Włosy

[Kasia750103]

Proszę tutaj o pomoc i rady.
Więc od 4 lat farbuje włosy był parę razy blond potem czarny,rozjaśnianie,brąz i tak w kółko...i teraz mam włosy do ramion już odżyły po tych zabiegach.ale trochę ich mało a może mi tak się wydaje bo kiedyś miałam super długie i grube.No ale już trudno.i teraz tak obudziłam się pewnego dnia że chce wrócić do swoich naturalnych<mam taki polski siwy mysi blond>a teraz mam włosy takie od głowy 3cm te naturalne siwe potem 4cm taki rudy co się coraz bardziej odbarwia a na ciemny brąz.i tak się odbarwiają od 2mies i zdrowieją ale wyglądam strasznie.chciała bym wrócić do takiego blondu coś ala ten mysi ale tak myśle że mógł by być jakiś ciemny blond ale jak to wszystko wyrównać na tej głowie żeby wyszedł jeden kolor mogę to zrobić sama czy u fryzjera?NIE CHCE ICH NISZCZYĆ ROZJAŚNIANIEM ponieważ zapuszczam i mam ich mało.ale zależy mi na blondzie coś ala naturalny a i mam na to mało czasu dokładnie 2 miesiąc ponieważ wtedy mam wesele i muszę wyglądać super rozumiecie na pewno..proszę o pomoc!<już sama nie wiem co robić>

[Anabella43]

Może zrób sobie jakąś szamponetką na to wesele? Zmyje sie i nadal będziesz mogła wracać do swoich naturalnych nie tracąc odrostów. Albo... Pofarbuj te farbowańce np. na ciemny blond omijając odrosty.

[Kasia750103]

Napisane przez Anabella43

Może zrób sobie jakąś szamponetką na to wesele? Zmyje sie i nadal będziesz mogła wracać do swoich naturalnych nie tracąc odrostów. Albo... Pofarbuj te farbowańce np. na ciemny blond omijając odrosty.

dziękuje Ci za odp. Ale również zależy mi żeby je na stałe już przefarbować na taki blond coś bardziej po naturalny.a nie mieć tak jak teraz 3kolory na głowie.bo ja mogę nadel farbować tylko nie wiem jak je wyrównać na ten blond

[malwka]

Napisane przez Kasia750103

dziękuje Ci za odp. Ale również zależy mi żeby je na stałe już przefarbować na taki blond coś bardziej po naturalny.a nie mieć tak jak teraz 3kolory na głowie.bo ja mogę nadel farbować tylko nie wiem jak je wyrównać na ten blond

Nie chcę Cię straszyć ale może być ciężko w dwa miesiące wyrównać do ciemnego blondu. Ja próbuję zejść z ciemnego brązu od września 2010r. też na taki "polski mysi" ale jednak bardziej brąz niż blond - szatyn taki . I oczywiście robiłam to przez "farbowanie na kolory podobne do mojego naturalnego" jak mi się wydawało... ale taki na prawdę podobny do mojego naturalnego to dopiero ostatnio farbnęłam w grudniu i teraz już nie będę do ślubu farbować. A w między czasie, podczas szukania "naturalnego" koloru farby miałam włosy w paski (nadal mam jeden jaśniejszy pasek i dużo ciemniejsze "końcówki" - tak z pół długości - bo mam w miare długie - do zapięcia od stanika) bo raz za ciemny jakiś później jakiś ciemny blond - okazał się za jasny (chcociaż myślałam, że rozjaśni mi na długości ale się nie udało), później znowu jakiś bliżej nieokreślony brązo-czekoladowo-jakiśtam spod którego po tygodniu wylazł ten blond ;/ i tak z 5-6 razy aż w końcu jasny brąz castinga okazał się być spoko - po wypłukaniu praktycznie nie widać różnicy z odrostem.

A tak w ogóle to chyba nie napisałaś jaki masz ostatecznie teraz kolor (tylko, że szare odrosty i troche rudo-brązowego niżej. A jeszcze niżej?) - jak ciemny to na pewno będzie ciężko jeśli nie chcesz rozjaśniać. Ale chyba najlepiej byłoby u fryzjera rozjaśnić (oczywiście wodami o różnych % na każdy kawałek), farbnąć na podobny do naturalnych i kontrolować kolor odrostów i dofarbowywać na podobny. Bo myślę, że na rozjaśnianych jak pofarbujesz na podobny to on i tak się wypłucze i zmieni. Aha i chyba najlepiej dofarbowywać szamponetkami bo jak zły zafarbujesz to później będziesz miała takie paski jak ja tylko, że to paprania częściej - ja spróbowałam raz nie było żadnego efektu więc sobie darowałam i dalej szukałam farb.

[Niusia22]

Ja mialam blond wlosy, zniszczyly sie strasznie i postanowilam pomalowac na ciemne i juz nie malowac, wybralam kolor chyba podobny do naturalnego, wyszedl z takimi pod swiatlo zielonkawymi przeswitami... To na to pomalowalam jeszcze raz farba w przyblizonym odcieniu do naturalnego-tez takiego mysiego. I bylo ok. Nie bylo roznicy
oczywiscie z czasem te farbowane zblakly ale jakos strasznie nie wiec prawie tak samo wygladaly, moze jak lekkie "omre hair" wiec tragedi nie bylo poltora roku i po starych wlosach nie ma sladu wlosy toche za ramiona

[kaczencja]

Przemyśl sprawę i może kup dekoloryzator który nie uszkodzi odrostów (sama używałam takiego parę razy) jak i włosów i znajdź kolor farby zbliżony do Twojego naturalnego.

[dagmara857]

hej ja miałam bardzo ciemny brąz ... nie pasował mi, później wróciłam do blondu, chłopak namówił mnie tez na rudy (bardzo intensywny rudy i tu był problem, bo rudy jest najgorszy do zmycia). szmponetki nie polecam. nie wiem czy twój obecny kolor włosów jest ciepły - no taki wchodzący trochę w rudości, czy też nie. Jeśli masz takie ciepłe odcienie to polecam ci płukanie włosów fioletową płukanką - to przygasi kolor... później to bez mocnego utleniacza się nie obędziesz, ale nie panikuj wszystko później będziesz mogła naprawic. najpierw musisz i tak rozjaśnic włosy: możesz to zrobic farbą w kolorze bardzo jasny blond(z utleniaczem 9% - standardowo w farbach jest 6%, kupisz go oddzielnie w sklepie fryzierskim za jakieś 6 zł), możesz też użyc gotowego rozjaśniacza (ale moim zdaniem on się mocno wżera we włosy i jest trochę fuj), znów stosuj fioletowe płukanki, po jakimś tygodniu zrób sobie kolorem jakim już chcesz, tylko znów użyj wyższego utleniacza. po tym wszystkim możesz miec problem z wlosami i mogą ci wypadac, wiec w aptece dostaniesz szampon dla osob po chemioterapii (wiem , że brzmi brutalnie, ale dziala i kosztuje ok 25 zl i na dlugo starcza), później odpowiednio nawilżaj włosy - myj je odzywką i szamponem na zmianę. mam nadzieję, ze pomogłam . pozdrawiam

[pamelaa]

ojj no to dużo Twoje włosy przeszły...może znajdź jakąś alternatywę do farbowania? to chyba najbardziej niszczy włosy, tym bardziej rozjaśnianie

[zizixx]

Napisane przez pamelaa

ojj no to dużo Twoje włosy przeszły...może znajdź jakąś alternatywę do farbowania? to chyba najbardziej niszczy włosy, tym bardziej rozjaśnianie

Ja tam sądze, że póki nie ma potrzeby, to nie farbuję. Ale mając włosy po takich przejściach wybrałabym się do dobrego fryzjera i ustaliła, co robić i jak o nie dbać.

[pamelaa]

Napisane przez zizixx

Ja tam sądze, że póki nie ma potrzeby, to nie farbuję. Ale mając włosy po takich przejściach wybrałabym się do dobrego fryzjera i ustaliła, co robić i jak o nie dbać.

Jeżeli nie ma potrzeby - czyli aż odrost będzie już duży? ja mam bardzo szybko i dlatego taka potrzeba u mnie występuje często

[alabio]

Napisane przez zizixx

Ja tam sądze, że póki nie ma potrzeby, to nie farbuję. Ale mając włosy po takich przejściach wybrałabym się do dobrego fryzjera i ustaliła, co robić i jak o nie dbać.

dbać trzeba na codzień dobrymi kosmetykami i dobrą pielegnacją

Napisane przez pamelaa

Jeżeli nie ma potrzeby - czyli aż odrost będzie już duży? ja mam bardzo szybko i dlatego taka potrzeba u mnie występuje często

w sensie ,że szybko Ci rosną włosy, czy kolor naturalny od farbowanego dużo się rózni?

[MarlenaMercia]

Witam mam pytanie czy ktoś orientuje się gdzie mogę dostać hm....coś jak wosk do włosów firma LA BIOSTHETIQUE creme gloss

Ciężko mi gdziekolwiek go znaleźć a jestem baaaaardzo zadowolona z efektów niestety prawie się skończył.

Proszę o pomoc