OCM - Metoda czyszczenia olejem

[dwudziestolatka]

Napisane przez soonik

Dwudziestolatka powiedz czy twoja skóra jest sucha czy tłusta czy mieszana a oliwę z oliwek nie masz? to najbardziej podstawowy i w sumie chyba mało ryzykowny;p ja użyuwam Extra vergine na suchą skórę. Na tłusta polecały dziewczyny z oleju lnianego..Aha nie bój się eksperymentować sama korzystając z wiadomości na tym forum

Zawsze miałam mieszaną, ale od jakiegoś czasu jest raczej tłusta Trochę się boję zaryzykować z rycynowym+lnianym, bo czytałam na forum, że obydwa mogą za bardzo wysuszyć i są za mocne. Więc pewnie wykorzystam z pestek winogron

[sailormaary]

Napisane przez dwudziestolatka

witajcie
Długo się przymierzam do rozpoczęcia OCM i zebrać się nie mogę W końcu postanowiłam, że dzisiaj spróbuję. Nie jestem jeszcze dobrze obeznana w tym temacie, chociaż przeczytałam prawie cały wątek, więc może ktoś mógłby mi doradzić co będzie dobre na początek.
Mam dość jasną cerę, z punktowymi piegami (których i tak nie lubię), trochę zaskórników (głównie na czole, nosie i brodzie) i na jednym policzku 2-3 takie grubsze podskórne twarde krostki, których nie da się wycisnąć
Mam w domu takie oleje:
1. z pestek winogron
2.sezamowy
3. lniany
4. z orzecha włoskiego
5. ryżowy
i niewielką już ilość jojoby i tamanu

Jakiego z tych ww. najlepiej używać jako bazowego? I który najlepiej dołączyć? Czy od razu kupić rycynowy?

ja do mojej mieszanki dodałam jakiś czas temu 30% oleju sezamowego i działa na mnie rewelacyjnie Ja bym wypróbowała jakąś nie zbyt skomplikowaną mieszankę na początek,

[Anoa]

anoa czesto tutaj byl poruszany temat przebarwnien, cofnij sie pare stron, jedna wizaznka wstawila dlugi post na temat metod wybielania przebarwien.[/QUOTE]

Tak wiem, już pisałam wyżej że przeglądnie wszystko

---------- Dopisano o 18:09 ---------- Poprzedni post napisano o 18:01 ----------

[QUOTE=soonik;34133670]Wiesz mam podobnie też mam olej arganowy ale nie używam go bo dowiedziałam się tutaj że jest on komadogenny i po nim dostałam wysypki.. smarowałam nim calą buźkę zanim zaczęłam stosować OCM..OCM stosuje już 3 tydzień i nadal mam suchą buźkę, nawet jeśli jakiś olej użyję;/ w sumie czekam aż produkcja sebum się unormuje, być może za bardzo zawsze nawilżam i skóra się przyzwyczaiła? nie wiem, póki co czuję ściągniętą twarz.. ale skórę mam o niebo lepszą po mimo wszystko! jest ujednolicona i w ogóle.. aha pory miałam bardziej rozszerzone jak ją tak natłuszczałam.. dlatego chce to ograniczyć.. cierpliwie czekam na jeszcze większe efekty.. też jeszcze troche mi sie skóra czyści ale nie będę na to narzekać bo w końcu moje czoło jest gładziutkie i mięciutkie i polika też!


Hej! Dzięki za informacje! A może my kochana używamy nieodpowiednich olejów do OCM i dlatego nas wysusza? Ja mam już trzydziestke i cera potrzebuje nawilżenia Mam problem bo policzki są suche a reszta tłustawa no i moje kochane przebarwienia
A co do olejków ALTERRY dziewczyny, to wydaje mi się że one wcale nie są takie pure nature. Mają taki intensywny zapach że chemia tam musi być nie mała!

[aluniaa007]

Napisane przez czuprynka

Tak, moim zdaniem jest. Ja tę metodę stosuję już dobre pół roku i naprawdę widzę, że zmasowany atak na zanieczyszczone pory przyniósł efekty Teraz dodatkowo włączyłam czysty kwas salicylowy i dopiero ten tak mi wypolerował pory że szok

o to super skad masz czysty kwas sal.?stosujesz po toniku wieczorem jakis olej da nawilzenia?

[soonik]

Napisane przez Anoa

Hej! Dzięki za informacje! A może my kochana używamy nieodpowiednich olejów do OCM i dlatego nas wysusza? Ja mam już trzydziestke i cera potrzebuje nawilżenia Mam problem bo policzki są suche a reszta tłustawa no i moje kochane przebarwienia
A co do olejków ALTERRY dziewczyny, to wydaje mi się że one wcale nie są takie pure nature. Mają taki intensywny zapach że chemia tam musi być nie mała!

Ja uzywam 15% oleju rycynowego 5% arganowego i reszta extra vergine.. a z tego co doczytałam to używasz za baze olej arganowy.. więc skład mamy inny, doinformowano mnie tutaj że tyle arganowego to raczej sie nie powinno.. ale może wypowiedzą się bardziej obeznane.. mi skład pomogła dobrać jedna z wizażanek nie mniej jednak szukam sposobu na naturalne nawilżenie i jeszcze go nie znalazłam.. mieszanka olejów mi sie kończy dlatego teraz zmniejszę ilość oleju rycynowego do 10 % i zobaczę czy pomoże ale chyba nie bo w sumie do tej swojej wyliczonej mieszanki dolewałam kapke oliwy żeby nie mieć takiej suchej skóry i nic to nie pomagało;/ a nie chce używać kremów ostatnio byłam zmuszona i kupiłam ten AA pielęgnacja młodości 18+ ale nic mi nie pomaga;/ zero nawilżenia. mam 23 lata ale skórę skłonną do zmarszczek.. chyba ten krem jest dla mnie za słaby.. Ma ktoś sprawdzony sposób na naturalne nawilżenie po stosowaniu OCM?

[moniula01]

hej dziewczyny..
podziele sie swoją opinią na temat tej metody.
Pierwszy raz miałam poznałam ją na youtube - dziewczyny ją opisywały.
Postanowiłam spróbować.
Za stosowałam olejek rycynowy i olej z pestek winogron..
Efekt?
Super oczyszczona cera, gładka i odzyskiwała promienny naturalny koloryt..

[czuprynka]

Napisane przez aluniaa007

o to super skad masz czysty kwas sal.?stosujesz po toniku wieczorem jakis olej da nawilzenia?

Do toniku używam zwykłej polopiryny S, bo co prawda nie zawiera kwasu salicylowego, ale acetylosalicylowy, jednak działa identycznie.

Natomiast czysty kwas salicylowy kupiłam na naturalis kosmetyki czy jakoś tak, ale zrób sobie krem mają i biochemia urody też

Nawilżam się kremem z ziaji z olejem awokado i bardzo sobie chwalę

[Anoa]

Napisane przez soonik

Ja uzywam 15% oleju rycynowego 5% arganowego i reszta extra vergine.. a z tego co doczytałam to używasz za baze olej arganowy.. więc skład mamy inny, doinformowano mnie tutaj że tyle arganowego to raczej sie nie powinno.. ale może wypowiedzą się bardziej obeznane.. mi skład pomogła dobrać jedna z wizażanek nie mniej jednak szukam sposobu na naturalne nawilżenie i jeszcze go nie znalazłam.. mieszanka olejów mi sie kończy dlatego teraz zmniejszę ilość oleju rycynowego do 10 % i zobaczę czy pomoże ale chyba nie bo w sumie do tej swojej wyliczonej mieszanki dolewałam kapke oliwy żeby nie mieć takiej suchej skóry i nic to nie pomagało;/ a nie chce używać kremów ostatnio byłam zmuszona i kupiłam ten AA pielęgnacja młodości 18+ ale nic mi nie pomaga;/ zero nawilżenia. mam 23 lata ale skórę skłonną do zmarszczek.. chyba ten krem jest dla mnie za słaby.. Ma ktoś sprawdzony sposób na naturalne nawilżenie po stosowaniu OCM?

Ja czytałam gdzieś że wysuszająco może działać oliwa z oliwek... Robie właśnie zakupy w ZSK i chyba zdecyduje się na olej z migdałów i pestek dyni Migdal nawilży a dynia bedzie pracowa nad moimi przebarwieniami Trzeba testowac, bo każda z nas ma inną skórę, inne problemy natury kosmetycznej

[olkie]

"Przeklejam, bo niestety nikt mi nie odpowiedział Bardzo proszę o pomoc!

Pierwszą mieszankę zrobiłam na bazie 15% procent rycynowego, 85% olejku Bambino. Ostrzegano mnie przed zapychającym pływem parafiny, która wchodzi w skład Bambino. Zużyłam więc tę mieszankę na peeling do ciała i zrobiłam drugą, w takich samych proporcjach, ale ze zwykłym olejem słonecznikowym. I tu zaczęła się zabawa, bo dopiero po tej mnie wysypało. Czy możliwe jest, żeby słonecznikowy nie spodobał się mojej skórze, natomiast z przyjemnością zareagował na parafinowe bambino? (buzię po nim miałam jak niemowlak, różową i szczęśliwą )"

Napisane przez Samantha7

Hmm... ciezko powiedziec. Wyglada jakby Twoja buzia lubila parafine co jest dziwne.
Moze to efekt oczyszczania. Sama juz nie wiem


[/SIZE]

bo wlasnie tak wyglada cera w poczatkach stosowania parafiny. gladka ,mieka itp itd. pozniej puchnie i dusi sie z powodu tej nieprzepuszczalnej dla ani gazow ani wody ani nawet sebum warstwy- widzimy wtedy znowu cuda bo.....rozprostowują na m sie drobne zmarszczki. pozniej powiekszaja nam sie pory- parafina bardzo pieknie je rozpycha i w nich juz zostaje- mozna ja zmyc b. duza iloscia oleju naturalnego i kilkakrotnym myciem a liche 20-30% rycyny w mieszance nic jej nie da. jako ze ona wypelnia nam pory tworza sie warunki beztlenowe idealne dla bakteri powodujacych tradzik. i jak juz sie zacznie to zostaje nam dermatolog go taki armagedon na twarzy sie robi ze hoooo hooooooo. mowie z doswiadczenia . na szczescie nie stosowalam oliwki z parafina na twarz tylko plecy. przestalam jak tylko zobaczylam potowki po 2 tyh. pozniejciagle peelingi i zluszczanie kwasami. dopiero sie pozbylam tego dziadostwa po pol roku.


to ze po winogronie zaczely sie krostki to poprostu zaczela sie skora oczyszczac z tego wszytkiego co zalegalo wewnatrz porow - czyli mieszani parafiny z sebum i innym nawarstwionym brudem np z make upu .

---------- Dopisano o 07:44 ---------- Poprzedni post napisano o 07:33 ----------

Napisane przez Amu_Ikuto

Dziewczyny jeszcze jedno pytanie, bo niektóre z Was nie używają OCM codziennie a np.: co drugi dzień a w dni bez OCM używacie do mycia olejów. Chodzi mi o to, jak to dokładnie wygląda? W sensie rano tylko tonik/hydrolat+ krem, wieczorem OCM a na następny dzień też hydrolat/tonik a wieczorem tylko mycie twarzy mieszanka do OCM, ale bez grzania i oziębiania? O to chodzi? Czy wtedy używacie olejków myjących np.: z BU, ale znowu czy one nie mają detergentów przez przypadek, co jak zrozumiałam z pierwszego posta wątku jest zabronione? W sensie detergenty są zabronione. I jak taki olejek bez OCM usuwacie z twarzy?!?! Nie wiem, czy dość jasno napisałam, o co mi chodzi, ale ma nadzieję, że któraś bardziej doświadczona Wizażanka zrozumie i wyjaśni

ja osobiscie uzywam rano olejku myjacego 10% slp+ olej bazowy (macerat z nagietka i kocanki) + kilka kropel oleju z tamanu+ ok 10% oleju z pachnotki ( planuje jeszcze kilka kropel olejku z drzewa herbacianego na wszelki wypadek;D) myje sie nim tak jak zwyklym zelem do mucia twarzy osobiscie baaaaardzo lubie

a ocm tak samo wszystko tylko zamiast slp to daje rycynowy 20% a reszta sie proporcjonalnie zmniejsza

---------- Dopisano o 07:51 ---------- Poprzedni post napisano o 07:44 ----------

Napisane przez Madaaa

Dziewczyny a skad swiadomosc takiego dobrego skladu oleju z pestek winogrona z biedronki? Duzo osob go poelca, ale jest to tani olej, kupilam wczoram i skladu na nim nie widzialam, tylko tabele z wartosciami.

wystarczy popatrzec na date waznosci. jak jest krotka to znaczy ze jest lepszy olej. srednio oleje powinnny miec ok 1 rok waznosci. jak maja duzo dluzsza to znaczy ze cos sa kombinowane. nie na wszytkich olejach jest data produkcji niestety . ale biedronkowe oleje szybko schodza i co chwile nowa dostawa jest wiec napewno sa nowe

---------- Dopisano o 07:58 ---------- Poprzedni post napisano o 07:51 ----------

Napisane przez Madaaa

Dziewczyny a jak by raz w tygodniu do oleju dodac korund kosmetyczny, aby wykonac sobie peeling? Czy nie zaszkodzi mi to ?

zly pomysl . korund nadaje sie tylko do mazidel bezolejowych lub z emuglatorami albo detergentami . olej spowoduje przylepienie sie krzystalkow do cery i mozesz miec trudnosc z ich usunieciem. takie przylepione krysztalki moga migrowac po twarzy i dostac nawet sie do oka i je powaznie pokaleczyc tak samo reszte twarzy np przy probach strzepniecia lub przetarcia z tego co zostalo. raz probowalam co prawda olejek myjacy emulgujacy i mialam ten sam problem. nigdy wiecej. za to mleczko do demakijażu lidlowy sushada ( czy jakos tak) ktore okazalo sie za ciezkie mimo fantastycznego skladu i zapachu i tak sobie lezakowalo okazalo sie rewelacujne z korundem.

---------- Dopisano o 08:04 ---------- Poprzedni post napisano o 07:58 ----------

Napisane przez Anoa

Zastanawiałam sie nad tym samym, a mianowicie na dodatkach olejków 'cytrusowych' - pomarańczowego, grejpfrutowego czy właśnie cytrynowego. Czy latem można stosować takie mieszanki? Nie nabawimy się dodatkowych przebarwień?

cytrusy sa fotouczulajace ale o ile beda stosowane na noc nie powinno byc problemu

---------- Dopisano o 08:09 ---------- Poprzedni post napisano o 08:04 ----------

Napisane przez aluniaa007

dziewczyny czy po wieczornym OCM jest sens uzywania toniku aspirynowego?

jest

---------- Dopisano o 08:12 ---------- Poprzedni post napisano o 08:09 ----------

Napisane przez czuprynka

Tak, moim zdaniem jest. Ja tę metodę stosuję już dobre pół roku i naprawdę widzę, że zmasowany atak na zanieczyszczone pory przyniósł efekty Teraz dodatkowo włączyłam czysty kwas salicylowy i dopiero ten tak mi wypolerował pory że szok

ja planuje zrobic dodatkowa mieszanke ocm z 5% kwasu salicylowego ( dobrze rozpuszczalny w tluszczach) do stosowania na twarz ( bez okolic oczu!!!!) by ladniej penetrowal mi pory razem z olejem rycynowym ale jak narazie......braklo mi buteleczek na mazidla;D

narazie jednak mam effaclar k ( stara wersje bez retinoidow) pomylilam sie i kupilam nie ta wersje;D ale ma w skladzie kwas salicylowy ktory moja twarz uwielbia wogole mojej cerze sluzy bardzo zluszczanie wszelkimi kwasami

[czuprynka]

Napisane przez olkie

ja planuje zrobic dodatkowa mieszanke ocm z 5% kwasu salicylowego ( dobrze rozpuszczalny w tluszczach) do stosowania na twarz ( bez okolic oczu!!!!) by ladniej penetrowal mi pory razem z olejem rycynowym ale jak narazie......braklo mi buteleczek na mazidla;D

narazie jednak mam effaclar k ( stara wersje bez retinoidow) pomylilam sie i kupilam nie ta wersje;D ale ma w skladzie kwas salicylowy ktory moja twarz uwielbia wogole mojej cerze sluzy bardzo zluszczanie wszelkimi kwasami

U mnie też salicyl bardzo dobrze się sprawuje. Wprowadziłam w życie pomysł na mieszanie go z porcją OCM i widać, że skóra przyjmuje takie oczyszczanie z wdzięcznością do tego ze dwa razy w tyg. strzelam na paszczę salipeg i mogę śmiało powiedzieć, że zauważyłam znaczącą poprawę w stanie moich zapchanych porów. Salicyl pięknie mi je czyści a i łuszczenie nie jest tak dolegliwe, że nie mogę się nikomu pokazać więc naprawdę jestem zadowolona

[aiclo]

Napisane przez Madaaa

aj a ten peeling to czasem nie podrażniał ci cery? Ja kupilam sobie ściereczkę muślinowa , ktore fajnie peelinguje.. Ponoć pomaga na przebarwienia. Po kilku miesiacach bede mogla ocenic czy rzeczywiscie mnie wybielilo, ale czuc scieranie, chyba nawet lepsze jak kosmetyczny peeling. Zastanawiam sie czy raz w tygodniu nie wlaczyc w to korundu.

---------- Dopisano o 10:31 ---------- Poprzedni post napisano o 10:30 ----------


anoa czesto tutaj byl poruszany temat przebarwnien, cofnij sie pare stron, jedna wizaznka wstawila dlugi post na temat metod wybielania przebarwien.

Hmm no ten peeling lekko podrażnia bo jest dość ostry, ale po prostu robię go w celu wygładzenia i pozbycia się martwego naskórka raz na jakiś czas, staram się jak najrzadziej. Ale może ta ściereczka muślinowa to dobry pomysł! A mam pytanie, bo ja używam ściereczki z mikrofibry, czy ta muślinowa faktycznie jest bardziej 'ostra' od mikrofibry? Ktoś wie?

[Anoa]

Napisane przez aiclo

Hmm no ten peeling lekko podrażnia bo jest dość ostry, ale po prostu robię go w celu wygładzenia i pozbycia się martwego naskórka raz na jakiś czas, staram się jak najrzadziej. Ale może ta ściereczka muślinowa to dobry pomysł! A mam pytanie, bo ja używam ściereczki z mikrofibry, czy ta muślinowa faktycznie jest bardziej 'ostra' od mikrofibry? Ktoś wie?

Ta muslinowa jest bardziej szorstka a mikrofibra jest milsza, bardziej miękka, delikatniejsza. Moim skromnym zdaniem samo ocm - olejki są świetnym oczyszczaczem, dlatego nie trzeba już tak szorowac buzi Jak ktoś chce, to może pomiędzy ocm zrobić peeling - jeśli ma ochote i oporną cere, bo dla wrażliwej skóry nie polecam.

[Savanoja]

Napisane przez Anoa

Ta muslinowa jest bardziej szorstka a mikrofibra jest milsza, bardziej miękka, delikatniejsza. Moim skromnym zdaniem samo ocm - olejki są świetnym oczyszczaczem, dlatego nie trzeba już tak szorowac buzi Jak ktoś chce, to może pomiędzy ocm zrobić peeling - jeśli ma ochote i oporną cere, bo dla wrażliwej skóry nie polecam.

Moim faworytem jest frotowy ręczniczek, lepiej go czuję na twarzy (lubię sobie tak mocniej potrzeć gdzieniegdzie) i co najważniejsze wydaje mi się, że dłużej jest gorący. Mikrofibra stygnie mi momentalnie :/ Ale jak pierwsze słonko przypiekło mi trochę nos, to wolałam mikrofibrę...

[Anoa]

Napisane przez Savanoja

Moim faworytem jest frotowy ręczniczek, lepiej go czuję na twarzy (lubię sobie tak mocniej potrzeć gdzieniegdzie) i co najważniejsze wydaje mi się, że dłużej jest gorący. Mikrofibra stygnie mi momentalnie :/ Ale jak pierwsze słonko przypiekło mi trochę nos, to wolałam mikrofibrę...

Ja mam też uzywam ręcznik frotte, ale staram się nie trzeć buzioli, bo ostatnio nie wiem czy od tarcia czy od alterry wyskoczylo mi uczulenie? wokół ust...

[XoXJuSsStYnKaXoX]

Hej dziewczyny mam pytanko... może z trochę innej beczki a mianowicie chodzi mi o korund ten z ZSK tam piszą że można rozrabiać go z kwasem hialuronowym (podobno fajnie wygładza buzię na bazie kwasu hialuronowego) i czy taki korund miesza się z tym kwasem przed wykonaniem peelingu czy można sobie gdzieś w słoiczku zrobic i na dłużej mieć? bardzo bym była wdzięczna za odpowiedź

[olkie]

mozna rozrobic i miec odstawione

[Amu_Ikuto]

Czuprynko dziękuję za odpowiedź Właśnie planuję kupić olejek myjący z BU ten bezzapachowy i teraz moje pytanie, bo do wyboru jest jeszcze pomarańczowy i herbaciany, czy to znaczy, że mogę wziąć bezzapachowy i dodać własnego olejku? Bo chciałabym dodać olejku cytrynowego - chciałabym się wybielić, ALE wiem, że działa on fotouczulająco. Z drugiej strony przecież ten olejek kompletnie zmyję i dam na to serum z wit. C (zmodyfikowany przepis Basi) + krem spf 30. Co o tym myślicie? Bo na stronie BU przy wersji pomarańczowej podkreśla się, że on nie ma właściwości fotouczulających a poniżej jest, że w dodatku całkowicie się go zmywa z twarzy, więc dosłownie nie ma co działać na skórze. Myślicie, że podobnie z olejkiem cytrynowym?

A teraz moje refleksje dotyczące olejku cytrynowego dodawanego do pojedynczej mieszanki OCM. Miały być tego dosłownie po dwie kropelki, ale nigdy nie udało mi się tego tak zrobić. ten olejek jest strasznie płynny i wystarczy, że odrobinę przechylę buteleczkę a tu już chlust! na moją dłoń, ale spokojnie nawet w takim stężeniu (50:50) z mieszanką olei, nie spowodował on u mnie jakiegokolwiek zaczerwienienia, podrażnienia, szczypania itd. Czy mnie wybielił? - może odrobinę, ale myślę, że 3 dni to za mało, aby cokolwiek powiedzieć Nie będę go już dodawać do OCM, bo wydaje mi się, że w tak dużym stężeniu jak ja go stosuję ( a naprawdę próbowałam dać dwie kropelki, ale zwyczajnie nie umiem) osłabia on moc olei OCM. Planuję go teraz dodawać do kremu na noc. Co myślicie o czymś takim: wieczorny OCM, na to serum z wit. C, czekam aż się wchłonie i na to krem Dermosan A+E krem półtłusty wymieszany z olejkiem cytrynowym. Czekam na rady

[Savanoja]

AmuIkuto - ja tylko zasugerować chciałam zakup kroplomierza luzem, choćby najprostszego w aptece. Sama miałam problem z wit E (tocoferol) która dla odmiany jest okropnie gęsta i wyłazi z buteleczki grubym, ciągnącym glutem w związku z czym we wszystkim miałam jej więcej i dodatkowo smrodek jakby tranu.
Na temat wybielania się nie wypowiadam bo nie mam bladego pojęcia poz tym że warto by się zastanowić, czy to co nakładamy na noc nie pozostaje też na dzień (w jakiejś wnikniętej w skórę formie) na tyle by zareagować w słońcu szczególnie teraz - lato idzie...

[czuprynka]

Napisane przez Amu_Ikuto

Czuprynko dziękuję za odpowiedź Właśnie planuję kupić olejek myjący z BU ten bezzapachowy i teraz moje pytanie, bo do wyboru jest jeszcze pomarańczowy i herbaciany, czy to znaczy, że mogę wziąć bezzapachowy i dodać własnego olejku? Bo chciałabym dodać olejku cytrynowego - chciałabym się wybielić, ALE wiem, że działa on fotouczulająco. Z drugiej strony przecież ten olejek kompletnie zmyję i dam na to serum z wit. C (zmodyfikowany przepis Basi) + krem spf 30. Co o tym myślicie? Bo na stronie BU przy wersji pomarańczowej podkreśla się, że on nie ma właściwości fotouczulających a poniżej jest, że w dodatku całkowicie się go zmywa z twarzy, więc dosłownie nie ma co działać na skórze. Myślicie, że podobnie z olejkiem cytrynowym?

A teraz moje refleksje dotyczące olejku cytrynowego dodawanego do pojedynczej mieszanki OCM. Miały być tego dosłownie po dwie kropelki, ale nigdy nie udało mi się tego tak zrobić. ten olejek jest strasznie płynny i wystarczy, że odrobinę przechylę buteleczkę a tu już chlust! na moją dłoń, ale spokojnie nawet w takim stężeniu (50:50) z mieszanką olei, nie spowodował on u mnie jakiegokolwiek zaczerwienienia, podrażnienia, szczypania itd. Czy mnie wybielił? - może odrobinę, ale myślę, że 3 dni to za mało, aby cokolwiek powiedzieć Nie będę go już dodawać do OCM, bo wydaje mi się, że w tak dużym stężeniu jak ja go stosuję ( a naprawdę próbowałam dać dwie kropelki, ale zwyczajnie nie umiem) osłabia on moc olei OCM. Planuję go teraz dodawać do kremu na noc. Co myślicie o czymś takim: wieczorny OCM, na to serum z wit. C, czekam aż się wchłonie i na to krem Dermosan A+E krem półtłusty wymieszany z olejkiem cytrynowym. Czekam na rady

Przede wszystkim musisz zrozumieć jedną rzecz. Kwasy (a przynajmniej znacząca większość z nich) są fotouczulające, a to z kolei oznacza, że nałożenie ich na skórę spowoduje mikro łuszczenie się naskórka (lub jeśli nałożysz je w dużym stężeniu- naprawdę potężne łuszczenie) i odsłanianie nowych warstw skóry, która jest świeża, cienka i baaardzo podatna na promienie UV- dlatego kwasy raczej zaleca się stosować na noc, w okresach małego nasłonecznienia (zima, jesień), a na dzień nakładać na buzię wysoki filtr zabezpieczajacy przed ingerencją promieniowania w młode warstwy naskórka i skóry właściwej. Więc Twoja teoria z tym, że zaraz zmyjesz olejek z buzi i nie będzie miało co działać na niej jest błędna.

Po drugie stosowanie serum z vit. C (czyli notabene również z kwasem) też wymaga filtrowania się.

Po trzecie wybielenie po 3 dniach mogło nastąpić, ale chyba tylko dzięki mocy autosugestii- to po prostu za krótki okres czasu żeby cokolwiek zaczęło dziać się ze skórą. W przypadku małych stężeń trzeba nastawić się na długą walkę i mieć cierpliwość. Ja stosuję kwasy z wysokim bo 30% stężeniem od jakiegoś miesiąca (a przedtem pół roku stosowałam tonik aspirynowy) i nadal nie widzę większych zmian w zakresie blednięcia starych przebarwień ponieważ wiem, że na to trzeba dużo czasu.

Po czwarte stosowanie serum z vit. C i nakładanie na to kremu z naturalnymi wyciągami roślinnymi destabilizuje ją i powoduje, że przestaje ona działać. Również łączenie vit. C z kwasami nie ma najmniejszego sensu z uwagi na powyższe. Dlatego jeśli już to serum z vit. C nakładałabym rano- czekała aż się całkowicie wchłonie i na to dopiero filtr i reszta makijażu

Mam nadzieję że choć troch rozwiałam Twoje wątpliwości Radzę również pogrzebać trochę na biochemicznych wątkach bo to naprawdę kopalnia wiedzy na temat wyższej szkoły jazdy jeśli chodzi o samorobioną pielęgnację

I jeszcze jedna prośba do Wszystkich Dziewczyn- zanim zadacie pytanie spróbujcie poczytać uprzednio wątek, bo ostatnio straszny bałagan się tu robi- każda wchodzi na OCM i pyta czy może zrobić taką a taką mieszankę tylko bez oleju rycynowego, a przecież OCM właśnie na nim bazuje
Poza tym po typową wiedzę biochemiczną lepiej jest sięgnąć do wątków o tym, gdzie wypowiadają się doświadczone osoby, bo samodzielne eksperymentowanie (zwłaszcza z kwasami i do tego w porze letniej) może przynieść więcej szkód niż pożytku

[Amu_Ikuto]

Napisane przez Savanoja

AmuIkuto - ja tylko zasugerować chciałam zakup kroplomierza luzem, choćby najprostszego w aptece. Sama miałam problem z wit E (tocoferol) która dla odmiany jest okropnie gęsta i wyłazi z buteleczki grubym, ciągnącym glutem w związku z czym we wszystkim miałam jej więcej i dodatkowo smrodek jakby tranu.
Na temat wybielania się nie wypowiadam bo nie mam bladego pojęcia poz tym że warto by się zastanowić, czy to co nakładamy na noc nie pozostaje też na dzień (w jakiejś wnikniętej w skórę formie) na tyle by zareagować w słońcu szczególnie teraz - lato idzie...

Kroplomierz to sumie dobry pomysł, z tym, że musiałabym wtedy rozwalić ten kroplomierz, który jest w buteleczce olejku i wtedy może rzeczywiście do OCM to by miało sens. Chociaż chyba pipetka byłaby lepsza. A do kremu taka wielka ilość olejku mi wcale a wcale nie wadzi Chwilkę poszczypie a po chwili ta cudowna miękkość twarzy... Tylko właśnie zastanawiam się jak z tym olejkiem myjącym+olejek cytrynowy. Ma sens wysłanie zapytania do BU??

[Savanoja]

Napisane przez Amu_Ikuto

Kroplomierz to sumie dobry pomysł, z tym, że musiałabym wtedy rozwalić ten kroplomierz, który jest w buteleczce olejku i wtedy może rzeczywiście do OCM to by miało sens. Chociaż chyba pipetka byłaby lepsza. A do kremu taka wielka ilość olejku mi wcale a wcale nie wadzi Chwilkę poszczypie a po chwili ta cudowna miękkość twarzy... Tylko właśnie zastanawiam się jak z tym olejkiem myjącym+olejek cytrynowy. Ma sens wysłanie zapytania do BU??

no właśnie taka pipetkę miałam na myśli, cała z tworzywa i mocno zwężona na końcu. Ja się czymś takim bawię Ale warto kupić tego więcej, bo to raczej jest jednorazowego użytku. Pomimo że cienkie jest na końcu to i tak wyjęłam korek w buteleczce bo nie sięgałam do kropli.

[Anoa]

I jeszcze jedna prośba do Wszystkich Dziewczyn- zanim zadacie pytanie spróbujcie poczytać uprzednio wątek, bo ostatnio straszny bałagan się tu robi- każda wchodzi na OCM i pyta czy może zrobić taką a taką mieszankę tylko bez oleju rycynowego, a przecież OCM właśnie na nim bazuje
Poza tym po typową wiedzę biochemiczną lepiej jest sięgnąć do wątków o tym, gdzie wypowiadają się doświadczone osoby, bo samodzielne eksperymentowanie (zwłaszcza z kwasami i do tego w porze letniej) może przynieść więcej szkód niż pożytku[/QUOTE]

Olej rycynowy można zastąpić np jojobą - są przypadki nietolerancji olejku rycynowego wiec nie do końca sie zgadzam z twoja wypowiedzią

[czuprynka]

Napisane przez Anoa

Olej rycynowy można zastąpić np jojobą - są przypadki nietolerancji olejku rycynowego wiec nie do końca sie zgadzam z twoja wypowiedzią

Wszystko można, tylko to już nie będzie to OCM o którym notabene jest wątek.

[pannawiosna]

Dziękuję... dziękuję za ten wątek

Całe życie miałam koszmarną cerę... tłusta, przesuszona, czerwona, przebarwiona, naczynkowa, pełna syfów i wrażliwa na "specjalistyczne produkty do cery tłustej i trądzikowej" . Straciłam nadzieje, że kiedyś mogę mieć ładną...
Tyle o tym całym OCM się naczytałam, że aż sama spróbowałam. Jako że jestem fanką olejków Alterra, zawsze mam w domu 1 albo i 2, to wzięłam właśnie taki, na próbę. Trafiło na migdał i papaja + olejek rycynowy (proporcje raczej na oko).
Ze względu na naczynka wrzątek odpada, tylko ciepła woda - za to przykładam ręcznik około 7-10 razy, dopiero potem ścieram olej i przemywam zimną wodą.
Efekt po 2 tygodniach... czysta,gładka i dość jasna cera, przebarwienia powoli znikają, syfy się leczą, tłusta strefa T wysusza się lekko - stał się cud

Jak wypaćkam całą Alterrę poróbuję z własną mieszanką...

[Amu_Ikuto]

Napisane przez czuprynka

Przede wszystkim musisz zrozumieć jedną rzecz. Kwasy (a przynajmniej znacząca większość z nich) są fotouczulające, a to z kolei oznacza, że nałożenie ich na skórę spowoduje mikro łuszczenie się naskórka (lub jeśli nałożysz je w dużym stężeniu- naprawdę potężne łuszczenie) i odsłanianie nowych warstw skóry, która jest świeża, cienka i baaardzo podatna na promienie UV- dlatego kwasy raczej zaleca się stosować na noc, w okresach małego nasłonecznienia (zima, jesień), a na dzień nakładać na buzię wysoki filtr zabezpieczajacy przed ingerencją promieniowania w młode warstwy naskórka i skóry właściwej. Więc Twoja teoria z tym, że zaraz zmyjesz olejek z buzi i nie będzie miało co działać na niej jest błędna.

Po drugie stosowanie serum z vit. C (czyli notabene również z kwasem) też wymaga filtrowania się.

Po trzecie wybielenie po 3 dniach mogło nastąpić, ale chyba tylko dzięki mocy autosugestii- to po prostu za krótki okres czasu żeby cokolwiek zaczęło dziać się ze skórą. W przypadku małych stężeń trzeba nastawić się na długą walkę i mieć cierpliwość. Ja stosuję kwasy z wysokim bo 30% stężeniem od jakiegoś miesiąca (a przedtem pół roku stosowałam tonik aspirynowy) i nadal nie widzę większych zmian w zakresie blednięcia starych przebarwień ponieważ wiem, że na to trzeba dużo czasu.

Po czwarte stosowanie serum z vit. C i nakładanie na to kremu z naturalnymi wyciągami roślinnymi destabilizuje ją i powoduje, że przestaje ona działać. Również łączenie vit. C z kwasami nie ma najmniejszego sensu z uwagi na powyższe. Dlatego jeśli już to serum z vit. C nakładałabym rano- czekała aż się całkowicie wchłonie i na to dopiero filtr i reszta makijażu

Mam nadzieję że choć troch rozwiałam Twoje wątpliwości Radzę również pogrzebać trochę na biochemicznych wątkach bo to naprawdę kopalnia wiedzy na temat wyższej szkoły jazdy jeśli chodzi o samorobioną pielęgnację

I jeszcze jedna prośba do Wszystkich Dziewczyn- zanim zadacie pytanie spróbujcie poczytać uprzednio wątek, bo ostatnio straszny bałagan się tu robi- każda wchodzi na OCM i pyta czy może zrobić taką a taką mieszankę tylko bez oleju rycynowego, a przecież OCM właśnie na nim bazuje
Poza tym po typową wiedzę biochemiczną lepiej jest sięgnąć do wątków o tym, gdzie wypowiadają się doświadczone osoby, bo samodzielne eksperymentowanie (zwłaszcza z kwasami i do tego w porze letniej) może przynieść więcej szkód niż pożytku

Dziękuję za odpowiedź a teraz się do niej ustosunkuję. Codziennie stosuję filtr svr 50+ - więc ochrona jest, poza tym stosuję jeszcze dlatego, aby broń boże się nie opalić choć teraz zastanawiam się nad przejściem na spf 30+ (30 chroni przed 96% UVB a 50 chroni przed 98% UVB, więc różnica niewielka, a krem spf 30 jest dużo lżejszy i mniej obciążający dla cery niż 50+). Co do tego zmywania i że nie będzie miało co działać na skórze "Olejek myjący pomarańczowy nie zwiększa wrażliwości skóry na promienie słoneczne, gdyż jest spłukiwany ze skóry oraz zawiera małą dawkę olejku pomarańczowego pozyskiwanego metodą tłoczenia na zimno, który to typ wg. "Encyklopedii olejków eterycznych" Julii Lawless nie działa fotouczulająco." Olejek pomarańczowy niby nie jest fotouczulający, ale ponownie za stroną BU "Niektóre źródła podają, że wszystkie odmiany olejku pomarańczowego mogą działać fototoksycznie i zalecają 12h odstęp pomiędzy zastosowaniem olejku pomarańczowego na skórę, a kontaktem ze słońcem." Dlatego pytam się jak z olejkiem cytrynowym i stąd moja hipoteza.
Serum z wit. C - na wątku o wspomnianym serum wielokrotnie podkreślały dziewczyny, że serum to nie wymaga filtrowania. Odsyłam do wątku: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=17827 więc w tej kwestii się mylisz.
Co do wybielenia skóry - moim problemem nie są przebarwienia, a to, że ogólnie chciałabym mieć o ten ton, dwa tony jaśniejszą karnację. Oprócz olejku cytrynowego, stosuję OCM z olejem z róży - właściwości rozjaśniające (już prawie miesiąc), krople Cebion - przez tydzień, peeling - szmatka OCM, olejek cytrynowy dodawałam do mieszanki OCM oraz do kremu, którym smarowałam się, gdy nie używałam akurat cebionu (chyba nieco mnie zapycha, dlatego czekam na przesyłkę, aby móc zrobić serum z wit. C na bazie wodnej). Więc to nie były stricte 3 dni, a już jakiś czas to trwa.
Co do kładzenia kremu na twarz posmarowaną wit. C - to pisząc za dziewczynami z wątku o wspomnianym już przeze mnie serum B. Kwiatkowskiej - nie wolno kłaść kremu na twarz wilgotną od wit. C, ale gdy witaminka wchłonie się/wyschnie na twarzy to nie ma żadnych obaw co do kładzenia kremu z jakimi tylko się chce wyciągami roślinnymi.
Co do mieszania kremu do twarzy z olejkiem cytrynowym - wiem, że olejki można dodawać do kremów, wzbogacać nimi kremy - taką radę znajdzie się przy każdym olejku. Nie wiem tylko jak z tym dermosanem A+E Bo z innymi kremami to nie widzę problemu. Chyba, że o czymś nie wiem, to proszę o wyjaśnienia
I wbrew pozorom czytam wątki a nie tylko wyjeżdżam z pytaniami, które milion razy były poruszane na poprzednich stronach.

[czuprynka]

Napisane przez Amu_Ikuto

Dziękuję za odpowiedź a teraz się do niej ustosunkuję. Codziennie stosuję filtr svr 50+ - więc ochrona jest, poza tym stosuję jeszcze dlatego, aby broń boże się nie opalić choć teraz zastanawiam się nad przejściem na spf 30+ (30 chroni przed 96% UVB a 50 chroni przed 98% UVB, więc różnica niewielka, a krem spf 30 jest dużo lżejszy i mniej obciążający dla cery niż 50+). Co do tego zmywania i że nie będzie miało co działać na skórze "Olejek myjący pomarańczowy nie zwiększa wrażliwości skóry na promienie słoneczne, gdyż jest spłukiwany ze skóry oraz zawiera małą dawkę olejku pomarańczowego pozyskiwanego metodą tłoczenia na zimno, który to typ wg. "Encyklopedii olejków eterycznych" Julii Lawless nie działa fotouczulająco." Olejek pomarańczowy niby nie jest fotouczulający, ale ponownie za stroną BU "Niektóre źródła podają, że wszystkie odmiany olejku pomarańczowego mogą działać fototoksycznie i zalecają 12h odstęp pomiędzy zastosowaniem olejku pomarańczowego na skórę, a kontaktem ze słońcem." Dlatego pytam się jak z olejkiem cytrynowym i stąd moja hipoteza.
Serum z wit. C - na wątku o wspomnianym serum wielokrotnie podkreślały dziewczyny, że serum to nie wymaga filtrowania. Odsyłam do wątku: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=17827 więc w tej kwestii się mylisz.
Co do wybielenia skóry - moim problemem nie są przebarwienia, a to, że ogólnie chciałabym mieć o ten ton, dwa tony jaśniejszą karnację. Oprócz olejku cytrynowego, stosuję OCM z olejem z róży - właściwości rozjaśniające (już prawie miesiąc), krople Cebion - przez tydzień, peeling - szmatka OCM, olejek cytrynowy dodawałam do mieszanki OCM oraz do kremu, którym smarowałam się, gdy nie używałam akurat cebionu (chyba nieco mnie zapycha, dlatego czekam na przesyłkę, aby móc zrobić serum z wit. C na bazie wodnej). Więc to nie były stricte 3 dni, a już jakiś czas to trwa.
Co do kładzenia kremu na twarz posmarowaną wit. C - to pisząc za dziewczynami z wątku o wspomnianym już przeze mnie serum B. Kwiatkowskiej - nie wolno kłaść kremu na twarz wilgotną od wit. C, ale gdy witaminka wchłonie się/wyschnie na twarzy to nie ma żadnych obaw co do kładzenia kremu z jakimi tylko się chce wyciągami roślinnymi.
Co do mieszania kremu do twarzy z olejkiem cytrynowym - wiem, że olejki można dodawać do kremów, wzbogacać nimi kremy - taką radę znajdzie się przy każdym olejku. Nie wiem tylko jak z tym dermosanem A+E Bo z innymi kremami to nie widzę problemu. Chyba, że o czymś nie wiem, to proszę o wyjaśnienia
I wbrew pozorom czytam wątki a nie tylko wyjeżdżam z pytaniami, które milion razy były poruszane na poprzednich stronach.

O proszę, a ja wyczytałam na którymś z wątków, że zalecane jest stosowanie filtra na to serum, dziewczyny uzasadniały to obawą o przebarwienia właśnie

Co do olejku myjącego to chyba się nie zrozumiałyśmy, bo miałam na myśli zwykły olejek, a nie myjący z minimalną zawartością pomarańczowego. W ogóle ja byłabym ostrożna przy olejkach eterycznych. Ale jeśli Twoja skóra reaguje na nie dobrze i dodatkowo, jak piszesz nakładasz na buźkę wysoki filtr to myślę, że jakiejś krzywdy nie będzie.

A ostatnia kwestia, akurat nie była skierowana do Ciebie- pragnęłam poruszyć sprawę zadawania ciągle tych samych pytań, na które odpowiedź udzielana była w tym wątku wiele razy

[Amu_Ikuto]

Napisane przez czuprynka

O proszę, a ja wyczytałam na którymś z wątków, że zalecane jest stosowanie filtra na to serum, dziewczyny uzasadniały to obawą o przebarwienia właśnie

Co do olejku myjącego to chyba się nie zrozumiałyśmy, bo miałam na myśli zwykły olejek, a nie myjący z minimalną zawartością pomarańczowego. W ogóle ja byłabym ostrożna przy olejkach eterycznych. Ale jeśli Twoja skóra reaguje na nie dobrze i dodatkowo, jak piszesz nakładasz na buźkę wysoki filtr to myślę, że jakiejś krzywdy nie będzie.

A ostatnia kwestia, akurat nie była skierowana do Ciebie- pragnęłam poruszyć sprawę zadawania ciągle tych samych pytań, na które odpowiedź udzielana była w tym wątku wiele razy

Przepraszam czuprynko, może za bardzo się uniosłam. Jakoś miałam wrażenie, że potraktowałaś mnie jak zwykłą ignorantkę, która coś wie, ale nie wie w którym kościele dzwoni. To na zgodę
Co do wymieszania olejku myjącego bezzapachowego BU z olejkiem cytrynowym, to takie zapytanie wysłałam do osoby chyba najlepiej zorientowanej, czyli do samego BU Dam znać, co mi odpisali, jeśli w ogóle odpiszą
Wracając do przebarwień to w wątku, który podałam kwestia ta była poruszana dosłownie co 3 posty, i ciągle było, że bez filtrów, bez filtrów, rano, wieczór, co kto lubi.
Zastanawiam się jeszcze nad tym Dermosanem A+E wymieszanym z olejkiem cytrynowym. Na razie olejek mieszałam z Lirene dla cery naczynkowej na noc z wyciągiem z wiśni Barbados i moim zdaniem było okey. Ktoś może bardziej zorientowany. I przepraszam za mały off topic.
To może już bardziej na temat. OCM stosowane już prawie miesiąc: wyraźnie zmniejszone pory, zaskórniki z noska w procesie znikania całkowitego, cera lekko jaśniejsza, znacznie mniej wyskakujących nieprzyjemnych niespodzianek.
A to dla OCM -

[czuprynka]

Napisane przez Amu_Ikuto

Przepraszam czuprynko, może za bardzo się uniosłam. Jakoś miałam wrażenie, że potraktowałaś mnie jak zwykłą ignorantkę, która coś wie, ale nie wie w którym kościele dzwoni. To na zgodę
Co do wymieszania olejku myjącego bezzapachowego BU z olejkiem cytrynowym, to takie zapytanie wysłałam do osoby chyba najlepiej zorientowanej, czyli do samego BU Dam znać, co mi odpisali, jeśli w ogóle odpiszą
Wracając do przebarwień to w wątku, który podałam kwestia ta była poruszana dosłownie co 3 posty, i ciągle było, że bez filtrów, bez filtrów, rano, wieczór, co kto lubi.
Zastanawiam się jeszcze nad tym Dermosanem A+E wymieszanym z olejkiem cytrynowym. Na razie olejek mieszałam z Lirene dla cery naczynkowej na noc z wyciągiem z wiśni Barbados i moim zdaniem było okey. Ktoś może bardziej zorientowany. I przepraszam za mały off topic.
To może już bardziej na temat. OCM stosowane już prawie miesiąc: wyraźnie zmniejszone pory, zaskórniki z noska w procesie znikania całkowitego, cera lekko jaśniejsza, znacznie mniej wyskakujących nieprzyjemnych niespodzianek.
A to dla OCM -

Nie nie, zupełnie nie miałam takiego zamiaru- nawet przez myśl mi nie przeszło Chciałąm po prostu wytłumaczyć i podzielić się tym co wiem

A co do tego serum to za ten konkretny wątek zabieram się dopiero bo na razie kończę czytać ten o salipegu O filtrach przeczytałam na jakimś innym- nie wiem, może tam wypowiadały się jakieś ultra konserwatywne dziewczyny jednak mimo wszystko ja tam się zabezpieczam i filtr stosuję (bo przy salicylu to obowiązkowe).

U mnie na razie skóra nie wygląda najlepiej ze względu na comiesięczną @ Jednak zawsze wieczorne OCM delikatnie ja wygładza i uspokaja. To jest moim zdaniem jedno z najlepszych moich odkryć- a pomyśleć, że takie niepozorne

[szmyglo]

Jestem zła na siebie. Chyba użyłam za gorącej wody bo mam czerwoną plamę na nosie, dość sporą. Przyjrzałam się i... popękane naczynka! Mam nadzieję, że zejdzie chociaż trochę bo wygląda koszmarnie I nie wiem, czy wrócę do ocm...

[sailormaary]

A moja skóra twarzy chyba nie lubi tego olejku alterry z limonką i oliwą;/ Jakoś źle wygląda, jak by podrażniona, w sumie kupiłam go na włosy, ale nie omieszkałam też wypróbować na twarz ...

---------- Dopisano o 17:53 ---------- Poprzedni post napisano o 17:52 ----------

Napisane przez szmyglo

Jestem zła na siebie. Chyba użyłam za gorącej wody bo mam czerwoną plamę na nosie, dość sporą. Przyjrzałam się i... popękane naczynka! Mam nadzieję, że zejdzie chociaż trochę bo wygląda koszmarnie I nie wiem, czy wrócę do ocm...

Ja nie używam gorącej wody tylko takiej mocno ciepłej i jest dobrze.