Kosmetyki naturalne

[sylvia_doll]

Mamuś kupiła dziś Radical Mgiełkę Mówiłam o ochronie przed UVA/B i wspminałam, że skończył się Jantar, myślę ... że Radical również może pełnić funkcję ochronną przynajmniej tymczasowo.
Tym bardziej, że nie rezygnuje z lekkich silikonów i olejuję włoski. Nie są więc 'łyse. A i nie wspomniałam o hennie -też chroni

[hey]

Napisane przez kotwilka

Tylko, że ja na przykład po popsikaniu twarzy Iwostinem nadal czuję ściągnięcie, a po Avene już nie. Tak oceniam wartość wody - po rezultatach

To sie mieści w w tym co napisałam o potrzebach danej skóry, ale to oczywiście nie znaczy że ogólnie jest lepsza. Moje pytanie o ocene wartości dotyczyło oceny ogólnej, przed użyciem.
Jak uzywasz wody termalnej?

[anakazar]

Napisane przez nie_ma_mnie

a w takiej cenie to jeszcze nie widziałam tylko taką ok. 10 zł w "smakach świata" czy indyjskich.

A ta droższa w biolander chyba albo sklepnaturalny,ale chyba ten pierwszy.

Co do wód termalnych to miałam iwostin,vichy i avene-jestem wierna avene,bo jak dla mnie jest najlepsza.

Po iwostin miałam ściagnięta skórę.
Vichy ma do dupy spryskiwacz,dziwnie z niej leci-nie wiem jak mam wam to wytłumaczyć

A avene leci tak fajnie rozproszona i nie ściąga mi skóry.

[zai]

Moja skóra znów się uspokoiła. Znów jest gładka i nawilżona. Chyba nie było to przekarmienie tylko reakcja uczuleniowa na jakiś składnik. Dziś podarowałam mamie krem z BU, może również się przekona do naturalnej pielęgnacji.
Bardzo ciekawe te wody ale chyba wole sprawdzone hydrolaty. Jeśli, któraś z "używających" będzie mogła napisać trochę więcej o nich będę bardzo wdzięczna. Może się przekonam...

[kotwilka]

Napisane przez hey

To sie mieści w w tym co napisałam o potrzebach danej skóry, ale to oczywiście nie znaczy że ogólnie jest lepsza. Moje pytanie o ocene wartości dotyczyło oceny ogólnej, przed użyciem.
Jak uzywasz wody termalnej?

Po umyciu przed/zamiast toniku. I jeśli mam na twarzy jakąś ściągającą maseczkę z glinką.

Napisane przez anakazar

Co do wód termalnych to miałam iwostin,vichy i avene-jestem wierna avene,bo jak dla mnie jest najlepsza.

Po iwostin miałam ściagnięta skórę.
Vichy ma do dupy spryskiwacz,dziwnie z niej leci-nie wiem jak mam wam to wytłumaczyć

A avene leci tak fajnie rozproszona i nie ściąga mi skóry.

Zgadzam się, co do Avene

[noseknosek]

moja dzisiejsza aktualizacja chciałam jeszcze żel do mycia twarzy, ale niestety w mojej Naturze już ich nie ma.. Zakres cenowy 9,5-12,5zł

[Heroldin]

Napisane przez noseknosek

moja dzisiejsza aktualizacja

W związku z tym, że jestem na etapie poszukiwania nowego kremu do twarzy, napisz jak sprawuje się krem na noc. Jaką ma konsystencję ? Tłustą czy też chudą {wchłaniającą się }. Używam wyłącznie półtłustych i tłustych kremów, dlatego pytam.

[mentha]

Napisane przez nie_ma_mnie

Używanie tych wód jako kosmetyku wywodzi się z ajurwedy i tradycji arabskiej, w których tez stosuje się w kuchni. Nie wiem, czy to jest to samo co hydrolat, bo oczywiscie na opakowaniu jako składniki wymieniona jest woda i odpowiednia "esencja".
Chyba o wodzie różanej wspominała już wizażanka w jakimś starszym poście w tym wątku, że używa jej do mycia twarzy ...Głownie chyba wykorzystuje się jej zamiast wody, rozrabiając różne kosmetyczne proszki. No, ale róża i pomarańcza dobrze by się sprawiły jako toniki równoważące ph skóry...Obydwie mają składniki antybakteryjne, ale właśnie tą pomarańczową bym jednak poleciła cerze, która zniesie jej odtłuszczające właściwości. Ja następnym razem kupię różaną (wit. C!).
Link: http://www.fabrykasmakow.pl/shoper/i...&search=szukaj

Jak długo taka woda zachowuje trwałość?

Znalazłam jeszcze jaśminową http://arabskie.pl/pl/p/Woda-jasminowa-250-ml/352

Napisane przez kotwilka

Tylko, że ja na przykład po popsikaniu twarzy Iwostinem nadal czuję ściągnięcie, a po Avene już nie. Tak oceniam wartość wody - po rezultatach

Czujesz, bo wg Iwostinu

Wyjątkowe działanie wody z Iwonicza-Zdroju wynika z zawartości:
(...)
jonów wapnia i kwasu metaborowego, które zapewniają działanie ściągające i przeciwzapalne.

Ile warte są te wody, nie mam pojęcia.
Ja mam odczucie ściągnięcia po wszystkich, a Vichy powoduje szczypanie (ale że to wina wody, a nie gazu nośnego, głowy nie dam). Avene ma dopracowane opakowanie (dozownik i grafika).

Zastanawia mnie w jakim stopniu taka woda z dozowniku może zastąpić kurację w uzdrowisku, gdzie skóra ma z nią kontakt kilka razy dziennie i to nie z mgiełką. (Chyba nawet na etykietach wód w sprayach są jakieś zalecenia co do stosowania wielokrotnego w ciągu dnia)

W moim odczuciu, to trochę zbytek (jakiż przyjemny... ), bo dobrze też działa przetarcie twarzy naparem z zielonej herbaty, mięty, melisy, nagietka, liści malin etc.

[hey]

Napisane przez mentha

Zastanawia mnie w jakim stopniu taka woda z dozowniku może zastąpić kurację w uzdrowisku, gdzie skóra ma z nią kontakt kilka razy dziennie i to nie z mgiełką. (Chyba nawet na etykietach wód w sprayach są jakieś zalecenia co do stosowania wielokrotnego w ciągu dnia)

W moim odczuciu, to trochę zbytek (jakiż przyjemny... ), bo dobrze też działa przetarcie twarzy naparem z zielonej herbaty, mięty, melisy, nagietka, liści malin etc.

Wg mnie termalka w spreju nie może zastąpić kuracji w uzdrowisku. Termalka jest tak słabo zmineralizowana, że jest to woda słodka - Avene ma mineralizacje nieco ponad 0,2g/dm3, a woda mineralna 1g/dm3, Iwostin choć ma ok. dwa raz większą mineralizacje to dalej jest słodką wodą. Wody stosowane w uzdrowiskach są na prawdę bogate w sole min. nawet do kilkunastu g/dm3
Na stronie 52 w tabelce w tym pdf-ie jest podana mineralizacja wód z Iwonicza Zdroju http://www.min-pan.krakow.pl/Wydawni...icz-malysa.pdf

[nie_ma_mnie]

Napisane przez mentha

Jak długo taka woda zachowuje trwałość?

Znalazłam jeszcze jaśminową http://arabskie.pl/pl/p/Woda-jasminowa-250-ml/352

dzięki za linka. Nie wiem niestety jaka jest data ważności, wyrzuciłam butelkę.

[mentha]

Napisane przez hey

Wg mnie termalka w spreju nie może zastąpić kuracji w uzdrowisku. Termalka jest tak słabo zmineralizowana, że jest to woda słodka - Avene ma mineralizacje nieco ponad 0,2g/dm3, a woda mineralna 1g/dm3, Iwostin choć ma ok. dwa raz większą mineralizacje to dalej jest słodką wodą. Wody stosowane w uzdrowiskach są na prawdę bogate w sole min. nawet do kilkunastu g/dm3
Na stronie 52 w tabelce w tym pdf-ie jest podana mineralizacja wód z Iwonicza Zdroju http://www.min-pan.krakow.pl/Wydawni...icz-malysa.pdf

Vichy, Avene, La Roche Posay, Evaux to słynne uzdrowiska.
Zastanawia mnie, czy efekty, które się tam osiąga nie wynikają aby z intensywności zabiegów z użyciem tych wód (wielu w ciągu dnia) i zastosowanych technik. Pomijam autosugestię, bo tak można się wyleczyć i za pomocą łyżki wody z kranu. A może woda w kranach jest tak zła, że aż tak widać różnicę?

Ja chyba widzę większe efekty kiedy piję wodę mineralną (Muszyniankę albo Staropolankę).

Pomijając jednak to wszystko, od termalek w wygodnym dozowniku łatwo się uzależnić z powodu przyjemności stosowania i efektów psychicznych.

---------- Dopisano o 12:56 ---------- Poprzedni post napisano o 12:41 ----------

Aha, Pat&Rub promuje teraz kosmetyki na bazie antyoksydacyjnej wody - „Potencjałki AOx”.

https://wizaz.pl/Pielegnacja/Nowosci/Potencjalka-AOx

Ciekawe, co to za wynalazki...

[kotwilka]

Napisane przez mentha

Jak długo taka woda zachowuje trwałość?

Znalazłam jeszcze jaśminową http://arabskie.pl/pl/p/Woda-jasminowa-250-ml/352




Czujesz, bo wg Iwostinu

Wyjątkowe działanie wody z Iwonicza-Zdroju wynika z zawartości:
(...)
jonów wapnia i kwasu metaborowego, które zapewniają działanie ściągające i przeciwzapalne.

Ile warte są te wody, nie mam pojęcia.
Ja mam odczucie ściągnięcia po wszystkich, a Vichy powoduje szczypanie (ale że to wina wody, a nie gazu nośnego, głowy nie dam). Avene ma dopracowane opakowanie (dozownik i grafika).

Zastanawia mnie w jakim stopniu taka woda z dozowniku może zastąpić kurację w uzdrowisku, gdzie skóra ma z nią kontakt kilka razy dziennie i to nie z mgiełką. (Chyba nawet na etykietach wód w sprayach są jakieś zalecenia co do stosowania wielokrotnego w ciągu dnia)

W moim odczuciu, to trochę zbytek (jakiż przyjemny... ), bo dobrze też działa przetarcie twarzy naparem z zielonej herbaty, mięty, melisy, nagietka, liści malin etc.

Wiesz co, też tak stwierdziłam,że w sumie bez tej wody można się obyć, dlatego wykańczam zapasy i już raczej nie będę kupować nowej. Chyba że w małym 50-ml opakowaniu do psikania na maseczkę z glinki co jakiś czas.

[mentha]

Napisane przez kotwilka

Wiesz co, też tak stwierdziłam,że w sumie bez tej wody można się obyć, dlatego wykańczam zapasy i już raczej nie będę kupować nowej. Chyba że w małym 50-ml opakowaniu do psikania na maseczkę z glinki co jakiś czas.

Mnie interesuje jedno - realny wpływ na skórę (i chyba raczej to, co widać pod mikroskopem, bo innych efektów w moim przypadku brak...), ale pozostaje to dla mnie niewiadomą.

No i jest to jakaś możliwość w razie problemów, a te mam np. teraz (sterylność, możliwość stosowania przy nietolerancji składników roślinnych, zawsze to też jakieś urozmaicenie).

[SekretnyWachlarz]

Dziewczynki mam pytanie, bo teraz nie ma Korah...
Co sądzicie o składzie tych dwóch maseczek? Tak w skali od 1 do 6. Zdaję sobie sprawy, że pewnie nie powalają pozytywnie, ale może nie jest to najgorsze zło świata.

Aqua, Propylene Glycol/ Vaccinium Myrtillus Extract, Glycerin, Aqua and Hydrolyzed Wheat Protein, Alcohol Denat., Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, PEG 26 Buteth 26, PEG 40 Hydrogenated Castor Oil,Carbomer, Triethanolamine, Xanthan Gum, Chlorella Vulgaris, Parfum/ Fragrance, Limonene, Hexyl Cinnamal, Citronellol, Butylphenyl Methylpropional, Linalool, Alpha - Isomethyl Ionone, Eugenol, 2-Phenylethyl, Alcohol.


Aqua, Kaolin, Alcohol Denat., Magnesium Aluminum Silicate, Propylene Glycol/ Avena Sativa Extract, Cyclomethicone, Diisostearoyl Polyglyceryl-3 Dimer Dilinoleate, Panthenol, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, DMDM Hydantoin, Methylchloroisothiazolino ne,
Methylisothiazolinone, Citric Acid, Parfum/ Fragrance,Limonene, Hexyl Cinnamal, Citronellol, Buthylphenyl Methylpropional, Linalool, Alpha - Isomethyl Iononoe, Eugenol, 2- Phenylethyl Alcohol.

[hey]

Napisane przez mentha

Vichy, Avene, La Roche Posay, Evaux to słynne uzdrowiska.
Zastanawia mnie, czy efekty, które się tam osiąga nie wynikają aby z intensywności zabiegów z użyciem tych wód (wielu w ciągu dnia) i zastosowanych technik. Pomijam autosugestię, bo tak można się wyleczyć i za pomocą łyżki wody z kranu. A może woda w kranach jest tak zła, że aż tak widać różnicę?

Może źle sie wyraziłam, te wody stosowane w sanatoriach to są zupełnie inne wody pod względem mineralizacji niz termalki w butelkach. Uważam je za taki "nic" w dobrym sensie, bo nic bo ich "działanie" wynika na braku biologicznego syfu i podrażniających składników, użytych w uzdatnianiu a takze tych naturalnych w zbyt dużej ilości, w porównaniu do kiepskiej kranówy. Czysta to nie krem, nie nawilży nie odmłodzi skóry, ale NIE podrażni.
Kranówa w Polsce potrafi być bardzo kiepska, zależnie skąd jest pobierana; mojej skórze, szczególnie głowy, bardzo daje sie we znaki twarda woda, wtedy żadne kosmetyki nie pomagają.
Jeszcze co do wód w sanatoriach, mysle że ona faktycznie mają jakieś korzystne działanie, w końcu sanatoria to coś co istnieje od b. dawna. Balneologia to raczej uznana dziedzina a nie jakaś alternatywa w stylu wróżek. Ale jak mówiłam w sanatoriach używają wód "cięższego kalibru". Popatrz (czyt. spróbuj) takiego Zubera/Zubra (jak to sie odmienia?). Może w branżowej gazetce znajdziesz więcej odpowiedzi http://actabalneologica.pl/pl/articl...30/balneologia

Napisane przez mentha

Ja chyba widzę większe efekty kiedy piję wodę mineralną (Muszyniankę albo Staropolankę).

To ma sens, ogólnie uznaje sie że codzienne picie wody jest dobre dla zdrowia, tylko takiej dostosowanej do potrzeb, nie powinna być ani za słabo zmin. ani za mocno. Muszynianka to faktycznie woda mineralna ale Staropolanka nie

---------- Dopisano o 15:25 ---------- Poprzedni post napisano o 15:17 ----------

Napisane przez mentha

Aha, Pat&Rub promuje teraz kosmetyki na bazie antyoksydacyjnej wody - „Potencjałki AOx”.

https://wizaz.pl/Pielegnacja/Nowosci/Potencjalka-AOx

Ciekawe, co to za wynalazki...

Ja tam oczywiście jestem sceptyczna
Na stronie Jeleniaj Strugi jest napisane cyt. Obecność aktywnego wodoru, niezwykle efektywnego czynnika eliminującego reaktywne formy tlenu (wolne rodniki) oraz
harmonijna struktura molekularna sprawia, że Potencjałka AOx jest wodą, która nie tylko efektywnie spowalnia proces starzenia organizmu ale także skutecznie wspomaga leczenie wielu chorób cywilizacyjnych!
Woda ta wykorzystywana jest w naszym SPA do wszystkich zabiegów i terapii jak również do przygotowania posiłków.
OK, dajmy na to że ten aktywny wodór tam jest i jeszcze nie zareagował po wydobyciu i zabutelkowaniu, to może ta woda pita z prosto otwartej butelki ma takie działanie - jestem skłonna w to uwierzyć, ale w kosmetykach? NIE? Znalazłam info że aktywny wodór utrzymuje się w wodzie od kilku do kilkunastu godzin, w zależności od jej zmineralizowania, czyli zawartości minerałów mających zdolność absorpcji wodoru. Czyli ile go może być w kosmetykach?

[Sicilia]

Napisane przez SekretnyWachlarz

Dziewczynki mam pytanie, bo teraz nie ma Korah...
Co sądzicie o składzie tych dwóch maseczek? Tak w skali od 1 do 6. Zdaję sobie sprawy, że pewnie nie powalają pozytywnie, ale może nie jest to najgorsze zło świata.

Aqua, Propylene Glycol/ Vaccinium Myrtillus Extract, Glycerin, Aqua and Hydrolyzed Wheat Protein, Alcohol Denat., Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, PEG 26 Buteth 26, PEG 40 Hydrogenated Castor Oil,Carbomer, Triethanolamine, Xanthan Gum, Chlorella Vulgaris, Parfum/ Fragrance, Limonene, Hexyl Cinnamal, Citronellol, Butylphenyl Methylpropional, Linalool, Alpha - Isomethyl Ionone, Eugenol, 2-Phenylethyl, Alcohol.

Aqua, Kaolin, Alcohol Denat., Magnesium Aluminum Silicate, Propylene Glycol/ Avena Sativa Extract, Cyclomethicone, Diisostearoyl Polyglyceryl-3 Dimer Dilinoleate, Panthenol, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, DMDM Hydantoin, Methylchloroisothiazolino ne,
Methylisothiazolinone, Citric Acid, Parfum/ Fragrance,Limonene, Hexyl Cinnamal, Citronellol, Buthylphenyl Methylpropional, Linalool, Alpha - Isomethyl Iononoe, Eugenol, 2- Phenylethyl Alcohol.

W pierwszym produkcie propylene glycol na 2. miejscu - to już wystarczająco dyskwalifikuje ten kosmetyk. Jest rakotwórczy, kumuluje się w organiźmie. Ja bym sobie dała spokój. Poza tym są PEGi - tak samo szkodliwe glikole polietylenowe. Triethanolamine też szkodliwy i toksyczny, zaburza pracę nerek, tarczycy.
Drugi produkt wcale nie jest lepszy Methylisothiazolinone - silnie toksyczny dla skóry, są prawne obostrzenia co do dopuszczalnej ilości w kosmetyku - dlatego dla mnie taka dopuszczalna ilość to zero No i DMDM to już klasyka gatunku - nazywam go terrorystą, jak go zobaczę w składzie to odkładam produkt na półkę.

[SekretnyWachlarz]

Napisane przez Sicilia

W pierwszym produkcie propylene glycol na 2. miejscu - to już wystarczająco dyskwalifikuje ten kosmetyk. Jest rakotwórczy, kumuluje się w organiźmie. Ja bym sobie dała spokój. Poza tym są PEGi - tak samo szkodliwe glikole polietylenowe. Triethanolamine też szkodliwy i toksyczny, zaburza pracę nerek, tarczycy.
Drugi produkt wcale nie jest lepszy Methylisothiazolinone - silnie toksyczny dla skóry, są prawne obostrzenia co do dopuszczalnej ilości w kosmetyku - dlatego dla mnie taka dopuszczalna ilość to zero No i DMDM to już klasyka gatunku - nazywam go terrorystą, jak go zobaczę w składzie to odkładam produkt na półkę.

Dziękuję bardzo za odpowiedź. Mówiłam koleżance, że to pewnie zło, ale ona się uparła na te maseczki. No i co tu poradzić.

A mam jeszcze pytanie odnośnie Ziaji, tej z aptek. Czy jest tam coś godnego uwagi poza kuracją lipidową?

Oraz, co sądzicie o składzie tego kremu. Dostałam jakieś 2 lata temu próbkę od mojego lekarza i nawet polubiłam ten krem, potem o nim zapomniałam aż ostatnio byłam u koleżanki, której wtedy oddałam kilka próbek i ona się w nim zakochała. Jest to krem z firmy Physiogel.
Skład: aqua, ceprylic/capric triglyceride, glycerin, pentylene glycol, cocos nucifera, hydrogenated lecithin, butyrospermium parkii, hydroxethylcellulose, squalane, sodium carbomer, xanthan gum, carbomer, ceramide 3

I już ostatnie pytanie. Jaki krem do cery mieszanej, kapryśnej możecie mi polecić. Mam wrażenie, że Babydream nie jest zły, ale jednak robi ciut za mało, brak mi czegoś bardziej hm... nie wiem jak to nazwać. Po prostu brak mu tego czegoś po czym byłabym kremem oczarowana.

[Sicilia]

Napisane przez SekretnyWachlarz

Dziękuję bardzo za odpowiedź. Mówiłam koleżance, że to pewnie zło, ale ona się uparła na te maseczki. No i co tu poradzić.
A mam jeszcze pytanie odnośnie Ziaji, tej z aptek. Czy jest tam coś godnego uwagi poza kuracją lipidową?
Oraz, co sądzicie o składzie tego kremu. Dostałam jakieś 2 lata temu próbkę od mojego lekarza i nawet polubiłam ten krem, potem o nim zapomniałam aż ostatnio byłam u koleżanki, której wtedy oddałam kilka próbek i ona się w nim zakochała. Jest to krem z firmy Physiogel.
Skład: aqua, ceprylic/capric triglyceride, glycerin, pentylene glycol, cocos nucifera, hydrogenated lecithin, butyrospermium parkii, hydroxethylcellulose, squalane, sodium carbomer, xanthan gum, carbomer, ceramide 3
I już ostatnie pytanie. Jaki krem do cery mieszanej, kapryśnej możecie mi polecić. Mam wrażenie, że Babydream nie jest zły, ale jednak robi ciut za mało, brak mi czegoś bardziej hm... nie wiem jak to nazwać. Po prostu brak mu tego czegoś po czym byłabym kremem oczarowana.

Krem Physiogel jest bardzo fajny, sama go używałam. Ma w składzie co prawda pentylene glycol, ale to najmniej szkodliwy z glycoli i można na niego przymknąć oko Do cery mieszanej kapryśnej możesz spróbować nowy krem sanoflore na niedoskonałości (jest w superpharm, ale warto poczekać na promocję przed zakupem). On ma lekką konsystencję i szybko się wchłania. Dobry jest też na noc (bo bieli i mogę iść na halloween bez przebrania) calendula creme babydream, ale ostatnio go nie widze, może zmieniają opakowanie, jak w całej serii zielonej.

[SekretnyWachlarz]

Napisane przez Sicilia

Krem Physiogel jest bardzo fajny, sama go używałam. Ma w składzie co prawda pentylene glycol, ale to najmniej szkodliwy z glycoli i można na niego przymknąć oko Do cery mieszanej kapryśnej możesz spróbować nowy krem sanoflore na niedoskonałości (jest w superpharm, ale warto poczekać na promocję przed zakupem). On ma lekką konsystencję i szybko się wchłania. Dobry jest też na noc (bo bieli i mogę iść na halloween bez przebrania) calendula creme babydream, ale ostatnio go nie widze, może zmieniają opakowanie, jak w całej serii zielonej.

http://3.bp.blogspot.com/-Q-SZOVSInG...ona_o_ciom.jpg

O ten ci chodzi? A czy on nie wysuszy? Nie chcę nababrać sobie jeszcze bardziej.

[noseknosek]

Napisane przez Heroldin

W związku z tym, że jestem na etapie poszukiwania nowego kremu do twarzy, napisz jak sprawuje się krem na noc. Jaką ma konsystencję ? Tłustą czy też chudą {wchłaniającą się }. Używam wyłącznie półtłustych i tłustych kremów, dlatego pytam.

Kremu na noc jeszcze nie testowałam, może dzisiaj mi się uda, dam znać.

Dziewczyny skoro jesteśmy już w temacie maseczek to co sądzicie o tej?

Queen Helene, Mint Julep Masque
Skład: Distilled Water, Kaolin, Bentonite, Glycerin, Zinc Oxide, Propylene Glycol, Sulfur, Chromium Oxide Greens, Fragrance, Methylparaben.

Propylene Glycol i Methylparaben chyba stawiają ją w negatywnym świetle, prawda?

[Sicilia]

Napisane przez SekretnyWachlarz

http://3.bp.blogspot.com/-Q-SZOVSInG...ona_o_ciom.jpg
O ten ci chodzi? A czy on nie wysuszy? Nie chcę nababrać sobie jeszcze bardziej.

Tak. Mnie nie wysusza, nie zawiera żadnych chemicznych "wysuszaczy", więc nie powinien Ci zrobić krzywdy. Poproś w superpharm o próbkę. Te sprzedawczynie mają pełne szuflady próbek i trzeba się o nie upomnieć, bo same z siebie nie dadzą. Ja jestem z tego kremu zadowolona. Wysusza na pewno triacneal avene, który lubię i używam sporadycznie w ramach kuracji antytrądzikowej. To zdecydowanie silniejszy preparat chemiczny, a sanoflore ma ecocert, więc bedzie działać delikatnie, bardziej zapobiegawczo niż leczniczo na istniejące stany zapalne.

---------- Dopisano o 17:17 ---------- Poprzedni post napisano o 17:15 ----------

Napisane przez noseknosek

Kremu na noc jeszcze nie testowałam, może dzisiaj mi się uda, dam znać.
Dziewczyny skoro jesteśmy już w temacie maseczek to co sądzicie o tej?
Queen Helene, Mint Julep Masque
Skład: Distilled Water, Kaolin, Bentonite, Glycerin, Zinc Oxide, Propylene Glycol, Sulfur, Chromium Oxide Greens, Fragrance, Methylparaben.
Propylene Glycol i Methylparaben chyba stawiają ją w negatywnym świetle, prawda?

Dokładnie tak. Ta maseczka absolutnie nie jest naturalna.

[SekretnyWachlarz]

Napisane przez Sicilia

Tak. Mnie nie wysusza, nie zawiera żadnych chemicznych "wysuszaczy", więc nie powinien Ci zrobić krzywdy. Poproś w superpharm o próbkę. Te sprzedawczynie mają pełne szuflady próbek i trzeba się o nie upomnieć, bo same z siebie nie dadzą. Ja jestem z tego kremu zadowolona. Wysusza na pewno triacneal avene, który lubię i używam sporadycznie w ramach kuracji antytrądzikowej. To zdecydowanie silniejszy preparat chemiczny, a sanoflore ma ecocert, więc bedzie działać delikatnie, bardziej zapobiegawczo niż leczniczo na istniejące stany zapalne.

Postaram się poprosić. Ja ogólnie nieśmiała jestem i tylko raz w Sephorze udało mi się poprosić o próbki pat&rub i to by było na tyle.

[sylvia_doll]

Dziewczynki, załamuje mnie planowany rozkład dostarczania przesyłek z BU, uhh trudno cierpliwości się nauczę [ktoś się uczy jej ze mną, przy okazji?]

co do niektórych kremów.. np. ziaja - mowia, ze maja w sobie troche zapychaczy, faktycznie maja. ale jednak wiekszosc jest zadowolona z owych kremikow. nie mowie o skorze nadwrazliwej nooo coz.. ja np mam wzglednie spokojna buzie, bezproblemowa, i sprawiaja wrazenie dobrze dzialajacych nasze polskie Ziaje! skoro mi pasuja to warto przestawiac sie na 99% naturalną pielegnacje? jak uwazacie, moze wystarczy po prostu pielegnacja w wiekszosci oparta o nature?

[kotwilka]

Napisane przez SekretnyWachlarz

A mam jeszcze pytanie odnośnie Ziaji, tej z aptek. Czy jest tam coś godnego uwagi poza kuracją lipidową?

I już ostatnie pytanie. Jaki krem do cery mieszanej, kapryśnej możecie mi polecić. Mam wrażenie, że Babydream nie jest zły, ale jednak robi ciut za mało, brak mi czegoś bardziej hm... nie wiem jak to nazwać. Po prostu brak mu tego czegoś po czym byłabym kremem oczarowana.

Ziaja to dla mnie za przeproszeniem syf - składowo poza tą serią, o której piszesz, nie ma nic ciekawego.

Do cery mieszanej jeśli chodzi o nawilżenie to może Fitomed Krem nawilżający tradycyjny, o ten:
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...radycyjny.html
Tylko że nie wchłania się do matu, jeśli się go sporo nałoży. Ale nawilża świetnie. Z brzydkich rzeczy to tylko propylene glycol ma gdzieś na końcu składu.

Napisane przez Sicilia

Do cery mieszanej kapryśnej możesz spróbować nowy krem sanoflore na niedoskonałości (jest w superpharm, ale warto poczekać na promocję przed zakupem). On ma lekką konsystencję i szybko się wchłania. .

Czy ten krem się wchłania do matu i jak on współpracuje z minerałami?

[Sicilia]

Napisane przez SekretnyWachlarz

Postaram się poprosić. Ja ogólnie nieśmiała jestem i tylko raz w Sephorze udało mi się poprosić o próbki pat&rub i to by było na tyle.

Mnie też było głupio prosić o próbki, ale od czasu, gdy dowiedziałam się, że próbki lądują w większości u rodziny i znajomych ekspedientek, to przestałam się hamować. W ramach asertywności grzecznym, ale stanowczym tonę zwracam się o próbki i czasem nawet wskazuję, co konkretnie chcę. W końcu jesteśmy klientkami i to sklepy są dla nas, a nie odwrotnie!

Napisane przez sylvia_doll

Dziewczynki, załamuje mnie planowany rozkład dostarczania przesyłek z BU, uhh trudno cierpliwości się nauczę [ktoś się uczy jej ze mną, przy okazji?]
co do niektórych kremów.. np. ziaja - mowia, ze maja w sobie troche zapychaczy, faktycznie maja. ale jednak wiekszosc jest zadowolona z owych kremikow. nie mowie o skorze nadwrazliwej nooo coz.. ja np mam wzglednie spokojna buzie, bezproblemowa, i sprawiaja wrazenie dobrze dzialajacych nasze polskie Ziaje! skoro mi pasuja to warto przestawiac sie na 99% naturalną pielegnacje? jak uwazacie, moze wystarczy po prostu pielegnacja w wiekszosci oparta o nature?

Ja selekcjonuję kosmetyki nie tylko pod względem ich naturalności, ale unikam składników szkodliwych dla skóry, organizmu, środowiska. Tak się składa, że większość z nich to te naturalne. Jestem jak najbardziej za popieraniem polskich produktów, ale akurat za Ziają nie przepadam i uważam, że ma ona niewiele wspólnego z naturalnością i używa wielu szkodliwych składników obok tych, którymi się chwali, że to ecocert.
kotwilka właśnie podsumowała trafnie Ziaję

BU ma straszne terminy wysyłki i też walczę ze swoją cierpliwością czekając na zamówione produkty. Cóż, BU jest jedno, więc nie mam wyjścia, bo niektóre rzeczy bardzo lubię i nawet nie szukam zamienników

---------- Dopisano o 18:23 ---------- Poprzedni post napisano o 18:20 ----------

kotwilka krem sanoflore wchłania się do matu i nadaje się pod minerały. Można stosować na dzień/noc. Przeważnie stosuję na noc, bo na dzień filtr, ale jak są chmury i nie wychodzę z domu z samego rana, to go używam i pod minerały jest OK (najpierw nakładam primer w postaci pudru bambusowego oczywiście).

[kotwilka]

Napisane przez Sicilia

Mnie też było głupio prosić o próbki, ale od czasu, gdy dowiedziałam się, że próbki lądują w większości u rodziny i znajomych ekspedientek, to przestałam się hamować. W ramach asertywności grzecznym, ale stanowczym tonę zwracam się o próbki i czasem nawet wskazuję, co konkretnie chcę. W końcu jesteśmy klientkami i to sklepy są dla nas, a nie odwrotnie!



Ja selekcjonuję kosmetyki nie tylko pod względem ich naturalności, ale unikam składników szkodliwych dla skóry, organizmu, środowiska. Tak się składa, że większość z nich to te naturalne. Jestem jak najbardziej za popieraniem polskich produktów, ale akurat za Ziają nie przepadam i uważam, że ma ona niewiele wspólnego z naturalnością i używa wielu szkodliwych składników obok tych, którymi się chwali, że to ecocert.
kotwilka właśnie podsumowała trafnie Ziaję

BU ma straszne terminy wysyłki i też walczę ze swoją cierpliwością czekając na zamówione produkty. Cóż, BU jest jedno, więc nie mam wyjścia, bo niektóre rzeczy bardzo lubię i nawet nie szukam zamienników

---------- Dopisano o 18:23 ---------- Poprzedni post napisano o 18:20 ----------

kotwilka krem sanoflore wchłania się do matu i nadaje się pod minerały. Można stosować na dzień/noc. Przeważnie stosuję na noc, bo na dzień filtr, ale jak są chmury i nie wychodzę z domu z samego rana, to go używam i pod minerały jest OK (najpierw nakładam primer w postaci pudru bambusowego oczywiście).

A dziękuję A jak on sobie radzi z nawilżaniem? Żałuję, że go nie kupiłam na ostatniej promocji w SP.. muszę czekać do następnej
I jeszcze jedno pytanko: jakie masz ulubione produkty z BU? Bo właśnie zbieram się na zamówienie

Z tymi próbkami do dajcie spokój, potem na Allegro ludzie sprzedają coś, co powinno być za darmo rozdawane W Superpharmie nikt mi jeszcze żadnej próbki nie dał, a spooooro kasy tam zazwyczaj zostawiam

[Sicilia]

Napisane przez kotwilka

A dziękuję A jak on sobie radzi z nawilżaniem? Żałuję, że go nie kupiłam na ostatniej promocji w SP.. muszę czekać do następnej
I jeszcze jedno pytanko: jakie masz ulubione produkty z BU? Bo właśnie zbieram się na zamówienie
Z tymi próbkami do dajcie spokój, potem na Allegro ludzie sprzedają coś, co powinno być za darmo rozdawane W Superpharmie nikt mi jeszcze żadnej próbki nie dał, a spooooro kasy tam zazwyczaj zostawiam

Sanoflore nie wysusza skóry na pewno, ale nie jest to jakiś super nawilżacz.
Oczywiscie mam swoje ulubione produkty z BU: puder bambusowy z jedwabiem, olejek myjący pomarańczowy, maslo jojoba, hydrolat różany ekologiczny, olej monoi ekologiczny.
W Superpharmie nigdy nie dają próbek, jeśli się o nie nie upomnisz. Trzeba poprosić tam gdzie są kosmetyki avene, vichy, sanoflore, itp. (najlepiej poszukać konsultantki w tych okolicach). Można też zapytać przy kasie, ale tam mają takie normalne (nieekologiczne) próbki i miniaturki czasami. Ja robię tak: gdy już mam coś w koszyku poluję na jakąś panią i miłym (ale stanowczym) głosem mówię, że chciałabym coś do wypróbowania jeszcze do moich zakupów. Zwykle pada pytanie o cerę. Wtedy można doprecyzować, że chcę coś ekologicznego (np. sanoflore) i nie ma takiej siły, żeby nie znalazła się jakaś szuflada pełna próbek

[kotwilka]

WAŻNE OGŁOSZENIE!!

Jeśli ktoś chciałby coś zamówić od dystrybutora Natuderm Botanics (to ta seria z certyfikatem BDIH, którą wycofują z Drogerii Natura) proszony jest o napisanie do mnie PW z listą co konkretnie i ile sztuk chciałby sobie zamówić!!
Dystrybutor mi odpisał, że jak podam konkretnie co nas interesuje i ile, to on wtedy wyśle wycenę i zdecydujemy, czy bierzemy czy nie

Kosmetyki można sobie obejrzeć na stronie:
http://www.natuderm-botanics.pl/index.html

Także gdyby ktoś był zainteresowany to zapraszam na PW

[_Czarodzielnica_]

Napisane przez Sicilia

Sanoflore nie wysusza skóry na pewno, ale nie jest to jakiś super nawilżacz.
Oczywiscie mam swoje ulubione produkty z BU: puder bambusowy z jedwabiem, olejek myjący pomarańczowy, maslo jojoba, hydrolat różany ekologiczny, olej monoi ekologiczny.
W Superpharmie nigdy nie dają próbek, jeśli się o nie nie upomnisz. Trzeba poprosić tam gdzie są kosmetyki avene, vichy, sanoflore, itp. (najlepiej poszukać konsultantki w tych okolicach). Można też zapytać przy kasie, ale tam mają takie normalne (nieekologiczne) próbki i miniaturki czasami. Ja robię tak: gdy już mam coś w koszyku poluję na jakąś panią i miłym (ale stanowczym) głosem mówię, że chciałabym coś do wypróbowania jeszcze do moich zakupów. Zwykle pada pytanie o cerę. Wtedy można doprecyzować, że chcę coś ekologicznego (np. sanoflore) i nie ma takiej siły, żeby nie znalazła się jakaś szuflada pełna próbek

Nie omieszkam spróbować następnym razem!

[kotwilka]

od 12 maja (przyszły czwartek) w Superpharm -20% na całą serię Flos-lek BeEco (certyfikowana - Ecocert)

dopisek: dla posiadaczy karty LifeStyle (to ta karta lojalnościowa; można wyrobić on line i odebrać w Superpharmie )