Diete wznawiamy-tym razem wspólnie radę damy-start; 17.08.2010r.

[Eweczka173]

A ja szukam metra i nie mogę znaleźć... myślę co by sobie na śniadanie zjeść.
Wy to już fajnie ćwiczyłyście, a ja nic. Hehe ja to się obracałam z boku na bok

[Malenka321]

Napisane przez Eweczka173

A ja szukam metra i nie mogę znaleźć... myślę co by sobie na śniadanie zjeść.
Wy to już fajnie ćwiczyłyście, a ja nic. Hehe ja to się obracałam z boku na bok

kochana to po sniadanku pół godziny przerwy i jakieś ćwiczenka prosze sobie wybrać za to dostaniesz różyczkę

---------- Dopisano o 09:53 ---------- Poprzedni post napisano o 09:40 ----------

dziś na obiad nalesniki. ale że ide do dentysty zjem je o 10:30 bo potem do 15 nie mogę jeść. Nie wiecie ile taki suchy ma kcal jeden??

[Eweczka173]

Napisane przez Malenka321

kochana to po sniadanku pół godziny przerwy i jakieś ćwiczenka prosze sobie wybrać za to dostaniesz różyczkę

Z taką motywacją to z radością coś poćwiczę
A teraz mam metr i wyszło tak:

łydka: 34 cm
Udo: 53 cm
Ech kiedyś to miałam 30 cm w łydce i 49 cm w udzie...
Biodra: 90 cm
Brzuch koło pępka 82 cm wieloryb... Ja chyba cały tłuszcz mam w brzuchu.
Talia: 71 cm
Tyłek: 95 cm
Pod biustem: 72 cm
Biust: 91 cm
Ramię: 25 cm.
Wzrost:173 cm
Waga: moja pokazuje 63 kg. Aczkolwiek muszę poszukać innej.

Maleńka321 też mam na obiad dziś naleśniki.
Ale nie wiem ile może mieć kalorii.
I ja to chyba co innego sobie wymyślę. I mama będzie zła, że ja wydziwiam.

A tak w ogóle to mój nick jest stary i średnio go lubię Więc mam na imię Ewa

[Malenka321]

Napisane przez Eweczka173

Z taką motywacją to z radością coś poćwiczę
A teraz mam metr i wyszło tak:

łydka: 34 cm
Udo: 53 cm
Ech kiedyś to miałam 30 cm w łydce i 49 cm w udzie...
Biodra: 90 cm
Brzuch koło pępka 82 cm wieloryb... Ja chyba cały tłuszcz mam w brzuchu.
Talia: 71 cm
Tyłek: 95 cm
Pod biustem: 72 cm
Biust: 91 cm
Ramię: 25 cm.
Wzrost:173 cm
Waga: moja pokazuje 63 kg. Aczkolwiek muszę poszukać innej.

Maleńka321 też mam na obiad dziś naleśniki.
Ale nie wiem ile może mieć kalorii.
I ja to chyba co innego sobie wymyślę. I mama będzie zła, że ja wydziwiam.

A tak w ogóle to mój nick jest stary i średnio go lubię Więc mam na imię Ewa

ja ukrywam przed mama odchudzanko:P mysli, że schudłąm bo sesja była ale ja miałam siebie dość. wcześniej na brzuchu to miałam chyba 86. chyba coś zle pomierzyłam nie możliwe żeby tak mało:P zmierze potem jeszcze raz. Także ja te nalesniki muszę zjeść:P zjem 3. jeden będe liczyc jako 100 kcal niby ma 60-80 ale dam se 100:P to 3 to 300 kcal i to za mój obiad

[Eweczka173]

Moja to już przyzwyczajona do mojego odchudzania.
Tylko nie za bardzo jej się to podoba.
Na całe szczęście wraca z pracy o 16, w tym czasie ja jestem na siłowni. Wracam koło 19, to nie jestem zmuszona jeść nie wiadomo co.

[Malenka321]

Napisane przez Eweczka173

Moja to już przyzwyczajona do mojego odchudzania.
Tylko nie za bardzo jej się to podoba.
Na całe szczęście wraca z pracy o 16, w tym czasie ja jestem na siłowni. Wracam koło 19, to nie jestem zmuszona jeść nie wiadomo co.

uff... zjedzone 3 nalesniki=300 kcal+65 kcal jogurtu=365 kcal. oj dużo dużo... ale sie najadąłm więc do 15 spokojnie moge nie jeśc.

[JolciaKKK]

Napisane przez Malenka321

kochana to po sniadanku pół godziny przerwy i jakieś ćwiczenka prosze sobie wybrać za to dostaniesz różyczkę

---------- Dopisano o 09:53 ---------- Poprzedni post napisano o 09:40 ----------

dziś na obiad nalesniki. ale że ide do dentysty zjem je o 10:30 bo potem do 15 nie mogę jeść. Nie wiecie ile taki suchy ma kcal jeden??

znalazłam na necie - 100g naleśnika bez dodatkow w/g podstawowgo przepisu ma 227kcal

Napisane przez Eweczka173

Z taką motywacją to z radością coś poćwiczę
A teraz mam metr i wyszło tak:

łydka: 34 cm
Udo: 53 cm
Ech kiedyś to miałam 30 cm w łydce i 49 cm w udzie...
Biodra: 90 cm
Brzuch koło pępka 82 cm wieloryb... Ja chyba cały tłuszcz mam w brzuchu.
Talia: 71 cm
Tyłek: 95 cm
Pod biustem: 72 cm
Biust: 91 cm
Ramię: 25 cm.
Wzrost:173 cm
Waga: moja pokazuje 63 kg. Aczkolwiek muszę poszukać innej.

Maleńka321 też mam na obiad dziś naleśniki.
Ale nie wiem ile może mieć kalorii.
I ja to chyba co innego sobie wymyślę. I mama będzie zła, że ja wydziwiam.

A tak w ogóle to mój nick jest stary i średnio go lubię Więc mam na imię Ewa

Ewuniu mam podobną figurę do Twojej jak mniemam razem raźniej

Obiad: zupa jarzynowa i coś jeszce

[Malenka321]

to ja zjadłam 3 nalesniki. ciekawe ile taki jeden nalesnik wazy:P

[Eweczka173]

A ja wędzonego pstrąga. I w chwili słabości wyjadłam wszystkie rodzynki z musli.
Ech...

Jolcia pewnie że razem raźniej.
A teraz szukam motywacji, żeby trochę posprzątać i iść na siłownię.
Czuję sie grubo. Masakra.

[Malenka321]

Napisane przez Eweczka173

A ja wędzonego pstrąga. I w chwili słabości wyjadłam wszystkie rodzynki z musli.
Ech...

Jolcia pewnie że razem raźniej.
A teraz szukam motywacji, żeby trochę posprzątać i iść na siłownię.
Czuję sie grubo. Masakra.

za pare mięsięcy grube już nie będziemY tylko zarabiście zgrabne

ja będe miała zmaganie u kolezanki bo pewnie podsunie mi jakies ciastka, słodkie soki... na sok się skusze ale tylko szklankę a z ciastami bede walczyć

[Eweczka173]

Napisane przez Malenka321

za pare mięsięcy grube już nie będziemY tylko zarabiście zgrabne

ja będe miała zmaganie u kolezanki bo pewnie podsunie mi jakies ciastka, słodkie soki... na sok się skusze ale tylko szklankę a z ciastami bede walczyć

Będę trzymać kciuki bo wiem że to trudno tak się nie skusić, jak się jeszcze te ciastka patrzą i krzyczą "zjedz mnie, zjedz mnie".

W zasadzie to mam BMI w normie, trener powiedział, że mam idealną wagę... No ale muszę się udoskonalić. Bo z tego jak teoretycznie mam jak praktycznie nie.

[Malenka321]

Napisane przez Eweczka173

Będę trzymać kciuki bo wiem że to trudno tak się nie skusić, jak się jeszcze te ciastka patrzą i krzyczą "zjedz mnie, zjedz mnie".

W zasadzie to mam BMI w normie, trener powiedział, że mam idealną wagę... No ale muszę się udoskonalić. Bo z tego jak teoretycznie mam jak praktycznie nie.

to BMI to o dupe obić. wazyłam 68 i mi pokazywało , że w normie waże 58 w normie... A ty Ewuś ile masz właściwie wage?? ja mam BMI 20,5

[JolciaKKK]

Napisane przez Eweczka173

A ja wędzonego pstrąga. I w chwili słabości wyjadłam wszystkie rodzynki z musli.
Ech...

Jolcia pewnie że razem raźniej.
A teraz szukam motywacji, żeby trochę posprzątać i iść na siłownię.
Czuję sie grubo. Masakra.

MOTYWACJA- zawsze lżej się człowiek czuje po ćwiczeniach i jeśc się tak bardzo nie chce

Napisane przez Malenka321

za pare mięsięcy grube już nie będziemY tylko zarabiście zgrabne

ja będe miała zmaganie u kolezanki bo pewnie podsunie mi jakies ciastka, słodkie soki... na sok się skusze ale tylko szklankę a z ciastami bede walczyć

Ach te słodycze - to może weź sobie landryki to ok 15kcal zawsze mniej jak ciastko i wmawiaj że starsznie się zasłodziłaś tym cukiereczkiem. albo gumę do żucia jakąś owocową

[Eweczka173]

Wiem że BMI głupie - bo jak bym ważyła 73 też bym się mieściła.
Dolny margines mam tak ok. 55 kg.
Ja ważę 63 kg - ale to do sprawdzenia na innej wadze.
BMI wychodzi mi równo 21.

---------- Dopisano o 14:08 ---------- Poprzedni post napisano o 14:06 ----------

Napisane przez JolciaKKK

MOTYWACJA- zawsze lżej się człowiek czuje po ćwiczeniach i jeśc się tak bardzo nie chce


Ach te słodycze - to może weź sobie landryki to ok 15kcal zawsze mniej jak ciastko i wmawiaj że starsznie się zasłodziłaś tym cukiereczkiem. albo gumę do żucia jakąś owocową

ooo tak. jakoś się muszę pozbierać. Ale fajnie że mam jeszcze spacer bo przy okazji siłowni mam jeszcze łącznie 4 km spaceru.

Myślę że owocowa guma do żucia to dobry pomysł.
Ma góra 2 kalorie i smakuje dobrze albo tic-taca
Choć ja tic-taców nie stosuje, bo ja to bym całą paczkę od razu zjadła.

[Malenka321]

no także diety troche nie zaszkodzi a mi cwiczen do ujędrnienia bo brzuch mi się wydaje sflaczały, nogi, a pupa nie jędrna , celulit także przede mną dużo pracy. Chociaż koleżanki wrzeszczą żebym skończyła się odchudzac bo mi kości biodrowe i żebra widac tyle, że one sa zgrabne:P

[Eweczka173]

A mój brzuch ech to jeden wielki flak.
Jeszcze nogi można jakoś przeżyć, bo są w miarę OK. Ale brzuch do niczego.

[Malenka321]

powiem wam tak: dużo zalezy od kości, od bioder, klatki piersiowej etc. Bo z kości i z bioder nie schudniemy w sensie nie zmniejszymy ich. Chodzi o to, żeby wizualnie dobrze wyglądać

[Eweczka173]

Idę na siłownię, wreszcie.

[JolciaKKK]

Napisane przez Malenka321

Chodzi o to, żeby wizualnie dobrze wyglądać

I do tego dązymy

[Mysteriness]

Hej

można się jeszcze dołączyć?

co prawda jestem już na innych wątkach, ale motywacji więcej mi trzaa a Wy tu tak ładnie się dogadujecie , motywujecie i w ogóle..

to co, przygarniecie?

[oleska01]

O to się ja dołącze
Pewnie będę najmłodsza z Was wszystkich, ale co tam
Postanowiłam, że do połowy października muszę być 10 kg szczuplejsza!
Niestety przez wakacje przybyło mi 4 kg no i 2 tyg. do rozpoczęcia roku szkonego i trzeba się za siebie wziąć.

wzrost: 173 <- coś koło tego :P
waga: 80,5 !!!!
wiek: 15 lat

[Eweczka173]

Napisane przez oleska01

O to się ja dołącze
Pewnie będę najmłodsza z Was wszystkich, ale co tam
Postanowiłam, że do połowy października muszę być 10 kg szczuplejsza!
Niestety przez wakacje przybyło mi 4 kg no i 2 tyg. do rozpoczęcia roku szkonego i trzeba się za siebie wziąć.

wzrost: 173 <- coś koło tego :P
waga: 80,5 !!!!
wiek: 15 lat

Razem damy radę

a teraz proszę mnie zlać: wróciłam się z połowy drogi na siłownię.
Jakoś nie mam natchnienia.
Ale za to idę jakieś 6 km do sklepu po wagę.
Jutro za karę pójdę na siłownię i rano i wieczorem. W sumie jutro trener Daniel tam będzie hehe.

---------- Dopisano o 16:24 ---------- Poprzedni post napisano o 16:24 ----------

Napisane przez Mysteriness

Hej

można się jeszcze dołączyć?

co prawda jestem już na innych wątkach, ale motywacji więcej mi trzaa a Wy tu tak ładnie się dogadujecie , motywujecie i w ogóle..

to co, przygarniecie?

Pewnie

A tak swoją drogą mama powiedziała mi, że chudo wyglądam

Dobra, to ja nie gadam tylko idę dobrą wagę sobie kupić, bo moja wariuje.
Buziaki

[Tibb]

Cześć! Mogę się dołączyć?
Od wtorku (10 sierpnia) mialam takie jakby... przygotowanie do diety, nie jadłam słodyczy, ale nie pilnowałam posiłków. Od czwartku (12 sierpnia) liczę kalorie i wszystko zapisuję. Praktycznie codziennie uprawiam jakiś sport, albo się ruszam. Jazda konna, bieganie, rowerek, ćwiczenia + spacer - oczywiście nie wszystko za jednym dniem Udało mi się zrzucić 1,3 kg Jestem z siebie bardzo dumna, bo nie tknęłam NICZEGO słodkiego i wreszcie waga poszła w dół. W kwietniu wpadłam na pomysł odchudzenia się, ale mi nie wyszlo ;p

[Malenka321]

Napisane przez Mysteriness

Hej

można się jeszcze dołączyć?

co prawda jestem już na innych wątkach, ale motywacji więcej mi trzaa a Wy tu tak ładnie się dogadujecie , motywujecie i w ogóle..

to co, przygarniecie?

jasne!! przygarniemy KAŻDEGO!!

Napisane przez oleska01

O to się ja dołącze
Pewnie będę najmłodsza z Was wszystkich, ale co tam
Postanowiłam, że do połowy października muszę być 10 kg szczuplejsza!
Niestety przez wakacje przybyło mi 4 kg no i 2 tyg. do rozpoczęcia roku szkonego i trzeba się za siebie wziąć.

wzrost: 173 <- coś koło tego :P
waga: 80,5 !!!!
wiek: 15 lat

no to sie pozbędziemy tłuszczyku. Nie jest wstydem waga ale to , że się nic z tym nie robi. A my zaczęłyśmy.

Napisane przez Tibb

Cześć! Mogę się dołączyć?
Od wtorku (10 sierpnia) mialam takie jakby... przygotowanie do diety, nie jadłam słodyczy, ale nie pilnowałam posiłków. Od czwartku (12 sierpnia) liczę kalorie i wszystko zapisuję. Praktycznie codziennie uprawiam jakiś sport, albo się ruszam. Jazda konna, bieganie, rowerek, ćwiczenia + spacer - oczywiście nie wszystko za jednym dniem Udało mi się zrzucić 1,3 kg Jestem z siebie bardzo dumna, bo nie tknęłam NICZEGO słodkiego i wreszcie waga poszła w dół. W kwietniu wpadłam na pomysł odchudzenia się, ale mi nie wyszlo ;p

nio i pieknie witam


a ja dziewczyny jadłam 2 wafelki czyli jakieś 100 kcal ale zaczęło mi burczeć w brzuchu to musiałam bo ostatni posiłek zjadłam o 10:30 i potem o 16 u nich. Ale chyba spaliłam skoro ponad pół godziny robiłam masaże im??

[JolciaKKK]

Napisane przez Mysteriness

Hej

można się jeszcze dołączyć?

co prawda jestem już na innych wątkach, ale motywacji więcej mi trzaa a Wy tu tak ładnie się dogadujecie , motywujecie i w ogóle..

to co, przygarniecie?

Witaj

[Malenka321]

fajnie, że nam się tak wątek rozwija może ktoś jeszcze dołączy

[Mysteriness]

Dzięki za miłe przywitanie
jesteście super

ja już się "odchudzam" od początku wakacji, niestety nie mam w domku wagi, ani też się nie zmierzyłam na początku, ale efekty jakieś widzę moje nogi są bardziej umięśnione, brzuch też w lepszym stanie , ale do ideału mu jeszcze trochę brakuje
ale najważniejsze jest dla mnie to , że chyba powoli uzależniam się od ćwiczeń czasami baaardzo mi się nie chce, ale motywuję się tym, że po nich zawsze czuję się lepiej i mam mega powera mam nadzieję, że w roku szkolnym nie zapomnę o ruszaniu się jak coś to zmotywujecie, prawda?

co do dietki, to nie jem słodyczy, czasami jakiś jogurt owocowy, wiem,ze nie taki zdrowy jak się wydaje, ale lepsze to niż batonik no i poza tym jestem zmuszona jeść normalne "mamine" obiadki, ale jem mniej, poza tym ważniejszy jest dla mnie ruch niż dieta

no i mam nadzieję że z Wami w końcu mi się uda

pozdrawiam

[Malenka321]

Napisane przez Mysteriness

Dzięki za miłe przywitanie
jesteście super

ja już się "odchudzam" od początku wakacji, niestety nie mam w domku wagi, ani też się nie zmierzyłam na początku, ale efekty jakieś widzę moje nogi są bardziej umięśnione, brzuch też w lepszym stanie , ale do ideału mu jeszcze trochę brakuje
ale najważniejsze jest dla mnie to , że chyba powoli uzależniam się od ćwiczeń czasami baaardzo mi się nie chce, ale motywuję się tym, że po nich zawsze czuję się lepiej i mam mega powera mam nadzieję, że w roku szkolnym nie zapomnę o ruszaniu się jak coś to zmotywujecie, prawda?

co do dietki, to nie jem słodyczy, czasami jakiś jogurt owocowy, wiem,ze nie taki zdrowy jak się wydaje, ale lepsze to niż batonik no i poza tym jestem zmuszona jeść normalne "mamine" obiadki, ale jem mniej, poza tym ważniejszy jest dla mnie ruch niż dieta

no i mam nadzieję że z Wami w końcu mi się uda

pozdrawiam

a ja jem jogurty od kąd się odchudzam i nie zaszkodziły ważne, że chcemy coś ze soba zrobić

[Eweczka173]

Napisane przez Mysteriness

Dzięki za miłe przywitanie
jesteście super

ja już się "odchudzam" od początku wakacji, niestety nie mam w domku wagi, ani też się nie zmierzyłam na początku, ale efekty jakieś widzę moje nogi są bardziej umięśnione, brzuch też w lepszym stanie , ale do ideału mu jeszcze trochę brakuje
ale najważniejsze jest dla mnie to , że chyba powoli uzależniam się od ćwiczeń czasami baaardzo mi się nie chce, ale motywuję się tym, że po nich zawsze czuję się lepiej i mam mega powera mam nadzieję, że w roku szkolnym nie zapomnę o ruszaniu się jak coś to zmotywujecie, prawda?

co do dietki, to nie jem słodyczy, czasami jakiś jogurt owocowy, wiem,ze nie taki zdrowy jak się wydaje, ale lepsze to niż batonik no i poza tym jestem zmuszona jeść normalne "mamine" obiadki, ale jem mniej, poza tym ważniejszy jest dla mnie ruch niż dieta

no i mam nadzieję że z Wami w końcu mi się uda

pozdrawiam

Też mam mega powera po ćwiczeniach
a co do jogurtów - ja kiedyś na diecie często je jadłam i chudłam szybko.

Przeszłam dziś 9 km.
Kupiłam sobie wagę. Jutro się zważę. Jednak mam rację, że moja źle stara ważyła. I to o jakieś 3 kg mi odejmowała. No trudno, ważę więcej niż myślałam.
Ale i to zgubię. Kiedyś jak tyle ważyłam, wydaje mi się że grubiej wyglądałam, no ale wtedy miałam więcej tłuszczu niż mięśni
W sobotę jest wielkie otwarcie mojej siłowni tzn. tej do której teraz chodzę tyle że wcześniej działała i Ci co w określonym czasie kupili karnety mieli jakiś czas gratis.
No i zapisałam się na sobotę też na 3 zajęcia fitness. No i jak wspominałam do dietetyka, choć ja to po moich doświadczeniach z dietą sama nim bym mogła zostać. Hehe nawet miałam taki zamiar, aczkolwiek za słaba z chemii jestem i bym sobie nie poradziła raczej.
Po wakacjach mam zamiar kupić sobie karnet ale weekendowy, bo w tyg. uczelnia to i tak mało czasu by było. W końcu stypendium za naukę. A ta nauka mnie kosztowała wiele czekolad co teraz widać. Ech...
Jak Wam dziewczyny dzień minął?

[JolciaKKK]

Napisane przez Mysteriness

mam nadzieję, że w roku szkolnym nie zapomnę o ruszaniu się jak coś to zmotywujecie, prawda?

na pewno zmotywujemy w końcu jedni się uczą inni pracują a chwilę słabości chyba każda z nas

Napisane przez Eweczka173

a teraz proszę mnie zlać: wróciłam się z połowy drogi na siłownię.
Jakoś nie mam natchnienia.
Ale za to idę jakieś 6 km do sklepu po wagę.
Jutro za karę pójdę na siłownię i rano i wieczorem. W sumie jutro trener Daniel tam będzie hehe.

hmm to za to że nie skorzystałaś z siłowni
a może wagary z dzisiejszych zajęć na siłowni związane sa z tajemniczym trenerem???? no już opowiadaj

A ja wróciłam z jazdy na rowerku i teraz popijam sobie czerwoną herbatkę