|
Notka |
|
Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki Miejsce, w którym rozmawiamy o pielęgnacji twarzy i ciała oraz sprawdzonych kosmetykach. Masz pytanie? Zadaj je kosmetyczce. |
|
Narzędzia |
2008-04-16, 18:01 | #241 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Biłgoraj
Wiadomości: 10
|
Dot.: Kolczyk w chrząstce - wątek zbiorczy - przekłuwanie, wrażenia, problemy
heh, wg mnie do kosmetyczki nie ma co.
warto wydac wiecej pieniedzy i pojsc do salonu piercingu niz potem miec klopoty.. |
2008-04-16, 19:48 | #242 |
Rozeznanie
|
Dot.: Kolczyk w chrząstce - wątek zbiorczy - przekłuwanie, wrażenia, problemy
|
2008-04-17, 13:29 | #243 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 19 865
|
Dot.: Kolczyk w chrząstce - wątek zbiorczy - przekłuwanie, wrażenia, problemy
|
2008-04-18, 21:02 | #244 |
Raczkowanie
|
Dot.: Kolczyk w chrząstce - wątek zbiorczy - przekłuwanie, wrażenia, problemy
ja tez jestem na utrzymaniu rodzicow a jednak jutro ide sobie przekuc ucho w salonie. nie wierze ze nie mozesz zaoszczedzic. i wcale nie kosztuje 100 zl. max jet 50zl ale to zalezy od miejsca przekucia.
|
2008-04-18, 21:17 | #245 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: bielsko
Wiadomości: 3 607
|
Dot.: Kolczyk w chrząstce - wątek zbiorczy - przekłuwanie, wrażenia, problemy
cena zalezy od piercera -od studia -od miasta- więc nie podawajcie tu niczego jako pewniku
lepiej byc przygotowanym na kwotę ok.100zł za standardowe przekłuca surfacy,microdermale i intymne kosztują więcej warto się zapytać czy w cenę wliczona jest wymiana(jesli przekłucie tego wymaga)
__________________
MISS VENFLON PORTFOLIO |
2008-04-20, 22:23 | #246 |
Raczkowanie
|
Dot.: Kolczyk w chrząstce - wątek zbiorczy - przekłuwanie, wrażenia, problemy
ja juz jestem po kolczykowaniu wcale nie bolalo a moze znacie jakies fajne stronki z kolczykami do chrzastek? procz wildcat -a
|
2008-04-20, 22:29 | #247 | |
Rozeznanie
|
Dot.: Kolczyk w chrząstce - wątek zbiorczy - przekłuwanie, wrażenia, problemy
Cytat:
http://sklep.kolczyki.pl/ http://www.cybertattoo.eu/shop/-c-2400.html |
|
2008-04-21, 21:32 | #248 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Kolczyk w chrząstce - wątek zbiorczy - przekłuwanie, wrażenia, problemy
Cytat:
dzieki |
|
2008-05-02, 22:16 | #249 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 3 653
|
Dot.: Kolczyk w chrząstce - wątek zbiorczy - przekłuwanie, wrażenia, problemy
a może wie któraś, gdzie w Białymstoku dobrze 'kłują' i oczywiście za ile
|
2008-05-02, 22:34 | #250 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 53
|
Dot.: Kolczyk w chrząstce - wątek zbiorczy - przekłuwanie, wrażenia, problemy
Hm, z moim małym mieście nie ma takich salonów, jest z 5 kosmetyczek, a ja przekłuwałam ucho w miejscu, gdzie sprzedawane są kolczyki. Nie bolało, troszkę kiepsko sie goiło, ale dziurkę tam mam od 2 lat i wszystko jest w największym porządku.
Zapłaciłam hm.... 15 zł? ) Także ja bym nie wydała 100 zł za przekłucie tego miejsca, ale cóż, różnie to przecież bywa. Pozdrawiam
__________________
Aby czuć się wolnym istnieje prosty sposób: nie szarpać i nie napinać smyczy. Hans Krailsheimer |
2008-05-18, 15:31 | #251 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 2
|
Dot.: Kolczyk w chrząstce - wątek zbiorczy - przekłuwanie, wrażenia, problemy
Ja mam kolczyka w chrzastce z 2 tyg ... nic nie ropieje nic nie leci nic nie boli Przebijali mi igła troche bolalo ... ale nie bylo koszmaru ;P
|
2008-05-18, 17:35 | #252 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: z jaskini
Wiadomości: 1 807
|
Dot.: Kolczyk w chrząstce - wątek zbiorczy - przekłuwanie, wrażenia, problemy
a mnie przeraza to co pisza tu niektore osoby.
a) w salonie, macie pewnosc ze ucho kluje wam specjalista, igla, a nie prawie tepym kolczykiem, ktory rozrywa skore b) w salonie, piercer/ka robil/a pewnie takiego typu kolczyki setki, a moze tysiace razy (zawsze to wymaca ci ucho, wytlumaczy co robi etc) c) sila rzeczy piercer nie jest po 'super ekstra fachowym jednodniowym szkoleniu'.... i w koncu, moze niektore osoby maja racje, to tylko ucho, mozna sobie tam skore zchrzanic czemu nie, po wyjeciu kolczyka z dajmy na to vertical tragusa miec blizne jak po wypadku samochodowym i zastanawiam sie czy takie osoby, gdy np choruja ida do lekarza i zamiast wykupic leki w aptece, to ida do znachorki i kupuja swietne ziola po ktorych sie bedzie zdrow jak ryba jak dla mnie to kosmetyczka jest tu wlasnie taka znachorka. tak mnie naszlo na ta mala agitacje.... i jezeli ktos jest na utrzymaniu rodzicow, to co mu przeszkadza isc na ulotki i zarobic, albo odlozyc z kieszonkowego jak ktos dostaje? ja na swoj pierwszy kolczyk (w jezyku akurat) zarobilam roznoszac ulotki. wiec akurat taki argument 'bo mi rodzice nie dadza' jest wygodna wymowka |
2008-05-22, 18:02 | #253 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 3 653
|
Dot.: Kolczyk w chrząstce - wątek zbiorczy - przekłuwanie, wrażenia, problemy
Dokładnie kosmetyczka w tych sprawach to znachorka, wręcz podrzędna znachorka. Niektórym się udaje i uszy, lub inne miejsca goją im się bardzo ładnie, ale...hmm powiedzmy, że nie skomentuję.
Co do kasy...jakoś nie widzę problemu z odłożeniem sobie tych pieniędzy, dla chcącego nic trudnego. No właśnie, ja się pochwalę, od 3 tygodni kolczyk jest |
2008-05-26, 14:12 | #254 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 825
|
Dot.: Kolczyk w chrząstce - wątek zbiorczy - przekłuwanie, wrażenia, problemy
Chciałam sobie zrobić taki kolczyk, ale koleżanka mojej mamy powiedziała, że to niebezpieczne, bo w tych miejscach znajdują się zakończenia nerwów i jak się któryś uszkodzi, to źle. Czy to w ogóle możliwe, że coś takiego może się stać??
|
2008-05-26, 16:51 | #255 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 484
|
Dot.: Kolczyk w chrząstce - wątek zbiorczy - przekłuwanie, wrażenia, problemy
w salonie przebijają uszy i inne części ciała tylko igłą ??
ja osobiście nie dałabym sobie przebić ucha igłą ani czegokolwiek innego .. w ogóle teraz to nawet "pistoletem" bym nie chciała .. gdzieś już chyba w innym wątku o przebijaniu uszu -opisałam moją fatalną historie jak to pani kosmetyczka przebiła mi uszy i mało co na stole operacyjnym nie wylądowałam a później po jakimś czasie sama sobie przebiłam i od 7 lat nigdy nic mi się z nimi nie działo ..nawet nigdy nie ropiały naprawdę już lepsze jest to jak ktoś umie sobie to zrobić niż "kosmetyczka" szczerze odradzam
__________________
od 12.01.2010r. jestem (nie głupią) blondyną |
2008-05-26, 23:10 | #256 | |
Rozeznanie
|
Dot.: Kolczyk w chrząstce - wątek zbiorczy - przekłuwanie, wrażenia, problemy
Cytat:
|
|
2008-05-27, 13:24 | #257 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 484
|
Dot.: Kolczyk w chrząstce - wątek zbiorczy - przekłuwanie, wrażenia, problemy
no to po jakiego grzyba jest ten "pistolet" ktory tylko szkodzi ?? masz racje..
__________________
od 12.01.2010r. jestem (nie głupią) blondyną |
2008-05-27, 13:40 | #258 |
Rozeznanie
|
Dot.: Kolczyk w chrząstce - wątek zbiorczy - przekłuwanie, wrażenia, problemy
|
2008-05-27, 14:55 | #259 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 484
|
Dot.: Kolczyk w chrząstce - wątek zbiorczy - przekłuwanie, wrażenia, problemy
juz wiem no bo przecież łatwiej dołożyć byle gdzie to "coś" duuup! i jest kolczyk niż "bawic się" z igłą ! ciekawe czy którakolwiek z nich miała jakieś kursy czy tylko ćwiczyły na lalce barbie
__________________
od 12.01.2010r. jestem (nie głupią) blondyną |
2008-06-08, 02:22 | #260 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 798
|
Dot.: Kolczyk w chrząstce - wątek zbiorczy - przekłuwanie, wrażenia, problemy
Co do sporu "Salon Kosmetyczny vs Salon Piercingu" to jest jeszcze trzecia opcja, dla odważnych. W niektórych miastach można się zgłosić do szkoły przekłuwania ciała na ochotnika. Zabieg jest wtedy darmowy, ze znieczuleniem (kolczyk również za free), odbywa się pod okiem lekarza chirurga. Przeprowadzany jest w warunkach sterylnych.
Oczywiście trzeba podpisać oświadczenie, że w razie problemów nie pozwie się danej szkoły do sądu, taki dodatkowy element podwyższający poziom adrenaliny Przy okazji pojawia się kolejny argument wyższości piercera nad kosmetyczką - niektórzy już na szkoleniu mogą poćwiczyć na żywych królikach doświadczalnych. |
2008-06-08, 15:50 | #261 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 825
|
Dot.: Kolczyk w chrząstce - wątek zbiorczy - przekłuwanie, wrażenia, problemy
heloł, może ktoś by coś odpisał??
|
2008-06-08, 18:05 | #262 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 1
|
Dot.: Kolczyk w chrząstce - wątek zbiorczy - przekłuwanie, wrażenia, problemy
Kolczyk w chrząstce...
Mam dużo kolczyków....w prawym uchu mam 10- sięć... w tym dwa w chrząstce.. kolczyki robie sobie sama ponieważ nie mam zaufania do kosmetyczek.. moja kumpela miała własnie robiony kolczyk w chrząstce w salonie.. nie powiodlo się.. ucho zsiniało powstał wielki strup...i ucho zaczeło gnic (odrazu mówię ze miała robiony pistoletem) Moja koleżanka pojechała do szpitala z tym objawem..powiedzieli jej ze ma objawy martwicy i aby jak najszybciej wyciągneła kolczyka.. po 3 miesiącach ucho powracało do swojego pierwotnego stanu.. Jak już wspomniałam robie sobie kolczyki sama... kolczyki które sobie robiłam w chrząstce robiłam igłami do zastrzyków o srednicy 1,3 i 1,4... kolczyk boli troszeczkę mocniej od uszczypnięcia w rękę ... gdy zrobiłam sobie pierwszego kolczyka w chrząstce goił mi się około tygodnia... ucho w tym miejscu mi nie spuchło tylko powstało zaczerwienienie.. Mam już wprawe w robieniu kolczyków bo robiłam sobie ponizej dolnej wargi... w brwi w pępku i w prawym uchu 10 kolczyków a w lewym 4... Na dodatek robie kolczyki innym kolezankom których było u mnie chyba 45! Jak mówiłam kolczyk w chrząstce nie boli tak bardzo jak się wydaje.. Ostrzegam nie wkładajcie do chrząstki za grubych kolczyków ponieważ ucho moze nie przyjąć tak grubego metalu...! Polecam Kolczyka w chrząstce..naprawde warto... Przekonałam się o tym rok temu... i ostatnio (dwa dni temu ,kolczyk już się zagoił) gdy sobie robiłam następnego...! POLECAM.. Pozdrawiam |
2008-06-08, 19:21 | #263 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 798
|
Dot.: Kolczyk w chrząstce - wątek zbiorczy - przekłuwanie, wrażenia, problemy
Cytat:
Sama chrząstka nie jest unerwiona ani unaczyniona, tylko pokrywająca ją ochrzęstna. Dlatego podczas przebijania chrząstki zazwyczaj (podkreślam - zazwyczaj) nie ma wiele krwi. W samej skórze znajdują się jednak nerwy, dlatego odczuwamy ból, ucisk, no i cała akupunktura ma dzięki temu sens. Rzeczywiście małżowina uszna jest unerwiana przez gałązki ważnych nerwów. Taki, na przykład nerw trójdzielny, który odpowiada za oko, szczękę, żuchwę, język i ucho albo nerw twarzowy. Jednak są to tylko gałązki tych nerwów, maleńkie odnogi, które unerwiają czuciowo, a nie ruchowo. JA nigdy nie słyszałam o przypadku niedowładu albo paraliżu po przebiciu ucha. Co prawda interesuję się piercingiem od niedawna, ale wydaje mi się, że takie przypadki byłyby bardziej nagłośnione. No i wśród przeciwwskazań do przekłuwania chrząstek powinien się znaleźć punkt " - możliwe jest podczas zabiegu uszkodzenie nerwu i grozi to chwilowym lub trwałym paraliżem twarzy" Nigdy nie widziałam takiego punktu w salonach piercingu. Uff... anatomię miałam bardzo pobieżnie omawianą, ale ile zapamiętałam tyle postarałam się przytoczyć |
|
2008-06-18, 21:06 | #264 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 1
|
Dot.: Kolczyk w chrząstce - wątek zbiorczy - przekłuwanie, wrażenia, problemy
Witam ... ja kolczyka w chrzastce robiłam u mojej cioci kosmetyczki i nic mi nie jest ... własciwie w prawym uchu mam ich 7, wczoraj zrobiłam sobie kolczyka bardzo wysoko by wlozyc sztange . teraz troche boli bo kolczyka leczniczego probowałam zmienic kilka godzin po przebiciu i w zwiazku z tym troche mi krew leciala ale dalam rade . słysze dziwne historie na temat robienia chrzastki u kosmetyczki , uwazam ,ze kazdy organizm reaguje inaczej wiec nie mozna mowic ,ze przebijanie pistoletem jest złe,choc rozumiem ,ze wiaze sie z ryzykiem ale ' kto nie ryzykuje ten nie ma ' , u mnie wszystko ok
|
2008-06-19, 09:58 | #265 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: bielsko
Wiadomości: 3 607
|
Dot.: Kolczyk w chrząstce - wątek zbiorczy - przekłuwanie, wrażenia, problemy
no właśnie nie jest oki-
różne katy kłucia-i stzanga ze stożkami-doskonały wręcz pomysł pożyjesz parę dni i zobaczysz-sprawdzaj tez czy czasem sama siebie nie zaraziłaś własnym gronkowcem
__________________
MISS VENFLON PORTFOLIO |
2008-06-19, 15:58 | #266 |
Rozeznanie
|
Dot.: Kolczyk w chrząstce - wątek zbiorczy - przekłuwanie, wrażenia, problemy
miss venflon,powiem tak taka dyskusja jak widac i tak nie ma sensu bo jak widac po tym i nie tylko po tym forum do ludzi to nie trafia,przekonaja sie sami jak okaze sie ,ze czyms sie zarazili i ze sa problemy i wtedy zacznie sie placz i rozpaczliwe posty na forum o pomoc
|
2008-06-19, 16:13 | #267 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: bielsko
Wiadomości: 3 607
|
Dot.: Kolczyk w chrząstce - wątek zbiorczy - przekłuwanie, wrażenia, problemy
nie lubie błahego podejscia do tematu piercingu bo znam osoby zkażone przez nieodpowiedzialnych ludzi zarówno hivem jak i hcv
a ostatnio miałam klientkę,która "jakims niewiadomo jakim cudem" dostała mononukleozy po wizycie u mojej konkurencji, która nie sterylizuje narzędzi widziałam już nadkażenia gronkowcem i grzybice będące powikłaniem po przekluciu w niehigienicznych warunkach widziałam zapalenie całej chrzęści ucha, które cudem udało się uratować antybiotykami-ale pani z konkurencji stwierdziła ,że ot niegroźne powrastane i powciągane prze opuchlizne kolczyki usuwałam wiele kolców po strzale z pistoletu ja wiem ,że człowiek to taka istota ,że lubi sie uczyć na własnych błędach-a szkoda, bo wiele bólu i krzywdy można by sobie oszczedzić poprostu odpowiedzialnie wybierając piercera
__________________
MISS VENFLON PORTFOLIO |
2008-06-19, 16:25 | #268 | |
Rozeznanie
|
Dot.: Kolczyk w chrząstce - wątek zbiorczy - przekłuwanie, wrażenia, problemy
Cytat:
|
|
2008-07-03, 10:41 | #269 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 2
|
Dot.: Opuchnięte ucho od kolczyka.
Mam teraz taki sam problem... 25 czerwca poszłam do kosmetyczki i przekuła mi chrząstkę, wstałam dzisiaj rano a ucho tak mi spuchło, że prawie nie widać kolczyka Co mam Robić... Tak strasznie boli x(
|
2008-07-03, 10:46 | #270 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 2
|
Dot.: Kolczyk w chrząstce - wątek zbiorczy - przekłuwanie, wrażenia, problemy
|
Nowe wątki na forum Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:01.