Obgryzanie paznokci - jak z nim walczyć? Zbiorczy.

[Miniatura]

Ja też już rok nie obgryzam i coraz lepiej mi idzie...kształt się poprawił, nawet teraz jak mi się złamał to i tak mimo że musiałam obciąć wszystkie praktycznie do opuszka to i tak ich kształt jest taki podłużny nawet coraz mniej mnie korci żeby wsadzić palce do buzi mam nadzieję że to już tak na zawsze. Pamietam te początki walki z tym nałogiem....to jest najgorsze... czekasz i czekasz, dbasz, a paznokcie zamiast rosnąć, albo stoją w miejscu, albo się łamią jeszcze bardziej. Załamać się idzie, ale dziewczyny przetrwajcie te początki. Później będzie łatwiej się opanować ja mam teraz nowe hobby malowanie paznokci, ciągle dokupuje nowe lakiery fajnie tak sobie malować paznokcie na kolorowo także dziewczyny trzymam za Was kciuki...i za siebie też bo mimo wszystko nadal tego potrzebuje
Silna wola potrafi zdziałać cuda

[Veronic]

Ja też już nie obgryzam jakiś tydzień (pomalowałam odżywką eveline z diamentami, a na to lakier nude) , jednak skórki zdarza mi się skubać, jeszcze musi minął chyba z miesiąc , żeby się zregenerowały.

Ale mam motywację, za niecałe 4 miesiące mój ślub

[karolka120]

Veronic - szczęścia na nowej drodze życia i długich pazurków!

[Inspire]

powodzenia i żebyś miała piękne pazurki na ślub

[AgataBm180]

również życzę powodzenia!



U mnie szybko, nawet bardzo szybko rosną paznokcie. Rezultaty, takie widoczne bardzo miałam już po 2 tygodniach od zaprzestania obgryzania, płytka niesamowicie odżyła. Także baaardzo warto, być cierpliwym i czekać. Miałam krótką płytkę,i myślałam,że już taka zostanie. Tymczasem bardzo się sporo wydłużyła

Używam teraz odżywki Eveline.. zobaczę,czy coś pomoże na ich wzmocnienie

[Disnejova]

walczę z obgryznionymi pazurami wmawiam sobie cały czas żebym nie brała ich do buźki , mam taką nadzieje że wytrzymam i do lata odrosną
ciężko kilka lat obgryzać nagle przestać może se kupie tabletki ziołowe uspokajające

[sweetness_]

Mnie ratują tylko tipsy
nigdy nie potrafię zapuścić paznokci do normalnego stanu,...
łamią się i kruszą i to potęguje mój `pociąg` do obgryzania

[Miniatura]

Napisane przez sweetness_

Mnie ratują tylko tipsy
nigdy nie potrafię zapuścić paznokci do normalnego stanu,...
łamią się i kruszą i to potęguje mój `pociąg` do obgryzania

Myślę, że jednak powinnaś próbować. Wiem jak to jest, ja nawet chciałam sobie już kupić swój zestaw do robienia tipsów i udać się na kurs. Też twierdziłam że nigdy nie wyjdę z tego nałogu. Ale jednak jakoś mi idzie jak narazie. Początki są trudne, zanim pznokcie sie wzmocnią i zaczną rosnąć to tyle razy się zdążą połamać Ale wkońcu się uda, wzmocnią się i będziesz musiała je obcinać. Ja na początek zaczełam z odżywką z Rimmel nail rescue, trochę wzmocniła paznokcie. Jednak lepsze rezultaty, które są do dziś dała odżywka z eveline 8 w 1. W dodatku moczyłam paznokcie raz w tyg. w oliwie z oliwek z dodatkiem soku z cytryny. Teraz codziennie kilkakrotnie wcieram krem do rąk i paznokci. Jak narazie zadowalające efekty. Nie sądziłam że dojdę aż to takiego stanu Jak zaczniesz codziennie dbać o paznokcie i poświęcać im tak dużo czasu to zobaczysz, twoje wola też będzie silniejsza i wkońcu się uda. Trzymam za ciebie kciuki zdawaj relację z tego czy próbujesz czy nie. Pozdrawiam

[sweetness_]

no tak, koleżanka poleciła mi tę odżywkę z eveline 8 w 1, muszę w końcu zakupić
póki co nie obgryzam od tygodnia ale nie chce zapeszać

Oczywiście, jak rozpocznę kurację to zdam relację
Dziękuję

[Jula84]

Ja sobie coraz częściej myślę, że już nigdy nie zwalczę tego nałogu...
Mam 27 lat i nadal problem. Teraz zmasakrowałam je tak srasznie, że czuję do siebie dosłownie obrzydzenie :-(

[sakuraotori]

Przez wiele lat intensywnie obgryzałam paznokcie aż do krwi! Miałam naprawdę, koszmarne. I prawdę mówiąc dopiero mój chłopak mnie uratował. Zostałam siłą zaprowadzona do pierwszej lepszej apteki i pani aptekarka się załamała ;/ Ostatecznie kupiłam lakier przeciw obgryzaniu paznokci firmy Barbra Pro czy jakoś tak (kosztował ok9 zł). Sceptycznie do niego podeszłam, ale co powiem to powiem -> za każdym razem jak brałam paluchy do buzi myślałam że puszczę pawia. Okropny! Okropnie gorzki smak!! Na mnie podziałał jak nie wiem co ... ;/ Ostatecznie po pół roku stosowania oduczyłam się obgryzać. Jednakże moje paznokcie choć rosły ładniejsze itd, strasznie się łamały i były miękkie. Załamana szukałam na to sposobu. Teraz smaruje pazurki odżywką Eveline 8w1 - to działa! Już po pierwszym użyciu widzę że to działa. Paznokcie rosną równomiernie, mocne, estetyczne.

Dziewczyny! Da się z tego wyjść i nie potrzeba wcale tak dużo silnej woli! Uwaga - nie każdy jest uczulony jak ja na gorzkość lakieru przeciw obgryzaniu Barbry Pro - moja kuzynka bardzo polubiła ten smak przez co za każdym razem jak widziałam jak obgryza paznokcie pomalowane tym lakierem zbierało mi się na wymioty.

Jak to mówią, są kosmetyki które można równocześnie pokochać i nienawidzić. Mieć zawsze przy sobie i najlepiej trzymać się od nich z daleka. Powodzenia.

[Miniatura]

Napisane przez Jula84

Ja sobie coraz częściej myślę, że już nigdy nie zwalczę tego nałogu...
Mam 27 lat i nadal problem. Teraz zmasakrowałam je tak srasznie, że czuję do siebie dosłownie obrzydzenie :-(

Chyba wszystkie na tym forum nie raz miałyśmy aż taki wstręt do samych siebie jak spojrzałyśmy na swoje dłonie- przynajmniej ja dość często. Ale uważam, że może to Twoje obrzydzenie to stan, który pozwoli ci walczyć? Ja pewnego dnia aż tak się wstrząsnęłam na widok swoich ogryzków że aż podjęłam decyzję (życiową można powiedzieć) żeby z tym skończyć myślę że powinnaś mieć grupę wsparcia to forum na prawdę pomaga

[Inspire]

Ciągle macie wsparcie

[karolka120]

Ja jak patrzyłam na swoje to czułam obrzydzenie. Zahodowałam dwa na całkiem dobrą długość i jestem wniebowzięta

Mała rada: jak nie dacie hodować wszystkich na raz to hodujcie po jednym. Będzie wam łatwiej, a widząc, że jest jakiś efekt przestaniecie jak ja )

[Absit]

coz zycie nie jest idealne i zdarza sie ze upadamy niestety.....wazne jest zeby sie nie poddawac......

moje paznokcie wciaz spilowanena krociutenko ale i tak wygladaja o niebo ladniej niz poobzerane do krwi i wzmacniaja sie naprawde

codziennie smaruje oliwka albo odzywka do paznokci
zazywam witaminy i powtarzam sobie ze juz nigdy wiecej obgryzionych paznokci .....

[confused women]

Chwalę się, że już od ponad 3 tygodni nie obgryzam paznokci. Ale wciąż od czasu do czasu podgryzam skórki, które nie wyglądają najlepiej, niestety.. Macie jakąś metodę na piękne skórki?

[gosica90]

Napisane przez confused women

Chwalę się, że już od ponad 3 tygodni nie obgryzam paznokci. Ale wciąż od czasu do czasu podgryzam skórki, które nie wyglądają najlepiej, niestety.. Macie jakąś metodę na piękne skórki?

już kiedyś pisałam... w moim przypadku na skórki najlepszy jest balsam/miodek Tender Care z oriflame smaruję skórki tak co dwa/trzy dni i naprawdę jest poprawa nie pękają, nie zadzierają się i nie korci mnie do skubania

[confused women]

Napisane przez gosica90

już kiedyś pisałam... w moim przypadku na skórki najlepszy jest balsam/miodek Tender Care z oriflame smaruję skórki tak co dwa/trzy dni i naprawdę jest poprawa nie pękają, nie zadzierają się i nie korci mnie do skubania

Można go dostać jedynie zamawiając z katalogu? Bo nie znam nikogo, kto dystrybuje kosmetyki z Oriflame, a wypróbowałabym ten balsam.

[gosica90]

Napisane przez confused women

Można go dostać jedynie zamawiając z katalogu? Bo nie znam nikogo, kto dystrybuje kosmetyki z Oriflame, a wypróbowałabym ten balsam.

jesli nie masz dostępu do konsultanta Oriflame to może kupić na allegro
bo chyba nigdzie indziej poza konsultantkami nie mozna go kupić

http:// allegro.pl/listing.php/search?string=tender+care +krem+uniwersalny&categor y=0&sg=0

[Inspire]

ewentualnie możesz konsultantką zostać

[confused women]

Napisane przez Inspire

ewentualnie możesz konsultantką zostać

[Absit]

hej a co sądzicie o lakierach typu shellac ( tak się to pisze?? ) ?

bo może jak mi lakier nie będzie odpryskiwał z paznokci to łatwiej będzie o nie zadbać, dodam, że przez lata całe nie robiłam manicure bo nie było na czym, teraz jak paznokcie wreszcie rosną, sama nie potrafię z nimi zrobić nic...co najwyżej wepchać paluchy do buzi, więc jestem skazana na manicure co tydzień

[Miniatura]

Hej. Nigdy nie korzystałam z tego lakieru bo też nie miałam na czym. Może kiedyś będę miała okazję go wypróbować. Ja jak narazie nakupowałam różnych lakierów i maluje sobie paznokcie co 3, 4 dni jak mi się podoba. To też daje dużo silnej woli możesz spróbować. Myślę że to czy będziesz obgryzać paznokcie w dużej mierze nie zależy od tego czy odpryskuje ci lakier...cały czas musisz nad sobą panować. Nawet najlepszy lakier nie wyleczy cię z nałogu jeśli sama nad tym nie popracujesz. Powodzenia Absit

[jeu]

ja melduję miesiąc bez obgryzania - w sumie to obgryzłam jednego paznokcia ze stresu, ale już ładnie rośnie i przygryzłam jednego innego, ale ładnie spiłowałam i jest okej mam nadzieję, że jestem już na dobrej drodze do pięknych, zdrowych i długich pazurków już lato i będzi emożna malować na różne kolory i być tak kolorowym jak pogoda za oknem

[Inspire]

ja sobie pójdę kupić dziś jakiś fajny lakier do paznokci... a może dwa

[Lovemee]

Mi po wielu nie udanych próbach pomogła tylko i wyłącznie silna wola, nie działało nic innego .

[anulka 1234]

chciałabym mieć dłuższą płytkę..coś poradzicie?

[Absit]

chyba tylko zapuszczanie tak zeby macierz sie wydluzala pomoze

wciaz sie trzymam, chwile slabosci nadchodza ale staram sie zajac czyms innym, zwlaszcza mysli, zeby nie korcilo mnie branie paluchow do buzi

maluje paznokcie odzywka i mocze w olejku ryzynowym, to je super wzmacnia

[Inspire]

mozesz popróbować żelu na paznokcie i uzupełniasz jakiś czas, ponoć ładnie to formuje płytkę.
A bez takiej ingerencji to nie grzeb pod paznokciem i chyba tyle.

[Paulka162]

Hej!
obgryzam od kiedy się urodziłam. od liceum już raczej tylko skórki. ale palce były vrzydkie i czerwone, często obgryzione/wyskubane do krwi. Moim zdaniem żadne lakiery,, tipsy itp nie pomogą, ponieważ problem jest raczej w nas - to odreagowanie na stres. Zauważyłam, gdy nie mam problemów, jestem spokojna, nie potrzebuję tego robić. A na nawet na filmie który wzbudza emocje skubię skórki. Zamiast rąk można próbować wkładać do buzi orzeszki czy ciastka ale to też się w końcu źle kończy
Próbujcie się poobserwować, w jakich sytuacjach obgryzacie, jeśli są to przypadki skrajne, to może pomóc tylko wizyta u psychologa.
Ja się uporałam ze sobą, nie mówię że całkiem, sa sytuacje stresowe kiedy naraz przebieram paluchami, ale się próbuję pilnować i powstrzymywać.

A żeby odżywić pazurki też zastosowałam odżywki Eveline, ja mam 3 w 1. Żeby pozbyć się narastających skórek i je odżywić używam na zmianę 2 razy dziennie płynu do usuwania skórek, który je rozpuszcza, a potem oliwkę.
ale mam wrażenie, że ta oliwka na długodystansowe używanie raczej tylko natłuszcza i wysusza, niż odżywia i nawilża.

---------- Dopisano o 17:25 ---------- Poprzedni post napisano o 17:17 ----------

A co do wydłużenia płytki paznokcia.
Nigdy nie nosiłam przezroczystych lakierów, zawsze malowałam kolorowo żeby zakryć nierówne zakończenie paznokcia nie na końcu opuszka, ale w połowie. Ostatnio przestałam grzebać w nich i pod nimi, grzebać przy skórkach, wygrzebywać po bokach narastające. I działa, paznokcie powoli "wrastają, na wskazujących, najmniejszych i jednym kciuku już prawie kończą się z opuszką
niestety pod środkowy weszła mi drzazga i musiałam ją wygrzebać, przez co znów tam pogłębiłam nieładnie.


moja rada - zostawcie je. niech sobie rosną w spokoju.
nie grzebcie od spodu, często usuwając brud spod paznokci nożyczkami, czy jakimś ostrym końcem same pogłębiamy to. myślałam, że nie da rady bez tego, będzie widać brud, ale mycie rąk dokładne, strumień wody i mydło spokojnie usuwają też brud spod paznokci.