Problem po nałożeniu podkładu..

[Roxy32l]

Witam wszystkich serdecznie. Przejde od razu do rzeczy
Mianowicie po nałożeniu podkładu moja skóra, a za razem i podkład wydają się jakby się kruszyły/złuszczały/skóra była przesuszona. Wiem, że to dziwnie brzmi, ale jaki podkład bym nie nałożyła na twarz, a stosowałam ich wiele, moja skóra wygląda jeszcze gorzej.. Proszę o pomoc i radę co mam z tym zrobić..

[tiniaczek]

Napisane przez Roxy32l

Witam wszystkich serdecznie. Przejde od razu do rzeczy
Mianowicie po nałożeniu podkładu moja skóra, a za razem i podkład wydają się jakby się kruszyły/złuszczały/skóra była przesuszona. Wiem, że to dziwnie brzmi, ale jaki podkład bym nie nałożyła na twarz, a stosowałam ich wiele, moja skóra wygląda jeszcze gorzej.. Proszę o pomoc i radę co mam z tym zrobić..

Zadbac o skore? Nawilzyc, moze natluscic. Jezeli skora jest w zlej kondycji, zaden podklad nie bedzie wygladal dobrze

[Roxy32l]

Wiem, że o skórę trzeba dbać. Myje ją rano i wieczorem, przeważnie delikatnymi kosmetykami, ponieważ mam wrażliwą cerę. Stosuję krem nawilżający na dzień. Codziennie przed nałożeniem podkładu obserwuję swoją skórę i nie zauważyłam oznak tego aby była zbyt sucha lub za tłusta..

[chocolatebutik]

Roxy32l, może powinnaś spróbować peelingu? Dobre sa z Lirene, ślicznie pachną i dobrze złuszczają. Na początek spróbuj tego drobnoziarnistego. Bardziej się nada do cery delikatnej a jeżeli to Ci nie pomoże, wypróbuj peelingu enzymatycznego albo udaj się po poradę do kosmetyczki lub dermatologa

[Roxy32l]

Peelingu używam raz w tygodniu (ogórkowy z Ziaji, bardzo mi pasuje). Wybiorę się na pewno do kosmetyczki, tylko myślałam, że może już teraz ktoś będzie wiedział coś na ten temat. Możliwe, że to jest problem dermatologiczny..?

Dziwi mnie właśnie to, że przed nałożeniem podkładu jest wszystko ok, a po nałożeniu podkladu jest jednym słowem masakra..;/

[jessica855]

a jakie podkłady używasz?
czasem nie matujących? które zwykle tak podkreślają suche skórki.. ?

a na noc używasz treściwych kremów?

[Smerfetka 24]

Napisane przez Roxy32l

Wiem, że o skórę trzeba dbać. Myje ją rano i wieczorem, przeważnie delikatnymi kosmetykami, ponieważ mam wrażliwą cerę. Stosuję krem nawilżający na dzień. Codziennie przed nałożeniem podkładu obserwuję swoją skórę i nie zauważyłam oznak tego aby była zbyt sucha lub za tłusta..

Napisane przez jessica855

a jakie podkłady używasz?
czasem nie matujących? które zwykle tak podkreślają suche skórki.. ?

a na noc używasz treściwych kremów?

Wnioskuję, że nie używasz kremu na noc. Powinnaś używać i to w dodatku tych ultranawilżających.

A co do podkładu to stawiałabym również na nawilżający. Bo może te co miałaś miały składnik, który wysusza skórę a w Twoim przypadku to on bardzo dawał o sobie znać.

[capriart]

Gdy miałam ostre zapalenie zatok i potworny ból w okolicach czoła i zatok przynosowych, wcierałam sobie amol... nie wiem czy to pomogło na zatoki, bo i tak skończyło się antybiotykoterapią, ale w tych miejscach przez jakieś 2 miesiące nie mogłam dojść ze skórą do ładu. Oczywiście nawilżałam, robiłam peelingi... rutyna jak zawsze... jednak na całej twarzy było super, ale te miejsca zaznaczały się szczególnie po nałożeniu podkładu... istna masakra! a przed nałożeniem podkładu nie było nic widać... cera idealna...
pewnego dnia wpadłam na pomysł...
ponieważ nie wychodziłam tego dnia z domu, nawaliłam grubą warstwę granatowego kremu nivea w te drażniące mnie miejsca; gdy widziałam, ze krem się wchłonął, nakładam kolejną grubą warstwę... i tak prawie cały dzień...
następnego dnia, rutyna... czyli krem nawilżający, podkład, pełny makijaż itd...
okazuje się, że jak ręką odjął...
i problem już nie wrócił do dziś

[SOCKI]

Napisane przez capriart

Gdy miałam ostre zapalenie zatok i potworny ból w okolicach czoła i zatok przynosowych, wcierałam sobie amol... nie wiem czy to pomogło na zatoki, bo i tak skończyło się antybiotykoterapią, ale w tych miejscach przez jakieś 2 miesiące nie mogłam dojść ze skórą do ładu. Oczywiście nawilżałam, robiłam peelingi... rutyna jak zawsze... jednak na całej twarzy było super, ale te miejsca zaznaczały się szczególnie po nałożeniu podkładu... istna masakra! a przed nałożeniem podkładu nie było nic widać... cera idealna...
pewnego dnia wpadłam na pomysł...
ponieważ nie wychodziłam tego dnia z domu, nawaliłam grubą warstwę granatowego kremu nivea w te drażniące mnie miejsca; gdy widziałam, ze krem się wchłonął, nakładam kolejną grubą warstwę... i tak prawie cały dzień...
następnego dnia, rutyna... czyli krem nawilżający, podkład, pełny makijaż itd...
okazuje się, że jak ręką odjął...
i problem już nie wrócił do dziś

Ja tak ostatnio zrobiłam z kremem bambino. Generalnie na obu policzkach, nosie i brodzie miałam koszmarnie suchą skórę, w dodatku gojące się krostki też po nałożeniu podkładu się wysuszały, wyglądałam tragicznie. Zdenerwowałam się, stwierdziłam, że pójdę na całość i na całą twarz wieczorem położyłam grubą warstwę kremu, przed snem to co się nie wchłonęło przez kilka godzin trochę wklepałam, żeby nie ubielić poduszki i poszłam spać. Następnego dnia zaskoczenie, skóra wygląda porządnie, suche skórki prawie całkiem zniwelowane, krostki podgojone i prawie niewidoczne. Robię tak już trzeci dzień co wieczór i wygląd twarzy zmienił się diametralnie.

[capriart]

Napisane przez SOCKI

Ja tak ostatnio zrobiłam z kremem bambino. Generalnie na obu policzkach, nosie i brodzie miałam koszmarnie suchą skórę, w dodatku gojące się krostki też po nałożeniu podkładu się wysuszały, wyglądałam tragicznie. Zdenerwowałam się, stwierdziłam, że pójdę na całość i na całą twarz wieczorem położyłam grubą warstwę kremu, przed snem to co się nie wchłonęło przez kilka godzin trochę wklepałam, żeby nie ubielić poduszki i poszłam spać. Następnego dnia zaskoczenie, skóra wygląda porządnie, suche skórki prawie całkiem zniwelowane, krostki podgojone i prawie niewidoczne. Robię tak już trzeci dzień co wieczór i wygląd twarzy zmienił się diametralnie.

dlatego tez uważam, że czasami warto zastosować coś domowego, a nie zaraz do dermatologa czy sięgać po kwasy...

[SOCKI]

Napisane przez capriart

dlatego tez uważam, że czasami warto zastosować coś domowego, a nie zaraz do dermatologa czy sięgać po kwasy...

Zwłaszcza, że ja mam problemy z cerą tylko przed okresem, resztę czasu jest perfekcyjna. Oczywiście byłam z tym u dermatologa i wiadomo, że to wahania hormonalne ale jedyne co mi zalecał to hormonalna terapia tabletkami anty, a tego nie chcę, wolę parę dni przeboleć i zrobić sobie np. taką kurację jak ostatnio.

[Ingran]

Ja mam podobnie jak autorka, tyle, że moja skóra nawet przed położeniem podkładu wygląda tragicznie:/ czoło i nos suche jak wiór, pełno skórek. Staram się dużo pić, na noc stosuję oliwkową Ziaję, na dzień filtr Pharmaceris i nic przez jakiś czas smarowałam na noc Penatenem ale też nić nie dało do tego wciąż mam jakieś wypryski jak przy skórze tłustej. Niedawno stosowałam peeling z kw. migdałowym ale nawet skóra nie zaczęła się łuszczyć. Jakieś rady?

[capriart]

Napisane przez Ingran

Ja mam podobnie jak autorka, tyle, że moja skóra nawet przed położeniem podkładu wygląda tragicznie:/ czoło i nos suche jak wiór, pełno skórek. Staram się dużo pić, na noc stosuję oliwkową Ziaję, na dzień filtr Pharmaceris i nic przez jakiś czas smarowałam na noc Penatenem ale też nić nie dało do tego wciąż mam jakieś wypryski jak przy skórze tłustej. Niedawno stosowałam peeling z kw. migdałowym ale nawet skóra nie zaczęła się łuszczyć. Jakieś rady?

Wiesz... w tym tyg miałam Panią z takim stanem skóry jak Twoja, nawet jak jej zmywałam makijaż, to skrzypiało pod płatkiem i żaden podkład nie chciał się trzymać; poradziłam sobie UF Kryolana, ale dlatego że jest tłusty, jednak uczuliłam, że musi skończyć kurację kwasami i odstawić tabletki przepisane przez dermatologa, no i dużo pić, bo w dniu ślubu ja nie chcę ją malować Kryolanem; oczywiście jeśli stan jej skóry nie ulegnie polepszeniu to trzeba będzie, ale nie gwarantuje trwałości makijażu na całą imprezę; aczkolwiek to też różnie z tym Kryolanem bywa...
w każdym razie... polecam zastosować najpierw peeling, enzymatyczny może być za delikatny, jeśli te skórki są tak spore; więc jakiś gruboziarnisty by się przydał, aby zedrzeć to co odstaje, nawet jeśli miałabyś być zaczerwieniona po nim... na ot zastosuj sobie kolagenową maskę na twarz, a na to zastosuj sobie serum mocno nawilżające np. z Clareny (kawiorowe albo hialuronowe) i na to gruba warstwę jakiegoś tłustego kremu... może spróbuj Nivea (granatowa); możliwe, że to co używasz ma jakiś składnik, który działa wysuszająco;

[Ingran]

Stosuję peeling gruboziarnisty z Perfecty bodajże i smaruję się "grubo" kremem nawet kilka razy dziennie. Jak narazie zero efektów:/ nie wiem co mam robić, bo twarz wygląda na strasznie zmęczoną i zniszczoną a stara nie jestem każdy podkład wygląda okropnie

[capriart]

Napisane przez Ingran

Stosuję peeling gruboziarnisty z Perfecty bodajże i smaruję się "grubo" kremem nawet kilka razy dziennie. Jak narazie zero efektów:/ nie wiem co mam robić, bo twarz wygląda na strasznie zmęczoną i zniszczoną a stara nie jestem każdy podkład wygląda okropnie

Dopóki nie będzie cera ładna, to będzie problem... ja ten Kryolan przytoczyłam jako przykład jak sobie poradziłam z tak trudną buźką; chociaż fajnie on wygladał dopiero z odległości "trzech kroków", bliżej widać było wiele niedoskonałości cery;
juz lepiej, aby na twarzy był trądzik, wypryski i różne inne dziwactwa, ale jak cera jest nawilżona, to zakrycie takich niedoskonałości nie jest trudne.

[Ingran]

Ja właśnie nie mam nawilżonej skóry i nie wiem co robić, żeby to zrobić:P

[Roxy32l]

Hmm to spróbuję zastosować sobie taką domową kurację kremem Nivea i zobaczymy jakie będą efekty ^^

Ingran zastosuj rady, które napisała Ci capriart, musisz pierw wypróbować to co Ci napisała, jesli to nie pomoże to będziemy dalej szukać wyjścia, tak jak w moim przypadku.

Oczywiście dziękuję wszystkim za rady

[Ingran]

Tyle, że ja stosuję peeling mechaniczny, smaruję się tłustym Penatenem i nic. A na sera mnie nie stać.

[capriart]

Napisane przez Ingran

Tyle, że ja stosuję peeling mechaniczny, smaruję się tłustym Penatenem i nic. A na sera mnie nie stać.

Wiesz... jak chcesz... ale serum np. 10ml to koszt ok. 30zł ,więc chyba nie aż taki majątek, maska kolagenowa ok. 10zł, krem nivea ok. 4zł...
na mnie krem penathen nigdy nie działał...

[Ingran]

Wiesz,ja sama narazie nie zarabiam wiec każda kasa jest majątkiem...

[Roxy32l]

Ingran skoro nie masz takiej możliwości, aby kupować kosmetyki na własną rękę, to może warto poszukać w internecie domowych sposobów jak nawilżyć skórę. Chyba, że tutaj koleżanki mają jakieś tricki ^^ to piszcie, ja również spróbuję

[Llorandare]

Na kazdego dziala co innego, ale napisze, co podzialalo u mnie
Po pierwsze, skora musi byc dobrze oczyszczona. I nie mowie tutaj jedynie o myciu, ale o zluszczaniu - niekoniecznie peelingiem. Z peelingami jest tak, ze skora sie musi z nimi "dogadac" - u jednej osoby bedzie sie sprawdzal ziarnisty, u innej tylko enzymatyczny. Polecam myjki do twarzy - pady z lajfy, szmatke muslinowa, czy nylonowa szczoteczke. Myjki pobudzaja odnowe komorek i dzieki temu skora znacznie lepiej wyglada.
Jesli o kremy chodzi, na mnie dzialal La Roche Posay - najpierw uzywalam Nutritic (ale zawiera silikony, wiec trzeba uwazac, jesli ktos jest wrazliwy), teraz mam rowniez Hydraphase. Uzywam ich od czasu do czasu, codziennie za to uzywam olejku arganowego, ktory tez moge z czystym sumieniem polecic.
Ale, jak mowie - skore solidnie nalezy oczyszczac. Mam skore sucha, rowniez ze sklonnoscia do wypryskow, wiec wiem o co chodzi. Prawda jest niestety taka, ze jesli skora nie jest w dobrym stanie, to nawet po nalozeniu podkladu nie bedzie dobrze wygladac.

[Roxy32l]

Dziewczyny , niestety kuracja kremem nivea nic mi nie pomogła
Co radzicie dalej na to? Macie jakieś pomysły?

I jeszcze jedno pytanie jaki podkład byłby najodpowiednieszy do mojego typu cery??

[olena90]

Napisane przez Roxy32l

Dziewczyny , niestety kuracja kremem nivea nic mi nie pomogła
Co radzicie dalej na to? Macie jakieś pomysły?

I jeszcze jedno pytanie jaki podkład byłby najodpowiednieszy do mojego typu cery??

np. Maybelline, Affinitone Mineral ... Clinique Redness Solutions Makeup SPF 15.

Napisz jakich kosmetyków dokładnie używasz?

[71f1a49ccdda6499050838d6b2ef76d32f6aae36_5f5aaff1a659f]

Napisane przez Roxy32l

Dziewczyny , niestety kuracja kremem nivea nic mi nie pomogła
Co radzicie dalej na to? Macie jakieś pomysły?

I jeszcze jedno pytanie jaki podkład byłby najodpowiednieszy do mojego typu cery??

Spróbuj podkładu nawilżającego (ew. rozświetlającego, bo te są przeważnie nawilżające).

Krem Nivea będzie za słaby dla suchej/odwodnionej skóry Warto jakimś olejkiem się podratować(mieszać z kremem), zastosować np. olej z dzikiej róży, arganowy.

Może masz dietę ubogą w tłuszcze, nienasycone kwasy tłuszczowe, warzywa a jesz dużo węglowodanów? Wtedy skóra bywa przesuszona, warto zbilansować dietę

[Llorandare]

I koniecznie jak pic jak najwiecej wody trzeba.

[Roxy32l]

Napisane przez olena90

np. Maybelline, Affinitone Mineral ... Clinique Redness Solutions Makeup SPF 15.

Napisz jakich kosmetyków dokładnie używasz?

Obecnie używam Maybelline affinitone Mineral perfecting & soothing fundation, for sensitive skin. Do tego nakładam pod podkład bazę silikonową oraz podkład mieszam z kremem nagietkowym firmy ziaja i troszkę jest lepiej.

[1=71f1a49ccdda6499050838d 6b2ef76d32f6aae36_5f5aaff 1a659f;35196570]Spróbuj podkładu nawilżającego (ew. rozświetlającego, bo te są przeważnie nawilżające).

Krem Nivea będzie za słaby dla suchej/odwodnionej skóry Warto jakimś olejkiem się podratować(mieszać z kremem), zastosować np. olej z dzikiej róży, arganowy.

Może masz dietę ubogą w tłuszcze, nienasycone kwasy tłuszczowe, warzywa a jesz dużo węglowodanów? Wtedy skóra bywa przesuszona, warto zbilansować dietę[/QUOTE]

Używałam troszkę oliwki ale ona mi również nie pomogła. Hmm moja dieta jest rózna, mało jem owoców, ale również staram się nie jeść często fast-food'ow, zazwyczaj jem to co każdy, śniadanie, obiad, kolacja.

Napisane przez Llorandare

I koniecznie jak pic jak najwiecej wody trzeba.

Staram się, ale to mi czasem nie wychodzi Przypuszczam, ze do ciągłego picia wody trzeba się przyzwyczaić, bądz uzależnić

Dziewczyny jeszcze dziś spróbowałam od koleżanki Estee Lauder, dobrze krył niedoskonałości skóry ale nawet przy tym podkładzie miałam ten sam problem...