Italianistyka czy filologia serbska i chorwacka?

[foxxxx]

Witam, chciałabym zapytać czy któraś z was studiowała w.w kierunki na Uniwersytecie Wrocławskim i mogłaby wypowiedzieć się co nieco na temat tych kierunków? W październiku planuję wybrać się na jeden z nich, jednak mam kłopot z podjęciem decyzji. Z jednej strony ciekawi mnie filologia serbska ale patrząc racjonalnie w przyszłości bardziej mogą mi się przydać jednak języki z zachodu Europy.

[megamag]

Poznałam kiedyś dziewczynę po filologii chorwackiej, ale nie pracowała w zawodzie, tylko w mediach. To raczej mocno hobbystyczne studia. O nauczaniu chyba raczej nie ma co myśleć, bo takich kursów językowych się za wiele nie prowadzi. W tłumaczeniach to też raczej margines. Literackich pewnie nie ma wcale, a biznesowych niewiele. Jacyś tłumacze przysięgli na rynku funkcjonują, ale często mają też uprawnienia do tłumaczenia z jakiegoś innego bardziej popularnego u nas języka, żeby na tym nadrobić małą liczbę zleceń. Nie jest wcale wykluczone dostanie pracy z tym językiem w jakiejś korpo. Od kilku lat w Polsce wyrastają jak grzyby po deszczu centra usług wspólnych, w którym filologowie wszelkiej maści zajmują się obsługą klientów z innych części świata i przetwarzaniem danych w obcych językach. Pensje są całkiem przyzwoite, choć paca może nie jakaś bardzo emocjonująca. Takie ogłoszenia z serbskim lub chorwackim też się pojawiają, choć nie w takich ilościach jak z włoskim. No i wtedy bezwzględnie musisz też biegle znać angielski.

[Paula536]

Na Twoim miejscu wzięłabym italienistykę ze względu że jednak jest to język bardziej popularny i potrzebny w Polsce. Może zastanowisz się nad zrobieniem jakiegoś dodatkowego kierunku np. zarządzania chociażby zaocznie? Gwarantuje, że wtedy szanse na znalezienie pracy znacznie wzrosną. Dobrze orientuje się na rynku pracy/pracownika i zapewniam, że dużo osób szuka specjaliste z HR z językiem włoskim

[megamag]

Z zarządzania zasobami ludzkimi można też zrobić roczne podyplomowe jakby co. Z drugiej strony włoskiego można się też uczyć na kursach dodatkowo. Wiadomo, że to nie tak intensywnie jak na studiach i bez tej dodatkowej wiedzy o języku i kulturze, ale wystarczająco, żeby się swobodnie komunikować.Serbski + włoski + angielski to już by był całkiem niezły zestaw.

[Akwamarynistka]

hr'y to dobry kierunek, ale pod warunkiem, ze lubisz rozmawiac z ludzmi. tlumaczen rzeczywiscie jest malo na te jezyki w polsce, aczkolwiek juz np. wloski troche popularniejszy. inna sprawa, ze uczac sie tych jezykow mozesz swobodnie tam pojechac i robic za tlumacza na polski, a to juz naprawde fajna mozliwosc. wiec no, bierz to co lubisz, ale pamietaj by zrobic plan jak to przeistoczyc w cos, co da ci chleb i dach nad glowa. bo jasne, mozna podazac za marzeniami, popieram to jak najbardziej, ale z drugiej trzeba pamietac, by te marzenia na siebie zarabialy.

[MissChievousTess]

Z włoskim można się zaczepić w turystyce. Albo w Polsce z turystami z Włoch, albo we Włoszech z turystami z Polski. No chyba, że chcesz iść w nauczanie języka włoskiego- to na świecie dość popularny język do nauki, z uwagi na fascynację kulturą Włoch. Nie samymi centrami usług wspólnych człowiek żyje. Tym bardziej, że za 15 lat może ich u nas już nie być bo będzie transition do Rumunii.
Z serbskim czy chorwackim raczej praca za granicą niż w Polsce.
A o filologii francuskiej nie myślałaś skoro bierzesz pod uwagę język z grupy romańskiej? Bo na francuski jest w Polsce nadal duże zapotrzebowanie.

[Ertix]

Gdybyś połączyła włoski z serbskim, i jeszcze z niemieckim, to byłaby super sprawa. Dużo ludzi się uczy tych trzech języków z racji na zainteresowanie kulturą tych krajów.