Nasze zbiory kosmetyczne - pielęgnacja naturalna, ekologiczna - CZĘŚĆ II

[anula_ga]

Napisane przez hola ola

Anula moja sis jak była w podstawówce tez miała przez pół roku nauczanie indywidualne, to było dobrych kilka lat temu ale była mimo początkowych obaw bardzo zadowolona i pozdrów Młoda od nas jesyeśmy z niej bardzo dumne
co do łupieże to Małgosia maze miec racje niestety, jak mielismy z nasza małą problemy to mojemu męzowi za każdym razem odzywała sie łuszczyca, a ze problemów prze 4 lata było zbyt dużo więc dopiero niedawno jest widoczna poprawa, pomijam ze jest siwy tzn szpakowaty
co to za cudna maseczka z babana???? mam troche zaległości - ide czytac

Przekażę napewno - dziękuję
Ja tez trochę posiwiałam ostatnio

Napisane przez SzatAnka71

Banan, zmielone płatki owsiane i oliwa z oliwekteż muszę spróbować

i jeszcze trochę HA. Ja od siebie dodałamjeszcze wit.C
Wczoraj wymieszałam banana ze śmietaną i miodem i tez fajnie było

[SzatAnka71]

Napisane przez anula_ga

i jeszcze trochę HA. Ja od siebie dodałamjeszcze wit.C
Wczoraj wymieszałam banana ze śmietaną i miodem i tez fajnie było

O HA zapomniałammiodu nie lubię

[annje]

Napisane przez SzatAnka71

Banan, zmielone płatki owsiane i oliwa z oliwekteż muszę spróbować

Wczoraj dodałam jeszcze alantoiny a zamiast samych płatków mój domowej roboty peeling czyli płatki + mleko w proszku. Do tego olej ze słodkich migdałów i kwas hialuronowy (śmietana i jogurt mi się skończyły i nie udało mi sie przetestować nowego mixa) Jeszcze lepsze wyszło.

Mam wolne popołudnie i dumam co za mieszankę na włosy sobie pacnąć

[hola ola]

Napisane przez SzatAnka71

Banan, zmielone płatki owsiane i oliwa z oliwekteż muszę spróbować

Clochetaki siniak?czyli nie obeszło się bez "ofiar"
Jak mogłybyśmy w Ciebie nie wierzyć?

[natkaa]

A ja się muszę pochwalić. Właśnie wróciłam od fryzjera i ten strzygąc mnie powiedział, że na głowie rośnie mi po prostu trawnik i jest tych małych włosków mnóstwo, na całej powierzchni głowy. Pochwalił także strukturę włosów, że zdecydowanie lepsze niż kilka miesięcy temu, elastyczne i że czuć w ręku prawdziwe włosy, a nie pierze z rozchylonymi łuskami. Nawet po wysuszaniu (czego moje włosy nie znoszą, bo wyglądam jak piorunem ugodzona) nie trzeba było wcierać żadnych olejków, czy wygładzaczy. Po prostu lśniły zdrowiem.

Ależ mi się fajnie zrobiło, bo to znaczy, że ta kasa, którą na włosy wydaje zwraca się w pięknej i wdzięcznej postaci. I'm Happy

Tym bardziej mi fajnie, że wczoraj malowałam włosy, więc powinny być trochę przesuszone, ale zamiast zniszczeń na głowie komplementy zebrałam od fachowca.

Dziewczyny warto olejować włosy, mi jak widzę służy naturalna pielęgnacja. Dzięki Ci JMO!

[anula_ga]

Napisane przez natkaa

A ja się muszę pochwalić. Właśnie wróciłam od fryzjera i ten strzygąc mnie powiedział, że na głowie rośnie mi po prostu trawnik i jest tych małych włosków mnóstwo, na całej powierzchni głowy. Pochwalił także strukturę włosów, że zdecydowanie lepsze niż kilka miesięcy temu, elastyczne i że czuć w ręku prawdziwe włosy, a nie pierze z rozchylonymi łuskami. Nawet po wysuszaniu (czego moje włosy nie znoszą, bo wyglądam jak piorunem ugodzona) nie trzeba było wcierać żadnych olejków, czy wygładzaczy. Po prostu lśniły zdrowiem.

Ależ mi się fajnie zrobiło, bo to znaczy, że ta kasa, którą na włosy wydaje zwraca się w pięknej i wdzięcznej postaci. I'm Happy

Tym bardziej mi fajnie, że wczoraj malowałam włosy, więc powinny być trochę przesuszone, ale zamiast zniszczeń na głowie komplementy zebrałam od fachowca.

Dziewczyny warto olejować włosy, mi jak widzę służy naturalna pielęgnacja. Dzięki Ci JMO!

SUPER!!! Strasznie się cieszę
Doskonale rozumiem Twoja radość - ja od pół roku mam to samo fryzjerka za każdym razem wychwala zmianę na mojej głowie. I tez mi własnie na całej głowie nowe włoski powyrastały - tylko ja juz nie mam jeżyka między włosami , bo moje nowe włoski sa juz na tyle długie, że się ładnie kładą razem z innymi.
Skoro obie mamy takie same objawy dobroci kosmetyków naturalnych to coś w tym jest

Trzymajcie mnie, bo znowu wlazłam na stronę florame

[mhm0808]

Napisane przez anula_ga

Szybko Ci poszło - widzę, żeś tak samo narwana jak ja

No ba
Tylko szkoda,że mi ten rabat na jesień już nie wchodził

[anula_ga]

Napisane przez mhm0808

No ba
Tylko szkoda,że mi ten rabat na jesień już nie wchodził

On był tylko do momentu zmiany szaty graficznej strony sklepu. Ale chyba i tak którys produkt był taniej.

[mhm0808]

Napisane przez anula_ga

On był tylko do momentu zmiany szaty graficznej strony sklepu. Ale chyba i tak którys produkt był taniej.

Prawda.

Teraz czekam na dwa zamówienia
No i czekam,czy ktoś zechce kupić ze mną coś z asortymentu Sanoflore (coś za ok. 70-80pln najlepiej Czekam też na zamówione wspólnie rzeczy z BU i z naturalisa. Zaczynam się w tym gubić

[anula_ga]

Napisane przez mhm0808

Prawda.

Teraz czekam na dwa zamówienia
No i czekam,czy ktoś zechce kupić ze mną coś z asortymentu Sanoflore (coś za ok. 70-80pln najlepiej Czekam też na zamówione wspólnie rzeczy z BU i z naturalisa. Zaczynam się w tym gubić

No nie dziwię się - faktycznie możesz sie gubić

Przejrzałam sobie parę sklepów i wiecie co mnie denerwuje? Te promocje, w których kosmetyk jest o 1 lub 2 zł tańszy.... Przecenienie czegos z 58 na 56,99.....Trudno sie oprzeć

[ranka]

anakazar, micel P&R niezly ale ja musze miec cos co zmywa makijaz oczu a niestety nie zmywa

za micel born to bio - nie mam wygorowanych oczekiwac, moge oddac dwa za szampon do wlosow albo np. jakas duza probke oleju wspanialego Alepia

[gayenka]

Dziewczynki ja na szybciutko chcialam wam tylko napisac ze w Douglasie online jest anne marie i hauschka Ciekawe, czy pojawia sie w normalnych D..

http://www.douglas.pl/douglas/Annema...dex_b1144.html

http://www.douglas.pl/douglas/Piel%2...000038919.html

[ranka]

Kamanda extra kociaste

ja mam dwa: jeden bury drugi Devon rex

[Klolcia]

Mam prośbę o pomoc w wyborze szamponu albo jakiejś odżywki.

Mam włosy dosyć krótkie, więc lubię jak są nastroszone i lekkie. Od jakiegoś czasu (chyba odkąd zaczęło się robić chłodniej), gdy wyjdę na dwór włosy robią się jakby przetłuszczone, przyklapnięte i strasznie się elektryzują. W domu nie mam tego problemu.
Używam teraz szamponu Argile Provence wzmacniającego tego

Czego to może być przyczyna ?

[anula_ga]

Napisane przez Klolcia

Mam prośbę o pomoc w wyborze szamponu albo jakiejś odżywki.

Mam włosy dosyć krótkie, więc lubię jak są nastroszone i lekkie. Od jakiegoś czasu (chyba odkąd zaczęło się robić chłodniej), gdy wyjdę na dwór włosy robią się jakby przetłuszczone, przyklapnięte i strasznie się elektryzują. W domu nie mam tego problemu.
Używam teraz szamponu Argile Provence wzmacniającego tego

Czego to może być przyczyna ?

Ja myslę, że to wina zmiany pogody, bo ja mam to samo - od jakichs 2 tygodni szybciej mi sie przetłuszczają i elektryzują własnie zaczęli grzać i to zawsze wtedy mnie napada.
Coś mi sie pałęta po głowie, że nie lubisz yesów a właśnie yes pomidorowy jest teraz dla mnie najlepszy - włsoy sa puszyste, lekkie, uniesione i mniej sie elektryzują. Swojego czasu widziałam też jakąś odzywkę do włosów, która miała zapobiegać elektryzowaniu, ale nie moge jej teraz znaleźć obszukałam wszystkie sklepy.... może już jej nie ma? Jak znajdę to dam znać.
Mam jeszcze kilka sprawdzonych szamponów, ale one raczej pozwalały mi myc włosy co 2 dni bez straszenia ludzi - co do elektryzowania to raczej niewiele pomagają.

[magnesita]

Napisane przez anula_ga

Oczywiście życzę przecudnej zabawy już teraz i ucałuj Tosię od Cioc Wizażanek

Już ucałowałam mojego szkraba (dzisiaj 3 kroczki przeszła sama-ale się wzruszyłam jak to zobaczyłam)Kochana jesteś wiesz?

Napisane przez mhm0808

W sobotę odgarnęłam mu grzywkę- a tam
Zrobiliśmy peeling enzymatyczny z BU (pół godziny histerii pod tytułem: dlaczego mi to robisz

Co za los

Myślę że może Twój syn tak trochę dla zasady się opiera, że niby faceci to nie powinni interesować się kosmetykami itp...

Napisane przez anula_ga

Ja myslę, że to wina zmiany pogody, bo ja mam to samo - od jakichs 2 tygodni szybciej mi sie przetłuszczają i elektryzują własnie zaczęli grzać i to zawsze wtedy mnie napada.

Ja także zauważyłam że odkąd zaczęli grzać to puch na głowie mam

Natomiast dzisiaj naszło mnie zwątpienie co do naturalnej pielęgnacjichod zi o cerę-o ile swoje gule podskórne na policzkach już zaczęły się goić po olejku z drzewa herbacianego to na czole mam codziennie nowe niespodziankia z czołem nigdy nie miałam problemów myślałam ze skóra musi się przyzwyczaić do naturalnej pielęgnacji no ale 4 miechy to chyba już sporo i zamiast lepiej to jeśli chodzi o twarz jest gorzej. Czasami wydaje mi się że już jest nieźle a tu nagle jakiś wysyp mimo że nie zmieniam nic w pielęgnacji.

[anula_ga]

Klolcia, mi teraz pomaga częstsze olejowanie i dodawanie do odzywki kilku kropel jedwabiu hydrolizowanego.

[Klolcia]

Napisane przez anula_ga

Ja myslę, że to wina zmiany pogody, bo ja mam to samo - od jakichs 2 tygodni szybciej mi sie przetłuszczają i elektryzują własnie zaczęli grzać i to zawsze wtedy mnie napada.
Coś mi sie pałęta po głowie, że nie lubisz yesów a właśnie yes pomidorowy jest teraz dla mnie najlepszy - włsoy sa puszyste, lekkie, uniesione i mniej sie elektryzują. Swojego czasu widziałam też jakąś odzywkę do włosów, która miała zapobiegać elektryzowaniu, ale nie moge jej teraz znaleźć obszukałam wszystkie sklepy.... może już jej nie ma? Jak znajdę to dam znać.
Mam jeszcze kilka sprawdzonych szamponów, ale one raczej pozwalały mi myc włosy co 2 dni bez straszenia ludzi - co do elektryzowania to raczej niewiele pomagają.

Nic nie pisałam, że nie lubię yesów Może pomyliłaś mnie z kimś innym
Używałam przez długi czas yesa pomidorowego, ale przestał mi pasować. Zaczął obciążać mi włosy. A jakie masz te sprawdzone szampony ?

Ja muszę myć głowę codziennie rano, bo inaczej nie ułożę swoich kłaków.

---------- Dopisano o 20:19 ---------- Poprzedni post napisano o 20:17 ----------

Napisane przez anula_ga

Klolcia, mi teraz pomaga częstsze olejowanie

Hm.. kurczę. Dopiero na początku listopada będę mogła zaopatrzyć się w oleje do włosów A kładziesz oleje na suche czy wilgotne włosy ? Z odżywką to też mam zawsze problem, bo mi obciążają włosy i w efekcie żadnej nie używam :/ Kupiłam sobie miniaturkę w phenome przy okazji tej promocji i też bez rewelacji, ale jakoś muszę ją zużyć

[anula_ga]

Napisane przez magnesita

Już ucałowałam mojego szkraba (dzisiaj 3 kroczki przeszła sama-ale się wzruszyłam jak to zobaczyłam)Kochana jesteś wiesz?



Ja także zauważyłam że odkąd zaczęli grzać to puch na głowie mam

Natomiast dzisiaj naszło mnie zwątpienie co do naturalnej pielęgnacjichod zi o cerę-o ile swoje gule podskórne na policzkach już zaczęły się goić po olejku z drzewa herbacianego to na czole mam codziennie nowe niespodziankia z czołem nigdy nie miałam problemów myślałam ze skóra musi się przyzwyczaić do naturalnej pielęgnacji no ale 4 miechy to chyba już sporo i zamiast lepiej to jeśli chodzi o twarz jest gorzej. Czasami wydaje mi się że już jest nieźle a tu nagle jakiś wysyp mimo że nie zmieniam nic w pielęgnacji.

Pierwsze samodzielne kroczki to piękna sprawa!!! Ja do dzis pamiętam, że sie poryczałam!!! To wielka sprawa , wzruszenie wskazane
Ty jesteś kochana, ja tylko staram sie dotrzymac Ci kroku.

No cóż, chwile zwątpienia też miewałam........ Miewam! Ale chyba jednak warto Po 1,5 roku jest u mnie duża różnica w kondycji skóry, z wyglądem różnie
A czego obecnie używasz? Może przekarmiłaś cerę i sie zbuntowała?

Napisane przez Klolcia

Nic nie pisałam, że nie lubię yesów Może pomyliłaś mnie z kimś innym
Używałam przez długi czas yesa pomidorowego, ale przestał mi pasować. Zaczął obciążać mi włosy. A jakie masz te sprawdzone szampony ?

Ja muszę myć głowę codziennie rano, bo inaczej nie ułożę swoich kłaków.

---------- Dopisano o 20:19 ---------- Poprzedni post napisano o 20:17 ----------



Hm.. kurczę. Dopiero na początku listopada będę mogła zaopatrzyć się w oleje do włosów A kładziesz oleje na suche czy wilgotne włosy ? Z odżywką to też mam zawsze problem, bo mi obciążają włosy i w efekcie żadnej nie używam :/ Kupiłam sobie miniaturkę w phenome przy okazji tej promocji i też bez rewelacji, ale jakoś muszę ją zużyć

A to przepraszam, pomyliłam się z yesem
Olej raczej kłade na wilgotne - lepiej się wtedy u mnie wchłania.
Edytowałam wczesniejszego posta, bo mi się za wczesnie go wysłało - jeszcze jedwab hydrolizowany troche łagodzi klejenie sie włosów do twarzy, ale minimalnie.
Moje szampony: ten co masz obecnie , essential care ziołowy i z olejkiem herbacianym, miodowy alepii, labogravier (plącze włosy), niedawno nabyłam khadi szfran+tulsi_reetha i też włosy są po nim puszyste.
Jeśli i tak codziennie myjesz włosy to może spróbuj jakiś szampon nawilżający? Dobrze nawilżone włosy mniej sie elektryzują
Tak - odżywki to masakra! Z nieobciązających to mam jedynia yesa pomidorowego i obecnie jmo z miętą (ale ona za mocno wygładza włosy i jest ich jakby mniej).

[magnesita]

Napisane przez anula_ga

Pierwsze samodzielne kroczki to piękna sprawa!!! Ja do dzis pamiętam, że sie poryczałam!!! To wielka sprawa , wzruszenie wskazane
Ty jesteś kochana, ja tylko staram sie dotrzymac Ci kroku.

No cóż, chwile zwątpienia też miewałam........ Miewam! Ale chyba jednak warto Po 1,5 roku jest u mnie duża różnica w kondycji skóry, z wyglądem różnie
A czego obecnie używasz? Może przekarmiłaś cerę i sie zbuntowała?

Właśnie tak poczułam jakby to był krok milowy, jakby wielka rzecz się wydarzyła Moja córa się rozwija i jestem z niej taka dumna Anulka...

Co do pielęgnacji to jeśli chodzi o włosy jestem jak najbardziej na TAK wyglądają zdrowiej, lepiej, szybciej rosną i lśnią
Natmiast twarz niestety jakoś się nie chce z niczym polubić....
Używam tak:
- oczyszczam twarz olejami i chyba to mi służy bo widzę że jest ładnie nawilżona, po tym oczyszczaniu jeszcze zazwyczaj przemywam twarz mydłem z zieloną glinką lub alepią z 25% oleju laurowego
- na dzień przemywam twarz hydrolatem oczarowym a na to orzeźwiający krem z sanoflore
- wieczorem po zmyciu makijażu używam toniku z octu jabłkowego lub toniku z kwasem PHA z BU a na to macerat brzozowy lub serum z wit.c z JMO lub krem z hippa wymieszany z jakimś olejem (jojoba, oliwka hipp lub inny)

Natmiast wieczorem kładę co drugi/trzeci dzień glinkę zieloną argile lub ajurwedyjską mieszankę ziołową z helfy lub glinkę białą.

[Klolcia]

Napisane przez anula_ga

A to przepraszam, pomyliłam się z yesem
Olej raczej kłade na wilgotne - lepiej się wtedy u mnie wchłania.
Edytowałam wczesniejszego posta, bo mi się za wczesnie go wysłało - jeszcze jedwab hydrolizowany troche łagodzi klejenie sie włosów do twarzy, ale minimalnie.
Moje szampony: ten co masz obecnie , essential care ziołowy i z olejkiem herbacianym, miodowy alepii, labogravier (plącze włosy), niedawno nabyłam khadi szfran+tulsi_reetha i też włosy są po nim puszyste.
Jeśli i tak codziennie myjesz włosy to może spróbuj jakiś szampon nawilżający? Dobrze nawilżone włosy mniej sie elektryzują
Tak - odżywki to masakra! Z nieobciązających to mam jedynia yesa pomidorowego i obecnie jmo z miętą (ale ona za mocno wygładza włosy i jest ich jakby mniej).

Widziałam edycję Szampon nawilżający ? Nie widziałam chyba jeszcze takiego albo w ogóle nie pamiętam Podasz jakiś przykład ?

Dla mnie odżywka yes pomidorowa jest okropnie ciężka. Wystarczy dosłownie odrobina, żeby starczyła na całe włosy, a i tak nie chce się wypłukać. Dostałam próbkę i jej nie zużyłam. Stoi i się marnuje...

Pewnie przy okazji zamówienia olejów do włosów z helfy kupię tam jakiś szampon. Muszę je wszystkie przejżeć

[anula_ga]

Napisane przez magnesita

Właśnie tak poczułam jakby to był krok milowy, jakby wielka rzecz się wydarzyła Moja córa się rozwija i jestem z niej taka dumna Anulka...

Co do pielęgnacji to jeśli chodzi o włosy jestem jak najbardziej na TAK wyglądają zdrowiej, lepiej, szybciej rosną i lśnią
Natmiast twarz niestety jakoś się nie chce z niczym polubić....
Używam tak:
- oczyszczam twarz olejami i chyba to mi służy bo widzę że jest ładnie nawilżona, po tym oczyszczaniu jeszcze zazwyczaj przemywam twarz mydłem z zieloną glinką lub alepią z 25% oleju laurowego
- na dzień przemywam twarz hydrolatem oczarowym a na to orzeźwiający krem z sanoflore
- wieczorem po zmyciu makijażu używam toniku z octu jabłkowego lub toniku z kwasem PHA z BU a na to macerat brzozowy lub serum z wit.c z JMO lub krem z hippa wymieszany z jakimś olejem (jojoba, oliwka hipp lub inny)

Natmiast wieczorem kładę co drugi/trzeci dzień glinkę zieloną argile lub ajurwedyjską mieszankę ziołową z helfy lub glinkę białą.

Ach, dzieci zmieniają sens życia i wywracają je do góry nogami ale taki postawiony na głowie jest fajniejszy

Ja własnie tez długo nie mogłam sie dogadac z tą naturą. Chyba dopiero teraz zaczynam...
Tak na moje oko to może za często glinki stosujesz - one mocno wysuszaja a przesuszona skóra niestety sie psuje. Ja na początku zachłysnęłam sie tymi wszystkimi cudami do oczyszczania i zrobiłam błąd używając je przesadnie- im bardziej oczyszczałam, tym cera była coraz gorsza. Stosuje maski i glinki oczyszczające raz w tygodniu a za to staram się częściej uzywac kosmetyków nawilżających i odżywczych. Oczywiście nie chce przez to powiedzieć, że Ty przesadzasz z oczyszczaniem - nie o to mi chodzi. Mam na mysli, że akurat moja cera takiego częstego i mocnego oczyszczania nie lubi, ale to jest kwestia indywidualna i kazdy musi swoją paszczę wyczuć.
Ja nie mogę stosowac metody ocm - już po drugim razie zauwazyłam niepokojące zmiany na skórze (początki krostek na brodzie i czole), zdecydowanie bardziej odpowiada mi oczyszczanie twarzy delikatnym mydelkiem i przetarcie tonikiem octowym. Wiem też, że nie powinnam używac oleju co wieczór, raz na 2-3 dni jest dla mojej paszczy lepiej. Częściej, zamiast oleju, uzywam kremu nawilżającego. Niestety potrzeby skóry tez sie zmieniają więc co jakiś czas konieczne jest zweryfikowanie i zmiana metod ale obecnie mam wrażenie, że pomalu zaczynam rozumiec o co mojej paszczy chodzi.... tak pomalutku zaczynamy sie dogadywac.
Nie wiem na ile pomoże Ci mój przydługi opis własnych doświadczeń

---------- Dopisano o 21:53 ---------- Poprzedni post napisano o 21:31 ----------

Napisane przez Klolcia

Widziałam edycję Szampon nawilżający ? Nie widziałam chyba jeszcze takiego albo w ogóle nie pamiętam Podasz jakiś przykład ?

Dla mnie odżywka yes pomidorowa jest okropnie ciężka. Wystarczy dosłownie odrobina, żeby starczyła na całe włosy, a i tak nie chce się wypłukać. Dostałam próbkę i jej nie zużyłam. Stoi i się marnuje...

Pewnie przy okazji zamówienia olejów do włosów z helfy kupię tam jakiś szampon. Muszę je wszystkie przejżeć

Przykład szamponu nawilżającego.... ale mi dajesz trudne zadania
Ja osobiście żadnego nie miałam, ale rozjrzyj sie wśród szamponow do włosów suchych, calkiem duży wybór na biolanderze widziałam fajne z dużą zawartością aloesu, aż sama mam na niego ochotę. Na matique widziałam kuomaye i neobio nawilżające - jutro mogę Ci poszukać, bo w domu mam tak marny internet ostatnio, że strony sklepów straaaasznie długo mi sie otwieraja i nie mam szansy w nich pobuszowac (to pewnie orange pomaga mi w walce z zakupoholizmem ) Khadi też mam szampony o działaniu nawilżającym

A może spróbuj odzywek w sprayu? Ja mam logoną ułatwiająca rozczesywanie z betaina i innymi cudami - jest leciutka a zawsze cos nawilzy.

[cloche]

magnesita jakie cudne wiesci!!! oj robicie mi ochote na dzieciaczka... jak moj malz sie dowie, ze taki macie na mnie wplyw, to mi kaze jeszcze wiecej was czytac on zwarty i gotowy do produkcji

malgosia ja niestety w walce z tradzikiem najlepsze doswiadczenia mialam z la roche posay... a z natury to kremy mi srednio pomagaly. te do cery tradzikowej czesto sa na sile robione jako lekkie, czyli troche takie klejace i napakowane alkoholem. to juz lepiej postawic na oleje - jak dziewczyny pisaly ja sie zastanawiam nad mieszanka: olej z czarnuszki (bo zawarty w nim olejek eteryczny ma swietne wlasciwosci przeciwzapalne), olej z wiesiolka (zeby dorzucic gama-linolenowego kwasu tluszczowego, ktory pomoze odbudowac skorze warstwe lipidowa) i myslalam, zeby dodac jeszcze rozy pizmowej, taka profilaktyka jesli chodzi o blizny...
przed nalozeniem takiego olejku dobrze by bylo spryskac twarz jakims ziolowym mieszancem, moze ten tonik-spray z alvy bylby w tym zestawie nieglupi?

kochane moje! dziekuje za odzew na temat siniakow... zalaczam zdjecie mojego - niewyrazne, bo lepiej wyglada (na takim wyraznym to naprawde widac jeszcze nierownosci i krwiaki i to chyba zbyt hardcore'owe by bylo, poza tym to moj gwiazdorski tylek, wiec wyrazne zdjecia sa zbyt wartosciowe, zeby je rzucic na forum )...

[annje]

Napisane przez Klolcia

Widziałam edycję Szampon nawilżający ? Nie widziałam chyba jeszcze takiego albo w ogóle nie pamiętam

Ja mam taki, tylko nie wiem czy on w Pl dostępny (zdjęcie ze skaldem mi się nie chce załadować)
Walczę z suchymi włosami i widzę poprawę.

[anula_ga]

Cloche!!!! Wielkie brawa za umieszczenie zdjęcia gwiazdorskiego tyłka
Cudny tyłek siniaczek tez niczego sobie

[Klolcia]

Napisane przez anula_ga

Przykład szamponu nawilżającego.... ale mi dajesz trudne zadania
Ja osobiście żadnego nie miałam, ale rozjrzyj sie wśród szamponow do włosów suchych, calkiem duży wybór na biolanderze widziałam fajne z dużą zawartością aloesu, aż sama mam na niego ochotę. Na matique widziałam kuomaye i neobio nawilżające - jutro mogę Ci poszukać, bo w domu mam tak marny internet ostatnio, że strony sklepów straaaasznie długo mi sie otwieraja i nie mam szansy w nich pobuszowac (to pewnie orange pomaga mi w walce z zakupoholizmem ) Khadi też mam szampony o działaniu nawilżającym

A może spróbuj odzywek w sprayu? Ja mam logoną ułatwiająca rozczesywanie z betaina i innymi cudami - jest leciutka a zawsze cos nawilzy.

Tak, widziałam takie aloesowe szampony w biolanderze, ale były koszmarnie drogie. A czy takie szampony do włosów suchych właśnie zbytnio nie obciążają ? One mi się kojarzą raczej z takim odżywieniem, natłuszczeniem włosów, często zawierają masło shea, olej jojoba, które nie należą do lekkich.
Ja to bym porównała rodzaje szamponów tak jak kremy do twarzy. Są kremy odżywcze, regenerujące, które pozostawiają tłustą warstwę i raczej są na noc, a są lekkie nawilżające, które ładnie się wchłaniają. Wydaję mi się, że podobnie musi być z włosami, dlatego obawiam się takich typowych szamponów do suchych włosów

O matko, ale ja głupoty piszę, przepraszam Cię anula, ale jakoś mnie naszło na filozofie W najbliższym czasie poprzeglądam oferty sklepów, coś wybiorę i się jeszcze poradzę

Odżywka w sprayu, na to nie wpadłam! Dziękuję

[anula_ga]

Klolcia, no co Ty - nie napisałas żadnej glupoty!!!
Bardzo chetnie poszukam jakiegos nawilżającego, ale lekkiego szamponu Sama jestem ciekawa. Jak bedziemy we dwie szukac to może cos nam w łapki wpadnie Też mysle, że dużo z szamponów dla włosów suchych może być obciążających, ale napewno widziałam tez lżejsze Chyba ostatnio z khadi cos ciekawego widziałam poszperam jutro w pracy, bo net w domu doprowadza mnie do szału, jeszcze chwila i rzuce laptopem!
Do jutra kobietki

[cloche]

oooj, nawilzajacy szampon... a musi byc naturalny?
ja uwielbiam o ten: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...na.html&next=1
aktualnie nie stosuje, bo staram sie z ta natura... ale ten garnierowy byl wspanialy - bez odzywki wlosy rozczesalam, pieknie blyszczaly, wydajny jak diabli. no i mimo wszystko nie obciazal (a ja mam cienkie i okropnie szybko przetluszczajace sie wlosy). moze by trzeba szukac jakies szampony w tym stylu - nie przekombinowane, z cytryna dla odswiezenia i z olejem dla nawilzenia?


---------- Dopisano o 22:37 ---------- Poprzedni post napisano o 22:35 ----------

albo dodawac do jakiegos prostego szamponu mocznika (5%) i jakiegos oleju, ale nie za duzo... albo panthenolu... czy co tam jeszcze... troche samemu podrasowac sobie szamponisko

[Klolcia]

Napisane przez anula_ga

Klolcia, no co Ty - nie napisałas żadnej glupoty!!!
Bardzo chetnie poszukam jakiegos nawilżającego, ale lekkiego szamponu Sama jestem ciekawa. Jak bedziemy we dwie szukac to może cos nam w łapki wpadnie Też mysle, że dużo z szamponów dla włosów suchych może być obciążających, ale napewno widziałam tez lżejsze Chyba ostatnio z khadi cos ciekawego widziałam poszperam jutro w pracy, bo net w domu doprowadza mnie do szału, jeszcze chwila i rzuce laptopem!
Do jutra kobietki

Też jutro poszukam, bo będę wcześniej w domu albo w pracy poszukam

Napisane przez cloche

oooj, nawilzajacy szampon... a musi byc naturalny?
ja uwielbiam o ten: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...na.html&next=1
aktualnie nie stosuje, bo staram sie z ta natura... ale ten garnierowy byl wspanialy - bez odzywki wlosy rozczesalam, pieknie blyszczaly, wydajny jak diabli. no i mimo wszystko nie obciazal (a ja mam cienkie i okropnie szybko przetluszczajace sie wlosy). moze by trzeba szukac jakies szampony w tym stylu - nie przekombinowane, z cytryna dla odswiezenia i z olejem dla nawilzenia?


---------- Dopisano o 22:37 ---------- Poprzedni post napisano o 22:35 ----------

albo dodawac do jakiegos prostego szamponu mocznika (5%) i jakiegos oleju, ale nie za duzo... albo panthenolu... czy co tam jeszcze... troche samemu podrasowac sobie szamponisko

Dzięki za podpowiedź, zobaczę jutro co tam jest w składzie tego szamponu i czegoś poszukam w naturze Niestety SLS mnie podrażnia i swędzi mnie po nim głowa (albo inny chemiczny składnik nie występujący w naturalnych szamponach), nawet jakbym chciała to już nie wrócę do chemii a przynajmniej nie do szamponów

[caameroon]

Napisane przez cloche

tylko nie myl fotostabilnosci ze stabilnoscia po nalozeniu podkladu. fotostabilnosc polega na tym, ze po ilus tam godzinach ekspozycji na slonce ochrona dalej jest zapewniona. sam parsol bedzie sie "niszczyl" w sloncu, ale jesli w kremie sa rowniez stabilizatory parsolu, to nie ma sie czym martwic i krem jest fotostabilny. co nie znaczy, ze jakims pudrem czy podkladem nie mozna sobie ochrony zmniejszyc

No tak.. dziękuje za mądre wytłumaczenie ciemnej kobiecie, że głupoty gada To mi się prędzej w głowie pomiesza niż wybiorę podkład, eh..

Napisane przez gayenka

Z samochodem nadal nic nie wiadomo Obudziłam się chora, liczyłam że uda się dzisiaj załatwić a tu nici.. Idę się kurować..

I jak tam gayenka sprawa z samochodem? wiadomo już coś konkretnego? A jak zdrówko? Mam nadzieję, że lepiej

Napisane przez anula_ga

Caameroon bardzo Ci dziękuję za wyrozumiałość ten mały klapsik przyjęłam z przyjemnością

Polecam się na przyszłość! I mocno trzymam kciuki za minerałki

Napisane przez mhm0808

Biedne łapki - smaruję maścią sterydową i powoli się goi,ale wygląda,jakby kto ją związał drutem kolczastym

Rany Małgosiu, tak strasznie mi przykro z powodu rączek Małej Bidulka.. jest jakaś poprawa?

Napisane przez anula_ga

Caameroon, nie dałam rady zrobic swatchy różów, przepraszam kochana .
W sobotę wczesnym popoludniem tż wyjeżdżał na tydzień i troche było zamieszania Zrobiłabym dzisiaj, ale aparat zarał ze sobą - zupełnie o tym zapomniałam
Także wiecie - przez tydzień jestem słomiana wdowa

Nic się Kochana nie stało Jak już się nacieszysz tż'tem po jego powrocie to może uda się na szybciutko jakieś zdjątka porobić.

Napisane przez magnesita

Tak anulka Tosia w piątek kończy roczek a w sobotę impra: party:

Jeej gratuluje pierwszych urodzinek Córeczki Ale będzie zabawa, na pewno nie do zapomnienia! I brawa dla Córy za pierwsze kroczki Dzielna Dziewczyna!

Napisane przez vea7

Wiesz co, ja specem z biochemii nie jestem, musiałabyś o szczegóły kogoś mądrzejszego podpytać... może hey, jeśli tu wpadnie?
Tak na chłopski rozum, to to co ja mam, to po prostu wysuszone i sproszkowane algi (mam nadzieję), a Twoje to ekstrakt ze spiruliny (ale nie wiem jak taki ekstrakt się robi) rozpuszczony?zmieszany z gliceryną - czyli są dwa składniki.
Jaka jest różnica w działaniu niestety Ci nie powiem, bo jak na razie używałam tylko "czystej" spiruliny, ale na pewno mają inny kolor i inny zapach

Dzięki, masz rację na chłopski rozum to to nie może być to samo więc i działanie pewnie mają troszke inne ale przynajmniej nie śmierdzi

Super, że włoski tak dobrze przyjęły nową pielęgnacje i zmieniły się nie do poznania Jak ten wizaż zmienia człowiekowi życie

Napisane przez cloche

kochane moje! dziekuje za odzew na temat siniakow... zalaczam zdjecie mojego - niewyrazne, bo lepiej wyglada (na takim wyraznym to naprawde widac jeszcze nierownosci i krwiaki i to chyba zbyt hardcore'owe by bylo, poza tym to moj gwiazdorski tylek, wiec wyrazne zdjecia sa zbyt wartosciowe, zeby je rzucic na forum )...

GRATULUJĘ tak wspaniałych i udanych debiutów!! Dumne jesteśmy z Ciebie baaardzo! Nie zapominaj o swoich pierwszych fankach jak już zostaniesz sławna

Ło rany! Ajć to musi boleć! Bidulko Ty nasza, przecież to jest sinior- gigant Cóż wielka gwiazda- wielki siniak Kariera wymaga poświęceń Niech małż się wykaże i delikatnie wmasowywuje wszystkie specyfiki żeby dziad szybciej zniknął