Żelowy szkielet na formie

[Heksacyjanek]

Na początku rzeknę, że sprawdziłam wyszukiwarkę i takiego wątku nie było, a potrzebuję Waszej pomocy. Otóż chodzi o budowanie żelowego szkieletu na formie. Za każdym razem staram się robić naprawdę cienki (ale jakoś nie bardzo wychodzi ;|) i wychodzi mi taki pobrużdżony i muszę go opiłowywać, żebym mogła dalej działać. Czy macie jakieś rady dotyczące prawidłowego budowania szkieletu, czy to po prostu kwestia wprawy?

[nattaliah]

Może za gęsty żel dla Ciebie? Ćwicz dużo, a dopóki nie będzie wychodzić nie masz wyjścia- musisz opracowywać.

[byliczka]

pytanie zasadnicze: po co ci równiuśkie szkielet? przecież tak czy siak musisz paznokcia na koniec opracować. Co innego jeśli są takie zgrubienia, które wystają bardzo i przy opracowaniu przepiłowała byś się przez cover czy biały żel. Ale jeśli tylko gdzieś faluje, jest minimalnie więcej czy coś, nie zaprzątaj sobie tym głowy, opracujesz na końcu

[Heksacyjanek]

Teoretycznie tak, ale praktycznie zawsze gdzieś mi mocniej zafaluje, a wtedy frencz niefajnie wygląda :/ Inaczej bym sobie głowy nie zawracała :P

[anick88]

ja ogolnie nie robie szkieletu, bo uwazam, ze to strata czasu.
aleee.. jesli robie, to polecam wykonac od gory i przeciagac pedzelkiem w dol,
a krawedzie wygladzic/wrownac czystym i nigdy nie powstaja mi zadne gory i doliny..
ale mysle, ze to jest kwestia wprawy i doswiadczenia..

[Magali]

Dokładnie an, Mi też kiedyś wychodziły takie doliny, czasem było ciężko ładnie frencha zrobić, bo ostatecznie go przepiłowywałam. Teraz kiedy robię szkielet (kolorowe żele) to powierzchnia jest równa
Ja przeciągam niezbyt grubą warstwę tak jakbym lakierem malowała

[frauhelga]

Napisane przez Heksacyjanek

Teoretycznie tak, ale praktycznie zawsze gdzieś mi mocniej zafaluje, a wtedy frencz niefajnie wygląda :/ Inaczej bym sobie głowy nie zawracała :P

przeciez jak juz ci to az tak przeszkadza,to wypiluj szkielet i nakladaj na opracowany juz te frencze i inne-jezeli rzecz jasna nie szkoda ci czasu.

a patrzac na to ze strony praktyczniejszej,to jezeli robisz cienki szkielet,a na to nakladasz cover,french,budujacy i to cam jeszcze nakladasz,to pozniej opracowujac gotowego paznokcia pozbywasz sie nierownosci.

[Heksacyjanek]

Gdzieś czytałam, żeby starać się robić szkielet tak, żeby go broń Boże nie piłować, bo się bonder zmyje przy odpylaniu (chociaż ja wtedy i tak jeszcze raz smaruję bonderem wtedy ;|). To, że się na końcu paznokieć opracowuje to wiem, ale co, jeśli frencz wyszedł krzywo przez te górki?

frau, czemu miałoby mi być szkoda czasu?

[Magali]

Bo jak się robi szkielet i się go opracowuje, a dopiero później nakłada frencha, buduje pazurka i opracowuje to tylko się dokłada pracy. Masz jakieś pół godziny w plecy wtedy.

Po prostu musisz wyćwiczyć ten szkielet. Jeśli pracujesz na gęstym białym żelu to polecam jednak od razu położyć cover formując jajeczko (uśmiech) i po utwardzeniu dorobić końcówkę french. Naprawdę jest szybciej i tylko na początku wydaje się to trudne

[Heksacyjanek]

No tak, kiedyś tak zrobiłam i się wszystko rozlało, dlatego boję się trochę teraz... Tylko że wtedy robiłam jakąś różową końcówkę chyba. Biały i cover normalnie się utwardzą? Nie będą pływać?

[frauhelga]

Napisane przez Heksacyjanek

Gdzieś czytałam, żeby starać się robić szkielet tak, żeby go broń Boże nie piłować, bo się bonder zmyje przy odpylaniu (chociaż ja wtedy i tak jeszcze raz smaruję bonderem wtedy ;|). To, że się na końcu paznokieć opracowuje to wiem, ale co, jeśli frencz wyszedł krzywo przez te górki?

frau, czemu miałoby mi być szkoda czasu?

poniewaz:

Napisane przez Magali

Bo jak się robi szkielet i się go opracowuje, a dopiero później nakłada frencha, buduje pazurka i opracowuje to tylko się dokłada pracy. Masz jakieś pół godziny w plecy wtedy.

Po prostu musisz wyćwiczyć ten szkielet. Jeśli pracujesz na gęstym białym żelu to polecam jednak od razu położyć cover formując jajeczko (uśmiech) i po utwardzeniu dorobić końcówkę french. Naprawdę jest szybciej i tylko na początku wydaje się to trudne

no,jezeli nalozylas cover i bez utwardzania lub chociaz przymrozenia nalozylas french,to nie dziwota,ze sie rozlalo....

[Magali]

Frau, Ty leniu

Napisane przez Heksacyjanek

No tak, kiedyś tak zrobiłam i się wszystko rozlało, dlatego boję się trochę teraz... Tylko że wtedy robiłam jakąś różową końcówkę chyba. Biały i cover normalnie się utwardzą? Nie będą pływać?

Jeżeli masz średniogęsty lub gęsty cover (covery są zazwyczaj budujące lub jednofazówki, więc w sumie stworzone do budowy paznokcia) i gęsty biały to nic Ci się nie rozleje Gwarantuję. Tak przy 3 razie już się robi bez problemów Zrób sobie jajeczko, utwardź, namaluj końcówkę, przetrzyj boczki czystym pędzelkiem (nawet lepiej się to robi niż przy przezroczystym, bo dokłądnie wszystko widać) i do lampy

[Heksacyjanek]

To, że nie umiem dobrze zbudować szkieletu, nie czyni chyba ze mnie idiotki, tak? Skoro mam kurs i jakiś tam certyfikat, ale brak mi praktyki, to znaczy, że wiem, że najpierw się utwardza cover, a potem robi frencza. Chodzi o to, że rozlewa się PO utwardzeniu, martwię się, żeby nie było, jak w przypadku żeli kolorowych, które do budowania się nie nadają.

---------- Dopisano o 22:53 ---------- Poprzedni post napisano o 22:52 ----------

Napisane przez Magali

Jeżeli masz średniogęsty lub gęsty cover (covery są zazwyczaj budujące lub jednofazówki, więc w sumie stworzone do budowy paznokcia) i gęsty biały to nic Ci się nie rozleje Gwarantuję. Tak przy 3 razie już się robi bez problemów Zrób sobie jajeczko, utwardź, namaluj końcówkę, przetrzyj boczki czystym pędzelkiem (nawet lepiej się to robi niż przy przezroczystym, bo dokłądnie wszystko widać) i do lampy

Dziękować, poćwiczę przy najbliższej okazji

[frauhelga]

Napisane przez Heksacyjanek

To, że nie umiem dobrze zbudować szkieletu, nie czyni chyba ze mnie idiotki, tak? Skoro mam kurs i jakiś tam certyfikat, ale brak mi praktyki, to znaczy, że wiem, że najpierw się utwardza cover, a potem robi frencza. Chodzi o to, że rozlewa się PO utwardzeniu, martwię się, żeby nie było, jak w przypadku żeli kolorowych, które do budowania się nie nadają.

---------- Dopisano o 22:53 ---------- Poprzedni post napisano o 22:52 ----------



Dziękować, poćwiczę przy najbliższej okazji

rzecz jasna ,ze nie oznacza ,ze jestes idiotka

a jezeli po utwardzeniu sie rozlewaja,to znaczy,ze nie sa wystarczajaco utwardzone.

[Heksacyjanek]

Kolorowe? Z tego co wiem, to one się nigdy nie utwardzą tak, jak budujący, dlatego miałam wątpliwości.

[frauhelga]

kazdy zel sie utwardza do twardosci....tyle ,ze rozniscie w czasie.

[Magali]

Zele kolorowe są bardziej miękkie niż budujące, ale nie mają prawa sie rozlewać. Żele kolorowe zazwyczaj trzeba dłużej utwardzać. Albo... nałożyłaś za grubą warstwę i utwardził się tylko wierzch - kiedy zaczęłaś piłować, od spodu wylewał się nieutwardzony... Jeśli tak to nakładaj więcej warstw, ale cieńszych. No i kolorówkę to jednak na szkielet.

[Heksacyjanek]

No właśnie. A że ja wtedy gówno o żelach kolorowych wiedziałam (bo kurs przecież tego nie obejmował, to kobita mi nie powiedziała), to machnęłam od razu końcówkę. Ale kolorową końcówkę bez szkieletu robić, to chyba się dłużej zejdzie, niż jakby była na szkielecie, prawda? Wolę wypytać niż fuszerkę odstawić.

[Magali]

Czy ja wiem czy dłużej.... Jak się ma wprawę, to bez różnicy. Łapki na zmianę do lampy i spoksik Żel kolorowy jest bardziej miękki i ja np często go sobie wydrapuję spod spodu Poza tym nie za ciekawie odkleja się od niego formę.

[Heksacyjanek]

Z tą formą to wiem... No nic, za jakiś tydzień zrobię sobie te paznokcie i zobaczymy, jak to będzie wyglądało. Ciekawa jestem, jak mi w ogóle prawa ręka wyjdzie, bo już bardzo dawno nie robiłam sama sobie pazurków.

[Basia24]

dziewczyny czy przy robieniu frencza bez szkieletu robiąc najpierw jajo a później biały konieczna jest przezroczysta forma? da rade na tych różnych innych?

[Magali]

Rób na jakiej Ci wygodnie Tylko pamiętaj, że biały żel ma dużo pigmentu i jeśli nałożysz grubą warstwę, to od spodu moze się nie utwardzić.

[Basia24]

no właśnie o to mi chodzi że może się nie utwardzić na nieprzezroczystej ale ogólnie to utwardzi sie gdy nałoże cienką warstwe na tych złotych np.??

[Magali]

No pewnie Ja nakładam raczej średniej grubości warstwę IBD extreme white - on jest bardzo gęsty i ma bardzo dużo pigmentu, utwardzam 2-3 minuty i wszystko jest jak najbardziej w porządku

Nawet jeśli robisz się szkielet a nie zdejmuje formy to przecież żel biały czy kolorowy może się nie utwardzić dobrze tak samo jak bez szkieletu jeśli nałożysz za dużo (zdarzyło mi się raz, że biały się po prostu odkleił od szkieletu).

[Basia24]

o to fajnie , będe musiała spróbować dzieki

[Sztynka]

Ja mam taka metodę na biały, że go utwardzam od spodu po zdjęciu formy już, wtedy mam pewność, że jest ok.

[Aneta_Sharto]

Ja nie miałam nigdy sytuacji, że mi się white nie utwardził lub odszedł od szkieletu...a szkielet może być troszkę pofalowany, nie ma to wpływu na efekt końcowy..

[Sieciunia]

Dziewczyny te bardziej doswiadczone macie jakiej rady co zrobic, zeby nie przepilowywac frencza? Bo poki co mam z tym problem

[byliczka]

CIeciuniu albo ultracienki szkielet, jak wiadomo trzeba wprawy żeby go zrobić, albo metoda oval czyli jajo z covera i french.

[Vanessita]

Napisane przez byliczka

CIeciuniu albo ultracienki szkielet, jak wiadomo trzeba wprawy żeby go zrobić, albo metoda oval czyli jajo z covera i french.

Dokładnie