Wątek plotkowy dla Fanek naturalnej pielęgnacji, cz. II

[Korah]

[1=9d7b7132c96a8dd7d39f4ca 1b65b4d26fef991fe_65a5443 115010;45806023]Ale z Ciebie Pomysłowy Dobromir i "złota rączka" w jednym [/QUOTE]

Wena czasem zaskakuje

[Soph]

Korah jeżeli tylko za bardzo nie odbiega kolorystycznie od wystroju łazienki to jak najbardziej, bardzo pomysłowe i ładne wykonanie

[Korah]

Napisane przez Soph

Korah jeżeli tylko za bardzo nie odbiega kolorystycznie od wystroju łazienki to jak najbardziej, bardzo pomysłowe i ładne wykonanie

Dzięki Soph Łazienka jest w stonowanych kolorach i mało wzorzysta, myślę, że pudełko jest fajnym akcentem. Mnie się podoba i jestem z niego dumna ale ciekawi mnie, co pomyśli osoba z zewnątrz, która je zobaczy, czy nie zalatuje tandetą

[beeets]

Napisane przez Korah

Hej dziewczyny, chcę Wam pokazać, co wyczarowałam ze 100% recyklingu domowego Potrzebowałam pudełka do przechowywania pędzli do makijażu, ponieważ do tej pory trzymałam je w takim koszyczko-kubku, tzn na stojąco włosiem do góry, ale bardzo mi przeszkadzało, że wszystko na nich osiada, kurzą się w dni, w które się nie maluję. Pudełko nie mogło być byle jakie, tylko raz: ozdobne; Dwa: praktyczne; Trzy: o odpowiednich wymiarach. Oto co mi wyszło z:

Pudełka-kartonie po modemie (idealnie się nadawało)
Ozdobnej torebki na prezent, takiej grubszej, z takiego śliskiego, błyszczącego papieru, która już do niczego by się nie przydała, bo była nadtargana w jednym miejscu.
Taśmy dwustronnej takiej na rolce do kupienia w sklepach budowlanych, z akcesoriami malarskimi, coś w ten deseń. Ostała mi się po remoncie.
Dwóch małych metalowych płytek, nie wiem od czego się wzięły, ale były (do zrobienia zamknięcia).
Starych i brzydkich magnesów z lodówki (do zrobienia zamknięcia).
Potrzebne mi były jeszcze nożyczki, nożyk i ołówek.

Co myślicie? Nadaje się to to na półkę w łazience, nie będzie szpecić

ślicznie ci wyszło, brawo

[Korah]

Napisane przez beeets

ślicznie ci wyszło, brawo

[mhm0808]

Napisane przez Korah

Co myślicie? Nadaje się to to na półkę w łazience, nie będzie szpecić

nieźle CI to wyszło; super efekt, ale już i sam fakt, że Ci się chciało samodzielnie konstruować godzien
jak znam życie ja bym latała po sklepach w poszukiwaniu

[Korah]

Napisane przez mhm0808

nieźle CI to wyszło; super efekt, ale już i sam fakt, że Ci się chciało samodzielnie konstruować godzien
jak znam życie ja bym latała po sklepach w poszukiwaniu

Ja właśnie w desperacji, bo nie znalazłam niczego w sklepach, nic mi się nie podobało, albo było nie takie, jak trzeba, albo za drogie, jak na zwykłe pudełko, a pędzle stały i się kurzyły, więc mnie natchnęło Swoją drogą, często widuje podobnie wykonane pudełka, szkatułki, kuferki w sklepach, tylko akurat nie w tym kształcie, ale z identycznych materiałów

[sylwiusaka]

Napisane przez Korah

Hej dziewczyny, chcę Wam pokazać, co wyczarowałam ze 100% recyklingu domowego Potrzebowałam pudełka do przechowywania pędzli do makijażu, ponieważ do tej pory trzymałam je w takim koszyczko-kubku, tzn na stojąco włosiem do góry, ale bardzo mi przeszkadzało, że wszystko na nich osiada, kurzą się w dni, w które się nie maluję. Pudełko nie mogło być byle jakie, tylko raz: ozdobne; Dwa: praktyczne; Trzy: o odpowiednich wymiarach. Oto co mi wyszło z:

Pudełka-kartonie po modemie (idealnie się nadawało)
Ozdobnej torebki na prezent, takiej grubszej, z takiego śliskiego, błyszczącego papieru, która już do niczego by się nie przydała, bo była nadtargana w jednym miejscu.
Taśmy dwustronnej takiej na rolce do kupienia w sklepach budowlanych, z akcesoriami malarskimi, coś w ten deseń. Ostała mi się po remoncie.
Dwóch małych metalowych płytek, nie wiem od czego się wzięły, ale były (do zrobienia zamknięcia).
Starych i brzydkich magnesów z lodówki (do zrobienia zamknięcia).
Potrzebne mi były jeszcze nożyczki, nożyk i ołówek.

Co myślicie? Nadaje się to to na półkę w łazience, nie będzie szpecić

Nadaje się jak najbardziej, super wyszło. Natchnęłaś mnie do zrobienia własnego, bo moje pędzle i kosmetyki częściowo walają się po parapecie, przy którym się maluję i już od długiego czasu miałam zamiar coś z tym zrobić.

[mhm0808]

Napisane przez Korah

Ja właśnie w desperacji, bo nie znalazłam niczego w sklepach, nic mi się nie podobało, albo było nie takie, jak trzeba, albo za drogie, jak na zwykłe pudełko, a pędzle stały i się kurzyły, więc mnie natchnęło Swoją drogą, często widuje podobnie wykonane pudełka, szkatułki, kuferki w sklepach, tylko akurat nie w tym kształcie, ale z identycznych materiałów

takie rękodzieło to nawet fajne hobby

Napisane przez sylwiusaka

Nadaje się jak najbardziej, super wyszło. Natchnęłaś mnie do zrobienia własnego, bo moje pędzle i kosmetyki częściowo walają się po parapecie, przy którym się maluję i już od długiego czasu miałam zamiar coś z tym zrobić.

ja też na parapecie - kuchennym także u mnie się wala wszystko razem

[Korah]

Napisane przez sylwiusaka

Nadaje się jak najbardziej, super wyszło. Natchnęłaś mnie do zrobienia własnego, bo moje pędzle i kosmetyki częściowo walają się po parapecie, przy którym się maluję i już od długiego czasu miałam zamiar coś z tym zrobić.

O to mi częściowo chodziło

Napisane przez mhm0808

takie rękodzieło to nawet fajne hobby
ja też na parapecie - kuchennym także u mnie się wala wszystko razem

U mnie parapet łazienkowy oblegany

[weraa66]

Dziewczyny co polecacie na przyciemnienie brwi? Także olej rycynowy?
(henna odpada )

[mhm0808]

przepis na paschę
5 żółtek ucieram do białości z drobnym cukrem (na oko niecała szklanka) i cukrem waniliowym, dolewam śmietany słodkiej 30% (250ml), całość podgrzewam w kąpieli wodnej, mieszając, aż zgęstnieje i zacznie się gotować; lekko studzę, dokładam (opcjonalnie pół kostki masła, całość mieszam z
1 kg twarogu 3x mielonego; bakaliami.
Cała rzecz polega teraz na tym, żeby tą masę wylać na sitko (sitko z podstawką, nie taki durszlak zawieszany na brzego garnka); wstawione do miski; dodatkowo wyłożone gazą (podwójnie złożoną), od góry ustawiam talerzyk obciążony i na co najmniej 24h do lodówki, co jakiś czas trzeba odlewać serwatkę spod spodu (z miski);
jak się doda żelatyny do twarogu to wyjdzie sernik na zimno

[cloche]

Napisane przez mhm0808

przepis na paschę
5 żółtek ucieram do białości z drobnym cukrem (na oko niecała szklanka) i cukrem waniliowym, dolewam śmietany słodkiej 30% (250ml), całość podgrzewam w kąpieli wodnej, mieszając, aż zgęstnieje i zacznie się gotować; lekko studzę, dokładam (opcjonalnie pół kostki masła, całość mieszam z
1 kg twarogu 3x mielonego; bakaliami.
Cała rzecz polega teraz na tym, żeby tą masę wylać na sitko (sitko z podstawką, nie taki durszlak zawieszany na brzego garnka); wstawione do miski; dodatkowo wyłożone gazą (podwójnie złożoną), od góry ustawiam talerzyk obciążony i na co najmniej 24h do lodówki, co jakiś czas trzeba odlewać serwatkę spod spodu (z miski);
jak się doda żelatyny do twarogu to wyjdzie sernik na zimno

nigdy nie jadlam, ale brzmi pyyyysznie!!!

[Korah]

Ja też nigdy nie jadłam paschy, nie kojarzę w każdym razie, szkoda, bo brzmi smakowicie. U nas w tym roku były baby i ananasowiec taki z domowego przepisu.

Dla zainteresowanych:

Rossmann promocje 49%

22-27 kwietnia : podkłady, korektory, pudry, róże, bronzery
28-4 maja : tusze, cienie, linery, kredki do oczu
5-11 maja : szminki, kredki do ust, lakiery i produkty do pielęgnacji paznokci

[9d7b7132c96a8dd7d39f4ca1b65b4d26fef991fe_65a5443115010]

Napisane przez mhm0808

przepis na paschę
5 żółtek ucieram do białości z drobnym cukrem (na oko niecała szklanka) i cukrem waniliowym, dolewam śmietany słodkiej 30% (250ml), całość podgrzewam w kąpieli wodnej, mieszając, aż zgęstnieje i zacznie się gotować; lekko studzę, dokładam (opcjonalnie pół kostki masła, całość mieszam z
1 kg twarogu 3x mielonego; bakaliami.
Cała rzecz polega teraz na tym, żeby tą masę wylać na sitko (sitko z podstawką, nie taki durszlak zawieszany na brzego garnka); wstawione do miski; dodatkowo wyłożone gazą (podwójnie złożoną), od góry ustawiam talerzyk obciążony i na co najmniej 24h do lodówki, co jakiś czas trzeba odlewać serwatkę spod spodu (z miski);
jak się doda żelatyny do twarogu to wyjdzie sernik na zimno

Ja robiłam z połowy tej porcji, co Ty i przełożyłam do dwóch miseczek wyłożonych gazą; ta gaza też odprowadza serwatkę, bo nie zawinęłam jej brzegów i miałam mokro w lodówce, dopiero potem podstawiłam talerz
To, że masło można dodać opcjonalnie i się trzyma, to bardzo dobra wiadomość- po co niepotrzebnie dokładać tłuszcze, ale jeszcze trzeba chyba wziąć pod uwagę tłustość twarogu - ja miałam tylko 4%, już zmielony, President (zawsze taki kupuję na sernik i mi zostało właśnie pół kilo, więc mnie natchnęło na tą paschę )- do takiego można dodać, ale jeśli jest tłusty, to chyba rzeczywiście można sobie darować to masło

[mhm0808]

[1=9d7b7132c96a8dd7d39f4ca 1b65b4d26fef991fe_65a5443 115010;46135887]
Ja robiłam z połowy tej porcji, co Ty i przełożyłam do dwóch miseczek wyłożonych gazą; ta gaza też odprowadza serwatkę, bo nie zawinęłam jej brzegów i miałam mokro w lodówce, dopiero potem podstawiłam talerz
To, że masło można dodać opcjonalnie i się trzyma, to bardzo dobra wiadomość- po co niepotrzebnie dokładać tłuszcze, ale jeszcze trzeba chyba wziąć pod uwagę tłustość twarogu - ja miałam tylko 4%, już zmielony, President (zawsze taki kupuję na sernik i mi zostało właśnie pół kilo, więc mnie natchnęło na tą paschę )- do takiego można dodać, ale jeśli jest tłusty, to chyba rzeczywiście można sobie darować to masło [/QUOTE]no szczerze, to ja o maśle po prostu zapomniałam tym razem, co nie wpłynęło na konsystencję ciasta. Cała rzecz w tym, żeby to dobrze odciekło, wtedy się trzyma.


Laski, szukam fajnej miejscówki na wakacje, może coś znacie??? Warunki:
1. żeby było czysto (ekologicznie ; cicho i w miarę mało ludzi
2. żeby było coś typu rzeka, jezioro, morze
3. chętnie agroturystyka z wyżywieniem
4. żeby się dało dojechać pociągiem/autobusem

[cloche]

mhm, jesli pkt 4 wykreslisz, to zapraszam do mnie tak mysle o jakims wyjezdzie jeszcze przed powrotem do pracy i... nie chce mi sie fajnie mi tu, gdzie jestem, a i bezpieczniej sie czuje z mlodym na miejscu. zeby jeszcze malzowi udalo sie saune zrobic...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Soph]

Napisane przez mhm0808

no szczerze, to ja o maśle po prostu zapomniałam tym razem, co nie wpłynęło na konsystencję ciasta. Cała rzecz w tym, żeby to dobrze odciekło, wtedy się trzyma.


Laski, szukam fajnej miejscówki na wakacje, może coś znacie??? Warunki:
1. żeby było czysto (ekologicznie ; cicho i w miarę mało ludzi
2. żeby było coś typu rzeka, jezioro, morze
3. chętnie agroturystyka z wyżywieniem
4. żeby się dało dojechać pociągiem/autobusem

Nie wiem, czy tak do końca wpasuję się w wymagania, ale byłam tu: http://www.vitaligs.pl/ i wszystko ok, chwalą się, że jedzenie głównie z własnych upraw, bez nawozów sztucznych Jak z dojazdem niestety nie wiem, bo byłam samochodem....

[cloche]

dziewczyny, pamietacie? byla pogadanka o soczewkach... ja teraz testuje wlasnie i ... nauczylam sie zakladac, sciagac... no dobra, przy zakladaniu mam problem ze stwierdzeniem, czy soczewka jest odwrocona na wlasciwa strone (ja serio nie widze roznicy, jak ja ogladam tak czy siak).
no ale dobra. juz na oku mam nastepujace problemy:
- dailies aqua comfort plus wcale wielce komfortowa nie jest, czuje ja... (niewazne w ktora strone ja wywroce )
- dailies total (jakies niby oddychajace) sa duzo wygodniejsze i praktycznie ich nie czuc, ale tak jakby nie ruszaja sie z moim okiem! jak np. szybko zerkne na bok, to widze jak przez mgle, rozmyte wszystko, i dopiero jak pomrugam dobre 10 razy, to soczewka idzie za okiem...
- no i niezaleznie od soczewki (mialam jeszcze jakas trzecia, nie pamietam firmy, i ta pierwsza w wersji z cylindrem), zawsze tak mniej wiecej 1-2 razy na godzine soczewka chce mi wypasc z oka, podwija sie, odgina przy powiece, i musze sobie powieki odsuwac i mrugac jak jakas wariatka, zeby to cholerstwo sie rozplaskalo znowu na moim oku...

i teraz pytanie: czy to normalne, czy mam celowac w inne soczewki??? interesuja mnie tylko dniowki. dziekuje

[anula_ga]

Napisane przez cloche

dziewczyny, pamietacie? byla pogadanka o soczewkach... ja teraz testuje wlasnie i ... nauczylam sie zakladac, sciagac... no dobra, przy zakladaniu mam problem ze stwierdzeniem, czy soczewka jest odwrocona na wlasciwa strone (ja serio nie widze roznicy, jak ja ogladam tak czy siak).
no ale dobra. juz na oku mam nastepujace problemy:
- dailies aqua comfort plus wcale wielce komfortowa nie jest, czuje ja... (niewazne w ktora strone ja wywroce )
- dailies total (jakies niby oddychajace) sa duzo wygodniejsze i praktycznie ich nie czuc, ale tak jakby nie ruszaja sie z moim okiem! jak np. szybko zerkne na bok, to widze jak przez mgle, rozmyte wszystko, i dopiero jak pomrugam dobre 10 razy, to soczewka idzie za okiem...
- no i niezaleznie od soczewki (mialam jeszcze jakas trzecia, nie pamietam firmy, i ta pierwsza w wersji z cylindrem), zawsze tak mniej wiecej 1-2 razy na godzine soczewka chce mi wypasc z oka, podwija sie, odgina przy powiece, i musze sobie powieki odsuwac i mrugac jak jakas wariatka, zeby to cholerstwo sie rozplaskalo znowu na moim oku...

i teraz pytanie: czy to normalne, czy mam celowac w inne soczewki??? interesuja mnie tylko dniowki. dziekuje

lekarz Ci dobierał rozmiar i krzywiznę?

[Kretka666]

Napisane przez cloche

dziewczyny, pamietacie? byla pogadanka o soczewkach... ja teraz testuje wlasnie i ... nauczylam sie zakladac, sciagac... no dobra, przy zakladaniu mam problem ze stwierdzeniem, czy soczewka jest odwrocona na wlasciwa strone (ja serio nie widze roznicy, jak ja ogladam tak czy siak).
no ale dobra. juz na oku mam nastepujace problemy:
- dailies aqua comfort plus wcale wielce komfortowa nie jest, czuje ja... (niewazne w ktora strone ja wywroce )
- dailies total (jakies niby oddychajace) sa duzo wygodniejsze i praktycznie ich nie czuc, ale tak jakby nie ruszaja sie z moim okiem! jak np. szybko zerkne na bok, to widze jak przez mgle, rozmyte wszystko, i dopiero jak pomrugam dobre 10 razy, to soczewka idzie za okiem...
- no i niezaleznie od soczewki (mialam jeszcze jakas trzecia, nie pamietam firmy, i ta pierwsza w wersji z cylindrem), zawsze tak mniej wiecej 1-2 razy na godzine soczewka chce mi wypasc z oka, podwija sie, odgina przy powiece, i musze sobie powieki odsuwac i mrugac jak jakas wariatka, zeby to cholerstwo sie rozplaskalo znowu na moim oku...

i teraz pytanie: czy to normalne, czy mam celowac w inne soczewki??? interesuja mnie tylko dniowki. dziekuje

Tak To co się dzieje z tymi nie jest normalne Może faktycznie na "lewą" stronę je zakładasz? Nie wiem jak jest na Twoich soczewkach, ale na moich (Acuvue) były albo cyferki 123 i łatwo było ocenić czy lewa, czy prawa, albo wyginały się do środka jak były na lewej stronie.
Ech, niedługo lato i znów będę ślepnąć w okularach Ale tym razem się nie poddam i wytrzymam. Kupię sobie cholera takie zakładane na oprawki ciemne szkła, jak się nosiło kilkanaście lat temu (moja mama nosiła)

[Korah]

Napisane przez cloche

dziewczyny, pamietacie? byla pogadanka o soczewkach... ja teraz testuje wlasnie i ... nauczylam sie zakladac, sciagac... no dobra, przy zakladaniu mam problem ze stwierdzeniem, czy soczewka jest odwrocona na wlasciwa strone (ja serio nie widze roznicy, jak ja ogladam tak czy siak).
no ale dobra. juz na oku mam nastepujace problemy:
- dailies aqua comfort plus wcale wielce komfortowa nie jest, czuje ja... (niewazne w ktora strone ja wywroce )
- dailies total (jakies niby oddychajace) sa duzo wygodniejsze i praktycznie ich nie czuc, ale tak jakby nie ruszaja sie z moim okiem! jak np. szybko zerkne na bok, to widze jak przez mgle, rozmyte wszystko, i dopiero jak pomrugam dobre 10 razy, to soczewka idzie za okiem...
- no i niezaleznie od soczewki (mialam jeszcze jakas trzecia, nie pamietam firmy, i ta pierwsza w wersji z cylindrem), zawsze tak mniej wiecej 1-2 razy na godzine soczewka chce mi wypasc z oka, podwija sie, odgina przy powiece, i musze sobie powieki odsuwac i mrugac jak jakas wariatka, zeby to cholerstwo sie rozplaskalo znowu na moim oku...

i teraz pytanie: czy to normalne, czy mam celowac w inne soczewki??? interesuja mnie tylko dniowki. dziekuje

Różnicę widać, jak jest soczewka odwrócona, to wygląda jak talerzyk, brzegi są rozchylone, a jak jest na dobrej stronie to jak miseczka, półkula, czy jak zwał, zaokrąglona w każdym razie aż po brzegi.

No nie wiem, moje oczy potrzebowały czasu, żeby się przyzwyczaić, nie było od początku idealnie. Ale próbować z innymi nie zaszkodzi

[Kretka666]

Znacie jakiś dobry, nietestowany, wegański tusz do rzęs? Nie musi być nawet naturalny

[cloche]

Napisane przez anula_ga

lekarz Ci dobierał rozmiar i krzywiznę?

nie lekarz, optyk

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 13:29 ---------- Poprzedni post napisano o 13:27 ----------

dzieki za komentarze. potestuje jeszcze i na kolejnych pomiarach sie poskarze

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[anula_ga]

Napisane przez cloche

nie lekarz, optyk

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 13:29 ---------- Poprzedni post napisano o 13:27 ----------

dzieki za komentarze. potestuje jeszcze i na kolejnych pomiarach sie poskarze

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

no grunt, że jakis "fachowiec"
to może idź jeszcze raz i powiedz co sie dzieję?
mi za pierwszym podejsciem źle dobrali.

[cloche]

no ja chodze do nich srednio co drugi dzien az mi glupio, juz mi tyle tych soczewek dali... mam teraz pare dni poprobowac wlasnie z tymi torycznymi i zobaczymy potem znowu.

[anula_ga]

Napisane przez cloche

no ja chodze do nich srednio co drugi dzien az mi glupio, juz mi tyle tych soczewek dali... mam teraz pare dni poprobowac wlasnie z tymi torycznymi i zobaczymy potem znowu.

wiesz - soczewka jak biustonosz, musi być dobrze dobrana
może masz nietypową krzywiznę oka czy coś

[cloche]

tak sobie wlasnie pomyslalam z tymi oczami nie sa ladnymi kulkami pewnie, a maja wyboje... jak i cycki wyboiste cycki... ech. mlodemu sie przebijaja kolejne zeby i wisi mi na cyckach od wczoraj. mam przeciwbolowe cycki

[anula_ga]

Napisane przez cloche

tak sobie wlasnie pomyslalam z tymi oczami nie sa ladnymi kulkami pewnie, a maja wyboje... jak i cycki wyboiste cycki... ech. mlodemu sie przebijaja kolejne zeby i wisi mi na cyckach od wczoraj. mam przeciwbolowe cycki

nie ma to jak karmić, kiedy dziecko sobie ząbki ostrzy na Twojej piersi niezapomniane wrażenia!
Poklep Juniora po dupce od e-cioci

[cloche]

klepie go co chwila i glaszcze i lulam. kochany jeszcze mnie jakos specjalnie nie ugryzl, ale kto wie co to bedzie, jak gorne jedynki wyleza na dobre