Choroba psychiczna?

[ketonallek]

Na pcozątku chcę przeprosic, ze w takim dziale, lecz nie znalałzma zadengo odpowiedniego więc dałam w pierwszy lepszym zwiazanym z medycyną, najwyzej przenieście.
Otoz moj problem jest taki... Od mnije wiecej roku cos jest ze mna nie tak. Mam przewidzenia i omamy sluchowe. Ciagle mam wrazenie ze ktos stoi obok i sie na mnie patrzy. Boje sie ciemnosci, bo boje sie, ze mnie ktos zamorduje. W nocy gdy leze, mam wrazenie jakby chodzilo po mnie tysiac robakow, przez co mam problem z sypianiem i ciagle siedze przy zapalonym swietle. Najgorzje ejst jak mam isc wiecozrem do lazienki, kaąc się mam wrazenie ze widze cos w szybie w drzwiach i przez to zamykam oczy, a z zamknietymi oczami myć sie nie da za bardzo. Nastepnie szybko sie wycieram, ubieram nawet nie sprzatam tylko od razu wybiegam do swojego pokoju do lozka. Mam rowniez wiele podobnych objawów.
Prosze o pomoc, czy i gdzie powinnam sie zglosic? Czy etz moze czekac az przejdzie? Jest to troche meczace nie powiem...

[shane92]

samo ci napewno nie przejdzie, musisz skonsultować się z psychologiem lub psychiatrą. nie bój się, to są ludzie którzy mogą ci pomóc,znają się na swojej pracy.

[dani houston]

Witaj,
To dobrze, że zdecydowałaś się podzielić swoim problem - to już pierwszy krok.Gratuluje odwagi.
Myślę, że na samym początku powinnaś zgłosić się do psych,bo to samo na pewno nie przejdzie. Miałam kiedyś podobna sytuację i dzięki terapii wszystko się ułożyło ,,nie piszesz ile masz lat..można wiedzieć w jakim mniej więcej wieku jesteś?

---------- Dopisano o 23:07 ---------- Poprzedni post napisano o 22:46 ----------

Napisane przez shane92

samo ci napewno nie przejdzie, musisz skonsultować się z psychologiem lub psychiatrą. nie bój się, to są ludzie którzy mogą ci pomóc,znają się na swojej pracy.

Psychiatra różni się od psychologa tym, że może przepisać leki a psycholog nie ma takiej możliwości.Leki,,to takie tymczasowe oszustwo,,

Myślę, ze na początku psycholog- po paru sesjach lekarz może zaproponować leczenie u psychiatry,ale nie musi,,to zależy na jakim etapie stoi sytuacja

[ketonallek]

Mam 16 lat i dowiedziałam sie, ze raczje to nie ejst schizofrenia, w takim razie co? boje sie isc do psychologa... wstydze sie mowic o sowim problemach komus na zywo.
ale skoro tak... zna ktos jakiegos psychologa z Poznania?

[dani houston]

Napisane przez ketonallek

Mam 16 lat i dowiedziałam sie, ze raczje to nie ejst schizofrenia, w takim razie co?

Napisane przez ketonallek

tez tak mi się wydaję, że to nie to.. bo schizofrenia to nie jedna choroba, tylko grupa różnych chorób..a to wszystko rozwija się latami,,,czasami jest tak, że pewne rzeczy gromadzą się i umysł robi nam niespodzianki...a psychoterapia jest od eliminowania niechcianych niespodzianek.
A czy rodzice, znajomi, przyjaciele, zauważyli dziwne zachowanie? występuje samookaleczenie? myślisz o samobójstwie?

boje sie isc do psychologa... wstydze sie mowic o sowim problemach komus na zywo.

tez się bałam,każdemu się przecież może przytrafić ..nawet 8 letnim dzieciom, czy 50 latką ...ja np.miałam 23

ale skoro tak... zna ktos jakiegos psychologa z Poznania?

niestety nie..ja z Pd. Polski..może koś inny wypowie się ?

[kropka75]

To nie jest temat dla psychologa! Z psychologiem to sobie można porozmawiać o strachach, ale jak słyszymy głosy i mamy widzenia, trzeba włączyć leki.

Poszukaj psychiatry, dobrego. Wstydzić się nie ma czego, takie rzeczy to dla specjalisty chleb powszedni. Lekarz włączy jakiś specyfik i zadecyduje gdzie Cię skierować na terapię.

Do lekarza i to szybko.

---------- Dopisano o 18:08 ---------- Poprzedni post napisano o 18:06 ----------

Napisane przez ketonallek

Mam 16 lat i dowiedziałam sie, ze raczje to nie ejst schizofrenia, w takim razie co? boje sie isc do psychologa... wstydze sie mowic o sowim problemach komus na zywo.
ale skoro tak... zna ktos jakiegos psychologa z Poznania?

Kto tak powiedział i na jakiej podstawie??

[Dronf]

Racja, to raczej lepiej od razu iść do psychiatry. A co to może być? Ciężko wyczuć, lekarzem nie jestem, niestety w najlepszym wypadku ciężka nerwica, w gorszym skoro nie schizofrenia to zaburzenia schizotypowe. Mi to wygląda na jakąś psychozę... Lekarz nie gryzie a do tego jest jedynym człowiekiem który w zaistaniałej sytuacji jest w stanie Ci pomóc. Wiem jak ciężko przemóc się i iść do lekarza, sama leczę u psychiatry SAD, ze wszelkich problemów z głowa chyba i tak mi się najlżej trafiło. Możesz się przygotować, że jak już wypyta Cię o objawy to będzie chciał wiedzieć kiedy to wszystko się zaczęło, czy widomo Ci o przypadkach chorób psychicznych w rodzinie, poza tym czy pijesz, zażywasz narkotyki albo jakieś leki. Na pewno też będzie próbował się dowiedzieć czy jakas konkretna rzecz wywołała u Ciebie ten stan, w związku z tym może pytać o dużo różnych mogłoby się wydawać dziwnych i krępujących rzeczy, mnie sie pytał m.in (w wolnym tłumaczeniu z psychiatrycznego na nasze) "czy sypia pani z kim popadnie dla zabawy" co mnie po prostu wbiło w fotel haha

[dani houston]

[quote=kropka75;11678844]To nie jest temat dla psychologa! Z psychologiem to sobie można porozmawiać o strachach,
ale jak słyszymy głosy i mamy widzenia, trzeba włączyć leki.

niekoniecznie włączyć leki...zależy od wielu czynników-wszystko się wyjaśni na spotkaniu jaką formę leczenia wprowadzi lekarz ..

jak poszłam do psychiatry to po 2 sesjach dostałam skierowanie do psychologa - mimo tego, że miałam podobną sytuacje tez widziałam i słyszałam....także to zależy


Wstydzić się nie ma czego, takie rzeczy to dla specjalisty chleb powszedni.

zgadzam się

[northwestpassage]

Też myślę że porada u specjalisty by się przydała, od siebie dodam że miałam podobne objawy kiedyś jak oglądałam dużo horrorów - to się może wydawac śmieszne jednak odkad przestałam nie mam już obaw np przed wstawaniem do łazienki w nocy, kiedyś panicznie się tego bałam.

[kropka75]

Napisane przez dani houston

niekoniecznie włączyć leki...zależy od wielu czynników-wszystko się wyjaśni na spotkaniu jaką formę leczenia wprowadzi lekarz ..

A lekarz to psychiatra.

I to psychiatra decyduje. W szanującej się, dobrej placówce, na dzień dobry spotykamy psychiatrę, który przeprowadza wywiad i dobiera dalsze leczenie.

Inna sprawa, że w szanującej się placówce każdy psycholog jest przynajmniej na etapie "robienia papierów" na terapeutę. Bo do psychologa klinicznego to można sobie iść pogadać o tym, że mamy problemy w szkole...

[ketonallek]

Napisane przez kropka75

To nie jest temat dla psychologa! Z psychologiem to sobie można porozmawiać o strachach, ale jak słyszymy głosy i mamy widzenia, trzeba włączyć leki.

Poszukaj psychiatry, dobrego. Wstydzić się nie ma czego, takie rzeczy to dla specjalisty chleb powszedni. Lekarz włączy jakiś specyfik i zadecyduje gdzie Cię skierować na terapię.

Do lekarza i to szybko.

---------- Dopisano o 18:08 ---------- Poprzedni post napisano o 18:06 ----------


Kto tak powiedział i na jakiej podstawie??

rozmawiałam ze studentką psychologii i powiedziała mi ze jestem na to za młoda.

ok, zdecydowałam sie isc do lekarza, lecz gdy zobaczylam ceny za jedna wizyte pobladłam. 140 zł za godizne rozmowy? O ludzie... Zatem wciąz czekam aż ktoś mi kogos dobrego poleci, bo prawda jest taka, ze kazdy mowi o sobie, ze ejst znakomitym lekarzem a potem kasa wywalona w bloto...
Uzywek unikam jak ognia, tym bardziej seksu - jest takie coś jak straight edge - wiec napewno nie mam wizji przez dragi.
Boje sie tylko, ze wykryją mi cos i bede musiala isc do psychiatryka czy cos, a ja tu do nowej szkoly sie szykuję... nie chce na lekcji mnie jakiegos hm nie wiem nie chce sie zachowywac dziwnie.

[martajg]

Napisane przez ketonallek

rozmawiałam ze studentką psychologii i powiedziała mi ze jestem na to za młoda.

ok, zdecydowałam sie isc do lekarza, lecz gdy zobaczylam ceny za jedna wizyte pobladłam. 140 zł za godizne rozmowy? O ludzie... Zatem wciąz czekam aż ktoś mi kogos dobrego poleci, bo prawda jest taka, ze kazdy mowi o sobie, ze ejst znakomitym lekarzem a potem kasa wywalona w bloto...
Uzywek unikam jak ognia, tym bardziej seksu - jest takie coś jak straight edge - wiec napewno nie mam wizji przez dragi.
Boje sie tylko, ze wykryją mi cos i bede musiala isc do psychiatryka czy cos, a ja tu do nowej szkoly sie szykuję... nie chce na lekcji mnie jakiegos hm nie wiem nie chce sie zachowywac dziwnie.

za młoda? niekoniecznie będąc w szpitalu psychiatrycznym dla dzieci i młodziezy(krótko o krótko, ale...) bylo tam właśnie sporo schizofremików.
A może znajdź psychiatrę na NFZ?

[ketonallek]

No wąłsnie nie mogę takiego znależć w Poznaniu. No chyba ze nie umiem szukac....
Dzisiaj wieczorem bylo ok, nie bałam sie, natomiast wczorja to byl jakis horror. Szybko sie ubrałam w pziame i az mame zawołałam zeby w drzwiach lazienki stała jak sie czesze, sprzatam etc.

[201604190949]

Nawet w przychodniach rejonowych są psychiatrzy. Zadzwoń do swojej i dowiedz się czy jest tam taki. Jeśli nie to spytaj panią w rejestracji czy może Ci podać w jakiej przychodni jest.
Bądź tylko przygotowana na oczekiwanie na wizytę. Ja czekałam dwa tygodnie. Ale jak dzwoniłam po prywatnych to terminy były podobne a czasem nawet jeszcze dłużej bym czekała. I tym sposobem zaoszczędziłam ponad 100zł.

[kamilak]

Witaj ketonallek,

Rozmowy ze studentka psychologii nie mozna uwazac za fachowa porade i nie mozna nic na tej podstawie ani stwierdzic, ani wykluczyc. Rozmawialyscie o schizofrenii, wiec zeby podwazyc slowa studentki wystarczy wpisac haslo "schizofrenia" na wiki i oto, co sie pojawia w kategorii Wiek:

"Schizofrenia uważana jest za chorobę ludzi młodych (późna adolescencja i wczesna dorosłość), chociaż jej wystąpienie możliwe jest w każdym wieku. Pierwsze objawy ujawniają się zwykle w okresie dojrzewania, a więc wtedy gdy zaczyna się właściwa strukturalizacja osobowości."
http://pl.wikipedia.org/wiki/Schizofrenia

To, czy faktycznie zaczynasz miec schizofrenie (czy cokolwiek innego) moze stwierdzic tylko psychiatra. Niczego sie nie wstydz, idz odwaznie do lekarza i podejmij leczenie jesli bedzie potrzebne. Jesli cos zaczyna sie rozwijac, to im szybciej zaczniecie dzialac tym lepiej dla Ciebie. Nie jestes skazana na meke, przy odpowiedniej kuracji kapiele w lazience stana sie dla Ciebie przyjemnoscia i relaksem, az sie rodzina bedzie dobijac do drzwi zebys juz zwolnila wanne

Lekarze prywatni z pewnoscia drogo Cie wyniosa, a wcale nie musza byc lepsi od tych, ktorzy pracuja w NFZ (wiekszosc lekarzy niezaleznie od profesji ma zreszta zwykle zarowno prywatny gabinet, jak i godziny przyjec w panstwowych przychodniach).
Mozliwe, ze bedziesz musiala spotkac sie z kilkoma osobami, zanim znajdziesz ta, z ktora czujesz ze dobrze sie rozumiesz. Poszukaj kogos, przy kim bedziesz sie czula komfortowo i po spotkaniach z kim bedziesz czula poprawe.

Daj nam znac, kiedy bedziesz miala jakies nowe wiesci np. ze masz wyznaczone spotkanie.

Gratuluje dojrzalosci i odwagi skonfrontowania sie ze swoimi lekami!!!

Trzymaj sie cieplutko i trzymam mocno kciuki za Ciebie i Twoje zdrowie

[kp89]

Ketonallku!! ja mialam czesc z Twoich objawow.. tzn. ta bezsennosc (przy kazdym przymknieciu oczu mialam wrazenie, ze odlatuje, umieram... pamietam jeden tydzien praktycznie nieprzespany - cos okropnego), robaczki na ciele i ciagly strach, do tego stopnia, ze nie moglam zostac w domu sama, nei wychodzilam z domu, nie chodzilam do szkoly.. zawroty glowy, wymioty i kilka razy zdarzyl mi sie czestoskurcz serca... a to wszystko w klasie maturalnej ;] no ale dobra.. do sedna sprawy... chcialabym Ci napisac (zreszta jak moje poprzedniczki ), ze nie warto bac sie psychiatry.. jeszcze wsrod niektorych ludzi funkcjonuje stereotyp, ze psychiatra = bialy kaftan i zamkniety szpital..;] nic z tych rzeczy, ja chodze do wspanialej lekarki, ktora nie bagatelizuje moich porblemow, kazdy szczegol chce ze mna omawiac itp. Lecze sie od 1,5 roku, a od 1 roku jestem na lekach. czuje sie coraz lepiej, wychodze z domu, spotkam sie z ludzmi i zycie nabiera kolorow a zapomnialam napisac, ze choruje na nerwice depresyjno - lękową. i jeszcze jedno! to, ze masz dopiero 16 lat nie znaczy, ze nie masz problemow i nei sluchaj osob, ktore mowia, ze "dopiero zobaczysz co to zycie" i takie tam... ja od wielu osob niestety cos takiego slyszalam. Życze Ci Kochana duuuzo zdrowia i spokoju!

[ketonallek]

dziekuje Wam za rady. Postaram sie dowiedziec gdzie przyjmuja u mnie lekraze na NFZ i powiem Wam jaką decyzje podjełam

[dani houston]

Powodzenia!) i oby wszystko się wyjaśniło i ułożyło