zbierala ktoras z was truskawki w Niemczech i jakie wrazenia?

[ivusia92]

witam! jestem bardzo zainteresowana wyjazdem i szukam miejsca sprawdzonego. Jeżeli można o namiary do bockmann erdberreu to chciałabym skorzystać. napisz do mnie na iwon92@wp.pl , może jakieś szczegóły? Pozdrawiam ivusia92

[olabartka]

witam i co chmurka37 jedziesz do bockmann???

[patus199200]

Cześć,
jakiś czas już szukam pracy przy zbiorach, ale chciałabym coś sprawdzonego. Dlatego prosiłabym o namiary na backmann na maila patus199200@o2.pl

[olabartka]

witam podaje nr do P.Kasi 0049-1713030903 mozna tez wejsc na strone w internecie jest tez po polsku wystarczy w google wpisac bockmann erdbeeren podejrzewam ze na ten sezon nie ma juz miejsc ale na przyszly mozna pomyslec. ja dzisiaj wyjezdzam dokladnie po powrocie moge jeszcze napisac co i jak...pozdrawiam

---------- Dopisano o 06:47 ---------- Poprzedni post napisano o 06:45 ----------

aaaa...na stronie w internecie jest podam rowniez adres mozna do nich napisac!nie wplaca sie zadnych kaucji zadnych pieniedzy za znaczek...ludzie nie mozna za takie cos pobierac oplat!przestrzegam przed oszustami bo jest ich naprawde duzo!do uslyszonka za 2 miesiace

[kcpwmk15]

jedzie ktos do ahlhorn na truskawki? ja jadę w tym roku pierwszy raz ale z tego co wiem to jest to jedna z najlepszych firm (chodzi mi o płacę i o warunki mieszkalne) nie ma baraków tylko każdy ma pokój są 2,4 lub 6-osobowe. kuchnia, łazienki każda na jeden korytarz albo nawet na jeden pokój. Pralki są więc można prać ubrania, w każdym pokoju jest lodówka. Niestety dość późno opamiętaliście się z tymi truskawkami bo większość osób rezerwuje miejsca już nawet w styczniu! Ja się dostałam na farta jak skonczyla się juz rezkrutacja. Podejrzewam że teraz będą wolne miejsca tylko w tych "najgorszych" firmach. Te lepsze są już dawno pozajmowane

[Malutka M]

Witam. Wiec tak, nie mam zbyt milych wspomnien dotyczacych pracy u Bockmanna. Zostalysmy potraktowane jak nie powiem co ;/ mialysmy byc do 26 czerwca a tu w sobote dowiedzialysmy sie od szanownej P. Kasi ze mamy sie pakowac i wyjezdzac tydzien wczesniej. Pieniedze mialysmy dostac z samego rana a dostalysmy o godzinie 15, podkreslam ze od 10 czekali juz na nas zeby jechac do Polski. Cudem w ogole udalo nam sie zalatwic jakis transport ,bo powiedziala nam to dzien przed wyjzdem o godzinie 19, kiedy powiedzialam jej ze nie mamy czym wrocic to ta na to "ale to nie moja sprawa". Z roku na rok coraz gorzej traktuja Polakow , deszcz, burza musisz robic. Kiedy jestes chora i pauzujesz szef lata po pokojach i drze sie dlaczego w polu nie jestes. Takie jak on pieniądze placi to jest smiech, za 5-6kg zaplaci od 1,60E-2.10max! Plus to ze otrąca dziennie 4 E za spanie w tych chlewach ,bo inaczej nie mozna tego nazwac. Starzy pracownicy traktuja mlodych jak smieci... Nie zabrala bym tam najwiekszego wroga i tez dlatego pisze co spotkalo nas w tym roku w tym obozie pracy pozdrawiam .

[jeremyandcary]

Cześć Malutka M czy mogłabyś mi podać nr. kontaktowy do bockmann erdbeeren dzwoniłem do nich ale babka odzywa się do mnie po niemiecku a ja nie znam tego języka jaki kolwiek kontakt do nich jak ty sobie załatwiłaś tą prace bardzo mi na tym zależy czekam i podaje email jeremyandcary@gmail.com albo jeżeli znasz gdziekolwiek indziej

[Malutka M]

Witam. Wiec tak, nie mam zbyt milych wspomnien dotyczacych pracy u Bockmanna. Zostalysmy potraktowane jak nie powiem co ;/ mialysmy byc do 26 czerwca a tu w sobote dowiedzialysmy sie od szanownej P. Kasi ze mamy sie pakowac i wyjezdzac tydzien wczesniej. Pieniedze mialysmy dostac z samego rana a dostalysmy o godzinie 15, podkreslam ze od 10 czekali juz na nas zeby jechac do Polski. Cudem w ogole udalo nam sie zalatwic jakis transport ,bo powiedziala nam to dzien przed wyjzdem o godzinie 19, kiedy powiedzialam jej ze nie mamy czym wrocic to ta na to "ale to nie moja sprawa". Z roku na rok coraz gorzej traktuja Polakow , deszcz, burza musisz robic. Kiedy jestes chora i pauzujesz szef lata po pokojach i drze sie dlaczego w polu nie jestes. Takie jak on pieniądze placi to jest smiech, za 5-6kg zaplaci od 1,60E-2.10max! Plus to ze otrąca dziennie 4 E za spanie w tych chlewach ,bo inaczej nie mozna tego nazwac. Starzy pracownicy traktuja mlodych jak smieci... Nie zabrala bym tam najwiekszego wroga i tez dlatego pisze co spotkalo nas w tym roku w tym obozie pracy pozdrawiam .

[milusia20]

Napisane przez Agrh

to jest na umowę czy na czarno? i ile można za miesiąc zarobić?

hey ja niedawno wrocilam z niemiec pracowałam w firmie Bockmann Erdbeeren,a wiec praca na czarno zero papierow na koniec pracy i trzeba sie modlic aby wyplacili wszystkie pieniadze,za 5-6kg skrzynke potrafil zaplacic 1,5E śmiech na sali zbieranie od rana do nocy bez dnia wolnego,jak jestes chory nikogo to nie interesuje zwracaja sie do Ciebie po nadanym numerze,warunki zakwaterowania takie sobie,jedna pralka na 150osob,wiec sobie wyobrazic mozna ten syf,jest darmowy internet i telefon ale co z tego,jesli nie mozna sie dostac do niego chyba ze jakims cudem siedzac w kolejce po 2-3godziny,brygadzistki na polu pozostawiaja wiele do życzenia a zwłaszacz jedna pani M.traktuje nowe osoby jak śmieci,szanowną P.Kasie oczywiscie nic nie interesuje bo ciągle jest zmeczona,staniem na zestawie i rozmowami.odradzam wyjazd do tej firmy,wszystko pieknie ładnie wyglada na ulotce i zapewnieniach jesli do Ciebie zadzwonią,jesli juz tam trafisz jestes zdany tylko i wylacznie na siebie.Ja wrócilam chora z tamtąd nikt nie udzielil mi nawet pomocy lekarskiej poniewaz zaznaczam praca jest na czarno!!!

[zzia120]

Napisane przez milusia20

hey ja niedawno wrocilam z niemiec pracowałam w firmie Bockmann Erdbeeren,a wiec praca na czarno zero papierow na koniec pracy i trzeba sie modlic aby wyplacili wszystkie pieniadze,za 5-6kg skrzynke potrafil zaplacic 1,5E śmiech na sali zbieranie od rana do nocy bez dnia wolnego,jak jestes chory nikogo to nie interesuje zwracaja sie do Ciebie po nadanym numerze,warunki zakwaterowania takie sobie,jedna pralka na 150osob,wiec sobie wyobrazic mozna ten syf,jest darmowy internet i telefon ale co z tego,jesli nie mozna sie dostac do niego chyba ze jakims cudem siedzac w kolejce po 2-3godziny,brygadzistki na polu pozostawiaja wiele do życzenia a zwłaszacz jedna pani M.traktuje nowe osoby jak śmieci,szanowną P.Kasie oczywiscie nic nie interesuje bo ciągle jest zmeczona,staniem na zestawie i rozmowami.odradzam wyjazd do tej firmy,wszystko pieknie ładnie wyglada na ulotce i zapewnieniach jesli do Ciebie zadzwonią,jesli juz tam trafisz jestes zdany tylko i wylacznie na siebie.Ja wrócilam chora z tamtąd nikt nie udzielil mi nawet pomocy lekarskiej poniewaz zaznaczam praca jest na czarno!!!

Droga milusia 20 jeśli chodzi o panią M... to się zgadzam ta kobieta ma problem sama ze sobą wielce rżnie uczoną a jest po zawodówce ta druga pani G... jest też nie lepsza tylko tyle że nie gnębi tak nowych wielkie panie rajowe i trzeba się też na wadze pilnować bo ci skrzynki nie nabiją nowych na wadze kontrolują a starzy pracownicy zbierają co popadnie nie patrzą na jakość tylko na ilość i mają dniówkę 100 euro rajowe ich też nie wracają bo to przecież koleżanki. Byłam w tym rok i już więcej nie pojadę szefostwo jest ok. tylko o niczym nie wie co się dzieje na polu jak traktowani są ludzie bo przecież pani K..nie powie nic na panią M...bo i tak by to nic niedało bo ona donosi szefowi o wszystkim i na wszystkich to sama K...się boi jej podpaść bo to nieobliczalnie mściwa baba.

[TOJA61]

Milusiu20 jeżeli już chcesz pisać o tej firmie to pisz proszę prawdę!!! Po pierwsze praca nie jest na czarno,po drugie zawsze wypłacali co do grosza i nie jest prawdą również to,że wołaja po numerach.Nikt nie zapewniał że to będzie lekka praca.Jest naprawdę ciężka ale nie od rana do wieczora.Zawsze w południe jest długa przerwa.W upały przeważnie od 12,13 do 18 a w inne dni jest co najmniej4 godz przerwy.W burzę i ulewy napewno się nie pracuje tylko się zjeżdża z pola.Za leżenie nikt nie płaci

[Karolina0912]

Witam,własnie mam jechać do Niemczech do zbierania truskawek z firmie Bockmann Erdbeeren. mam 21 lat i trochę boje sie jechac po tych waszych komentarzach czy mogłaby któraś w Was napisac cos o tej firmie,czy warto jechac itd?prosze o odpowiedz

[siwa99]

Witam Cię i potwierdzam wszystkie negatywne opinie o tym gospodarstwie ( niestety ), ale polecam Ci zbieranie truskawki w Ahlhorn lub u Thiermana :
http://www.arbeit-thiermann.eu/
http://www.erdbeerhof-osterloh.de/re...wp_ahlhorn.php
tam są porządni ludzie, dobrze płacą i wspaniałe warunki mieszkaniowe (Ahlhorn ) - polecam

[siwa99]

Napisane przez Karolina0912

Witam,własnie mam jechać do Niemczech do zbierania truskawek z firmie Bockmann Erdbeeren. mam 21 lat i trochę boje sie jechac po tych waszych komentarzach czy mogłaby któraś w Was napisac cos o tej firmie,czy warto jechac itd?prosze o odpowiedz

http://www.erdbeerhof-osterloh.de/re...wp_ahlhorn.php
http://www.arbeit-thiermann.eu/
polecam Ci

---------- Dopisano o 18:40 ---------- Poprzedni post napisano o 18:38 ----------

Napisane przez siwa99

http://www.erdbeerhof-osterloh.de/re...wp_ahlhorn.php
http://www.arbeit-thiermann.eu/
polecam Ci

---------- Dopisano o 18:43 ---------- Poprzedni post napisano o 18:40 ----------

a to Co było pisane o Melle - niestety POTWIERDZAM

[Karolina0912]

Witam,zna któraś z was jakies pewne i sprawdzone miejsca przy zbiorach za granica?proszę o kontakt

[lenka_171]

Napisane przez orange_sky

ja miałam jechać na truskawki, ale ufarciło mi się, bo okazało sie ze facet ma oprócz truskawek porzeczki, winogrona etc. Więc wybrałam porzeczki, bo wiadomo, przynajmniej nie na kolanach...

Jesli chcecie pracować przy zbiorach, to (jeśli macie kontakty) lepiej poprosić kogoś o rekomendacje. Wiadomo, czasem można kiepsko trafić...

Swoją drogą, jak już w temacie, ktoś porzeczki zbierał może? Ostatni raz to robiłam mając może 4 latka więc eee...

Hej masz namiary w to miejsce które jedziesz, chodzi mi czy byłaby mozliwość załatwien ia tam pracy

[anna267]

Witam mam pytanie czy może ktoś z was zbierał truskawki w Niemczech u ALOIS + KRYSTOF WEHENPOHL CALVESLAGE a proponował mi tą pracę Pan Karwowski Przesław i wyjazd by był po 27 maja z góry dziękuje za informacje i opinie.

[stan40]

anna 267-znajomy też mi proponował ten wyjazd ale jeszcze się nie zdecydowałem a jak Ty czy jedziesz i masz jakieś informację na temat tej firmy?

[anna267]

Witam Ja jadę 31 maja już do Niemiec, jadę pierwszy raz i za bardzo nie wiem jak to będzie, ale jadę

---------- Dopisano o 19:27 ---------- Poprzedni post napisano o 19:23 ----------

Jadę ze znaną osobą która tego pana zna to nie będę przynajmniej sama i ostatnio się wypytałam tego pana Karwowskiego co i jak no i u niego zwolniło się miejsce w aucie i z nim jadę w tą niedzielę a reszta trochę póżniej busem

[Elfir]

ja byłam na studiach. Miesiąc i nigdy więcej.
Ciągle padało i skóra na palcach była napęczniała a potem jak schła to pękała.
Wiecznie człowiek jest schylony i kręgosłup boli jak diabli.

[b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e]

Napisane przez Elfir

ja byłam na studiach. Miesiąc i nigdy więcej.
Ciągle padało i skóra na palcach była napęczniała a potem jak schła to pękała.
Wiecznie człowiek jest schylony i kręgosłup boli jak diabli.

Ja też pracowałam w takim miejscu, ale nie zbierałam. Ketonal w trakcie takiego sezonu to norma Naprawdę podziwiam tych ludzi, ktorzy jeżdżą w takie miejsca od wielu lat. Z drugiej strony co zarobią, to ich :P

[babel19]

Byłam, ciężko było to fakt. Pracowaliśmy na polu praktycznie od rana do wieczora, nie zależnie od pogody. Kręgosłup niestety do dziś mnie boli, zarobiłam marne grosze, praktycznie wyszłam na 0, ale za to poznałam dużo fajnych osób. Z niektórymi mam kontakt do dziś. A co ze sobą zabrać ? Koniecznie kalosze i plaszcz przeciwdeszczowy (najlepiej dwa) !