Chudną, tyją, awansują - te Jeżynki nie próżnują :-) Część XX :jupi:

[fanstylee]

Napisane przez rudaa_malina

ej nie do każdej rzeczy powiedzenie "co do wszystkiego to do niczego" działa, spokojnie

na co ta czerwona herbata ma działać?
ja sie ostatnio zastanawiałam nad czystkiem, ale na razie tylko obczaiłam go na półce i czeka

mam jednego dnia 7 godzin wykładów, godzinę angielskiego i 45 minut basenu i ochotę by pogratulować inteligencji komuś, kto układał ten plan

Czerwona herbata dobra na odchudzanie. Specjalnie nie wierzę w posty na forach, że ktoś tam schudł 17 kg w ciągu pół roku pijąc herbatkę i jedząc normalnie jak do tej pory, ale co mi tam. Smaczna bardzo

Pojawiło się ogłoszenie o asystenta w dziale audytu dobrej firmy. Oczywiście fansik się nie nada, bo nie zna angielskiego tak dobrze (właśnie robiłam test, porażka). A od kilku lat mówię sobie, że muszę zacząć się uczyć tego języka

[Sziq]

Napisane przez fanstylee

Czerwona herbata dobra na odchudzanie. Specjalnie nie wierzę w posty na forach, że ktoś tam schudł 17 kg w ciągu pół roku pijąc herbatkę i jedząc normalnie jak do tej pory, ale co mi tam. Smaczna bardzo

Pojawiło się ogłoszenie o asystenta w dziale audytu dobrej firmy. Oczywiście fansik się nie nada, bo nie zna angielskiego tak dobrze (właśnie robiłam test, porażka). A od kilku lat mówię sobie, że muszę zacząć się uczyć tego języka

Lubię czerwoną herbatę, ale ja leń jestem, piję torebkową, to sie chyba nie liczy

z tapatalka

[7a1f522eb83de308935e9eb654607f24bf1b13c1_64013893eb394]

fansik, a jaki test robiłaś?

[fanstylee]

[1=7a1f522eb83de308935e9eb 654607f24bf1b13c1_6401389 3eb394;58224621]fansik, a jaki test robiłaś? [/QUOTE]

A musiałam wypełnić test do tej firmy, co się na szkolenia chciałam dostać. Były trzy tury, każda kolejna trudniejsza, ale trzeba było określoną liczbę punktów zdobyć by przejść dalej. Przykro mi, bo po pierwszej juz mi podziękowali. Kilku pytań nie zrobiłam (nie starczyło mi czasu), a trzy miałam źle i tak oto mam wynik 45% i jestem poniżej b1. Wstyd, naprawdę

---------- Dopisano o 21:23 ---------- Poprzedni post napisano o 21:23 ----------

Napisane przez Sziq

Lubię czerwoną herbatę, ale ja leń jestem, piję torebkową, to sie chyba nie liczy

z tapatalka

Coś tam pewnie też działa

[rudaa_malina]

To się może rozjrzę za tą herbatą, jak będę robić zakupy. Schudnąć od niej pewnie nie schudne nie wiadmo ile ale przynajmniej poszerzę swoje kubki smakowe


Mam taki kaszel, że sie za chwile chyba udusze

[nicRu]

Hej!!!

[fanstylee]

Napisane przez rudaa_malina

To się może rozjrzę za tą herbatą, jak będę robić zakupy. Schudnąć od niej pewnie nie schudne nie wiadmo ile ale przynajmniej poszerzę swoje kubki smakowe


Mam taki kaszel, że sie za chwile chyba udusze

Ja mam z dodatkiem ananasa i czegoś jeszcze dobrego (nie pamiętam czego) i pięknie pachnie
Kaszel to do lekarza, ja ostatnio miałam zapalenie oskrzeli, bo myślałam, że samo minie

[Sziq]

Napisane przez fanstylee

Ja mam z dodatkiem ananasa i czegoś jeszcze dobrego (nie pamiętam czego) i pięknie pachnie
Kaszel to do lekarza, ja ostatnio miałam zapalenie oskrzeli, bo myślałam, że samo minie

Jak tak piszesz to mam ochotę przejść się do herbacianego na osiedlu babci, mają tam niesamowity wybór i te zapachy
I strasznie fajni ludzie tam pracują, aż miło kupować

z tapatalka

[rudaa_malina]

Napisane przez fanstylee

Ja mam z dodatkiem ananasa i czegoś jeszcze dobrego (nie pamiętam czego) i pięknie pachnie
Kaszel to do lekarza, ja ostatnio miałam zapalenie oskrzeli, bo myślałam, że samo minie

no właśnie jestem na etapie może przejdzie samo ale niby byłam chora w święta, więc może to to jeszcze nie doleczone do końca? albo to pzrzez suche powietrze? byłam dzsiaj na mieście i w sumie był spokój, teraz sie zaczyna.. no nic, poczekam jeszcze trochę, nasmaruję się maściami i jak sie nic nie zmieni, to pójdę do lekarza...

[fanstylee]

Napisane przez Sziq

Jak tak piszesz to mam ochotę przejść się do herbacianego na osiedlu babci, mają tam niesamowity wybór i te zapachy
I strasznie fajni ludzie tam pracują, aż miło kupować

z tapatalka

Przejdź i popatrz co mają ja za swoją tyle zapłaciłam, bo to jakaś sieciowa herbaciarnia w centrum handlowym, pewnie w jakiś lokalnych będzie troszkę taniej. Ale kilka już innych mi się tam spodobało, gdzie ja wielką fanką herbaty nigdy nie byłam

---------- Dopisano o 21:38 ---------- Poprzedni post napisano o 21:36 ----------

Napisane przez rudaa_malina

no właśnie jestem na etapie może przejdzie samo ale niby byłam chora w święta, więc może to to jeszcze nie doleczone do końca? albo to pzrzez suche powietrze? byłam dzsiaj na mieście i w sumie był spokój, teraz sie zaczyna.. no nic, poczekam jeszcze trochę, nasmaruję się maściami i jak sie nic nie zmieni, to pójdę do lekarza...

Może to być też pozostałość jakaś po chorobie jak kaszel suchy i męczy to polecam Supremin. Brałam, bo prawie płuca wyplułam przy swojej chorobie.

[7a1f522eb83de308935e9eb654607f24bf1b13c1_64013893eb394]

Napisane przez fanstylee

A musiałam wypełnić test do tej firmy, co się na szkolenia chciałam dostać. Były trzy tury, każda kolejna trudniejsza, ale trzeba było określoną liczbę punktów zdobyć by przejść dalej. Przykro mi, bo po pierwszej juz mi podziękowali. Kilku pytań nie zrobiłam (nie starczyło mi czasu), a trzy miałam źle i tak oto mam wynik 45% i jestem poniżej b1. Wstyd, naprawdę [COLOR="Silver"]

z tego co pamiętam, to chyba niemieckiego się uczyłaś? znać dwa języki to też sztuka ja mam certyfikat z ang. na poziomie b2+ ale przez to że w tym roku nie mam to duuuużo zapominam.

[fanstylee]

[1=7a1f522eb83de308935e9eb 654607f24bf1b13c1_6401389 3eb394;58225151] z tego co pamiętam, to chyba niemieckiego się uczyłaś? znać dwa języki to też sztuka ja mam certyfikat z ang. na poziomie b2+ ale przez to że w tym roku nie mam to duuuużo zapominam.[/QUOTE]

Taak, już maturę zdawałam z dwóch, bo miałam taki (może głupi) kaprys. Na studiach wzięłam niemiecki i trochę się podszkoliłam, bo szedł mi gorzej niż angielski, a angielskiego miałam się uczyć sama w domu i do dziś nawet nie ruszyłam książki żadnej. Ja w liceum kończyłam książki na poziomie c1, ale też dużo zapomniałam. Jedynie z językiem mam na korkach styczność, ale też mam takie podstawy gramatyki, że już na pamięć znam. Chyba wezmę się sama w domu za naukę. Mam książek dużo, płyt z kursami, ale nie mam chęci i motywacji.

[Sziq]

Napisane przez fanstylee

Przejdź i popatrz co mają ja za swoją tyle zapłaciłam, bo to jakaś sieciowa herbaciarnia w centrum handlowym, pewnie w jakiś lokalnych będzie troszkę taniej. Ale kilka już innych mi się tam spodobało, gdzie ja wielką fanką herbaty nigdy nie byłam

Wydaje mi się, że mają przystępne ceny.
Mój tata jest fanem herbat czerwonych i zielonych, ostatnio na święta zrobiłam mu zestaw 15 herbat w takiej ilości na spróbowanie (2-3 kubki), jeszcze mi to pięknie zapakowali, każda z nalepką z nazwą i składem, w ozdobnym, wiązanym woreczku. I pudełeczko na cały komplet. Zmieściłam się w 40zł

z tapatalka

---------- Dopisano o 21:42 ---------- Poprzedni post napisano o 21:41 ----------

Napisane przez rudaa_malina

no właśnie jestem na etapie może przejdzie samo ale niby byłam chora w święta, więc może to to jeszcze nie doleczone do końca? albo to pzrzez suche powietrze? byłam dzsiaj na mieście i w sumie był spokój, teraz sie zaczyna.. no nic, poczekam jeszcze trochę, nasmaruję się maściami i jak sie nic nie zmieni, to pójdę do lekarza...

Fajnie działają inhalacje z olejkami na taki kaszel pogrypowy albo z suchego powietrza

z tapatalka

[7a1f522eb83de308935e9eb654607f24bf1b13c1_64013893eb394]

Napisane przez fanstylee

Taak, już maturę zdawałam z dwóch, bo miałam taki (może głupi) kaprys. Na studiach wzięłam niemiecki i trochę się podszkoliłam, bo szedł mi gorzej niż angielski, a angielskiego miałam się uczyć sama w domu i do dziś nawet nie ruszyłam książki żadnej. Ja w liceum kończyłam książki na poziomie c1, ale też dużo zapomniałam. Jedynie z językiem mam na korkach styczność, ale też mam takie podstawy gramatyki, że już na pamięć znam. Chyba wezmę się sama w domu za naukę. Mam książek dużo, płyt z kursami, ale nie mam chęci i motywacji.

Możemy podszkolić się razem.

[rudaa_malina]

Napisane przez fanstylee

Może to być też pozostałość jakaś po chorobie jak kaszel suchy i męczy to polecam Supremin. Brałam, bo prawie płuca wyplułam przy swojej chorobie.

o dobrze wiedzieć co może pomóc, w domu mam już tylko z babki lancetowatej

Napisane przez Sziq

Fajnie działają inhalacje z olejkami na taki kaszel pogrypowy albo z suchego powietrza

z tapatalka

szkoda, że nie mam nawilżacza powietrza. Kiedyś mieliśmy i to była fajna sprawa, tylko się popsuł i nikt się jakoś nie kwapi do kupna..


Może jak wróce do Krakowa to dostanę cudownego uzdrowienia

[fanstylee]

Napisane przez Sziq

Wydaje mi się, że mają przystępne ceny.
Mój tata jest fanem herbat czerwonych i zielonych, ostatnio na święta zrobiłam mu zestaw 15 herbat w takiej ilości na spróbowanie (2-3 kubki), jeszcze mi to pięknie zapakowali, każda z nalepką z nazwą i składem, w ozdobnym, wiązanym woreczku. I pudełeczko na cały komplet. Zmieściłam się w 40zł

z tapatalka

Fajny prezent faktycznie cena dobra. W tym co ja byłam od 100 zł zaczynały się zestawy z dwóch herbat ładnie zapakowane

---------- Dopisano o 21:50 ---------- Poprzedni post napisano o 21:49 ----------

[1=7a1f522eb83de308935e9eb 654607f24bf1b13c1_6401389 3eb394;58225331]Możemy podszkolić się razem. [/QUOTE]

Jestem na tak

---------- Dopisano o 21:51 ---------- Poprzedni post napisano o 21:50 ----------

Napisane przez rudaa_malina

o dobrze wiedzieć co może pomóc, w domu mam już tylko z babki lancetowatej

Mi babcia wymieszała babkę lancetowatą z macierzanką i też taka herbatka dawała radę. Też leczysz się ziołami?

[Sziq]

Napisane przez fanstylee

Fajny prezent faktycznie cena dobra. W tym co ja byłam od 100 zł zaczynały się zestawy z dwóch herbat ładnie zapakowane

A ja jeszcze mogłam sobie dowolnie ten zestaw skomponować i z dowolnych ilości, pani kompletnie nie miała pretensji że musi przesypywać miniaturowe porcje tylu herbat

z tapatalka

[rudaa_malina]

Napisane przez fanstylee

Fajny prezent faktycznie cena dobra. W tym co ja byłam od 100 zł zaczynały się zestawy z dwóch herbat ładnie zapakowane

---------- Dopisano o 21:50 ---------- Poprzedni post napisano o 21:49 ----------



Jestem na tak

---------- Dopisano o 21:51 ---------- Poprzedni post napisano o 21:50 ----------



Mi babcia wymieszała babkę lancetowatą z macierzanką i też taka herbatka dawała radę. Też leczysz się ziołami?

zawsze na początek jakieś zioła lub domowe specyfiki, dopiero potem leki
dziadek to by mi zaparzył herbaty z kwiatu lipy i bzu, dał łyżkę midu

[Sziq]

Napisane przez fanstylee

Taak, już maturę zdawałam z dwóch, bo miałam taki (może głupi) kaprys. Na studiach wzięłam niemiecki i trochę się podszkoliłam, bo szedł mi gorzej niż angielski, a angielskiego miałam się uczyć sama w domu i do dziś nawet nie ruszyłam książki żadnej. Ja w liceum kończyłam książki na poziomie c1, ale też dużo zapomniałam. Jedynie z językiem mam na korkach styczność, ale też mam takie podstawy gramatyki, że już na pamięć znam. Chyba wezmę się sama w domu za naukę. Mam książek dużo, płyt z kursami, ale nie mam chęci i motywacji.

Odkąd skończył mi się ang na studiasz to temat języków omijam szerokim łukiem, a też planowałam się uczyć
Nawet mam dobrą książkę ze specjalistycznym słownictwem, dialogami itd i co? I leży
A jeszcze rok temu nawet sporo rozmawiałam po angielsku, miałam takie towarzystwo do podróżowania, że zawsze się trafił obcokrajowiec ktory z polskim sobie nie radził. Wiadomo, było w tym trochę obustronnego kaleczenia języka, ale pozbyłam się takiej "blokady" w rozmowie, teraz juz znowu mam.

z tapatalka

[fanstylee]

Napisane przez rudaa_malina

zawsze na początek jakieś zioła lub domowe specyfiki, dopiero potem leki
dziadek to by mi zaparzył herbaty z kwiatu lipy i bzu, dał łyżkę midu

Ja mam jeszcze syropy z bzu robione przez moją babcię na fioła na tym punkcie leczenie ziołami jest ciekawe i na pewno zdrowsze niż leki z apteki, ale mam wrażenie, że trzeba więcej czasu poświęcić na leczenie. Chociaż ja zawsze biorę i jakieś witaminy C z apteki (teraz mam czystą w proszku, lewoskrętną), suplementy z wyciągiem z malin i babcine herbaty. A gdy to nie pomaga przez dwa dni to antybiotyk. I sama nie wiem, co mnie najlepiej stawia na nogi

---------- Dopisano o 22:10 ---------- Poprzedni post napisano o 22:07 ----------

Napisane przez Sziq

Odkąd skończył mi się ang na studiasz to temat języków omijam szerokim łukiem, a też planowałam się uczyć
Nawet mam dobrą książkę ze specjalistycznym słownictwem, dialogami itd i co? I leży
A jeszcze rok temu nawet sporo rozmawiałam po angielsku, miałam takie towarzystwo do podróżowania, że zawsze się trafił obcokrajowiec ktory z polskim sobie nie radził. Wiadomo, było w tym trochę obustronnego kaleczenia języka, ale pozbyłam się takiej "blokady" w rozmowie, teraz juz znowu mam.

z tapatalka

Ja mam teraz na studiach anielski, ale juz dwa odpuściłam przez chorobę i w najbliższy wtorek kolejny mi przepadnie przez te nieszczęsne zęby wiec więcej mnie nie ma niż jestem.
Mi brakuje takiej samodyscypliny i organizacji. Nie umiem sobie powiedzieć: robię dwie strony podręcznika dziennie, bo zawsze coś innego "ważniejszego" się trafi w danym dniu i odchodzi w odstawkę, bo przecież nikt mnie z tego nie rozliczy. Tak też mam z ćwiczeniami i dietą. Jest ok dwa tygodnie, przyjdzie okres to jem jak głupia i się tłumaczę, że mnie boli a potem zapominam w ogóle o tym, że chciałam ćwiczyć co drugi dzień

[Sziq]

Napisane przez fanstylee

Ja mam jeszcze syropy z bzu robione przez moją babcię na fioła na tym punkcie leczenie ziołami jest ciekawe i na pewno zdrowsze niż leki z apteki, ale mam wrażenie, że trzeba więcej czasu poświęcić na leczenie. Chociaż ja zawsze biorę i jakieś witaminy C z apteki (teraz mam czystą w proszku, lewoskrętną), suplementy z wyciągiem z malin i babcine herbaty. A gdy to nie pomaga przez dwa dni to antybiotyk. I sama nie wiem, co mnie najlepiej stawia na nogi

---------- Dopisano o 22:10 ---------- Poprzedni post napisano o 22:07 ----------



Ja mam teraz na studiach anielski, ale juz dwa odpuściłam przez chorobę i w najbliższy wtorek kolejny mi przepadnie przez te nieszczęsne zęby wiec więcej mnie nie ma niż jestem.
Mi brakuje takiej samodyscypliny i organizacji. Nie umiem sobie powiedzieć: robię dwie strony podręcznika dziennie, bo zawsze coś innego "ważniejszego" się trafi w danym dniu i odchodzi w odstawkę, bo przecież nikt mnie z tego nie rozliczy. Tak też mam z ćwiczeniami i dietą. Jest ok dwa tygodnie, przyjdzie okres to jem jak głupia i się tłumaczę, że mnie boli a potem zapominam w ogóle o tym, że chciałam ćwiczyć co drugi dzień

Mnie z kolei tata ostatnio leczył nalewką malinową i z róży z miodem Strasznie sie wkrecil w nalewki, ale nie narzekam.

Z samodyscyplina mam podobnie, ale dotyczy to głownie nauki, do ćwiczen sie mobilizuję, raczej nie zapominam
O jak mam łykac jakies tabletki to zapomonam notorycznie, nigdy mi z suplementacja niczego nie wyszlo

z tapatalka

[fanstylee]

Napisane przez Sziq

Mnie z kolei tata ostatnio leczył nalewką malinową i z róży z miodem Strasznie sie wkrecil w nalewki, ale nie narzekam.

Z samodyscyplina mam podobnie, ale dotyczy to głownie nauki, do ćwiczen sie mobilizuję, raczej nie zapominam
O jak mam łykac jakies tabletki to zapomonam notorycznie, nigdy mi z suplementacja niczego nie wyszlo

z tapatalka

Moja przyjaciółka ma malinówkę. Wzięłam raz od niej, na drugi dzień byłam zdrowa jak ryba. Fakt, że po jednym kieliszku mi się nogi już lekko ugięły
A to ja tak też witaminę C piję. Tylko gdy mi się przypomni lub gdy czuję/wydaje mi się, że mogę być cjora

[Sziq]

Napisane przez fanstylee

Moja przyjaciółka ma malinówkę. Wzięłam raz od niej, na drugi dzień byłam zdrowa jak ryba. Fakt, że po jednym kieliszku mi się nogi już lekko ugięły
A to ja tak też witaminę C piję. Tylko gdy mi się przypomni lub gdy czuję/wydaje mi się, że mogę być cjora

Fakt, tata też mocne robi, ale skuteczne są i jakie dobre! Chociaz moja ulubiona nalewka to tzw "gp" grejfrut z pomarańczą, uwielbiam ją.
Na drugim miejscu z bzu

Ja tak łykałam tabletki na oczy，3x dziennie Po miesiacu okazało sie że brakuje tylko 10

z tapatalka

[rudaa_malina]

Napisane przez fanstylee

Ja mam jeszcze syropy z bzu robione przez moją babcię na fioła na tym punkcie leczenie ziołami jest ciekawe i na pewno zdrowsze niż leki z apteki, ale mam wrażenie, że trzeba więcej czasu poświęcić na leczenie. Chociaż ja zawsze biorę i jakieś witaminy C z apteki (teraz mam czystą w proszku, lewoskrętną), suplementy z wyciągiem z malin i babcine herbaty. A gdy to nie pomaga przez dwa dni to antybiotyk. I sama nie wiem, co mnie najlepiej stawia na nogi

---------- Dopisano o 22:10 ---------- Poprzedni post napisano o 22:07 ----------



Ja mam teraz na studiach anielski, ale juz dwa odpuściłam przez chorobę i w najbliższy wtorek kolejny mi przepadnie przez te nieszczęsne zęby wiec więcej mnie nie ma niż jestem.
Mi brakuje takiej samodyscypliny i organizacji. Nie umiem sobie powiedzieć: robię dwie strony podręcznika dziennie, bo zawsze coś innego "ważniejszego" się trafi w danym dniu i odchodzi w odstawkę, bo przecież nikt mnie z tego nie rozliczy. Tak też mam z ćwiczeniami i dietą. Jest ok dwa tygodnie, przyjdzie okres to jem jak głupia i się tłumaczę, że mnie boli a potem zapominam w ogóle o tym, że chciałam ćwiczyć co drugi dzień

Na pewno jeśli chodzi o te wszystkie domowe recepturki to one zawsze pochlaniaja więcej czasu, niekiedy nie przynoszą aż takich efektów jak gotowe preparaty, jednak mimo wszystko człowiek jakos sam probuje..



A co do samodyscypliny to jest to tak trudne że chyba niemożliwe.. Tyle lat planuje wszystko i jest fajnie i po mojej myśli ale za chwile znowu chaos.. Chciałabym jeszcze przed śmiercią nad tym zapanować

[Sziq]

Dobranoc
Uciekam spać, bo planuje jutro wstać na wschod słońca, na plener

z tapatalka

[goszzi]

Hejka

Co do angielskiego to zapraszam do mnie na lekcje dam Wam zniżkę

Ale pogoda okropna leje, szaro, buro i ponuro.

[fioleciasto]

Dzień dobry

Dzisiaj mam wolne i jade na pierwsza przymiarke sukni

[Sziq]

Napisane przez goszzi

Hejka


Ale pogoda okropna leje, szaro, buro i ponuro.

U mnie też, od rana. Nawet mi się nie chciało wstawać.

z tapatalka

[7a1f522eb83de308935e9eb654607f24bf1b13c1_64013893eb394]

Hej

[8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82]

Hej
Spaaaac. Wczoraj w nocy słabo spałam, dzisiaj też. A jeszcze w pracy 10h. Mam nadzieję, że nikt nic nie będzie chciał pilnego.
Wrócę do domu to jeszcze muszę pit rozliczyć, przygotowac materialy na korki i zacząć projekt.