Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - CZĘŚĆ IX

[irenkaaa]

witam witam kobitki mam nadzieje ze przyjmiecie i do tej czesci
swoja droga budze sie patrze a tu kolejna czesc i naprodukowane z 2 strony wiec mialam troche do nadrabiania ze starej i nowej
juz po kawusi i sniadanku i niedlugo do pracy i powrot pooozno bo dzis koncze o 9 to pewnie przed 10 w domu

ah co do kawusi bede testowac Illy bo udalo mi sie kupic ale to przy nastepnym razie wyprobuje
kraven dzieki

Napisane przez Oliweczka1985

A co do kilogramów, to mogę Was pocieszyć, że ja póki co mam do zrzucenia 11
Zaraz kończę pracę i mam wizytkę u gina
Miłego dnia SPD

oj juz nie mow ze tyle do zrzucenia .. ta jak bede w ciazy to chyba z 20 bede miec do zrzucenia ...
udanej wizyty u gina



ssnowdrop co do Ponglishu to Ci priva postaram sie napisac jak wroce z pracy a najpozniej niedziele wieczorem bo koncze wczesniej bo o 7 wiec chwile zeby cos sklecic znajde

Napisane przez Puntodivista

Glonojadki mają piękniusie mordki Te 15kowe dziubki nie dorastają im do pięt

Dzięki za info, będę próbować

Ostatnio słyszałam o pieczeniu w parowarach. Możliwe to, czy tylko gotowanie? Może do wody trzeba oliwy dodać? Nie doinformowana jestem, ktoś mnie poinformuje

Ja rozważyłam i nawet zastosowałam... nie wiedziałam, że mam tyle czasu i ze wszystkim zdążałam

Jak słodko zabrzmiało

Znowu zamordowałam psa słońcem I poćwiczyłam już dziś jazdę.
Muszę wykminić coś na obiadek

Punto jak to zrobilas? odlaczasz kompa i juz? kurcza sama musze zastosowac
jak sie doweisz czy mozna piec w parowarze daj cynk bo sama jestem ciekawa
ostatnio widzialam tani parowar i dobry ( czyzby jakies wyprzedaze sie zaczynaly ?!) i jesli to cudo robi wiecej niz na parze to z checia sie skusze
musze potem cos poszperac i poczytac albo chlopakow w pracy popytac bo wiem ze paru uzywa na codzien i sobie chwala


co do urlopu to jak juz przy tym jestesmy ... czekam niecierpliwie na moj jeszcze 3 tygodnie i bede sie leniwic we Francji
akurat wpadniemy jak beda wyprzedaze wiec moze akurat polacze przyjemne z pozytecznym i pod koniec urlopu cos fajnego kupie



ijaa nie kombinuj nie kombinuj wizazu nie rzucisz
chociaz tez sama musze znalesc granice miedzy zajrzec a przesiadywac na kompie bo ostatnio mi oczy za czesto sie mecza
owszem okularki sa ale jakos ich za czesto nie zakladam

[alazkrainy]

Napisane przez ssnowdrop

dziękuję alu

Proszę

Wrrr gdzie to 16.00?

Mam nadzieję, że dziś rowerki wypalą to może coś słoneczko mi ręce chwyci.

[ijaa]

Napisane przez ssnowdrop

kash- jak najbardziej jestem za przeprowadzką do łodzi wtedy mogłybyśmy robić spotkanie SPD co tydzień nawet bo w dwie godzinki mogłabym dojechać do Ciebie i iij

Oooo, to jest myśl!

Dziękuję za kciuki i jak widzisz póki co o moją obecność martwić się nie musisz... bo nie mogę, fizycznie nie daję rady tu nie wchodzić.
Pracuję nad tym jednak.

[Puntodivista]

Napisane przez irenkaaa

Punto jak to zrobilas? odlaczasz kompa i juz? kurcza sama musze zastosowac

Nie odłączałam kompa Często był włączony i np. grała muzyczka albo coś sprawdzałam na bieżąco. Ale nie zalegałam i nie śledziłam wszystkiego. Silna wola styknie

Jak będę miała info o pieczeniu to dam znać.

[dudipopka]

ssnow jakieś 3 wizyty mam jeszcze bo w srodę muszę wymienić 2 plombyzedrzeć kamień i wezmie mi miarki potem same dopasowanie i odbiór
ale chyba będę zmuszona na kase chorych w lipcu i sierpniu iść bo chyba mam 4 zęby do leczeniaminimalnego ale zawsze...

zrobiłam pranie ułożyłam u julki w szafkach(skąd ten pierun ma tyle ciuchów?? umyłam gary wstawiłam ziemniaki będzie jak przyjdziemy ze spaceru i uff tyle

[lili1987]

trochę się zagapiłam, nie zauważyłam, że już nowa część

ale gorąco na dworze
w domu tak samo

byłam z małą w piekarni, na poczcie i na spacerze

[dudipopka]

i nie kłade jej dzis na drzemke ooo nie wczoraj zasneła o północy jeszcze musiałam awanturę zrobić boby siedziała

[lili1987]

Napisane przez dudipopka

i nie kłade jej dzis na drzemke ooo nie wczoraj zasneła o północy jeszcze musiałam awanturę zrobić boby siedziała

a moja wczoraj zrobiła drzemkę, a tak to ostatnimi czasy wstaje o 8, a zasypia po północy bez drzemki

[kraven]

Uff plan wykonany
Teraz jeszcze do poradni i wieczorem wybywamy pod Warszawe na ślub koleżanki.
Ale niestety musimy jutro wieczorem wrócić, bo TŻ ma dyżur w niedziele i nie dało sie tego zamienić

[irenkaaa]

punto tez jak sie cos dowiem dam znac
ja w drodze do pracy ( to dopiero uzaleznienie ...
Kurcze cos musi strasznie pylic albo zaczynam chorowac ale generalnie golu gardla itp nie czuje ale oczy mi zaczynaja lzawic i nos czuje jakbym miala katar
o zadnej alergii niewiem ale zaczyna mi sie to bardzo nie podobac
wiatr do tego straszny jak to na wyspie aaaaa ja chce na urlop
do milego
zobacze na przerwie co tam naskrobalyscie

[nurek119]

Napisane przez ijaa

W ogóle zapomniałam się pochwalić, ale jak dobrze pójdzie to od po wakacjach będę dorabiać miesięcznie jeszcze połowę pensji.
Ale na razie Ciiiii!

co by wyszło na Twoje

Napisane przez ssnowdrop

nuruś- dasz radę kochana, musisz! choćby tych poprawek było nawet 20 (czego oczywiście nie będziesz musiała przeżywać) to bądź na każdej i nie załąmuj się porażkami. ipomyśl że drugi rok będzie o wiele, wiele lepszy

chciałam podzielićsię też radosna wiadomością: włąśnie skończyłam pisać pracę licencjacką! został mi tylko jeden podrozdział do napisania i będę mieć do Was prośbę. Moją pracę piszę o Ponglishu czyli mieszaniu polskiego z angielskim przez Polaków mieszkających w Zjednoczonym Królestwie (irenka ) ale nie tylko czy byłbyście takie kochane żeby wyrazić swoją opinię na ten temat? czy uważacie że to jest niedbalstwo językowe czy nieunikniony twór kontaktu dwóch języków? Czy ponglishowe słowa mają szansę zagościć w naszych słownikach? Czy sami łapiecie się na nieświadomych mieszaniu?
Każdej będę bardzo wdzięczna i obiecuję piffko na SPDowym spotkaniu

gratuluje skończenia pracy
mam nadzieję, że jakoś to będzie z tymi studiami, najabrdzie przykre jest to, że ja się na prawdę ucze itd i co ?? NIC


właśnie wróciłam z 3h chodzenia ale wszystko załatwione i truskawki kupione 12zł/kg

[Haniula]

nowa czesc sala ustrojona, teraz porzadki przed domem, mała drzemka i polter
aaaa jutro

[aaby]

Napisane przez Haniula

nowa czesc sala ustrojona, teraz porzadki przed domem, mała drzemka i polter
aaaa jutro

Pięknie, wszystko idzie zgodnie z planem
A jak się czujesz? Jak zdrówko? Stresik w końcu się pojawił, czy totalny luz?

Zazdroszczę Ci, że to już...

[tygrysekak]

Napisane przez Haniula

nowa czesc sala ustrojona, teraz porzadki przed domem, mała drzemka i polter
aaaa jutro

Haniula, musisz koniecznie wszystko obfocić, bo umieram z ciekawości jak wygląda Twoja weselna sala!!!

Pisz szybciutko, jak tam ze zdrówkiem? Pewnie w ferworze ostatnich przygotowań nawet nie zauważasz objawów (o ile jeszcze są)

[Paulunia8713]

Ale upał. Okna na oścież otwarte a i tak w domu nie da się wytrzymać. Malutka właśnie zasnęła. Dzisiaj na obiad będą młode ziemniaczki, schabowe lub gulasz(do wyboru albo i oba naraz) i do tego mizeria. Nic innego robić mi się nie chciało

Mała wstanie, zjemy obiad i idziemy na plac zabaw Potem rower ale to już z TŻ. Mam ochotę na ciasto

[lili1987]

Napisane przez Paulunia8713

Ale upał. Okna na oścież otwarte a i tak w domu nie da się wytrzymać. Malutka właśnie zasnęła. Dzisiaj na obiad będą młode ziemniaczki, schabowe lub gulasz(do wyboru albo i oba naraz) i do tego mizeria. Nic innego robić mi się nie chciało

moja też usnęła, w szoku jestem
zrobiłaś mi apetyt na mizerię i jak wstanie to pójdę do sklepu

[Puntodivista]

Napisane przez Paulunia8713

Ale upał. Okna na oścież otwarte a i tak w domu nie da się wytrzymać.

Ja nie otwieram szeroko okien w taki upał bo żar się wlewa do domu Wydaje mi się, że jest wtedy chłodniej. No i wiatrak rzecz obowiązkowa.

Mam naprawioną klimę w aucie i przetestowałam - jedzie się rewelacyjnie

Dowiedziałam się, że znajoma z którą robiłam kurs na prawko zmarła Miała wypadek, przez dwóch ścigających się debili

[lili1987]

Napisane przez Puntodivista

znajoma z którą robiłam kurs na prawko zmarła Miała wypadek, przez dwóch ścigających się debili

brak słów

[evilcia]

A u mnie grzmi. Fantastycznie! Pewnie akurat jak się zwinę do domu, to lunie. A jeszcze muszę pojechać w jedno miejsce w mieście gdzie pracuję nim wrócę do siebie na wioskę.

[lili1987]

Napisane przez Puntodivista

wiatrak rzecz obowiązkowa.

my póki co nie mamy wiatraka, ale musimy się zaopatrzyć, bo na jednym z ostatnich pięter w wieżowcu jest upał nie do wytrzymania

---------- Dopisano o 15:09 ---------- Poprzedni post napisano o 15:08 ----------

Napisane przez evilcia

A u mnie grzmi. .

u mnie wczoraj w nocy to co chwila jasno było
a dziś ani śladu po deszczu i burzy

[Puntodivista]

Napisane przez lili1987

my póki co nie mamy wiatraka, ale musimy się zaopatrzyć, bo na jednym z ostatnich pięter w wieżowcu jest upał nie do wytrzymania

Mnie w tamto lato tak przycisnęło, że kupiliśmy wiatraki w okresie największego popytu - przepłacając oczywiście Ale nie dało się wytrzymać

[evilcia]

Napisane przez lili1987

my póki co nie mamy wiatraka, ale musimy się zaopatrzyć, bo na jednym z ostatnich pięter w wieżowcu jest upał nie do wytrzymania

---------- Dopisano o 15:09 ---------- Poprzedni post napisano o 15:08 ----------


u mnie wczoraj w nocy to co chwila jasno było
a dziś ani śladu po deszczu i burzy

Radzę kupić teraz, bo potem będzie tak jak rok temu. U nas chcieli pokupować do biur, bo się wytrzymać nie dało i nie było nigdzie - nie ważne czy jakiś market, czy hurtownia, no po prostu nigdzie.

[lili1987]

Napisane przez Puntodivista

Mnie w tamto lato tak przycisnęło, że kupiliśmy wiatraki w okresie największego popytu - przepłacając oczywiście Ale nie dało się wytrzymać

mnie już ten upał przyciska, ale nie kupię prędzej niż za 2 tygodnie
chciałam taki mały, najprostszy i najtańszy, bo nie wytrzymam w tym upale

---------- Dopisano o 15:15 ---------- Poprzedni post napisano o 15:14 ----------

Napisane przez evilcia

Radzę kupić teraz, bo potem będzie tak jak rok temu. U nas chcieli pokupować do biur, bo się wytrzymać nie dało i nie było nigdzie - nie ważne czy jakiś market, czy hurtownia, no po prostu nigdzie.

ja w tamtym roku pod koniec sezonu widziałam mały w Tesco za 24 zł, ale po co miałam wtedy kupić teraz żałuję

[sikoreczka111]

Napisane przez lili1987

mnie już ten upał przyciska, ale nie kupię prędzej niż za 2 tygodnie
chciałam taki mały, najprostszy i najtańszy, bo nie wytrzymam w tym upale

---------- Dopisano o 15:15 ---------- Poprzedni post napisano o 15:14 ----------


ja w tamtym roku pod koniec sezonu widziałam mały w Tesco za 24 zł, ale po co miałam wtedy kupić teraz żałuję

nooo my musimy w tym roku za wczasu kupić coś na komary ...bo rok temu jak się rzucili to też nic w sklepie nie było ...

mieszkamy na ostatnim piętrze więc gorąc jest nie do wytrzymania ... chyba też pomyślę o wiatraku jakimś...

[alazkrainy]

Napisane przez lili1987

mnie już ten upał przyciska, ale nie kupię prędzej niż za 2 tygodnie
chciałam taki mały, najprostszy i najtańszy, bo nie wytrzymam w tym upale

---------- Dopisano o 15:15 ---------- Poprzedni post napisano o 15:14 ----------


ja w tamtym roku pod koniec sezonu widziałam mały w Tesco za 24 zł, ale po co miałam wtedy kupić teraz żałuję

My mamy mały najprostszy, to nie da się wysiedzieć przy nim (przynajmniej ja nie jestem w stanie) jak kręci, bo tak zalatuje plastikiem, że
Także radziła bym uważać.

[Puntodivista]

Napisane przez lili1987

ja w tamtym roku pod koniec sezonu widziałam mały w Tesco za 24 zł, ale po co miałam wtedy kupić teraz żałuję

Widziałam wczoraj w Kerfurze fajne, nieduże wiatraczki

Napisane przez sikoreczka111

nooo my musimy w tym roku za wczasu kupić coś na komary ...bo rok temu jak się rzucili to też nic w sklepie nie było ...

Polecam założyć moskitiery żeby to dziadostwo do domku nie wpadało A na komary Muggę. Jest świetna i fajnie pachnie

[lili1987]

Napisane przez sikoreczka111

nooo my musimy w tym roku za wczasu kupić coś na komary ...bo rok temu jak się rzucili to też nic w sklepie nie było ...

mieszkamy na ostatnim piętrze więc gorąc jest nie do wytrzymania ... chyba też pomyślę o wiatraku jakimś...

ja muszę mieć żaluzje zasłonięte, bo inaczej to bym się stopiła

ale mnie wzięło na tą mizerię
koniecznie muszę dziś zjeść

w ogóle to podziwiam tych ludzi co na placu zabaw siedzą z dziećmi w takie słońce ja bym nie dała rady

[Paulunia8713]

Napisane przez lili1987

moja też usnęła, w szoku jestem
zrobiłaś mi apetyt na mizerię i jak wstanie to pójdę do sklepu

Moja jakoś bez drzemki wytrzymac nie umie. I dobrze niech śpi przynajmniej będzie miała więcej siły żeby szaleć do wieczora
A co do mizerii to ja muszę ją jeść ze względu na TŻ. On uwielbia wszystkie sałatki, surówki i zawsze mu je robie a ja niestety nie wiec dla siebie mam mizerie

Napisane przez Puntodivista

Ja nie otwieram szeroko okien w taki upał bo żar się wlewa do domu Wydaje mi się, że jest wtedy chłodniej. No i wiatrak rzecz obowiązkowa.

Mam naprawioną klimę w aucie i przetestowałam - jedzie się rewelacyjnie

Dowiedziałam się, że znajoma z którą robiłam kurs na prawko zmarła Miała wypadek, przez dwóch ścigających się debili

Ja niestety wiatraka nie posiadam a szkoda Na trzecim piętrze i jeszcze w mieszkaniu tak nasłonecznionym jak nasze by się przydał.
Teraz musiałam zamknąc okna bo mała śpi a wiaterek się zerwał. Grzmieć zaczęło więc chyba nici z dziejszego placu zabaw

Punto przykro mi Ja nie wiem co się dzieje na tym świecie. Debile

[lili1987]

Napisane przez alazkrainy

My mamy mały najprostszy, to nie da się wysiedzieć przy nim (przynajmniej ja nie jestem w stanie) jak kręci, bo tak zalatuje plastikiem, że
Także radziła bym uważać.

przypomniało mi się, jak do pracy chodziłam i przyszło lato. dostałam wiatrak, taki na biurko i jak go włączyłam to mi cały kurz w twarz poleciał później już byłam ostrożniejsza przy włączaniu firmowych wynalazków wszystko 10 razy zawsze obejrzałam i umyłam

---------- Dopisano o 15:25 ---------- Poprzedni post napisano o 15:24 ----------

Napisane przez Puntodivista

Widziałam wczoraj w Kerfurze fajne, nieduże wiatraczki

jak nie dorwę w bliższych marketach to pojadę do Carrefoura

---------- Dopisano o 15:27 ---------- Poprzedni post napisano o 15:25 ----------

Napisane przez Paulunia8713

Moja jakoś bez drzemki wytrzymac nie umie. I dobrze niech śpi przynajmniej będzie miała więcej siły żeby szaleć do wieczora
A co do mizerii to ja muszę ją jeść ze względu na TŻ. On uwielbia wszystkie sałatki, surówki i zawsze mu je robie a ja niestety nie wiec dla siebie mam mizerie

a ja uwielbiam sałatki, surówki, mizerie, buraczki, itp
ziemniaki z samym kotletem jakbym miała zjeść, to taki łysy ten obiad mi się wydaje, za to Tż nienawidzi warzyw

[Paulunia8713]

Wkleiłam do albumu zdjęcie Julci do którego od wczoraj się uśmiecham (miała pół roczku)
Ząb mnie boli I to jak zawsze w piątek

---------- Dopisano o 15:29 ---------- Poprzedni post napisano o 15:28 ----------

Napisane przez lili1987

a ja uwielbiam sałatki, surówki, mizerie, buraczki, itp
ziemniaki z samym kotletem jakbym miała zjeść, to taki łysy ten obiad mi się wydaje, za to Tż nienawidzi warzyw

To mozemy się zamienić TŻami taniej będzie (przynajmniej dla jednej z nas)