Próbki,mini zamówienia,promocje,kody - gdzie co można tanio dostać+OT cz.XXXVIII

[KiLaNeCzKa]

Napisane przez Paulincia1234

Ja wiem co, ale nie wiem za co

Na jakieś małe co nie co, może bym coś wygospodarowała, ale nie wiem na co

Napisane przez Oktawiaaa

Proszę

Normalnie nie trafiam... Zawsze sobie inaczej was wyobrażam nie wiem dlaczego....

[Paulincia1234]

Napisane przez Oktawiaaa

Proszę

Piękna dlaczego cały czas wydawało mi się, że miałaś długą sukienkę ?

[dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552]

Suplementy polecam z Formeds - produkuja je w formie proszku, bez żadnych dodatków ani smakowych ani kolorów ani zapachów. B 12 też mają, siostra u nich kupuje.

http://www.formeds.com.pl/#forward

[BigMama]

Napisane przez baletnica_natasza

Tych probek S. to ja bym taka pewna nie byla. Wysylaja w caly swiat co maja pod reka, zadko to co sie zaznaczy :-/

wiem, wiem ... ze dwa razy nie dostałam tego, co zaznaczyłam,
aleeee ... może się uda :p

[Paulincia1234]

Napisane przez lena40

Ja też. Czasem myślę, że jestem złym człowiekiem, bo los zwierząt wzrusza mnie bardziej niż ludzi. Pewnie dlatego, że są zupełnie zależne od dobrej lub złej woli człowieka.

Mój poprzedni pies (spaniel też uratowany przed schroniskiem, chyba nigdy nie miałam psa od szczeniaka) kiedyś przyniósł mi na działce zalizanego na śmierć (z miłości oczywiście) kreta. Przez dłuższy czas nie mogłam przeżyć tego, że mój pies jest mordercą.

Ale jego "panem" był mój ojciec. Też chodził za nim krok w krok . Jak mój ojciec wracał wieczorem z pracy psiak przynosił mu kapcia. Tym kapciem był pierwszy lepszy but, który podleciał mu pod pysk w przedpokoju. Problemem było to, że Aruś nie chciał tego kapcia oddawać, leżał przy nim, trzeba było podziwiać go i chwalić. Wszyscy znajomi wiedzieli, że przychodząc do mnie muszą zabierać buty do mojego pokoju i zamykać drzwi. W przeciwnym razie groziło ryzyko powrotu do domu w jednym bucie.

Aruś to zdrobnienie od Arego (Aro), nie od Arka. Jeszcze mi nie odbiło (to znaczy nie odbiło kompletnie).

[dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552]

Napisane przez Oktawiaaa

Też lubię te blogi, zaglądam jeszcze na filozofię smaku, vegabandę, white plate i gotowanie cieszy

Dzięki, zajrzę tam

---------- Dopisano o 21:31 ---------- Poprzedni post napisano o 21:29 ----------

Napisane przez aniyam

Damy i wieśniaczki PL od czwartku 1 września

Popatrzę na tę popelinę, dzięki za info

---------- Dopisano o 21:33 ---------- Poprzedni post napisano o 21:31 ----------

Napisane przez pingwintastas

Jak jestem w domu to mi cały czas towarzyszy i wszystkie prezenty jakie zdobędzie mi przynosi różniste to były rzeczy - od rogalika w torbie foliowej przez gąbki i sitka do trofeów łowieckich teraz jest sezon na nornice - czasami zdechłe, czasami żywe (te drugie oczywiście wypuszczam na trawnik) - na dwór kotka wychodzi tylko do ogrodu pod kontrolą i to z dzwonkiem, bez dzwonka przynosiła ciągle ptaki po dosłownie kilku sekundach nieuwagi Od jakiegoś czasu chodzi z dzwoneczkiem i na szczęście większość potencjalnych ofiar zdąży uciec (nornice chyba są głuche ) Uwielbiam zwierzaki

Co za wojowniczka !

[oliwia18]

Napisane przez Oktawiaaa

Proszę

Nie poznałabym Cię, zupełnie inaczej wyglądasz w ciemniejszych włosach

Napisane przez BigMama

W probkach seforowych Nars Illuminator Rozświetlacz - Orgasm 2 ml
klikłam, co mam nie mieć



Śłodziaśny kociołek

Przygrażyniłam i wzięłam maseczkę na usta z kodem -20%

[dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552]

Napisane przez lena40

Ja też. Czasem myślę, że jestem złym człowiekiem, bo los zwierząt wzrusza mnie bardziej niż ludzi. Pewnie dlatego, że są zupełnie zależne od dobrej lub złej woli człowieka.

Mój poprzedni pies (spaniel też uratowany przed schroniskiem, chyba nigdy nie miałam psa od szczeniaka) kiedyś przyniósł mi na działce zalizanego na śmierć (z miłości oczywiście) kreta. Przez dłuższy czas nie mogłam przeżyć tego, że mój pies jest mordercą.

Ale jego "panem" był mój ojciec. Też chodził za nim krok w krok . Jak mój ojciec wracał wieczorem z pracy psiak przynosił mu kapcia. Tym kapciem był pierwszy lepszy but, który podleciał mu pod pysk w przedpokoju. Problemem było to, że Aruś nie chciał tego kapcia oddawać, leżał przy nim, trzeba było podziwiać go i chwalić. Wszyscy znajomi wiedzieli, że przychodząc do mnie muszą zabierać buty do mojego pokoju i zamykać drzwi. W przeciwnym razie groziło ryzyko powrotu do domu w jednym bucie.

Aruś to zdrobnienie od Arego (Aro), nie od Arka. Jeszcze mi nie odbiło (to znaczy nie odbiło kompletnie).

Mnie jest zawsze szkoda krzywdzonych dzieciaków i zwierząt. Czyli tych, co nie mogą się obronić przed głupotą i bestialstwem innych ludzi. Myślę, że jestem całkiem spoko człowiekiem

[pingwintastas]

Napisane przez BigMama

wiem, wiem ... ze dwa razy nie dostałam tego, co zaznaczyłam,
aleeee ... może się uda :p

Ja 5x nie dostałam wybranej przeze mnie próbki Black Opium EDT Dzwoniłam na infolinię z awanturą po czym kolejna paczka przychodziła bez tej próbki I to nie były wcale mini zamówienia Nie warto klikać w S dla próbek

[Aniia91]

Napisane przez BigMama

W probkach seforowych Nars Illuminator Rozświetlacz - Orgasm 2 ml
klikłam, co mam nie mieć

Dziękuję za informację

Wzięłam płatki i różowe pudełko, które chciałam.
Co do próbek, mam nadzieję, ze będą się zgadzać, bo to byłaby kpina wystawić próbkę Narsa, który jest nowością i przysyłać co innego Ale tak wiem, Sephora żyje w innej czasoprzestrzeni

[201805141508]

Napisane przez pingwintastas

Jak jestem w domu to mi cały czas towarzyszy i wszystkie prezenty jakie zdobędzie mi przynosi różniste to były rzeczy - od rogalika w torbie foliowej przez gąbki i sitka do trofeów łowieckich teraz jest sezon na nornice - czasami zdechłe, czasami żywe (te drugie oczywiście wypuszczam na trawnik) - na dwór kotka wychodzi tylko do ogrodu pod kontrolą i to z dzwonkiem, bez dzwonka przynosiła ciągle ptaki po dosłownie kilku sekundach nieuwagi Od jakiegoś czasu chodzi z dzwoneczkiem i na szczęście większość potencjalnych ofiar zdąży uciec (nornice chyba są głuche ) Uwielbiam zwierzaki

Mój kot to zdechle myszy podrzucal pod drzwi. Zawsze musiałam ostrożnie wychodzić z domu, żeby w nic nie wdepnac. Też uwielbiam zwierzęta, teraz jednak zdecyduję sie raczej na psa, a nie kota

[paula5656]

Hej dziewczyny, melduję się po wakacjach na Costa Brava zwiedziliśmy też Barcelonę Po powrocie prezent urodzinowy od S. czekał na mnie w skrzynce, jutro wybieram się na zakupy. Ciężko jest wrócić do tej szarej i smutnej Polski jest obecnie jakiś kod do S. online?

[Oktawiaaa]

Napisane przez lena40

Ja też. Czasem myślę, że jestem złym człowiekiem, bo los zwierząt wzrusza mnie bardziej niż ludzi. Pewnie dlatego, że są zupełnie zależne od dobrej lub złej woli człowieka.

Mój poprzedni pies (spaniel też uratowany przed schroniskiem, chyba nigdy nie miałam psa od szczeniaka) kiedyś przyniósł mi na działce zalizanego na śmierć (z miłości oczywiście) kreta. Przez dłuższy czas nie mogłam przeżyć tego, że mój pies jest mordercą.

Ale jego "panem" był mój ojciec. Też chodził za nim krok w krok . Jak mój ojciec wracał wieczorem z pracy psiak przynosił mu kapcia. Tym kapciem był pierwszy lepszy but, który podleciał mu pod pysk w przedpokoju. Problemem było to, że Aruś nie chciał tego kapcia oddawać, leżał przy nim, trzeba było podziwiać go i chwalić. Wszyscy znajomi wiedzieli, że przychodząc do mnie muszą zabierać buty do mojego pokoju i zamykać drzwi. W przeciwnym razie groziło ryzyko powrotu do domu w jednym bucie.

Aruś to zdrobnienie od Arego (Aro), nie od Arka. Jeszcze mi nie odbiło (to znaczy nie odbiło kompletnie).

Kochany, no pewnie, że takiego psiaka trzeba chwalić No oprócz tego zachowania z kretem zachowywał się wzorcowo

Moje psie dziecię zamordowało dwa ptaszęta. Jedno w ogrodzie maleństwo grubodzioba, a drugie w moim domu, w kuchni, z mojej winy.... Znalazłyśmy z mamą maleńkiego osłabionego wróbelka w ogrodzie, wzięłyśmy do domu i dokarmiałyśmy. Kiedy mama pojechała do pracy, dokarmianie padło na mnie, wróbelek wyskoczył mi z rąk, sfrunął na ziemię wprost na czatujące moje dziecię... Dziecię go ścisnęło i po wróbelku. Moja rozpacz nie miała końca, a dwie godziny później zdawałam maturę ustną z języka polskiego. Miałam powtarzać tekst, nie powtórzyłam, ale zdałam na 5.

---------- Dopisano o 21:52 ---------- Poprzedni post napisano o 21:52 ----------

Napisane przez KiLaNeCzKa

Na jakieś małe co nie co, może bym coś wygospodarowała, ale nie wiem na co


Normalnie nie trafiam... Zawsze sobie inaczej was wyobrażam nie wiem dlaczego....

---------- Dopisano o 21:53 ---------- Poprzedni post napisano o 21:52 ----------

Napisane przez Paulincia1234

Piękna dlaczego cały czas wydawało mi się, że miałaś długą sukienkę ?

Ja też nie wiem

[Margo25]

Napisane przez paula5656

Hej dziewczyny, melduję się po wakacjach na Costa Brava zwiedziliśmy też Barcelonę Po powrocie prezent urodzinowy od S. czekał na mnie w skrzynce, jutro wybieram się na zakupy. Ciężko jest wrócić do tej szarej i smutnej Polski jest obecnie jakiś kod do S. online?

JEJ816 na 20%

[paula5656]

Napisane przez Margo25

JEJ816 na 20%

---------- Dopisano o 22:21 ---------- Poprzedni post napisano o 22:07 ----------

Napisane przez your Angel

W Polandii nie ma Lusha.

Lush jest w wielu innych europejskich i biednych krajach ale oczywiście nie u nas, ciekawe czemu
Wczoraj z Barcelony przywiozłam sobie 2 kule i żel Lusha, jedna niestety nie przetrwała w całości lotu Pachnie mi pięknie w całym pokoju

[AnoIi]

[1=44fee507034f68ecff0b692 d635bddccdf886c4e_65540ba 289b10;64454391]Treść usunięta[/QUOTE]
Mnie też. Za krzywdzenie dzieci wymiar kary mnożyłabym razy 4!

---------- Dopisano o 21:26 ---------- Poprzedni post napisano o 21:23 ----------

Byłam z młodym w kinie na "Jak zostać kotem" Fajny Szybko minął i nawet trochę się ubawiłam. A zakładałam, że się totalnie wynudzę. Jak ktoś chce iść z dzieckiem (byle nie za małym, wg mnie film dla dzieci 8-10+) to polecam!

[dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552]

Napisane przez AnoIi

Ja też zawsze szukam pozytywów
Trzymam kciuki za szybką diagnozę i żeby wszystkie wyniki wróciły do normy!

Ale fajnie Piękny prezent

Miałam kiedyś bezpańską koteczkę, którą się opiekowałam. Ciągle przynosiła mi jaszczurki. Czasem ganiałam za nią żeby jej z pyska wyciągnąć jakąś. Cudny kotek, niestety gdy w końcu miała swój domek to rozchorowała się na raka
Też uwielbiam zwierzaki. Mam nadzieję, że na stałe zaszczepiłam tą miłość w młodym.

Jesteś piękną kobietą! Totalnie inaczej wyglądasz w ciemnych włosach.
Żadnego brzucha nie widzę

O masz! a ja myślałam, że Ty księgowością się zajmujesz.



Straszne, ale to instynkt niestety

Mnie też. Za krzywdzenie dzieci wymiar kary mnożyłabym razy 4!

Bo tak jest Moja droga edukacyjno zawodowa jest tak pokręcona jak, nie przymierzając, włosy Miśki

[GlamKitty]

Hej dziewczyny. Nie mam czasu zeby nadrobic, ale dla ciekawskich opowiem, jak bylo dzis w szkole: zajecia trwaly 10,5h w tym krotka przerwa siku i druga na obiad. Byly pyszne nalesniki z ruskim farszem Co do nauczania to Agnieszka Broda jest super, bardzo duzo nowych rzeczy sie dzis dowiedzialam, az nie jestem w stanie tego ogarnac umyslowo Z praktyka niestety gorzej, kiepsko mi wyszedl dzisiejszy makijaz, ale staram sie nie dolowac. Dziewczyna, ktora mnie malowala, miala o wiele latwiej, bo w przeciwienstwie do niej bylam mila, wyrozumiala, cierpliwa, no i uzywam kremu na twarz/pod oczy... Boze, daj mi sily abym wytrzymala jeszcze te 6 dni

[KiLaNeCzKa]

[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;6445713 6]Pierwsze słyszę. Z tego co mi siostra tłumaczyła, to gluten u osoby z alergia na niego, uszkadza kosmki w jelicie cienkim co prowadzi do zespołu złego wchłaniania, a to z kolei objawia się złym trawieniem i przyswajaniem substancji odżywczych. Siostra przed przejściem na dietę bezglutenowa była chuda, blada jak trup, miała anemię, wypadały jej włosy, łamały się paznokcie, miała ogromne problemy ze skórą. Ale może to jest różnie u różnych ludzi, no nie wiem. Najlepiej zapytać lekarza. Ja jestem fizykiem z wykształcenia, to mogę się nie znać [/QUOTE]

Ja nie toleruję pszenicy i po przejściu na dietę bezpszeniczną pierwszym objawem poprawy było właśnie 'zejście' takiej jakby opuchlizny (myślałam, ze to tłuszcz, ewentualnie taki mój 'urok'). Teraz poprawiła mi się praca układu pokarmowego, wygladam 'lżej' (taki komplement ostatnio usłyszałam), a waga raczej się nie ruszyła (nie mam pewności, nie ważę się. Ale swego czasu dietetyczka mówiła, że o ile celiakia jest w miarę łatwa do zdiagnozowania (głównie problemy z jelitami, uszkodzone kosmki, krwawienia, nie wchłanianie się substancji odżywczych), to nietolerancja jest trudniejsza do zdiagnozowania właśnie przez to, że praktycznie u każdej osoby inaczej się objawia - ja byłam opuchnięta, a Twoja siostra chuda.

[saipan]

Napisane przez aniyam

Wrzucam i ja swoje zakupy, nic specjalnego, złote kolczyki z niebieskim oczkiem, małe, bo tylko takie noszę i płaszczyk z Zary, tylko dziwnie kolor wyszedł , bo on ani to szary ani to pastelowy błękitny

A tak wygląda na modelce z Zary http://www.zara.com/pl/pl/kobieta/p%...3p3796522.html

Pieknie wygladasz w plaszczyku, plaszczyk bardzo ladny

Napisane przez lena40

Mnie jakoś orgazm w ogóle nie kusi (póki co).
Jest podobno jakiś tani zamiennik (lovely?) może przejdę się i obejrzę, może zmienię zdanie?

Co za czasy, żebym z duetu orgazm - głębokie gardło wybierała gardło i jeszcze chciała za nie płacić...

: hahaha:

Napisane przez pingwintastas

Chanele wróciły z Panamy!

super , ze udalo Ci sie odzyskac je

Napisane przez aniyam

najlepsze podsumowanie dzisiejszych naszych wypocin

Napisane przez aniyam

najjaśniejszym robiłam to mi wyszły rude odrosty, potem wzięłam ton ciemniejszy też wyszły jeszcze bardziej rude, to wzięłam się wkur... i zrobiłam blondem i wyszedł mi ciemny, bo ja z natury czarnula jestem



t miałam i nadal polecam http://www.empik.com/bielenda-skin-c...Q&gclsrc=aw.ds

Kupilam to serum z Twojego polecenia i bardzo fajne jest, nie uczula mnie.

Napisane przez KiLaNeCzKa

Ja nie toleruję pszenicy i po przejściu na dietę bezpszeniczną pierwszym objawem poprawy było właśnie 'zejście' takiej jakby opuchlizny (myślałam, ze to tłuszcz, ewentualnie taki mój 'urok'). Teraz poprawiła mi się praca układu pokarmowego, wygladam 'lżej' (taki komplement ostatnio usłyszałam), a waga raczej się nie ruszyła (nie mam pewności, nie ważę się. Ale swego czasu dietetyczka mówiła, że o ile celiakia jest w miarę łatwa do zdiagnozowania (głównie problemy z jelitami, uszkodzone kosmki, krwawienia, nie wchłanianie się substancji odżywczych), to nietolerancja jest trudniejsza do zdiagnozowania właśnie przez to, że praktycznie u każdej osoby inaczej się objawia - ja byłam opuchnięta, a Twoja siostra chuda.

Ja powoli dojrzewam do tego zeby posluchac lekarki i przejsc na diete niskosalicylanowa ale na razie opornie mi to idzie. Z owocow zostaja mi banany, gruszki i jablka na ktore jestem uczulona

[liv87]

Napisane przez paula5656

Hej dziewczyny, melduję się po wakacjach na Costa Brava zwiedziliśmy też Barcelonę Po powrocie prezent urodzinowy od S. czekał na mnie w skrzynce, jutro wybieram się na zakupy. Ciężko jest wrócić do tej szarej i smutnej Polski jest obecnie jakiś kod do S. online?

Napisane przez GlamKitty

Hej dziewczyny. Nie mam czasu zeby nadrobic, ale dla ciekawskich opowiem, jak bylo dzis w szkole: zajecia trwaly 10,5h w tym krotka przerwa siku i druga na obiad. Byly pyszne nalesniki z ruskim farszem Co do nauczania to Agnieszka Broda jest super, bardzo duzo nowych rzeczy sie dzis dowiedzialam, az nie jestem w stanie tego ogarnac umyslowo Z praktyka niestety gorzej, kiepsko mi wyszedl dzisiejszy makijaz, ale staram sie nie dolowac. Dziewczyna, ktora mnie malowala, miala o wiele latwiej, bo w przeciwienstwie do niej bylam mila, wyrozumiala, cierpliwa, no i uzywam kremu na twarz/pod oczy... Boze, daj mi sily abym wytrzymala jeszcze te 6 dni

i znowu nie zdazylam na zdjecie Oktawii

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552]

Napisane przez KiLaNeCzKa

Ja nie toleruję pszenicy i po przejściu na dietę bezpszeniczną pierwszym objawem poprawy było właśnie 'zejście' takiej jakby opuchlizny (myślałam, ze to tłuszcz, ewentualnie taki mój 'urok'). Teraz poprawiła mi się praca układu pokarmowego, wygladam 'lżej' (taki komplement ostatnio usłyszałam), a waga raczej się nie ruszyła (nie mam pewności, nie ważę się. Ale swego czasu dietetyczka mówiła, że o ile celiakia jest w miarę łatwa do zdiagnozowania (głównie problemy z jelitami, uszkodzone kosmki, krwawienia, nie wchłanianie się substancji odżywczych), to nietolerancja jest trudniejsza do zdiagnozowania właśnie przez to, że praktycznie u każdej osoby inaczej się objawia - ja byłam opuchnięta, a Twoja siostra chuda.

Acha, OK. Dzięki za wyjaśnienie.
Moja siostra choruje na celiakię

[Lena_94]

Ile czasu zazwyczaj D. księguje zwykłe przelewy?

[KiLaNeCzKa]

Napisane przez saipan

Ja powoli dojrzewam do tego zeby posluchac lekarki i przejsc na diete niskosalicylanowa ale na razie opornie mi to idzie. Z owocow zostaja mi banany, gruszki i jablka na ktore jestem uczulona

Oj nie jest łatwo... początkowo też byłam oporna, No bo pszenica jest praktycznie wszędzie. Ale w końcu, po kolejnym wysypuję krost, stwierdzilam, że koniec z tym. na szczęście mogę jest orkisz i żyto, więc można kombinować.
Ale bez owoców, to trudno jest. Trzymam kciuki, żeby się udało.

[michalina_86]

Napisane przez amyz

pocieszę Cię że sama mam ten problem. Ale ostatnio nie ma fajnych promo kosmetycznych

Dzięki za pocieszenie, już mi lepiej

Lena40, dziękuję za informację!

Aniyam, bardzo fajny płaszczyk! Kolor super
Oktawia, wytańczyłaś się na weselu? Nogi bolą?
Miśka, jak Twoje plecy? Skóra przestała złazić i została piękna opalenizna?
Your Angel, jak zwykle się spóźniłam na Twoje zdjęcie... Pamiętam, że kiedyś ominęła mnie cała Twoja rodzinka
GlamKitty, trzymam kciuki za szkołę! Będzie dobrze A na makijaże się zaczniemy zaraz wszystkie do Ciebie zapisywać

Jeśli pominęłam coś ważnego, to proszę o wybaczenie

Miłego tygodnia, dziewczyny! Niezależnie od pogody I od szefów

---------- Dopisano o 23:08 ---------- Poprzedni post napisano o 23:02 ----------

A czy Anulka się odzywa?? Jeśli tak, to koniecznie ją ode mnie pozdrówcie!!! I Małą Anię obowiązkowo też

Jak w ogóle sobie radzicie, młode mamy? Love, Lidia, żyjecie? TŻ-owie pomagają? Na pewno dajecie radę, bo jesteście superbabki, ale trzymam kciuki, żeby było Wam lżej! Buziaki dla Was i Waszych pociech

[saipan]

Napisane przez KiLaNeCzKa

Oj nie jest łatwo... początkowo też byłam oporna, No bo pszenica jest praktycznie wszędzie. Ale w końcu, po kolejnym wysypuję krost, stwierdzilam, że koniec z tym. na szczęście mogę jest orkisz i żyto, więc można kombinować.
Ale bez owoców, to trudno jest. Trzymam kciuki, żeby się udało.

Dzieki
Ja moglabym zrezygnowac z roznych rzeczy ale owoce to dla mnie tragedia. Miodu tez nie moge a ja sobie dowalam koktajle z miodkiem

Miodu juz nie jem. Salicylany sa wszedzie.

Tylko ze mi zatoki nawalaja i ciagle katar mam i czesto brak wechu i smaku.... Masakra
W zeszlym roku mialam operacje i wolalabym nie musiec jej robic ponownie. Na poczatku wrzesnia ide do lekarza to zobaczymy co mi powie. Bede sie odczulac na pylki drzew.

[pingwintastas]

Napisane przez Lena_94

Ile czasu zazwyczaj D. księguje zwykłe przelewy?

Jak w środę płaciłam, to zawsze w piątek wysyłali

[neath]

Napisane przez KiLaNeCzKa

Ja nie toleruję pszenicy i po przejściu na dietę bezpszeniczną pierwszym objawem poprawy było właśnie 'zejście' takiej jakby opuchlizny (myślałam, ze to tłuszcz, ewentualnie taki mój 'urok'). Teraz poprawiła mi się praca układu pokarmowego, wygladam 'lżej' (taki komplement ostatnio usłyszałam), a waga raczej się nie ruszyła (nie mam pewności, nie ważę się. Ale swego czasu dietetyczka mówiła, że o ile celiakia jest w miarę łatwa do zdiagnozowania (głównie problemy z jelitami, uszkodzone kosmki, krwawienia, nie wchłanianie się substancji odżywczych), to nietolerancja jest trudniejsza do zdiagnozowania właśnie przez to, że praktycznie u każdej osoby inaczej się objawia - ja byłam opuchnięta, a Twoja siostra chuda.

Ja jestem na diecie bezlaktozowej i bezglutenowej. Miałam duże problemy z żołądkiem i wszystko co się z tym wiąże Najpierw odstawiłam laktozy i było trochę lepiej, nawet cera mi się trochę poprawiła. Nadal jednak byłam spuchnięta, ospała i miałam problemy z trawieniem. Gastrolog zleciła mi dietę fodmap na początek, więc odstawiłam gluten i resztę ryzykownych produktów i jest duża zmiana na plus Niektóre zabronione owoce i warzywa wprowadziłam do diety, ale z glutenu zrezygnowałam na stałe. Dużo lepiej się czuję, nie jestem już taka spuchnięta

Jak pisały dziewczyny, z dostępnością produktów bez laktozy i glutenu jest już całkiem nieźle, więc Irmina, nie łam się

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 23:18 ---------- Poprzedni post napisano o 23:16 ----------

GlamKitty Gratuluję wyboru dobrej szkoły ☺

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 23:20 ---------- Poprzedni post napisano o 23:18 ----------

Napisane przez saipan

Dzieki
Ja moglabym zrezygnowac z roznych rzeczy ale owoce to dla mnie tragedia. Miodu tez nie moge a ja sobie dowalam koktajle z miodkiem

Miodu juz nie jem. Salicylany sa wszedzie.

Tylko ze mi zatoki nawalaja i ciagle katar mam i czesto brak wechu i smaku.... Masakra
W zeszlym roku mialam operacje i wolalabym nie musiec jej robic ponownie. Na poczatku wrzesnia ide do lekarza to zobaczymy co mi powie. Bede sie odczulac na pylki drzew.

Też nie umiem żyć bez owoców, ziemniaczków itp., a powinnam przejść na dietę z niskim indeksem glikemicznym

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[iamsolucky]

[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;6445713 6]Pierwsze słyszę. Z tego co mi siostra tłumaczyła, to gluten u osoby z alergia na niego, uszkadza kosmki w jelicie cienkim co prowadzi do zespołu złego wchłaniania, a to z kolei objawia się złym trawieniem i przyswajaniem substancji odżywczych. Siostra przed przejściem na dietę bezglutenowa była chuda, blada jak trup, miała anemię, wypadały jej włosy, łamały się paznokcie, miała ogromne problemy ze skórą. Ale może to jest różnie u różnych ludzi, no nie wiem. Najlepiej zapytać lekarza. Ja jestem fizykiem z wykształcenia, to mogę się nie znać [/QUOTE]

Nadwrażliwość na gluten to nie tylko celiakia i NZJ i nie tylko gluten uszkadza kosmki jelitowe ale też cukier, lektyny i kwas fitowy obecne w strączkach i zbożach nawet bezglutenowych. Ja mam w rodzinie dwa przypadki że po przejściu na dietę bg zaczęły powoli chudnąć i nie były to osoby otyłe tylko normalne ale z dużą ilością tłuszczu trzewnego Proces chudnięcia był najprawdopodobniej spowodowany tym że jadły mniej kalorii, mniej wzdymających rzeczy a wcześniej nadmiar węgli i skoki insuliny szczególnie po białym pieczywie uniemożliwiały im schudnięcie. Nie mam na myśli teraz osób z bardzo chorymi jelitami bo wtedy faktycznie niedożywienie łączy się ze zbytnią chudością.

[Lena_94]

Napisane przez pingwintastas

Jak w środę płaciłam, to zawsze w piątek wysyłali

To jeszcze jutro dam im czas na zaksięgowanie