Urodzona w styczniu?

[somethinggood]

Zawsze u mnie w szkole , w pracy było mało osób ze stycznia,za to mnóstwo z kwietnia ,maja , września , października A Wy kiedy się urodzilyscie ? Może podacie dokładny dzień , bo nigdy nie spotkałam osoby z tego samego dnia.

[panna mati_]

Ja się urodziłam 9 stycznia

[Puola]

A ja 19. stycznia

[somethinggood]

Ja nie napisałam , 1 stycznia

---------- Dopisano o 20:20 ---------- Poprzedni post napisano o 20:18 ----------

Jeszcze jedno pytanie do styczniowych , też rok wcześniej bylyscie w szkole?

[Asienka187]

Ja jestem z września, ale mam kolegę co urodził się 1 stycznia, a mój tata urodził się 2 stycznia

[kejtiryba]

U mnie w rodzinie wśród pokolenia okołorodzicowego i starszego jest dużo osób z początku stycznia, nie mogłam zrozumieć tego fenomenu, aż ostatnio Mama wyznała, że jak kiedyś dzieci rodziły się w domach, to zgłaszano ich urodzenie po nowym roku, żeby będąc z końca grudnia, nie mieli takich tyłów do reszty dzieci

[olgaes]

[/COLOR]Jeszcze jedno pytanie do styczniowych , też rok wcześniej bylyscie w szkole?[/QUOTE]


Ja jestem z 12 stycznia

Nie, nie poszłam rok wcześniej do szkoły

[panna mati_]

Napisane przez somethinggood

Ja nie napisałam , 1 stycznia

---------- Dopisano o 20:20 ---------- Poprzedni post napisano o 20:18 ----------

Jeszcze jedno pytanie do styczniowych , też rok wcześniej bylyscie w szkole?

Ja poszłam do szkoły normalnie

[Puola]

Napisane przez panna mati_

Ja poszłam do szkoły normalnie

Ja też.

[cherry_flamme]

16. marca
Chyba, ze to wątek tylko dla styczniowych, to napiszę o mojej przyjaciółce z 2. stycznia, która urodziła się tak właściwie 1. stycznia o 23:55, ale jej mama chciała, żeby wpisać jej datę 2. właśnie

[Osleidis]

Napisane przez somethinggood

Zawsze u mnie w szkole , w pracy było mało osób ze stycznia,za to mnóstwo z kwietnia ,maja , września , października A Wy kiedy się urodzilyscie ? Może podacie dokładny dzień , bo nigdy nie spotkałam osoby z tego samego dnia.

Ja 21 maja. Co do pogrubionego, to ja znam dwie osoby z tego samego dnia i roku (dwóch kolegów z klasy), i poznałam 3 osoby z tego samego dnia, ale innego roku

[somethinggood]

Napisane przez kejtiryba

U mnie w rodzinie wśród pokolenia okołorodzicowego i starszego jest dużo osób z początku stycznia, nie mogłam zrozumieć tego fenomenu, aż ostatnio Mama wyznała, że jak kiedyś dzieci rodziły się w domach, to zgłaszano ich urodzenie po nowym roku, żeby będąc z końca grudnia, nie mieli takich tyłów do reszty dzieci

Wow , takiej teorii nie słyszałam. Mi mama opowiadała,ze wszystkie kobiety na sali mówiły byle by nie 1 stycznia. Ale tak to jest ,ze łatwiej zapamiętać czyjeś urodziny, jak wypadają w nowy rok, prima aprilis, walentynki ,boże narodzenie i czasem się wydaje,ze dużo dzieci się wtedy rodzi .

[Nimfa20]

Jestem z 11 marca. Miałam w klasie koleżankę z tego samego dnia, miesiąca, roku. I urodzone byłyśmy w tym samym szpitalu

[somethinggood]

Napisane przez Osleidis

Ja 21 maja. Co do pogrubionego, to ja znam dwie osoby z tego samego dnia i roku, i poznałam 3 osoby z tego samego dnia, ale innego roku

Znam dwie osoby z 21 maja i dwie z 22 maja , nie wiem co jest z tym wrzesniem

[panna mati_]

Napisane przez Osleidis

Ja 21 maja. Co do pogrubionego, to ja znam dwie osoby z tego samego dnia i roku (dwóch kolegów z klasy), i poznałam 3 osoby z tego samego dnia, ale innego roku

Skoro wątek się rozwija na inne tematy, to jak pisałam jestem z 9 stycznia. Mój mąż z 9 lutego, zaczeliśmy się spotykać od 9 września, w 2009 urodziła się nasza córka. I u nas dużo dziewiątek jest

[somethinggood]

Moja teoria umarła, styczeń dość popularny za to nikogo na wizazu z grudnia, choć ja znam dwie osoby z 3 .12 i jedną z 5.12 .

[alexandrika]

ja jestem z 5 grudnia

[madebyvirginia]

A ja z 6. Mikolajkowym prezentem bylam
W sumie, mojej mamy przyjaciolka urodzila corke tez 6, tego samego roku i razem do szkoly chodzilysmy, a moja kolezanka miala rok mlodsza siostre tez z 6 W sumie znam chyba z 6 osob, mlodszych lub starszych urodzonych w mikolajki ;D

[martynusia222]

Ja urodziłam się 29 kwietnia. Może znajdzie się jakaś wizażanka urodzona tego samego dnia Osobiście znam jedną osobę, która urodziła się tego samego dnia, ale innego roku

[viva91]

ja urodziłam się w tym samym dniu i miesiącu co Ewa Farna

[wskazówka]

Napisane przez kejtiryba

U mnie w rodzinie wśród pokolenia okołorodzicowego i starszego jest dużo osób z początku stycznia, nie mogłam zrozumieć tego fenomenu, aż ostatnio Mama wyznała, że jak kiedyś dzieci rodziły się w domach, to zgłaszano ich urodzenie po nowym roku, żeby będąc z końca grudnia, nie mieli takich tyłów do reszty dzieci

Też to słyszałam
Ja jestem z 26 maja, a mój ojciec z 1 stycznia.

[lovelybaka]

Ja jestem z 25 stycznia, normalnie poszłam do szkoły. ;p

[VampIrzyca]

Ja jestem z 13 stycznia. Rzeczywiscie, w szkole nie miałam innych koziorożców, dopiero na studiach poznałam.
Ale chyba nawet statystyki pokazują, ze najwięcej ludzi na świecie rodzi sie we wrzesniu i w październiku, juz kilka razy o tym czytałam. I to by się zgadzało w moim otoczeniu. Podobno jest to spowodowane zimowymi miesiącami, w których te dzieci są płodzone - okres Bozego Narodzenia, Sylwestra, zima i tak dalej, ludzie ponoć częściej uprawiają wtedy seks.

[Zilka]

Ja 30 kwietnia

[LadyBeatta]

Napisane przez VampIrzyca

Ja jestem z 13 stycznia. Rzeczywiscie, w szkole nie miałam innych koziorożców, dopiero na studiach poznałam.
Ale chyba nawet statystyki pokazują, ze najwięcej ludzi na świecie rodzi sie we wrzesniu i w październiku, juz kilka razy o tym czytałam. I to by się zgadzało w moim otoczeniu. Podobno jest to spowodowane zimowymi miesiącami, w których te dzieci są płodzone - okres Bozego Narodzenia, Sylwestra, zima i tak dalej, ludzie ponoć częściej uprawiają wtedy seks.

haha moj Potomek bodajze zostal splodzony w sylwestra
ja jestem z 26 grudnia

[olinka123]

Ja jestem z 4.01. Zawsze byłam najstarsza w klasie i z tego co pamiętam w podstawówce i gimnazjum tylko ja byłam ze stycznia. Za to w liceum styczniowych było duuużo. Były nawet dwie podwójne daty (tzn. dwie osoby z tego samego dnia)
Za to mój wujek jest z 1.01. Właściwie urodził się 31.12, ale jako ostatnie dziecko mógł mieć wpisaną styczniową datę, z czego jego mama skorzystała, bo nie chciał żeby był rok do tyłu w stosunku do innych dzieci i w ogóle myślała, że będzie mu łatwiej. Potem jak weszła ustawa o emerytury chyba to się nie załapał, bo to nieszczęsne przepisanie W dodatku imieniny też ma 1.01.
Za to najbardziej imprezowy jest u nas maj. Urodziny ma moja mama, kuzyn, parę imienin po drodze, rocznica ślubu.

[Fantasmagori]

Ja 10 stycznia, moja siostra - 12 stycznia, jej mąż - 13 stycznia, (+mój brat i mój TŻ mają ma imieniny 12 stycznia). Jest wesoło Ale do szkoły poszłam normalnie

[somethinggood]

Słyszałam kiedyś teorię ,ze w miesiące zimowe jest plodzonych najwiecej dzieci, bo więcej czasu spedza sie w domu i się ludzie nudzi
Chociaż pewnie z postępem cywilizacyjnym , pory roku nie maja już takiego wpływu na nasz tryb życia.
Teraz z koleji mało jest czerwcowych , a ja znam dwie osoby z 7 czerwca. Zawsze chciałam mieć urodziny w czerwcu,by robić urodziny na powietrzu , grilla lub ognisko , mój ukochany psiak był też z czerwca

[nynka_1987]

Ja urodziłąm się 5 stycznia, moja przyszła teściowa i teść również w styczniu (5 i 1 stycznia). Aaa miałam kiedyś chłopaka urodzonego tego samego dnia i roku co ja

[bubus900]

ja też styczeń, ale 31 - ostatni .