Kosmetyki M.A.C. cz.10

[earthpace]

Napisane przez madziczka

Ok, lista na jutro do testowania gotowa: All Fired Up, Diva, Sin, Hang Up. Coś jeszcze warto przetestować jeśli chodzi o borda, malinowe czerwienie, odcienie wina? Ciemne ale nie dające efektu "goth" I żeby nie wpadały w brąz i pomarańcz

Rebel?

Neath, nie, pierwsze słyszę aby to był taki olej z kawy. Serum odbuwodujące z BU, o ile pamiętam jest w nim właśnie olej z kawy. Ja w sumie trzymam się tego sklepu i ich gotowych zestawów. Kiedyś sama kręciłam, ale nie opłaca się finansowo i dużo się marnuje.

Edit: mój błąd w jakimś innym serum miałam kawę, ale nie pamiętam teraz jakim ale też było b dobre.

[madziczka]

Dark Side zapisane, Debel mam

[OlaM]

Napisane przez madziczka

Ok, lista na jutro do testowania gotowa: All Fired Up, Diva, Sin, Hang Up. Coś jeszcze warto przetestować jeśli chodzi o borda, malinowe czerwienie, odcienie wina? Ciemne ale nie dające efektu "goth" I żeby nie wpadały w brąz i pomarańcz

Rebel i D for Danger.

[neath]

Napisane przez MrsWhite

Earthpace cere mam bardzo jasną, na codzień przeważnie noszę Amarous, Captive lub Plumful. I am a lover wydaje się całkiem fajny, będę musiała przetestować, dzięki wielkie

Też polecam I'm a Lover

Napisane przez madziczka

Ok, lista na jutro do testowania gotowa: All Fired Up, Diva, Sin, Hang Up. Coś jeszcze warto przetestować jeśli chodzi o borda, malinowe czerwienie, odcienie wina? Ciemne ale nie dające efektu "goth" I żeby nie wpadały w brąz i pomarańcz

D for Danger spróbuj jeszcze i daj znać, jak wypadną testy.

Napisane przez Corii

Moze Dark Side?

---------- Dopisano o 21:09 ---------- Poprzedni post napisano o 21:07 ----------



No taaaak, czyli jeszcze nie wynaleźli takiej, co by przetrwała wsio

Tak mi sie wydaje, ale jednak to pewien dyskomfort odczuwac owe ściaganie ust podczas noszenia

Na mnie Dark Side była zbyt brązowa.

Za dobrze by było

Napisane przez earthpace

Neath, nie, pierwsze słyszę aby to był taki olej z kawy. Serum odbuwodujące z BU, o ile pamiętam jest w nim właśnie olej z kawy. Ja w sumie trzymam się tego sklepu i ich gotowych zestawów. Kiedyś sama kręciłam, ale nie opłaca się finansowo i dużo się marnuje.

Edit: mój błąd w jakimś innym serum miałam kawę, ale nie pamiętam teraz jakim ale też było b dobre.

Zajrzę na stronę BU, dawno tam nie byłam i nie widziałam tego serum

[madziczka]

Dark Side przecudna ale muszę sprawdzić czy nie będą wybijać brązowe tony.

---------- Dopisano o 21:22 ---------- Poprzedni post napisano o 21:20 ----------

D for Danger!😍.

[earthpace]

Napisane przez madziczka

Dark Side zapisane, Debel mam

Mi Dark Side nie podeszła, jest jakby zbyt ciepła/burgundowa. Wg mnie to kolor ciemnej jesieni, może ciemnej zimy. No ale nie wiem

[madziczka]

Po swatchach to się teraz napaliłam na D for Danger Dzięki za typy

[earthpace]

Napisane przez madziczka

Po swatchach to się teraz napaliłam na D for Danger Dzięki za typy

Ja też ale nie ma na www.

[madziczka]

Ona jest w stałej ofercie?

[earthpace]

Mam nadzieję

[Corii]

Napisane przez madziczka

Ona jest w stałej ofercie?

To jedna z moich ulubionych czerwieni

[earthpace]

Napisane przez Corii

To jedna z moich ulubionych czerwieni

No właśnie to jest kolor, który mw od dawna szukam. Nietypowa czerwień. I Pink swoon. Obu oczywiście nie ma..

[Corii]

Napisane przez earthpace

No właśnie to jest kolor, który mw od dawna szukam. Nietypowa czerwień. I Pink swoon. Obu oczywiście nie ma..

Ja ją capnęłam zaraz jak wyszła i widze, ze nadal rozchwytywana
Pink Swoon jakoś mnie nie kręci, no ale takei kolory średnio lubię. Miałam podobny I'm the One i zbyłam, bo źle sie w nim czułam

[Paulincia1234]

Podczytuję Was regularnie, ale się nie udzielam, bo MACowa świeżynka jestem i dopiero obczajam co i jak budżet też nie ten, żeby szaleć tam często i gęsto, ale dzisiaj kupiłam 3 produkty, na które czaiłam się długo i postanowiłam się pochwalić, a co

Studio Fix Fluid NC 15 + pompka
Bronzing Powder - Matte Bronze
miniatura Strobe Cream

Cieszę się i mam nadzieję, że te kosmetyki się u mnie sprawdzą

[pin3ska]

Napisane przez Paulincia1234

Podczytuję Was regularnie, ale się nie udzielam, bo MACowa świeżynka jestem i dopiero obczajam co i jak budżet też nie ten, żeby szaleć tam często i gęsto, ale dzisiaj kupiłam 3 produkty, na które czaiłam się długo i postanowiłam się pochwalić, a co

Studio Fix Fluid NC 15 + pompka
Bronzing Powder - Matte Bronze
miniatura Strobe Cream

Cieszę się i mam nadzieję, że te kosmetyki się u mnie sprawdzą

Przyjemnego używania

[Merys]

Napisane przez vine

Tak? O, to miło mi
Jeśli pytasz o Clarinsa, to tak, ten w niebieskiej tubce First Aid Beauty zresztą też jest w tubce Ale tego drugiego nie używam jeszcze na tyle długo, żeby go polecać/odradzać. Na razie sprawuje się bardzo dobrze, ale co dalej, to zobaczymy. Za to z Clarinsem zjadłam już niejedną beczkę soli i dalej jest miłość

Dzięki na pewno za jakiś czas spróbuję.

Napisane przez Paulincia1234

Podczytuję Was regularnie, ale się nie udzielam, bo MACowa świeżynka jestem i dopiero obczajam co i jak budżet też nie ten, żeby szaleć tam często i gęsto, ale dzisiaj kupiłam 3 produkty, na które czaiłam się długo i postanowiłam się pochwalić, a co

Studio Fix Fluid NC 15 + pompka
Bronzing Powder - Matte Bronze
miniatura Strobe Cream

Cieszę się i mam nadzieję, że te kosmetyki się u mnie sprawdzą

Gratki

[earthpace]

Napisane przez Corii

Ja ją capnęłam zaraz jak wyszła i widze, ze nadal rozchwytywana
Pink Swoon jakoś mnie nie kręci, no ale takei kolory średnio lubię. Miałam podobny I'm the One i zbyłam, bo źle sie w nim czułam

No bo fajna jest Heaux też mi się podobała, ponoć podobna, ale chyba cieplejsza.. Chociaż ocenę po swatachach to ja już dobrze znam

Potestowałam w świetle swoje nabytki wyprzedażowe i..

Pink pigeon, lady danger - rewelacja. Idealne nasycenie, skóra rozświetlona, top10.
Mehr - harmonijna, takie nude troszkę, ale fajne. Podoba mi się. Super na dzień. Taki zwykły przygaszony róż.
Creme in you coffee - no nie jest to szminka idealna dla mnie ale lubię konsystencję i kolor jest ładny, aczkolwiek wpada w kawowy brąz. Nie wygląda źle pod warunkiem, że mam róż na policzkach i np. jasne cienie na oku.
Impassioned - ciekawy róż w kierunku czerwieni, dosyć nasycona i harmonijna. Bardzo mi podbija i rozjaśnia kolor oczu (jasno-zielone). Ciekawy efekt, bardziej kolorowy w zestawieniu do efektu w PP.

So easy, so sweet bardzo noszalny ciekawy różyk, ja akurat lubię kremowe. Well dressed - he he idealny dzienniak, można nakładać go bez lustra, bo chyba nie da się przesadzić

Same sukcesy ;-) Chciałabym tylko jeszcze D for D i pink swoona

[GretchenSp]

Napisane przez Corii

Oj, to zdrówka zycze

Sama już nie wiem, co myślec o tych szminkach w płynie ... generalnie sa rzeczywiście trwalsze od zwykłych choćby matów Ale to rozmazywanie się jak cos sie je ... nie wiem, a moze ja nie umiem jesc?
Jednak kulki/grudki widoczne w trakcie dnia nie sa za estetyczne pomimo ze koloru dalej mocno trzyma na ustach bez wiekszej straty. Nie wiem czy robić podejście jeszcze raz do niej, a moze do innego koloru ... A co do wysuszenia - pisałam ze mam takei uczucie w trakcie noszenia szminki, ale o dziwo jak już ja usunęłam, to nie mam uist przesuszonych. Moze to tylko takie wrazenie w trakcie noszenia ze względu na zasychająca formułe? Moze trzeba sie przyzwyczaić??
Kurde, nic niby na siłę, ale intrygują mnie w pewien sposób

Mi się nie podoba wykończenie tych pomadek, niektóre kolory dają jakiś taki suchy, nieciekawy efekt, jakby usta były odwodnione i stare Co do jedzenia, to z mojego doświadczenia wynika, że zwykłe pomadki "zjadają się" znacznie ładniej niż płynne. Te ostatnie są fajne, jeśli idzie się na imprezę pić drinki przez słomkę. Wszystko, co zawiera tłuszcz, może przyczynić się do tego, że pomadka zacznie schodzić. Zwykłą pomadkę łatwiej też poprawić, bo większość płynnych formuł niestety nie wybacza i nie pozwala dokładać kolejnych warstw - trzeba ścierać i aplikować wszystko od nowa. Dlatego ja odpuszczam MACowe, bo jak już się męczyć, to niech chociaż pomadka rekompensuje to efektem. Mam niestety sporo załamań na ustach, które niekoniecznie chciałabym podkreślać.

---------- Dopisano o 09:56 ---------- Poprzedni post napisano o 09:55 ----------

Napisane przez Paulincia1234

Podczytuję Was regularnie, ale się nie udzielam, bo MACowa świeżynka jestem i dopiero obczajam co i jak budżet też nie ten, żeby szaleć tam często i gęsto, ale dzisiaj kupiłam 3 produkty, na które czaiłam się długo i postanowiłam się pochwalić, a co

Studio Fix Fluid NC 15 + pompka
Bronzing Powder - Matte Bronze
miniatura Strobe Cream

Cieszę się i mam nadzieję, że te kosmetyki się u mnie sprawdzą

Daj później znać, czy zakupy trafione

---------- Dopisano o 10:03 ---------- Poprzedni post napisano o 09:56 ----------

Napisane przez earthpace

No bo fajna jest Heaux też mi się podobała, ponoć podobna, ale chyba cieplejsza.. Chociaż ocenę po swatachach to ja już dobrze znam

Potestowałam w świetle swoje nabytki wyprzedażowe i..

Pink pigeon, lady danger - rewelacja. Idealne nasycenie, skóra rozświetlona, top10.
Mehr - harmonijna, takie nude troszkę, ale fajne. Podoba mi się. Super na dzień. Taki zwykły przygaszony róż.
Creme in you coffee - no nie jest to szminka idealna dla mnie ale lubię konsystencję i kolor jest ładny, aczkolwiek wpada w kawowy brąz. Nie wygląda źle pod warunkiem, że mam róż na policzkach i np. jasne cienie na oku.
Impassioned - ciekawy róż w kierunku czerwieni, dosyć nasycona i harmonijna. Bardzo mi podbija i rozjaśnia kolor oczu (jasno-zielone). Ciekawy efekt, bardziej kolorowy w zestawieniu do efektu w PP.

So easy, so sweet bardzo noszalny ciekawy różyk, ja akurat lubię kremowe. Well dressed - he he idealny dzienniak, można nakładać go bez lustra, bo chyba nie da się przesadzić

Same sukcesy ;-) Chciałabym tylko jeszcze D for D i pink swoona

D for Danger jest piękna, nie dziwię się, że Cię kusi Ja bardzo chciałam kupić Heaux, ale tak szybko się wyprzedała, że nie zdążyłam Podobnie było z kompaktem (bronzer i róż), bronzerem i lustre drops od RiRi. Chciałam wszystkie, nie kupiłam żadnego, smuteczek.

Zazdroszczę możliwości noszenia takich odcieni jak Pink Pigeon czy Impassioned. U mnie one nie przejdą. Gdzieś tam na wishliście mam za to Mehr - nie do pilnego nabycia, ale w przyszłości, lub jak uzbieram wreszcie na B2M...

[Corii]

Napisane przez earthpace

Creme in you coffee - no nie jest to szminka idealna dla mnie ale lubię konsystencję i kolor jest ładny, aczkolwiek wpada w kawowy brąz. Nie wygląda źle pod warunkiem, że mam róż na policzkach i np. jasne cienie na oku.

Well dressed - he he idealny dzienniak, można nakładać go bez lustra, bo chyba nie da się przesadzić

Mam identyczne zdanie o tych 2 produktach

---------- Dopisano o 10:37 ---------- Poprzedni post napisano o 10:34 ----------

Napisane przez GretchenSp

Mi się nie podoba wykończenie tych pomadek, niektóre kolory dają jakiś taki suchy, nieciekawy efekt, jakby usta były odwodnione i stare Co do jedzenia, to z mojego doświadczenia wynika, że zwykłe pomadki "zjadają się" znacznie ładniej niż płynne. Te ostatnie są fajne, jeśli idzie się na imprezę pić drinki przez słomkę. Wszystko, co zawiera tłuszcz, może przyczynić się do tego, że pomadka zacznie schodzić. Zwykłą pomadkę łatwiej też poprawić, bo większość płynnych formuł niestety nie wybacza i nie pozwala dokładać kolejnych warstw - trzeba ścierać i aplikować wszystko od nowa. Dlatego ja odpuszczam MACowe, bo jak już się męczyć, to niech chociaż pomadka rekompensuje to efektem. Mam niestety sporo załamań na ustach, które niekoniecznie chciałabym podkreślać.

Pisałam wyżej gdzieś, ze wykońćzenie jest dla mnie jakies takie sztuczne? W sensie wygladu na ustach.
Przy tych na pewno by sie namęczyło. Bo źle mi się je nakładało na dodatek - tym aplikatorem który mają nie da sie precezyjnie ich nałozyć, bo poza kontur sie zawsze wyjedzie. Trzeba by było pędzelk nosić i poprawiać, a komu sie chce?

[kicia555]

Napisane przez earthpace

No bo fajna jest Heaux też mi się podobała, ponoć podobna, ale chyba cieplejsza.. Chociaż ocenę po swatachach to ja już dobrze znam

Potestowałam w świetle swoje nabytki wyprzedażowe i..

Pink pigeon, lady danger - rewelacja. Idealne nasycenie, skóra rozświetlona, top10.
Mehr - harmonijna, takie nude troszkę, ale fajne. Podoba mi się. Super na dzień. Taki zwykły przygaszony róż.
Creme in you coffee - no nie jest to szminka idealna dla mnie ale lubię konsystencję i kolor jest ładny, aczkolwiek wpada w kawowy brąz. Nie wygląda źle pod warunkiem, że mam róż na policzkach i np. jasne cienie na oku.
Impassioned - ciekawy róż w kierunku czerwieni, dosyć nasycona i harmonijna. Bardzo mi podbija i rozjaśnia kolor oczu (jasno-zielone). Ciekawy efekt, bardziej kolorowy w zestawieniu do efektu w PP.

So easy, so sweet bardzo noszalny ciekawy różyk, ja akurat lubię kremowe. Well dressed - he he idealny dzienniak, można nakładać go bez lustra, bo chyba nie da się przesadzić

Same sukcesy ;-) Chciałabym tylko jeszcze D for D i pink swoona

to prawda Pink Pigeon u mnie też bardzo ładnie rozświetla skórę, Impassioned to samo a najlepiej Make Me Gorgeous ale latem, bo zimą nie noszę takich odcieni raczej
Mehr miałam i zbyłam, brąz u mnie wybijał a ja wolę brudne róże szkoda bo napalona byłam na ten odcień strasznie ...

[Corii]

Napisane przez kicia555

Mehr miałam i zbyłam, brąz u mnie wybijał a ja wolę brudne róże szkoda bo napalona byłam na ten odcień strasznie ...

Mehr tez miałam i zbyłam kompletnie mi nei pasowała i gryzła sie z cera i ze wszystkim. Z tym, ze ja ja kupowałm zupelnie w ciemno dawno temu, jak pierwszy raz ja wypuscili w LE jakiejs.

[kicia555]

Napisane przez Corii

Mehr tez miałam i zbyłam kompletnie mi nei pasowała i gryzła sie z cera i ze wszystkim. Z tym, ze ja ja kupowałm zupelnie w ciemno dawno temu, jak pierwszy raz ja wypuscili w LE jakiejs.

ja naoglądałam się miliona zdjęć na których kobitki fajnie w niej wyglądały i zamówiłam też w ciemno ale jakoś tak smętnie w niej wyglądałam

[p4w]

Napisane przez mhm0808

Witam wpadłam się za Waszym pośrednictwem rozeznać w bieżącej LE
mam identyczny dylemat
musiałabyś ostatecznie rozstrzygnąć, czy lepiej Ci w ciepłych odcieniach czy w chłodnych... ja nie potrafię, żadna z zagajanych w temacie wizażystek nie potrafi. Zależy od dnia chyba
w każdym razie jeśli pasują Ci raczej ciepłe - to jesteś Soft Autumn a idealna pomadka to Fanfare a jeśli chłodne - to Soft Summer i Syrup

hehe, mam to samo - niby z opisów wszystko pasuje do Soft Summer poza kolorem skóry i brązowych obwódkach przy tęczówkach, ale w pomadkach typowych dla lata wyglądam źle bo mam żółtą skórę i wszystkie różowe pomadki wyglądają jakbym usta od kogoś innego miała przyklejone
z kolei na oczach najlepiej mi w chłodnych przydymionych kolorach, róże też najlepiej neutralne nie ostre
i bądź tu człowieku mądry

[Corii]

Dzisiaj znowu nałożyłam Duo Ellie i dalej jestem nim zauroczona, absolutna póki co I co lepsze, drobinek w brązerze na ryjku w ogóle nie widać
I nałozyłam Gossamer Wings na usta delikatnie podkreslajac je Dervish i coś czuje, ze ta szminka będzie moja ulubiona jasna tak, jak kiedys nieodżałowana i zuzyta do końca Whirl & Twirl

[earthpace]

Napisane przez p4w

hehe, mam to samo - niby z opisów wszystko pasuje do Soft Summer poza kolorem skóry i brązowych obwódkach przy tęczówkach, ale w pomadkach typowych dla lata wyglądam źle bo mam żółtą skórę i wszystkie różowe pomadki wyglądają jakbym usta od kogoś innego miała przyklejone
z kolei na oczach najlepiej mi w chłodnych przydymionych kolorach, róże też najlepiej neutralne nie ostre
i bądź tu człowieku mądry

Jak Ci pomadki lata wybijają żółte tony w skórze tzn. że chyba jesteś ciepła albo w ogóle coś nie tak Może jesteś http://barwyurody.blogspot.com/2013/...na-jesien.html albo w ogóle innym typem. Typ się wyłania mierząc kolory a nie czytając opisy

[kasiaj85]

Napisane przez Corii

Lepiej najpierw potestuj
Nie mialam nigdy Horizona, wiec nie mam pojęcia czt faktycznie, ale jak ta mówią, to coś w tym musi byc

Ja właśnie zobaczyłam swatche wiosennego chanelkowego różu na temptalii i MUSZĘ.

Napisane przez Corii

Znowu testuje Tailored to Tease na sobie. Ale mam strasznie dziwne odczucia dalej z tym wykończeniem... Dziwnie ja czyje na ustach...

Napisane przez Corii

Juz wiem, ze nie kupie tych szminek kawa wypita, paczek zjedzony i po każdym kęsie musiałam wycierać szminke, bo sie rozjeżdżała na boki ust i to sporo i wyglądałam jak upaprany dzieciak na dodatek czuje przesusz jak nie wiem

czyli po zdjęciach w necie nie myliłam się. dokładnie takie coś się działo z tymi paskudami z MUR. brrr. Dobrze, zaoszczędzę na inne bajery.

Napisane przez earthpace

A propos wysuszu ust. Nie ogarniam ostatnio. Gdyby nie codzienne peelingi cukrem to miałabym straszne te usta. Słyszałam, że są takie fajne peelingi do ust-pomadki w sztyfcie. Próbowałyście tego?

I jeszcze jest jakiś hit balsamy do ust EOS, ale nie wiem na czym dokładnie ich fenomen polega Ktoś coś?

Próbowałam - niezła pomadka z peelingiem jest z Melkiora, wygodna bardzo. Świetną ma Sylveco. No i te pilingi w słoiczkach z Kiko ze świątecznych zestawów są obłędne - mają genialne zapachy!
Ja się w tym eosie zakochałam, jest bardzo lekki na ustach, ale moje bardzo dobrze odżywia.

Napisane przez earthpace

Mi Dark Side nie podeszła, jest jakby zbyt ciepła/burgundowa. Wg mnie to kolor ciemnej jesieni, może ciemnej zimy. No ale nie wiem

ja nie wiem co jestem, ale na mnie leży mega

Napisane przez earthpace

Mehr - harmonijna, takie nude troszkę, ale fajne. Podoba mi się. Super na dzień. Taki zwykły przygaszony róż.

ostatnio ją wzięłam w b2m - miodzio świetny dzienniak!

Napisane przez Corii

I nałozyłam Gossamer Wings na usta delikatnie podkreslajac je Dervish i coś czuje, ze ta szminka będzie moja ulubiona jasna tak, jak kiedys nieodżałowana i zuzyta do końca Whirl & Twirl

oj muszę odkopać W&T w takim razie. Zauważyłam, że mi się gust zmienia co jakiś czas i jak kiedyś Dark Deed jednak na sobie nie widziałam, tak teraz więc może i W&T nie będzie się kurzyć.

[Corii]

Jak coś to zamierzam na IG wrzucić fotę w szmince Tailored to Tease.

A i jestem zachwycona paletką Gwen Stefani uzyłam jej dzisiaj i jest moc

---------- Dopisano o 15:41 ---------- Poprzedni post napisano o 15:15 ----------

Napisane przez kasiaj85

Ja właśnie zobaczyłam swatche wiosennego chanelkowego różu na temptalii i MUSZĘ.


czyli po zdjęciach w necie nie myliłam się. dokładnie takie coś się działo z tymi paskudami z MUR. brrr. Dobrze, zaoszczędzę na inne bajery.

oj muszę odkopać W&T w takim razie. Zauważyłam, że mi się gust zmienia co jakiś czas i jak kiedyś Dark Deed jednak na sobie nie widziałam, tak teraz więc może i W&T nie będzie się kurzyć.

A mnie sie podoba jasniutki Diorowy rozswietlacz z wiosennej LE i Too Faced Rosy Glow Candlelight Glow
Roz chanela widzialam - ciekawie bardzo wygalda, a jeszcze ciekawsza jestem, jakby sie na ryjku prezentował moim
Kasiaj, ale wiesz, jak potestujesz sama, to możesz jednak mieć odmiennie od moich wrazenia. Sama jestem ciekawa, co stwierdzisz


Tez mi sie tak z gustem co jakis czas zmienia

[p4w]

Napisane przez earthpace

Jak Ci pomadki lata wybijają żółte tony w skórze tzn. że chyba jesteś ciepła albo w ogóle coś nie tak Może jesteś http://barwyurody.blogspot.com/2013/...na-jesien.html albo w ogóle innym typem. Typ się wyłania mierząc kolory a nie czytając opisy

co racja to racja, ale jak się nie było na profesjonalnej analizie to się czyta właśnie

jestem chyba jakaś mieszana, albo oszukana, bo podkolorowuję wszystko - włosy mam myszowate, więc pogłębiam kolor, oprawę oczu też poprawiam... w większości opisów myszowate włosy są tylko typie letnim, więc moze się tak zafiksowałam
cały czas maluję włosy, więc już w sumie nie wiem jakie mam naturalne
poczytam zaraz też o jesieni którą wkleiłaś

---------- Dopisano o 15:58 ---------- Poprzedni post napisano o 15:53 ----------

doczytałam, ze Angelina Jolie jest stonowaną jesienią, a wszedzie wcześniej widziałam ją jako właśnie Soft Summer

ach jakie to skomplikowane
"zgaszona jesień to kobieta kameleon - moze wyglądać dobrze w cieplejszych jak i zimnych kolorach" - to ja to ja

[Corii]

Napisane przez p4w

jestem chyba jakaś mieszana, albo oszukana, bo podkolorowuję wszystko - włosy mam myszowate, więc pogłębiam kolor, oprawę oczu też poprawiam... w większości opisów myszowate włosy są tylko typie letnim, więc moze się tak zafiksowałam
cały czas maluję włosy, więc już w sumie nie wiem jakie mam naturalne
poczytam zaraz też o jesieni którą wkleiłaś

Ja nigdy sie nie mogłam do jednego konkretnego typu przypisać, dlatego tez myślę ze moge być jakas mieszana

[earthpace]

Napisane przez p4w

co racja to racja, ale jak się nie było na profesjonalnej analizie to się czyta właśnie

jestem chyba jakaś mieszana, albo oszukana, bo podkolorowuję wszystko - włosy mam myszowate, więc pogłębiam kolor, oprawę oczu też poprawiam... w większości opisów myszowate włosy są tylko typie letnim, więc moze się tak zafiksowałam
cały czas maluję włosy, więc już w sumie nie wiem jakie mam naturalne
poczytam zaraz też o jesieni którą wkleiłaś

---------- Dopisano o 15:58 ---------- Poprzedni post napisano o 15:53 ----------

doczytałam, ze Angelina Jolie jest stonowaną jesienią, a wszedzie wcześniej widziałam ją jako właśnie Soft Summer

ach jakie to skomplikowane
"zgaszona jesień to kobieta kameleon - moze wyglądać dobrze w cieplejszych jak i zimnych kolorach" - to ja to ja

Skoro lepiej Ci w pogłębionym kontraście może jesteś intensywniejszym typem. Są zimy blondynki itd. kwestia kolorów jakie pasuja. AK zależy od podtonów w skorze i tym samym jak skora reaguje na daną temperature i nasycenie koloru a nie od koloru włosów itd. To, że jesteś naturalnie myszata nie zonaczy, że musisz być soft