Kosmetyki Essence - część XI

[Charmain]

Napisane przez coco_kiciusia

Zgadzam się
Ja w czasach gimnazjum nakładałam brązer na całą buzię używałam niebieskich cieni a'la pani Gienia, i takie tam
Moja mama mnie krytykowała, ale nie kupowała mi kosmetyków czy też nie doradzała jakie kupić, bo sama niewiele się maluje

Charmain, powiedz coś więcej o perfumach Circus

Nie porównam ich do żadnych bo zwyczajnie na perfumach się nie znam
Trochę słodki, trochę kwiatowy- przyjemny. Jak przejdzie mi katar będę się bardziej wwąchiwać

[lele]

Napisane przez Kluska20

Dziedzina sportu jak się patrzy Zawsze możesz poprosić o pomoc koleżanki z innych miast w Polsce gdzie nie ma walki o kosmetyki i one mogą Ci coś zakupić i wysłać

będę pamiętać dzękuję

[1=4a76f9601d26f07fbd1341d 93bf1dac994330f1e_6420ce7 2cabf7;30662955]
różne, różniste... essence, manhattan, the body shop, paese, sally hansen, jessica simpson, avon, loreal, victoria's secret.... nabłyszczanie ciała to moja absolutna obsesja... a na temat: nie mogę się doczekać aż mi przyjdzie wampirzy róż z żelu! obawiam się go bardzo, bo nigdy nie używałam różu innego niż w kamieniu, nie mam pojęcia jak się obsługuje sztyfty, kremy, musy itp........ mam nadzieję, że jakoś dam radę [/QUOTE]
no to spora różnorodność
Tez się obawiam tego różu- czeka grzecznie w mojej torebce cały dzień dzisiaj, aż wrócę do domu. Ale po kropelce na ręce mam obawy czy on w ogóle będzie na mnie widoczny

[_Roksi]

Napisane przez nieznajoma19

Byłam o 15:30 w Magnolii i nie było już błyszczyków i różu. Kupiłam ostatni lakier true love. Zostały 2 pudry rozświetlające, 1 puder do rzęs, i reszta lakierów prawie nie ruszona.

To już wiem, kto zabrał mi ostatni lakier

[mejaczek]

Napisane przez Śniegowa

Hahaha . Wiesz, wolę jej kupować i mieć kontrolę nad tym czego używa, by nie wyglądała jak 15 letnia ulicznica. Kiedyś nie lubiła tych kredek, ale teraz innych nie używa

Mnie też możesz kontrolować, tylko kupuj Dlaczego moja mama nie może mieć walnięcia na punkcie kosmetyków??

---------- Dopisano o 17:58 ---------- Poprzedni post napisano o 17:58 ----------

Napisane przez coco_kiciusia

Mejaczku wygrałaś
Genialne

Tak to jest jak dwie Essencomaniaczki się zgadają

---------- Dopisano o 17:59 ---------- Poprzedni post napisano o 17:58 ----------

Napisane przez mamm

Uć, czyli Łódź - limitka w GŁ wyłożona dzisiaj, brak róży i rozświetlaczy.
Po 2 lipstainy, sporo pudrów do rzęs, paletek i lakierów.
Stan z godziny ok. 16

Ładny piątek
Dobrze, że nie obstawiam GŁ

[201607131114]

Napisane przez hooliganka184

Poznań Pestka: brak rozświetlaczy, lipstainów i róży.
[/COLOR]

Uprzedzałam, że idę zrobić zapas lipstainów

[Kluska20]

Napisane przez lele

będę pamiętać dzękuję


no to spora różnorodność
Tez się obawiam tego różu- czeka grzecznie w mojej torebce cały dzień dzisiaj, aż wrócę do domu. Ale po kropelce na ręce mam obawy czy on w ogóle będzie na mnie widoczny

Nie ma sprawy
Czemu aż tak bardzo obawiacie się tego różu? Ja dostałam go dzisiaj od pewnej przemiłej wizazanki(Melya-dziękuję jeszcze raz) i jak na razie podoba mi się.Przetestowałam go na dłoni.Wystarczyła niewielka ilość żeby uzyskać ładny kolor,bardzo ładnie się rozciera i chyba będzie trwał bo zmyłam go z palca dopiero pumeksem Miałam podobny do niego róż w żelu z Revlonu-Pinch me ale był bardzo kiespki,a te z Essence zapowiada się bardzo dobrze Dopiero w piątek przetestuję go na policzkach.

[Ghost19]

W Naturze w Centrum na dole wyłozyli VL
...a zła wiadomość jest taka, że o 17.30 zostały tylko lakiery, perfumy i paletki...reszta całkowicie wymieciona.
(wiele nie miałam z tym wspólnego )

[Melya]

Napisane przez Kluska20

Nie ma sprawy
Czemu aż tak bardzo obawiacie się tego różu? Ja dostałam go dzisiaj od pewnej przemiłej wizazanki(Melya-dziękuję jeszcze raz) i jak na razie podoba mi się.Przetestowałam go na dłoni.Wystarczyła niewielka ilość żeby uzyskać ładny kolor,bardzo ładnie się rozciera i chyba będzie trwał bo zmyłam go z palca dopiero pumeksem Miałam podobny do niego róż w żelu z Revlonu-Pinch me ale był bardzo kiespki,a te z Essence zapowiada się bardzo dobrze Dopiero w piątek przetestuję go na policzkach.

Nie ma za co. Mam nadzieję, że róż Ci będzie pasował i również dziękuję za wymiankę.

[AnnaVanDort]

W Galerii Echo są jedne perfumy, sporo tych pudrów do rzęs, trochę błyszczyków i sporo cieni Kupiłam dwa lipstainy Ehh i coś mi się wydaje że tą czerwień True Love będę musiała zrobić zapas Taki cudowny

[dzolls]

a w Jastrzębiu NIC, ani Catrice, ani Essence, w żadnej z dwóch natur, pytałam pani naturzanki ale taka młoda dziewczyna była, na oko młodsza ode mnie, ze 3-4 lata i pojęcia nie miała, kiedy będzie ehh ..

[coco_kiciusia]

Napisane przez Hosenka*

Nakładam brązer na całą twarz
No ale żeby nie było - jest delikatny, bez drobinek i nakładany na puder, który mi wybiela twarz

OK, to jestem w stanie zrozumieć, ale ja używałam kulek z Avonu - wspaniała cegła

Napisane przez emememsik

Zrobiłam dziś makijaż paletką VL i bardzo fajnie to wyszło. Z cieniami o dziwo pracuje się lepiej, niż przypuszczałam. Pędzlem nakładają się lepiej niż przy robieniu swatchy palcem na ręce.

A zrobiłaś później zdjęcia?

Napisane przez Charmain

Nie porównam ich do żadnych bo zwyczajnie na perfumach się nie znam
Trochę słodki, trochę kwiatowy- przyjemny. Jak przejdzie mi katar będę się bardziej wwąchiwać

OK

A ja byłam w Naturze i kupiłam
- lipstain True Love
- tusz I love
- flejki z My Secret - żeby Gold Old Buffy nie była samotna
- masło cynamonowe Eveline - jeszcze nie wiem, czy sobie, czy na prezent
Co do tuszu muszę powiedzieć że zapowiada się nieźle, mocno pogrubia, tylko jakieś grudki tworzy - a wydawał się nieotwierany, wzięłam z końca... w każdym razie na pewno jest lepszy od MA który już zdycha.
Muszę jakoś rozgryźć tą szczotkę, faktycznie kolos chociaż wolę spore szczotki od małych.

Co do lipstaina mam mieszane uczucia, jest mega trwały - niczym nie mogłam go zmyć, wtopił się momentalnie, no i jest baaaardzo napigmentowany. Ale wybiela zęby
Nie wiem czy się polubimy, po prostu ostatnio przeprowadzam eksperyment pt. Coco z ciemnymi ustami
fajnie by wyglądał z błyszczykiem w kolorze głębokiego, prawie czarnego czerwonego wina nie wiem tylko skąd taki wziąć o_O mam jakąś fazę
Kojarzy mi się, że coś takiego chyba zamawiałyście kiedyś z Twillight?

[emememsik]

Napisane przez coco_kiciusia

A zrobiłaś później zdjęcia?

Nie, przy sztucznym świetle którym dysponuję nie ma to niestety żadnego sensu.

[4a76f9601d26f07fbd1341d93bf1dac994330f1e_6420ce72cabf7]

Napisane przez Kluska20

Nie ma sprawy
Czemu aż tak bardzo obawiacie się tego różu? Ja dostałam go dzisiaj od pewnej przemiłej wizazanki(Melya-dziękuję jeszcze raz) i jak na razie podoba mi się.Przetestowałam go na dłoni.Wystarczyła niewielka ilość żeby uzyskać ładny kolor,bardzo ładnie się rozciera i chyba będzie trwał bo zmyłam go z palca dopiero pumeksem Miałam podobny do niego róż w żelu z Revlonu-Pinch me ale był bardzo kiespki,a te z Essence zapowiada się bardzo dobrze Dopiero w piątek przetestuję go na policzkach.

Kochana, boję się, że łapką nie będę potrafiła go ładnie rozprowadzić i rozetrzeć i porobią mi się plamy, zacieki, ostre krawędzie itp. Albo wysmaruję cały policzek od oczodołu do żuchwy, haha! Pędzlem machnę dwa, trzy razy i róż prasowany ładnie siedzi na policzkach. Jeśli ręczna robota nie będzie wychodziła dobrze to również spróbuję potraktować go pędzlem, wilgotnym chyba... zresztą ćwiczenie czyni mistrza ach jej, normalnie przebieram nogami, tak bardzo nie mogę się go doczekać!!!

[plineczka003]

Napisane przez Ghost19

W Naturze w Centrum na dole wyłozyli VL
...a zła wiadomość jest taka, że o 17.30 zostały tylko lakiery, perfumy i paletki...reszta całkowicie wymieciona.
(wiele nie miałam z tym wspólnego )

Za to ja się przyznam, że miałam z tym baaardzo dużo wspólnego. Gdy w tej dużej Naturze na górze pani poinformowała mnie, że nie wie co przyszł0 i najlepiej przyjść pod koniec dnia zbiegłam na dół. Na standzie dalej królowało I love, ale postanowiłam się nie poddawać i zmolestować panią naturzankę o limitkę. Usłyszałam, że właśnie przyszła, wszyscy się o nią pytają, panie nie zdąrzyły wyłożyć, ale mogą mi sprzedać z zaplecza Wzięłam lipstain 02, róż i puder, który wykreśliłam z listy, ale w związku z tym, że to TŻ płacił postanowiłam go nabyć Efekt jest bardzo fajny, drobinki nie są nachalne, a bardzo bałam się efektu kuli dyskotekowej

[harajuku-fish]

Napisane przez 'Estelle'

O, dobrze wiedzieć, że C. już weszło, ale czekam na Vegas

Tylko dwa???????

też jestem ciekawa tego Vegas

pomyliłam się-miałam 3 a razem z wampirowym wychodzi że 4-ciekawe kiedy to wszystko zużyję

Napisane przez mejaczek

Wpadłyśmy sobie w małe rozważania z Buffy na temat kosmetyków, muszę mieciów i nie muszę mieciów i doszłyśmy doszłyśmy do zaskakującego wniosku.
Ale od początku. Zaczęło się do tego, że polowanie na limitki jest naszym pierwotnym instynktem. Jedni polują na zwierzyne, my na kosmetyki.
Najpierw polujemy na kosmetyki, a potem je zbieramy. Jak przodkowie runo leśne, czy tam jagody. I teraz pytanie do czego zbiera się jagody jak idzie się do lasu? Np. do koszyka
W drogeriach dostajemy koszyki zamiast wózków
Oni grają nam na pierwotnych instynktach.
I taka jest prawda. Dranie



Edit ;
Jestem szaleńczo zakochana w zielonej long lasting. I te drobinki

jestem pozytywnie zaskoczona tą paletką-dzisiaj zrobiłam sobie makijaż dwoma cieniami i wyszło super.
Perfumami wypsikałam się o 11 a nadal je czuję-ledwo bo ledwo ale jednak.
Rozświetlaczem pomiziałam się też ale nie zauważyłam, aby był baaaardzo złotawy....

[mortish]

Napisane przez elizka1987

A jak Uć? Zastanawiam się nad lipstainem i jednym lakierem.

do Łodzi LE też dotarła

gorsza wiadomość dla mnie, gdyż jeszcze nigdy nie zostawiłam w Naturze tyle pieniędzy

[mamm]

Napisane przez mamm

Uć, czyli Łódź - limitka w GŁ wyłożona dzisiaj, brak róży i rozświetlaczy.
Po 2 lipstainy, sporo pudrów do rzęs, paletek i lakierów.
Stan z godziny ok. 16

Zapomniałam napisać, że jeszcze wody toaletowe były
Psiknęłam się testerem (delikatnie mówiąc, bo prysznic poleciał ) i do tej pory czuję zapach. Jest słodki, przyjemny, ale bez większych rewelacji. Nawet nie wiem ile kosztuje, bo cen nie było

Napisane przez mejaczek

Ładny piątek
Dobrze, że nie obstawiam GŁ

Ja niestety najbliżej mam do GŁ

[Chaigata]

Napisane przez plineczka003

Za to ja się przyznam, że miałam z tym baaardzo dużo wspólnego. Gdy w tej dużej Naturze na górze pani poinformowała mnie, że nie wie co przyszł0 i najlepiej przyjść pod koniec dnia zbiegłam na dół. Na standzie dalej królowało I love, ale postanowiłam się nie poddawać i zmolestować panią naturzankę o limitkę. Usłyszałam, że właśnie przyszła, wszyscy się o nią pytają, panie nie zdąrzyły wyłożyć, ale mogą mi sprzedać z zaplecza Wzięłam lipstain 02, róż i puder, który wykreśliłam z listy, ale w związku z tym, że to TŻ płacił postanowiłam go nabyć Efekt jest bardzo fajny, drobinki nie są nachalne, a bardzo bałam się efektu kuli dyskotekowej

A to małpy ja się pytałam, to powiedziała że jest, mimo, że IL było na szafie.
Pytałam o róż, to poleciała spytać i wraca: "niestety nie ma, mało tego przychodzi, a ludzie coś mocno pytają, ale się już sprzedały wszystkie"...
A było po 15.


Kupi mi ktoś róż??

[Kluska20]

[1=4a76f9601d26f07fbd1341d 93bf1dac994330f1e_6420ce7 2cabf7;30667338]Kochana, boję się, że łapką nie będę potrafiła go ładnie rozprowadzić i rozetrzeć i porobią mi się plamy, zacieki, ostre krawędzie itp. Albo wysmaruję cały policzek od oczodołu do żuchwy, haha! Pędzlem machnę dwa, trzy razy i róż prasowany ładnie siedzi na policzkach. Jeśli ręczna robota nie będzie wychodziła dobrze to również spróbuję potraktować go pędzlem, wilgotnym chyba... zresztą ćwiczenie czyni mistrza ach jej, normalnie przebieram nogami, tak bardzo nie mogę się go doczekać!!! [/QUOTE]

Praktyka czyni mistrza Ja też kiedyś obawiałam się róży w musie,kremie i żelu bo myślałam, tak samo jak Ty,że nie będę umiałam się z nimi należycie obchodzić i że zrobię sobie placki na twarzy i takie tam.Teraz mogę powiedzieć,że chyba bardziej wolę róże właśnie w "mokrej" formie(żel,mus czy krem) niż te prasowane/pudrowe.Jeszcze nigdy mi się nie zdarzyło(nawet za pierwszym razem) zrobić sobie plam czy jakoś nierówno rozprowadzić "mokry" róż.Trzeba zacząć od niewielkiej ilości i później jeśli uznasz,że jest za mało,to dokładasz aż do momentu kiedy stwierdzisz,że intensywność koloru Ci odpowiada.Uważam,że nie masz czego się bać i nie taki wilk straszny jak go malują(czy jak tam to leciało).Ja wszelkie "mokre" produkty(róże czy rozświetlacze) aplikuję za pomocą swoich paluszków ale ostatnio wpadłam na pomysł iż wykorzystam pędzel z Inglota 6SS("puchacz") właśnie do aplikacji takich produktów i sprawdza się wyśmienicie
Jak już użyjesz różu,to daj znać jakie masz odczucia itd.

[saks]

Dziewczyny z Białegostoku, rozdziewiczyłam dzis VL w Naturze przy ul. Suraskiej - zostały tylko dwa róże, więc gońcie ;D

[plineczka003]

Napisane przez Chaigata

A to małpy ja się pytałam, to powiedziała że jest, mimo, że IL było na szafie.
Pytałam o róż, to poleciała spytać i wraca: "niestety nie ma, mało tego przychodzi, a ludzie coś mocno pytają, ale się już sprzedały wszystkie"...
A było po 15.


Kupi mi ktoś róż??

Kochana my byliśmy po 10 w sumie to byłam załamana że akurat w dniu dostawy jestem bez kasy, ale TŻ sam mnie zaciągnął do Natury zobaczyć czy coś przyszło i w ramach przeprosin postanowił mnie uszczęśliwić kilkoma brakującymi produktami z limtki między innymi.
Chyba muszę się z nim częściej kłóćić akurat gdy właśnie wchodzi nowa LE z Essence.
Też za róż płaciłyście 10.99? Byłam pewna że kosztuje 12.99,a tu taka miła niespodzianka

[Hosenka*]

Kupiłam:
- 4 lakiery z limitki Vampire's Love (oprócz czarnego, bo mam podobny), - pędzelek do linera (chcę nim robić kreski cieniem),
- top coat Gel-look

[buahhot]

no wiec w City Forum zostal jeden otwarty, wylewajacy sie lipstain, dwie palety cieni i chyba trzy flakony perfum takze ladnie wymiecione

[4a76f9601d26f07fbd1341d93bf1dac994330f1e_6420ce72cabf7]

Napisane przez Kluska20

Praktyka czyni mistrza Ja też kiedyś obawiałam się róży w musie,kremie i żelu bo myślałam, tak samo jak Ty,że nie będę umiałam się z nimi należycie obchodzić i że zrobię sobie placki na twarzy i takie tam.Teraz mogę powiedzieć,że chyba bardziej wolę róże właśnie w "mokrej" formie(żel,mus czy krem) niż te prasowane/pudrowe.Jeszcze nigdy mi się nie zdarzyło(nawet za pierwszym razem) zrobić sobie plam czy jakoś nierówno rozprowadzić "mokry" róż.Trzeba zacząć od niewielkiej ilości i później jeśli uznasz,że jest za mało,to dokładasz aż do momentu kiedy stwierdzisz,że intensywność koloru Ci odpowiada.Uważam,że nie masz czego się bać i nie taki wilk straszny jak go malują(czy jak tam to leciało).Ja wszelkie "mokre" produkty(róże czy rozświetlacze) aplikuję za pomocą swoich paluszków ale ostatnio wpadłam na pomysł iż wykorzystam pędzel z Inglota 6SS("puchacz") właśnie do aplikacji takich produktów i sprawdza się wyśmienicie
Jak już użyjesz różu,to daj znać jakie masz odczucia itd.

na pewno zdam relację z moich poczynań!

[nikiii]

Witajcie Poczytam sobie nieco o tych kosmetykach, bo co przechodzę obok szafy, to ledwo się powstrzymuję, żeby czegoś nie kupić. Zerknę sobie co piszecie na ich temat i może w końcu się ośmielę i coś kupię

[Kluska20]

[1=4a76f9601d26f07fbd1341d 93bf1dac994330f1e_6420ce7 2cabf7;30670517]na pewno zdam relację z moich poczynań! [/QUOTE]

Koniecznie

[madzia0007]

Napisane przez Arrianna

To chyba ewenement limitkowy u mnie - najpierw chciałam prawie wszystko, potem wszystko z listy wykreśliłam a potem znowu chciałam prawie wszystko XD

haha ja mialam tak samo
najpierw chcialam wszystko
pozniej nie chcialam niczego
pozniej chcialam puder do rzes
pozniej juz go nie chcialam
pozniej chcialam paletke i rozswietlacz
pozniej sam rozswietlacz
pozniej nic
a koniec koncow mam paletke i mam teraz ochote na roz w zelu skoro prawicie ze taki trwaly A posiadaczka paletki jestem od dzisiaj i powiem wam, ze nie bylam do konca przekonana, bo niektore z tych cieni wydawaly mi sie zbyt chlodne (nie pasuja mi takie), ale na zywo sa o wiele bardziej zyciowe niz mi sie wydawalo i nie zaluje zakupu

[irsin]

a ja dzisiaj widzialam jakas lakierowa limitke u mnie w berlinie, ale nie wiem co to bylo nawet..

[Hadassah]

Napisane przez mamm

Zapomniałam napisać, że jeszcze wody toaletowe były
Psiknęłam się testerem (delikatnie mówiąc, bo prysznic poleciał ) i do tej pory czuję zapach. Jest słodki, przyjemny, ale bez większych rewelacji. Nawet nie wiem ile kosztuje, bo cen nie było

Ja niestety najbliżej mam do GŁ

Ja też mam najbliżej do GŁ za to ze szkoły całkiem niezły dojazd na teofilów. Macie może jakiś cynk, kiedy rozkładają ?

[buffy249]

Napisane przez irsin

a ja dzisiaj widzialam jakas lakierowa limitke u mnie w berlinie, ale nie wiem co to bylo nawet..

Może Add on Magic?