Projekt denko cz 2

[Iwoka]

Denko nr 6: Bingo Spa, serum kolagenowe do mycia twarzy (300 ml)

[AnulaQa]

Ziaja, maseczka różana odmładzająca, 7ml- całkiem, całkiem. Jedna saszetka wystarczyła mi na dwie sesje. Nawilża, wyrównuje koloryt. Cera jest przyjemnie gładka i miękka w dotyku. Ma kremową postać. Minus? Delikatnie piecze w okolicach nosa (a mój ostatnio cierpi na katar- pewnie przez zmianę pogody).

[Smerfetka696969]

Ziaja krem bio olejki winogron, próbka(jedna cała jeszcze)- znalazłam ostatnio i dziś przetestowałam.Fajny zapach,troszke tłusty, ale czoło go szybko "wypiło" teraz mam pare gulek pod skórą, ale nie wiem czy to przez krem czy przez to, że okres idzie -_-

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Higurashi]

Napisane przez Iwoka

Denko nr 6: Bingo Spa, serum kolagenowe do mycia twarzy (300 ml)

Spora pojemność!

Napisane przez AnulaQa

Ziaja, maseczka różana odmładzająca, 7ml- całkiem, całkiem. Jedna saszetka wystarczyła mi na dwie sesje. Nawilża, wyrównuje koloryt. Cera jest przyjemnie gładka i miękka w dotyku. Ma kremową postać. Minus? Delikatnie piecze w okolicach nosa (a mój ostatnio cierpi na katar- pewnie przez zmianę pogody).

Też mam katar :c Z tym, że mój jest prawie wieczny.

Napisane przez Smerfetka696969

Ziaja krem bio olejki winogron, próbka(jedna cała jeszcze)- znalazłam ostatnio i dziś przetestowałam.Fajny zapach,troszke tłusty, ale czoło go szybko "wypiło" teraz mam pare gulek pod skórą, ale nie wiem czy to przez krem czy przez to, że okres idzie -_-

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Jak tłusty to nie dla mnie

[Smerfetka696969]

Pewnie kupie tą baze z Hean albo cielistą Ingrid

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[201608010929]

Napisane przez Higurashi

Faktycznie wielkie denko, chciało Ci się to trzymać tyle czasu?

Wszystkie kosmetyki zajęły mi dwie torby, nie chciało mi się tego trzymać więc skitrałam wszystko w jakimś ciemnym kącie, dopóki nie trzeba było zrobić porządków, to i zmobilizowałam się, żeby zrobić notkę na bloga.

Napisane przez AnulaQa

MistrzyniSprzecznosci
Denko faktycznie pokaźne.
Twój post ponownie nakłonił mnie do refleksji. Przecież jakby nie było kosmetyki to w większości chemia, więc i tutaj umiar należy zachować.

Dezodoranty z Nivea to faworyci mojego mężczyzny. Kupuje je regularnie, od czasu do czasu zmieniając linię zapachową. Zresztą, zauważyłam, że lubi tę firmę, bo i mydło, i piankę do golenia, i dezodorant ma od Nivei. Jest przystojniakiem pomimo tego, że kosmetyków w zasadzie ma niewiele. Jego żelazny zestaw, to mydło, szampon, pianka do golenia, dezodorant, pasta do zębów, płyn do płukania, maść z wit.A, od czasu do czasu jakieś pachnidło i żel. Można? Można! A my kobiety tak szalejemy.

Właśnie się ostatnio zastanawiałam, ile my tego na siebie nakładamy.

Mój Tż też jest oszczędny w kosmetykach: żeldo mycia, pasta do zebów, krem do twarzy, krem po goleniu, pianka, perfumy i to w sumie tyle. Szamponu nie używa bo goli głowę. To jest dopiero oszczędność

[AnulaQa]

Napisane przez MistrzyniSprzecznosci

Mój Tż też jest oszczędny w kosmetykach: żeldo mycia, pasta do zebów, krem do twarzy, krem po goleniu, pianka, perfumy i to w sumie tyle. Szamponu nie używa bo goli głowę. To jest dopiero oszczędność

Haha, rozbawiłaś mnie.

Yves Rocher, Mleczko do ciała PN Jeżyna, 400 ml- hmmm..., w zasadzie trudno mi się określić czy je lubię czy nie. Szybko się wchłania, delikatnie nawilża. Jest lekkie, lejące i mało wydajne. A zapach? W zasadzie przyjemny, dojrzały, jeżynowy, choć momentami infantylnie landrynkowy i świdrujący w nosie. Cieszę się, że zużyłam bo w zapasie mam jeszcze tyle zalegających cudowności.

[201608010929]

Zapomniałam dodać, że dzisiaj rano udało mi się zużyć serum do biustu z Bielendy. Zdziwiłam się, ponieważ męczyłam opakowanie od dłuższego czasu i podejrzewałam, że zostało mi go na kilka użyć a tu taka niespodzianka z ranka

[Smerfetka696969]

Mój to się cały myje szamponem xD

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Grani]

Miałam nic już nie kupować. A tu otwarli u mnie w mieście Super pharm i jak tu się powstrzymać od zakupów. Były fajne promocje na otwarcie więc przybyło mi zaś sporo kosmetyków.
Ze zużyciem już trochę gorzej. Nie mniej udało się zużyć ostatnio :
John Frieda odżywkę do blond włosów
krem dezodorujący do stóp Yves Rocher
mini paste do zebów smile white
Marion 2 saszetki zabieg laminowania włosów
maseczki eveline SOS na zaskórniki i przebarwienia
Ziaja 3 x maski oczyszczające z glinką

[Higurashi]

Napisane przez AnulaQa

Yves Rocher, Mleczko do ciała PN Jeżyna, 400 ml- hmmm..., w zasadzie trudno mi się określić czy je lubię czy nie. Szybko się wchłania, delikatnie nawilża. Jest lekkie, lejące i mało wydajne. A zapach? W zasadzie przyjemny, dojrzały, jeżynowy, choć momentami infantylnie landrynkowy i świdrujący w nosie. Cieszę się, że zużyłam bo w zapasie mam jeszcze tyle zalegających cudowności.

Napisane przez MistrzyniSprzecznosci

Zapomniałam dodać, że dzisiaj rano udało mi się zużyć serum do biustu z Bielendy. Zdziwiłam się, ponieważ męczyłam opakowanie od dłuższego czasu i podejrzewałam, że zostało mi go na kilka użyć a tu taka niespodzianka z ranka

Lubię takie niespodzianki przy kosmetykach, które mnie męczą

Napisane przez Grani

Miałam nic już nie kupować. A tu otwarli u mnie w mieście Super pharm i jak tu się powstrzymać od zakupów. Były fajne promocje na otwarcie więc przybyło mi zaś sporo kosmetyków.
Ze zużyciem już trochę gorzej. Nie mniej udało się zużyć ostatnio :
John Frieda odżywkę do blond włosów
krem dezodorujący do stóp Yves Rocher
mini paste do zebów smile white
Marion 2 saszetki zabieg laminowania włosów
maseczki eveline SOS na zaskórniki i przebarwienia
Ziaja 3 x maski oczyszczające z glinką

za zakupy
I za denka!

U mnie ostatnio zużywanie idzie znacznie lepiej niż kupowanie, aż sobie prezent kupiłam z tej okazji. Nie kosmetyczny!

[Anteia]

Trzy kolejne denka
21. Tigi Catwalk Your Highness Elevating Shampoo - naprawdę kiepski szampon. Miałam po nim łupież, a na dodatek włosy szybciej się przetłuszczały.
22. Yves Rocher, Hydra Vegetal, Tonique Hydratant (Tonik nawilżający)
23. Planeta Organica, Szampon do włosów na bazie olejku syberyjskiego cedru do włosów cienkich i osłabionych

[GOśka T.]

dziewczyny przeogromne brawa dla was za wszystkie denka miałam i dalej mam problem z aparatem i nie wrczucałam denka lipcowego. Mam nadzieje ze uda mi się go naprawić

a tymczasem denkuję sierpniowo:
1.Isana, szampon nawilżający do włosów suchych i zniszczonych.
2.Ziaja rebuild,masło do ciała,ukierunkowane ujędrnianie brzuch uda,pośladki...(200ml)-produkt ciekawy,pachnacy(choć dla niektórych moze być duszacy),czy działa?nie nalezę do tych osób,które wierzą że samo smarowanie sie jakimkowliek mazidłem przyniesie wielkie efekty.Stosowanie systematyczne pewnie poprawiłoby moja skórę(bo po paru dniach regularności zauważyłam fajne napięcie skóry, skóra jest miękka i przyjemna w dotykukonsystencję ma fajną,dobrze sie rozprowadza,szybko wchłania, jest ok.
3.YR,woda toaletowa CuE L'eau -mój ulubieniec wśród rocherowych zapachów. Dla mnie i na mnie podoba się zapach,jest delikatny,kwiatowy,świezy , lekki -taki na codzień.Jest bardzo subtelny. .Nie znam się na "nutach" kwiatowych ,nie potrafię porównac z czymś innym .Po prostu mi się podoba. MAm jescze ze 3 czy 4 flaszki CuE edp
4.Palmolive Ayurituel,żel pod prysznic Indyjska morwa i kwiat lotosu (400 ml)-l ma bardzo przyjemny zapach, dobrze sie pieni i jest dość wydajny,do tego nie wysusza skóry
5.Garnier,płyn micelarny 3w1(400ml)- już wiem że zagości u mnie na dłużej. Pokusiłąbym się o stwierdzenie ,że jest lepszy od micela z BourjoisaKupiła m przypadkiem i nie żałuję. Jest delikatny, nie miałam po nim żadnych podrażnień, zaczerwień.Dobrze zmywa makijaż, jest mega wydajny-wystarczy trochę na wacik. Wielki plus.
6.ISana,krem oliwkowy do rąk
7.Alantan-zasypka
8.Blenda-med, pasta do zebów
9.Perfecta,peeling drobnoziarnisty(próbka)
10.Płatki kosmetyczne 2 x
11.Farmona, Jantar, Szampon do włosów przetłuszczających się(300 ml)- kupiłam w komplecie z wcierka i mgielką. Stosowalam go przez jakiś tydzień, jednak efekty "po" myciu nie byly najlepsze. Mialam wlosy poplątane, ktorych nie dalo sie rozczesac. Były "sianowate"nie do ujarzmienia,(a one i tak żyja swoim życiem). Odstawiłam na jakiś okres,i widzę różnicę w stosowaniu jantara i innych szamponów, Po jantarze miałam włosy szorstkie i matowe .Plusem na pewno jets to ,że jest naturalny,Przyjemnie pachnie, ale na mnie to nie działa. Przetestowałam, wiem jak się zachowuje na moich włosach i wiem,ze do niego nie wrócę.
12.Ziaja,antyperpirant soft
13. próbka Dax cosmetix (2x6ml) nawilżający peeling/maska kompres do rąk

[Higurashi]

Napisane przez Anteia

Trzy kolejne denka
21. Tigi Catwalk Your Highness Elevating Shampoo - naprawdę kiepski szampon. Miałam po nim łupież, a na dodatek włosy szybciej się przetłuszczały.
22. Yves Rocher, Hydra Vegetal, Tonique Hydratant (Tonik nawilżający)
23. Planeta Organica, Szampon do włosów na bazie olejku syberyjskiego cedru do włosów cienkich i osłabionych

Napisane przez GOśka T.

dziewczyny przeogromne brawa dla was za wszystkie denka miałam i dalej mam problem z aparatem i nie wrczucałam denka lipcowego. Mam nadzieje ze uda mi się go naprawić

a tymczasem denkuję sierpniowo:
1.Isana, szampon nawilżający do włosów suchych i zniszczonych.
2.Ziaja rebuild,masło do ciała,ukierunkowane ujędrnianie brzuch uda,pośladki...(200ml)-produkt ciekawy,pachnacy(choć dla niektórych moze być duszacy),czy działa?nie nalezę do tych osób,które wierzą że samo smarowanie sie jakimkowliek mazidłem przyniesie wielkie efekty.Stosowanie systematyczne pewnie poprawiłoby moja skórę(bo po paru dniach regularności zauważyłam fajne napięcie skóry, skóra jest miękka i przyjemna w dotykukonsystencję ma fajną,dobrze sie rozprowadza,szybko wchłania, jest ok.
3.YR,woda toaletowa CuE L'eau -mój ulubieniec wśród rocherowych zapachów. Dla mnie i na mnie podoba się zapach,jest delikatny,kwiatowy,świezy , lekki -taki na codzień.Jest bardzo subtelny. .Nie znam się na "nutach" kwiatowych ,nie potrafię porównac z czymś innym .Po prostu mi się podoba. MAm jescze ze 3 czy 4 flaszki CuE edp
4.Palmolive Ayurituel,żel pod prysznic Indyjska morwa i kwiat lotosu (400 ml)-l ma bardzo przyjemny zapach, dobrze sie pieni i jest dość wydajny,do tego nie wysusza skóry
5.Garnier,płyn micelarny 3w1(400ml)- już wiem że zagości u mnie na dłużej. Pokusiłąbym się o stwierdzenie ,że jest lepszy od micela z BourjoisaKupiła m przypadkiem i nie żałuję. Jest delikatny, nie miałam po nim żadnych podrażnień, zaczerwień.Dobrze zmywa makijaż, jest mega wydajny-wystarczy trochę na wacik. Wielki plus.
6.ISana,krem oliwkowy do rąk
7.Alantan-zasypka
8.Blenda-med, pasta do zebów
9.Perfecta,peeling drobnoziarnisty(próbka)
10.Płatki kosmetyczne 2 x
11.Farmona, Jantar, Szampon do włosów przetłuszczających się(300 ml)- kupiłam w komplecie z wcierka i mgielką. Stosowalam go przez jakiś tydzień, jednak efekty "po" myciu nie byly najlepsze. Mialam wlosy poplątane, ktorych nie dalo sie rozczesac. Były "sianowate"nie do ujarzmienia,(a one i tak żyja swoim życiem). Odstawiłam na jakiś okres,i widzę różnicę w stosowaniu jantara i innych szamponów, Po jantarze miałam włosy szorstkie i matowe .Plusem na pewno jets to ,że jest naturalny,Przyjemnie pachnie, ale na mnie to nie działa. Przetestowałam, wiem jak się zachowuje na moich włosach i wiem,ze do niego nie wrócę.
12.Ziaja,antyperpirant soft
13. próbka Dax cosmetix (2x6ml) nawilżający peeling/maska kompres do rąk

[brulionbebeb]

Napisane przez Smerfetka696969

Mój to się cały myje szamponem xD

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Mój używa babskich szamponów, bo twierdzi, że lepsze i bogatsze w składniki odżywcze

Dzisiaj zużyłam masło do ciała z Body Shopu o zapachu mango bardzo fajny produkt, ale dosyć drogi, przynajmniej tak mi się wydaje, bo dostałam go w prezencie Na wykończeniu mam jeszcze cztery produkty, coś czuję, że to będzie baaardzo obfity w denka miesiąc! No i u Was też nieźle się dzieje!

[AnulaQa]

Napisane przez MistrzyniSprzecznosci

Zapomniałam dodać, że dzisiaj rano udało mi się zużyć serum do biustu z Bielendy. Zdziwiłam się, ponieważ męczyłam opakowanie od dłuższego czasu i podejrzewałam, że zostało mi go na kilka użyć a tu taka niespodzianka z ranka

Serum do biustu trudno zużyć. Ja od stycznia męczę to z Eveline. Słabo mi idzie, bo albo zapominam, albo mi się nie chce, albo użyję zwykłego balsamu przeznaczonego do całego ciała, nie tylko do biustu. Najzabawniejsze, że w poprzednim roku byłam bardziej regularna w tym temacie i po półrocznym wcieraniu pusta tuba wylądowała w koszu.

Napisane przez Smerfetka696969

Mój to się cały myje szamponem xD

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Haha. Ja też tak czasem robię, jeśli mi zbyt wiele szamponów ciąży na półce. Fajnie się pienią, ładnie pachną i dobrze myją.

Napisane przez Grani

Miałam nic już nie kupować. A tu otwarli u mnie w mieście Super pharm i jak tu się powstrzymać od zakupów. Były fajne promocje na otwarcie więc przybyło mi zaś sporo kosmetyków.
Ze zużyciem już trochę gorzej. Nie mniej udało się zużyć ostatnio :
John Frieda odżywkę do blond włosów
krem dezodorujący do stóp Yves Rocher
mini paste do zebów smile white
Marion 2 saszetki zabieg laminowania włosów
maseczki eveline SOS na zaskórniki i przebarwienia
Ziaja 3 x maski oczyszczające z glinką

Ładne zużycia. Dużo saszetek poszło!

Napisane przez Anteia

Trzy kolejne denka
21. Tigi Catwalk Your Highness Elevating Shampoo - naprawdę kiepski szampon. Miałam po nim łupież, a na dodatek włosy szybciej się przetłuszczały.
22. Yves Rocher, Hydra Vegetal, Tonique Hydratant (Tonik nawilżający)
23. Planeta Organica, Szampon do włosów na bazie olejku syberyjskiego cedru do włosów cienkich i osłabionych

No nieciekawie z tym Tigi. Ja ostatnio napaliłam się na wielką butlę odżywki w TkMaxxie i jak na razie szału nie robi. Jedynie pompka i kolor butelki mi się podoba.
Tonik z Rochera bardzo lubię.

GOśka
ogromne brawa za denka przyjemnie się o nich czytało
Jeśli zaś chodzi o pachnidła z YR, ja najbardziej lubię Różę i Kwiat Wiśni. O ile Róża trzyma się na mnie 3-4h, to Kwiat Wiśni znika po kwadransie. No wielka szkoda, bo zapach piękny.


Oriflame, żel pod prysznic Grapefruit, 250ml- leżał w rodzinnym domu ze dwa lata, nieotwierany, niechciany, nie wiadomo skąd Wzięłam, zaopiekowałam się i jako że pachniał zwietrzałym owocem, zużyłam lejąc o wiele więcej na gąbkę niż potrzeba, w zasadzie nie mogę nic na jego temat powiedzieć, prócz tego, że chyba był stary. Chyba na pewno.

Adidas, Get ready! antyperspirant- całkiem dobry. Początkowo byłam nim zachwycona, nie lepił się, nie podrażniał, dobrze chronił, ale... kiedy nadeszła fala upałów nie ze wszystkim sobie poradził. Myślę, ze dobrze sprawdzi się jesienią, zimą, wiosną. Znaczący minus dostaje za opakowanie i wylewający się z niego płyn. Każdorazowo zmuszona byłam stawiać go do góry dnem.

Yves Rocher, Hydra Vegetal, koncentrat nawilżający, 30ml- hmmm.. ma swoje plusy i minusy. Ładnie pachnie, elegancko wygląda, przyjemnie się z niego korzysta, szybko się wchłania, nadaje się pod makijaż, nie roluje się, delikatnie wygładza twarz, ale... jest niewydajny i nie nawilża.

[Margot85]

Witam
Ruch na wątku znaczny. Wielkie brawa za wszystkie denka Wyjeżdżam w przyszłym tyg. na urlop, więc denka sierpniowe wrzucam już dziś –zresztą nic nie zużyje już a we wrześniu jak będę miała 10 denek to będzie sukces
Na co dzień się nie udzielam, ale podczytuje regularnie. Od maja zeszłego roku denkuje razem z Wami i doszłam do etapu, że wszystkie „resztki” zużyłam i teraz będzie wolniej, bo już zaczynam używać produkty, które są w szafkach a nie były używane. Tylko w kolorówce mam „resztki”, ale jako, że maluje się rzadko to potrawa długo ( np. w lipcu miałam makijaż na sobie 9 razy, więc trzeba czasu by zużyć, choć jedną z kilkunastu szminek). Moja osobista porażka to lakiery do paznokci: z 21 lakierów w maju 2013 r. doszłam do 41 lakierów w sierpniu 2014 r eh. W innych kategoriach jest lepiej, szczególnie w środkach myjących i wacikach (miałam raz 13 opakowań płatków-na, co, po co, nie wiem do dziś)
moje sierpniowe denko:

1. Playboy Play it lovely woda toaletowa 50ml – zakupiona za 17zł i za ta cenę zapach super, na co dzień, przyjemny, ulotny (nie dusi stojących w kolejce po pieczywo), byłam zaskoczona, spodziewałam się alkoholowego smrodku.
2. Shiseido puder prasowany nr 2 – denko, z którego się nie cieszę, bo puder zacny, ale wycofany z produkcji już dawno temu, służył mi, jako puder torebkowy do poprawek ponad 4 lata, a opakowanie bez rysy, puder też był doskonałej jakości do ostatniego okruszka.
3. Bell Air Flow nr 11 lakier do paznokci –jasny, półprzezroczysty, doskonale się rozprowadzał, nie smużył (co się mleczakom zdarza), zużyłam z przyjemnością.
4. Bourjois płyn micelarny – moje pierwsze opakowanie, oczekiwałam więcej (po przeczytanych opiniach), poprawny, dobrze oczyszcza skórę, tusz do rzęs usunie, choć nie za pierwszym pociągnięciem.
5. No 36 krem do stóp intensywnie regenerujący – bardzo lubię wszystkie produkty z tej serii, próbowałam wielu linii produktów do stóp i ta wygrywa zarówna ceną jak i skutecznością z wszystkimi innymi, regularnie używam produktów do stóp cały rok i nie mam żadnych problemów ze stopami.
6. Lirene Push Up serum ujędrniające do biustu – mam jeszcze jedno w zapasie i nie zamierzam już nigdy więcej kupować, nie dlatego, że produkt jest zły- jest dobry, zapach, konsystencja, nawilżenie ale doszłam do wniosku, że tego typu produkty mi nie potrzebne bo równie dobrze mogę używać zwykłego balsamu do ciała z tym samym skutkiem. Jedyny krem do biustu po którym wydze rezultaty to preparat z Liraca .
7. Rexaline Hydra eye zone miniatura kremu pod oczy- w zestawie z kremem nawilżającym i maseczką, bardzo przyjemny, skutecznie nawilżał, na dzień i na noc latem się sprawdził, nie czułam przesuszenia skóry nawet pod makijażem, ale za regularną cenę zakupu nie powtórzę, aż tak cudowny nie jest, zwykłe kremy za 10zł też się u mnie doskonale sprawdzają.
8. Paese olejek tamanu- skuszona recenzjami na YT zakupiłam opakowanie, początkowo stosowałam na noc w czasie około okresowym, a w lipcu i sierpniu jako regularną pielęgnację zamiast preparatów z retinolem, zapach średni i trwały ale do przyzwyczajenia, niewielka ilość wystarczy, rano skóra aksamitnie gładka i matowa, ładnie „podlecza” wypryski.
9. Clinique moisture surge żel-krem miniatura- na lato świetny, lekki, ale nie kleisty jak to czasami mają żel—kremy w zwyczaju, używałam i rano (pod filtr) i wieczorem (głównie na dekolt), nawilżał wystarczająco (mam mieszaną cerę) , czasami nakładałam ponownie w ciągu dnia, np. pod oczy, nawet gdy miałam tam korektor i nie psuł makijażu.
10. Dermopharma maska kompres 4d effective regeneration – podobnie jak inne z tej serii bardzo przyjemna, lubię ten sposób aplikacji.
11. Palmolive thermal spa żel pod prysznic – ciekawy zapach i konsystencja, jako odmiana pod prysznicem sprawdza się świetnie
12. Intimea chusteczki do higieny intymne- latem niezastąpiony produkt- i do rąk, i do twarzy i do higieny intymnej, wielki plus, że można je w toalecie zneutralizować, pierwszy raz miałam te chusteczki i już mam drugie opakowanie (na urlopie jak znalazł)
13. Cleanic płatki kosmetyczne 120 sztuk i jestem z wacikami na czysto

[brulionbebeb]

Napisane przez AnulaQa

Oriflame, żel pod prysznic Grapefruit, 250ml- leżał w rodzinnym domu ze dwa lata, nieotwierany, niechciany, nie wiadomo skąd Wzięłam, zaopiekowałam się i jako że pachniał zwietrzałym owocem, zużyłam lejąc o wiele więcej na gąbkę niż potrzeba, w zasadzie nie mogę nic na jego temat powiedzieć, prócz tego, że chyba był stary. Chyba na pewno.

Adidas, Get ready! antyperspirant- całkiem dobry. Początkowo byłam nim zachwycona, nie lepił się, nie podrażniał, dobrze chronił, ale... kiedy nadeszła fala upałów nie ze wszystkim sobie poradził. Myślę, ze dobrze sprawdzi się jesienią, zimą, wiosną. Znaczący minus dostaje za opakowanie i wylewający się z niego płyn. Każdorazowo zmuszona byłam stawiać go do góry dnem.

Yves Rocher, Hydra Vegetal, koncentrat nawilżający, 30ml- hmmm.. ma swoje plusy i minusy. Ładnie pachnie, elegancko wygląda, przyjemnie się z niego korzysta, szybko się wchłania, nadaje się pod makijaż, nie roluje się, delikatnie wygładza twarz, ale... jest niewydajny i nie nawilża.

Napisane przez Margot85

Witam
Ruch na wątku znaczny. Wielkie brawa za wszystkie denka Wyjeżdżam w przyszłym tyg. na urlop, więc denka sierpniowe wrzucam już dziś –zresztą nic nie zużyje już a we wrześniu jak będę miała 10 denek to będzie sukces
Na co dzień się nie udzielam, ale podczytuje regularnie. Od maja zeszłego roku denkuje razem z Wami i doszłam do etapu, że wszystkie „resztki” zużyłam i teraz będzie wolniej, bo już zaczynam używać produkty, które są w szafkach a nie były używane. Tylko w kolorówce mam „resztki”, ale jako, że maluje się rzadko to potrawa długo ( np. w lipcu miałam makijaż na sobie 9 razy, więc trzeba czasu by zużyć, choć jedną z kilkunastu szminek). Moja osobista porażka to lakiery do paznokci: z 21 lakierów w maju 2013 r. doszłam do 41 lakierów w sierpniu 2014 r eh. W innych kategoriach jest lepiej, szczególnie w środkach myjących i wacikach (miałam raz 13 opakowań płatków-na, co, po co, nie wiem do dziś)
moje sierpniowe denko:

1. Playboy Play it lovely woda toaletowa 50ml – zakupiona za 17zł i za ta cenę zapach super, na co dzień, przyjemny, ulotny (nie dusi stojących w kolejce po pieczywo), byłam zaskoczona, spodziewałam się alkoholowego smrodku.
2. Shiseido puder prasowany nr 2 – denko, z którego się nie cieszę, bo puder zacny, ale wycofany z produkcji już dawno temu, służył mi, jako puder torebkowy do poprawek ponad 4 lata, a opakowanie bez rysy, puder też był doskonałej jakości do ostatniego okruszka.
3. Bell Air Flow nr 11 lakier do paznokci –jasny, półprzezroczysty, doskonale się rozprowadzał, nie smużył (co się mleczakom zdarza), zużyłam z przyjemnością.
4. Bourjois płyn micelarny – moje pierwsze opakowanie, oczekiwałam więcej (po przeczytanych opiniach), poprawny, dobrze oczyszcza skórę, tusz do rzęs usunie, choć nie za pierwszym pociągnięciem.
5. No 36 krem do stóp intensywnie regenerujący – bardzo lubię wszystkie produkty z tej serii, próbowałam wielu linii produktów do stóp i ta wygrywa zarówna ceną jak i skutecznością z wszystkimi innymi, regularnie używam produktów do stóp cały rok i nie mam żadnych problemów ze stopami.
6. Lirene Push Up serum ujędrniające do biustu – mam jeszcze jedno w zapasie i nie zamierzam już nigdy więcej kupować, nie dlatego, że produkt jest zły- jest dobry, zapach, konsystencja, nawilżenie ale doszłam do wniosku, że tego typu produkty mi nie potrzebne bo równie dobrze mogę używać zwykłego balsamu do ciała z tym samym skutkiem. Jedyny krem do biustu po którym wydze rezultaty to preparat z Liraca .
7. Rexaline Hydra eye zone miniatura kremu pod oczy- w zestawie z kremem nawilżającym i maseczką, bardzo przyjemny, skutecznie nawilżał, na dzień i na noc latem się sprawdził, nie czułam przesuszenia skóry nawet pod makijażem, ale za regularną cenę zakupu nie powtórzę, aż tak cudowny nie jest, zwykłe kremy za 10zł też się u mnie doskonale sprawdzają.
8. Paese olejek tamanu- skuszona recenzjami na YT zakupiłam opakowanie, początkowo stosowałam na noc w czasie około okresowym, a w lipcu i sierpniu jako regularną pielęgnację zamiast preparatów z retinolem, zapach średni i trwały ale do przyzwyczajenia, niewielka ilość wystarczy, rano skóra aksamitnie gładka i matowa, ładnie „podlecza” wypryski.
9. Clinique moisture surge żel-krem miniatura- na lato świetny, lekki, ale nie kleisty jak to czasami mają żel—kremy w zwyczaju, używałam i rano (pod filtr) i wieczorem (głównie na dekolt), nawilżał wystarczająco (mam mieszaną cerę) , czasami nakładałam ponownie w ciągu dnia, np. pod oczy, nawet gdy miałam tam korektor i nie psuł makijażu.
10. Dermopharma maska kompres 4d effective regeneration – podobnie jak inne z tej serii bardzo przyjemna, lubię ten sposób aplikacji.
11. Palmolive thermal spa żel pod prysznic – ciekawy zapach i konsystencja, jako odmiana pod prysznicem sprawdza się świetnie
12. Intimea chusteczki do higieny intymne- latem niezastąpiony produkt- i do rąk, i do twarzy i do higieny intymnej, wielki plus, że można je w toalecie zneutralizować, pierwszy raz miałam te chusteczki i już mam drugie opakowanie (na urlopie jak znalazł)
13. Cleanic płatki kosmetyczne 120 sztuk i jestem z wacikami na czysto

Witamy i gratulujemy zużyć Spokojnie, z lakierów też można się wygrzebać! Sama do tego dążę, co mi kiepsko wychodzi

Wypsikałam jeszcze dzisiaj mgiełkę do twarzy Avon Planet Spa z marokańską różą (ekstrakt na ostatnim miejscu w składzie ). Wyciągam ostatnią mgiełkę z zapasów i nie zalega mi nic w tym temacie

[Higurashi]

Napisane przez AnulaQa

Oriflame, żel pod prysznic Grapefruit, 250ml- leżał w rodzinnym domu ze dwa lata, nieotwierany, niechciany, nie wiadomo skąd Wzięłam, zaopiekowałam się i jako że pachniał zwietrzałym owocem, zużyłam lejąc o wiele więcej na gąbkę niż potrzeba, w zasadzie nie mogę nic na jego temat powiedzieć, prócz tego, że chyba był stary. Chyba na pewno.

Adidas, Get ready! antyperspirant- całkiem dobry. Początkowo byłam nim zachwycona, nie lepił się, nie podrażniał, dobrze chronił, ale... kiedy nadeszła fala upałów nie ze wszystkim sobie poradził. Myślę, ze dobrze sprawdzi się jesienią, zimą, wiosną. Znaczący minus dostaje za opakowanie i wylewający się z niego płyn. Każdorazowo zmuszona byłam stawiać go do góry dnem.

Yves Rocher, Hydra Vegetal, koncentrat nawilżający, 30ml- hmmm.. ma swoje plusy i minusy. Ładnie pachnie, elegancko wygląda, przyjemnie się z niego korzysta, szybko się wchłania, nadaje się pod makijaż, nie roluje się, delikatnie wygładza twarz, ale... jest niewydajny i nie nawilża.

Napisane przez Margot85

Witam
Ruch na wątku znaczny. Wielkie brawa za wszystkie denka Wyjeżdżam w przyszłym tyg. na urlop, więc denka sierpniowe wrzucam już dziś –zresztą nic nie zużyje już a we wrześniu jak będę miała 10 denek to będzie sukces
Na co dzień się nie udzielam, ale podczytuje regularnie. Od maja zeszłego roku denkuje razem z Wami i doszłam do etapu, że wszystkie „resztki” zużyłam i teraz będzie wolniej, bo już zaczynam używać produkty, które są w szafkach a nie były używane. Tylko w kolorówce mam „resztki”, ale jako, że maluje się rzadko to potrawa długo ( np. w lipcu miałam makijaż na sobie 9 razy, więc trzeba czasu by zużyć, choć jedną z kilkunastu szminek). Moja osobista porażka to lakiery do paznokci: z 21 lakierów w maju 2013 r. doszłam do 41 lakierów w sierpniu 2014 r eh. W innych kategoriach jest lepiej, szczególnie w środkach myjących i wacikach (miałam raz 13 opakowań płatków-na, co, po co, nie wiem do dziś)
moje sierpniowe denko:

1. Playboy Play it lovely woda toaletowa 50ml – zakupiona za 17zł i za ta cenę zapach super, na co dzień, przyjemny, ulotny (nie dusi stojących w kolejce po pieczywo), byłam zaskoczona, spodziewałam się alkoholowego smrodku.
2. Shiseido puder prasowany nr 2 – denko, z którego się nie cieszę, bo puder zacny, ale wycofany z produkcji już dawno temu, służył mi, jako puder torebkowy do poprawek ponad 4 lata, a opakowanie bez rysy, puder też był doskonałej jakości do ostatniego okruszka.
3. Bell Air Flow nr 11 lakier do paznokci –jasny, półprzezroczysty, doskonale się rozprowadzał, nie smużył (co się mleczakom zdarza), zużyłam z przyjemnością.
4. Bourjois płyn micelarny – moje pierwsze opakowanie, oczekiwałam więcej (po przeczytanych opiniach), poprawny, dobrze oczyszcza skórę, tusz do rzęs usunie, choć nie za pierwszym pociągnięciem.
5. No 36 krem do stóp intensywnie regenerujący – bardzo lubię wszystkie produkty z tej serii, próbowałam wielu linii produktów do stóp i ta wygrywa zarówna ceną jak i skutecznością z wszystkimi innymi, regularnie używam produktów do stóp cały rok i nie mam żadnych problemów ze stopami.
6. Lirene Push Up serum ujędrniające do biustu – mam jeszcze jedno w zapasie i nie zamierzam już nigdy więcej kupować, nie dlatego, że produkt jest zły- jest dobry, zapach, konsystencja, nawilżenie ale doszłam do wniosku, że tego typu produkty mi nie potrzebne bo równie dobrze mogę używać zwykłego balsamu do ciała z tym samym skutkiem. Jedyny krem do biustu po którym wydze rezultaty to preparat z Liraca .
7. Rexaline Hydra eye zone miniatura kremu pod oczy- w zestawie z kremem nawilżającym i maseczką, bardzo przyjemny, skutecznie nawilżał, na dzień i na noc latem się sprawdził, nie czułam przesuszenia skóry nawet pod makijażem, ale za regularną cenę zakupu nie powtórzę, aż tak cudowny nie jest, zwykłe kremy za 10zł też się u mnie doskonale sprawdzają.
8. Paese olejek tamanu- skuszona recenzjami na YT zakupiłam opakowanie, początkowo stosowałam na noc w czasie około okresowym, a w lipcu i sierpniu jako regularną pielęgnację zamiast preparatów z retinolem, zapach średni i trwały ale do przyzwyczajenia, niewielka ilość wystarczy, rano skóra aksamitnie gładka i matowa, ładnie „podlecza” wypryski.
9. Clinique moisture surge żel-krem miniatura- na lato świetny, lekki, ale nie kleisty jak to czasami mają żel—kremy w zwyczaju, używałam i rano (pod filtr) i wieczorem (głównie na dekolt), nawilżał wystarczająco (mam mieszaną cerę) , czasami nakładałam ponownie w ciągu dnia, np. pod oczy, nawet gdy miałam tam korektor i nie psuł makijażu.
10. Dermopharma maska kompres 4d effective regeneration – podobnie jak inne z tej serii bardzo przyjemna, lubię ten sposób aplikacji.
11. Palmolive thermal spa żel pod prysznic – ciekawy zapach i konsystencja, jako odmiana pod prysznicem sprawdza się świetnie
12. Intimea chusteczki do higieny intymne- latem niezastąpiony produkt- i do rąk, i do twarzy i do higieny intymnej, wielki plus, że można je w toalecie zneutralizować, pierwszy raz miałam te chusteczki i już mam drugie opakowanie (na urlopie jak znalazł)
13. Cleanic płatki kosmetyczne 120 sztuk i jestem z wacikami na czysto

Ładne denko!
Ja też powoli się pozbywam zapasów i niedługo będę chyba na bieżąco... Wtedy pewnie dopadną mnie znowu jakieś zakupy

Napisane przez brulionbebeb

Witamy i gratulujemy zużyć Spokojnie, z lakierów też można się wygrzebać! Sama do tego dążę, co mi kiepsko wychodzi

Wypsikałam jeszcze dzisiaj mgiełkę do twarzy Avon Planet Spa z marokańską różą (ekstrakt na ostatnim miejscu w składzie ). Wyciągam ostatnią mgiełkę z zapasów i nie zalega mi nic w tym temacie

za mgiełkę!
Po lipcowych szaleństwach z lakierem i słabym zmywaczem teraz ratuję paznokcie

[fioleciasto]

Denko kremu Dexeryl

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Smerfetka696969]

Ziaja pasta Manuka-stosowałam jako maseczke, hmm może i oczyszczała skóre lecz nie zapobiegała powstawaniu zaskórników, a według producenta to miała...
Najlepiej stosować ją jako duet, wtedy sprawdza się najlepiej, czyli żel+pasta+krem na noc(toniku nie kupowałam bo mam dwa) tylko szkoda, że żel kupiłam przy kończeniu się pasty -__-

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Higurashi]

Napisane przez fioleciasto

Denko kremu Dexeryl

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez Smerfetka696969

Ziaja pasta Manuka-stosowałam jako maseczke, hmm może i oczyszczała skóre lecz nie zapobiegała powstawaniu zaskórników, a według producenta to miała...
Najlepiej stosować ją jako duet, wtedy sprawdza się najlepiej, czyli żel+pasta+krem na noc(toniku nie kupowałam bo mam dwa) tylko szkoda, że żel kupiłam przy kończeniu się pasty -__-

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Mnie troszkę pomaga, ale stosuję jako peeling, gdy akurat na twarzy nie ma zaognionych krostek. Poza tym stosuję właśnie tonik i krem na noc (uległam i kupiłam ). Wydaje mi się, że rozjaśnia mi przebarwienia!

[201701191223]

Krem kokosowy ziajadorąk, krem do stóp exlusive

[Gazzzowana]

Bingo Spa krem na cellulit i rozstępy

[Smerfetka696969]

Napisane przez Higurashi

Mnie troszkę pomaga, ale stosuję jako peeling, gdy akurat na twarzy nie ma zaognionych krostek. Poza tym stosuję właśnie tonik i krem na noc (uległam i kupiłam ). Wydaje mi się, że rozjaśnia mi przebarwienia!

Ja nie mam przebarwien wiec nie wiem.
Ale kupie go znów i tak

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 17:43 ---------- Poprzedni post napisano o 17:43 ----------

Napisane przez Gazzzowana

Bingo Spa krem na cellulit i rozstępy

Dobre to ?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[201608010929]

Napisane przez AnulaQa

Serum do biustu trudno zużyć. Ja od stycznia męczę to z Eveline. Słabo mi idzie, bo albo zapominam, albo mi się nie chce, albo użyję zwykłego balsamu przeznaczonego do całego ciała, nie tylko do biustu. Najzabawniejsze, że w poprzednim roku byłam bardziej regularna w tym temacie i po półrocznym wcieraniu pusta tuba wylądowała w koszu.

To prawda że ciężko zużyć ale miałam malutkie opakowanie 30 ml. Za to dzisiaj pierwszy raz użyłam serum do biustu z Pat&Rub, oczywiście wcześniej zrobiłam peeling biustu produktem z tej samej linii.

Napisane przez Smerfetka696969

Ziaja pasta Manuka-stosowałam jako maseczke, hmm może i oczyszczała skóre lecz nie zapobiegała powstawaniu zaskórników, a według producenta to miała...
Najlepiej stosować ją jako duet, wtedy sprawdza się najlepiej, czyli żel+pasta+krem na noc(toniku nie kupowałam bo mam dwa) tylko szkoda, że żel kupiłam przy kończeniu się pasty -__-

Kupiłam niedawno cztery kosmetyki z tej serii (pastę, tonik i kremy: na dzien i na noc) i jestem ciekawa, jak sprawdzą się u mnie.

Dzisiaj zużyłam balsam do ciała z LRP, następny w kolejności do denka będzie chyba maska do twarzy lub żel pod prysznic

[Iwoka]

7. Alverde, szampon regenerujący z wyciągiem z winogron i olejkiem awokado (200 ml) - nie powalił mnie jakoś specjalnie. Oczyszczał dobrze, ale plątał włosy. Regeneracji nie zauważyłam. Miałam nawet wrażenie, że przy samym myciu wypada ich znacznie więcej.

[201608010929]

Wczoraj jak robiłam porządki w kosmetykach to do kosza poszła ekoampułka z P&R pod oczy. Miałam jeszcze 1/3 opakowania ale niestety wszystko wyschło. Mam ekoampułkę Nr 1 w zapasie, ale aż boję się ją sprawdzić po powrocie do domu

[Higurashi]

Napisane przez loipop

Krem kokosowy ziajadorąk, krem do stóp exlusive

Źle wspominam ten kremik do rąk, a szkoda, bo zapach mi się bardzo podobał.
No i brawo!

Napisane przez Gazzzowana

Bingo Spa krem na cellulit i rozstępy

Napisane przez Iwoka

7. Alverde, szampon regenerujący z wyciągiem z winogron i olejkiem awokado (200 ml) - nie powalił mnie jakoś specjalnie. Oczyszczał dobrze, ale plątał włosy. Regeneracji nie zauważyłam. Miałam nawet wrażenie, że przy samym myciu wypada ich znacznie więcej.

U mnie też kolejne:
29. Nivea, pianka do twarzy do cery normalnej i mieszanej - źle wspominam, nie kupię już
30. Venita, kokosowy balsam do ciała
31. Freshmaker, chusteczki nawilżane dla dzieci - ale u mnie idzie tych chusteczek w sierpniu

[delfix10]

skończyłam dzisiaj CK Eternity Moment 30 ml i próbkę żelu pod prysznic Luksja -śliczny zapach i nawet przez chwile utrzymywał się na ciele chyba kupię pełnowymiarowe opakowanie jak pokończę te co mam w zapasie