co sądzicie o urodzeniu dziecka z dużą masą urodzeniową ? - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2016-08-06, 15:28   #61
Devon_rose
Zakorzenienie
 
Avatar Devon_rose
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 4 710
Dot.: co sądzicie o urodzeniu dziecka z dużą masą urodzeniową ?

Cytat:
Napisane przez martagruszka Pokaż wiadomość
Devon ... najłagodniejszym objawem nieleczonej cukrzycy jest wysoka masa urodzeniowa. NAJŁAGODNIEJSZYM I NIEUNIKNIONYM ! To wynik hiperinsulinizmu u płodu. Jesteś pierwszą osobą, która twierdzi inaczej. Takie właśnie masz pojęcie w temacie.
Trzeba było się leczyć jak 3/4 ciąży leżałaś w szpitalu.
I to dziwne, że rodziłaś w terminie, ponadto naturalnie.
__________________

Zwierzak to nie rzecz, nie kupuj go na prezent !
Devon_rose jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-06, 15:37   #62
martagruszka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 31
Dot.: co sądzicie o urodzeniu dziecka z dużą masą urodzeniową ?

Cytat:
Napisane przez Devon_rose Pokaż wiadomość
Trzeba było się leczyć jak 3/4 ciąży leżałaś w szpitalu.
I to dziwne, że rodziłaś w terminie, ponadto naturalnie.
To właśnie się leczyłam tak jak kazali. Częściowo przegrałam.
Kobiety z cukrzycą muszą rodzić w terminie, nie mogą przenosić, albo same urodzą albo przez indukowanie porodu ! Takie są teraz standardy. Nie rodziłam naturalnie czy siłami natury, tylko przez poród zabiegowy. To zupełnie trzeci rodzaj porodu, chociaż drogą pochwową. Na cesarkę było już za późno, a ja i dziecko w zbyt fatalnym stanie, musieli mnie konkretnie pociąć i go wyciągnąć dołem, bo nawet nie mogłam przeć.

Edytowane przez martagruszka
Czas edycji: 2016-08-06 o 15:38
martagruszka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-06, 15:42   #63
Devon_rose
Zakorzenienie
 
Avatar Devon_rose
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 4 710
Dot.: co sądzicie o urodzeniu dziecka z dużą masą urodzeniową ?

Cytat:
Napisane przez martagruszka Pokaż wiadomość
To właśnie się leczyłam tak jak kazali. Częściowo przegrałam.
Kobiety z cukrzycą muszą rodzić w terminie, nie mogą przenosić, albo same urodzą albo przez indukowanie porodu ! Takie są teraz standardy. Nie rodziłam naturalnie czy siłami natury, tylko przez poród zabiegowy. To zupełnie trzeci rodzaj porodu, chociaż drogą pochwową. Na cesarkę było już za późno, a ja i dziecko w zbyt fatalnym stanie, musieli mnie konkretnie pociąć i go wyciągnąć dołem, bo nawet nie mogłam przeć.
Moja siostra miała cukrzycę. Mierzyła cukier kilka razy dziennie.
A do tego czytała o niej w internecie.

Ponadto miała cesarkę jak tylko zaczął się 37 tydz ciąży.

Ja dziękuję za taki standard.
__________________

Zwierzak to nie rzecz, nie kupuj go na prezent !
Devon_rose jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-06, 15:48   #64
martagruszka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 31
Dot.: co sądzicie o urodzeniu dziecka z dużą masą urodzeniową ?

Cytat:
Napisane przez Devon_rose Pokaż wiadomość
Moja siostra miała cukrzycę. Mierzyła cukier kilka razy dziennie.
A do tego czytała o niej w internecie.

Ponadto miała cesarkę jak tylko zaczął się 37 tydz ciąży.

Ja dziękuję za taki standard.

No i z tymi normami mierzenia jest różnie, z tym kiedy insulina też.

Co do cesarki, ja wolę zabiegowy i dzięki za ten standard. Cesarka to operacja i nie możesz jej robić do woli. Miałam znieczulenie, jestem pocięta, ale na dole tak że nawet za bardzo nie widać, zszyta , szybko dochodzę do siebie. Nadal nie chce cesarki, ani sn. Teraz już wykupię prywatnie następnym razem poród zabiegowy. Bezbolesny i nieinwazyjny. I mogę mieć robiony do woli nawet jakbym spłodziła kilkoro dzieci.

Edytowane przez martagruszka
Czas edycji: 2016-08-06 o 15:49
martagruszka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-06, 15:57   #65
Devon_rose
Zakorzenienie
 
Avatar Devon_rose
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 4 710
Dot.: co sądzicie o urodzeniu dziecka z dużą masą urodzeniową ?

Cytat:
Napisane przez martagruszka Pokaż wiadomość
No i z tymi normami mierzenia jest różnie, z tym kiedy insulina też.

Co do cesarki, ja wolę zabiegowy i dzięki za ten standard. Cesarka to operacja i nie możesz jej robić do woli. Miałam znieczulenie, jestem pocięta, ale na dole tak że nawet za bardzo nie widać, zszyta , szybko dochodzę do siebie. Nadal nie chce cesarki, ani sn. Teraz już wykupię prywatnie następnym razem poród zabiegowy. Bezbolesny i nieinwazyjny. I mogę mieć robiony do woli nawet jakbym spłodziła kilkoro dzieci.
Reklamujesz prywatne porody zabiegowe?

Serio próżnociąg na życzenie?
To może jeszcze kleszcze?
__________________

Zwierzak to nie rzecz, nie kupuj go na prezent !
Devon_rose jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-06, 16:01   #66
martagruszka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 31
Dot.: co sądzicie o urodzeniu dziecka z dużą masą urodzeniową ?

Cytat:
Napisane przez Devon_rose Pokaż wiadomość
Reklamujesz prywatne porody zabiegowe?

Serio próżnociąg na życzenie?
To może jeszcze kleszcze?

Nic nie reklamuje. Skoro ludzie mogą prywatnie zapłacić za cesarkę to ja mogę prywatnie zapłacić za vacuum w prywatnej klinice. Znam już swoje ciało, swoje możliwości, nikogo nie naciągam, nie szukam fałszywych wskazań. To wolny kraj. Nie umiem urodzić to oszczędzę sobie i dziecku wrażeń.

A ty nie dość, że tworzysz kategorię dzieci, które chorują lajtowo i mniej lajtowo, chorób poważnych i mało poważnych, to jeszcze stworzysz katalog godziwych i mniej godziwych porodów. Ekstra.

Wiesz co ? Podobno urodziłaś chore dziecko, podobno miałaś problem z porodem, głupie docinki, że paliłaś w ciąży itp., a plujesz jadem na odległość. Tylko dlatego, że ktoś ma odwrotny problem, odmiennie chore dziecko i nie uważa, że to lajt i nic się nie stało. Niedługo dla zasady mnie zlinczujesz, tylko dlatego że chore dziecko z makrosomią uważam za problem chorobowy i nie jestem z siebie dumna, wręcz rozczarowana sobą jako matką. Bo tak ! Każda kobieta, której choroba wpływa na dziecko i rodzi się chore, przeżywa to.

Edytowane przez martagruszka
Czas edycji: 2016-08-06 o 16:15
martagruszka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-06, 17:33   #67
Glodomorek
Zakorzenienie
 
Avatar Glodomorek
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 301
Dot.: co sądzicie o urodzeniu dziecka z dużą masą urodzeniową ?

Cytat:
Napisane przez martagruszka Pokaż wiadomość
Tak słyszę komentarze pod tytułem jak można urodzić takie wielkie. Nawet facetowi wstydzę się przyznać, bo jego ex miała 3500 i pomyśli, że jakieś wiadro po przejściach ze mnie, jak wszyscy.
Sprawdziłam na spokojnie i to ty pisałaś o wiadrze
Ogarnij się kobieto, bo pleciesz jak potłuczona.

Cytat:
Napisane przez martagruszka Pokaż wiadomość
Mój cel był zupełnie inny. Chciałam zrozumieć reakcję otoczenia na zaistniały fakt. Jak zareagowałyby inne kobiety, jak to postrzegają.
Dostałaś multum odpowiedzi, że to normalne. Nie dociera to trudno. Wolisz kręcić się wokół tego co ktoś ci tam powiedział to twoja sprawa. Tylko po co ten dramatyczny wątek? I skoro tak bardzo martwisz się o stan swojej pochwy i to co inni powiedzą na jej temat to dlaczego tak zachwalasz poród zabiegowy i porozcinanie na wszystkie strony, by wyjąć dziecko to ja nie wiem. Sama sobie zaprzeczasz.

Cytat:
Napisane przez martagruszka Pokaż wiadomość
Wiesz co ? Podobno urodziłaś chore dziecko, podobno miałaś problem z porodem, głupie docinki, że paliłaś w ciąży itp., a plujesz jadem na odległość. Tylko dlatego, że ktoś ma odwrotny problem, odmiennie chore dziecko i nie uważa, że to lajt i nic się nie stało. Niedługo dla zasady mnie zlinczujesz, tylko dlatego że chore dziecko z makrosomią uważam za problem chorobowy i nie jestem z siebie dumna, wręcz rozczarowana sobą jako matką. Bo tak ! Każda kobieta, której choroba wpływa na dziecko i rodzi się chore, przeżywa to.
Oj, oj. Tematem wątku nie są problemu zdrowotne dziecka matki z cukrzycą, tylko opinia o urodzeniu dużego dziecka i sugerowanie przez twoje chore otoczenie, że masz wiadro zamiast pochwy. No cóż. Podtrzymuję, że wolałabym dziecko pow 4kg niż hipotrofię+kilkunastoletn ie leczenie. Skoro dla ciebie głównym problemem jest waga dziecka to nie powinnaś mieć oporów przed taką zamianą.
Za bardzo się przejmujesz tym, co inni ludzie powiedzą na twój temat. Więcej luzu i dystansu do siebie i swojej pochwy.
Glodomorek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-08-06, 17:49   #68
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: co sądzicie o urodzeniu dziecka z dużą masą urodzeniową ?

Wątek kosmos.
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-06, 18:10   #69
paulinika
Zakorzenienie
 
Avatar paulinika
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: U.K.
Wiadomości: 7 128
Dot.: co sądzicie o urodzeniu dziecka z dużą masą urodzeniową ?

O mój bosze cóż to za wątek...

Jeśli boisz się być wiadrem są zabiegi plastyki pochwy. O ile dobrze pamiętam ok 12tys zł. Ty urodziłas dziecko o wadze 4kg a ja urodziłam córkę z 2,700 i teraz w drugiej ciąży według lekarza urodze również małe dziecko. I co mam z tego powodu płakać?
Kobieto ogarnij sie i czerp radość z macierzyństwa a nie się ludźmi przyjmujesz.
paulinika jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-06, 18:41   #70
martagruszka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 31
Dot.: co sądzicie o urodzeniu dziecka z dużą masą urodzeniową ?

Cytat:
Napisane przez Glodomorek Pokaż wiadomość
Sprawdziłam na spokojnie i to ty pisałaś o wiadrze
Ogarnij się kobieto, bo pleciesz jak potłuczona.


Podtrzymuje to, co pisałam wcześniej. JA NIE NAPISAŁAM, ŻE JESTEM WIADREM i że mam problem z pochwą !!! Napisałam, że mój partner i inni mogą tak pomyśleć, bo dziecko było duże. A to chyba zasadnicza różnica. Czytaj ze zrozumieniem zanim przytaczasz moje słowa, które oznaczają coś innego niż próbujesz mi udowodnić ! A dochodzi już do tego, że pojawiła się oferta plastyki w ostatnim poście, no ekstra. To nie ja jestem nieogarnięta. Nie zasugerowałam, że jest fizyczny problem, że jest inaczej. Dotyczy to tylko poglądów i opinii, a zaczyna się robić hardcore. Niedługo napiszecie, że mi wypadnie macica. No chore.

Dostałaś multum odpowiedzi, że to normalne. Nie dociera to trudno. Wolisz kręcić się wokół tego co ktoś ci tam powiedział to twoja sprawa. Tylko po co ten dramatyczny wątek? I skoro tak bardzo martwisz się o stan swojej pochwy i to co inni powiedzą na jej temat to dlaczego tak zachwalasz poród zabiegowy i porozcinanie na wszystkie strony, by wyjąć dziecko to ja nie wiem. Sama sobie zaprzeczasz.


Nie martwię się o stan mojej pochwy ! Czytaj co piszę ! Martwię się, tym że ludzie na mnie naskakują. NIE MAM ROZKLAPICHY ANI PROBLEMU Z POCHWĄ ! To dopowiedziałyście sobie same i teraz już wiesz, dlaczego tak ludzie sądzą. Bo sobie dopowiadają swoje chore stereotypy. Debatowałam o poglądach, wy od razu zrobiłyście mi rozciągniętą pochwę, chociaż raz nie napisałam, że coś takiego zauważyłam.

Oj, oj. Tematem wątku nie są problemu zdrowotne dziecka matki z cukrzycą, tylko opinia o urodzeniu dużego dziecka i sugerowanie przez twoje chore otoczenie, że masz wiadro zamiast pochwy. No cóż. Podtrzymuję, że wolałabym dziecko pow 4kg niż hipotrofię+kilkunastoletn ie leczenie. Skoro dla ciebie głównym problemem jest waga dziecka to nie powinnaś mieć oporów przed taką zamianą.
Za bardzo się przejmujesz tym, co inni ludzie powiedzą na twój temat. Więcej luzu i dystansu do siebie i swojej pochwy.
Nie napisałam NIGDZIE, że jestem wiadrem lub mam problem z pochwą. Zanim przytoczysz moje słowa, sprawdź w słowniku, co znaczą. Napisałam, że boję się, że tak pomyśli, że ludzie tak się wypowiadają. Że takie są opinię, w ostatnim poście dostałam już propozycję plastyki od jednej z użytkowniczek. Same napędzacie takie same stereotypy, a innych nazywacie idiotami. ROBICIE DOKŁADNIE TO SAMO ! Same sobie wmówiłyście, że coś jest nie tak i jestem za luźna. No przykro mi, zasmucę was, ale fizycznie jest bez zmian.

A ja wolałabym twój przypadek.
Bo moje dziecko jest w stanie śpiączki cukrzycowej. Jeśłi wygram, może mieć upośledzony mózg. Wole twoje 2 kg i leczenie niż bezradność i walkę ze śmiercią. Rehabilitacja też nas czeka, bo ma złamany obojczyk, jeśli przeżyje. Tak jestem za porodami z pomocą medyczną, gdy dziecko jest za duże, by się urodzić. Bo ja nie dałabym rady, udusiłoby się. ŻADNA KOBIETA, KTÓREJ DZIECKO BYŁO NAPRAWDĘ POWAŻNIE CHORE, NIE POWIE DRUGIEJ KOBIECIE Z CHORYM DZIECKIEM, ŻE BY CHCIAŁA BYĆ NA JEJ MIEJSCU. SERIO ! MAM CI TEGO ŻYCZYĆ? Żeby twoje dziecko było w takim stanie jak teraz moje ? PROSZĘ BARDZO.

P.S. To jest bardzo ciekawe, że ja nie siedzę na wątku hipotrofików, nie mówię jak im zazdroszczę, nie opluwam ich matek. Najwyraźniej za mało wasze dzieci dostały po dupie, żebyście miały wystarczająco szacunku do innych chorych dzieci. Tylko dlatego, że są po drugiej stronie barykady.

Hipotrofia to straszna choroba, a hipertrofia to normalność. Ekstra. Zastanawia mnie tylko jak ostro trzeba być podłym, by mówić coś takiego matce chorego dziecka, tylko dlatego że jest po drugiej stronie skali.

Edytowane przez martagruszka
Czas edycji: 2016-08-06 o 18:55
martagruszka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-06, 19:27   #71
Glodomorek
Zakorzenienie
 
Avatar Glodomorek
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 301
Dot.: co sądzicie o urodzeniu dziecka z dużą masą urodzeniową ?

No to zajmij sie chorym dzieckiem i nie jęcz o pochwie... Jakbym miala dziecko w spiaczce to siedzialabym przy nim w szpitalu a nie na wizazu roztrzasala co inni mysla o czyjejs pochwie.
Glodomorek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-08-06, 19:31   #72
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: co sądzicie o urodzeniu dziecka z dużą masą urodzeniową ?

OTE]

Cytat:
Napisane przez martagruszka Pokaż wiadomość
Nie napisałam NIGDZIE, że jestem wiadrem lub mam problem z pochwą. Zanim przytoczysz moje słowa, sprawdź w słowniku, co znaczą. Napisałam, że boję się, że tak pomyśli, że ludzie tak się wypowiadają. Że takie są opinię, w ostatnim poście dostałam już propozycję plastyki od jednej z użytkowniczek. Same napędzacie takie same stereotypy, a innych nazywacie idiotami. ROBICIE DOKŁADNIE TO SAMO ! Same sobie wmówiłyście, że coś jest nie tak i jestem za luźna. No przykro mi, zasmucę was, ale fizycznie jest bez zmian.

A ja wolałabym twój przypadek.
Bo moje dziecko jest w stanie śpiączki cukrzycowej. Jeśłi wygram, może mieć upośledzony mózg. Wole twoje 2 kg i leczenie niż bezradność i walkę ze śmiercią. Rehabilitacja też nas czeka, bo ma złamany obojczyk, jeśli przeżyje. Tak jestem za porodami z pomocą medyczną, gdy dziecko jest za duże, by się urodzić. Bo ja nie dałabym rady, udusiłoby się. ŻADNA KOBIETA, KTÓREJ DZIECKO BYŁO NAPRAWDĘ POWAŻNIE CHORE, NIE POWIE DRUGIEJ KOBIECIE Z CHORYM DZIECKIEM, ŻE BY CHCIAŁA BYĆ NA JEJ MIEJSCU. SERIO ! MAM CI TEGO ŻYCZYĆ? Żeby twoje dziecko było w takim stanie jak teraz moje ? PROSZĘ BARDZO.

P.S. To jest bardzo ciekawe, że ja nie siedzę na wątku hipotrofików, nie mówię jak im zazdroszczę, nie opluwam ich matek. Najwyraźniej za mało wasze dzieci dostały po dupie, żebyście miały wystarczająco szacunku do innych chorych dzieci. Tylko dlatego, że są po drugiej stronie barykady.

Hipotrofia to straszna choroba, a hipertrofia to normalność. Ekstra. Zastanawia mnie tylko jak ostro trzeba być podłym, by mówić coś takiego matce chorego dziecka, tylko dlatego że jest po drugiej stronie skali.
dziecko w śpiączce, a ty masz czas i ochotę takie pierdoły w necie pisać?

TROLLOLOLLO do kwadratu

Wakacje i dzieci się nudzą.
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-06, 19:44   #73
pani-jesień
Zakorzenienie
 
Avatar pani-jesień
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 429
Dot.: co sądzicie o urodzeniu dziecka z dużą masą urodzeniową ?

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;63875781]OTE]



dziecko w śpiączce, a ty masz czas i ochotę takie pierdoły w necie pisać?

TROLLOLOLLO do kwadratu

Wakacje i dzieci się nudzą.[/QUOTE]

Na bank troll.
__________________
Jesteś!
pani-jesień jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-06, 20:02   #74
Devon_rose
Zakorzenienie
 
Avatar Devon_rose
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 4 710
Dot.: co sądzicie o urodzeniu dziecka z dużą masą urodzeniową ?

Cytat:
Napisane przez martagruszka Pokaż wiadomość
Nic nie reklamuje. Skoro ludzie mogą prywatnie zapłacić za cesarkę to ja mogę prywatnie zapłacić za vacuum w prywatnej klinice. Znam już swoje ciało, swoje możliwości, nikogo nie naciągam, nie szukam fałszywych wskazań. To wolny kraj. Nie umiem urodzić to oszczędzę sobie i dziecku wrażeń.

A ty nie dość, że tworzysz kategorię dzieci, które chorują lajtowo i mniej lajtowo, chorób poważnych i mało poważnych, to jeszcze stworzysz katalog godziwych i mniej godziwych porodów. Ekstra.

Wiesz co ? Podobno urodziłaś chore dziecko, podobno miałaś problem z porodem, głupie docinki, że paliłaś w ciąży itp., a plujesz jadem na odległość. Tylko dlatego, że ktoś ma odwrotny problem, odmiennie chore dziecko i nie uważa, że to lajt i nic się nie stało. Niedługo dla zasady mnie zlinczujesz, tylko dlatego że chore dziecko z makrosomią uważam za problem chorobowy i nie jestem z siebie dumna, wręcz rozczarowana sobą jako matką. Bo tak ! Każda kobieta, której choroba wpływa na dziecko i rodzi się chore, przeżywa to.
Nigdy nie byłam w ciąży więc jak mogłam urodzić?
__________________

Zwierzak to nie rzecz, nie kupuj go na prezent !
Devon_rose jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-06, 20:05   #75
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: co sądzicie o urodzeniu dziecka z dużą masą urodzeniową ?

Makabra.
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-06, 20:24   #76
martagruszka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 31
Dot.: co sądzicie o urodzeniu dziecka z dużą masą urodzeniową ?

Założyłam ten wątek, ponieważ otoczenie bardzo napiętnuje matki z dużymi dziećmi. Nikt nie szanuje ich problemów czy tragedii. Albo im współczują, że w ogóle mają takie dziecko, albo że za dużo żarły albo właśnie są wiadra.
Regularnie słyszę, że teraz to już jestem rozklapicha i żarłam za dużo i dziecko jest chore. Tak, chciałam przeczytać, co na ten temat sądzą inni ludzie jakby się wydawało zdrowi i uzyskać jakąś pomoc, jak poradzić sobie z takimi atakami, bo moim zadaniem też jest chronić moją rodzinę przed atakami takich hien, szukających ofiar i pośmiewiska, bo akurat im się nudzi i nie mają za grosz szacunku. To samo spotyka mnie w szpitalu od innych rodzących. Nie wiem, jak mam sobie z takimi ludźmi radzić. Tak, dołuje mnie to, bo jestem roztrzęsiona psychicznie i muszę walczyć z każdym dookoła, nie mam chwili spokoju.
I co się okazuje ? Jest dokładnie to samo, co w realu. Sami sobie dopowiedzieliście, że mam problem z pochwą, chociaż nie mam, że wadzi mi sama waga dziecka że nie jest idealnie, chociaż cały czas podkreślałam, że właśnie chodzi mi o to, że wynika z choroby. Próbuje jakoś odsunąć te stereotypy od siebie. Stereotyp rozklapichy i obżartucha to nie mój stereotyp tylko ludzi dookoła, którzy nieustannie mnie tym karmią.
OSTATECZNIE SAME DOSZŁYŚCIE DO TEGO, ŻE JESTEM WIADREM I zawsze jest plastyka jakby co. Bo akurat dziecko było duże. Tak jak ci, których nazywacie idiotami.


Devon to wiele wyjaśnia. Już zastanawiało mnie, o zgrozo, jak matka chorego dziecka może opluwać inną, tylko dlatego, że jej dziecko jest chore w inną stronę. Świat byłby kompletnie pokręcony. Takie paranoje wymyślają z reguły tylko ci, którzy jeszcze cieszą się zdrowiem.

---------- Dopisano o 20:24 ---------- Poprzedni post napisano o 20:14 ----------

Cytat:
Napisane przez Devon_rose Pokaż wiadomość
Depresja poporodowa czy co?

Przecież na to nie ma się wpływu jak duże dziecko się urodzi.

Przy cukrzycy ciążowej
siostra miała cc. Dziecko jakieś 3600 i 56 cm.

I co się tak przejmujesz głupimi ludźmi.
Szczęściara. Pogratulować wczesnego, skutecznego leczenia bez żadnej ofiary po drodze. Naprawdę zazdroszczę. Dla takich ludzi cukrzyca zawsze będzie lajtowa.

Edytowane przez martagruszka
Czas edycji: 2016-08-06 o 20:25
martagruszka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-06, 20:55   #77
Devon_rose
Zakorzenienie
 
Avatar Devon_rose
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 4 710
Dot.: co sądzicie o urodzeniu dziecka z dużą masą urodzeniową ?

Tak. Ludzie zaglądają do wózków i wyśmiewają duże dzieci.

Cukrzyca w ciąży to lajcik.
Najwyżej zostanie matce do końca życia.

Nie. Ona nie jest szczęściarą tylko świadomą matką.
__________________

Zwierzak to nie rzecz, nie kupuj go na prezent !
Devon_rose jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-06, 22:12   #78
paulinika
Zakorzenienie
 
Avatar paulinika
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: U.K.
Wiadomości: 7 128
Dot.: co sądzicie o urodzeniu dziecka z dużą masą urodzeniową ?

Jak ja byłam w ciąży to wyzywali mnie od patologii, kurev, itp. Dlaczego? Bo miałam 17 lat. I co mialam zrobić? Miałam głęboko w poważaniu co na mój temat mówili. Nie ważne jak duże dziecko sie urodziło. Teraz masz obowiązek zadbać o Twoje dziecko. Więc na to polecam wykorzystać energię a nie na zdanie ludzi.
paulinika jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-07, 16:38   #79
martagruszka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 31
Dot.: co sądzicie o urodzeniu dziecka z dużą masą urodzeniową ?

Cytat:
Napisane przez Devon_rose Pokaż wiadomość
Moja siostra miała cukrzycę. Mierzyła cukier kilka razy dziennie.
A do tego czytała o niej w internecie.
.
Cytat:
Napisane przez Devon_rose Pokaż wiadomość
Cukrzyca w ciąży to lajcik.
Najwyżej zostanie matce do końca życia.

Nie. Ona nie jest szczęściarą tylko świadomą matką.
Nie no jasne. Wszystkie kobiety z cukrzycą typu 1 i 2, leczone od kilkunastu lat, są nieuświadomione jak twoja siostra, bo biedne nie przeczytały artykułu w internecie o obsłudze glukometru. No nie dottało do nich, że cukrzyca to lajcik i wystarczy zmierzyć cukier, ekstra. No wyobraź sobie, że nie wystarczy, dlatego dzieci są chore, pomimo bardzo intensywnej opieki diabetologicznej jak w moim przypadku. I wielu innych osób, które znam. Jestem diabetykiem z różną historią i dla mnie to cała reszta mojego życia, nie pomiar glikometrem kilka razy dziennie i artykuł na kilka miesięcy jak żyć zdrowo.
Od lat stosuję dietę i uprawiam intensywnie sport, od lat były okresy, że miałam insulinę, od lat mam chorą trzustkę. Błędnie nie podano mi insuliny, bo bano się o nagłe napady hipoglikemii, które miałam dwa razy w tygodniu i nie można było postawić trafnej diagnozy. To był błąd. Sorry, ale od lat wiem wszystko o cukrzycy, a mimo to organizm płata figle, bo z taką chorobą się urodziłam i nic na to nie poradzę. JESTEM DOSKONALE UŚWIADOMIONA, BO MAM DIABETYKÓW W RODZINIE I DIABETOLOGÓW TEŻ. Nikt nie jest geniuszem, niektóre problemy wykrywa się po fakcie. Jestem gorszą matką nieuświadomioną , bo poświęciłam wszystko, by je urodzić, a nie udało się w tradycyjny sposób ? Bo jestem przypadkiem wyjątkowym ? Bo moje dziecko ma gratis badania genetyczne, bo nie wiadomo co jest nie tak, bo podobno moje cukry były pikne, a jak nie pikne to ostro za niskie, rzadko wyższe ?

Zostanie z cukrzycą ? Walisz farmazony sprzeczne z badaniami naukowymi i to, co powszechnie wiadomo o cukrzycy, o której nie wiesz nic, piszesz w kółko to co jest niezgodne z prawdą, a wystarczy tej jeden oświecony artykuł, którego nigdy nie przeczytałaś jak twierdzisz.Więc po co chrzanisz, skoro nie wiesz nic na ten temat. Ciemnota z ciebie wali na kilometr na ten temat, nie wiesz nic o cukrzycy, więc niech cię siostra oświeci, bo wielce prawdopodobne, że twoje dziecko też będzie na nią narażone. To choroba rodzinna i jej dziecko też jest obciążone genetycznie takim samym ryzykiem cukrzycy typu drugiego jak i ona i bardzo możliwe, że i ty. Lajcik będzie jak się będą leczyć na stare lata. Na razie twoje uświadomienie i zainteresowanie siostrą i jej dzieckiem jest nikłe, skoro twoja siostra była chora, a ty nie zainteresowałaś się tym na tyle, by posiąść odpowiednią wiedzę na ten temat. Podobno to parę artykułów, a ty więcej poświęciłaś czasu mojej cukrzycy i opluwaniem mnie niż chorobie swojej siostry i wiedzy na ten temat. Gratuluje. Normalna siostra wiedziałaby już wszystko, a ty chrzanisz sprzeczne teorie z faktami i gadasz o uświadomieniu. W dupie miałabym taką siostrę i dzięki Bogu takiej nie mam i moje też takiej nie miały.

I niech ci ktoś na forum odpowie jak nazywa się kobieta, która kobiecie, która pomimo intensywnego leczenia, poświęcień i zaufania do lekarzy z powodu niewykrytej wcześniej trwałej choroby mówi jej , że to co przechodzi to lajcik, bo jej siostra w trakcie ciąży musiała się pobadać glukometrem i poczytać w internecie ! No przykro mi, ja mam gorzej i cukrzyca to nie jest lajcik, tylko dlatego, że twoja siostra miała chwilę nietolerancji glukozy. Niech się wypowiedzą te, co mają chore dzieci.
Czy posiadanie choroby i chorego dziecka to lajcik ?
Niech ktoś zdrowy oceni, czy to jest w porządku i godne w ogóle, bo może ja jestem dziwna, ale ja szanuje chorych ludzi i chore dzieci.

P.S. Cukrzyca w ciąży to cukrzyca 1 lub 2 typu leczona w ciąży taka lajtowa według ciebie, cukrzyca ciążowa to co innego. Piszesz i nawet nie wiesz, o czym.

Edytowane przez martagruszka
Czas edycji: 2016-08-07 o 17:06
martagruszka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-08-07, 17:17   #80
Glodomorek
Zakorzenienie
 
Avatar Glodomorek
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 301
Dot.: co sądzicie o urodzeniu dziecka z dużą masą urodzeniową ?

Skoro jesteś taka uświadomiona to ciekawe jakim cudem przez 3/4 ciąży będąc na patologii ciąży urodziłaś dziecko mając nieleczoną czy tam źle leczoną cukrzycę. Powinnaś sobie sama ustalić wszystko, ginekolog, diabetolog czy patologia ciąży w sumie to zbędna jest

No uśmiałam się
Glodomorek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-07, 17:29   #81
martagruszka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 31
Dot.: co sądzicie o urodzeniu dziecka z dużą masą urodzeniową ?

Cytat:
Napisane przez Glodomorek Pokaż wiadomość
Skoro jesteś taka uświadomiona to ciekawe jakim cudem przez 3/4 ciąży będąc na patologii ciąży urodziłaś dziecko mając nieleczoną czy tam źle leczoną cukrzycę. Powinnaś sobie sama ustalić wszystko, ginekolog, diabetolog czy patologia ciąży w sumie to zbędna jest

No uśmiałam się
Bo byłam leczona na tradycyjną cukrzycę, nie było przeciwciał na cukrzycę typu 1. Pojawiły się kilka h po porodzie i stało się jasne, co jest nie tak. Nikt nie mógł tego przewidzieć. Nikt nie mógł mnie leczyć na to, o czym nie wiedzieli. Nie dali mi insuliny, bo miałam tak śmiertelne spadki cukru, że mnie dokarliali w szpitalu glukozą i się bali, że zejdę. Brak insuliny zaważył na losie mojego dziecka.

A ty czemu urodziłaś chore dziecko z niską masą, nie szanowałaś się, nie leczyłaś ? Ta sama bajka w drugą stronę. To dotyczy też ciebie. Ja urodziłam za duże dziecko z mojej winy, to ty za małe z twojje winy. Jeśli jestem złą matką ty też spier...oliłaś, bo nie urodziłaś takie w normie jak należy i zdrowe jak siostra devon czy inne kobiety. Trzeba się było leczyć jak mi twierdzisz. Sama mi to powtarzasz. Przecież to taki lajcik być zdrowym i urodzić zdrowe dziecko to dlaczego tego nie zrobiłaś, skoro mnie za to opluwasz. Lekarza nie miałaś, poradni czy byłaś nieuświadomioną matką jak ja tylko w drugą stronę ?

KOBIETO URODZIŁAŚ CHORE DZIECKO, NIE BYŁAŚ W STANIEPOMIMO WSZELKICH STARAŃ TEMU ZAPOBIEC I URODZIĆ ZDROWE W NORMALNEJ WADZE, A MNIE OPLUWASZ, BO JEST DUŻE I NIE PORADZIŁAM SOBIE Z CUKRZYCĄ, CHOĆ SIĘ OSTRO STARAŁAM ? NO NIE DAŁAM SOBIE RADY, TAK SAMO JAK TY ! ZRÓB SOBIE RACHUNEK, A POTEM POWIEDZ SAMA SOBIE CZY NAPRAWDĘ WSZYSTKO ZALEŻAŁO OD CIEBIE I CZY TO JEST TWOJA WINA, ŻE TWOJE DZIECKO JEST CHORE I ZA MAŁE. I CZY DLA CIEBIE TO JEST LAJCIK. BO JA TEŻ ROBIŁAM WSZYSTKO I TEŻ CIERPIAŁAM TYLKO Z DRUGIEJ STRONY BARYKADY TAK SAMO JAK TY I ROZUMIEM CIĘ DOSKONALE I WSPÓŁCZUJĘ. Kolejne moje dziecko może mieć 1400, tak bywa na insulinie i co wtedy będę git mamuśka ? Wtedy na mnie nie naplujesz, tylko będziesz współczuła, bo jest hipotrofikiem i będę po tej samej stronie ? Teraz mam problem w dwie strony, mogę znów mieć hiper albo hipotrofika, nigdy zdrowe dziecko i co mam nie walczyć ? Zrezygnować ? Nie mam prawda do dziecka ? Jestem nieuświadomiona, bo jestem chora ? Wiesz co, ja szanuje twój problem i nie obwiniam cię, że jesteś nieuświadomioną matką, bo masz chore i niezdrowe dziecko. Wiem, że nie zawsze wszystko od nas zależy, szanuje twój problem i jak znam życie w kolejnej ciąży się z nim zmierzę. Wtedy nie będę winna czy będę nieuświadomioną chorą matką, bo moje dziecko będzie malutkie, bo walczyłam z insuliną, by przeżyło ? Wtedy też będę śmieciem, bo nie dałam rady urodzić zdrowe dziecko w normalnych wymiarach ?

Jakim cudem mam chorego hipertrofika ? Takim samym jak ty chorego hipotrofika. Jeśłi twoim zdaniem, można w 100% temu zapobiec to trzeba było to zrobić.

Jakaś chora polityka.

Edytowane przez martagruszka
Czas edycji: 2016-08-07 o 17:56
martagruszka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-07, 18:01   #82
golgie
Zakorzenienie
 
Avatar golgie
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wroclaw
Wiadomości: 11 146
GG do golgie
Dot.: co sądzicie o urodzeniu dziecka z dużą masą urodzeniową ?

Nie wiem co gorsze-że to troll, czy prawdziwa osoba...
__________________
teraz szczęścia mam(y) dwa:
JULIA
MARCIN

Moja fragrantica


WYMIANA
golgie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-07, 18:03   #83
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: co sądzicie o urodzeniu dziecka z dużą masą urodzeniową ?

Czy to, że ma dziecko w śpiączce i woli tu jakieś opowieści dziwnej treści wypisywać.
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-07, 18:40   #84
blue3
dead & alive
 
Avatar blue3
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 3 330
Dot.: co sądzicie o urodzeniu dziecka z dużą masą urodzeniową ?

Przykry troll- diabetolodzy w rodzinie nie potrafili ustawić jej leczenia, dziecko leży w śpiączce, a ona wypisuje głupoty o jakichś wiadrach na wizażu. Nie do ogarnięcia.
blue3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-07, 18:43   #85
Glodomorek
Zakorzenienie
 
Avatar Glodomorek
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 301
Dot.: co sądzicie o urodzeniu dziecka z dużą masą urodzeniową ?

Ja nie odczuwam potrzeby zakładania wątku pt co sądzicie o urodzeniu dziecka z małą masą i nie dyskutuję o mojej pochwie

Skoro jesteś bez winy to po co siedzisz na wizażu i tłumaczysz się zamiast siedzieć z CHORYM DZIECKIEM? Już zapomniałaś, że jest w śpiączce?
Glodomorek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-07, 19:26   #86
Devon_rose
Zakorzenienie
 
Avatar Devon_rose
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 4 710
Dot.: co sądzicie o urodzeniu dziecka z dużą masą urodzeniową ?

Jak diabetolog nie pomógł to może psychiatra pomoże:-D
__________________

Zwierzak to nie rzecz, nie kupuj go na prezent !
Devon_rose jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-07, 20:39   #87
martagruszka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 31
Dot.: co sądzicie o urodzeniu dziecka z dużą masą urodzeniową ?

Ja nie dyskutowałam o pochwie,TO NIGDY NIE BYŁ PROBLEM, tylko o ludziach, którzy szukają stereotypów chorych problemów w sytuacji, kiedy ktoś przeżywa tragedię i poszukiwałam pomocy, jak odsunąć takich ludzi od siebie. Szukałam sposobu, jak reagować na zaczepki. Ani raz nie zlekceważyłam problemu innych chorych dzieci i kobiet. SZUKAŁAM LUDZKIEGO WSPARCIA NORMALNYCH OSÓB JAK ZAPEWNIĆ SOBIE SPOKÓJ, CHOĆ NA CZAS POBYTU W SZPITALU. Ale ci jak nazywacie ich idioci i ich wydumane problemy pochowo - obżartuchowe to mały pikuś.

Wy szydzicie z choroby, chorego dziecka i tego, że medycyna nie jest wróżbiarską kulą i nie przewidziała, że problem jest aż tak duży, bo był nie do zdiagnozowania do czasu badania łożyska. To jest problem wymagający już nie psychiatry, bo na to nic nie poradzę, że ludzie są sorry ale tak ... , by szydzić z ludzkich nieszczęść. Pozdrawiam i życzę wam miłego zdrowego życia i oby w waszym przypadku, medycyna była wiecznie wszechmocna. Bo nie jest. Skoro matki dzieci 2 kg się udzielają i jakoś nie rodzą je zdrowe 3,5 kg i nie są nieuświadomione i złe. Głodomorek nigdy nie nabijałam się z twojej choroby i chorego dziecka to zasadnicza różnica, a ciebie najwyraźniej ta choroba niczego nie nauczyła, skoro opluwasz inne chore dzieci i dziwisz się, że czasami się nie da urodzić zdrowego dziecka 3 kg.


Takich ludzi jak ja chorych jest wiele. Jeszcze więcej chorych na inne choroby, napiszcie na głównym, że są idiotkami, bo rodzą chore dzieci i żeby nie poszukiwali porady, wsparcia, bo są chorzy. SZKODA MI TYCH KOBIET, KTÓRE TERAZ Z PODOBNYM PROBLEMEM BĘDĄ POSZUKIWAŁY JAKIŚ INFORMACJI, PORADY I ZNAJDĄ TAKI WĄTEK. i DOWIEDZĄ SIĘ, ŻE SĄ CHORE PSYCHICZNIE, NIEUŚWIADOMIONE I ZŁYMI MATKAMI, BO DIABETOLODZY ŹLE ZDIAGNOZOWALI IM CHOROBĘ.
Dodajmy do tego inne choroby, leczone za późno, bo tak bywa. Wiara w drugiego człowieka nie ma co.
Zauważyłam, że są wątki cukrzycowych mam, weźcie im zalinkujcie, że nie mają się czym martwić i jak je potraktujecie jak coś pójdzie nie tak.

NIGDY NIE BYŁAM SZKALOWANA Z POWODU CHOROBY. NIGDY NIE USŁYSZAŁAM, ŻE CUKRZYCA I JEJ POWIKŁANIA TO PIKUŚ. MAM NADZIEJE, ŻE TO BĘDZIE DOBRA PRZESTROGA DLA TYCH, KTÓRZY SIĘ Z TYM ZMAGAJĄ, A JEST WIELE TAKICH MATEK I PO PRZECZYTANIU TEGO WĄTKU BĘDĄ WIEDZIAŁY, ŻE SĄ ZŁE, NIEUŚWIADOMIONE I OGÓLNIE DO DUPY Z NICH MATKI JAK NIE URODZĄ ZDROWEGO DZIECKA.

Edytowane przez martagruszka
Czas edycji: 2016-08-07 o 21:05
martagruszka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-07, 20:47   #88
paulinika
Zakorzenienie
 
Avatar paulinika
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: U.K.
Wiadomości: 7 128
Dot.: co sądzicie o urodzeniu dziecka z dużą masą urodzeniową ?

Ty chyba masz jakieś urojenia bo tu nikt nie szydzi z Twojego dziecka.

Oby to był troll.
paulinika jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-07, 21:01   #89
dorris23
Pyskatka
 
Avatar dorris23
 
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Daleko w świecie
Wiadomości: 2 832
Dot.: co sądzicie o urodzeniu dziecka z dużą masą urodzeniową ?

Proszę o spokój
__________________
Najważniejsza na świecie jest rodzina.
Najpierw ta, w której się urodziłeś.
Później ta, którą sam stworzyłeś.
dorris23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-07, 21:07   #90
martagruszka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 31
Dot.: co sądzicie o urodzeniu dziecka z dużą masą urodzeniową ?

Cytat:
Napisane przez paulinika Pokaż wiadomość
Ty chyba masz jakieś urojenia bo tu nikt nie szydzi z Twojego dziecka.

Oby to był troll.

Twierdzenie, że cukrzyca to pikuś kobiecie, która była źle zdiagnozowana i nie było możliwe to wcześniej do ocenienia i urodziła chore dziecko to na pewno jest przyzwoite zupełnie jak osobie chorej na raka, że nie wyczytała z fusów i umiera. Każdy ma inny przebieg i inną chorobę.
Cały czas wciskanie, że chodzi mi o debatowanie o pochwie, a cały czas mówię o tym, że nie wiem jak walczyć z takimi atakami, a nie że mam z tym problem, po prostu nie wiem jak ucinać temat, kiedy ludzie szukają jak mi zrobić przykrość. W tej chwili chciałabym zyskać trochę spokoju.
Że jestem winna, bo urodziłam chore dziecko i za duże ? Że mogłam się leczyć. Że znajomi diabetolodzy nie zdiagnozowali, no bo wróżki powinny, mimo że choroba nie dała jasno znać o sobie przed porodem. Bo jak się nie udało urodzić zdrowego dziecka to jestem winna. Serio ? Nie ma. To naprawdę jestem dziwna.
To jest tragedia, nie zabawa. A ja szukałam tylko podpowiedzi jak ucinać chore rozmowy nikomu nie wadząc.

Edytowane przez martagruszka
Czas edycji: 2016-08-07 o 21:14
martagruszka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-09-08 08:13:14


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:50.