zbyt duża ilość kleju a odpryskujący żel???

[martawlkp]

Witam koleżanki po fachu...dziewczyny mam niesamowity problem,przyznaje że sama już się w tym pogubiłam i licze na Waszą pomoc więc opisze swój problem...Od niedawna pracuje na żelach peggy sage i ku Mojemu zdziwieniu Moje klientki mają problem że żel odprysknął z tipsa a tips pozostał przyklejony beż żadnej rysy,nie wiedziałam co mam im odpowiedzieć ale wczoraj miałam taką samą sytuacje że nawet nie wiedziałam kiedy patrze i nie mam żelu a tipsik został co najlepsze to ten żel odprysnął z tipsa a przy skórkach na naturalnym paznokciu został,nie wiem co może być tego przyczyzna,zwracam szczególną uwage żeby tips przed nałożeniem żelu był dobrze odtłuszczony,pazurki robie od 1,5 roku robiłam różnymi żelami te z allegro to wiadomo że pękały i się nie trzymały,póżniej sun flower i było ok a teraz postanowiłam zainwestowac i za żel 15 gr peggy sage płace 110 zł ta firma ze słyszenia mojego ma dobrą opinie jako o produktach więc aż mi się nie chce wierzyć,że to wina firmy już tak myślałam czy to może być wina rozlanego kleju?bo przyznam że wiele razy zdarzy Mi się że przy przyklejaniu tipsa wyleje Mi się go troszke na skórkiale czy jest mozliwość ze ma to coś wspólnego z odpryskiwaniem żelu?może dzięki waszemu doświadczeniu uda Mi się rozwiązać ten problem....

[...:::oblabobla:::...]

Mi się tu nasuwa pytanie, czy aby na pewno porządnie matowisz tipsa?

[kinia2305]

obla czy to telepatia ? przyszlomi to samo do glowy

[...:::oblabobla:::...]

Jest jeszcze kilka powodów, dla czego żel odłazi tylko od tipsa, ale ten jest najbardziej oczywisty Tak jak w przypadku zapowietrzenia się żelu przy skórkach- powodów może być mnóstwo, tak tu jest ich na prawdę niewiele.
Zrobiłam test na IBD i znalałam jeden przypadek czemu tak się może dziać, ale nie wiem czy jest sens o tym pisać, bo w tym wątku się rozchodzi o PS, a nie o IBD

[Albertyna]

A ja mam inne- czy ukończyłas jakieś szkolenie?

[martawlkp]

Napisane przez Albertyna

A ja mam inne- czy ukończyłas jakieś szkolenie?

Witam Cię,oczywiście że ukończyłam szkolenie 3 lata temu,ale stylizacją zajmuje się od 1,5 roku,nie wiem dlaczego tak się dzieje?nigdy wcześniej robiąc np sun flower nie miałam takich problemów,nie wiem gdzie szukać błędu,tips napewno dobrze matowie tak samo jak i naturalną płytke a do tego używam tylko bloku bo nie mogę patrzeć jak przychodzi do Mnie jakaś nowa pani i ma przepiłowaną płytke ponieważ jak się okzało swoją naturalna wcześniej przez kosmetyczke miała piłowaną pilnikiem.

[martawlkp]

Napisane przez ...:::oblabobla:::...

Mi się tu nasuwa pytanie, czy aby na pewno porządnie matowisz tipsa?

Witam Cię,nie wiem co w Twoim rozumieniu znaczy pojęcie,,porządnie matowie?"
Tipsa matowie zawsze blokiem tak żeby się nie świecił i przy skórkach też zawsze staram się to dobrze robić,jeżeli chodzi o odtłuszczanie to po matowieniu przed odtłuszczaniem każe klientce umyć pazurki z pyłu a póżniej jak już odtłuszcze to nie każe dotykać i następnie przystępuje do nakładania żelu.Sądziłam,że tak jak Mnie uczyli na kursie to jest dobrze,czy według Ciebie powinnam robić coś inaczej ??

[cakuz]

radzę tobie skontaktować się z producentem / sprzedawcą tego żelu. Jeśli masz doświadczenie w pracy z żelami to nie powinnaś tracić wiary w swoje umiejętności i po prostu spróbuj zareklamować ten żel, bo być może jest z nim coś nie tak. Swoją drogą jeśli chcesz zmienić sun flower na inną firmę to szczerze polecam Christrio Basic One. Cena podobna do Peggy Sage ale za to nie będziesz miała żadnych niespodzianek. Ja odkąd na nim pracuję nie miam żadnych problemów. pozdrawiam

[martawlkp]

Napisane przez cakuz

radzę tobie skontaktować się z producentem / sprzedawcą tego żelu. Jeśli masz doświadczenie w pracy z żelami to nie powinnaś tracić wiary w swoje umiejętności i po prostu spróbuj zareklamować ten żel, bo być może jest z nim coś nie tak. Swoją drogą jeśli chcesz zmienić sun flower na inną firmę to szczerze polecam Christrio Basic One. Cena podobna do Peggy Sage ale za to nie będziesz miała żadnych niespodzianek. Ja odkąd na nim pracuję nie miam żadnych problemów. pozdrawiam

A czy Ty ukończyłaś szkolenie w firmie Christrio?Czy wszystkie produkty używasz z tej firmy i jeśli możesz napisać w jaki sposób zamawiasz te produkty to będe wdzięcznatylko Ja nie znam wogóle tej firmy tzn słyszałam i nie wiem czy dam sobie rade z ich produktami nie znając ich?Mozesz jeszcze udzielić kilka wskazówek?

[cakuz]

Szkolenie miałam przez 2 tygodnie na produktach randezvous i new nails i szybko się okazało że musze zmienić te produkty na coś lepszego. Na christrio trafiłam czytając fora internetowe. christrio to żel jednofazowy na którym pracuje sie standardowo jak na każdym innym żelu jednofazowym. Obecnie mam około 100 klientek miesięcznie a naprawek wypada mi około 5 w miesiącu i to zazwyczaj przez uszkodzenia mechaniczne. Kupuję go przez eurofashion, gdzie raczej wymagają certyfikatu ukończenia kursu.
Jeśli jeszcze coś ciebie interesuje to pytaj )
P.S. odpowiadając na twoje pytanie : używam różnych produktów

[asikczek]

witam,
czytając te posty doszukalam się kilku bledów (jestem zaraz po kursie, wiec wybaczcie jak sie myle)
- nie myjemy rak z powstalego kurzu tylko usuwamy go szczoteczką
- paznokcie matowimy blokiem, ale pozniej poprawiamy niedoróbki plinikiem 100 (delikatnie ruchami pionowymi, żeby powstały delikatne bruzdy)
- nadmiar kleju tez musimy zmatowic
Tak uczono mnie na kursie (Kurs z EF na Christrio)

[cakuz]

cieszę się że jesteś po kursie, ale nie nazywaj pewnych rzeczy błędami jeśli nimi nie są. Oczywiście płukanie rąk z kurzu to rzecz niepotrzebna ale nie jest ona błędem (ja rąk nie płuczę ale paznokcie odtłuszczam). Jeśli chodzi o matowienie paznokci to najlepiej pilnikiem 180, nie wiem co to niedoróbki więc się nie wypowiadam. Nadmiar kleju oczywiście trzeba zmatowić, ale jest to oczywiste i raczej nie da się zatracić granicy tipsa i go zmatowić omijając klej. A ruchy przy piłowaniu wykonujemy poziomo a nie pionowo, chyba chodzi tobie o to że matowimy paznokieć wzdłuż paznokcia a nie w poprzek. Tak czy inaczej gratuluję ukończenia kursu . Pracując zobaczysz że nawet się nie obejrzysz a wyrobisz sobie własną technikę i podstawy z kursu zmodyfikujesz pod swoje potrzeby
pozdrawiam

[martawlkp]

Napisane przez cakuz

Szkolenie miałam przez 2 tygodnie na produktach randezvous i new nails i szybko się okazało że musze zmienić te produkty na coś lepszego. Na christrio trafiłam czytając fora internetowe. christrio to żel jednofazowy na którym pracuje sie standardowo jak na każdym innym żelu jednofazowym. Obecnie mam około 100 klientek miesięcznie a naprawek wypada mi około 5 w miesiącu i to zazwyczaj przez uszkodzenia mechaniczne. Kupuję go przez eurofashion, gdzie raczej wymagają certyfikatu ukończenia kursu.
Jeśli jeszcze coś ciebie interesuje to pytaj )
P.S. odpowiadając na twoje pytanie : używam różnych produktów

Powiem Ci,że Twoje wypowiedz są dla mnie bardzo wartościowe
widać,że do wykonywanego zawodu podchodzisz w pełni profesjonalnie.Jeżeli chodzi o tą stronke euro fashion to faktycznie trafiłam do nich kiedyś i widziałam że wymagają certyfikatu ale tylko przeglądeałam ich stronke,jak skończy Mi się ten żel to właśnie zamówie ten Christrio,a ten certyfikat to wystarczy przesłać kopie fax-em tak?A powiedz Mi jakiego nabłyszczacza używasz,jako ostatnia wartswa wykończeniowa?bo ja miałam kilka produktow ale nie spełniły Moich oczekiwań,zawsze miałam utwardzalne w lampie Uv bo klientki nie lubią czekać aż wyschną.No i jeszcze sprawa tipsow jakich używasz?z jakiej firmy?lub gdzie zamawiasz,jestem pełna podziwu że aż 100 klientek miesiecznie jak Ty to robisz?To chyba Moje marzenie bo ja mam raczej pecha,jak pojawia sie nowa klientka to np dwa razy dopełni a później juz jakoś te pazurki jej się nudzą i zdejmuje a najgorsze jest ze robi to sama w dodatku zrywając z płytki a póżniej sugestie ze po tipsach to pazurki są zniszczone:-((Chętnie przeczytam Twoje rady

[cakuz]

co do nabłyszczacza to używam różnych, i żaden jak dotąd nie jest niezawodny. Polecam tobie nabłyszczanie tym samym żelem christrio basic one, jeśli jest za gęsty by stwożyć cięnką warstwę nabłyszczającą to wkładam pojemnik z żelem do ciepłej wody i robi się rzadszy (nie wpływa to na jakość żelu). Używam też christrio permatop, new nails (był taki fajny żel o konsystencji lakieru ale ostatnio nie widziałam go w sprzedaży).
Jeśli chodzi o zatrzymanie przy sobie klientek to bardzo ważne jest by umawiać klientkę po wykonaniu usługi już na następną wizytę, jeśli się opiera to należy zaargumentować że nie będziesz miała później wolnych miejsc i trudno będzie się do ciebie dostać a tak będzie miała zaklepany termin który przecież zawsze można odwołać. Zapewnaim że większości klientek nie będzie się chciało szukać innej stylistki skoro ma zaklepany termin u ciebie. No i przede wsystkim trzeba dobrze wykonywać usługę. Jakość jest najważniejsza, a po niej oryginalność. trzeba klientkom poświęcać całą swoją uwagę, dużo się uśmiechać i gadać , gadać...