Czy ktoraś z Was kupowała gotowe produkty na Biochemii Urody? Jak wrażenia? Cz.III

[fabregasowa]

Napisane przez astraroth

Limone, dzięki za poradę, niestety nie wybrałam żadnego oleju, bo nie wiedziałam który, to było moje pierwsze zamówienie na BU.
A jaki polecasz do zaskórnikowej skóry z pękającymi naczynkami przetłuszającej się niemiłosiernie w strefie T?

tak jak pisały dziewczyny, z pestek malin jest ok. Z nasion truskawek też, ale wg mnie tylko na noc, na dzień za tłusty. Wczoraj stosowałam z czarnuszki i się super wchłonął. Do naczynek jest też polecany macerat z kocanki, podobno pachnie delikatniej niż hydrolat, ja nie stosowałam ale możesz spróbować

Napisane przez Loouisse

Dziewczyny, czy wam po nałożeniu tamanu i HA też twarz na chwile robi się zaczerwieniona? Bo zastanawiam czy się ten olej mnie podrażnia, czy też to normalne zachowanie skóry.

może podrażniać, kilka dziewczyn się tu skarżyło na to. Pewnie to kwestia wrażliwości cery, jak widać dla niektórych tamanu jest wskazany tylko i wyłącznie na wypryski punktowo.


Dziewczyny, przypominam że jest Biochemiczne KWC, tam można poczytać opinie o konkretnych kosmetykach

[Kakusia]

Napisane przez fabregasowa

Dziewczyny, przypominam że jest Biochemiczne KWC, tam można poczytać opinie o konkretnych kosmetykach

na którym się własnie edukuję wszystko ładnie przejrzyście i powoli dowiaduję się co zamówić do swojej tłustej cery

Napewno zamówię:
- olej tamanu
- olej z kocanki
- żel HA z pantenolem
- olejek myjący

Myślę jeszcze nad masłem jajoba i olejkiem z pestek malin.

Ale mam parę pytań
1. Czy mogłabym do masła jajoba dodawać parę kropli olejku tamanu, z kocanki i do tego żel HA - jako taki kremik na noc ? bo nigdzie nie mogę znaleźć o łączeniu masła jajoba z olejkami...

2. Na dzień do twarzy mam krem Ziaji nawilżająco-matujący 25+, który ma już w składzie kwas HA. Czy mimo to, mogę dodać do niego trochę żelu HA ?

3. I może głupie pytanie, ale czy wszystkie olejki można ze sobą łączyć? Czy są jakieś które w połączeniu ze sobą mogłyby więcej szkody narobić ? bo jeszcze się nie orientuję ile olejków naraz mogę ze sobą łączyć.

[Tweet]

Napisane przez Kakusia

na którym się własnie edukuję wszystko ładnie przejrzyście i powoli dowiaduję się co zamówić do swojej tłustej cery

Napewno zamówię:
- olej tamanu
- olej z kocanki
- żel HA z pantenolem
- olejek myjący

Myślę jeszcze nad masłem jajoba i olejkiem z pestek malin.

Ale mam parę pytań
1. Czy mogłabym do masła jajoba dodawać parę kropli olejku tamanu, z kocanki i do tego żel HA - jako taki kremik na noc ? bo nigdzie nie mogę znaleźć o łączeniu masła jajoba z olejkami...

2. Na dzień do twarzy mam krem Ziaji nawilżająco-matujący 25+, który ma już w składzie kwas HA. Czy mimo to, mogę dodać do niego trochę żelu HA ?

3. I może głupie pytanie, ale czy wszystkie olejki można ze sobą łączyć? Czy są jakieś które w połączeniu ze sobą mogłyby więcej szkody narobić ? bo jeszcze się nie orientuję ile olejków naraz mogę ze sobą łączyć.

ad 1 i 3 - używałam bardzo wielu mixów olejowych, sprawdziłam na mojej naczynkowej i tłustej skórze i nic mi nie było, także nie sądzę że są jakieś oleje których nie można łączyć ze sobą, z masłem jojoba też spokojnie możesz mieszać

ad 2 - myślę że w tym kremie HA jest niewiele także możesz jeszcze dodać żelu do niego jak masz taka potrzebę

[shamrok]

zamowienie wyslalam 10.09
potwierdzenie wplaty przyszlo 14.09
dzisiaj 29.09 dostalam maila , ze paczka zostala wyslana - dojdzie w przyszlym tygodniu.w sumie to ok 25 dni , ale warto czekac . juz niedlugo .

[Loouisse]

Napisane przez fabregasowa

może podrażniać, kilka dziewczyn się tu skarżyło na to. Pewnie to kwestia wrażliwości cery, jak widać dla niektórych tamanu jest wskazany tylko i wyłącznie na wypryski punktowo.

Punktowo nie zauwazyłam efektu, dlatego zaczęłam uzywać na całą twarz, bo na coś muszę zużyć. Dość drogi był jak na tak małą pojemność. No nic, będę się nim smarować dopóki się coś złego mojej twarzy nie stanie.

Dziewczyny, przypominam że jest Biochemiczne KWC, tam można poczytać opinie o konkretnych kosmetykach

Biochemiczne KWC cosik podupadło. Mało opinii o nowych produktach się pojawia. A szkoda.
Umieszczenie BU w zwykłym KWC uważam za niefortunny pomysł, dlatego że sa tam tylko niektóre produkty. Akurat tych najbardziej mnie interesujących czyli serum nie ma. I wyszło że część opinii jest w jednym miejscu, część w innych i bałagan się robi.

[Lukrecja_Borgia]

Napisane przez Loouisse

Biochemiczne KWC cosik podupadło. Mało opinii o nowych produktach się pojawia. A szkoda.
Umieszczenie BU w zwykłym KWC uważam za niefortunny pomysł, dlatego że sa tam tylko niektóre produkty. Akurat tych najbardziej mnie interesujących czyli serum nie ma. I wyszło że część opinii jest w jednym miejscu, część w innych i bałagan się robi.

fakt, przydałyby się "normalne" recenzje w KWC, wszystko w jednym miejscu.
Z nowości kusi mnie hydrolat lawendowy i na pewno go zamówię- chyba, że pojawią się przedtem liczne negatywne opinie Kolejne zakupy na BU raczej nie będą prędko, zużywam zapasy, a do tego czasu może wprowadzą jeszcze coś nowego

[kawa.]

Napisane przez fabregasowa

tak jak pisały dziewczyny, z pestek malin jest ok. Z nasion truskawek też, ale wg mnie tylko na noc, na dzień za tłusty. Wczoraj stosowałam z czarnuszki i się super wchłonął. Do naczynek jest też polecany macerat z kocanki, podobno pachnie delikatniej niż hydrolat, ja nie stosowałam ale możesz spróbować

Maceratu z kocanki nie kupowałam na BU, tylko zrobiłam sama - w ogóle nie ma tego wstrętnego zapachu, co hydrolat. Czy działa - jeszcze nie wiem, za krótko stosuję.

Napisane przez Kakusia

Ale mam parę pytań
1. Czy mogłabym do masła jajoba dodawać parę kropli olejku tamanu, z kocanki i do tego żel HA - jako taki kremik na noc ? bo nigdzie nie mogę znaleźć o łączeniu masła jajoba z olejkami...

2. Na dzień do twarzy mam krem Ziaji nawilżająco-matujący 25+, który ma już w składzie kwas HA. Czy mimo to, mogę dodać do niego trochę żelu HA ?

1. Woda i olej się ze sobą nie łączy - potrzebny jest do tego emulgator. Najlepiej robić tzw. ekspresowe serum na dłoni przed każdym użyciem, tzn. mieszać oleje i HA każdorazowo.

2. HA w połączeniu z kremem sprawia, że jest on lżejszy. Ale trzeba uważać, bo ten krem, co masz jest już sam z siebie dość lekki i może nie dawać dostatecznej okluzji, żeby zniwelować wysuszające właściwości HA

Jeśli dodasz do masła oleje, to zmieni się konsystencja tej mieszaniny - już nie będzie taka "maślana", raczej płynna. Nie ma przeciwwskazań w łączeniu olei.

[Kakusia]

Dzięki Tweet za szybką odpowiedź

kawa dzięki
ten kremik na noc z żelu HA i olejów mam zamiar oczywiście robić każdorazowo na dłoni jak to pisze na str BU

Czyli dodając żel HA do tego kremu Ziaji sprawię, że będzie on jeszcze lżejszy? Ja myślałam, że będzie wtedy jeszcze lepiej nawilżał.

Masło jajoba z olejkami też chciałam łączyć bezpośrednio na dłoni przed każdym użyciem tylko nie wiedziałam, czy taki mix nie straci swoich właściwości albo nie narobi jakiś szkód na mojej cerze

[mada_82]

Od niedawna uzywam nowych rzeczy z BU. Bardzo polubilam hydrolat rozmarynowy, nie pachnie rozmarynem ale pachnie super a dzialanie ma podobne do oczarowego moim zdaniem. Peeling ananasowy jest rewelacyjny, skora po nim az piszczy z czystosci, jest mieciutka, efekt porownywalny z myciem buzi szmatka z mikrofibry ale bez efektu czerwonej buzi. Olejek Monoi Eko (ten drozszy) mial pieknie pachniec afrodyzjakiem a pachnie perfumami jasminowymi mojej babci, z wlosow szybko wietrzeje, nie sprawdzil sie u mnie jako zapachowiec a myslac o nim jak o kokosie wychodzi duzo za drogo, nie kupie wiecej. Maslo shea - wow - co on robi z moimi stopami! Sa gladkie jak pupcia niemowlaka juz po drugim posmarowaniu na noc, jako ze mam tendencje do suchosci stop i rogowacenia naskorka dla mnie jest kwc, bo efekt trzyma sie nawet jesli wezme prysznic i nie posmaruje niczym stop. Wielki minus za smrod, ochydstwo, wg mnie jak skondensowany zapach pestek dyni (jak ktos je lubi to moze mu maselko spasi) ale stosujac go na nogi nos mam daleko a i konsystencja ciezka do rozsmarowania ale i tak mu wybaczam. Maslo jojoba, lekkie, fajna konsystencja, pachnie podobnie do shea ale duzo delikatniej, polozone na skore szybko wsiaka ale na twarzy wylazly 2 pryszcze wiec mi nie sluzy, uzywam pod oczy, lepszy niz zwykle kremy pod oczy, bez porownania. Olejek tamanu mieszkam z zelem aloesowym z flosleku i traktuje nim buzie na dzien, jest super, mineralki swietnie sie trzymaja, nie zapycha ale uwaga twarz pachne rosolem (wg meza, trul mi od jakiegos czasu ze mi buzia rosolem jedzie i skapnelam sie dzieki wam ze to od olejka tamanu ). Co do kremu Azelo bha nadal wykanczam sloiczek a drugi juz czeka, buzia coraz ladniejsza, mimo kilku guli jakis czas temu, mialam racje ze skora sie oczyszczala. Nie wyobrazam sobie juz klasc drogeryjny krem na buzie, BU robi pranie mozgow

[pseudofeministka]

Dziewczyny jak to jest z tymi kwasami? Bo od jakiegos czasu uzywam toniku BHA i wychodza mi po nim masowo pryszcze... I nie wiem czy to efekt oczyszczania czy zapychania?Ktoras z was tak miala?

[prettysimple]

Napisane przez pseudofeministka

Dziewczyny jak to jest z tymi kwasami? Bo od jakiegos czasu uzywam toniku BHA i wychodza mi po nim masowo pryszcze... I nie wiem czy to efekt oczyszczania czy zapychania?Ktoras z was tak miala?

Mi kwasy BHA nie służą, przez cały czas wychodziły mi jakieś syfki po nich. Myślałam, że to przejściowy efekt oczyszczania, ale utrzymywał się on dłuuugo, za długo.
O wiele lepiej toleruję kwas migdałowy.

Może u Ciebie to efekt oczyszczenia cery, potem będzie lepiej.

[Apsik13]

Napisane przez pseudofeministka

Dziewczyny jak to jest z tymi kwasami? Bo od jakiegos czasu uzywam toniku BHA i wychodza mi po nim masowo pryszcze... I nie wiem czy to efekt oczyszczania czy zapychania?Ktoras z was tak miala?

Ze mną było tak, że tonik za bardzo mnie wysuszał i tym sposobem pojawiło się więcej zanieczyszczeń spowodowanych nadmiernym wydzielaniem sebum. I do tego wszędzie suche skórki
Teraz używam toniku PHA 6% -raz, dwa razy w tygodniu. Jest o niebo lepszy, tzn. nie szkodzi, co już jest sukcesem w moim przypadku

[pseudofeministka]

Napisane przez prettysimple

Mi kwasy BHA nie służą, przez cały czas wychodziły mi jakieś syfki po nich. Myślałam, że to przejściowy efekt oczyszczania, ale utrzymywał się on dłuuugo, za długo.
O wiele lepiej toleruję kwas migdałowy.

Może u Ciebie to efekt oczyszczenia cery, potem będzie lepiej.

Sama juz nie wiem co sie dzieje z moja cera. JAkis czas temu uzywalam serum azelo,ale zaczelo mnie podrazniac. Powyskakiwaly mi gule ktore jak zeszly pozostawialy dziurki w twarzy i takie plamki jakby potradzikowe ktore ciezko schodza,dlatego odstawilam go i zostawilam jedynie pod oczy,bo tam idealnie sie sprawowal.

Uzywam teraz kremu azelo i toniku BHA, jak stosowalam na poczatku krem azelo to nic mi nie wyskakiwalo. NAtomiast po toniku BHA i owszem. No nic,przeczekam do konca opakowania. Jak sie nie poprawi to wtedy poodstawiam to wszystko i juz nie bede kombinowac z kwasami. JEszcze tylko do testow zostana kwasy PHA.

---------- Dopisano o 12:23 ---------- Poprzedni post napisano o 12:21 ----------

Napisane przez Apsik13

Ze mną było tak, że tonik za bardzo mnie wysuszał i tym sposobem pojawiło się więcej zanieczyszczeń spowodowanych nadmiernym wydzielaniem sebum. I do tego wszędzie suche skórki
Teraz używam toniku PHA 6% -raz, dwa razy w tygodniu. Jest o niebo lepszy, tzn. nie szkodzi, co już jest sukcesem w moim przypadku

Mnie tonik BHA w ogole nie wysusza. Nie czuje sciagniecia ani nic z tych rzeczy. Tylko martwia mnie te masowo wyskakujace pryszcze i ze nie bde mogla sobie z nimi poradzic jak wyskocza kolejne.

[fabregasowa]

Napisane przez Apsik13

Ze mną było tak, że tonik za bardzo mnie wysuszał i tym sposobem pojawiło się więcej zanieczyszczeń spowodowanych nadmiernym wydzielaniem sebum. I do tego wszędzie suche skórki
Teraz używam toniku PHA 6% -raz, dwa razy w tygodniu. Jest o niebo lepszy, tzn. nie szkodzi, co już jest sukcesem w moim przypadku

ale niweluje krostki, czy tylko ma działania nawilżające?

[Lukrecja_Borgia]

Napisane przez pseudofeministka

Dziewczyny jak to jest z tymi kwasami? Bo od jakiegos czasu uzywam toniku BHA i wychodza mi po nim masowo pryszcze... I nie wiem czy to efekt oczyszczania czy zapychania?Ktoras z was tak miala?

Oj, miała I to przez kilka tygodni... potem cera się uspokoiła. Zrobiłam podobny błąd jak większość, tzn. włączyłam kilka nowych produktów jednocześnie i nie byłam pewna, co spowodowało pogorszenie cery, ale teraz jest już wszystko OK.

[pseudofeministka]

Napisane przez Lukrecja_Borgia

Oj, miała I to przez kilka tygodni... potem cera się uspokoiła. Zrobiłam podobny błąd jak większość, tzn. włączyłam kilka nowych produktów jednocześnie i nie byłam pewna, co spowodowało pogorszenie cery, ale teraz jest już wszystko OK.

Tez tak mam i nie wiem jak to pogodzic z tym,ze podczas stosowania kwasow moze nastapic przejsciowe pogorszenie sie jej stanu...No,ale nic podejme wyzwanie zobaczymy co to wyjdzie ostatecznie

[Arrasando]

Czy miał ktoś serum odbudowujące? Jak wrażenia?
Jest szansa, że zapcha?

[Apsik13]

Napisane przez fabregasowa

ale niweluje krostki, czy tylko ma działania nawilżające?

Jeśli chodzi o takie szybko pojawiające się ropne krostki, to przyczynia się do ich szybszego znikania, ale na zaskórniki to w moim przypadku nic nie działa
No i to też zależy od częstotliwości stosowania toniku, ja stosuję go chyba zbyt rzadko, żeby zauważyć spektakularne efekty
Jednak on odpowiada mi bardziej niż BHA.

[sangwiniczka]

Mogę zapytać, w jaki sposób dbacie o swą skórę zimą?

[Shazney]

Napisane przez sangwiniczka

Mogę zapytać, w jaki sposób dbacie o swą skórę zimą?

A jaką masz cerę, sangwiniczko? I jakie z nią problemy (czy żadnych)?

[sangwiniczka]

Cera mieszana, trądzikowa. Ostatnio b. jakby przesuszona? Co jest dziwne, bo nie zauważyłam nadmiernego wydzielana sebum. Podejrzewam, że żel hialuronowy 1% mi nie służy..

[Taszanta]

Napisane przez biała_czekolada

Czytajac Twoje wypowiedzi, mam wrazenie, ze zrobilas te zakupy, nie majac zielonego pojecia, jaka jest idea BU. Jakie maja opakowania, jest dokladnie napisane na stronie. O tym, ze nie zawieraja perfum, rowniez. Podobnie jak to, ze wymagana jest niezwykla precyzja przy ich wykonywaniu, nie ma mowy o rozlewaniu czegokolwiek. Nie rozumiem w takim razie po co te zakupy, i po co taka nagonka, skoro produktu uzylas raz...
Piszesz, ze jestes praktyczna, ale Twoje wypowiedzi swiadcza o czyms zupelnie innym. Nie nazwalabym praktycznym osoby, ktora efektywnosc dzialania kosmetyku ocenia po wygladzie opakowania oraz upiera sie przy drukowaniu instrukcji, ktora wystarczy przeczytac raz, aby zapamietac.
Piszesz o kremach Clinique..ja stosowalam rozne kremy z gornej polki, i Clinique akurat wypada bardzo marnie w porównaniu do BU. Nie kazdy kosmetyk nadaje sie dla kazdego, ale mam kilku ulubiencow z BU i innych podobnych sklepow, o ktorych smialo moge powiedziec, ze Clinique nawet kolo nich nie stal. Jesli wychodzisz z zalozenia, ze Clinique na pewno lepszy, bo w fajnym sloiczku, to lepiej zrezygnowac z zakupow na BU i po sprawie. Moze warto zainteresowac sie skladami kosmetykow, wtedy bedziesz wiedziala, ze zaplacilas wlasnie za sloiczek, bo wiekszosc tych kremow nie jest tak cudowna, jak obiecuja producenci, ktorzy sprzedaja gruszki na wierzbie. O tym jak dzialaja kosmetyki decyduje ich sklad, a nie ladne opakowanie i dodane 2 zera przy cenie.

To mój pierwszy zakup na BU i w ogóle biochemiczny, juz to pisałam. Nie znam się na tym ale mnie to wciągneło, i zamierzam podrążyć temat, w tym kwestie składu kosmetyków. Nie wychodzę z założenia, że kremy typu Clinique są lepsze, bo gdyby tak było to bym nic z BU nie zamawiała. Porównywałam Clinique ( który jest dla mnie lepszy od np. Lancome czy Clarinsa ) do firm typu Ziaja- miałam od nich kilka kosmetyków i efekty były takie, że równie dobrze mogłabym posmarować się olejem lub śmietaną z kuchni - niska cena i żadnych efektów

Napisane przez MissAvzia

Jeżeli masz z tym problem, to mam taki pomysł. Spisz sobie na karteczkę informacje ze strony które Ci są potrzebne i przyklej na opakowanie taśmą klejącą. Ja używam tylko kilku produktów naraz, więc nie mam problemu, natomiast gdybym była na Twoim miejscu, tak bym zrobiła.

Dzięki, ale tu mi właściwie nie o to chodziło, nie mam zamiaru wyręczać firmy i pracować za nią

Napisane przez kawa.

Shu Uemura robi olejki na oleju mineralnym, czyli produkcie destylacji ropy naftowej, któremu BU (i ja też) mówimy NIE. Parafina jest tu podstawowym składnikiem, do niej dodane są oleje roślinne i trochę zatykaczy porów, a na to wszystko pełno substancji zapachowych, bo przecież marka luksusowa musi pięknie i intensywnie pachnieć (w myśl zasady - nie pachnie=nie działa)
Na truskawce te olejki kosztują 170zł za 150ml, a głównym składnikiem jest w nich olej mineralny, który jest bardzo tanim surowcem...

Ostatnio robiłam olejek myjący o składzie takim jak BU (z olejkiem pomarańczowym - drzewko herbaciane mnie odrzuca) i wyszło mi 5zł za 150ml

No to prawda, ładnie pachnie, nie wiedziałam tego co piszesz o jego składnikach, dzięki Z olejkiem BU już się oswoiłam - przyzwyczaiłam się do tego dziwnego zapachu- i chetnie po niego sięgam

Napisane przez Loouisse

Wiesz co? Z takim podejściem, to równie dobrze możemy uznać, że nie musza dawać opakowań na gotowe kosmetyki bo przecież same możemy sobie zdobyć, np. po innym kremie. To przesada oczywiście, ale przytoczyłam ten przykład specjalnie. Po pierwsze błędem jest zakładać, że każdy ma drukarkę. Ja nie mam, a nie będę latać po mieście i szukać punktu do drukowania. Zresztą to już byłaby przesada. Płacimy za te kosmetyki przecież. Ciekawe jaka byłaby reakcja konsumentek, gdyby na drogeryjnych kosmetykach nie było instrukcji ani opisu, a producent odsyłałby do swojej strony internetowej, gdzie przecież wszystko jest.
Ja myślę, tak jak wizażanka parę postów wyzej. BU po prostu chce zaoszczędzić i tyle. Nie ma co bronić tej postawy i powoływać się na ekologię.

A, jeszcze jedno. Czasem nie mam internetu, tak bywa. I bardzo możliwa jest sytuacja, że złożę zamówienie, dostanę paczkę, a kosmetyków nie ukręcę. Będą czekać na łaskawość mojego łącza;-) Różne są sytuacje, naprawdę. I dlatego uważam, że jak ktoś już kupuje ich kosmetyki, to instrukcję tez powinien dostać.

BU ostatnio mnie do siebie zniechęca, może nie jakoś bardzo ale mam takie niemiłe odczucia. Ceny wcale nie takie znowu korzystne, każą na paczkę czekać kupę czasu, jakby mi łaske robili, że zamówienie zrealizują. Juz wolałam jak ciągle sklep zamykali. Teraz to człowiek złoży zamówienie i może nawet o nim zapomnieć zanim paczka przyjdzie.

Dzięki za głos w dyskusji, bardzo rozsądny

Napisane przez Gajowniczka

mi brak instrukcji też doskwiera.kiedyś specjalnie musiałam do kafejki internetowej jechać żeby zdobyć instrukcje bo nie miałam internetu.a teraz też wolałabym robić na blacie w kuchni kosmetyki niż przed komputerem.

No właśnie

Napisane przez Loouisse

Sposób użycia nie jest konieczny, przynajmniej dla mnie, bo zanim zamówię to sporo wiem o produkcie, ale instrukcja to nie tylko sposób używania, ale i przechowywania oraz przygotowania, a to mogłoby już być. Oczywiście do tej pory sobie radziłam, więc i nadal sobie poradzę. Nie rozczulam się nad tymi kosmetykami, szybko czytam co z czym, mieszam i gotowe. Ale kartka z instrukcją i sposobem przechowywania, nawet maleńkim drukiem, bardzo by mnie ucieszyła.

I nie podoba mi się to zdanie: To Twój problem, że nie chce Ci się czytać na ich stronie.
Nie było napisane do mnie, ale jakoś przykro mi się zrobiło. 1. W przypadku handlu, jeżeli konsument nie jest zadowolony to raczej nie jego problem tylko handlowca / producenta. 2. Tak jak pisałam wcześniej, czasem nie można przeczytać. Normalnie zakupy przez internet nie wymagają stałego dostępu do niego. Po prostu kupuję i czekam na paczkę. W przypadku BU jest trochę inaczej, no chyba że kupujemy same oleje ;-)

Niby wszystko jest proste, ale czasem drażni mnie, że musze specjalnie właczać komputer, wyszukiwac strone i szukać informacji bo akurat zapomniałam, to o czym czytałam przed zakupem. Tu nie chodzi o jakieś upośledzenie umysłowe, że niby nie potrafię, ale o wygodę.

Co do kosztów, mocno wątpię żeby były aż tak wysokie. Ja raczej widzę, że BU tnie koszty, ale ceny nie maleją. Ba, jakość usług spada.
I nie piszcie mi, że jak się nie podoba, to mogę nie kupować itp. Przecież nie o to chodzi. Każdy może zabrać głos w dyskusji i napisać co mu się nie podoba. Nie traktujmy Bu jak świętej krowy, której nie można skrytykować. W ich interesie jest badać preferencje klientów i dbać o jakość usług.

No właśnie, o tą wygodę mi chodziło

Napisane przez gosia1207

ja uważam że instrukcja wykonania powinna być dołączona, przecież zawsze jak coś kupujemy co trzeba samemu zmontować, przygotować itp to jest instrukcja dołączona.

No dokładnie, ja to w ogole byłam w wielkim szoku jak otworzyłam paczkę z BU i nie było instrukcji, myslalam ze zapomnieli dodac czy cos

Napisane przez Apsik13

Nie wiem jak dla Ciebie, ale dla mnie KWC nie jest wyrocznią.

To jaką masz wyrocznie, jak potrzebujesz się zorientować na temat postrzegania kosmetyku, który zamierzasz kupić po raz pierwszy?
Ja nie lubię kupować w ciemno i wyrzucać pieniedzy w błoto

Napisane przez astraroth

Śledziłam tą trochę mało sensowną wymianę zdań dot. Biochemii urody i stosowanych przez sklep praktyk oczekując na swoje pierwsze zamówienie, aż w końcu się doczekałam.
Co do opisów przygotowania to nie widzę problemu, by wejść na stronę i przeczytać zalecenia ile razy jest to nam potrzebne a jeśli ktoś lubi mieć instrukcję w garści to zawsze można ją wydrukować. W końcu jeśli idea samodzielnego kręcenia mazideł i wszelkiej maści kosmetyków komuś nie odpowiada to może pójść do drogerii i kupić gotowy krem w pięknym i opisanym słoiczku. Nikt nikomu nie każe kupować w BU czy innych mazidłowych sklepach internetowych.
A co do skuteczności kremów, z prostego matematycznego punktu widzenia - wystarczy spojrzeć na ilość recenzji a potem wyliczyć medianę na podstawie tej samej próbki danych. To teraz po polsku - ilość testujących a dokładniej recenzujących kosmetyki zagranicznych firm wysokopółkowych (np. Dior czy Lancome) jest niewspółmiernie mniejsza od recenzji polskich firm nisko i średniopółkowych (np. Ziaja czy Eveline). Danych podawanych przez wizaż na słupkach oceny kosmetyku nikt nie powinien porównywać. To tak jakby zapytać dwie osoby o ocenę a zapytać tysiąc osób. Wyniki z próby na dwóch osobach można wsadzić sobie między okładki delikatnie mówiąc.
Uf, chyba jasno się wyraziłam i nie zamotałam za mocno.
Ale tu miało być o moim zamówieniu wyczekanym - doszło po dwóch i pół tygodnia oczekiwania - popieram poprzednie pytania o sensowność przesyłki prio skoro i tak dwa tygodnie kompletują zamówienie - to tylko kasa wyrzucona w błoto.
.

Nie wiem czy dobrze zrozumiałam, no ale w ocenie kosmetyków chyba chodzi o ostateczną średnią, więc czy wypowiedziało się 10 czy 100 osób, to liczy się uśredneinie. Niestety tu porażka Ziaji jest druzgocąca

[Limone]

Napisane przez Taszanta

Nie wiem czy dobrze zrozumiałam, no ale w ocenie kosmetyków chyba chodzi o ostateczną średnią, więc czy wypowiedziało się 10 czy 100 osób, to liczy się uśredneinie. Niestety tu porażka Ziaji jest druzgocąca

Owszem, chodzi o średnią. Tylko, że właśnie średnia jest tym wiarygodniejsza, im większa próbka danych. Średnią można wyciągnąć i z dwóch opinii - ale statystycznie taki wynik nie jest wiarygodny przy badaniu opinii.

[Taszanta]

Napisane przez Limone

Owszem, chodzi o średnią. Tylko, że właśnie średnia jest tym wiarygodniejsza, im większa próbka danych. Średnią można wyciągnąć i z dwóch opinii - ale statystycznie taki wynik nie jest wiarygodny przy badaniu opinii.

No tak ale chyba jednak fakt, że jest więcej wypowiedzi, świadczy o tym że kosmetyk jest lepszy. Ktoś szuka kremu, zagląda do interenetu, czyta opinie, wybiera ten najlepiej oceniany, kupuje i sam ocenia potem na forum. Internet to potężne narzędzie, firma może wydawać miliardy na reklame, a i tak ludzie wola sie opierać na opiniach osób, które faktycznie dany produkt używały

[Limone]

Napisane przez Taszanta

No tak ale chyba jednak fakt, że jest więcej wypowiedzi, świadczy o tym że kosmetyk jest lepszy. Ktoś szuka kremu, zagląda do interenetu, czyta opinie, wybiera ten najlepiej oceniany, kupuje i sam ocenia potem na forum. Internet to potężne narzędzie, firma może wydawać miliardy na reklame, a i tak ludzie wola sie opierać na opiniach osób, które faktycznie dany produkt używały

To nie takie proste. Taką Ziaje czy kosmetyki Nivea kupi się w każdym sklepie i każdego na nie stać. Zdecydowanie mniej osób pójdzie do Sephory i kupi coś tam, podobnie jak jednak mało osób coś kupi w BU. O ilości ocen najczęściej świadczy jednak dostępność i cena kosmetyku. I tutaj właśnie jest problem w porównywaniu tego typu kosmetyków. Nierównomierny do nich dostęp. Jak kupisz krem za 300 zł to prawdopodobnie chodzisz tez do kosmetyczki, a to tez wpływa na stan cery. No i co działa? Kosmetyk za 300 zł czy kosmetyczka? Trudno porównywać opinie. Dlatego trzeba samemu przetestować wszystko.

[Taszanta]

Napisane przez Limone

To nie takie proste. Taką Ziaje czy kosmetyki Nivea kupi się w każdym sklepie i każdego na nie stać. Zdecydowanie mniej osób pójdzie do Sephory i kupi coś tam, podobnie jak jednak mało osób coś kupi w BU. O ilości ocen najczęściej świadczy jednak dostępność i cena kosmetyku. I tutaj właśnie jest problem w porównywaniu tego typu kosmetyków. Nierównomierny do nich dostęp. Jak kupisz krem za 300 zł to prawdopodobnie chodzisz tez do kosmetyczki, a to tez wpływa na stan cery. No i co działa? Kosmetyk za 300 zł czy kosmetyczka? Trudno porównywać opinie. Dlatego trzeba samemu przetestować wszystko.

Zgadzam się że trzeba przetestować i dlatego napisałam, że po przetestowaniu Ziaji i Clinique uważam że ten pierwszy wcale nie działa i taki sam by był efekt jakby w ogole się go nie nałożyło i że moje doświadczenia odzwierciedlają oceny na KWC. Na temat produktów boichemicznych jeszcze nie mogę się wypowiadać, bo ich na razie nie znam

[chabrowykocyk]

Dzisiaj kliknęłam:

- maseczka różana, to chyba jedyna, której nie wypróbowałam
- olej tamanu
- olej z owoców rokitnika
- peeling perłowy

Muszę Wam przyznać, że jakiś czas temu z moją buzią stało się coś niedobrego i postanowiłam odstawić BU. Podejrzewam, że złożyło się na to kilka czynników ale używany olej z pestek malin jakby 'stracił' na mnie działanie, a stan skóry dodatkowo się pogarszał. Drugi powód... Używałam wyłącznie kosmetyków BU przez ponad rok i przez to chętnie zrobiłam sobie małą przerwę. Naszczęście mały skok w bok nie zaszkodził cerze Mój wniosek - używałam serum granat, oleju z pestek malin i serum z witaminą C 10% i ten ostatni zadziałał na mnie najlepiej. Kupię go w następnym zamówieniu, kiedy przetestuję już ten z tamanu i rokitnika

[Apsik13]

Napisane przez Taszanta

To jaką masz wyrocznie, jak potrzebujesz się zorientować na temat postrzegania kosmetyku, który zamierzasz kupić po raz pierwszy?
Ja nie lubię kupować w ciemno i wyrzucać pieniedzy w błoto

Widzę, że koleżanka Taszanta zamierza prowadzić tu dłuuuugą polemikę odbijając piłeczkę do każdego postu.
Napisałam wcześniej, że KWC nie jest moją wyrocznią i taka informacja powinna Ci wystarczyć.
Jeśli jakiś produkt mnie interesuje, szukam o nim informacji w różnych źródłach i nie stawiam danego portalu, forum itd. na piedestale, stąd moje słowa.
To tyle.

[gatilla]

Napisane przez chabrowykocyk

Mój wniosek - używałam serum granat, oleju z pestek malin i serum z witaminą C 10% i ten ostatni zadziałał na mnie najlepiej. Kupię go w następnym zamówieniu, kiedy przetestuję już ten z tamanu i rokitnika

Też używam serum z wit.c wymiennie z żelem HA + taman. Rewelacja

[paradiso perduto]

Napisane przez gatilla

Też używam serum z wit.c wymiennie z żelem HA + taman. Rewelacja

Ja drugą dobę smaruję się maliną (kropla) pomieszaną z HA (groszek) i nawilżaczem cukrowym z Naturalisa (kropla) i to mi się nie chce wchłaniać w dzień na czole, a cała reszta twarzy nie narzeka

Na noc używam tego samego, ale z dwiema kroplami oleju zamiast jednej - wchłania się baaaardzo długo --> a po przebudzeniu mam czoło wysuszone (nawet nie byłam świadoma, że mam te zmarszczki, które mi się po tych 2 dniach uwidoczniły), a cała resztę twarzy dosłownie zalaną sebum

Ale się nie poddaję i zamierzam znaleźć proporcję