Sport a kosmetyki - jak to robicie?

[Agafitness]

Napisane przez cava

też ćwiczę w lekkim makijażu.
Więc nakładam lekki podkład (albo krem CC/BB), trochę tuszu zeby miec jakies oczy w ogóle, ciut różu bo mam gruba skórę i ejstem na ogół jednolicie blada bez cienia rumieńca nawet jak się męcze.

Nic się nie dzieje, a nawet mam wrażenie, ze ta cienka warstwa podkładu chroni moją skórę.

Teraz sa naprawdę doskonałe kosmetyki a nie jakieś szpachlowate maziaje jak kiedyś, a makijaż nie oznacza od razu wieczorowej tapety.

Ale po, zmywam to i nakładam od nowa.

u mnie jest niemal identycznie

[SekretnyWachlarz]

Ja ćwiczę kilka minut od domu, więc po prostu zakładam kurtkę, zmieniam buty i myję się już w domu. Nie wyobrażam sobie chodzić do klubu fitness jeszcze z ręcznikiem, szamponem, żelem do mycia i innymi pierdołami. Chociaż to pewnie kwestia przyzwyczajenia.

[Agafitness]

Każdy robi jak uważa i jak mu pasuje i tutaj nie można nikomu niczego narzucać

[p_Salvia]

Kiedyś ćwiczyłam w makijażu, ale po jakimś czasie zaczęło mnie to męczyć. Teraz nie przeszkadza mi nawet przejechanie całego miasta autobusem bez make-up'u. Oczywiście nie wyobrażam sobie po siłowni nie wziąć prysznica Wtedy mam BB krem na twarz i jakąś wazelinę na usta.

[anitka142]

Ja po treningu się raczej opłukuję niż szoruję. Perfumy pryskam we włosy, więc wystarczy je rozpuścić i już czuć