Jak powstrzymać się od wyciskania - cz. III

[ImmortalLover]

Kupiłam ten zajowy ;D i byłam dziś drugi raz na tych kwasach. Babka przy okazji zrobiła mi małe czyszczenie. Zobaczymy czy mnie znowu nie wysypie ; ) ale powiedziała, że nigdy nie miałam tak ładnej buzi. A znamy się od około 5 lat :p
mam nadzieje, że "wyjdę" z tego xD

[india83]

Napisane przez Sweet_21

india83 pogorszenie następuje na skutek oczyszczania cery właśnie z tych zaskórników, w pewnym momencie ma się wrażenie, że jest gorzej niż było, ale potem wszystko się ładnie goi i wygładza.

Dziewczyny miałyście rację!!! wyglądam gorzej niż parę dni temu ( wokół zaskórników zaczęły mi się robic takie czerwone punkty, ohyda i wczoraj nie wytrzymałam i troszkę pocisnęłam, dziś powtórzyłam a teraz żałuje bo wyglądam tragicznie kiedy mogę się spodziewać poprawy?? bo nie wiem czy kontynuować kurację... Czy używając ACNE-DERM mogę pójść do solarium? słonka jakoś nie mogę się doczekać a już jestem strasznym "bladziochem" i po prostu kiepsko wyglądam- jakbym była ciągle zmęczona

[AppleGirl]

Napisane przez india83

Dziewczyny miałyście rację!!! wyglądam gorzej niż parę dni temu ( wokół zaskórników zaczęły mi się robic takie czerwone punkty, ohyda i wczoraj nie wytrzymałam i troszkę pocisnęłam, dziś powtórzyłam a teraz żałuje bo wyglądam tragicznie kiedy mogę się spodziewać poprawy?? bo nie wiem czy kontynuować kurację... Czy używając ACNE-DERM mogę pójść do solarium? słonka jakoś nie mogę się doczekać a już jestem strasznym "bladziochem" i po prostu kiepsko wyglądam- jakbym była ciągle zmęczona

przy AD tak jak przy wszystkich kwasach solarium jest zabronione

[india83]

Napisane przez AppleGirl

przy AD tak jak przy wszystkich kwasach solarium jest zabronione

tak właśnie myślałam a mogę używać kremu brązującego L'oreal nutribronze? na razie zrezygnowałam ze wszystkiego, bo boję się żeby nie powstały większe plamy.

[leilala]

jestem idiotka ;/ wzielam sie za wyciskanie... i zrobila mi sie rana... niechcaca rozdrapalam strupek i teraz bede miala wieeelka blizne... tzn wglebienie ;/ glebokie, szerokie i w ogole ;(
rozpalkalam sie przez to 19410287920 razy, przez wlasna glupote tak sie oszpecilam ;(;(;(

[Sweet_21]

India83 jak teraz przerwiesz kurację - to psu na budę ten wysyp, przeżyjesz go a potem będzie lepiej.

[eLWhy]

Napisane przez india83

tak właśnie myślałam a mogę używać kremu brązującego L'oreal nutribronze? na razie zrezygnowałam ze wszystkiego, bo boję się żeby nie powstały większe plamy.

Słońce (też sztuczne) nie, ale opalacze w kremie ok - tylko ostrożnie, bo kwasy często lubią złuszczać (mi sie nie zdarzyło przy AD, ale kto wie jak na innych dzialaja), a to moze sprawic, ze opalniezna z tubki bedzie nierowno shodzic albo/i ciezko bedzie nalozyc...
Nie daj sie!

Napisane przez leilala

jestem idiotka ;/ wzielam sie za wyciskanie... i zrobila mi sie rana... niechcaca rozdrapalam strupek i teraz bede miala wieeelka blizne... tzn wglebienie ;/ glebokie, szerokie i w ogole ;(
rozpalkalam sie przez to 19410287920 razy, przez wlasna glupote tak sie oszpecilam ;(;(;(

Ja wczoraj bylam jak w transie... az dziwne, ze dzisiaj jakos wygladam... Musze sie powstrzymac cholerka, ide na wesele w srode, trzeba jakos wygladac :/A EDM wciaz nie doszlo czym ja sie zatapetuje?:|

[leilala]

eh... widzisz,mi na ta bruzde nic jzu nie pomoze makijaz tez ;(
a Ty na pewno jakos sobie poradzisz moze jeszcze dojdzie w pon

[eLWhy]

przesyłka zagraniczna + poczta polska... przestaję wierzyć w cuda. Dziewczyny dostawały przesyłki po min. 2 tygodniach, u mine jutro dopiero mija 14 dni, a dali sobie jeszcze 7 dni poślizgu zanim się im zacznie zgłaszać 'niedojście' ... huh.

[sratatataaaa]

a dodam coś od siebie, ja walcze z nerwicą natręctw jużżżż z 5 lat, jeszcze pół roku temu była masakra, byłam dwa razy na mikrodermabrazji, efekt jest ale nie jakis zaskakujący, dermatolog poleciła laser, zapłaciłam 400zł za dwa spotkania i efekt jest naprawde extra! wiadomo nie odrazu go widac, ale teraz już miesiąc po ostatnim zabiegu... naprawde polecam myśle, że trzy takie zabiegi i można się pozbyć blizn z całego roku! co do leczenia trądziku to polecam po pierwsze bardzo dobrze nawilżać skóre, ja nie używam już zadnych kremów do cery trądzikowej tylko zwykłych liren do skóry suchej i wrażliwe, bardzo dobrze działają, a te do trądizkowej jedynie wysuszają skóre! ponad to polecam tabletki ceranova do cery trądzikąwej miesiąc takiej kuracji i widać znaczną poprawe, aż nie ma co wyciskac ;p używałam również glinki czerwonej, ale na mnie totalnie nie działa, oraz maseczki perfekty takiej jakiejś żółtej i jest całkiem fajna, rozjaśnia bardzo buzie

---------- Dopisano o 12:39 ---------- Poprzedni post napisano o 12:35 ----------

a dodam jeszcze, że jeżeli ktoś ma blizny to koniecznie po nałożeniu kremu musi użyć również czegoś z filtrem, najlepsza jest ziaja sopotsun na usta i znamiona, ja używam na całą twarz, ponadto najlepiej kryjący co już chyba wszyscy wiedzą jest podład vichy dermablend! można kupić tanio próbki na allegro, które są bardzo wydajne extra się dostosowuje do koloru skóry, nie daje efektu maski, i dobrze kryje, na to kłade jeszcze puder loreala w rossmanie jest drogi bo z 50 zł kosztuje,ale na allegro można za 20 dostać

[ImmortalLover]

Jak się ma kontakt z kwasami to nie można opalać tylko twarzy tak? ;D czy reszty też nie?
Mam okropne blizny po tym czyszczeniu... mam nadzieje, że do piątku zejdą chociaż trochę bo mam bierzmowanie i mój kochany przyjeżdza

[Fisiasia]

czesc dziewczyny, kilka razy podgladalam wasz watek, ale szczerze tylu stron az mi sie nie chcialo czytac dlatego dolacze tu i teraz do was, rowniez jestem chora na tle wyciskania lol, kilka dni temu stwierdzilam "jaka ja jestem glupia, ze wyciskam, a pozniej mam blizny" co pradwa tych blizn jest malo i malych, ale to i tak doluje a wszystko z wlasnej winy... choc nie zawsze
udalo mi sie nie wyciskac najdluzej przeszlo 2 miesiace, no ale przyszedl dzien no i wiecie...
na dzien dzisiejszy nie wyciskam moze z juz ze 2 tygodnie
ciekawe jak dlugo wytrzymam
moj problem to glownie zaskorniki (cera tlusta, tradzik grudkowo chrostowy), bo pryszcze to raz na jakis czas cos tam wylezie... a te zaskorniki, normalnie wszedzie!
a przestalam tak wyciskac, bo mama mnie raz przestraszyla, ze jak bede tak sie katowac, to na starosc bede miala obrzydliwy stan cery...
zreszta moja mama zawsze mnie wyzywala, ze cisne... a sama ma nielepsze efekty gdzies tam drapla itp i ma blizny, to pewnie tez dlatego, ze nie uzywa takich kremow jak acne derm itp bo twierdzi, ze jest na to za stara, i bardziej sie martwi o zmarszczki

---------- Dopisano o 11:01 ---------- Poprzedni post napisano o 10:56 ----------

Napisane przez sratatataaaa

a dodam coś od siebie, ja walcze z nerwicą natręctw jużżżż z 5 lat, jeszcze pół roku temu była masakra, byłam dwa razy na mikrodermabrazji, efekt jest ale nie jakis zaskakujący, dermatolog poleciła laser, zapłaciłam 400zł za dwa spotkania i efekt jest naprawde extra! wiadomo nie odrazu go widac, ale teraz już miesiąc po ostatnim zabiegu... naprawde polecam myśle, że trzy takie zabiegi i można się pozbyć blizn z całego roku! co do leczenia trądziku to polecam po pierwsze bardzo dobrze nawilżać skóre, ja nie używam już zadnych kremów do cery trądzikowej tylko zwykłych liren do skóry suchej i wrażliwe, bardzo dobrze działają, a te do trądizkowej jedynie wysuszają skóre! ponad to polecam tabletki ceranova do cery trądzikąwej miesiąc takiej kuracji i widać znaczną poprawe, aż nie ma co wyciskac ;p używałam również glinki czerwonej, ale na mnie totalnie nie działa, oraz maseczki perfekty takiej jakiejś żółtej i jest całkiem fajna, rozjaśnia bardzo buzie

---------- Dopisano o 12:39 ---------- Poprzedni post napisano o 12:35 ----------

a dodam jeszcze, że jeżeli ktoś ma blizny to koniecznie po nałożeniu kremu musi użyć również czegoś z filtrem, najlepsza jest ziaja sopotsun na usta i znamiona, ja używam na całą twarz, ponadto najlepiej kryjący co już chyba wszyscy wiedzą jest podład vichy dermablend! można kupić tanio próbki na allegro, które są bardzo wydajne extra się dostosowuje do koloru skóry, nie daje efektu maski, i dobrze kryje, na to kłade jeszcze puder loreala w rossmanie jest drogi bo z 50 zł kosztuje,ale na allegro można za 20 dostać

wlasnie, tez mi chodzilo ostatnio po glowie, czy jest cos takiego jak "laser na blizny", a napisz mi jeszcze czy one tak naprawde na stale zostaja usuniete? na czym polegaja te wizyty,ze np Ty bylas na ich trzech?

[tynas]

hej
w sumie coś mnie wzięlo na refleksje ...
Wyciskam już dobre 3-4 lata,bywalo lepiej ,bywalo gorzej,ale chyba zawsze jakieś ślady tej masakry byly,ostatnio przeglądalam zdj na kompie-jakieś święta czy coś a ja zawsze czerwone kropki na twarzy i w sumie postanowilam coś z tym zrobić,chyba sobie uświadomilam,że nie jest to po prostu dla mnie dobre.
Mianowicie od jakiś 3-4 miesięcy juz lepiej,dużo lepiej-nie robie już sobie żadnych "masakr",mam chlopaka(też ma troche problem z trądzikiem),ale w sumie to też dla niego chce wyglądać ladnie,poza tym cieplej się zrobilo,no i jak tu z toną makijażu na twarzy. Przeglądam też wątek na kafeterii-KOMU UDALO SIĘ WYJŚĆ Z NALOGU NADMIERNEGO OCZYSZCZANIA TWARZY to mnie motywuje. W sumie mialam taki okres,że nie mialam żadnego pryszcza,jakieś 2 lata temu na wakacjach-bylam wtedy u dermy,mialam atopowe zapalenie skóry,więc dostalam jakąś kuracje na to + ZINERYT(polecam,mimo że straszne wysusza).
A teraz do rzeczy:myślę ,że z nalogu wyszlampo prostu zrozumialam,że to wcale nie jest dobre-uszkadzam skórę-dlużej się regeneruje-a przede wszystkim NIE WYGLĄDAM LEPIEJ!Na szczęście blizn nie mam,próbuje walczyć z krostkami jakimiś maściamiwidzę poprawę,poza tym zawsze lepiej wyglądają krostki ,niż wieeeelkie ,czerwone stany zapalne.Jeżeli coś mi się utrzymuje dlużej niż tydzień -biorę chusteczki,odkażam,wycisk am,odkażam-jest usunięte,a bakterie się nie roznoszą-nie robie masakry,wycisnę tylko to co trzeba-potrafię się opanować,nie wpadam w "trans" przed lustrem. Poza tym powtarzam jak ważne jest dokladne oczyszczanie,tonizowane, a potem nawilżanie(nawet skóry tlustej) mamy XXI,są specjalne kosmetyki,ze swojej strony polecam Dermogal A+E do nawilżania-sprawdźcie w KWC.+ co tydzień porządny peeling-jeżeli mamy jakieś stany zapalne to enzymatyczny-żeby tego nie roznosić,a jeżeli nie to mechaniczny.
Walczymy o piękne buźki i się nie poddajemy !
Koniec wywodu ;]

[kasia083]

Napisane przez tynas

...Przeglądam też wątek na kafeterii-KOMU UDALO SIĘ WYJŚĆ Z NALOGU NADMIERNEGO OCZYSZCZANIA TWARZY to mnie motywuje. ...

Mogłabyś wrzucić linka do tego wątku? Ja w sumie tez już od dawna prawie nie wyciskam

[ImmortalLover]

Używała któraś z Was Balsamu Szostakowskiego? Zauważyłam rano, że mam pełno blizn na polikacha... ech.
co z tym opalaniem? Mogę się oplać pomijając twarz?

[palomablanka]

witam
dziwczyny a co wy macie przeciw opalaniu twarzy jesli ktos ma blizny i krostki?
ja np na plecach rok temu mialam okropne blizny a do tego krostki <taki wiek ze sypie ;D >
no i zaczelam sie opalac. po jakims czasie mialam bardzo fajnie opalone plecki , zadnej blizny i krostki czasem tam wyskoczyly ale bardzo male i w małych ilosciach. i teraz dalej sie opalam bo dalej mam blizny bo krostki zawsze rozdrapie. nie wytrzymam bez takiego wyciskania itd ;d hehe
no a jesli chodzi o buzke to z tym tez jest podobnie. wiele kolezanek twierdzi nawet ze tradzik dzieki slonceczku zchodzi a do tego blizny staja sie malo widoczne ;]

[ImmortalLover]

Bo słońce niby wysusza. U mnie poprawa po opalaniu jest chwilowa. Później jest gorzej... : o

[Wena90]

Aj dziewczyny jak ja się cieszę, że póki co u mnie czysto i nie muszę się martwić wyciskaniem

[Buena Dzidzia]

Napisane przez kasia083

Mogłabyś wrzucić linka do tego wątku? Ja w sumie tez już od dawna prawie nie wyciskam

Wprawdzie prośba nie do mnie, ale wiem o co chodzi więc wklejam

część pierwsza:
http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=2530968
część druga:
http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3918614

[adziorek1990]

Ja również jestem uzależniona od wyciskania...to jest okropny nawyk..Przez własną głupotę mam blizny na ryjku...
Ale zamierzam wybrać się do kosmaetyczki na mikrodermabrazje..koleżan ka była i efekty są rewelacyjne
Pozdrawiam!;D

[ImmortalLover]

Stwierdziłam, że tipsy są dobre na niewyciskania ;D mam< co prawda od kilku dni> i nie uda mi się nic wycisnąć xD
chociaż... nie mam nawet czego wyciskać. TAK! Kocham ten stan : ))

[india83]

u mnie tragedia!!!!!!!!!!!!! kolejne dni z AD mnie oszpeciły, moja skóra nigdy nie wyglądała tak źle... po dzisiejszej nocy pojawiły się 3 gule: na policzkach po jednej na każdym i na brodzie największa, a najgorsze jest to, że pojawia się już kolejna ;( przez to pomęczyłam trochę moją buzię, efekt po prostu opłakany! nie wiem co robić, wytrzymać i liczyć na poprawę czy lepiej dać sobie spokój z AD???

[Fanata]

Miałam przejść się do dermatologa, niestety tego nie zrobiłam. Wystraszyłam się pogody, a potem doszło parę innych spraw i jakoś nie miałam czasu. Szczęśliwie, jest całkiem nieźle trochę tylko wysypuje mnie z prawej strony żuchwy, bo tam jakieś 2 tygodnie temu zauważyłam wysyp grudek. Poza tym znowu mam niewiele do ukrywania, zaledwie kilka przebarwień
Mam pytanie odnośnie czegoś matującego. Na gwałt potrzebuję czegoś, co pomoże mi utrzymać matową lub prawie matową skórę przez kilka godzin. W dniu jutrzejszym muszę wyglądać świetnie i czuć się świetnie, a ze skórą jak lusterko nie ma o tym mowy. Polecacie coś? Przejrzę jeszcze KWC, ale tutaj mam pewność, że polecą mi coś dziewczyny z podobnym problemem, a nie jakimś wyimaginowanym
Przez ostatni tydzień miałam masę stresów i ciekawe, czy będzie coś się działo ze skórą. Ehhh studia potrafią wykończyć człowieka... Z drugiej strony w życiu osobistym zaświeciło słoneczko, a podobno jak człowiek szczęśliwy to pięknieje

[Wena90]

Dermatologa mam dopiero 22 czerwca... a coś ostatnimi dniami nie podoba mi się moja skóra... Jakieś takie małe krostki mam na brodzie i czole. Albo takie małe plamki.. Pojawiają się i znikają. Boję się, że przez ostatnie nerwy bakteria w żołądku znów mi się uaktywnia i efekt wróci mi na twarzy Zostało mi jeszcze trochę maści, więc zaczęłam znów stosować, tylko, że mniej.

[eLWhy]

a u mnie znowu gorzej. Do dermy chodzę co miesiąc, pewnie do tego czasu to zaleczę...

Pojechałam do rodzinnego miasta i jak zmyłam makijaż po podróży to się przeraziłam... stado grudek na policzkach, zapowiadających się jako pryszcze w niedalekiej przyszłości... A na drugi dzień było wesele... ech.
Wiozłam ze sobą te próbki z EDM i to była moja jedyna nadzieja. URATOWAŁY MNIE. Naprawdę idąc na tą imprezę czułam się ładnie, mimo, że pod tapetą miałam syfów co nie miara... Niektóre dziewczyny po 3 godzinach imprezy łaziły ze zważonym podkładem, a ja tylko chusteczka + pędzelek.. i jak nowa
Już pomijam, że ja ostatnio w ogóle nie umiem pić i jak durna nastolatka - bez kontroli, bez rozsądku... ALe to mam za swoje. Bo te grudki teraz (3 dni później) wyglądają jak rany :| [winię alkohol + słodycze + ...]
N i w dodatku widzę u siebie efekt oczyszczania wskutek używania minerałów (czytałam o tym w wątku - zdarza się i przechodzi po niedługim czasie)... Katastrofa to małe słowo (sama się przyczyniłam do tego, mogłam nie ruszać...)

Ale jestem dobrej mysli. Tylko te minerały.. Miały być wydajne, a żeby przykryć i zatuszować wszystko, to mi chyba jedno pudełeczko podkładu (mam 3 podkłady [z czego 2 mają znośne kolory], róż i korektor) wystarczy na tydzień :|

[ImmortalLover]

Widzę, że ucichło tutaj mam nadzieję, że to dlatego, ze u Was lepiej
Miałam w ponedziałek ostatnie kwasy... i muszę Wam powiedzieć, że coś mi rośnie koło ust : o biały łebek widać, ale to chyba jeszcze nie koniec ;( nie mogę tego posmarować AD bo szczypie jak cholera... : o
byleby mi się polepszyło...

[Anjouka]

ja tez mam ten problem, jestem 'wyciskomaniaczka'
zawsze wszystko rozdrapie, co skutkuje jeszcze wiekszym syfkiem, a pozniej strupem przez tydzien;/, ktorego zamaskowanie wiaze sie z korektorowo/fluidowa skorupka co widac z 10 metrow i wyglada to jeszcze gorzej;/ juz w otoczeniu mowia na mnie, ze lubie sobie masakrowac twarz;/ ble... najlepsze ,ze wiem,ze to zle..ale jak widze jakas gulke, albo wagra, albo juz syfka z ropka (nawet nie do konca dojrzalego), to ja nie umiem sie powstrzymac, zeby tego nie usunac;/ na szczescie ostatnio robie to igla i odkazam potem, ale i tak wyglada zle...

moze to wyjdzie dziwnie, ale jakbym nie wycisla pryszcza (ale jak?) i smarowala np mascia cynkowa, benzacne lub jakas na syfki...to po prostu ten syf wsiaknie w calosci i nie bedzie zupelnie sladu? czy zrobi sie z tego wagier?
A jak pozbyc sie wagrow? (bez wyciskania)

najlepszym dla mnie lekarstwem byly tipsy, lub zelki na paznokciach..maja taka grubosc, ze nie ma mowy o wyciskaniu, mozna jedynie poddusic... heh pamietam jak sie wtedy wkurzalam, ze nie moge sobie powyciskac - ale serio- nie dalo sie! ale oczywiscie ja podduszazlam lekko i robil sie jeszcze wiekszy syf..n/c

na razie nie mam zelkow;/ ale po przecztytaniu kilkunastu stron tego topicu, mam od dzis postanowienie NIE WYCISKAC...ciekawe ile wytrzymam?...

[veronicas15]

U mnie na razie nastała poprawa, właściwie ostatnio wyszła mi mała gula na brodzie, ale już nie ma po niej prawie śladu. Jednak i tak bez korektora wyjść z domu nie ma szans

[Fanata]

To chyba już 3 raz, kiedy mniej więcej w tym samym momencie cyklu wygula mnie bez powodu. 4 gule z lewej strony brody - prawie już wchłonięte, 1 gula z lewej strony brody - zaczyna się wchłaniać, 1 gula na lewym policzku (!) - rośnie jak na drożdżach. Ale skąd na policzku gula? Nigdy tak nie miałam... Zawsze tylko jakieś większe, mniejsze krostki. Chyba dam na nią ichtiol (swoją drogą mogłam dać na noc), optymistycznie myśląc, że coś wyjdzie na wierzch i będę miała spokój. Przynajmniej czoło zaczęło się wygładzać. Od jakichś 2 miesięcy było jak nie moje, bo zakrościałe.
Z powodu dziury budżetowej w moim portfelu oraz wszystkich kieszeniach, z braku laku wróciłam do kremu z melisą, bo niemal cały słoiczek stał i kurz zbierał. Dalej stwierdzam, że słaby z niego nawilżacz. Kusi mnie, żeby wrócić do kremu z Bielendy, poleconego niegdyś przez eLWhy, jednak sama nie wiem... Miałam wrażenie, że trochę zapychał, chociaż nawilżał rewelacyjnie i skóra tak ładnie po nim wyglądała.
Naciągnęłam ostatnio mamę na zakupach i mam kolejne opakowanie kremu z Sorai, tegp na blizny i przebarwienia, ale on tradycyjnie za słabo nawilża, więc potrzebuję jeszcze czegoś. Chociaż robi coś z tymi paskudnymi przebarwieniami...

[ImmortalLover]

[QUOTE=Anjouka;12822426]

najlepszym dla mnie lekarstwem byly tipsy, lub zelki na paznokciach..maja taka grubosc, ze nie ma mowy o wyciskaniu, mozna jedynie poddusic... heh pamietam jak sie wtedy wkurzalam, ze nie moge sobie powyciskac - ale serio- nie dalo sie! ale oczywiscie ja podduszazlam lekko i robil sie jeszcze wiekszy syf..n/c

QUOTE]

Też mam teraz tipsy i nie mam jak wyciskać tzn jeśli chodzi o wągry. Bo reszte mam w miare 'zasuszoną' ; )
I gula z brody znikła <przy pomocy paluszków... : o>

Wierzycie, że domowe sposoby na syfki działają? Jakieś maseczki, toniki z owoców/warzyw?