Dziewczyny zaczynające pracować nad swoim ciałem od dziś ŁĄCZCIE SIĘ! - Część 2.

[8dffddb6e628bfb98112858ba516cbd40bf27d07_5e28e2031c1d9]

Witam w drugiej części wątku. Link do pierwszej części: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=677669

Tutaj wspieramy się wzajemnie i motywujemy do ćwiczeń i walki o wymarzone ciało. Dzielimy się informacjami o tym co ćwiczyliśmy, efektami, poradami, wskazówkami. Jeśli chcesz zacząć pracować nad swoim ciałem to dołącz do nas. Powodzenia i wytrwałości w dążeniu do celu i zadowalających efektów.

[juli_jka]

ja się mało udzielam
ale czętnei czytam, wiec sub.
od lutego będę miała kartę miltisport więc się wezmę do czegoś uczciwego

[andziasi]

Solie, przyznam się że czekałam aż ktoś założy ten wątek bo ja po pierwsze nie potrafiłam a po drugie musiałabym zacząć od kiepskiej informacji (co prawda dla mnie ale..)

We wtorek nie ćwiczyłam a wczoraj troszkę ale nie mam siły ani głowy. We wtorek odszedł mój ukochany pies był dla mnie jak... prawie jak dziecko (którego nie mam i mieć nie będę). Co prawda zdawałam sobie sprawę że może to nastąpić w każdej chwili bo od 2 lat (a miał 13) leczył się na serduszko. Ale najbardziej mnie boli że nie odszedł podczas snu tylko po prostu się udusił... coś jakby atak serca miał i ja nie mogłam przy nim być a jak dotarłam do domu to już nie żył. Ten widok jego bólu nie daje mi spokoju, koszmar
Nie wiem czy dam radę dalej ćwiczyć bo on zawsze ze mną był jak ja ćwiczyłam... głupie to życie...

Przepraszam, że od razu z taką informacją ale nie radzę sobie z myślami i mam wrażenie że jak wszystkim opowiem o swoim bólu to będzie mi lepiej...

Nie mam już siły za bardzo... przez ostatnie cztery lata wciąż tracę coś bardzo ważnego dla mnie... najpierw 3 razy poroniłam, a za czwartym razem usunęli mi ciążę pozamaciczną... i teraz jak już się ogarnęłam to kolejna strata ukochanego zwierzątka... bardzo bardzo mi ciężko...

[Celebrinfea]

Andziasi ciężko coś powiedzieć w takiej sytuacji

Ćwiczeniowo u mnie impas a jutro pierwszy dzień pracy po macierzyńskim. Muszę spiąć poślady bo mnie czerwiec zastanie....

[sandrvnia]

Trafiłam przez przypadek i dołączam do Was u mnie dzis pośladki z Mel B, boczki z TIFF i 50 minut truchtania po lasku, lecę

[201607040946]

Ja się błakam i nie wiem, gdzie dołączyć, to może będę wpadać

[Shiz]

a ja raportuję, że obok Zumby, moją nową miłością jest indoor cycling
co prawda kondycyjnie JESZCZE nie daje rady i oszukuję, ale wiem że to miłość na dłuższy czas.
dodatkowo coraz lepiej mi idzie ogarnianie diety. na razie wyrzuciłam maseeeeeełko. zamiast niego robię masło z awokado. bardzo mi smakuje. i gotowanie na parze idzie mi coraz lepiej także znowu odzyskuję wiarę w swoje możliwości i mam nadzieję, że osiągnę swój cel. to duża zmiana, bo ze 2 tygodnie temu musiałam sie zmusić do jakiejkolwiek aktywności. ale jak widać - przecierpieć tydzień i później delektować się wysiłkiem

[krystyna77]

Napisane przez sandrvnia

Trafiłam przez przypadek i dołączam do Was u mnie dzis pośladki z Mel B, boczki z TIFF i 50 minut truchtania po lasku, lecę

mocno zmotywowana jesteś.

[8dffddb6e628bfb98112858ba516cbd40bf27d07_5e28e2031c1d9]

Witam nowe dziewczyny w wątku. Im nas więcej tym lepiej, więc śmiało można dołączyć.

Andziasi, smutne jest to co napisałaś. Mam nadzieję, że zacznie Ci się układać tak jak tego chcesz i że poradzisz sobie z tym wszystkim. Wpadaj tu do nas często i trzymaj się.

U mnie wczoraj ćwiczeń nie było przez ten ból głowy, ale mam nadzieję, że dziś już trening będzie.

[sandrvnia]

Napisane przez krystyna77

mocno zmotywowana jesteś.

Mocno, mocno miałam 3 dni przerwy, bo bolało mnie kolanko, ale już wracam wyszalałam się w lasku i od razu mi lepiej ja ćwiczę już kilka miesięcy, coś tam już osiągnęłam i jak kogoś to interesuje to mogę wrzucić swoją małą przemianę kg raczej stoją, ale kilka cm spadło, najwięcej z boczków

[201607040946]

[1=8dffddb6e628bfb98112858 ba516cbd40bf27d07_5e28e20 31c1d9;49768612]Witam nowe dziewczyny w wątku. Im nas więcej tym lepiej, więc śmiało można dołączyć.
[/QUOTE]

[8dffddb6e628bfb98112858ba516cbd40bf27d07_5e28e2031c1d9]

Sandrvnia, metamorfozy są zawsze mile widziane, więc pokazuj śmiało.
U mnie efekty raczej małe przez brak diety i tabletki anty, ale i tak ćwiczę. Widać po moich ramionach, że ćwiczę, bo jakieś większe się zrobiły i aż się boję żeby to nie wyglądało potem jakoś brzydko.

Co ćwiczycie dziewczyny?

[skazana_na_bluesa]

halo, stwierdziłam, że chyba potrzebuję kopa w tyłek, więc czas się odezwać

jestem na diecie redukcyjnej, dopiero zaczynam to starcie. przede mną sporo kilogramów do zrzucenia. przez najbliższy miesiąc nie będę chodzić na siłownię, ale za to będę korzystać z orbitreka, skakanki i różnych dywanówek. jezu, jakiego ja mam lenia od jakiegoś czasu

[sandrvnia]

najbardziej walczyłam z boczkami i to głównie je fotografowałam.. nie cierpię ćwiczeń na brzuch, a powinnam i nad nim zacząć pracować..

[201607040946]

Ja już po treningu, na razie siłowy w domu dla początkujących. Dawno nie czułam się tak dobrze. Mięśnie dziś ze mną współpracują

[Shiz]

[1=8dffddb6e628bfb98112858 ba516cbd40bf27d07_5e28e20 31c1d9;49770710] Co ćwiczycie dziewczyny? [/QUOTE]

u mnie świetne efekty w zeszłym roku dał program 8-tygodniowy FitnessBlendera. w 2 miesiące -5kg, -15cm... mogę podesłać na maila jakby któraś chciała ;]
później męczyłam TurboFire. zdecydowanie polepszyła mi się kondycja, ale przez 3 miesiące nawet centymetr nie drgnął... więc mimo że było ekstra, odpuściłam.

teraz na razie robię rozpoznanie w klubie fitness. zamierzam pójść na każde ćwiczenia i wybrać najfajniejsze ;] ćwiczenie w domu mi się troche znudziło, zresztą jeżdżę na siłkę z moim facetem, to mnie zmusza do ruszenia tyłka. dziś pójde na HIIT i Zumbę o ile jeszcze dam rade ;]

[8dffddb6e628bfb98112858ba516cbd40bf27d07_5e28e2031c1d9]

U mnie treningi są dopiero pod wieczór lub w nocy. Nad brzuchem też staram się pracować, bo po ciąży został mi taki niefajny i dużych efektów się nie spodziewam. :/ Do diet jakoś nie mogę się przekonać, bo ciężko byłoby zrezygnować z niektórych potraw. Może kiedyś spróbuję, ale raczej całkiem nie zrezygnuję z jedzenia tego co lubię. :P

Sandrvnia, rzeczywiście są efekty. Teraz już nie widać boczków, gratuluję.

[Celebrinfea]

Napisane przez kaguya

Ja już po treningu, na razie siłowy w domu dla początkujących. Dawno nie czułam się tak dobrze. Mięśnie dziś ze mną współpracują

Kaguya to jakiś z sfd?

[201607040946]

Napisane przez Celebrinfea

Kaguya to jakiś z sfd?

na początku wyłam i płakałam, ale już jest lepiej

[8dffddb6e628bfb98112858ba516cbd40bf27d07_5e28e2031c1d9]

Shiz, a jak się ćwiczy ten 8-tygodniowy program? Codziennie? I kiedy który filmik, jest jakiś plan tego? Wyślę Ci na PW swojego maila i może niedługo wypróbuję ten program.

Kaguya, który trening siłowy ćwiczysz? Chętnię dowiem się o nowych treningach.

[Shiz]

[1=8dffddb6e628bfb98112858 ba516cbd40bf27d07_5e28e20 31c1d9;49771915]Shiz, a jak się ćwiczy ten 8-tygodniowy program? Codziennie? I kiedy który filmik, jest jakiś plan tego? Wyślę Ci na PW swojego maila i może niedługo wypróbuję ten program.[/QUOTE]

w pierwszym miesiącu 5 dni w tygodniu obowiązkowych, w drugim tygodniu 6. na każdy dzień są 2-3 linki, które prowadzą do filmików na YT. ekstra są te ćwiczenia, bo tylko sporadycznie jakiś filmik sie powtarza. mają taką bazę filmików, że chyba 4 takie programy zrobili. ten jest pierwszy, z najstarszymi filmikami.
dodatkowo zawsze dają jakieś bonusowe zadanie do zrobienia, motto i każdy filmik opisują.

[8dffddb6e628bfb98112858ba516cbd40bf27d07_5e28e2031c1d9]

No rzeczywiście fajnie brzmi opis tego programu. Aż chce się spróbować. Przyjrzę się też pozostałym programom. Pewnie za jakiś czas wypróbuję, dzięki.

[andziasi]

Witajcie nowe dziewczynki

Solie, za każdym razem kiedy mam problem to uciekam w katorżniczy trening... i teraz też tak będzie... nie zrezygnuję z ćwiczeń nie ma takiej opcji... nie będzie łatwo ale pustkę czuję w całym domu gdziekolwiek bym się nie ruszyła to widzę jego... ale przecież żyć muszę dalej w tym domu

Dzisiaj planuję A6W i 60 min na orbim choć nie wiem czy dam radę bo wczoraj po 30 musiałam zejść ehh Ale z drugiej strony jak się zmorduję to może nie będę myśleć ...

sandrvnia, noo piękne efekty gratuluję i trzymaj tak dalej

ja swoje oczywiście też wrzucę ale jak skończę A6W. Już kiedyś (w zeszłym roku) wstawiałam zdjęcia z początku i chyba połowy A6W a teraz dopiero jak dobiję do końca

[sandrvnia]

Dzieki dziewczyny

Andziasi powiedz mi czy po a6w nie boli Cie kręgosłup? Kiedyś próbowałam zreszta nie tylko tego, ale w sumie jedyne co mi na brzuch przypasowalo to abs z mel b 8 minutowy a i tak musze sie do tego zmuszać wiec płaskiego brzuszka raczej mieć nie bede, chyba ze bieganie chociaz troszkę go spali

[andziasi]

Napisane przez sandrvnia

Dzieki dziewczyny

Andziasi powiedz mi czy po a6w nie boli Cie kręgosłup? Kiedyś próbowałam zreszta nie tylko tego, ale w sumie jedyne co mi na brzuch przypasowalo to abs z mel b 8 minutowy a i tak musze sie do tego zmuszać wiec płaskiego brzuszka raczej mieć nie bede, chyba ze bieganie chociaz troszkę go spali

pierwszy raz jak ćwiczyłam A6W to faktycznie bolał mnie kręgosłup ale wtedy to się zabrałam bez jakiegokolwiek przygotowania fizycznego. Robię ją ok 1 do 2 razy w roku a wg ćwiczę już długo ( z 10 lat) z większą lub mniejszą intensywnością i zawsze dodaję ćwiczonka na wzmocnienie kręgosłupa przez co teraz nie mam z nim problemu przy A6W. Akurat ja należę do zwolenniczek A6W

co do ćwiczeń brzucha to mogę Ci polecić na spłaszczenie brzuszka PLANK , naprawdę daje super efekty. Dodawaj sobie na zakończenie treningu brzucha. Są wyzwania PLANK albo program 5 minutowy . Nie dość że wzmacnia brzuch to jeszcze kręgosłup właśnie przez co łatwiej ćwiczenia brzucha wykonać

bieganie też trochę spali

[lamadolamy]

Dobra, dołączę do wątku, to może będę mieć większą motywację, żeby się pilnować.

Trenuję pole dance od półtora roku i wielka szkoda, że nie zrobiłam swojemu bezmięśniowemu ciału zdjęć przed, żeby móc się teraz pochwalić, ale kawał baby się ze mnie zrobił. Od marca (po sesji) do treningów 2x w tygodniu dorzucam jogę 1x i siłownię tego samego dnia. A teraz powinnam się rozciągać w domu i potrzebuję Was, żebyście mnie kopały w tyłek i motywowały...

[skazana_na_bluesa]

Ja po jodze nie bylam w stanie zrobic treningu silowego na 100% mozliwosci.

[lamadolamy]

Hmm, w sensie joga była tak intensywna? Bo dwa lata temu przez kilka miesięcy trenowałam i faktycznie, wychodziłam zmęczona, nawet bardzo czasami, jednak daleko mi było do totalnego klapnięcia.

[skazana_na_bluesa]

bo to zależy od rodzaju jogi. moja była dosyć intensywna i nie wychodziłam na czterech z niej, ale miałam już mniejsze możliwości na siłowni

[justnatalieee]

cześć dziewczyny! osobiście jestem tutaj całkiem nowa, dzisiaj dodałam swój pierwszy post na tym forum i aż mi wstyd tutaj pisać, ponieważ ja naprawdę dopiero chcę ZACZĄĆ pomimo swoich 19 lat... Mam nadzieję, że chociaż tutaj znajdę jakieś wsparcie, bo od znajomych nie mam na co liczyć, chyba, że na całkowite zmniejszenie jakiejkolwiek motywacji. Jeśli chciałybyście mi pomóc czy też doradzić to będę wdzięczna tutaj macie link do mojego posta, w którym wyjaśniam swoją sytuację. co myślicie? jest dla mnie nadzieja? pozdrawiam!!!!

LINK: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=797435