Próbki,mini zamówienia,promocje,kody - gdzie co można tanio dostać+OT cz.XXXIX

[KiLaNeCzKa]

Napisane przez lena40

Też tak kiedyś mówiłam. Niestety, teraz zaczynam widzieć na twarzy coraz większą różnicę po zastosowaniu "lepszego" kosmetyku (choć jestem ostatnią osobą, która powie, że droższe jest na pewno lepsze od tańszego). Czuję przyjemność z testowania nowych rzeczy i tak to się jakoś toczy...

Z zapasami mam problem, zwłaszcza "dobijanie do darmowej dostawy". Staram się nad tym panować, nie zawsze się da.

U mnie się nie sprawdza wysokopółkowa pielęgnacja, więc jakoś tak powoli przechodzę na naturalną i apteczną. Z D i S lubię praktycznie tylko Clarins. Zbyt intensywne testowanie szkodzi mojej skórze, więc unikam. Teraz jeszcze wkurzylam się na shiny, wiec zapasów też będzie mniej.

Moje zachowania kosmetyczne są więc w dużej mierze odmienne od większości wątkowych, ale nie zamierzam go (wątku) dopuszczać, bo kurcze.. jakoś tak... no... lubię was a poza tym, to o gdzie ja się tyłu rzeczy dowiem. Przecież to codziennie są debaty nad innym tematem!

[neath]

Napisane przez pingwintastas

Oj, dużo, dużo więcej - to na pewno. Permanentny debet na karcie gwarantowany A i nauczysz się świetnie upychać kosmetyki w pudełka z S - ja mam pięknie wyliczone, że na jednej półce w szafie mieści mi się dokładnie 6 dużych i 6 małych Idealnie pasują do mojej szafy - chyba Alejandro dla mnie projektował

Stety czy nie, muszę się zgodzić

Napisane przez maarthusia

sama nie wiem dobrze, ze mam teraz odpowiedni telefon i moge byc na biezaco 24h

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dobry sprzęt to podstawa

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[be_zludna]

Napisane przez liv87

a co MACowego capnelas?

Dziś to nic, bo nie było u mnie nowych limitek, ale obejrzałam już w necie i nic nie chcę. Czekam na szminę Ariany

Napisane przez neath

Nie łudź się, że mniej wydasz



Powiem Ci, że widziałam Arianę

Jest piękna czy piękna?

Napisane przez amyz

nie chcę Cię martwić ale będziesz kupować dużo więcej za niewiele mniej jak tu zajrzałam pierwszy raz to też miałam taki plan na życie jak Ty ale jak to w życiu bywa - niewyszło

Cóż, lepiej umrzeć z nadmiarem kosmetyków niż z ich brakiem

[amyz]

Napisane przez neath

Też nie lubię wgapiania się w dekolt, a przodują w tym obleśni faceci

Przed chwilą byłam świadkiem na przystanku jeszcze gorszego i dziwniejszego zachowania. Facet dosiadł się do babeczki na ławkę, przedstawił się, cyt. "Krzysio jestem". Zagaił chwilkę o pogodzie i nagle złapał ją za piętę, komentując że lato, że pięty bywaja ostre Zwiałam spod wiaty, aż się kurzyło

Dziękuję za dobre chęci Pingwinek już klika.

Wybacz, wolałam nie czekać, aż pojawią się wątpliwości

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

janusz podrywu
jak coś kiedyś będziesz potrzebować kliknąć to wal w ciemno do amyz

[neath]

Napisane przez lena40

No jak mi jeszcze napiszesz, że dobra pigmentacja i pełne krycie (choć może tego nie testowałaś) to będę musiała dojść do wniosku, że nie dość, że powieki mam tłuste, to usta też.... (i pomadki się ich nie trzymają).

No nie, krycie jest z tych delikatniejszych (testowałam tylko na ręce), ale kolor bardzo mi się podoba
Poza tym, lepiej mieć tłuste powieki niż - ja niestety mam oba problemy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:56 ---------- Poprzedni post napisano o 18:51 ----------

Napisane przez be_zludna

Dziś to nic, bo nie było u mnie nowych limitek, ale obejrzałam już w necie i nic nie chcę. Czekam na szminę Ariany

Jest piękna czy piękna?

Cóż, lepiej umrzeć z nadmiarem kosmetyków niż z ich brakiem

Hmm... Piękna

Napisane przez amyz

janusz podrywu
jak coś kiedyś będziesz potrzebować kliknąć to wal w ciemno do amyz

Zapamiętam

Jakby ktoś obcy próbował mnie złapać za cokolwiek, to bym się nie powstrzymała i mu odwinęła Babeczka z przystanku musiała być na tyle zszokowana, że nic mu na to nie powiedziała... albo podryw się powiódł

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lena40]

Napisane przez neath

No nie, krycie jest z tych delikatniejszych (testowałam tylko na ręce), ale kolor bardzo mi się podoba
Poza tym, lepiej mieć tłuste powieki niż - ja niestety mam oba problemy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ja też mam oba

Tłuste powieki mogłyby być nawet lepsze - gdyby ktoś miał na tyle rozsądku, by nie używać cieni. Jaka oszczędność . Niestety u mnie występuje jeszcze trzeci problem: brak rozsądku

[neath]

Napisane przez lena40

ja też mam oba

Tłuste powieki mogłyby być nawet lepsze - gdyby ktoś miał na tyle rozsądku, by nie używać cieni. Jaka oszczędność . Niestety u mnie występuje jeszcze trzeci problem: brak rozsądku

a w zasadzie 2

Byłam dziś oglądać siłownię z koleżanką, może wyeliminuję chociaż 1 problem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AnulaQa]

Jestem i ja.
Czy Never zdążyła na pierwszą stronę?>

[maarthusia]

Napisane przez neath

Też nie lubię wgapiania się w dekolt, a przodują w tym obleśni faceci

Przed chwilą byłam świadkiem na przystanku jeszcze gorszego i dziwniejszego zachowania. Facet dosiadł się do babeczki na ławkę, przedstawił się, cyt. "Krzysio jestem". Zagaił chwilkę o pogodzie i nagle złapał ją za piętę, komentując że lato, że pięty bywaja ostre Zwiałam spod wiaty, aż się kurzyło

Dziękuję za dobre chęci Pingwinek już klika.

Wybacz, wolałam nie czekać, aż pojawią się wątpliwości

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O ludzie masakra

Spoko

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:02 ---------- Poprzedni post napisano o 19:01 ----------

Napisane przez KiLaNeCzKa

U mnie się nie sprawdza wysokopółkowa pielęgnacja, więc jakoś tak powoli przechodzę na naturalną i apteczną. Z D i S lubię praktycznie tylko Clarins. Zbyt intensywne testowanie szkodzi mojej skórze, więc unikam. Teraz jeszcze wkurzylam się na shiny, wiec zapasów też będzie mniej.

Moje zachowania kosmetyczne są więc w dużej mierze odmienne od większości wątkowych, ale nie zamierzam go (wątku) dopuszczać, bo kurcze.. jakoś tak... no... lubię was a poza tym, to o gdzie ja się tyłu rzeczy dowiem. Przecież to codziennie są debaty nad innym tematem!

fajowo tu jest

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[neath]

Napisane przez AnulaQa

Jestem i ja.
Czy Never zdążyła na pierwszą stronę?>

Napisane przez maarthusia

O ludzie masakra

Spoko

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:02 ---------- Poprzedni post napisano o 19:01 ----------


fajowo tu jest

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Byłam w szoku, bo czegoś takiego jeszcze nie widziałam



Pewnie, że fajowo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[201805141508]

Napisane przez neath

Też nie lubię wgapiania się w dekolt, a przodują w tym obleśni faceci

Przed chwilą byłam świadkiem na przystanku jeszcze gorszego i dziwniejszego zachowania. Facet dosiadł się do babeczki na ławkę, przedstawił się, cyt. "Krzysio jestem". Zagaił chwilkę o pogodzie i nagle złapał ją za piętę, komentując że lato, że pięty bywaja ostre Zwiałam spod wiaty, aż się kurzyło

Dziękuję za dobre chęci Pingwinek już klika.

Wybacz, wolałam nie czekać, aż pojawią się wątpliwości

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

masakra
Ja kiedyś miałam akcję w pociągu. Siedział ze mną w przedziale taki facet w średnim wieku i do mnie z tekstem : " jakie piękne kolana, co zrobić żeby je rozłożyć ? "
Jak to usłyszałam, to prawie zadlawilam się jagodzianka, która wtedy spozywalam. Tyle mnie tam widzieli.

---------- Dopisano o 18:08 ---------- Poprzedni post napisano o 18:07 ----------

Napisane przez AnulaQa

Jestem i ja.
Czy Never zdążyła na pierwszą stronę?>

A jak

A w ogóle cześć

[lena40]

Napisane przez KiLaNeCzKa

U mnie się nie sprawdza wysokopółkowa pielęgnacja, więc jakoś tak powoli przechodzę na naturalną i apteczną. Z D i S lubię praktycznie tylko Clarins. Zbyt intensywne testowanie szkodzi mojej skórze, więc unikam. Teraz jeszcze wkurzylam się na shiny, wiec zapasów też będzie mniej.

Moje zachowania kosmetyczne są więc w dużej mierze odmienne od większości wątkowych, ale nie zamierzam go (wątku) dopuszczać, bo kurcze.. jakoś tak... no... lubię was a poza tym, to o gdzie ja się tyłu rzeczy dowiem. Przecież to codziennie są debaty nad innym tematem!

Co do pielęgnacji to mam podobne zdanie: już jakiś czas temu z pielęgnacji u mnie bardziej drogeryjnej niż perfumeryjnej przeszłam na apteczno-naturalno-azjatycką i to się u mnie sprawdza. Z pielęgnacją perfumeryjną miałam kontakt niewielki - jakiś czas temu miałam stały dostęp do próbek i miniproduktów, z tym, że nie miałam dużego wyboru (musiałam kupić to co było, a nie to co chciałam). Kilka rzeczy mnie zachwyciło, ale jeden z kremów pod oczy zrobił krzywdę (podpuchły mi całe powieki), a ja na punkcie oczu mam małego "bzika" (staram się o nie dbać, albo przynajmniej im nie szkodzić). Podchodzę do pielęgnacji z perfumerii ostrożnie, ale kilka rzeczy mnie interesuje (maseczki, jakieś specyfiki przeciwzmarszczkowe itp).

W kolorówce niestety widzę różnicę na korzyść "wyższej półki" (z wyjątkami od tej zasady), ale to chyba zmienia się z czasem. W wieku 18 lat wiele rzeczy wyglądało na mnie dobrze, w wieku 40 lat już niestety mniej. Albo zwiększyły mi się wymagania. Albo to tylko przejaw choroby zwanej zakupoholizmem

[pingwintastas]

Neath, nie wiem czy moje wiadomości dochodzą - podaj mi numer dla kuriera

[neath]

Napisane przez love1234

masakra
Ja kiedyś miałam akcję w pociągu. Siedział ze mną w przedziale taki facet w średnim wieku i do mnie z tekstem : " jakie piękne kolana, co zrobić żeby je rozłożyć ? "
Jak to usłyszałam, to prawie zadlawilam się jagodzianka, która wtedy spozywalam. Tyle mnie tam widzieli.

---------- Dopisano o 18:08 ---------- Poprzedni post napisano o 18:07 ----------



A jak

A w ogóle cześć

To jeszcze gorsze niż ta pięta.

Napisane przez pingwintastas

Neath, nie wiem czy moje wiadomości dochodzą - podaj mi numer dla kuriera

Odpisałam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[XminorXlosX]

Byłam w S, w sumie tylko na małe obniuchanie Mam próbkę nowej Miss Dior i tego czarnego buta (nie pamiętam nazwy, chyba Good Girl ). MD piękne, chyba kupię szybko

Uprzejmie donoszę, że mój ulubiony tonik z Yoskine jest na promocji w SP po 19,90 działa raczej jak lekko nawilżające mleczko, redukuje ściągnięcie po myciu

[lena40]

Napisane przez love1234

masakra
Ja kiedyś miałam akcję w pociągu. Siedział ze mną w przedziale taki facet w średnim wieku i do mnie z tekstem : " jakie piękne kolana, co zrobić żeby je rozłożyć ? "
Jak to usłyszałam, to prawie zadlawilam się jagodzianka, która wtedy spozywalam. Tyle mnie tam widzieli.[COLOR="Silver"]

Pociąg to dla mnie najbardziej traumatyczne pod tym względem miejsce.
Po pierwszym roku studiów wracałam szczęśliwa do domu, wsiedliśmy z kumplami w Sopocie do pociągu. W Gdańsku facet o dość oryginalnej urodzie (może gruzin?) zapytał nas przez okno czy pociąg jedzie do Ostródy (nie mówił po polsku, miał nazwę miejscowości napisaną na kartce). Wsiadł, dosiadł się do nas, całą drogę spał (i to tak mocno, że konduktor nie mógł go dobudzić), my graliśmy w karty. W Iławie kumple wysiedli, zostałam z typem sama w przedziale, ale biały dzień, w pociągu sporo ludzi, więc nic mnie nie niepokoiło. Przed Ostródą pomyślałam, że trzeba gościa obudzić, no i zrobiłam sobie dobrze.... Facet się rzucił z łapami w celach wiadomych (biały dzień, zbliżała się stacja). Narobiłam wrzasku, konduktor na szczęście przechodził, gość uciekł. Nic mi właściwie nie zrobił, miałam lekko naderwaną bluzkę i siniaka na ręku.

Do końca studiów miałam traumę i nie wsiadałam do przedziału w którym był jakikolwiek facet.

[amyz]

Napisane przez KiLaNeCzKa

U mnie się nie sprawdza wysokopółkowa pielęgnacja, więc jakoś tak powoli przechodzę na naturalną i apteczną. Z D i S lubię praktycznie tylko Clarins. Zbyt intensywne testowanie szkodzi mojej skórze, więc unikam. Teraz jeszcze wkurzylam się na shiny, wiec zapasów też będzie mniej.

Moje zachowania kosmetyczne są więc w dużej mierze odmienne od większości wątkowych, ale nie zamierzam go (wątku) dopuszczać, bo kurcze.. jakoś tak... no... lubię was a poza tym, to o gdzie ja się tyłu rzeczy dowiem. Przecież to codziennie są debaty nad innym tematem!

my Cię też!

Napisane przez be_zludna

Dziś to nic, bo nie było u mnie nowych limitek, ale obejrzałam już w necie i nic nie chcę. Czekam na szminę Ariany



Jest piękna czy piękna?



Cóż, lepiej umrzeć z nadmiarem kosmetyków niż z ich brakiem

oj tak

Napisane przez love1234

masakra
Ja kiedyś miałam akcję w pociągu. Siedział ze mną w przedziale taki facet w średnim wieku i do mnie z tekstem : " jakie piękne kolana, co zrobić żeby je rozłożyć ? "
Jak to usłyszałam, to prawie zadlawilam się jagodzianka, która wtedy spozywalam. Tyle mnie tam widzieli.

---------- Dopisano o 18:08 ---------- Poprzedni post napisano o 18:07 ----------



A jak

A w ogóle cześć

o matko

Napisane przez lena40

Pociąg to dla mnie najbardziej traumatyczne pod tym względem miejsce.
Po pierwszym roku studiów wracałam szczęśliwa do domu, wsiedliśmy z kumplami w Sopocie do pociągu. W Gdańsku facet o dość oryginalnej urodzie (może gruzin?) zapytał nas przez okno czy pociąg jedzie do Ostródy (nie mówił po polsku, miał nazwę miejscowości napisaną na kartce). Wsiadł, dosiadł się do nas, całą drogę spał (i to tak mocno, że konduktor nie mógł go dobudzić), my graliśmy w karty. W Iławie kumple wysiedli, zostałam z typem sama w przedziale, ale biały dzień, w pociągu sporo ludzi, więc nic mnie nie niepokoiło. Przed Ostródą pomyślałam, że trzeba gościa obudzić, no i zrobiłam sobie dobrze.... Facet się rzucił z łapami w celach wiadomych (biały dzień, zbliżała się stacja). Narobiłam wrzasku, konduktor na szczęście przechodził, gość uciekł. Nic mi właściwie nie zrobił, miałam lekko naderwaną bluzkę i siniaka na ręku.

Do końca studiów miałam traumę i nie wsiadałam do przedziału w którym był jakikolwiek facet.

matko dobrze że nic Ci się nie stało skąd się tacy ludzie biorą???

[neath]

Napisane przez lena40

Pociąg to dla mnie najbardziej traumatyczne pod tym względem miejsce.
Po pierwszym roku studiów wracałam szczęśliwa do domu, wsiedliśmy z kumplami w Sopocie do pociągu. W Gdańsku facet o dość oryginalnej urodzie (może gruzin?) zapytał nas przez okno czy pociąg jedzie do Ostródy (nie mówił po polsku, miał nazwę miejscowości napisaną na kartce). Wsiadł, dosiadł się do nas, całą drogę spał (i to tak mocno, że konduktor nie mógł go dobudzić), my graliśmy w karty. W Iławie kumple wysiedli, zostałam z typem sama w przedziale, ale biały dzień, w pociągu sporo ludzi, więc nic mnie nie niepokoiło. Przed Ostródą pomyślałam, że trzeba gościa obudzić, no i zrobiłam sobie dobrze.... Facet się rzucił z łapami w celach wiadomych (biały dzień, zbliżała się stacja). Narobiłam wrzasku, konduktor na szczęście przechodził, gość uciekł. Nic mi właściwie nie zrobił, miałam lekko naderwaną bluzkę i siniaka na ręku.

Do końca studiów miałam traumę i nie wsiadałam do przedziału w którym był jakikolwiek facet.

Straszna historia, dobrze że Ci się nic nie stało

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lena40]

Napisane przez amyz

matko dobrze że nic Ci się nie stało skąd się tacy ludzie biorą???

Nie wiem, teraz tak sobie myślę, że może opacznie mnie zrozumiał, no bo żeby go dobudzić musiałam go "poszturchać" (co go w żaden sposób nie usprawiedliwia oczywiście).
Najgorsze było to, że potem ogarnął mnie całkowity tumiwisizm, bo skoro takie historie zdarzają się w biały dzień, w miejscu publicznym to po co na siebie uważać?
Jak pomyślę o tym jak później brawurowo wracało się w środku nocy z imprez studenckich to rzeczywiście myślę, że dobrze, że mi się nic nie stało.

---------- Dopisano o 19:39 ---------- Poprzedni post napisano o 19:39 ----------

Napisane przez neath

Straszna historia, dobrze że Ci się nic nie stało

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lidia1984]

Napisane przez love1234

1 wrzesien zobowiazuje KLIK
http://s2.ifotos.pl/img/szkolajpg_rnpwasn.jpg

No to czym chata bogata

Super

Napisane przez love1234

masakra
Ja kiedyś miałam akcję w pociągu. Siedział ze mną w przedziale taki facet w średnim wieku i do mnie z tekstem : " jakie piękne kolana, co zrobić żeby je rozłożyć ? "
Jak to usłyszałam, to prawie zadlawilam się jagodzianka, która wtedy spozywalam. Tyle mnie tam widzieli.

ale buc

Napisane przez lena40

Pociąg to dla mnie najbardziej traumatyczne pod tym względem miejsce.
Po pierwszym roku studiów wracałam szczęśliwa do domu, wsiedliśmy z kumplami w Sopocie do pociągu. W Gdańsku facet o dość oryginalnej urodzie (może gruzin?) zapytał nas przez okno czy pociąg jedzie do Ostródy (nie mówił po polsku, miał nazwę miejscowości napisaną na kartce). Wsiadł, dosiadł się do nas, całą drogę spał (i to tak mocno, że konduktor nie mógł go dobudzić), my graliśmy w karty. W Iławie kumple wysiedli, zostałam z typem sama w przedziale, ale biały dzień, w pociągu sporo ludzi, więc nic mnie nie niepokoiło. Przed Ostródą pomyślałam, że trzeba gościa obudzić, no i zrobiłam sobie dobrze.... Facet się rzucił z łapami w celach wiadomych (biały dzień, zbliżała się stacja). Narobiłam wrzasku, konduktor na szczęście przechodził, gość uciekł. Nic mi właściwie nie zrobił, miałam lekko naderwaną bluzkę i siniaka na ręku.

Do końca studiów miałam traumę i nie wsiadałam do przedziału w którym był jakikolwiek facet.

Współczuje ja dlatego jakoś nie znoszę pociągów

[Paulincia1234]

Nie było mnie cały dzień, więc WITAM W NOWYM WĄTKU

[201805141508]

Napisane przez lena40

Pociąg to dla mnie najbardziej traumatyczne pod tym względem miejsce.
Po pierwszym roku studiów wracałam szczęśliwa do domu, wsiedliśmy z kumplami w Sopocie do pociągu. W Gdańsku facet o dość oryginalnej urodzie (może gruzin?) zapytał nas przez okno czy pociąg jedzie do Ostródy (nie mówił po polsku, miał nazwę miejscowości napisaną na kartce). Wsiadł, dosiadł się do nas, całą drogę spał (i to tak mocno, że konduktor nie mógł go dobudzić), my graliśmy w karty. W Iławie kumple wysiedli, zostałam z typem sama w przedziale, ale biały dzień, w pociągu sporo ludzi, więc nic mnie nie niepokoiło. Przed Ostródą pomyślałam, że trzeba gościa obudzić, no i zrobiłam sobie dobrze.... Facet się rzucił z łapami w celach wiadomych (biały dzień, zbliżała się stacja). Narobiłam wrzasku, konduktor na szczęście przechodził, gość uciekł. Nic mi właściwie nie zrobił, miałam lekko naderwaną bluzkę i siniaka na ręku.

Do końca studiów miałam traumę i nie wsiadałam do przedziału w którym był jakikolwiek facet.

Wspolczuje sytuacji. Dobrze, ze Ci nic nie robil

---------- Dopisano o 18:51 ---------- Poprzedni post napisano o 18:50 ----------

Napisane przez Paulincia1234

Nie było mnie cały dzień, więc WITAM W NOWYM WĄTKU

Heej
Co pijesz ? %%%

[lena40]

Napisane przez Lidia1984

Współczuje ja dlatego jakoś nie znoszę pociągów

Ja też już nie przepadam, choć kiedyś lubiłam bardzo (mam/miałam chorobę lokomocyjną, więc pociąg był dla mnie zawsze najwygodniejszą formą podróżowania).

Nie wiem jak to wygląda cenowo i jak z terminami, ale tu jest wyprzedaż EL i klinika:

https://lamoda.pl/katalog/kosmetyki/.../este-lauder-m

---------- Dopisano o 19:58 ---------- Poprzedni post napisano o 19:53 ----------

Napisane przez love1234

Wspolczuje sytuacji. Dobrze, ze Ci nic nie robil

[NeverGoodEnough18]

Napisane przez AnulaQa

Jestem i ja.
Czy Never zdążyła na pierwszą stronę?>

[maarthusia]

Napisane przez neath

Byłam w szoku, bo czegoś takiego jeszcze nie widziałam



Pewnie, że fajowo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:03 ---------- Poprzedni post napisano o 20:03 ----------

Napisane przez love1234

masakra
Ja kiedyś miałam akcję w pociągu. Siedział ze mną w przedziale taki facet w średnim wieku i do mnie z tekstem : " jakie piękne kolana, co zrobić żeby je rozłożyć ? "
Jak to usłyszałam, to prawie zadlawilam się jagodzianka, która wtedy spozywalam. Tyle mnie tam widzieli.

---------- Dopisano o 18:08 ---------- Poprzedni post napisano o 18:07 ----------



A jak

A w ogóle cześć

ale pazdzierz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:05 ---------- Poprzedni post napisano o 20:03 ----------

Napisane przez lena40

Pociąg to dla mnie najbardziej traumatyczne pod tym względem miejsce.
Po pierwszym roku studiów wracałam szczęśliwa do domu, wsiedliśmy z kumplami w Sopocie do pociągu. W Gdańsku facet o dość oryginalnej urodzie (może gruzin?) zapytał nas przez okno czy pociąg jedzie do Ostródy (nie mówił po polsku, miał nazwę miejscowości napisaną na kartce). Wsiadł, dosiadł się do nas, całą drogę spał (i to tak mocno, że konduktor nie mógł go dobudzić), my graliśmy w karty. W Iławie kumple wysiedli, zostałam z typem sama w przedziale, ale biały dzień, w pociągu sporo ludzi, więc nic mnie nie niepokoiło. Przed Ostródą pomyślałam, że trzeba gościa obudzić, no i zrobiłam sobie dobrze.... Facet się rzucił z łapami w celach wiadomych (biały dzień, zbliżała się stacja). Narobiłam wrzasku, konduktor na szczęście przechodził, gość uciekł. Nic mi właściwie nie zrobił, miałam lekko naderwaną bluzkę i siniaka na ręku.

Do końca studiów miałam traumę i nie wsiadałam do przedziału w którym był jakikolwiek facet.

O mamusiu swiat jest pelen debili

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lena_94]

Napisane przez lena40

ufff, to jestem o Ciebie spokojna

---------- Dopisano o 16:59 ---------- Poprzedni post napisano o 16:55 ----------



Też mi się wydawało, że jestem rozsądna. Właśnie wróciłam z porządkowania szuflady z kosmetykami (nie chodzi nawet o to co kupiłam "z wątkiem", ale po co to kupowałam mając takie zapasy), ale czy ja muszę być całe życie, w każdej sprawie rozsądna?

Ja bym chciała mniej chomikować w sumie większość promocji co pewien czas się powtarza. Tylko że jeszcze to do mnie nie dociera

Napisane przez GlamKitty

Kupilam za to 15 cieni z Inglota bo okragle wklady sa w wyprzedazy za 8.50. Nie wiem czy w kazdym Douglasie czy tylko w SCC

Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka

Wow, sporo

Napisane przez neath

Właśnie, do dziś zadaję sobie to pytanie


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kiedyś odpowiem "na moim koncie", jak już przestanę chomikować i kupować "bo chciałabym mieć, potem nie będzie"

Napisane przez KiLaNeCzKa

Wiecie co... ja chyba naprawdę tu nie pasuje... robię racjonalne zakupy, trzymam się postanowień, nie robię zapasów jak na wojnę (swoją drogą, to w czasie wojny kosmetyki będą raczej ostatnim, o czym będę myśleć) marek 'premium' też nie kupuję, bo nie zachwycają mnie ich efekty, a płacić marży i zrzucać się na wynagrodzenie na aktorki/modelki/kogośtam tez nie lubię...

Z marek premium to tylko meteoryty są moim zboczeniem. Poza tym staram się być racjonalna, no ale nie zawsze wychodzi. Podkładów, szminek, róży, bronzerów, zwykłych pudrów nie kupuję. Pielęgnacja to prawie tylko dermokosmetyki, a kolorówka to Loreal, Catrice, obecnie trafił się jeszcze Bell i Sephora, Bourjois. Więc raczej też bez nadmiernego szału

Napisane przez lena40

Zaczynają mnie drażnić w Orsayu.

Po pierwsze nie zaksięgowali jeszcze mojej zapłaty za zamówienie.
Po drugie nie przecenili bluzek, które chciałabym, żeby przecenili (albo nie przecenili tak bardzo jakbym sobie tego życzyła).
Po trzecie jak najeżdżam myszką na miniaturę zdjęcia bluzki to rozmiar jest dostępny, jak wchodzę głębiej wszystkie są niedostępne.



Potrzeby nie mam pilnej, ale kilka bluzek "do pracy" bym kliknęła.

Takie akcje też mnie wkurzają

Napisane przez love1234

masakra
Ja kiedyś miałam akcję w pociągu. Siedział ze mną w przedziale taki facet w średnim wieku i do mnie z tekstem : " jakie piękne kolana, co zrobić żeby je rozłożyć ? "
Jak to usłyszałam, to prawie zadlawilam się jagodzianka, która wtedy spozywalam. Tyle mnie tam widzieli.

---------- Dopisano o 18:08 ---------- Poprzedni post napisano o 18:07 ----------



A jak

A w ogóle cześć

Ale oblech, współczuję tej sytuacji

Napisane przez lena40

Pociąg to dla mnie najbardziej traumatyczne pod tym względem miejsce.
Po pierwszym roku studiów wracałam szczęśliwa do domu, wsiedliśmy z kumplami w Sopocie do pociągu. W Gdańsku facet o dość oryginalnej urodzie (może gruzin?) zapytał nas przez okno czy pociąg jedzie do Ostródy (nie mówił po polsku, miał nazwę miejscowości napisaną na kartce). Wsiadł, dosiadł się do nas, całą drogę spał (i to tak mocno, że konduktor nie mógł go dobudzić), my graliśmy w karty. W Iławie kumple wysiedli, zostałam z typem sama w przedziale, ale biały dzień, w pociągu sporo ludzi, więc nic mnie nie niepokoiło. Przed Ostródą pomyślałam, że trzeba gościa obudzić, no i zrobiłam sobie dobrze.... Facet się rzucił z łapami w celach wiadomych (biały dzień, zbliżała się stacja). Narobiłam wrzasku, konduktor na szczęście przechodził, gość uciekł. Nic mi właściwie nie zrobił, miałam lekko naderwaną bluzkę i siniaka na ręku.

Do końca studiów miałam traumę i nie wsiadałam do przedziału w którym był jakikolwiek facet.

Bardzo Ci współczuję. Kolejna świnia :/

Przeraża mnie liczba zagrożeń czyhających na kobiety praktycznie wszędzie, też w biały dzień.

[lena40]

Napisane przez Lena_94

Bardzo Ci współczuję. Kolejna świnia :/

Przeraża mnie liczba zagrożeń czyhających na kobiety praktycznie wszędzie, też w biały dzień.

i to najczęściej od osób znajomych, tak mówią statystyki (moja historia jest inna).

Dzięki, ale to było ponad 20 lat temu, teraz to właściwie tylko jedno ze wspomnień.

[Lena_94]

Napisane przez lena40

i to najczęściej od osób znajomych, tak mówią statystyki (moja historia jest inna).

Dzięki, ale to było ponad 20 lat temu, teraz to właściwie tylko jedno ze wspomnień.

Racja, niestety znam też statystyki.

Znam też komentarze pod artykułami na ten temat- głównie mężczyzn. (tak mam, że komentarze czytam) Pamiętam jak kobieta skomentowała art coś w stylu "najgorzej jak ktoś jest napastliwy a nie rozumie słowa "nie" bo przecież on taki miły jest"- było dużo komentarzy że ma nerwice i jest głupia i bla bla. Powchodziłam w profile mężczyzn którzy to pisali i byłam zaskoczona jak przeciętni byli- nie jakieś "zakazane twarze", tacy zwykli że na ulicy bym nie uciekała. A tu proszę- dla mnie potencjalne zboki.

[liv87]

Napisane przez pingwintastas

A w jakim kolorze masz tę bazę, że kolor przestaje być murzyński?

Uzywam tego bialego wynalazku od Guerlain, nawilzacz i dotleniacz w jednym.
W zaleznosci jaki ciemny jest podklad to daje albo mniejsza albo wieksza kropelke podkladu, reszte daje tego to moj patent na murzynskie podklady

Napisane przez kjd3

A w ogóle jak mogłaś kiedyś żyć bez nas popołudniami i wieczorami ?

Ja tez sie ostatnio zastanawialam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[GlamKitty]

Napisane przez XminorXlosX

Byłam w S, w sumie tylko na małe obniuchanie Mam próbkę nowej Miss Dior i tego czarnego buta (nie pamiętam nazwy, chyba Good Girl ). MD piękne, chyba kupię szybko

Uprzejmie donoszę, że mój ulubiony tonik z Yoskine jest na promocji w SP po 19,90 działa raczej jak lekko nawilżające mleczko, redukuje ściągnięcie po myciu

Nowa Miss Dior bardzo fajna, masz racje
Ale ten but jest taki kiczowaty... Nie wiem czemu ludzie sie tak zachwycaja tym flakonem, ja w ogole nie lubie zapachow CH