ból podczas stosunku

[bernadka10]

Cześć dziewczyny
Mam taki problem otóż odczuwama ból gdy się kocham z moim chłopakiem. To jest coś tak jakby zawadzał o szyjkę macicy. Dodam że nie wchodzi zbyt głęboko, ale ten ból jednak jest. Poprostu szyjka macicy nie unosi się do góry podczas seksu, nie wiem dlaczego tak sie dzieje, kochamy się jest mi z nim dobrze tylko ten seks. Nie wiem jak sobie z tym poradzić, jest moim pierwszym partnerem seksualnym. Może jakieś pozycje mi podpowiecie , które nie drażnią tej szyjki. Będe wdzięcna za jakieś wskazówki.

[Eldo_rado]

po pierwsze- pójdź do lekarza i sprawdź czy wszystko jest ok, czy Twoja budowa jest prawidłowa, a dopiero potem zacznijcie manipulować pozycjami.

[bernadka10]

u lekarza już byłąm miałam usg dopochwowe i wszystko jest ok, lekarz powiedział że musimy się dopasować użył dokładnie tego słowa, tylko że to nie jest takie proste, może któraś z Was miała taki problem?

[manymanyways]

tak, ja mialam i mam nadal. Niewiele jest pozycji, w ktorych nie czuje bolu. U lekarzy bylam, i przed pierwszym razem (wtedy mimo badan dopochwowych, nie mowili nic o nieprawidlowej budowie) oraz po, wlasnie z problemem bolu. I nic, wszystko wyglada ok: rozmiarowka oraz budowa. Mialam tez robiony posiew na grzybki (mimo braku objawow infekcji) bo myslalysmy z lekarka, ze to moze od tego - nie. Tabletki anty bralam jakis czas, odstawilam, problem ten sam. Chyba takie po prostu jestesmy . A moge zapytac, jakie pozycje najbardziej bola?

A chcialam dodac jeszcze, ze partner nie jest jakos bardzo hojnie obdarzony przez nature , a gra wstepna jest wystarczajaco dluga, jestem bardzo podniecona i z wilgotnoscia tez problemu nie ma. Zreszta zel tez nam nie pomogl.

[bernadka10]

jak dobrze że nie jeste,m sama, może powiem w jaki ch pozycjach mniej boli w poz klasycznej , ale tylko wtedy gdy mam pod biodra włożoną poduszkę, oraz w poz. gdy jesteśmy zwróceni do siebie twarzami, ale to też zależy pod jakim kontem, odpada gdy ja jestem na górze , od tyłu też, nie wiem czy to problem z rozluźnieniem , czy taką mam budowę, a jak u Ciebie:

[głodzilla]

Nie wiem, o co biega, ale z poprzednim partnerem też miałam ten problem. I tylko z nim, bo ani z moim pierwszym chłopakiem, ani z obecnym partnerem tego problemu nie było. Chyba po prostu byliśmy, że tak to ujmę, anatomicznie niedopasowani.

[manymanyways]

u mnie wlasnie od tylu jest najlepiej, bardzo rzadko boli, ale tylko jak kochamy sie na lozeczku. Probowalismy od tylu na stojaco i bolalo. Jezdziec w miare ok, klasyczna tez - ale jak tylko minimalnie uniose nogi w gore, to zaraz bol i to silny. Bardzo boli tez pozycja (nie wiem jak sie nazywa :P) kiedy jestem na brzegu lozka na plecach, a partner kleczy na podlodze - wtedy musze prawie "siedziec w powietrzu" zeby nie bolalo. Kurcze, trudno to wyjasnic :P
glodzilla nie strasz, ja z nim za rok do slubu ide

[bernadka10]

a ja do ślubu idę już za 3 miesiącefaceci to mają dobrze , natomiast my kobiety to zawsze gorzej

[manymanyways]

gratuluje a co do drugiego, nie da sie nie zgodzic :P
a mialas wczesniejszych partnerow? jesli tak, to mialas z nimi tez taki problem?

[bernadka10]

nie nie miałam mój narzeczony jest moim pierwszym partnerem , więc nie mam porównania, cóż może będzie lepiej nie współżyjemy długo ze sobą, więc może trzeba ćwiczyć i ćwiczyć i będzie lepiej, nie wiem

[manymanyways]

to jak u mnie, mój narzeczony tez jest moim pierwszym... no chyba trzeba duuuużo ćwiczyć
sukces, wczoraj było jakoś tak mniej boleśnie

[Eldo_rado]

u mnie na początku też było ciężko i już miałam dość tego bólu na początku, ale po czasie robiło się coraz lepiej... teraz to już kosmicznie dobrze jest dziewczyny, to kwestia czasu i nastawienia!

[aslanka]

Ból podczas stosunku to czasem DYSPAREUNIA. A to jest choroba i to się leczy.Nie koniecznie przejdzie samo. Często się nasili, a cierpi na nią 13% współżyjących kobiet. Wszystkie Pani z Lublina lub okolic lub wszystkie chętne zapraszam :
W dniach 1-22 kwietnia 2011 roku na wzięcie udziału w akcji edukacyjno-terapeutycznej: NIEBOLESNY SEKS?. Ważną częścią projektu jest, aby wiedza o dyspareunii, przewlekłym bólu miednicy oraz działalności Fundacji KOBIETA BEZ BÓLU mogła być przekazana do jak największej liczby kobiet. Informacja o konsultacjach terapeutycznych jest zamieszczona na bilbordach, uruchomiona została darmowa infolinia. Konsultacje ginekologiczne i psychologiczne kobiet szukających pomocy odbywają się bezpłatnie. Znaczną część pacjentek z bólem udaje się wyleczyć na drodze konsultacji ginekologicznych. Pozostałe kobiety zostaną objęte opieką zespołu psycholog - fizykoterapeuta - anestezjolog w grupie wsparcia w Fundacji. Wszystkie cierpiące Panie zapraszam na stronę FUNDACJI www.kobietabezbolu.pl

[ktoskogonieznasz]

Jeśli chodzi o mnie to lubię pozycję jak leżymy a on za mną wtedy jest ok ^^ najgorsza jest misjonarska... chyba że mam coś pod tyłkiem no i ta od tyłu ale jak ja mam pupę w górze a on jest na "klęczaka" Ogólnie jak jestem mało podniecona też jest lipa a jak się rozkręci to nie czuję bólu

[PannaZKsiezyca]

Ja mialam taki problem tylko z jednym partnerem... a ogolnie bylo ich 2 i o dziwo bolalo z tym drugim. Nie wiem moze to jednak zalezy od wyposazenia? z mniejszym -dyskomfort nie tylko dlatego ze cos bolalo, ale tez ze wypadal... potem chyba troszke stres robil swoje, na koniec frustracja. Wyprobowalismy chyba wszystkie mozliwe pozycje i mimo, ze czasem bylo lepiej to jednak nie bylo TO;/ moze rzeczywiscie istnieje cos takiego jak dopasowanie fizyczne?

[ktoskogonieznasz]

Napisane przez PannaZKsiezyca

moze rzeczywiscie istnieje cos takiego jak dopasowanie fizyczne?

A raczej... na pewno Wielkość członka też jest ważna, pomimo, że większość facetów się tego wypiera. Jeśli np. kobietka jest niska i szczuplutka, to wiadomo, że duży penis nie będzie dla niej odpowiedni. Mojej siostrze kiedyś mówił tak ginekolog. Niestety ja też należę do tych małych dziewczyn. Mój facet miał (i teraz czasami też) problemy ze wzwodem i jak nie jest w pełni twardy, to często wypada a bywa to irytujące.