2006-07-11, 20:01 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 471
|
Nie czuję go w środku...
Heh, postaram się w skrócie. Więc tak. Jeszcze niedawno wiele razy próbowaliśmy współżyć z TŻ, ale ze względu że mnie strasznie bolało nigdy nic nie było. Jakoś parę dni temu się zmieniło coś.. Była okazja, i wiecie próby i wogóle... A tu?? Wszedł w jak masło Normalnie szok! A do tego ja nic nie czułam NIC Żadnej przyjemności, nic, po prostu nic! Sobie myśle: Ok, pierwszy raz może tak dziwnie się stało, no wyjątek czy coś... 3 dni później znowu to samo (wogóle to myślałam, że i tak nie wejdzie). Zero czucia... Ehhh... Nie podoba mi się to... Czy tak zawsze będzie? Czy zawsze przy współżyciu z Nim nic nie będę czuła????
|
2006-07-11, 20:07 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
|
Dot.: Nie czuję go w środku...
Jeżeli jesteś świeżo po pierwszym razie, jest to najzupełniej normalne. O ile pamiętam ( bo było to daawno) po moim pierwszym, mniej więcej rok czasu też nic prawie nie czułam. Potem nagle uch och i zrobiło się lepiej niż bardzo dobrze.
|
2006-07-11, 20:35 | #3 |
Raczkowanie
|
Dot.: Nie czuję go w środku...
gosik ma racje też tak miałam to kwestia praktyki i treningu Pozdrówki
__________________
''Otwórz oczy i umysł...Miłość to artystka Jesteś diamentem w piasku różą na blokowiskach.." JeStEm JaK LsD - ŻyCiE Ze MnĄ NaBiErA BarW I KszTAŁtÓw...
|
2006-07-11, 20:44 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 296
|
Dot.: Nie czuję go w środku...
nie przejmuj się to się zdarza. nie mysl o tym, bo to napewno na to wpływa. wyluzuj się a w niedługim czasie bedzie o wiele wiele lepiej
|
2006-07-11, 21:02 | #5 |
xxyy
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 8 037
|
Dot.: Nie czuję go w środku...
tez na poczatku nie czulam nic ale potem bylo lepiej
wiec nic sie nie przejmuj
__________________
Nie należy sie bać zmian , które powo... |
2006-07-11, 21:07 | #6 |
Rozeznanie
|
Dot.: Nie czuję go w środku...
i ja sie zgodze z dziewczynami..na poczatku panikowałam ze nic nie czuje, ze nie sprawia mi to takiej przyjemnosci jaka powinno a teraz po roku współzycia jest cudownie.. duzo zalezy od gry wstepnej a takze ods ruchów parnera...z czasem napewno zacznie byc o wiele przyjemniej tylko trzea cierpliwosci
__________________
Nikt za Ciebie nie umrze, wiec niech nikt nie mowi Ci jak zyc! Lepiej grzeszyć i żałować, niż żałować, że się nigdy nie grzeszyło Wymianka https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=731834 |
2006-07-12, 08:25 | #7 |
KWC
Zarejestrowany: 2004-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 990
|
Dot.: Nie czuję go w środku...
przypomniał mi się mój pierwszy raz: już włożyłeś???
A co, NIE CZUJESZ?? (oburzenie) To było 6 lat temu a nadal mam takie dni, heh.. |
2006-07-12, 09:57 | #8 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 516
|
Dot.: Nie czuję go w środku...
a ja nie rozumiem - nie czujesz przyjemności, czy Jego w środku?
ja dopiero gdzieś za 10-tym razem miałam orgazm- więc to nie jest tak od razu. ale nie wyobrażam sobie jak można nie czuć Go w środku -dla mnie szczególnie podczas tych "początków" naszego współżycia odczuwałam troszke bólu - (nie mówię o pierwszym razie , bo wtedy to już w ogóle , masakra). może on jest po prostu jakiś malutki bardzo co?? bo w tytule napisałaś,że "nie czuje go w środku" a w poście opisałaś , że nie odczuwasz przyjemności -to już sam nie wiem ;-) pamiętam,że podczas tych pierwszych razów , też było we mnie zero uczucia -serio - (nie chodzi mi o uczucia do partnera , ;-) ) ale po 1-wszym orgaźmie ,wszystko się zmieniło a tu już mi 2 lata minęły odkąd... ;-) |
2006-07-12, 12:32 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 308
|
Dot.: Nie czuję go w środku...
Musisz poprostu wyprobowac rozne pozycje,i rozny rytm stosunku..
Jak kobieta sama sobie nie pomoze to nie bedzie jej przyjemnie:PDobre sa takze cwiczenia na sciskanie zwieracza pochwy |
2006-07-12, 12:37 | #10 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Nie czuję go w środku...
powiem tylko tyle, że wydaje mi się że im dłużej i intensywniej się współżyje, tym lepsze doznania. Jeśli chodzi o mnie dawniej była to dla mnie zwykła czynnośc, którą się wykonuje...dopiero potem, po jakimś czasie zaczęło mi to sprawiać tyle satysfakcji i przyjemności że aż mnie to zdziwiło. Polecam dłuższe i intensywniejsze treningi, a zaczniesz odczuwać orgazmy, co więcej będą przychodzić coraz szybciej bo nauczysz się mapy swego ciała i swego TŻ i dojdzie w końcu do momentu żę będziesz dokładnie czuła kiedy ty i on będzicie szczytowali..wszystko przed tobą, więc głowa do góry !
Byle do pierwszego orgzamu jak pisze Risha
__________________
Piotruś |
2006-07-12, 21:00 | #11 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 471
|
Dot.: Nie czuję go w środku...
Cytat:
|
|
2006-07-12, 21:56 | #12 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 188
|
Dot.: Nie czuję go w środku...
Nie martw się. Ja miałam taka samą sytuację podczas pierwszego razu. Zupełnie nic nie czułam: ani bólu z powodu przerwania błony, ani mojego mężczyzny we mnie. Nic. Kilka dni później mielismy dwie bardzo nieudane próby - paradoksalnie dopiero wtedy zaczęło mnie boleć:/ Dopiero po jakims czasie (miesiącu?) spróbowaliśmy znowu i wtedy czułam wszytsko. Nieziemską przyjemność
Myslę, że za pierwszym razem działa na nas adrenalina, kumulujemy tyle emocji, że nie jesteśmy w stanie do końca odebrac wszytskich bodźców, poza tym tego typu przyjemności uczy się wraz ze zdobywaniem doświadczenia ;-) |
2006-07-12, 22:37 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 471
|
Dot.: Nie czuję go w środku...
To mam nadzieję, że tak będzie Bardzo bym chciała poczuć coś któregoś dnia, by wtedy jush nie myśleć, że może jesteśmy niedopasowani fizycznie (?)
|
2006-07-13, 14:09 | #14 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 516
|
Dot.: Nie czuję go w środku...
przed chwilą przeczytałam w jakimś Twoim wątku,że miałaś normalne orgazmy
|
2006-07-13, 23:01 | #15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 471
|
Dot.: Nie czuję go w środku...
Ale tam było o pettingu a teraz pisze o sexie... Taka zasadnicza różnica...
|
2006-07-14, 02:11 | #16 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 516
|
Dot.: Nie czuję go w środku...
Cytat:
|
|
2006-07-14, 19:51 | #17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Atlantyda
Wiadomości: 233
|
Dot.: Nie czuję go w środku...
Linka a moze poprostu strasznie sie na podniecilas i bylas baardzo wilgotna. Ja tak czasami mam że jak sie zbytnio podjaram to w pewnym momencie przestaje go czuc
__________________
Żadna miłość, przyjaźń, szacunek nie jednoczy tak jak wspólna nienawiść do czegos. |
2006-07-16, 11:43 | #18 |
Raczkowanie
|
Dot.: Nie czuję go w środku...
A mnie boli tak strasznie strasznie
|
2006-07-16, 22:31 | #19 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 471
|
Dot.: Nie czuję go w środku...
Pierwsze dwa razy nic nie czułam, a trzeci raz bolał... No może nie tak bardzo, ale jednak... Pokręcone to wszystko i tyle :P
|
2006-07-18, 12:39 | #20 |
Raczkowanie
|
Dot.: Nie czuję go w środku...
|
2006-07-26, 17:20 | #21 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Nie czuję go w środku...
moze ma tak małego ze nic nie czujesz??
__________________
Essence mania trwa |
2006-07-27, 10:21 | #22 |
Przyczajenie
|
Dot.: Nie czuję go w środku...
ja tez mam taki problem ze nic nie czuje gdy sie kocham tzn jest mi milo ale nic pozatym. a kochamy sie juz ponad 3 lata i nic.
|
2006-07-28, 00:43 | #23 |
Raczkowanie
|
Dot.: Nie czuję go w środku...
hej a mi sie wydaje ze powinnas wyprobowac z Misiem rozne pozycje np on na krzeselku a Ty na nim, albo od tylu.. nom.. a jesli to poczatek to nie przejmuj sie.. chyba rzadko ktora ma na samym poczatku juz boskie orgazmy i wrazenia pozdrawiam goracooo
__________________
|
2006-07-28, 01:55 | #24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: ★ zakrzywiona czasoprzestrzeń ★
Wiadomości: 8 574
|
Dot.: Nie czuję go w środku...
ja mialam podobnie jak gosik79. Podczas pierwszego razu kompletnie nic nie czulam, nawet nie bylam swiadoma tego co sie dzieje, bo nie bylam na to przygotowana, dopiero sie "kapnelam" gdy po skonczonej robicie tz zapytal sie "i jak bylo?" I tak bylo przez rok, az tu nagle, buuum, ni z gruchy ni z piertuchy spadlo na mnie jak grom z jasnego nieba
Cierpliwosci A moja rada jest taka: rozluznij sie, zamknij oczy i daj sie poniesc chwili. Tak sie dzieje przez napiecie emocjonalne, ktore masz w sobie Jestes po prostu za bardzo spieta Moze tez jeszcze sie wstydzisz swego TZ-ta? U mnie wlasnie tak bylo.
__________________
Każdy z Nas jest "białym krukiem"! Współżyjesz = jesteś gotowy na potomstwo! A.A.B.-P. AV by jaga_2001 |
2006-07-28, 09:36 | #25 |
Raczkowanie
|
Dot.: Nie czuję go w środku...
A my probowalismy po raz kolejny ... i nie ma nawet takiej mozliwosci..to mało powiedziane ,ze " umieram z bólu " chyba cos ze mna naprawde nie tak .. Wybieram sie do ginekologa, bo chyba tak bedzie najlepiej
ehh .. to niesprawiedliwe ;( |
2006-07-28, 11:19 | #26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: ★ zakrzywiona czasoprzestrzeń ★
Wiadomości: 8 574
|
Dot.: Nie czuję go w środku...
ja w takich sytuacjach uciekam do kibelka, wsadzam wda paluszki do pochwy i delikatnie zaczynam ja rozszerzac. Rowniez pomaga Twoje cialo nie jest jeszcze do tego przyzwyczajone i dlatego, sprobuj jeszcze z lubrykantem, tez powinno pomoc lub sama prosze by to zrobil TZ ale delikatnie dla niego to frajda
__________________
Każdy z Nas jest "białym krukiem"! Współżyjesz = jesteś gotowy na potomstwo! A.A.B.-P. AV by jaga_2001 |
2006-07-28, 13:20 | #27 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 471
|
Dot.: Nie czuję go w środku...
Hmm... a jeżeli on ma za małego dla mnie?? Nie mówię, że ma małego, ale akurat do mnie nie pasuje..?? Jest taka opcja? Jak można to hmmm nie zmienić, ale poprawić czy coś, żeby było dobrze???
|
2006-07-28, 13:47 | #28 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: ★ zakrzywiona czasoprzestrzeń ★
Wiadomości: 8 574
|
Dot.: Nie czuję go w środku...
Cytat:
__________________
Każdy z Nas jest "białym krukiem"! Współżyjesz = jesteś gotowy na potomstwo! A.A.B.-P. AV by jaga_2001 |
|
2006-07-28, 13:59 | #29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
|
Dot.: Nie czuję go w środku...
a to dziwne bo ja czulam ból:[ i to okropny wlasnie bardziej w srodku niz przy wkladaniu.a nic nie czuje jak w trakcie robi sie sklapcialy
|
2006-08-01, 10:43 | #30 |
Raczkowanie
|
Dot.: Nie czuję go w środku...
faceci to maja dobrze. wystarczy ze im stanie a juz sa zdolni do odczuwania podniecenia a u kobiet liczy sie głownie nastawienie psychiczne. ja ze swoim TŻ od dluzszego czasu sie kocham i nic nie czuje, chociaz on jest taaaaaaki czuły. boje sie mu to wszystko powiedziec. wkurza go to ze jeszcze nie mialam orgazmu. chyba bede musiala udawac
|
Nowe wątki na forum Seks |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:44.