Proszę o pomoc...

[Margot45]

Kochane specjalistki - ratunku! Pękł mi paznokieć. Niby nic takiego, tyle, że on mi pękł od strony macierzy (mam nadzieję, że prawidłowo się wyrażam - chodzi o tę część, z której paznokieć wyrasta) i niestety zaczyna dalej rosnąć taki "rozdwojony"... Co mogę zrobić we własnym zakresie ew. u stylistki? Będę ogromnie wdzięczna za wszelkie opinie.

[Margot45]

Naprawdę przez dwa tygodnie żadna specjalistka - stylistka nie znalazła chwili czasu, żeby mi pomóc...?

[guga1]

ja ekspertka nie jestem, ale moze uszkodzilas jakos maciez?
czy on jest naprawde pkniety na pol? ze mozesz cos wsdzic pomiedzy 2 czesci czy poprotu jest to rysa, takie wewnetrzne pekniecie ? Najlepiej wstaw fotke.
Ja polecam masowac wcierac oliwke i msowac przy tym maciez no i jesc duzo witaminek

[Angel@]

Polecam udać się do stylistki i nałożyć na ten pazurek żel lub akryl. To na pewno zapobiegnie dalszemu pękaniu (bo takie coś może się zdarzyć, pęknięcie może się powiększać). Kiedy paznokieć będzie odpowiednio "sklejony" powinien odrastać normalnie. Nie gwarantuję, że jednorazowe nałożenie żelu bądź akrylu załatwi sprawę, możliwe, że trzeba będzie go uzupełniać przez kilka miesięcy. Ale pazurek powinien się zrosnąć (ja miałam coś takiego po wypadku i kilkumiesięczne noszenie żelu załatwiło sprawę)

[paulakrk]

Napisane przez Angel@

Polecam udać się do stylistki i nałożyć na ten pazurek żel lub akryl. To na pewno zapobiegnie dalszemu pękaniu (bo takie coś może się zdarzyć, pęknięcie może się powiększać). Kiedy paznokieć będzie odpowiednio "sklejony" powinien odrastać normalnie. Nie gwarantuję, że jednorazowe nałożenie żelu bądź akrylu załatwi sprawę, możliwe, że trzeba będzie go uzupełniać przez kilka miesięcy. Ale pazurek powinien się zrosnąć (ja miałam coś takiego po wypadku i kilkumiesięczne noszenie żelu załatwiło sprawę)

Zgadza się.
Trzeba jeszcze tylko dodać ,ze takie pęknięcie jest bardzo nietypowe i może swiadczyć o jakimś stanie chorobowym.
Nie masz innych objawów?
NIc się nie łuszczy, nie pęka, swędzi, rozdwaja, nie zółknie, nie zielenieje?

[Madlaine]

Margot a ja CI polecam udac się najpierw do chirurga, miałam cos takiego na stopie , gdy latem pare lat temu uderzyłam stopą i stłukłam paluch, przy okazji łamiąc własnie tak nietypowo paznokiec, miał pęknięcie od strony macierzy, był pęknięty jakby przez środek na połówki i trzymał się tuz przy końcu paznokcia na wysokości opuszka, reszta oderwała się od macierzy na połowie swojej długości i nie bylo szas na inne leczenie, niz ściagnięcie - ale u mnie to było ekstremalne zdarzenie, bo zrobił mi się jeszcze krwiak, który tez mi przecinano, żeby spuścić krew, z tego co piszesz, u Ciebie jest duzo lepiej, ale ja bym nie ryzykowała bez konsultacji z lekarzem, niech to może obejrzy specjalista - najlepiej ktos sprawdzony i zaufany, ja akurat mam świetnego chiruga od lat i z wszystkimi urazami biegnę - o ile mogę się ruszać - własnie do niego.

poza tym na pewno ważne jest, czy to tylko powierzchowne peknięcie i mozna założyć cos na paznokiec, czy tez jak zauważyła guga pekł CI do "mięsa" , bo wtedy może lepiej niczym nie pokrywać ???

[Margot45]

Dziewczyny, ogromnie dziękuję chciałam się własnie poradzić na forum, zanim sie wybiore do lekarza bądź stylistki.
Peknięcie powstało w wyniku urazu mechanicznego - tzn. nie pamiętam dokładnie samego zdarzenia, ale ostatnio przestawiałam meble i podejrzewam, że mimo rękawiczek musiałam czymś nieźle przycisnąć i niestety, jest to takie pęknięcie "do mięsa". Jako, że to kciuk to powierzchnię ma większą i obok moge pomalować np. odżywką, oliwką też smaruje systematycznie (jak wszystkie skórki) ale nieco bym sie obawiała nałożyc na to żel - dlatego pytam o zdanie specjalistki
Dodam, że przez ostatnie parę miesięcy miałam żel na naturalnej płytce, a teraz od grudnia nie uzupełniam i pozwalam pazurkom rosnąć jak je natura stworzyła. I pękła własnie ta nieutwardzona część paznokcia. Cóż, wygląda na to, że bez lekarza się jednak nie obędzie ale przynajmniej wiem mniej więcej, czego sie spodziewać. Dzięki