Czy panierujecie kotlety?

[Nightmare666]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;83721981]One już swoje przeżyły [/QUOTE]

To tak jak nasi dziadkowie, sorry, nie mogłam nie napisać

A czy macie swoją ulubioną panierkę do ryby? Albo jak panierujecie?

[marysia_co]

Ja rybę obtaczam tylko w mącę. Myślę, że do niej żadnej innej panierki nie trzeba.

[lusia032]

Tak jak małe żółciutkie kaczuszki i kurczaczki jakie słodkie, dorosła kaczka/kura/kurczak jakie smaczne

Napisane przez Nightmare666

To tak jak nasi dziadkowie, sorry, nie mogłam nie napisać

A czy macie swoją ulubioną panierkę do ryby? Albo jak panierujecie?

Z panierkami jakoś nie kombinuję. Czasami mam ochotę po prostu na fileta rybnego w bułce tartej, ale częściej duszę lub piekę bez panierki doprawiam tylko solą i pieprzem cytrynowym, ewentualnie oprószam mąką.

[Olusiaa_]

ja tak panieruję i ryby i kotlety:


oprószam mąką
obtaczam w jajku z mlekiem + przyprawy
bułka tarta


i na patelnię

[Nightmare666]

Rozumiem dziękuję za odpowiedzi Najlepiej lubię rybę właśnie smażoną w panierce z bułki, ale szukam zdrowszej alternatywy dla smażonego

[Rena]

Napisane przez Nightmare666

Rozumiem dziękuję za odpowiedzi Najlepiej lubię rybę właśnie smażoną w panierce z bułki, ale szukam zdrowszej alternatywy dla smażonego

Posyp przyprawa do ryb i upiecz.

[Nightmare666]

Napisane przez Rena

Posyp przyprawa do ryb i upiecz.

Tak dzisiaj właśnie jadłam

[tociczka]

Ja rzadko gotuje, ale moja mama zawsze panieruje

[emi_lka_19]

Kurcze, no nie wyobrażam sobie nie

[LegoJedi]

Co to jest ta .... przyprawa do ryb?

[kaledonia]

Napisane przez LegoJedi

Co to jest ta .... przyprawa do ryb?

gotowa mieszanka dla leniwych

[LegoJedi]

Napisane przez kaledonia

gotowa mieszanka dla leniwych

Czyli perfumowana sól do zabicia smaku ryby

[cava]

Napisane przez LegoJedi

Czyli perfumowana sól do zabicia smaku ryby

Niekoniecznie, w sprzedaży są także po prostu mieszanki ziół bez żadnych dodatków, ze wskazaniem: do ryb, do ziemniaków, itp.
A nawet jakby to miało w składzie także sól i cukier no to też są przyprawy a nie zło wcielone.

No ja rybę, przede wszystkim jednak solę.
Reszta przypraw to już inwencja twórcza, ale ryba bez soli imo jest ble i fuj. ( jak każde inne mięso )

[Rena]

Napisane przez kaledonia

gotowa mieszanka dla leniwych

Napisane przez LegoJedi

Czyli perfumowana sól do zabicia smaku ryby

Czy sami zjezdzacie do kopalni soli, czy tez idziecie na latwizne i w sklepie za rogiem kupujecie gotowy oczyszczony produkt?

[kaledonia]

Ryb nie solę, tylko zioła

[LegoJedi]

Ja do ryby przeważnie sól i pieprz z młynka i gałązka jakiegoś zioła + czosnek do perfumowana oliwy na której smażę na koniec trochę masła . Nienawidzę ryb czy mięsa które smakuje tylko na przyprawy

[marysia_co]

A kurczaka jak robicie? Grillujecie?

[kaledonia]

Napisane przez marysia_co

A kurczaka jak robicie? Grillujecie?

Na parze i w naczyniu żaroodpornym w piekarniku

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Zioła do ryb to zioła jak sama nazwa wskazuje


Kurczaka to zalezy jak mam ochotę. W wolnowarze z warzywami, w piekarniku.

Podziwiam ludzi którzy robią udka na patelni

[cava]

Napisane przez marysia_co

A kurczaka jak robicie? Grillujecie?

Róznie.
Piekę w piekarniku, całego lub konkretne kawałki.
Smażę na patelni ( to te udka właśnie :P).
Gotuję w wolnowarze i na koniec szybko opiekam w piekarniku.
Robię duszonego w różnych sosach lub warzywach.
Całego gotuję w niewielkiej ilości wody z warzywami + selerem naciowym- niby w rosole ale jednak inny i nie rosół a kurczak gotowany.
Kotlety z piersi z grila, patelni, w panierce.
kotlety smazone z mielonego kurczaka.
klopsy z mielonego kurczaka w sosie lub do zupy
skrzydełka pieczone/grilowane
skrzydełka smażone w wysokim tłuszczu w panierce (różnych, najlepsza piwna)

[LegoJedi]

Napisane przez marysia_co

A kurczaka jak robicie? Grillujecie?

Mi najbardziej smakuje z piekarnika „na stojąco” 60 min 180C z nawiewem

---------- Dopisano o 14:42 ---------- Poprzedni post napisano o 14:22 ----------

Stosując takie gotowce jak np. Ta nieszczęsna przyprawa do ryb, człowiek przyzwyczaja się do tego i później będąc na obcym terenie (obcej kuchni) ma zrobić rybę ale jest brak tej cudnej przyprawy to co robi? Rezygnuje i robi tylko frytki?

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Napisane przez LegoJedi

Mi najbardziej smakuje z piekarnika „na stojąco” 60 min 180C z nawiewem

---------- Dopisano o 14:42 ---------- Poprzedni post napisano o 14:22 ----------

Stosując takie gotowce jak np. Ta nieszczęsna przyprawa do ryb, człowiek przyzwyczaja się do tego i później będąc na obcym terenie (obcej kuchni) ma zrobić rybę ale jest brak tej cudnej przyprawy to co robi? Rezygnuje i robi tylko frytki?

To wtedy Kupuje takie zioła jak lubi i przyprawia
Piszesz tak jakby ktos bez tej mieszanki żyć nie mogł.
Skoro ktos lubi to dlaczego ma sobie nie ułatwiać?

Ja mam bardzo duzo przypraw w domu i sama mogłabym taka mieszankę zrobic a nie kupować gotowa. Ale jedni sami mieszają zioła a inni kupują juz gotowe
Mogłabym tez sama robic mieszanki do bigosu, fasoli czy piernika bo każde te przyprawy co sa w mieszance mam ale idę na łatwiznę. A jak mi sie skończy a mam ochotę na piernik to sama sobie robie mieszankę

Ja sie przyznam, ze kupiłam taka przyprawę do ryb i użyłam raz bo mi ryba nie spakowała... wole przyprawić po swojemu i do tego pieprz cytrynowy

Ale nie śmieje sie, ze jak ktos będzie gdzieś i nie będzie miec mieszanki to juz nie ugotuje ryby...

[kaledonia]

Napisane przez LegoJedi

Stosując takie gotowce jak np. Ta nieszczęsna przyprawa do ryb, człowiek przyzwyczaja się do tego i później będąc na obcym terenie (obcej kuchni) ma zrobić rybę ale jest brak tej cudnej przyprawy to co robi? Rezygnuje i robi tylko frytki?

No właśnie ja się tak z konieczności nauczyłam gotować od zera
Kiedyś miałam jakąś gotową mieszankę do pyrków, ale mi nie podeszła.

[cava]

Napisane przez LegoJedi

Mi najbardziej smakuje z piekarnika „na stojąco” 60 min 180C z nawiewem

---------- Dopisano o 14:42 ---------- Poprzedni post napisano o 14:22 ----------

Stosując takie gotowce jak np. Ta nieszczęsna przyprawa do ryb, człowiek przyzwyczaja się do tego i później będąc na obcym terenie (obcej kuchni) ma zrobić rybę ale jest brak tej cudnej przyprawy to co robi? Rezygnuje i robi tylko frytki?

To nie jest prawda.
Ja stosuje i zioła świeze i suszone i mieszanki.
Nie widzę problemu i nie ogranicza mnie to nijak.

Akurat gotowej mieszanki do ryb nie bardzo lubię bo dają tam coś co mi nie smakuje( kumin chyba - nieznoszę!) , ale już np. Gotowe mieszanki oparte na mielonych suszonych pomidorach podbiły moje serce.
Tak samo używam mieszanek typu: zioła prowansalskie, mieszanka tajska bo zawierają zioła których używam solo tak żadko ( tymianek , trawa cytrynowa) ze jak kupię opakowanie tych ziół solo, to ono leży latami aż zwietrzeje i wywalam. No to po co?

Do ryb z gotowców używam czasem pieprzu cytrynowego.
A jakby ktoś zrobił gotowca z chili, skórki limonki i imbiru do łososia to też bym kupiła.

A ryby przyprawiam różnie,
do pstraga idzie na ogół nać pietruszki, masło, cytryna ze skórka ( sól , pieprz)
Do łososia imbir suszony, chili , masło, cytryna, sól. Jak smażę go, to na naci pietruszki pod rybą.
Do dorady baldachy kopru, czosnek - całe zmiażdżone ząbki, masło, sok z cytryny, pieprz
Dorsza traktuje pieprzem cytrynowym, cytryna i solą+ koperek.
Flądry - pieprz, sól, sok cytryny.

[gryx82]

Ostatnio otworzyłem "Przyprawę do karpia" (pewnej znanej firmy na K, zielone opakowania) i myślałem, że padnę po powąchaniu Mdląco-chemiczny odór (możliwe, że to przez ten przeklęty, suszony czosnek) Na pieprzu cytrynowym też oszukują, jak się tylko da.

[LegoJedi]

Co prawda zeszliśmy trochę z tematu, bo w końcu chodzi tu o panierkę, ale... zastanawialiście się nad tym, ze te dziwne mieszanki do wszystkiego rosną w regałach sklepowych jak grzyby po deszczu? To jak w aptece 1000 leków na jedną chorobę. Let's get down to business

[damdalena]

I jak popatrzy się na cenę za kilogram za taką mieszankę, to wychodzi na to, że to drożej niż szafran (szczególnie jak jeszcze uwzględnimy wypełniacze typu sól, cukier, mąka). Ten kto wymyślił wprowadzenie tego na rynek zapewne jest bardzo bogaty.



Jednakże mam sentyment do jednej mieszanki: przyprawa włoska Visana - w domu rodzinnym używana od ponad 30 lat.

Mam jeszcze pieprz cytrynowy (używam tylko awaryjnie, do ryb właśnie), pieprz ziołowy (nie wychodzi mi komponowanie własnego), curry, 5 smaków, czubricę czerwoną, garam masalę, zatar (w planach zrobienie własnego, bo mam w ogródku odpowiednie zioła), przyprawę do piernika (też wolę robione samodzielnie, bo w kupnej za dużo cynamonu, ale czasem człowiek się śpieszy). Czasem mam coś z podróży (własnej lub od kogoś znajomego) lub kupię ciekawostkę w jakiś azjatyckich delikatesach. Takie mieszanki są dobre do poznania smaków innych kuchni, także mogą mieć też jakąś pozytywną stronę.



A jeszcze mam anegdotkę: 10 lat temu znajoma chwaliła się, ze robi w kuchni gablotę na 300 przypraw, bo wszelakie przyprawy to jej pasja i kolekcjonuje je od lat. Naprawdę myślałam, że ona ma cuda z całego świata, w tym rzeczy niedostępne wówczas w naszym kraju. Jakież było moje rozczarowanie, że wśród tych słoiczków nie było galgantu ani kozieradki, tylko mieszanki do drobiu, do bigosu, itp. No i nazbierało się tego aż tyle

---------- Dopisano o 22:11 ---------- Poprzedni post napisano o 22:02 ----------

Napisane przez cava

gotowca z chili, skórki limonki i imbiru do łososia to też bym kupiła.
[...]

Do dorady baldachy kopru, czosnek - całe zmiażdżone ząbki, masło, sok z cytryny, pieprz

Ciekawe kompozycje smaków. Wypróbuję na pewno.

---------- Dopisano o 22:24 ---------- Poprzedni post napisano o 22:11 ----------

Napisane przez Rena

Czy sami zjezdzacie do kopalni soli, czy tez idziecie na latwizne i w sklepie za rogiem kupujecie gotowy oczyszczony produkt?

Znam taki dom, w którym stoi 5kg worek z dużymi bryłkami soli kamiennej. I rozbijają to najpierw tłuczkiem, a potem w moździerzu. Głupie to nie jest - zważywszy, ile do takiej sklepowej soli dodanych jest przeciwzbrylaczy i jodku potasu. Mój mąż też tak próbował robić, ale po tygodniu mu się znudziło