Kosmetyki mineralne LilyLolo

[EbonyLuna]

Napisane przez Jaco

Dziewczyny,
Nie dam rady przebrnąc przez całe 60 stron, potrzebuję rady.

Czy któras z Was ma porównanie jakości i kolorów podkładów Lily lolo z Blusche? Do tej pory uzywałam Irisch Cream na zmianę z Colombianem z Blusche, w co powinnam celować z Lili Lolo? Będę wdzięczna za podpowiedź

W przypadku kolorów nie pomogę, ale mogę podpowiedzieć jedynie, że możesz skorzystać z opcji przeszukania wątku i wpisać interesujące Cię frazy, ewentualnie google it
Co do samych prochów, mogę jedynie rzec, że ll wydają mi się bardziej pyliste, niż blusche [tego mam formułę full matte.] No i krycie blusche jest zdecydowanie mocniejsze, aczkolwiek moja formuła sama w sobie jest kryjąca, jednak myślę, że matująca też będzie bardziej zakrywać, po prostu ll jest dość lekkie pod tym względem.

[Jaco]

Googlałam i nic nie znalazłam . A opcja przeszukiwania wątku nie chce mi działać, nie wiedzieć czemu. Moze to kwestia przeglądarki ale na służbowuym kompie innej nie zainstaluję niestety.

[chimay]

Napisane przez Jaco

Googlałam i nic nie znalazłam . A opcja przeszukiwania wątku nie chce mi działać, nie wiedzieć czemu. Moze to kwestia przeglądarki ale na służbowuym kompie innej nie zainstaluję niestety.

To ja się wypowiem, chociaż nie do końca się znam
Z LL używam China Doll i Blondie. Z Blusche miałam jasne próbki, wśród nich także Colombian, który na mojej skórze był biało-żółty, więc wydaje mi się, że w LL lepiej celować w coś naprawdę jasnego czyli najjaśniejszy Porcelain, w ostateczności China Doll.

[EbonyLuna]

Niestety ll ma bardzo mało odcieni. A porcelain jest zdecydowanie różowy, ale niektórym pasuje idealnie
Mi nic z dostępnych odcieni nie pasuje, miałam próbkę warm peach, mam china doll, ale to 'cudowny' różyk jest dla mnie, oliwki; używałam WP, żeby testować i jakoś mnie nie zachwycił, więc w sumie to nie mam czego żałować. Jest tyle firm minerałów, że jest w czym wybierać... Aż czasami zbyt wiele.

[chimay]

Napisane przez EbonyLuna

Niestety ll ma bardzo mało odcieni. A porcelain jest zdecydowanie różowy, ale niektórym pasuje idealnie
Mi nic z dostępnych odcieni nie pasuje, miałam próbkę warm peach, mam china doll, ale to 'cudowny' różyk jest dla mnie, oliwki; używałam WP, żeby testować i jakoś mnie nie zachwycił, więc w sumie to nie mam czego żałować. Jest tyle firm minerałów, że jest w czym wybierać... Aż czasami zbyt wiele.

To fakt, dla mnie jasne odcienie LL mają w sobie dużo różu, co akurat w moim przypadku wychodzi na plus.
Na poprzedniej stronie tiggris rzuciła linkiem do tablicy porównawczej sklepu naturalnie-mineralnie i mocno mnie zdziwiło, że LL Blondie i China Doll to wg nich odcienie beżowe. Odpowiednikiem Blondie mają być Light Neutral i Linen EDM: pierwszy wychodzi u mnie ciemno i żółto, drugi z kolei całkiem biało. Zresztą na tej stronie są błędy, pomieszane nazwy odcieni z markami. Przez to szukałam po necie odcienia Ivory LL (czyżby polski sklep go nie sprowadzał? ) dopóki się nie zorientowałam, że pomyliło im się z Ivory EDM.

[Jaco]

Napisane przez chimay

To ja się wypowiem, chociaż nie do końca się znam
Z LL używam China Doll i Blondie. Z Blusche miałam jasne próbki, wśród nich także Colombian, który na mojej skórze był biało-żółty, więc wydaje mi się, że w LL lepiej celować w coś naprawdę jasnego czyli najjaśniejszy Porcelain, w ostateczności China Doll.

Bardzo dziękuję, dla mnie Colombian jest w dobrej tonacji tylko ciut za jasny ale z braku laku uzywam go przyciemniając White Mocha dzięki czemu wychodzi coś w okolicy Irisch Cream. Spróbuję tego China Doll, Blondie jest bardziej różowy?.

[chimay]

Napisane przez Jaco

Bardzo dziękuję, dla mnie Colombian jest w dobrej tonacji tylko ciut za jasny ale z braku laku uzywam go przyciemniając White Mocha dzięki czemu wychodzi coś w okolicy Irisch Cream. Spróbuję tego China Doll, Blondie jest bardziej różowy?.

Nie wiem, czy bardziej różowy, na pewno ciemniejszy. Stopniując bladość Porcelain to level 0, China Doll - 1, a Blondie - 2. Zresztą Ebony Luna napisała, że dla niej China Doll jest za różowy. Wydaje mi się, że po prostu niektóre marki minerałów robią odcienie z nastawieniem na konkretną karnację np Adorned With Grace celuje w ciepłe, żółte tonacje idealne dla Azjatek. Dla mnie żaden z testowanych odcieni LL nie jest żółty, nawet te za ciemne były po prostu za ciemne, ale nigdy nie wybijała z nich żółć.

Paręnaście postów wstecz Zoila podawała link do bloga, gdzie odcienie LL są najlepiej porównane:
http://naturalnie-mineralnie.pl/?p=8951

[Jaco]

Jestem zmęczona i poirytowana. Zamówiłam China Doll i w zasadzie nie widać go na twarzy. Niestety nie widac też żeby cokolwiek z twarzą robił, zero krycia, wyrównania, nic zupełnie a cerę mam bezproblemową. Chciałam przetestowac jeden z ciemniejszych odcieni bo może ten po prostu jest za jasny (chociaz nie wyląda) i co? Nie ma dostępnych wersji w małych słoiczkach. Tak więc zawieszenie. Złożyłam zamówienie na próbki Lucy Minerals - to powiesili info, że przestaja wysyłac poza Stany - nie wiem czy zdażę przetestowac to co przyjdzie i ew zamówić pelnowymiarowe opakowanie. W przypadku Blusche, które wygląda na mnie cudnie, pięknie i po prostu och i ach nie ma już nawet strony internetowej. Jednym słowem - zakochałam się w minerałach, znalazłam ukochane, przyzwyczaiłam się przez kilka lat do ich stosowania i powoli szlag zaczyna trafiac możłiwość ich kupowania. Musiałam sobie pomarudzić.

[Leseratte]

Napisane przez Jaco

Jestem zmęczona i poirytowana. Zamówiłam China Doll i w zasadzie nie widać go na twarzy. Niestety nie widac też żeby cokolwiek z twarzą robił, zero krycia, wyrównania, nic zupełnie a cerę mam bezproblemową. Chciałam przetestowac jeden z ciemniejszych odcieni bo może ten po prostu jest za jasny (chociaz nie wyląda) i co? Nie ma dostępnych wersji w małych słoiczkach. Tak więc zawieszenie. Złożyłam zamówienie na próbki Lucy Minerals - to powiesili info, że przestaja wysyłac poza Stany - nie wiem czy zdażę przetestowac to co przyjdzie i ew zamówić pelnowymiarowe opakowanie. W przypadku Blusche, które wygląda na mnie cudnie, pięknie i po prostu och i ach nie ma już nawet strony internetowej. Jednym słowem - zakochałam się w minerałach, znalazłam ukochane, przyzwyczaiłam się przez kilka lat do ich stosowania i powoli szlag zaczyna trafiac możłiwość ich kupowania. Musiałam sobie pomarudzić.

Zgadzam się, nie rozumiem tych pozytywnych opinii na KWC.

[zealot83]

Wkurza mnie ta cała polityka Costasy..Chciałabym próbkę różu Surfer Girl i żeby ją dostać nie wystarczy już czegokolwiek zamówić ale trzeba nabrać za 50 zł!!!Spryciarze tak sobie to dograli, że naciągają na zakup dwóch rzeczy bo inaczej nie dociągnie się do wymaganej kwoty..W sumie żeby dostać głupią próbkę trzeba kupić 2 rzeczy i wybulić najmniej ok 70 zł!!!Ludzie, toż to zwykłe naciąganie klienta!!!

[EbonyLuna]

Zawsze można ściągnąć próbki z za granicy Cóż, skoro firma podjęła się sprzedaży na terenie Pl, ma prawo ustawić ofertę, jak tylko ma na to ochotę, a że robi to niekoniecznie na korzyść klienta, tym samym niechybnie go tracąc, to już inna sprawa...

[razdwapiec]

Mnie dziwi troszeczkę to, że można tylko raz zamówić daną próbkę, w sensie dany kolorek (te próbeczki są malusie...). A może chciałabym sobie przetestować coś więcej niż raz, by się upewnić? I nie zamawiać wersji mini, bo to strata pieniędzy trochę. Dla mnie bez sensu. Ale nie wszystko muszę rozumieć.

Podoba mi się za to to, że kolory na stronie odpowiadają rzeczywistym. W każdym razie ja się jeszcze nie rozczarowałam.

[WarOfWorlds]

Napisane przez chimay

Nie wiem, czy bardziej różowy, na pewno ciemniejszy. Stopniując bladość Porcelain to level 0, China Doll - 1, a Blondie - 2. Zresztą Ebony Luna napisała, że dla niej China Doll jest za różowy. Wydaje mi się, że po prostu niektóre marki minerałów robią odcienie z nastawieniem na konkretną karnację np Adorned With Grace celuje w ciepłe, żółte tonacje idealne dla Azjatek. Dla mnie żaden z testowanych odcieni LL nie jest żółty, nawet te za ciemne były po prostu za ciemne, ale nigdy nie wybijała z nich żółć.

Paręnaście postów wstecz Zoila podawała link do bloga, gdzie odcienie LL są najlepiej porównane:
http://naturalnie-mineralnie.pl/?p=8951

Jak dla mnie warm peach jest zółty, reszta kolorków z tych jasnych są beżowe, ale jednak różowawe...

[karmazynka99]

dziewczyny czy ma któras z was porównanie jaki jest najbardziej zblizony kolor z anablle minerals do Blondie z LL?

[Loouisse]

Napisane przez razdwapiec

Mnie dziwi troszeczkę to, że można tylko raz zamówić daną próbkę, w sensie dany kolorek (te próbeczki są malusie...). A może chciałabym sobie przetestować coś więcej niż raz, by się upewnić? I nie zamawiać wersji mini, bo to strata pieniędzy trochę. Dla mnie bez sensu. Ale nie wszystko muszę rozumieć.

Podoba mi się za to to, że kolory na stronie odpowiadają rzeczywistym. W każdym razie ja się jeszcze nie rozczarowałam.

Próbka podkładu w woreczku strunowym rzeczywiście starcza na raz, lepiej już zamówić te w mini słoiczku.
Z kolei róż w woreczku starcza na dłużej, szkoda że nie można kopić różu w małym słoiczku.

Dla mnie jak na razie żaden róż nie odpowiada, mam 4 próbki. Lepiej wybierać satynowe, bo połyskujące są naprawdę POŁYSKUJĄCE, i nie wygląd to dobrze. Mam jeszcze wrażenie, że róże z LL brzydko się "układają" na skórze. Łatwo narobić sobie plam. Zwykłymi różami jeszcze to mi się nie udało ;-)

[chimay]

Napisane przez karmazynka99

dziewczyny czy ma któras z was porównanie jaki jest najbardziej zblizony kolor z anablle minerals do Blondie z LL?

Właśnie zamawiałam próbki i mi wychodzi, że Beige Fair. Blondie zrobił się dla mnie ostatnio ciut za ciemny i Beige Fair wygląda bardzo podobnie. Wróciłam do China Doll - jemu z kolei wg mnie odpowiada Beige Light.
To tak po pierwszych szybkich testach, na dniach zrobię dokładniejsze oględziny

[karmazynka99]

Napisane przez chimay

Właśnie zamawiałam próbki i mi wychodzi, że Beige Fair. Blondie zrobił się dla mnie ostatnio ciut za ciemny i Beige Fair wygląda bardzo podobnie. Wróciłam do China Doll - jemu z kolei wg mnie odpowiada Beige Light.
To tak po pierwszych szybkich testach, na dniach zrobię dokładniejsze oględziny

strasznie ci dziękuję

[chimay]

Napisane przez karmazynka99

strasznie ci dziękuję

Karmazynko, przepraszam, pokręciłam, chyba za późno zabrałam się za odpisywanie.
Powinno być odwrotnie: Beige Fair jest jaśniejszy od Beige Light, więc do Blondie będzie podobniejszy ten drugi - Beige Light.
Anabelle stopniuje kolory od najjaśniejszych w taki sposób: Fairest, Fair, Light, Medium, Dark.
Mam też Natural Fair i kolorystyka chyba też mi pasuje (w sensie nie jest za żółty ani za różowy) tylko jest ciut zbyt jasny a próbki ciemniejszego Natural Light akurat nie było.

[karmazynka99]

Napisane przez chimay

Karmazynko, przepraszam, pokręciłam, chyba za późno zabrałam się za odpisywanie.
Powinno być odwrotnie: Beige Fair jest jaśniejszy od Beige Light, więc do Blondie będzie podobniejszy ten drugi - Beige Light.
Anabelle stopniuje kolory od najjaśniejszych w taki sposób: Fairest, Fair, Light, Medium, Dark.
Mam też Natural Fair i kolorystyka chyba też mi pasuje (w sensie nie jest za żółty ani za różowy) tylko jest ciut zbyt jasny a próbki ciemniejszego Natural Light akurat nie było.

(dzięki za pw )

[Isilindil]

Napisane przez sandipr

Wymienię po połowie cienie: pixie sparkle albo orchid,
nowiuśkie kupione w zeszłym tyg u dystrybutora. Są super ale jest ich tyle ze przez następne 4 lata ich nie wymaluje stad propozycja wymiany
na GOLD DIGGER (ten mocno złoty).

W razie chęci proszę o wiadomość

Zwracałam Ci już uwagę że takie posty powinny znaleźć się w wątku wymiankowy (notabene poprzedni tam przeniosłam). Następnym razem dostaniesz ostrzeżenie.

[sandipr]

no własnie, myslałam ze sie nie wkleił stad napisałam drugi raz! nie przyszłoby mi na myśl ze to trzeba umieszczać w innym miejscu, brak wprawy na wizażu... szkoda ze sie nie da bo tu łatwiej jest znaleźć chętnego na LL

[aquafresh]

Witam was drogie Wizażanki Przez kilka ostatnich dni starałam się dzielnie przebrnąć przez wszystkie wątki dotyczące minerałów. Chciałabym kupić próbki Lily lolo, ale jak na złość na stronie http://www.lilylolo.co.uk/pp+face+0001 chyba nie mają aktualnie w ofercie sampli Może jakaś dobra duszyczka wie, gdzie mogłabym je dostać? Dodam, że mieszkam w UK, więc costasy odpada

[EbonyLuna]

Napisane przez aquafresh

Witam was drogie Wizażanki Przez kilka ostatnich dni starałam się dzielnie przebrnąć przez wszystkie wątki dotyczące minerałów. Chciałabym kupić próbki Lily lolo, ale jak na złość na stronie http://www.lilylolo.co.uk/pp+face+0001 chyba nie mają aktualnie w ofercie sampli Może jakaś dobra duszyczka wie, gdzie mogłabym je dostać? Dodam, że mieszkam w UK, więc costasy odpada

A jakie kolory chcesz zamówić? Ja przed chwilą w celu sprawdzenia dodałam do koszka pierwszy lepszy kolor, tj china doll i od razu miałam opcję 'sample size' za 1,29 £.

[CruelOrchid]

u mnie to samo, próbki są normalnie dostępne

[aquafresh]

A tak, macie rację dziewczyny, bo ja głupia patrzyłam na korektory
Matko pierwszy post i już taka wtopa

[__Katrin__]

Dziewczyny nie wiem czy to jest do tego odpowiedni wątek (jeśli nie to bardzo przepraszam ) . Chciałabym się zapytac jaki róż polecacie jasnej blondynce która nigdy różów nie uzywała? Patrze na tej stronie lily lolo i patrze i coś bym sobie zamówiła, ale to troche kosztuje a nie chce stracic niepotrzebnie pieniędzy.

[razdwapiec]

Napisane przez __Katrin__

Dziewczyny nie wiem czy to jest do tego odpowiedni wątek (jeśli nie to bardzo przepraszam ) . Chciałabym się zapytac jaki róż polecacie jasnej blondynce która nigdy różów nie uzywała? Patrze na tej stronie lily lolo i patrze i coś bym sobie zamówiła, ale to troche kosztuje a nie chce stracic niepotrzebnie pieniędzy.

Ja bym poleciła Cherry Blossom, którego sama używam. Jest jaśniutki - taki brzoskwiniowo-różowy. Nie sądzę byś zrobiła sobie nim krzywdę, nawet jeśli to Twój pierwszy róż.

[chimay]

Napisane przez __Katrin__

Dziewczyny nie wiem czy to jest do tego odpowiedni wątek (jeśli nie to bardzo przepraszam ) . Chciałabym się zapytac jaki róż polecacie jasnej blondynce która nigdy różów nie uzywała? Patrze na tej stronie lily lolo i patrze i coś bym sobie zamówiła, ale to troche kosztuje a nie chce stracic niepotrzebnie pieniędzy.

To zależy, czy chcesz matowy czy z połyskiem. Dla mnie bezpieczniejsze są matowe, bo przetłuszcza mi się skóra i wszelkie glow podkreśla niedoskonałości.
Drugie kryterium to odcień cery. Róże są w toncji ciepłej albo zimnej, trzeba je dobierać pod tym kątem tak samo jak podkłady. Ja do jasnej, chłodnej karnacji zamówiłam matowy Ooh La La. Dla mnie jest trochę za mocno napigmentowany i zbyt różowy, łatwo o przesadzony efekt.
Z róży błyszczących mam próbkę Candy Girl - też chłodny odcień, zdecydowanie zbyt świecący.
Przy zamawianiu następnego różu raczej wezmę pod uwagę inną markę. Najbezpieczniejszym odcieniem dla różowego lajkonika o jasnej cerze jest chyba Nick Nack EDM.

[Loouisse]

Napisane przez __Katrin__

Dziewczyny nie wiem czy to jest do tego odpowiedni wątek (jeśli nie to bardzo przepraszam ) . Chciałabym się zapytac jaki róż polecacie jasnej blondynce która nigdy różów nie uzywała? Patrze na tej stronie lily lolo i patrze i coś bym sobie zamówiła, ale to troche kosztuje a nie chce stracic niepotrzebnie pieniędzy.

Dam ci radę popartą moim doświadczeniem.
Nie kupuj na razie z LL, bo to wcale nie są łatwe róze w obsłudze i za dużo kosztują żeby eksperymentować z kolorami. Jeszcze nie wiesz przecież jaki odcień najbardziej do ciebie pasuje. Musisz poeksperymentowac na czymś tańszym, np. na Essence czy Bell. Łatwiej wyrzucić coś za 7 zł niz za 40. Bedziesz miała przynajmniej rozeznanie w kolorach.

[zoila]

Napisane przez Loouisse

Dam ci radę popartą moim doświadczeniem.
Nie kupuj na razie z LL, bo to wcale nie są łatwe róze w obsłudze i za dużo kosztują żeby eksperymentować z kolorami. Jeszcze nie wiesz przecież jaki odcień najbardziej do ciebie pasuje. Musisz poeksperymentowac na czymś tańszym, np. na Essence czy Bell. Łatwiej wyrzucić coś za 7 zł niz za 40. Bedziesz miała przynajmniej rozeznanie w kolorach.

Różem sypkim zdecydowanie łatwiej zrobić sobie krzywdę niż prasowaną formułą.