Problem z pachami...

[*Agatek*]

Witam. Niestety dział "dermatologia' nie działa, gdyż szukają opiekuna do tego działu i nie wiedziałam gdzie zamieścić moje pytanie, więc trafiłam tutaj. A mam spory problem. Może któreaż z wizażystek mi pomoże? Doradzi?

Otóż mam spory problem, ponieważ pół roku temu wydepilowałam swoje pachy depilatorem.... i to był błąd. Pojawiło się uczulenie (chyba) bo nie wiem jak inaczej to określić. Swędzą mnie pachy, szczypią. Jest to nie do zniesienia... Gdy lekko się 'podrapię' to tworzą mi się rany, później małe strupki itp... Nie wiem co mam zrobić. Czy są jakieś kosmetyki na to? Nie wiem nawet jak to nazwać :/ Czy od razu mam iść do dermatologa? Chyba by mnie wyśmiał, albo nie wiem co, bo zwlekam z tym długo... Oczywiście często się myję pod pachami, nie używam żadnych antyperspirantów, bo pachy zaczynają mnie szczypać i owy 'antyperspirant' zasycha.... Przed wydepilowaniem się pod pachami nigdy nie miałam z nimi problemu, zawsze stosowałam jakieś antyperspiranty- zazwyczaj nivea w kulce i nic mi nie było... tylko po tym nieszczęsnym depilatorze... Czy są jakieś kosmetyki- ale b.dobre, które mogłyby mi pomóc na moje rany pod pachami? Bardzo proszę o pomoc...

[glorstine]

Możesz wypróbować maść Clotrimazolum. Jest taniutka (ok. 5 zł), mozna ją kupić bez recepty w aptece. Co prawda stosuje się ją w grzybiczym zapaleniu skóry, ale Dziewczyny pisały już w jakimś innym wątku, że stosują ją również na swędzące ranki po depilacji. Wypróbowałam na sobie i pomogło Z tym, że ja miałam zapalenie mieszków włosówych po depilacji na nogach... Ale na pewno sprobować nie zaszkodzi

[*Justynka*]

Napisane przez glorstine

Możesz wypróbować maść Clotrimazolum. Jest taniutka (ok. 5 zł), mozna ją kupić bez recepty w aptece. Co prawda stosuje się ją w grzybiczym zapaleniu skóry, ale Dziewczyny pisały już w jakimś innym wątku, że stosują ją również na swędzące ranki po depilacji. Wypróbowałam na sobie i pomogło Z tym, że ja miałam zapalenie mieszków włosówych po depilacji na nogach... Ale na pewno sprobować nie zaszkodzi

Ale jestem zdziwiona, sama borykam się z zapaleniem mieszków włosowych po depilacji i nic mi nie pomaga, więc może to wypróbuje. A czy ta maść całkowicie wyleczyła tą dolegliwość??

[glorstine]

Widzę widoczną poprawę, jeśli po depilacji posmaruję tym nogi

[*Agatek*]

Na początku, dziękuję za poradę i już zapisałam nazwę, a za chwilę wybieram się do apteki z jej kupnem. Bo mam dość moich tragicznych pach :/ Dziękuję bardzo za to A ile razy się smaruje? Kilka razy dziennie czy kilka razy w tygodniu?

[Selekcjonerka]

Napisane przez *Agatek*

Witam. Niestety dział "dermatologia' nie działa, gdyż szukają opiekuna do tego działu i nie wiedziałam gdzie zamieścić moje pytanie, więc trafiłam tutaj. A mam spory problem. Może któreaż z wizażystek mi pomoże? Doradzi?

Otóż mam spory problem, ponieważ pół roku temu wydepilowałam swoje pachy depilatorem.... i to był błąd. Pojawiło się uczulenie (chyba) bo nie wiem jak inaczej to określić. Swędzą mnie pachy, szczypią. Jest to nie do zniesienia... Gdy lekko się 'podrapię' to tworzą mi się rany, później małe strupki itp... Nie wiem co mam zrobić. Czy są jakieś kosmetyki na to? Nie wiem nawet jak to nazwać :/ Czy od razu mam iść do dermatologa? Chyba by mnie wyśmiał, albo nie wiem co, bo zwlekam z tym długo... Oczywiście często się myję pod pachami, nie używam żadnych antyperspirantów, bo pachy zaczynają mnie szczypać i owy 'antyperspirant' zasycha.... Przed wydepilowaniem się pod pachami nigdy nie miałam z nimi problemu, zawsze stosowałam jakieś antyperspiranty- zazwyczaj nivea w kulce i nic mi nie było... tylko po tym nieszczęsnym depilatorze... Czy są jakieś kosmetyki- ale b.dobre, które mogłyby mi pomóc na moje rany pod pachami? Bardzo proszę o pomoc...

Ja uważam, że powinnaś iść do dermatologa. Właśnie dlatego, że problem długo się utrzymuje. Skóra pod pachami jest bardzo delikatna, owłosienie natomiast często dość mocne - zapalenie mieszków włosowych może się bardzo niebezpiecznie rozwinąć, zwłaszcza, że skóra w tym miejscu jest notorycznie zgniatana, pocierana i traktowana stosunkowo agresywnymi specyfikami.

Na dany specyfik każda skóra reaguje inaczej; w tym wypadku radziłabym nie tracić czasu na eksperymenty.

[*Agatek*]

Witam.

Niestety clotrimazolum ani nawet maść, którą miałam na receptę hydrocortisonum nie pomogło na moje pachy. Chyba mam to rok, albo nawet 1,5. Nikomu nie zalecam depilowania pach depilatorem! tylko ja mogłam być taka mądra i mam za swoje... Pójdę w końcu do lekarza bo to jest nie do zniesienia...

Pozdrawiam.

[izmonek]

mialam to samo zmien maszynki dezodorant w sztyfcie

[Szirini]

miałam dokładnie to samo, czasem nie mogłam wytrzymać i musiałam podrapać, a czerwone obszary przenosiły się coraz dalej :O Na szczęście jakoś sami mi to zeszło, choć taki stan także utrzymywał się długo. Zaczęłam używać antyperspirantu w kulce Nivea Perła - pielęgnacja po depilacji - po nim chyba zauważyłam znaczącą poprawę ;>

[*Agatek*]

Hmm... może też spróbuję... ale wiesz, ja też mam kulkę i ona tak czeka i czeka na mnie, bo jak już ją używałam to troszkę później szczypie, czuję dyskomfort, a skóra tak jakby odpadała, takie płaty:/ po zrobieniu kulką...
kiedyś się tak mocno podrapałam, że miałam normalnego stupa a jak go rozdrapałam.... Boże! Masakra!