Paletka Nude

[sokzkaralucha]

Dorosłam do makijażu nude, bardzo długo nie mogłam się przekonać do brązów, ale okazuje się, że chyba mi w nich najlepiej. Najchętniej sama skompletowałabym paletkę w systemie Inglot, ale obawiam się, iż mam za mało wprawy, by samodzielnie dobrać kolory. Dlatego też stwierdziłam, iż skuszę się na jakąś gotową paletkę.

W swojej kolekcji mam kilka brązów, ale wszystkie są perłowe, a ja jakoś z perłami się nie lubię. Od pewnego czasu kusi mnie Sleek Au Naturell, dosyć przyjemne kolory, z tego co się orientuję tylko 3 brokaty.

Zainteresowałam się również paletami MUA, ale drążąc ten temat okazuje się, iż o ile brokaty są świetne, to cienie matowe pozostawiają wiele do życzenia.

A może znacie jakieś rozsądną cenowo alternatywę, gdzie producent kładłby nacisk na maty?

[IgnisDivine]

Meet matt(e) nude z the balm. 130 zł za 9 cieni (w sumie 25,5 grama). Są tam brązy, są delikatne odcienie brzoskwini, szarego i musztardy. Paleta jest piękna i całkowicie matowa. Sama się na nia czaję ^_^
Z tych tańszych zaporoponowałabym essence nude ale niestety same perły. Acz też bardzo fajna (chociaż brąz jest tak aż jeden...), kolorystycznie porównałabym ją do Naked 3 ( no i kosztuje 15,5 zł )
Zawsze możesz też kupić sleeka ale mnie irytuje to, że te cienie są takie malutkie (jak pięćdziesięciogroszóka) i zeby kupic ulubione kolory trzeba kupować cala palete jeszcze raz. Osobiście jestem fajnką inglota, jeżli nie masz wprawy w kompletowaniu cieni, to mozesz albo na necie obczaic gotowe zestawy nude (na blogach jest tego pełno) albo poprosic pania ekspedientkię o pomoc

[sokzkaralucha]

130 zł to trochę taki szał ciał, chociaż na allegro widziałam takową, którą można upolować za mniej (oczywiście pozostaje kwestia oryginalności). Na to by obczaić blogi w poszukiwaniu Inglotowych zestawień szczerze nie wpadłam, dlatego dziękuję za radę (;

[mała82]

Paleta w7 posiada 4kolory nude i kosztuje kilkanaście zł. Co prawda nie używałam, ale dziewczyny chwalą i za tą cenę warto wypróbować

[GrumpyCat]

https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...p-palette.html

[201607111050]

Napisane przez mała82

Paleta w7 posiada 4kolory nude i kosztuje kilkanaście zł. Co prawda nie używałam, ale dziewczyny chwalą i za tą cenę warto wypróbować

No właśnie szkoda, że polecasz skoro nie używałaś. Autorka nie będzie z niej zadowolona jak podejrzewam - dwa matowe beże wyglądające praktycznie tak samo na skórze, jeden jaśniejszy odcień w satynie (?), który od pozostałych niewiele się różni i ciemniejszy beż (też satyna). Dla mnie osobiście to fajne cienie bazowe a nie typowa paletka do codziennego makijażu

[mała82]

Napisane przez oh!

No właśnie szkoda, że polecasz skoro nie używałaś. Autorka nie będzie z niej zadowolona jak podejrzewam - dwa matowe beże wyglądające praktycznie tak samo na skórze, jeden jaśniejszy odcień w satynie (?), który od pozostałych niewiele się różni i ciemniejszy beż (też satyna). Dla mnie osobiście to fajne cienie bazowe a nie typowa paletka do codziennego makijażu

No widzisz, ale sprostowalas mojego posta, dopisalas, i juz autorka moze zdecydować . Wiele dziewczyn poleca palety W7. Moja mama kupiła teraz tą paletę. Aż jestem ciekawa, czy bedzie miała takie samo zdanie co Ty.

[sokzkaralucha]

Dla mnie W7 odpadło z tego prostego powodu, iż na 4 cienie- tylko 2 to maty. Mam brązy o satynowym wykończeniu i kolejnych nie potrzebuję.

Obecnie najbardziej skłaniam się ku Sleekowemu Au Naturell, bo chyba najbardziej znośnie cenowo i sporo matowych kolorów do przetestowania. Kusi ten Inglot, ale na tą wersję skuszę sie chyba później, gdy oswoję się z brązami (;

---------- Dopisano o 19:47 ---------- Poprzedni post napisano o 19:38 ----------

Dla mnie W7 odpadło z tego prostego powodu, iż na 4 cienie- tylko 2 to maty. Mam brązy o satynowym wykończeniu i kolejnych nie potrzebuję.

Obecnie najbardziej skłaniam się ku Sleekowemu Au Naturell, bo chyba najbardziej znośnie cenowo i sporo matowych kolorów do przetestowania. Kusi ten Inglot, ale na tą wersję skuszę sie chyba później, gdy oswoję się z brązami (;

[201607111050]

Napisane przez sokzkaralucha

Dla mnie W7 odpadło z tego prostego powodu, iż na 4 cienie- tylko 2 to maty. Mam brązy o satynowym wykończeniu i kolejnych nie potrzebuję.

W tej paletce w ogóle nie ma brązu, ten najciemniejszy cień to taki szaro-bury ciemny beż.

To zdjęcie jest przekłamane:
http://puderek.com.pl/userdata/gfx/6...00bb7ecfbb.jpg

To lepiej oddaje jasność koloru:
https://lh6.googleusercontent.com/-1...ked%25205.jpeg
Jednak odcień jest inny, chłodniejszy.

A sama satyna tych cieni jest dosyć... matowa. Jakkolwiek głupio to nie zabrzmi. W ogóle nie ma związku z perłą.

Edit:
Odszukałam moje zdjęcia
http://www31.speedyshare.com/ejeta/d...d/DSCF4559.JPG
dosyć wiernie oddane wykończenie cieni
http://www31.speedyshare.com/pYpWX/d...d/DSCF4561.JPG
a tu kolor najciemniejszego cienia, jak widać to nie brąz

Edit2:
Doczytałam, ze pisałaś też o cieniach MUA, mam ich paletę (nie nude) i maty jak dla mnie nie są tragicznej jakości. Ba, są całkiem przyzwoite a stosunek ceny do jakości jak najbardziej w porządku moim zdaniem. Ja mam taką paletkę:
http://4.bp.blogspot.com/-g2r_bAHPuX...swatches+4.jpg (zdjęcie nie moje)
Czerń i granat mają świetną pigmentację, fiolet również (ale to nie mój kolor, więc miałam go raz na oku), szarość przeciętna.

[sokzkaralucha]

Znalazłam jeszcze coś takiego z GoldenRose: http://sklep.goldenrose.pl/art354,go...dow,p_gsp.html

[Kusum]

Napisane przez sokzkaralucha

Dla mnie W7 odpadło z tego prostego powodu, iż na 4 cienie- tylko 2 to maty. Mam brązy o satynowym wykończeniu i kolejnych nie potrzebuję.

Obecnie najbardziej skłaniam się ku Sleekowemu Au Naturell, bo chyba najbardziej znośnie cenowo i sporo matowych kolorów do przetestowania. Kusi ten Inglot, ale na tą wersję skuszę sie chyba później, gdy oswoję się z brązami (;

---------- Dopisano o 19:47 ---------- Poprzedni post napisano o 19:38 ----------

Dla mnie W7 odpadło z tego prostego powodu, iż na 4 cienie- tylko 2 to maty. Mam brązy o satynowym wykończeniu i kolejnych nie potrzebuję.

Obecnie najbardziej skłaniam się ku Sleekowemu Au Naturell, bo chyba najbardziej znośnie cenowo i sporo matowych kolorów do przetestowania. Kusi ten Inglot, ale na tą wersję skuszę sie chyba później, gdy oswoję się z brązami (;

W tej paletce Sleek jest za duży przeskok kolorystyczny: cienie jasne i bardzo ciemne, brakuje czegos pomiedzy. W sumie to wszystkie jasne juz praktycznie zuzylam, a ciemnych nie tykam, bo sie strasznie sypia. Poza tym cienie Sleek nie sa jakiejs super jakości.

[Mrs_Hyde]

hej,
ja też niedawno się przekonałam do makijażu nude i dokładnie tak jak u Ciebie na początku zaczęłam myślec o Sleeku, albo palecie Au Naturel albo Nude. Ale poszukałam troche swatchy na necie i okazało się, że Au Naturel ma dużo kolorów perłowych, złotych i właściwie to do nude mi nie pasuje. Paletka Nude już lepsza, ale z kolei oglądanie kolorów na cudzej twarzy albo ręce, w dodatku na zdjciach, też nie jest zbyt wiarygodne- przy innej karnacji cień może wyglądac oszałamiająco a przy mojej kiepsko...
Koniec końców przypadkiem przechodząc koło stoiska Inglota przystanęłam i zaczęłam ogladac. Przemiła Pani ekspedientka wypytała czego szukam, zaoferowała pomoc i wspólnie dobrałyśmy do mojej cery, koloru oczu idealny zestaw nude
Więc polecam się wybrac, warto zobaczyc i sprobowac kolorów na własnej skórze (chocby i ręki, chociaż mnie Pani namawiała na próbowanie na powiekach- jednak nie skorzystalam bo mialam juz makijaz). Jak nie będziesz przekonana to nie kupisz.
Dodatkowym plusem tych "składanych" palet jest dla mnie to, ze te cienie które szybciej zużyję mogę zastąpic pojedynczo, nie muszę kupowac calego kompletu.

[Kusum]

Ja sie zdecydowałam na UD Naked Basics. Czekam na jakiś kod promocyjny i zamawiam.

[akisia]

Z tańszych polecam paletkę nude Catrice.

[lalutka]

makijaż nude super. Podkreslaja naturalne piękno.Piszcie jeszcze dziewczyny o paletach.jakie?i jakie firmy?.dzieki

[Kusum]

Napisane przez akisia

Z tańszych polecam paletkę nude Catrice.

Serio? A ja nie Cienie sa słabej jakości. Kiepska pigmentacja, beznadziejnie się nakładają, o blendowaniu nie ma mowy. Są bardzo twarde.

[akisia]

Napisane przez Kusum

Serio? A ja nie Cienie sa słabej jakości. Kiepska pigmentacja, beznadziejnie się nakładają, o blendowaniu nie ma mowy. Są bardzo twarde.

Hmm, ja nakładam na bazę i jestem zadowolona, zwłaszcza za tę cenę.

[GrumpyCat]

Napisane przez akisia

Hmm, ja nakładam na bazę i jestem zadowolona, zwłaszcza za tę cenę.

Ale co to znaczy "zwłaszcza za tą cenę"?:P To jak niska cena i niska jakość to można być zadowolonym i polecać innym? Moja mama ma tą paletkę, jak sobie sprawdzałam kolory to się od siebie nie różniły i ledwo je było widać

[akisia]

Że jest niedroga i fajna wg mnie. Są testery i można sprawdzić przed zakupem, może autorce wątku się spodoba? Przecież nie każę jej kupować tylko proponuję, ludzie ^^

[GrumpyCat]

Ale autorka pytała o maty, a w tej catrice są same perły i brokaty.

[akisia]

Napisane przez GrumpyCat

Ale autorka pytała o maty, a w tej catrice są same perły i brokaty.

To mi jakoś umknęło, mea culpa. W takim razie może dobrze skomponować paletkę samodzielnie, z Inglotów?

[elun]

https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...eyeshadow.html

Polecam, sama używam i są świetne, mam zestaw Coffee twist - 2 brązy matowe, beż i ciemny brąz z odrobiną drobinek (zupełnie nienachalne, a kolor piękny) i Nude - beż, 2 brązy i łosoś, wszystkie mat. Cena bardzo niska, pigmentacja dobra więc można spróbować. Ja jestem bardzo zadowolona.