2010-05-14, 14:26 | #601 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Zapuszczamy grzywkę
Cytat:
|
|
2010-05-14, 14:31 | #602 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: z mojego świata
Wiadomości: 3 020
|
Dot.: Zapuszczamy grzywkę
Wiesz co, ja tą grzywkę mam bardzo gęstą, więc nie da się jej tak zaczesac, by nie miec nic na czole. Na codzien związuje włosy w koński ogon, a częsc grzywki tą z krótszej strony podpinam wsuwką, druga czesc puszczam luźno na bok. Przedziałek tak nieregularny z boku i nawet dobrze to wygląda. Ale jak rozpuszcze włosy, to jest tak jak na zdjęciu, widze na jedno oko i okropnie mnie to wnerwia, ale jak podepnę wsuwką, na bok, to wyglądam jakos dziwacznie. Nie pasuje mi. A do góry, to czuje się tak na golasa trochę..
W ogole mam wątpliwosci, czy dobrze robie, zapusczajac grzywke, ale całe życie w niej chodze.. 29 lat.. wiec chyba czas cos zmienic?
__________________
Włosy |
2010-05-14, 15:12 | #603 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 235
|
Dot.: Zapuszczamy grzywkę
mysia m - super że tego nie zrobiłaś. Ja myślę ze że choć ładnie Ci z grzywką, to bez grzywki jeszcze ładniej Ja też zapuszczam z ciekawości, chociaż gdyby nie to forum to bym dawno ścieła. Wyglądam okropnie (gorzej niż małpa) bo mam takiego zarośniętego boba ale jeszcze pół roku i będzie dobrze
|
2010-05-14, 17:52 | #604 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 624
|
Dot.: Zapuszczamy grzywkę
Dziewczyny, można się do Was przyłączyć? Bo jakoś sobie nie radzę z tym zapuszczaniem. Ilekroć miałam już w miarę długą grzywkę, zawsze czepiłam się nożyczek, bo włosy mi przeszkadzały;/ Moja grzywka dopiero sięga czubku nosa,a chciałabym chociaż do połowy szyi. Naprawdę nie wiem czy wytrzymam...
__________________
|
2010-05-14, 20:39 | #605 |
Raczkowanie
|
Dot.: Zapuszczamy grzywkę
Mozna, pewnie, ze mozna.. Nikt nie broni Trzymamy kciuki Wytrwalosci wytrwalosci i jeszcze raz wytrwalosci nam potrzeba ;]
mysia m no pewnie, ze czas cos zmienic.. ;] za pare mies siadziesz na to forum i pozostana tylko wspomnienia .. nie wiem czy dobrze mi sie wydaje ale Twoja grzywka jest jakos tak zaczesana na prosto, wprost na oczy.. Moze lepiej bylo by ja zaczesac tak na bok? moze nie bedzie sie idealnie trzymala ale nie bedzie Ci zaslaniala calkiem jednego oka.. Chyba, ze to tylko tak na zdjeciu. Wszystkie wloski sa zaczesane normalnie na bok a grzywka na prosto, wprost na twarz Ale to takie moje przypuszczenia.... pozadrawiam ;] |
2010-05-15, 12:54 | #606 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: z mojego świata
Wiadomości: 3 020
|
Dot.: Zapuszczamy grzywkę
1Opuszczam Was dziewczynki. Obcięłam grzywkę na prosto i poczułam tak niewyobrazalna ulge ijestem taka szcześliwa. Znów czuję sie ładna i zadbana. Grzywka jest długa, troche za brwi, na prosto, ale wyglądam w niej kapitalnie. Nie żałuję! AWy trzymajcie się, ja na jakis czas pozostane jeszcze przy grzywce. Nie mam czasu przy małym dziecku wciaz jej psikac, modelowac i podpinac. No i jednak lepiej czuje sie z grzywką.
Agatusiek, dzieki za rady kochana. Na zdjeciu specjalnie tak dałam grzywkę, zeby było widac jej długosc, a na codzien zaczesywałam na bok, ale i tak ciagle spadała na jedno oko, mimo,ze podcieta skośnie była. Ale mam juz kłopot z głowy. Zapuszczam reszte włosów dalej, ale grzywka niech se będzie
__________________
Włosy |
2010-05-15, 13:34 | #607 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Zapuszczamy grzywkę
Cytat:
|
|
2010-05-15, 13:58 | #608 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: z mojego świata
Wiadomości: 3 020
|
Dot.: Zapuszczamy grzywkę
Agatusiek, hehe.. harakiri Wytrzymałam 4 miesiące. Poleciało te 4 cm. Nagiełam sobie te zasadę, ze trzeba coś zmieniac.. zmieniłam kształt grzywki Takiej całkiem prostej i nie za gęstej jeszcze nie miałam. A jest na tyle długa, że jak mi sie zachce znów zapuszczac, to bede miec z górki. Bo zaczynałam zapuszcanie z takie do połowy czoła a nawet krótszej. Babie to się nigdy nie dogodzi. No, ale powiem Ci, że jestem tak okropnie bardzo zadowolona, że szok. Conajmniej jakbym zjadła baaardzo kaloryczne lody
A zaglądac bede, bo ciekawa jestem która z Was tez się wyłamie..
__________________
Włosy |
2010-05-15, 14:23 | #609 |
Raczkowanie
|
Dot.: Zapuszczamy grzywkę
a moze pochwalisz sie nowym fyzem? wrzuc fotke ;] Chetnie zobaczymy owe dzielo ja sie napewno NIE WYLAMIE.. o nie!! ani mi sie sni zeby znow miec grzywke..
|
2010-05-16, 08:19 | #610 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 235
|
Dot.: Zapuszczamy grzywkę
ja też sie nie wyłamie! ojj, niewiele nas już tu zostało. od ostatniego ścinania włosów (sierpień) po prostu boję się chodzić do fryzjera. Jak chcę obciąć grzywkę to patrze na swoje zdjęcie po obcięciu i natychmiast mi przechodzi
|
2010-05-16, 11:11 | #611 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Zapuszczamy grzywkę
jak ja tu dawno nie pisałam...
ale wspomniałam chyba, że od wstawienia zdjęcia ścięłam grzywkę dużo przed brwi? wyglądałam nieciekawie, teraz grzywkę mam do oczu |
2010-05-16, 12:45 | #612 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: z mojego świata
Wiadomości: 3 020
|
Dot.: Zapuszczamy grzywkę
Ja nie chodze do fryzjera, obcinam sie sama i wszystkie inne zabiegi ;włosowe tez sama przeprowadzam, bo tylko ja wiem, co chcę i jak I ile centymetrów. Po tym jak zostałam z długości za ramiona opitolona na zapałke a z czarnych zrobiono mnie na biała platynę, przestałam ufac fryzjerom. Miałam wyjsc z włosami jasny brąz- ciemny blond i jak najmniej stracic z długosci.. ale frzyjer zaszalał.. Ale to było ładnych pare lat temu i potem znów jeszcze raz mnie skrzywdził cieniując misternie zapuszczane włosy od samego czubka.. No. I od tamtej pory wole popsuc sobie włosy sama. A ze mam jakies tam fryzjerksie pojecie i przygotowanie, to nie sprawia mi to kłopotu.
Najwazniejsze w czym kto sie dobrze czuje. Ja z kazdym centymetrem grzywki czułam sie gorzej, ale wmawiałam sobie, ze byle do celu, ze jak urosnie odpowiednio, to bedzie juz dobrze. Ale czułam sie jakos jak Wiesia.. bez urazy dla kogos o tym imieniu! Nie ze bez grzywki ktos tak wyglada, po prostu JA się tak czulam. Dzis mam nadal grzywkowa nirwanę A za Was mocno trzymam kciuki! Poważnie!
__________________
Włosy Edytowane przez mysia m Czas edycji: 2010-05-17 o 10:09 |
2010-05-17, 16:30 | #613 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 235
|
Dot.: Zapuszczamy grzywkę
znowu mam ochotę ściąc. a te zdjecia "straszaki" gdzieś mi się zgubiły
|
2010-05-17, 17:23 | #614 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: z mojego świata
Wiadomości: 3 020
|
Dot.: Zapuszczamy grzywkę
Justynka, nie ścinaj! Nie daj się! Jeśli źle wyglądasz z grzywką, to nie wracaj do niej! Ja zawsze dobrze wyglądałam z grzywka własnie, dlatego wróciłam do tego, co mi słuzy.
__________________
Włosy |
2010-05-17, 18:47 | #615 |
Raczkowanie
|
Dot.: Zapuszczamy grzywkę
Mysia M a my z niecierpliwoscia nadal czekamy na zdjecie tej cudownej metamorfozy mam nadzieje, ze sie szybko doczekamy
|
2010-05-17, 18:51 | #616 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: z mojego świata
Wiadomości: 3 020
|
Dot.: Zapuszczamy grzywkę
Zdjęcie z profilu. Jednak nie uśmiecha mi się umieszczac całej buzi w internecie, poprzednie zdjecia zdjęłam.
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...8#post19298518 post 165- obecnie ostatni.
__________________
Włosy |
2010-05-17, 22:39 | #617 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 493
|
Dot.: Zapuszczamy grzywkę
mysia m ja też po raz pierwszy gdy zapuszczałam grzywę to wytrwałam tylko 4 m-ce i jak dorwałam nożyczki i ciachnęłam do długości sprzed zapuszczania to poczułam taaaaką ulgę i radość ze hej
ale ta moja radość trwała kilka dni a potem załowałam,bo tak na prawdę ciągle mam tą grzywkę taką samą a fajnie by było się zobaczyć z taką grzywą do brody ,dlatego zapuszczam i mam nadzieję ,że tym razem wytrwam i w końcu siebie zobaczę w nowej odsłonie |
2010-05-17, 23:03 | #618 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 17
|
Dot.: Zapuszczamy grzywkę
Hej
Dołączyłam do wątku o powrocie do naturalnego koloru włosów i tu też zamierzam zapuścić korzenie. moja grzywka sięga prawie do końca nosa, więc jest tragicznej długości upinam ją spinkami i ogóle dużo cuduję. Wydaje mi się, że dam radę |
2010-05-18, 09:41 | #619 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: z mojego świata
Wiadomości: 3 020
|
Dot.: Zapuszczamy grzywkę
Cytat:
Trzymam za Ciebie kciuki, oby nowa odsłona okazała się korzystna
__________________
Włosy |
|
2010-05-18, 11:00 | #620 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 493
|
Dot.: Zapuszczamy grzywkę
dziękuję
ciesze sie ze jestes zadowolona z grzyweczki jestem blondynka praktycznie juz nie pamietam od kiedy ,ciemne wlosy mi nie pasuja bo mnie postarzaja i przygaszaja ale nie o tym chciałam... jak zapuszcze gzrzywke to i włosów bedzie wiecej bo przez te rozjasnianie nie mam ich juz tyle co kiedys.to kolejny argument za zapuszczaniem no i chyba mi lepiej z długą grzywką ,bo każdy mi mówił jak zapuszczalam i mialam juz taka dosc dluga ze to dobra decyzja ,a jak zcielam... krecili noskami najbardziej w zapuszczaniu przeszkadza mi grzywka wchodzaca do oczu... podpinanie odpada- za stara jestem do tylu mi nie pasuje- wysokie czoło wiec musze sie meczyc z lakierami aby w oczach nic nie miec. |
2010-05-18, 12:35 | #621 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: z mojego świata
Wiadomości: 3 020
|
Dot.: Zapuszczamy grzywkę
To masz motywację! Dobre argumenty to podstawa
Jak zapuscisz grzywke, to włosków zrobi się duuuzo więcej. Wiem po sobie, bo zeszłam z lwiej grzywy- takiej od czubka głowy, straszliwie gęstej i włosów jest tyle, że mój mąz mówi, ze mam na głowie kask (taki komplent w jego wykonaniu ) I abys wytrzymała do czubka nosa, to juz z górki będzie. Podpinanie to fakt w pewnym momencie juz nie wygląda dobrze.. ale na szczescie są lakiery. ja chwaliłam sobie czarnego tafta.
__________________
Włosy |
2010-05-18, 15:13 | #622 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 235
|
Dot.: Zapuszczamy grzywkę
Już miałam w ręce 10zł na fryzjera na podcinanie grzywki ale coś mnie skierowało do sklepu i zamiast krótkiej grzywki mam ciastka na razie jakoś idzie.
|
2010-05-20, 19:33 | #623 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 235
|
Dot.: Zapuszczamy grzywkę
ejj, pusto coś słabo zapuszczacie
|
2010-05-21, 10:43 | #624 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 493
|
Dot.: Zapuszczamy grzywkę
zapuszczamy zapuszczamy
|
2010-05-21, 14:09 | #625 |
Raczkowanie
|
Dot.: Zapuszczamy grzywkę
zapuszczaaamy ;].. Tylko niestety cos wolno to idzie.. xd.
|
2010-05-21, 14:48 | #626 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 235
|
Dot.: Zapuszczamy grzywkę
Agatusiek - też mam takie wrazenie baaaaaaaardzo wolno. Codziennie patrzę czy urosła
|
2010-05-21, 20:36 | #627 |
Raczkowanie
|
Dot.: Zapuszczamy grzywkę
dokladnie.. Co prawda dzisiaj sprawdzilam od jakiegos tyg dlugosc mojej grzywki.. zaczesalam normalnie, prosto na czolo a ona? Rowno za oczy ;].. a jeszcze niedawno ja scinalam i byla lekko za brwi ;].. Mimo to i tak moglaby sie pospieszyc troche
|
2010-05-23, 08:34 | #628 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 235
|
Dot.: Zapuszczamy grzywkę
u mnie też za oczy - dokładnie. Agatusiek - jaki masz kolor włosów?
|
2010-05-23, 11:37 | #629 |
Raczkowanie
|
Dot.: Zapuszczamy grzywkę
Ciemny BLOOND ... jak ja nie chce byc blondynka Pobowalam kory debu od dluzszego czasu ale niestety wielkich efektow to nie dalo ;(.. a na farbe 'jestem za mloda' <-- tak mowi moja mama
|
2010-05-23, 16:47 | #630 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 235
|
Dot.: Zapuszczamy grzywkę
jako małe dziecko też byłam blondynką ale teraz to mam średni braz (nie podoba mi sie)a ile masz lat, jeżeli można wiedzieć? (z ciekawości)
|
Nowe wątki na forum Pielęgnacja włosów i fryzury |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:11.