czerwona jak burak po wysiłku

[anice]

Ostatnio dosc duzo jezdze na rowerze - i zawsze gdy z niego wracam (po 1,5h) jestem czerwona jak cegla Jestem dosc wytrzymala, nie mam problemow z ciezkimi szlakami rowerowymi ...
Lekarz mojej kuzynki powiedzial, ze jest to kwestia zlego oddychania... Moze faktycznie... Co zrobic, zeby sie tak nie czerwienic, bo to wyglada co najmniej tak, jakbym miala zaraz zawalu dostac, a wcale sie tak nie czuje, tylko jestem mega goraca i czerwona na twarzy...

Pozdrawiam

[naxx]

Mam niestety ten sam problem

Moze jednak ktos potrafi pomoc...?

[Neffik]

Też to mam Zawsze po jakiś ćwiczeniach itp jestem czerwona. Nawet jak się nie zmęczę... Może ktoś pomoże??

[ewunia123]

mam niestety to samo ale na to chyba nie ma rady

[anice]

musi byc na to rada
poczekajmy, moze ktos nam pomoze

[riddle92]

nie sadze zeby to bylo zle oddychanie, raczej to genetyczne, ja mam to po mamie.. jak wracam (szybkim marszem) po biegu, tak z 200 metrow do domu, bo juz nie daje rady biec, to sie ludzie dziwnie patrzą.. wracam do domu i wygladam okropnie, jestem cala czerwona ;P

[ewa25]

Mam również ten problem.Po każdym wysiłku fizycznym jestem czerwona jak burak,mało powiedziane jak burak.Jak dotykam policzków to są aż gorące

[inch]

ukrwienie twarzy przy spoczynku czyli tzw. czerwone lica to coś innego od powysiłkowego wyglądu skóry-też bardziej ukrwionej, a więc czerwonej.
to dla mnie normalne, jeśli coś sprawia mi wysiłek, występuje pot itd.

jak to powiedział Skarzyński 'pot to zdrowie panie i panowie'

[kasienka2883]

Mi się wydaje, że to kwestia naczynek krwionośnych(włosowatych) i nic tutaj nie pomoże, ponieważ taka nasza uroda(moja też) Dotyczy to najczęściej osób o dość jasnej karnacji i jasnym kolorze włosow. Można próbować stosować kremy do rozszerzonych naczynek ze skłonnością do pękania, ale nie sądze, zeby były one skuteczne poniewaz ich działanie polega na uelastycznianiu ścianek tych naczyń, a zapobiegają ich rozszerzeniu w niewielkim stopniu.
Chyba jedyna rada to zaakceptowac taki stan rzeczy

[izmonek]

dziewczyny podczas wysilku bardzo intensywnego bardzo wazna role w termoregulacji biora naczynia krwionosne ktore sie rozszerzaja powodujac ze jestesmy czerwone
rada zmniejszyc obciazenie ale po kazdym wysilku stajemy sie choc ciu rozowiutkie to normalne

[quietly]

Według mnie to normalne, tak samo jak to, że się pocisz. Ja też tak mam i nie znam człowieka, który by się nie czerwienił po wysiłku. Biorąc to na chłopski rozum, to po wysiłku człowiek potrzebuje więcej tlenu, a tlen krąży w krwi. Naczynia krwionośne rozszerzają się, aby więcej tlenu mogło do nich przeniknąć. Tylko czemu akurat na twarzy, to nie wiem i wydedukować nie mogę

[anice]

wlasnie, dlaczego akurat na twarzy:P moglabym sie czerwienic np. na... wewnetrznych stronach dloni:P
tylko niektorzy prawie wcale sie czerwienia, poca sie, ale nie sa jak buraki, a ja tak w sumie wiekszosc z Was tez... ehhhhhh chyba pogodzic sie trzeba

pozdrawiam

[ripos]

mam to samo- po nawet małym wysiłku- jestem straszliwie czerwona...zwalam to na poczet iż mam malą wydolność płuc- wykazaną przez spirometie, a dwa iż mogę mieć zwlaszcza w takim okresie jak teraz - ooczątek astmy na poczet alergii.
Jeśli się obawiasz dalej radzę iść i zrobić sobie badania spiromtetryczne.
Pozdro - ale nie poddawaj się ćwicz dalej

[Agneska]

Napisane przez quietly

Według mnie to normalne, tak samo jak to, że się pocisz. Ja też tak mam i nie znam człowieka, który by się nie czerwienił po wysiłku. Biorąc to na chłopski rozum, to po wysiłku człowiek potrzebuje więcej tlenu, a tlen krąży w krwi. Naczynia krwionośne rozszerzają się, aby więcej tlenu mogło do nich przeniknąć. Tylko czemu akurat na twarzy, to nie wiem i wydedukować nie mogę

Nie wiem, czy to normalne, bo chyba Dziewczynom nie chodzi tu o zwykłe zaczerwienienie czy zaróżowienie policzków, tylko o to, że stają się czerwone jak burak. Mam to samo - nie muszę się nawet za bardzo zmęczyć, ale na twarzy jestem maksymalnie czerwona, gorąca, a czasami to mi coś pulsuje pod czupryną

Pytałam kiedyś lekarza pierwszego kontaktu o tą sprawę, ale on obojętnie powiedział, że każdy tak ma Albo że mam coś z ciśnieniem i mi się po prostu podnosi. Bo nie wiem jak Wy, ale mnie się tak zdarza również np. wysoko w górach. Więc może to wina ciśnienia w stanie wysiłku ... Niestety chyba będziemy musiały się do tego przyzwyczaić, ale najgorzej jak ludzie patrzą się na mnie z takim politowaniem Chyba się im mnie żal robi, że ja niby taka wycieńczona hehehe

[anice]

Agneska - mi tez czasem cos pod czuprynka pulsuje...
ojej...
wlasnie - ludzie patrza z politowaniem, ale ja wcale nie umieram, tylko to wyglada tak, jakby moje serce zaraz mialo przestac bic...

ale i tak nie przestane sie ruszac i meczyc

pozdrawiam

[Ewusia_marchew]

Ja też jestem ciągle czerwna, i wkurza mnie to strasznie bo wyglądam wtedy jak pomidor

[anice]

ale lepiej juz chyba sie czerwienic po wysilku, niz wcale sie nie ruszac, byc bladym i uchodzic za lenia, a przy okazji przybierac na wadze

pozdrawiam wszystkie czerwoniutkie po wysilku

[patrycja13-15]

OJ dziewczyny mam dokładnie to samo co Wy wystarczy nawet bardzo maleńki wysiłek a już jestem jak burak to jest okropne ale juz chyba nic na to nie poradze a wszytsko to wina tych rozszerzonych naczynek eh.... Jesli jednak ktos zna jakis dobry na to sposób to bardzo prosze o wypowiedz.....

[anice]

jak tylko znajdzie sie sposob - zawiadomimy

[aga.vip022]

Z tym sposobem chyba bedzie problem!! ale jest jeden niezastąpiony!!-NIE PRZEJMOWAĆ SIĘ TYM!! pz

[Malinka_Malwinka]

A ja mam odwrotnie: jestem blada i lodowata Wszyscy się na mnie patrzą i pytają czy się dobrze czuję itp. Ja im na to, że dobrze, a oni się na mnie jak na wariatkę patrzą, bo umieram przecież

[asiol]

mam to samo,ale przywykłam, i to na pewno nie jest tylko kwestia oddychania (choć to też)
ludzie rzeczywiście jak patrzą na mnie to się martwią
a najfajniej jest na basenie wszyscy bladzi ja czerwona, mimo ze całkiem bez wysiłku pływałam ( minimalny zawsze jest)
myśle, że to taka moja - wasza uroda
i trzeba się cieszyć
a i dodam jeszcze że mi ta burakowatość minimum godzinę schodzi, po wysiłku
nosy do góry i nie przejmować się!
pozdrawiam