|
Notka |
|
Studia Miejsce dla osób, które są zainteresowane studiami. Chcesz dowiedzieć się jak wygląda życie studenckie? Dołącz do nas, podziel się doświadczeniem. |
|
Narzędzia |
2016-01-15, 00:35 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 1
|
W poszukiwaniu samej siebie - zacząć trzeci raz nowy kierunek?
Witam.
Mam 21 lat i aktualnie jestem na 2 roku studiów - studiuję turystykę i rekreację. Wcześniej przez rok próbowałam inżynierii środowiska, ale te studia kompletnie mi nie podpadły i po pierwszych miesiącach wiedziałam, że to nie dla mnie. A teraz do rzeczy. Jestem na tym 2 roku ale... to również nie jest kierunek dla mnie. Nic z zakresu turystyki czy rekreacji mnie nie interesuje, chodzę na zajęcia bo muszę, zaliczam egzaminy bo muszę. Nie widzę siebie w żadnej pracy z tym związanym. Myślałam nad zmianą studiów, ale niestety matura nie poszła mi zbyt dobrze, a i 3 lata w plecy bardzo demotywują. W tamtym roku, na drugim semestrze, dopiero olśniło mnie i zrozumiałam, że jest coś, co dałoby mi satysfakcję, a mianowicie pisanie. Bardzo chciałabym pójść na filologię polską, bo od dziecka kochałam pisać i piszę do dziś. Moim największym marzeniem jest napisanie i wydanie własnej książki, a może nawet i kilku, jednakże sama już nie wiem co powinnam robić. Po filologi mogłabym także pracować w redakcji, co również mnie bardzo fascynuje, ale z matury z polskiego podstawowego miałam ledwie 56%... Generalnie czuję się strasznie. Nie mam chęci do życia, mam wrażenie, że jestem beznadziejna i nie umiem nic ze sobą zrobić, nie potrafię się ogarnąć życiowo. Boję się mówić rodzicom, że chcę znów zmienić studia, bo jednak to oni płacą mi za mieszkanie czy jedzenie i przez te 3 lata wywalali je w błoto, bo nic w ciągu tych lat nie osiągnęłam. Stoję w miejscu z coraz większym poczuciem rozgoryczenia i najchętniej po prostu zniknęłabym z tego świata. Ktoś może miał podobną sytuację jak ja? Czy ktoś może mi poradzić co robić dalej ze swoim życiem? |
2016-01-15, 17:18 | #2 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: Sopot
Wiadomości: 512
|
Dot.: W poszukiwaniu samej siebie
pisac ksiazki mozna rownie dobrze bez zadnych studiow ale jesli bardzo chcesz, to moze poszukaj jakiejs szkoly platnej, w Krakowie cos takiego jest, chociaz nie jestem pewna czy jest tam filologia.. na pewno cos z teatrem. potrzebna sa pieniadze, dlatego chyba lepiej najpierw dokonczyc studia na twoim kierunku, poszukac pracy i probowac na jakies zaoczne czy cos w tym stylu
|
2016-01-15, 22:40 | #3 |
na przekór do celu
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
|
Dot.: W poszukiwaniu samej siebie
Rozumiem Twoje rozterki. Jednak nie bałabym się zaczynać filologii od października - o ile zarabiałabym własne pieniądze. Może być trudno, ale jest to jak najbardziej możliwe. Trzy lata w plecy mogą Ci się teraz wydawać dołujące, ale w przyszłości zobaczysz, że będzie to dla Ciebie tyle, co pstryknięcie palcami.
No a teraz kwestia dostania się na filologię polską - jeśli jest to możliwe, to próbuj. Jeśli jednak wiesz, że Twoje wyniki z matury są niewystarczające to zdecyduj się na alternatywną drogę. Skończ turystykę i poszukaj jakieś podyplomówki związanej z redagowaniem, edytorstwem, dziennikarstwem może? Myślę, że nie każdy w redakcji jest po filologii Pisanie książek swoją drogą - raz, że możesz to robić bez studiów (aczkolwiek turystykę polecam skończyć), a dwa, jest to niepewne źródło utrzymania, więc traktowałabym to bardziej jako hobby, które może (ale nie musi) przynieść zyski. I pamiętaj - Twoja sytuacja może wydawać Ci się beznadziejna, ale punkt widzenia zależy od punktu siedzenia Jesteś młoda, kształtujesz dopiero swoje życie - możesz w każdej chwili dążyć do nowych celów, nic czego nie da się pokonać nie stoi Ci na drodze. Może być trudno, ale da się Nie każdy ma tyle szczęścia, takie warunki, otoczenie i przede wszystkim zdrowie. Także głowa do góry, za jakiś czas wyda Ci się to wszystko drobnostką
__________________
Zwierzak prosi https://pomagam.pl/kocilos?fbclid=Iw...682tWvHgbmUFYk
Edytowane przez viva91 Czas edycji: 2016-01-15 o 22:42 |
2016-01-16, 14:25 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 60
|
Dot.: W poszukiwaniu samej siebie - zacząć trzeci raz nowy kierunek?
[QUOTE=Nanami65;54140747]Witam.
Mam 21 lat i aktualnie jestem na 2 roku studiów - studiuję turystykę i rekreację. Wcześniej przez rok próbowałam inżynierii środowiska, ale te studia kompletnie mi nie podpadły i po pierwszych miesiącach wiedziałam, że to nie dla mnie. A teraz do rzeczy. Jestem na tym 2 roku ale... to również nie jest kierunek dla mnie. Nic z zakresu turystyki czy rekreacji mnie nie interesuje, chodzę na zajęcia bo muszę, zaliczam egzaminy bo muszę. Nie widzę siebie w żadnej pracy z tym związanym. Myślałam nad zmianą studiów, ale niestety matura nie poszła mi zbyt dobrze, a i 3 lata w plecy bardzo demotywują. W tamtym roku, na drugim semestrze, dopiero olśniło mnie i zrozumiałam, że jest coś, co dałoby mi satysfakcję, a mianowicie pisanie. Bardzo chciałabym pójść na filologię polską, bo od dziecka kochałam pisać i piszę do dziś. Moim największym marzeniem jest napisanie i wydanie własnej książki, a może nawet i kilku, jednakże sama już nie wiem co powinnam robić. Po filologi mogłabym także pracować w redakcji, co również mnie bardzo fascynuje, ale z matury z polskiego podstawowego miałam ledwie 56%... Generalnie czuję się strasznie. Nie mam chęci do życia, mam wrażenie, że jestem beznadziejna i nie umiem nic ze sobą zrobić, nie potrafię się ogarnąć życiowo. Boję się mówić rodzicom, że chcę znów zmienić studia, bo jednak to oni płacą mi za mieszkanie czy jedzenie i przez te 3 lata wywalali je w błoto, bo nic w ciągu tych lat nie osiągnęłam. Stoję w miejscu z coraz większym poczuciem rozgoryczenia i najchętniej po prostu zniknęłabym z tego świata. Ktoś może miał podobną sytuację jak ja? Czy ktoś może mi poradzić co robić dalej ze swoim życiem? [/QUOT Ja jestem w podobnej sytuacji ale miałam o tyle lepiej, że studiowałam zaocznie i sama płaciłam za swoje studia, więc miałam większy luz w podejmowaniu decyzji ale do rzeczy - studiowałam bezpieczeństwo wewnętrzne, ale stwierdziłam, że to nie dla mnie i z dnia na dzień zrezygnowałam. Zaczęły się pytania rodziny i znajomych w stylu "po co?", "dlaczego?" ale cierpliwie tłumaczyłam swój wybór. Przemyślałam swoje życie, zainteresowania i w tym roku wybieram się na zupełnie inny kierunek i nie żałuję Skoro nie "czujesz" tego co robisz to po co się męczyć? Niektórzy od dzieciństwa wiedzą co chcą robić w życiu, a u niektórych wymaga to czasu i jest normalne wyobraź sobie siebie za 5, 10 lat, skoro już teraz źle się czujesz z tym to co będzie później? Martwisz się kwestią finansową - a co powiesz na pracę w czasie przerwy na studiach? odłożysz sobie trochę, staniesz się bardziej samodzielna, a i czas szybciej Ci zleci Moim zdaniem powinnaś iść za ciosem i robić to co chcesz ( o ile masz pewność, że nie znudzi Ci się po pewnym czasie ). Za dużo jest sfrustrowanych, niespełnionych zawodowo ludzi, którzy robią coś, bo "muszą" Powodzenia
__________________
" Dopóki walczysz - jesteś zwycięzcą " 01.07.2012 |
2016-01-18, 17:24 | #5 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 2 893
|
Dot.: W poszukiwaniu samej siebie - zacząć trzeci raz nowy kierunek?
Przede wszystkim na razie na Twoim miejscu starałabym się porządnie zastanowić co naprawdę chcę robić. Bo póki co widzę w Tobie rozdartą, może rozkapryszoną dziewczynę, która pod wpływem emocji i słomianego zapału coś zaczyna a potem się okazuje, że "to nie to". Nie dziwię się, że czujesz rozgoryczenie, ale i na miejscu rodziców byłabym niezadowolona - bo faktycznie, jakby nie patrzeć jesteś na ich garnuszku, oni Cię zapewne w 100% utrzymują i bądź co bądź - pewnie 1000 zł miesięcznie na Ciebie łożą od dwóch czy trzech lat. Po przeliczeniu, to są spore pieniądze.
Nawet jeśli coś Cię niespecjalnie interesuje, to w tych czasach warto mieć papierek i chociaż je ukończyć - nigdy nie wiadomo gdzie Ci się może ten kierunek przydać. Z pracą za specjalnie nie jest łatwo, w zawodzie jest jeszcze trudniej, a specjalizacje, które masz lub miałaś na oku są niezbyt przyszłościowe i owocne w zarobki. Dlatego polecam zaliczać sobie te przedmioty i może pchać te studia do przodu a od października zacząć drugi kierunek i wtedy np. porównać. Bo może się okazać, że znowu "to nie to" i kolejny rok w plecy. I tak nie wiadomo do kiedy
__________________
A tam, od jutra. |
2016-01-18, 17:40 | #6 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 18 633
|
Dot.: W poszukiwaniu samej siebie - zacząć trzeci raz nowy kierunek?
Prawie kończysz 2 rok. Twoje aktualne studia trwają 3 lata? Jeśli tak, to dokończyłabym je już. A potem możesz iść na filologię, chociaż nie wiem czy też będziesz zadowolona
|
2016-01-18, 18:20 | #7 | |
na przekór do celu
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
|
Dot.: W poszukiwaniu samej siebie - zacząć trzeci raz nowy kierunek?
Cytat:
Plus ma za sobą prawie 2 lata, został jej tylko rok. Także jej sytuacja jest nieco inna niż Twoja.
__________________
Zwierzak prosi https://pomagam.pl/kocilos?fbclid=Iw...682tWvHgbmUFYk
|
|
2016-01-18, 19:03 | #8 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 2 893
|
Dot.: W poszukiwaniu samej siebie - zacząć trzeci raz nowy kierunek?
Cytat:
Pomijam już kwestie takie, że nie wiadomo co do następnej rekrutacji wpadnie do głowy autorce postu.
__________________
A tam, od jutra. |
|
2016-01-18, 19:14 | #9 | |
na przekór do celu
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
|
Dot.: W poszukiwaniu samej siebie - zacząć trzeci raz nowy kierunek?
Cytat:
__________________
Zwierzak prosi https://pomagam.pl/kocilos?fbclid=Iw...682tWvHgbmUFYk
|
|
2016-01-18, 20:19 | #10 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 2 893
|
Dot.: W poszukiwaniu samej siebie - zacząć trzeci raz nowy kierunek?
A, to przepraszam - musiało mi to albo wylecieć z głowy, albo jakoś to pominęłam.
Więc tym bardziej nie ma co się rzucać na głęboką wodę.
__________________
A tam, od jutra. |
2016-01-23, 17:05 | #11 | ||||
art at its finest.
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 3 673
|
Dot.: W poszukiwaniu samej siebie - zacząć trzeci raz nowy kierunek?
Jeśli Ci się nie podoba to, co studiujesz, to po co się zmuszać? Tylko cierpisz, każąc sobie chodzić na wykłady i uczyć się rzeczy, które Cię nie pociągają. Zmień studia, jeśli jesteś zdecydowana, że te nie są dla Ciebie. Do trzech razy sztuka. Nie sugeruj się rodzicami, to Twoje życie, a jeśli są choć trochę wyrozumiali, to czy nie powinni zrozumieć, że to właśnie studiowanie czegoś niefajnego jest wyrzucaniem pieniędzy?
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
__________________
मेरे भारत में, सब कुछ सुन्दर है þú ert engillinn efst á trénu mínu |
||||
2016-01-23, 21:38 | #12 |
na przekór do celu
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
|
Dot.: W poszukiwaniu samej siebie - zacząć trzeci raz nowy kierunek?
Powtórzę się, ale rzucanie studiów (gdzie ponad połowa już za autorką) bez planu co dalej nie jest dobrym pomysłem. Najpierw opracowałabym plan B i jeśli miałabym pewność, że uda mi się go zrealizować, to wcieliłabym w życie plan A, czyli przerwanie aktualnego kierunku. Wydaje mi się, że ma teraz jednak coś do stracenia.
__________________
Zwierzak prosi https://pomagam.pl/kocilos?fbclid=Iw...682tWvHgbmUFYk
Edytowane przez viva91 Czas edycji: 2016-01-23 o 21:39 |
2016-01-24, 12:35 | #13 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 1 467
|
Dot.: W poszukiwaniu samej siebie - zacząć trzeci raz nowy kierunek?
|
2016-01-24, 13:00 | #14 |
art at its finest.
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 3 673
|
Dot.: W poszukiwaniu samej siebie - zacząć trzeci raz nowy kierunek?
No niby tak, ale moim zdaniem zmuszanie się do skończenia nieinteresującego kierunku, a potem pracowanie w tym nieinteresującym zawodzie, są po prostu marnowaniem i życia, i pieniędzy na dokończenie kierunku. Już lepiej nie studiować nic niż coś, co postrzegamy jako nudne i bezsensowne.
__________________
मेरे भारत में, सब कुछ सुन्दर है þú ert engillinn efst á trénu mínu |
2016-01-24, 13:42 | #15 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 1 814
|
Dot.: W poszukiwaniu samej siebie - zacząć trzeci raz nowy kierunek?
Pytanie dlaczego wybrałaś taki kierunek skoro nie widzisz siebie w zawodach związanych z turystyką? Może lepiej przerwać studia i nie zaczynać już żadnego kierunku tylko pójść do pracy i np. rozpocząć jakiś kurs? Bo co jeśli przykładowo rzucić tę turystykę i rozpoczniesz filologię polską a po roku ci się odwidzi? Bo może tak być. A że by być pisarzem/pisarką nie trzeba kończyć filologi polskiej, ba w ogóle nie trzeba mieć studiów.
Nie wiem dlaczego w naszym kraju zapanowała taka moda, że trzeba iść na studia, bo "Kaśka studiuje i Tomek też to ja też muszę, bo nie chcę być gorszy co z tego, że mnie to nie interesuje muszę to studiować, bo wszyscy studiują". Wybór należy do ciebie to twoje życie i my za ciebie decyzji nie podejmiemy. |
2016-01-24, 18:44 | #16 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 1 467
|
Dot.: W poszukiwaniu samej siebie - zacząć trzeci raz nowy kierunek?
Cytat:
|
|
2016-01-24, 19:31 | #17 | |
art at its finest.
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 3 673
|
Dot.: W poszukiwaniu samej siebie - zacząć trzeci raz nowy kierunek?
Cytat:
a) zdecydować się na nowy kierunek - nowe wydatki, b) kontynuować znienawidzony kierunek - dalej wydatki, c) rzucić studia - nie ma wydatków. Jeśli nie jest zdecydowana na nowy kierunek, to niech go nie wybiera i albo zostanie tu, gdzie jest, albo rzuci studia całkowicie. Teraz pytanie: jaki jest sens studiować coś, czego się nie lubi, wydawać na to nie swoje pieniądze (w sumie wyrzucanie w błoto), zdobyć zawód, którego nie będzie chciała wykonywać?
__________________
मेरे भारत में, सब कुछ सुन्दर है þú ert engillinn efst á trénu mínu |
|
2016-01-24, 20:14 | #18 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 1 467
|
Dot.: W poszukiwaniu samej siebie - zacząć trzeci raz nowy kierunek?
Tylko jeden szczegół: między punktami a i b są dwa lata różnicy.
Poza tym, skoro tak się autorce marzy filologia polska, to dlaczego na maturze nawet nie podeszła do R? Filologia to nie tylko pisanie. W zasadzie "swobodne" pisanie to mniejszy kawałek, warto dokładnie sprawdzić, w co się pakuje (zwłaszcza jak dwa kierunki były z przypadku). |
2016-01-24, 21:26 | #19 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 145
|
Dot.: W poszukiwaniu samej siebie - zacząć trzeci raz nowy kierunek?
Ja bym skończyła tę turystykę a jak już bym miała rzucać to może warto byłoby przystąpić jeszcze raz do matury i poprawić. Może się tak zdarzyć, że to rzuci a na filo się nie dostanie chociaż chyba tam nie walą kandydaci drzwiami i oknami.
Poza tym te studia nie są jakieś wiążące, że ktoś pisze o zawodzie wykonywanym do końca życia. Średnie perspektywy po tym jaki i po filo, a autorka widzę ma przeświadczenie że tylko studia doprowadzą ją do wymarzonej pracy itp Kolejna sprawa to praca w redakcji. Myślę, że tam sa ludzie po róznych kierunkach, którzy znają sie na konkretnej branży. Równie dobrze autorka wątku mogłaby pisać o aktywności fizycznej po tej turystyce, gdyby miała o tym pojęcie. Moja rada to zaznajomić się z kierunkami, przemyślenie co się chce dokładnie robić, bo pisać książkę można sobie i po pracy. Trzeba mieć też jakiś pomysł na nią, żeby wydawce znaleźć itp |
2016-01-24, 22:03 | #20 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 21
|
Dot.: W poszukiwaniu samej siebie - zacząć trzeci raz nowy kierunek?
Szczerze powiem ci prosto z mostu, zrobisz głupotę jak rzucisz ten kierunek. Czemu tak napisałam? Bo lepiej zaciśnij zęby na te półtora roku licencjatu i miej to z głowy, niż ma się ciągnąć za tobą opinia nieuka. Zaczynanie 3 raz studiów bez względu na twoją wymówkę świadczy o kombinatorstwie na maksa. Po licencjacie możesz zrobić 1500 innych podyplomówek na 1000 kierunkach.
|
2016-01-25, 16:26 | #21 | |
na przekór do celu
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
|
Dot.: W poszukiwaniu samej siebie - zacząć trzeci raz nowy kierunek?
Cytat:
I jaki to zawód wykonuje się po skończonej turystyce? Praca w biurze podróży dajmy na to? Nie trzeba kończyć turystyki, żeby tam pracować. Co za tym idzie w przypadku wielu różnych stanowisk nie trzeba mieć ukończonych kierunkowych studiów. Czyli autorka może mieć pracę, która będzie sprawiać jej przyjemność, a pracę tą umożliwi jej dyplom studiów wyższych, w jej przypadku z turystyki. Jest już blisko uzyskania go. Po co więc odbierać sobie taką możliwość?
__________________
Zwierzak prosi https://pomagam.pl/kocilos?fbclid=Iw...682tWvHgbmUFYk
|
|
Nowe wątki na forum Studia |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:18.