Szczeniak a etat - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Zwierzęta domowe - wiZOOż

Notka

Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2015-06-26, 14:00   #1
aimilka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 11

Szczeniak a etat


Hej,

Mam moze głupie pytanie ale bardzo mnie to stresuje.
Planujemy z Tż zakup wymarzonego szczeniaka. Starannie dobraliśmy rasę odpowiednią do mieszkania w bloku i naszego trybu życia, moment w naszym życiu w którym ew. wydatki na weterynarza czy inne potrzeby zwierzaka nie powinny nam sprawić problemu. Jesteśmy już zdecydowani i powoli zaczynamy się rozgladać za konkretnym szczeniakiem. W międzyczasie sen z powiek spędza mi pytanie: "jak szczeniak zniesie czas kiedy my będziemy w pracy?". Na początek planujemy urlop a następnie zsynchroniozwanie się pod kątem chodzenia do pracy (ja najwcześniej jak mogę, Tż najpóźniej jak może) ale wciaż się martwię czy to nie będzie dla Psiaka trauma? Z jednej strony wiem ze ludzie mają psy i etaty i obie strony żyją ale z drugiej nie chce psa męczyć, moze warto poczekac kilka lat i psiaka wziać np. na macierzyńskim? tylko że i ta opcja ma swoje ryzyka (alergia, dzielenie czasu miedzy potrzeby psa a nowonarodzone dziecko itd.)

Jakie są Wasze doświadczenia, porady?
aimilka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-26, 22:03   #2
Nimfa20
Elwirka-Elmirka :D
 
Avatar Nimfa20
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 216
Dot.: Szczeniak a etat

Cytat:
Napisane przez aimilka Pokaż wiadomość
Hej,

Mam moze głupie pytanie ale bardzo mnie to stresuje.
Planujemy z Tż zakup wymarzonego szczeniaka. Starannie dobraliśmy rasę odpowiednią do mieszkania w bloku i naszego trybu życia, moment w naszym życiu w którym ew. wydatki na weterynarza czy inne potrzeby zwierzaka nie powinny nam sprawić problemu. Jesteśmy już zdecydowani i powoli zaczynamy się rozgladać za konkretnym szczeniakiem. W międzyczasie sen z powiek spędza mi pytanie: "jak szczeniak zniesie czas kiedy my będziemy w pracy?". Na początek planujemy urlop a następnie zsynchroniozwanie się pod kątem chodzenia do pracy (ja najwcześniej jak mogę, Tż najpóźniej jak może) ale wciaż się martwię czy to nie będzie dla Psiaka trauma? Z jednej strony wiem ze ludzie mają psy i etaty i obie strony żyją ale z drugiej nie chce psa męczyć, moze warto poczekac kilka lat i psiaka wziać np. na macierzyńskim? tylko że i ta opcja ma swoje ryzyka (alergia, dzielenie czasu miedzy potrzeby psa a nowonarodzone dziecko itd.)

Jakie są Wasze doświadczenia, porady?
'Nie taki diabeł straszny, jak go malują'

Obecnie jest masa pomocnych rzeczy np. przy szczeniaku jak i wiedza.

Polecam na czas pracy trzymanie szczenięcia w 1 pomieszczeniu, gdzie będzie miał legowisko, miski, zabawki i np. kuwetę do potrzeb fizjologicznych , matę czy gdzie się ma tam załatwiać. U mnie takim pomieszczeniem byłaby łazienka ze względu na higienę jak się psiak zsika albo załatwi (kafelki i okno) , no i jest duża.

Są też duże klatki kennelowe , które mogą służyć początkowo do takiego przetrzymywania.

Lepsze takie coś niż zamartwianie się co robi szczeniak i czy nic mu się nie stało.

Ja biorąc pierwszego psa chodziłam do szkoły, ale mama siedziała w domu. Drugiego psa wzięłam w trakcie wakacji, ale jak ja szłam do szkoły, a rodzice do pracy to normalnie wychodziliśmy.

Szczeniak i tak nie wytrzyma przez przykładowo 8-9 h z potrzebami, więc nie ma co przesadzać Normalne wychodzenie i tyle.

Moim zdaniem początkowe miesiące dla psiaka to ogólnie 'trauma' , bo wszystko jest dla niego nowe. Mój pierwszy pies (obecnie 13 lat) bardzo nie lubił zostawać sam.
Jak brat miał Komunię i pies został sam, podrapał drzwi i wygryzł część wykładziny .
Gdzie mogliśmy to go był zabierany. Sytuacja poprawiła się po wzięciu drugiego psa.

Myślę, że szczenię 'na macierzyńskim' to niezbyt dobry pomysł. Sama nie mam dzieci, ale jak była kuzynka z roczną córką, to tak rozmyślałam, że mogłoby być ciężko - dziecko, które zaczyna chodzić, wszędzie chce iść, dotknąć wszystkiego, raczkuje i szczeniak, który sika , załatwia się itp.
Mała kuzynki upodobała sobie (jak wszystkie małe dzieci, które mnie odwiedzają) starszego psa, który właśnie dzieci nie lubi. Tego, który za dzieci da się pokroić bała się, bo był jej wzrostu. I też ciągle trzymałam za rękę, żeby do niego nie podeszła.

Pies początkowo może przeżywać brak właścicieli, ale z czasem się przyzwyczai. Nie wiem nawet, czy nie lepiej jest wziąć psa na weekend- jak macie wolne- by szczeniak trochę z Wami pobył, a później od razu przyzwyczajać go , że ileś zostaje sam. Szczenięta na ogół jeszcze dużo śpią , więc może Waszego braku nie odczuje tak dotkliwie .

Bierz na mnie poprawkę, bo szczeniaka miałam 10 i 13 lat temu
Nimfa20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-27, 06:47   #3
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Szczeniak a etat

Dobrym pomysłem jest wziąć urlop na kilka pierwszych dni, tak jak planujesz. Ja musiałam zostawić malutkiego szczeniaczka samego po trzech dniach. Został w mieszkaniu, w pokoju połączonym z kuchnią, czyli tam, gdzie były najmniejsze szanse na zniszczenia i zrobienie sobie krzywdy. Nic mu nie było, oczywiście siusiał w domu i obgryzł mi nogi od stołu, ale ogólnie było spoko.
Dużo zależy od charakteru psa, jeśli weźmiecie z dobrej hodowli psa, nie lękowego, to dacie spokojnie radę. I pies da radę. Na początku może mieć stres, ale potem się nauczy, że po waszym wyjściu jest zawsze wasz powrót.
Osobiście jestem przeciwniczką klatek używanych od razu. Owszem, jeśli jest problem to klatka jak najbardziej, oczywiście po odpowiednim treningu klatkowym. Ale nie zaczynałabym wspólnego życia z psem od klatki.
A ogólnie to mamy na wizażu psi wątek, zapraszamy
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-27, 08:15   #4
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Szczeniak a etat

A ja z perspektywy czasu właśnie żałuję, że nie nauczyłam szczeniaka od początku zostawać w klatce. Gdybym miała kolejnego, pewnie bym od razu wprowadziła mu klatkę.
Mój szczeniak sobie radził gdy chodziliśmy do pracy, ale zostawał z drugim psem, więc to pewnie trochę co innego, bo nie zostawał całkiem sam. Oczywiście się załatwiał w domu i trzeba było sprzątać, parę razy coś pogryzł (polecam chowanie wszystkiego, co może złapać, mój potrafił rozszarpać całą rolkę papieru toaletowego albo przemielić zeszyt w drobne strzępki Przegryzł też kabel od laptopa, ale to nie tedy, gdy był sam, ale leżąc koło nas na kanapie
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-27, 08:18   #5
pffe
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 19 306
Dot.: Szczeniak a etat

Cytat:
Napisane przez aimilka Pokaż wiadomość
Hej,

Mam moze głupie pytanie ale bardzo mnie to stresuje.
Planujemy z Tż zakup wymarzonego szczeniaka. Starannie dobraliśmy rasę odpowiednią do mieszkania w bloku i naszego trybu życia, moment w naszym życiu w którym ew. wydatki na weterynarza czy inne potrzeby zwierzaka nie powinny nam sprawić problemu. Jesteśmy już zdecydowani i powoli zaczynamy się rozgladać za konkretnym szczeniakiem. W międzyczasie sen z powiek spędza mi pytanie: "jak szczeniak zniesie czas kiedy my będziemy w pracy?". Na początek planujemy urlop a następnie zsynchroniozwanie się pod kątem chodzenia do pracy (ja najwcześniej jak mogę, Tż najpóźniej jak może) ale wciaż się martwię czy to nie będzie dla Psiaka trauma? Z jednej strony wiem ze ludzie mają psy i etaty i obie strony żyją ale z drugiej nie chce psa męczyć, moze warto poczekac kilka lat i psiaka wziać np. na macierzyńskim? tylko że i ta opcja ma swoje ryzyka (alergia, dzielenie czasu miedzy potrzeby psa a nowonarodzone dziecko itd.)

Jakie są Wasze doświadczenia, porady?
a ja mam takie zasadnicze pytanie. co jak za 2-3 lata urodzi Wam się dziecko? wtedy psa wywalisz bo może mieć alergię? super, po co w ogóle brać psa pod uwagę z takim podejściem?
pffe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-28, 19:38   #6
olga_wrona
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 10
Dot.: Szczeniak a etat

sama tez mam psa i etat i wiem, że można to pogodzić, wystarczy odrobina chęci a czasem dobrzy znajomi, którzy wyjdą z psem na spacer. mój pies jest w domu sam czasem 6 godzin, za to potem mu to wynagradzam- dłuzym spacerem, zabawą i smakołykiem.
a jak wracam do domu to cieszy się jak nikt inny
olga_wrona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-28, 21:10   #7
motylek1007
Zakorzenienie
 
Avatar motylek1007
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
Dot.: Szczeniak a etat

Pracowałam na pełen etat jak brałam szczeniaka. Pierwsze 2 tygodnie miałam urlop, ale od razu uczylam go zostawać samemu. Po 5-10 minut ale 15x dziennie
Głownie po to brałam urlop, aby nauczyl sie, ze jak wychodzę to nic zlego sie nie dzieje.

Wrócilam do pracy, pies zostawal sam. Nie niszczyl, zalatwial sie na mate. Rano wstawalam o 5 zeby go zmeczyc nim wyjde (wychodzilam a on byl zmeczony i spal)
Wracalam z pracy to "męczyłam" psa ponownie.

Pozniej pojawil sie drugi pies. Zaluje ze pierwszego od razu nie nauczylam ze klatka jest fajna, drugi znal ja od szczeniaka. Nie zostawialam go w niej zamknietego jak wychodzilam do pracy, bo jednak z dojaxdami nie ma mnie w domu 10h.

Odradzam wziecie psa na macierzyńskim.
__________________

[*] 11.09.2012
jeszcze się kiedyś spotkamy...
motylek1007 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-06-29, 13:31   #8
aimilka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 11
Dot.: Szczeniak a etat

Cytat:
Napisane przez pffe Pokaż wiadomość
a ja mam takie zasadnicze pytanie. co jak za 2-3 lata urodzi Wam się dziecko? wtedy psa wywalisz bo może mieć alergię? super, po co w ogóle brać psa pod uwagę z takim podejściem?

Nie rozumiem, co masz na myśli pisząc o moim podejsciu?
aimilka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-29, 13:43   #9
pffe
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 19 306
Dot.: Szczeniak a etat

Cytat:
Napisane przez aimilka Pokaż wiadomość
Nie rozumiem, co masz na myśli pisząc o moim podejsciu?
Że nie weźmiesz psa jak będzie miało pojawić się dziecko bo może się okazać uczulone a teraz weźmiesz i za 5 lat zajdziesz w ciążę i co? to samo ryzyko i wtedy pies ma się wynosić bo dziecko? to nie bierz psa, bo tylko go skrzywdzisz.
pffe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-29, 15:25   #10
aimilka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 11
Dot.: Szczeniak a etat

Uczulenie to rzecz nabyta, występuje przy powtórnym kontakcie z alergenem. Wiele badań medycznych wskazuje już na to, że jeżeli środowiusko w którym wychowuje się dziecko jest zbyt ubogie w nieporządane antygeny to ryzyko nabycia alergii jest dużo dużo większe, dlatego wzięcie psa teraz, chodzenie w ciąży mając psa w domu jest strategią, która ma takie ryzyko zminimalizować.


Niemniej jednak to o czym piszesz to jest nierelane podejscie - bo to jest chyba jasne, ze można bardzo kochać zwierzaka ale moze wystąpić taka sytuacja w trakcie jego 20 letniego życia że np. bedzie poważnie zagrażał zdrowiu rodziny albo z jakichś wzgledów ktoś nie będzie mógł się nim zająć (nie mówie o sytuacji względów "bo nie ejstem w stanie wstawać rano go wyprowadzic") to chyba nikt psa mieć nie powinien bo tylko go skrzywdzi...

Edytowane przez aimilka
Czas edycji: 2015-06-29 o 15:26 Powód: brak logiki w zdaniu
aimilka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-29, 15:48   #11
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Szczeniak a etat

Sorry, ale pffe ma rację, jeśli w ogóle bierzesz pod uwagę oddanie psa z powodu dziecka, to psa nie bierz. To jest proste jak konstrukcja cepa.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-06-29, 16:05   #12
pffe
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 19 306
Dot.: Szczeniak a etat

Cytat:
Napisane przez aimilka Pokaż wiadomość
Uczulenie to rzecz nabyta, występuje przy powtórnym kontakcie z alergenem. Wiele badań medycznych wskazuje już na to, że jeżeli środowiusko w którym wychowuje się dziecko jest zbyt ubogie w nieporządane antygeny to ryzyko nabycia alergii jest dużo dużo większe, dlatego wzięcie psa teraz, chodzenie w ciąży mając psa w domu jest strategią, która ma takie ryzyko zminimalizować.


Niemniej jednak to o czym piszesz to jest nierelane podejscie - bo to jest chyba jasne, ze można bardzo kochać zwierzaka ale moze wystąpić taka sytuacja w trakcie jego 20 letniego życia że np. bedzie poważnie zagrażał zdrowiu rodziny albo z jakichś wzgledów ktoś nie będzie mógł się nim zająć (nie mówie o sytuacji względów "bo nie ejstem w stanie wstawać rano go wyprowadzic") to chyba nikt psa mieć nie powinien bo tylko go skrzywdzi...
Ale szukasz wymówki. Mam alergię od zawsze, od 10 przeszło lat, astmę na tle alergicznym. To nie jest nabyte, dzieci się rodzą z alergią.
Skoro bierzesz pod uwagę pozbycie się psa to powiedz mi, jak dziecko będzie miało alergię na pyłki, kurz to jak się ich pozbędziesz? nie bądź śmieszna.

A wybacz, nie znam wielu ludzi, którzy by mieli takie podejście jak Ty. Nie powinnaś mieć psa ani żadnego innego zwierzaka skoro planujesz go oddać. To ma być dla Ciebie zabawka? Kup sobie pluszowego.

---------- Dopisano o 17:05 ---------- Poprzedni post napisano o 17:03 ----------

Btw. Twoje 'nierealne' podejście skomentuję tylko tak: większość ludzi kochających zwierzęta właśnie takie podejście ma, nierealne? A jednak. Jesteś tak samo odpowiedzialna za psa, którego bierzesz jak za dziecko, które urodzisz i tyle w temacie. Jak nie umiesz tego pojąć, to dla mnie jesteś kolejną osobą, która zwierząt nie powinna mieć wcale, nigdy. I takie osoby powinny być sprawdzane, bo żadna hodowla(normalna, nie pseudo) Ci psa nie da pod opiekę widząc co wypisujesz tu na forum, co penie potwierdziłabyś w rozmowie i mam nadzieję, że psa mieć nie będziesz, ani żadnego innego zwierzaka bo biedny byłby skazany z góry na cierpienie.
pffe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-29, 16:19   #13
martynka9007
Rozeznanie
 
Avatar martynka9007
 
Zarejestrowany: 2014-12
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 755
Dot.: Szczeniak a etat

Ja też nie rozumiem jak można z góry zakładać jeszcze przed kupnem psa, że może wydarzyć się coś że psa poprostu oddasz...dziecka normalny człowiek nie oddaje jak mu utrudnia w jakiś sposób życie. Dla mnie moj pies to członek rodziny, moje oczko w głowie i nigdy bym nie pomyślała o tym że za pare lat może się jej pozbęde jak mi pokrzyżuje życiowe plany. Popieram dziewczyny. Nie powinnaś mieć psa ani żadnego zwierzęcia które odczuwa emocje związane z właścicielem. Kup sobie rybki albo chomika. Długo nie żyją i wisi im to kto będzie im sprzątał i dawał jeść.
__________________
Jeśli czegoś nie wolno, a bardzo się chce...To można
martynka9007 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-29, 17:39   #14
sledziczeek
Rozeznanie
 
Avatar sledziczeek
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 923
Dot.: Szczeniak a etat

Wlasnie ja tego nie rozumiem. Kilka dni temu na Facebooku na stronie z ogłoszeniami z mojego miasta ukazało sie ogłoszenie ze pani odda szczeniaczka (na oko 3 miesiące, było zdjecie) którego wzięła ze schroniska, bo UWAGA córka ma alergie. To nie lepiej najpierw sprawdzic czy dzieci sa uczulone a dopiero potem brać zwierze do domu? Ludzie myślą ze zwierzęta to takie większe maskotki ktore mozna przenosić z miejsca na miejsce. Moj brat ma alergie na koty i najpierw dokładnie go przegadaliśmy pod względem psów, poprzebywal troche w ich towarzystwie i dopiero wtedy zdecydowaliśmy sie na wzięcie szczeniaka. Zreszta nawet jesli nagle dostałby alergii to nie sadze ze rodzice oddaliby psa, po prostu brat musiałby zacząć przyjmować leki albo pójść na odczulanie. Do głowy by mi nie przyszło oddawać psa z tego powodu. Ja mam uczulenie na kurz który jest wszędzie i po prostu przyjmuje tabletki w zależności od potrzeby bo nie usune kurzu z całego świata.
__________________
Zapuszczam włosy od X 2014
wracam do naturalek od I 2015
sledziczeek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-29, 17:47   #15
pffe
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 19 306
Dot.: Szczeniak a etat

Cytat:
Napisane przez sledziczeek Pokaż wiadomość
Wlasnie ja tego nie rozumiem. Kilka dni temu na Facebooku na stronie z ogłoszeniami z mojego miasta ukazało sie ogłoszenie ze pani odda szczeniaczka (na oko 3 miesiące, było zdjecie) którego wzięła ze schroniska, bo UWAGA córka ma alergie. To nie lepiej najpierw sprawdzic czy dzieci sa uczulone a dopiero potem brać zwierze do domu? Ludzie myślą ze zwierzęta to takie większe maskotki ktore mozna przenosić z miejsca na miejsce. Moj brat ma alergie na koty i najpierw dokładnie go przegadaliśmy pod względem psów, poprzebywal troche w ich towarzystwie i dopiero wtedy zdecydowaliśmy sie na wzięcie szczeniaka. Zreszta nawet jesli nagle dostałby alergii to nie sadze ze rodzice oddaliby psa, po prostu brat musiałby zacząć przyjmować leki albo pójść na odczulanie. Do głowy by mi nie przyszło oddawać psa z tego powodu. Ja mam uczulenie na kurz który jest wszędzie i po prostu przyjmuje tabletki w zależności od potrzeby bo nie usune kurzu z całego świata.
Wiesz co jest najsmutniejsze? Że te powody dla oddania psa "alergia" to często tylko wymówka żeby się zwierzęcia pozbyć...wstrętne ale prawdziwe.
pffe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-29, 18:10   #16
aimilka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 11
Dot.: Szczeniak a etat

Dziewczyny nie wiem co się stało ze ta dyskusja zadryfowala na bardzo dziwne tory porzucenia psów. Nigdzie nie twierdziłam ze planuje oddać psa z powodu pojawienia się dziecka. M. In. Po to jestem na tym forum żeby podjąć odpowiedzialną decyzję - nie mając wcześniej psa nie zakładam naiwnie ze "będzie pięknie i będziemy żyć długo i szczęśliwie" to by było nieeodpowiedzialne. Chcę się dowiedzieć o tym co może się stać negatywnego po to żeby mieć pewność że wiem na co się piszę i znajdę wyjście z większości sytuacji. Wciąż uważam ze nikt nikomu nie da gwarancji ze przez 20lat życia psa nie wydarzy się nic co by sprawiło że tym psem się Ne będzie mógł człowiek zająć ale to nie jest jednoznaczne z tym ze zamierzam psa oddać bo będę miała dziecko

Edytowane przez aimilka
Czas edycji: 2015-06-29 o 18:16
aimilka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-29, 18:49   #17
martynka9007
Rozeznanie
 
Avatar martynka9007
 
Zarejestrowany: 2014-12
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 755
Dot.: Szczeniak a etat

Mój pies ma 100% pewność że sie będę nim zajmować do jego ostatnich dni. Chyba że wpadnę wcześniej pod pociąg ale wtedy zajmie się nim moja najbliższa rodzina. Jeżeli Ty nie jesteś w stanie zapewnić tego swojemu przyszłemu psu Proszę Cię nie kupuj psa.
__________________
Jeśli czegoś nie wolno, a bardzo się chce...To można
martynka9007 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-29, 18:51   #18
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Szczeniak a etat

Cytat:
Napisane przez martynka9007 Pokaż wiadomość
Mój pies ma 100% pewność że sie będę nim zajmować do jego ostatnich dni. Chyba że wpadnę wcześniej pod pociąg ale wtedy zajmie się nim moja najbliższa rodzina. Jeżeli Ty nie jesteś w stanie zapewnić tego swojemu przyszłemu psu Proszę Cię nie kupuj psa.
No dokładnie, żadne alergie czy inne zakręty życiowe nie sprawiłyby, żeby moje psy oddać komukolwiek. Moja śmierć lub ich, taki jest koniec. Innego nie przewudję
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-29, 19:10   #19
pffe
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 19 306
Dot.: Szczeniak a etat

Cytat:
Napisane przez aimilka Pokaż wiadomość
Dziewczyny nie wiem co się stało ze ta dyskusja zadryfowala na bardzo dziwne tory porzucenia psów. Nigdzie nie twierdziłam ze planuje oddać psa z powodu pojawienia się dziecka. M. In. Po to jestem na tym forum żeby podjąć odpowiedzialną decyzję - nie mając wcześniej psa nie zakładam naiwnie ze "będzie pięknie i będziemy żyć długo i szczęśliwie" to by było nieeodpowiedzialne. Chcę się dowiedzieć o tym co może się stać negatywnego po to żeby mieć pewność że wiem na co się piszę i znajdę wyjście z większości sytuacji. Wciąż uważam ze nikt nikomu nie da gwarancji ze przez 20lat życia psa nie wydarzy się nic co by sprawiło że tym psem się Ne będzie mógł człowiek zająć ale to nie jest jednoznaczne z tym ze zamierzam psa oddać bo będę miała dziecko
Nadal pleciesz bzdury. Mój pies, kot, papuga i każde inne stworzenie, które wezmę pod swoje skrzydła, ma pewność, że do końca jego dni jest u mnie albo u najbliższych, którzy tak samo go kochają jak ja i nie pozwolą żeby został oddany gdziekolwiek lub do kogokolwiek.

Skoro tak zakładasz, to rozumiem, że zakładasz, że oddasz dziecko w razie czego? Bo tak być powinno. Za zwierzę jesteś tak samo odpowiedzialna i kropka.
pffe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-07-06, 13:07   #20
sugarfreeee
Zakorzenienie
 
Avatar sugarfreeee
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 4 342
Dot.: Szczeniak a etat

Cytat:
Napisane przez aimilka Pokaż wiadomość
Hej,

Mam moze głupie pytanie ale bardzo mnie to stresuje.
Planujemy z Tż zakup wymarzonego szczeniaka. Starannie dobraliśmy rasę odpowiednią do mieszkania w bloku i naszego trybu życia, moment w naszym życiu w którym ew. wydatki na weterynarza czy inne potrzeby zwierzaka nie powinny nam sprawić problemu. Jesteśmy już zdecydowani i powoli zaczynamy się rozgladać za konkretnym szczeniakiem. W międzyczasie sen z powiek spędza mi pytanie: "jak szczeniak zniesie czas kiedy my będziemy w pracy?". Na początek planujemy urlop a następnie zsynchroniozwanie się pod kątem chodzenia do pracy (ja najwcześniej jak mogę, Tż najpóźniej jak może) ale wciaż się martwię czy to nie będzie dla Psiaka trauma? Z jednej strony wiem ze ludzie mają psy i etaty i obie strony żyją ale z drugiej nie chce psa męczyć, moze warto poczekac kilka lat i psiaka wziać np. na macierzyńskim? tylko że i ta opcja ma swoje ryzyka (alergia, dzielenie czasu miedzy potrzeby psa a nowonarodzone dziecko itd.)

Jakie są Wasze doświadczenia, porady?
Jak chcesz mieć fajnego, dobrze ułożonego i ogarniętego psa nie bierz go na macierzyńskim, bo się załamiesz. Niemowlak psi i dziecięcy w domu to o jedno za dużo. Ja planuje dzieci w przyszłości, dlatego najpierw wzięłam psa (potem drugiego...), pracuję z nimi, wychowuję, żeby były wsparciem jak pojawi się ludzkie szczenię

Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
Dobrym pomysłem jest wziąć urlop na kilka pierwszych dni, tak jak planujesz. Ja musiałam zostawić malutkiego szczeniaczka samego po trzech dniach. Został w mieszkaniu, w pokoju połączonym z kuchnią, czyli tam, gdzie były najmniejsze szanse na zniszczenia i zrobienie sobie krzywdy. Nic mu nie było, oczywiście siusiał w domu i obgryzł mi nogi od stołu, ale ogólnie było spoko.
Dużo zależy od charakteru psa, jeśli weźmiecie z dobrej hodowli psa, nie lękowego, to dacie spokojnie radę. I pies da radę. Na początku może mieć stres, ale potem się nauczy, że po waszym wyjściu jest zawsze wasz powrót.
Osobiście jestem przeciwniczką klatek używanych od razu. Owszem, jeśli jest problem to klatka jak najbardziej, oczywiście po odpowiednim treningu klatkowym. Ale nie zaczynałabym wspólnego życia z psem od klatki.
A ogólnie to mamy na wizażu psi wątek, zapraszamy
Ja Baloo wprowadziłam klatkę od małego, Ru poznała klatkę dopiero u mnie. Efekt jest taki, że Baloo nigdy mi niczego nie zniszczył, a dla Ru jak zamykają się drzwi za mną nie ma żadnej świętości - zżera masło, kradnie rzeczy z blatów...sodomia. Dlatego teraz jak szczeniak pod moją nieobecność siedzi w klatce Co prawda u nas akurat mamy takie zmiany, że psy są maks 3 godziny same w domu, ale klatka to jest dobry pomysł. Nie wyobrażam sobie seminariów, wyjazdów w nowe miejsca, podróżowania pociągiem bez przenośnej budy - jak bardzo pies jej potrzebuje przekonałam się niedawno.
__________________
Do what you love. Best.

sugarfreeee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-06, 20:55   #21
Nikimistrz95
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 3
Dot.: Szczeniak a etat

Odradzam wam w obecnej sytuacji posiadanie jakiegokolwiek szczeniaka. Jeśli chcecie koniecznie zwierzaka, to możecie na kota się zdecydować, one są samowystarczalne i chodzą własnymi ścieżkami, nie są takie problemowe. Szczeniaka szkoda męczyć, będzie tęsknił, tym bardziej, jeśli na początku z nim będziecie, a potem nie...
Nikimistrz95 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-07, 08:21   #22
pffe
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 19 306
Dot.: Szczeniak a etat

Cytat:
Napisane przez Nikimistrz95 Pokaż wiadomość
Odradzam wam w obecnej sytuacji posiadanie jakiegokolwiek szczeniaka. Jeśli chcecie koniecznie zwierzaka, to możecie na kota się zdecydować, one są samowystarczalne i chodzą własnymi ścieżkami, nie są takie problemowe. Szczeniaka szkoda męczyć, będzie tęsknił, tym bardziej, jeśli na początku z nim będziecie, a potem nie...
no tak, bo kota to można oddać już jak jest się w ciąży a nie jak się dzieciak urodzi, bo już może przenosić choroby na prawdę, doradzasz komuś z takim podejściem jakiekolwiek zwierzę? ja bym chomika nie powierzyła.
pffe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-07-07 09:21:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:36.