Zakupy na streawberrynet.com- kolorówka cz.XII

[ennkaa]

super, że masz pokój! już jakiś pozytyw. Nawet przez ten miesiąc się trochę zresetujesz i spojrzysz na wszystko z innej perspektywy. Nawet może zaczniesz mysleć i analizować inaczej, bo teraz to pewnie już sama jesteś nieźle zakręcona. A to będzie taki urlop dla umyslu. Zmiana środowiska, mieszkania...i nawet się zajmiesz czyms innym przez moment.

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez ennkaa

tak james...wszyscy tu Ci radzą jak potrafią z dobrej woli to nie kop gdzie popadnie i się trzym!
iliosie! kota schowaj!!

Nie kopie. W kulturalnych i zwiezlych zdaniach odpowiedzialam na niesprawiedliwy, chamski i niekulturalny post.

A kotem to juz ja sie w nocy zajme. Niech tylko sprobuje skoczyc na lozko. Ja skocze na niego i zobaczymy, kto to gorzej zniesie .

[peonies]

James,
bardzo mi Cię żal.
heh...

[ennkaa]

izabellini! bo ja własnie teraz serumowo poszukuję! to naprawdę taki cud?

[dynia18]

Nie żebym przyszła się tłumaczyć...bo jak powiedziałaś nie moja sprawa.
MOże ogólnie to wszystko wyraziłam, ale może przez to że jak przeczytałam twój post o tym zerwaniu serce mi zabolało, bardzo smutno mi się zrobiło.. i tak wylałam to wszystko na papier. Jeżeli kogoś obraziłam to przykro mi.
NO do końca nie znałam tej sprawy i myślałam że kazał ci się tak poprostu wyprowadzać. I powiem ci że nawet dzwoniłam do znajomych co wynajmują tanie mieszkanie we wrocławiu...ale to chyba już nie ważne.
No ale ty mnie już oceniłaś i twoja sprawa.
Faceci wszystkich truskawek wybaczcie - nie uważam was za głupie pały poprostu nerw mnie chwycił, ale kto mnie zna bliżej Jak MIlka to wie że nigdy bym przykrości nie chciała zrobić.
Tyle mam do powiedzenia.

MIlka bardzo dziękuje za miłe słowa.

[ilios]

Encia, Ty masz teraz ważna misje, żeby owego mężczyzny nie popsuc

a kota w kieszeni schowam

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez mag-ia1

...

Post jest dlugi, wiec pozole sobie nie cytowac calosc, aby strona byla bardziej czytelna. Rzecz w tym, ze ja nie wtracam sie w sprawy obcych ludzi. Myslalam, ze to ogolny trend. Dopisek o niekomentowaniu uznalam za zbedny. Nie obrazam tez ich i ich wyborow nie majac zupelnie pojecia o calej sytuacji.

Zdziebko opadaja mi tu rece. Skierowano wobec mnie i osoby, ktora jest mi bliska chamski post uzywajac chamskich slow. Dodanie wyrazen z gatunku "trzymam kciuki" nie sprawilo, ze post stal sie mniej niegrzeczny. Ja odpowiedzialam na post nieuzywajac chamskich slow a mimo to ja wyszlam na chama. Zakrawa to na ironie.

Szkoda, ze osoby nawolujace o moja "niegrzecznosc" nie zadaly sobie trudu przeczytania postu tamtej wizazanki. A szkoda. Tym bardziej przykro mi, ze zadna z Was nie zareagowala na te brednie. Wasza sprawa. Bedzie jak chcecie.

[peonies]

Napisane przez dynia18

Nie żebym przyszła się tłumaczyć...bo jak powiedziałaś nie moja sprawa.
MOże ogólnie to wszystko wyraziłam, ale może przez to że jak przeczytałam twój post o tym zerwaniu serce mi zabolało, bardzo smutno mi się zrobiło.. i tak wylałam to wszystko na papier. Jeżeli kogoś obraziłam to przykro mi.
NO do końca nie znałam tej sprawy i myślałam że kazał ci się tak poprostu wyprowadzać. I powiem ci że nawet dzwoniłam do znajomych co wynajmują tanie mieszkanie we wrocławiu...ale to chyba już nie ważne.
No ale ty mnie już oceniłaś i twoja sprawa.
Faceci wszystkich truskawek wybaczcie - nie uważam was za głupie pały poprostu nerw mnie chwycił, ale kto mnie zna bliżej Jak MIlka to wie że nigdy bym przykrości nie chciała zrobić.
Tyle mam do powiedzenia.

MIlka bardzo dziękuje za miłe słowa.

Dynio,
chciałaś dobrze. nadinterpretacja wypowiedzi nikomu jeszcze na dobre nie wyszła.

[ennkaa]

Napisane przez ilios

Encia, Ty masz teraz ważna misje, żeby owego mężczyzny nie popsuc

a kota w kieszeni schowam

hehe...staram się go nie popsuć, ale...i tak go nie dam żadnej babie obcej a już na myśl,ze jakiś obcy babsztyl będzie mi wnukami rządził to mnie krew zalewa
normalnie już współczuję tej mojej przyszłej ewentualnej synowej.Będę taką klasyczną teściówką z dowcipów

Ej..ale wiecie co! Ja mam taką teorię! Dynia..Ty kawał dobrej roboty mogłaś wykonać. James , ty jako przyszła papuga lubisz dyskusje, kłótnie...weź się teraz z nami wszystkimi pokłóć tak porządnie. Myśli zajmiesz czymś innym, a my już zadbamy, zebyś miała co robić w tym temacie

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Co do przebiegu dnia to spedzilam go z Illioskiem oczywiscie. Pani od Armaniego nie wiedziala, ze istnieje odcien podkladu, ktory jest na stronie sklepu Douglasa. Pani od Bobbi Brown stwierdzila, ze najjasniejszy podklad w sticku jest na mnie za jasny (byl za ciemny).
Illiosek kupil rozgwiazde za moja skromna namowa. Na mojej jasnej skrze troche wybija pomarancz.
Zjadlam prawie cala duza pizze, czy wprowadzilam Illiosa w zdumienie.
Przeziebilam sie chyba, bo wylazlam rano na dwor pogadac przez telefon z mokra glowa. Teraz juz wiem, ze to byl zly pomysl. Ja poczytuje to na plus. Ucze sie na bledach i wiecej tego nie zrobie .

Musimy miec shimmer bricka w odcieniu Pink Oyster. Cudo.

---------- Dopisano o 23:05 ---------- Poprzedni post napisano o 23:00 ----------

Napisane przez dynia18

Nie żebym przyszła się tłumaczyć...bo jak powiedziałaś nie moja sprawa.
MOże ogólnie to wszystko wyraziłam, ale może przez to że jak przeczytałam twój post o tym zerwaniu serce mi zabolało, bardzo smutno mi się zrobiło.. i tak wylałam to wszystko na papier. Jeżeli kogoś obraziłam to przykro mi.
NO do końca nie znałam tej sprawy i myślałam że kazał ci się tak poprostu wyprowadzać. I powiem ci że nawet dzwoniłam do znajomych co wynajmują tanie mieszkanie we wrocławiu...ale to chyba już nie ważne.
No ale ty mnie już oceniłaś i twoja sprawa.
Faceci wszystkich truskawek wybaczcie - nie uważam was za głupie pały poprostu nerw mnie chwycił, ale kto mnie zna bliżej Jak MIlka to wie że nigdy bym przykrości nie chciała zrobić.
Tyle mam do powiedzenia.

MIlka bardzo dziękuje za miłe słowa.

Twoja wypowiedz potwierdzila tylko moje slowa. Przeczytalas jeden post. Odpowiedzialas na niego w obrazliwych slowach nie majac tak naprawde pojecia o co chodzi.
Dla Milki mozesz byc cudowna osoba. Tego nie neguje. Sprobuj zrozumiec tez mnie. Obrazilas mnie, moje wybory i najblizsza mi osoba. Wylalas swoje zale nadinterpretujac moj post. Tyle. To, ze Cie "nerw chwycil" nie usprawiedliwa tego, co napisalas.

---------- Dopisano o 23:09 ---------- Poprzedni post napisano o 23:05 ----------

Napisane przez ennkaa

Ej..ale wiecie co! Ja mam taką teorię! Dynia..Ty kawał dobrej roboty mogłaś wykonać. James , ty jako przyszła papuga lubisz dyskusje, kłótnie...weź się teraz z nami wszystkimi pokłóć tak porządnie. Myśli zajmiesz czymś innym, a my już zadbamy, zebyś miała co robić w tym temacie

Ja mam nadzieje, ze to zart bo czytajac niektore posty zaczynam tracic wiare w niektore Truskawki. Nie potrzebuje sie klocic, nie lubie tego. Jedyne, czego mi potrzeba to spokoj i brak stresu.

Naprawde nie wiem jak to mozliwe, ze nikt nie zauwazyl, ze zostalam obrazona. Najblizsza mi osoba rowniez. Nikt rowniez nei zauwazyl, ze dziewczyna napisala cos na podstawie jednego posta opierajac sie na wysnutych przez nia przypuszczeniach. Rowniez nie wiem, jak to mozliwe, ze nikt nie zauwazyl slow jakich uzywala.

Bardzo mi przykro z tego powodu. Obrazano mnie a to ja jestem ta gorsza. Widze, ze to chyba juz nie moje miejsce.

[milka-pilka]

Dyniaku - dla Ciebie wszystko

dla Jamesika tez, choc teraz jest na mnie zla
co nie oznacza, ze ja nie moge wyrazic swojego zdania na jakis temat

a dla tych, co nie moga sobie asertywnie poradzic z wyrazanymi przez innych ludzi odmiennymi opiniami na dany temat, polecam fajna ksiazeczke: "Stanowczo, łagodnie, bez lęku" Maria Król-Fijewska
zagladam sobie do niej, kiedy czuje ze potrzebuje

James, kazdy sie madrzy na swoj sposob ja na taki (np. polecam ksiazki), Ty w sposob "kancelaryjny"

Napisane przez ennkaa

a ja też się zgadzam..faceci to nie głupie palanty! znaczy...nie wszyscy też sama mam jednego w domu takiego co nim nie jest...ale cóż...ma niewiele ponad osiem lat

aaa mistrz!, majac Taka Mame wyrosnie na ideal

Napisane przez izabellini

a propos pielęgnacji, to dzięki uprzejmości mojej Kochanej Koleżanki z UK będę miała to serum
http://www.avalonorganics.com/?id=86&pid=380
ponoć jest the best

hmm a ja nie znam, czyli nastepny specyfik do oblukania w necie

[ennkaa]

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;25966680]

Ja mam nadzieje, ze to zart bo czytajac niektore posty zaczynam tracic wiare w niektore Truskawki. Nie potrzebuje sie klocic, nie lubie tego. Jedyne, czego mi potrzeba to spokoj i brak stresu.

Naprawde nie wiem jak to mozliwe, ze nikt nie zauwazyl, ze zostalam obrazona. Najblizsza mi osoba rowniez. Nikt rowniez nei zauwazyl, ze dziewczyna napisala cos na podstawie jednego posta opierajac sie na wysnutych przez nia przypuszczeniach. Rowniez nie wiem, jak to mozliwe, ze nikt nie zauwazyl slow jakich uzywala.

Bardzo mi przykro z tego powodu. Obrazano mnie a to ja jestem ta gorsza. Widze, ze to chyba juz nie moje miejsce.[/QUOTE]
tak oczywiście to żart każdy mierzy swoją miarą i nie miej pretencji do truskawek ,że ich taki post by nie obraził. Mnie by nie obraził, ponieważ dobrze wiem jaka była jego intencja.
Trzym się..a ja spadam

---------- Dopisano o 23:14 ---------- Poprzedni post napisano o 23:13 ----------

Napisane przez milka-pilka

aaa mistrz!, majac Taka Mame wyrosnie na ideal

nooo..masz już musi...u nas to genetyczne. Same ideały

[71f1a49ccdda6499050838d6b2ef76d32f6aae36_5f5aaff1a659f]

Wypad na zakupy jest jednym z lepszych pomysłów na doraźną poprawę humoru
Moze też się przyjrzę tej rozgwieździe EL

[dynia18]

Milka lektura dla mnie, zajrzę do niej przy okazji, bo jak widać jak z serca leci w moim przypadku to nijak się ma z rozumem i obrażam niechcący ludzi.

James nie obrażaj się na dziewczyny tylko na mnie i nie odchodź z tego wątku.

[dimiti]

Przepraszam bardzo czy ja mam tutaj miedzy wami porzadek wprowadzic??!
Chwile Dimipedii nie ma i juz rozroby! nie no dupska wyleje!

James bardzo dobrze, ze masz jakis pokoj- na miesiac bo na miesiac, ale dobre i to na poczatek. Dobrze, ze sie uspokoilas i ze juz wstawiasz jakies emotki (kota nie bij!)
Znajdziesz prace, bedziesz miala jakies zajecie i bedzie git powoli bo powoli, ale cos sie zacznie zmieniac
Spakuj sie sama, niech on Ci lepiej nie pomaga bo jak sie kogos widzi z kim tyle bylismy to troche jednak uczucia ponosza (moga poniesc:P)
A pink Oyster chce od kiedy zobaczylam swatche, ale on nie bedzie za bardzo podobny do Pink?

Ja mialam dzisiaj jechac do Tzta i zostac na noc, ale jest chory:/ ehm taka mala niespodzianka...


Dynia chcialas dobrze Ty tez truskawa, ale Ty sie udzielasz na watku plotkowym a my tutaj wiec w sumie dwie grupy truskaw sa, ktore nie znaja sie az tak dobrze emocje czasami poniosa no i wyjdzie jak wyjdzie, ale intencje mialas dobre

[milka-pilka]

Napisane przez ennkaa

Ej..ale wiecie co! Ja mam taką teorię! Dynia..Ty kawał dobrej roboty mogłaś wykonać. James , ty jako przyszła papuga lubisz dyskusje, kłótnie...weź się teraz z nami wszystkimi pokłóć tak porządnie. Myśli zajmiesz czymś innym, a my już zadbamy, zebyś miała co robić w tym temacie

moglaby z tego wyjsc niezla terapia szokowa

[71f1a49ccdda6499050838d6b2ef76d32f6aae36_5f5aaff1a659f]

To jest jeszcze plotkowy Truskawkowy?
Kurczę, to ja w takiej nieświadomości wiecznie żyję wizażowej?

[dimiti]

[1=71f1a49ccdda6499050838d 6b2ef76d32f6aae36_5f5aaff 1a659f;25967010]To jest jeszcze plotkowy Truskawkowy?
Kurczę, to ja w takiej nieświadomości wiecznie żyję wizażowej? [/QUOTE]

juz od dawna
wiele truskaw sie tam udziela, ktore tutaj sie nie pojawiaja ranka tam buszuje tez Jak zaczelam przygode z wizazem to wlasnie sie tam udzielalam a pozniej jakos sie tutaj na plotkowy rozwinal

[dynia18]

Napisane przez dimiti

juz od dawna
wiele truskaw sie tam udziela, ktore tutaj sie nie pojawiaja ranka tam buszuje tez Jak zaczelam przygode z wizazem to wlasnie sie tam udzielalam a pozniej jakos sie tutaj na plotkowy rozwinal

Ale zakupowy był pierwszy, plotkowy stworzył się po tym jak się komuś nie podobały prywatne sprawy kogoś tam. Z tego co przypominam sobie.

[dimiti]

Napisane przez dynia18

Ale zakupowy był pierwszy, plotkowy stworzył się po tym jak się komuś nie podobały prywatne sprawy kogoś tam. Z tego co przypominam sobie.

ale tez nie pamietam jak to dokladnie bylo z tym powstawaniem plotkowego- za to tyle juz czesci jest pewno, ze hoho!

[milka-pilka]

Napisane przez dynia18

Ale zakupowy był pierwszy, plotkowy stworzył się po tym jak się komuś nie podobały prywatne sprawy kogoś tam. Z tego co przypominam sobie.

tez tak mi sie wydaje

[peonies]

Wtrącę swoje pieprzoty a co
James,
Dynia nie chciała źle,
za bardzo bierzesz wszystko dosłownie.
zdaję sobie sprawę, że nie jest Ci teraz łatwo ale mimo wszystko uważam, że wyciagnęłaś zbyt daleko idące wnioski,
nie chcę być niegrzeczna ale to chyba nie "twoja najbliższa osoba" ponieważ takowa nie zostawia "swojej drugiej połówki" z dnia na dzień z powodów jakie przytoczyłaś wcześniej (czytuję wątek azkolwiek mało się udzielam ) a wydaje mi się, że wręcz przeciwnie stara się pomóc.

[dynia18]

Napisane przez dimiti

ale tez nie pamietam jak to dokladnie bylo z tym powstawaniem plotkowego- za to tyle juz czesci jest pewno, ze hoho!

Za to pamiętam Kamila który doskonale nam doradzał co warto kupić na truskawie a co nie, co stare a co nowe.
Dobra znikam.

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez dynia18

James nie obrażaj się na dziewczyny tylko na mnie i nie odchodź z tego wątku.

Alez to z Toba nie ma nic wspolnego. Nie mam zalu. Nie ma o czym gadac .

Napisane przez Peonies

nie chcę być niegrzeczna ale to chyba nie "twoja najbliższa osoba" ponieważ takowa nie zostawia "swojej drugiej połówki" z dnia na dzień z powodów jakie przytoczyłaś wcześniej (czytuję wątek azkolwiek mało się udzielam ) a wydaje mi się, że wręcz przeciwnie stara się pomóc.

Nie jestes niegrzeczna.
Niestety niektorym nie da sie tak latwo pomoc. Przezylam przez 20 lat bardzo wiele. Moge powiedziec, ze naprawde przeszlam przez pieklo . Odcisnelo to na mnie ogromne pietno, z ktorym sobie nie radze. On probowal mi pomoc. Ja tej pomocy nie chcialam. Myslalam, ze minie, ze samo przejdzie, ze moze kiedys wybacze i zapomne. Nie jest tak. Jest coraz gorzej.
Nie chce wdawac sie w szczegoly; naprawde moje przezycia mialy na nas ogromny wplyw.
Ja sama sobie z tym nie radze. Nie moge wymagac, zeby on to dalej robil. Najpierw ja sama musze sobie pomoc. To teraz najwazniejsze dla mnie .

---------------------------------------------------------------------
Jest mi teraz ciezko. Jestem swiadoma, ze znam sie z Wami tylko internetowo. Mimo to znajomosc z Wami wiele dla mnie znaczyla, pomagala mi. Wizazanka mnie obrazila nie majac pojecia o calej sytuacji. Przeczytala urywek i jak sama napisala "nerw ja poniosl". Sama to napisala. Nikt na to nie zareagowal. Jej osad byl chamski i niesprawiedliwy. Spoko, tym sie nie przejelam. Dla mnie sprawa jest zakonczona. Odpisalam i tyle.
Wy w pewien sposob bylyscie mi bliskie. Jesli piszecie zatem, ze ktos ma dobre intencje choc uzywa obrazliwych slow w moim kierunku i bliskiej mi osoby to dla mnie cos jest nei tak. Boli mnie to i sprawia ogromna przykrosc. Widocznie zle zrozumialam relacje z Wami. W koncu to tylko internet. To akurat moja wina. Teraz jest mi zle i nie potrzebuje, zeby ktos robil ze mnie wariatke/chama/obrazalskiego nadinterpretatora kiedy po prostu bronie siebie i swych wyborow, ktore ktos zaatakowal w chamski sposob.

W najblizszym czasie napisze co Zlosia z prosba o przekazanie komus Klubu do moderacji. Sama nie moge tego zrobic. Nie ma takiej opcji.


Pozdrawiam wszystkich i dziekuje za dane mi wczesniej wsparcie.

[dimiti]

nie wiem czy to byl do mnie przytyk i mojego postu, ale nie bede osadzac Dyni tylko dlatego, ze chciala dobrze a ujela to wszystko w zle slowa- Ty to inaczej odbierasz, ja (i inne truskawy) inaczej moze teraz (lub ogolnie) za bardzo emocjolanie podchodzis do niektorych rzeczy, ale wydaje mi sie, ze robia sie z igly widly czego ja nie rozumiem. Czasami trzeba spojrzec na cos oczami innej osoby a nie denerwowac sie- ja sie tak nauczylam pokory i dystansu do wielu spraw- dzieki temu tez wyleczylam sie z nerwicy (chociaz czesciowo). James nie patrzymy na to wszystko tak samo wiec i nasza reakcja na to co ktos pisze nie jest taka sama- nie mozesz przeciez od nas wymagac, zebysmy rzucily sie na Dynie za to co napisala

Ja Cie tam lubie bardzo wspieralas mnie i wspierasz jak mozesz mimo, ze masz bardzo trudny okres ale nie mozesz tak wszystkiego brac do siebie bo to ani ci nie pomoze ani nie wyjdzie na dobre, serio serio. Gdyby nie te internetowe znajomosci to teraz nie siedzialabys u iliosa kazdy cos wnosi do naszego zycia i nie jest to wazne czy to przez internet czy w "prawdziwym" zyciu
Zrobie ci chyba Mohito:P

[arrachnee]

James
nie rozumiem Twojego ataku na Dynię -> napisała lekko bojowego posta z gatunku solidarność jajników Każdy radzi i pociesza jak umie, zgodnie z swoimi przemyśleniami i swoim doświadczeniem. Nie zauważyłam ani jednego posta, który byłby nieżyczliwy.
Niestety nie akceptujesz jakichkolwiek wypowiedzi, które już na pierwszy rzut oka nie są zgodne z Twoim tokiem myślenia i Twoja wizją świata. Nawet nie próbujesz ich zrozumieć. Niestety Twoje odpowiedzi na takie posty nie są zbyt miłe i często nieszczególnie kulturalne.
Źle się teraz u Ciebie dzieje, ale nie możesz opluwać swoją frustracją całego świata. Każdy ma za sobą nieciekawe przeżycia i nikt nie ma prawa oceniać, czyje są gorsze. Powinnaś docenić, to, że Tyle osób obchodzi co się u Ciebie dzieje. Tyle osób poświęca swój czas, żeby Ciebie pocieszyć. Tyle osób dzieli się z Tobą swoimi doświadczeniami. Nie generuj kolejnych złych emocji.
Przemyśl, to proszę

[dimiti]

Dobry
zapomnialam napisac, ze wczoraj przyleciala do mnie paczka z tuszem Armani maestro ale jeszcze testow nie bylo

[phdwao]

Napisane przez milka-pilka

Paulinko, TO serum na noc?

tak too

---------- Dopisano o 08:42 ---------- Poprzedni post napisano o 08:41 ----------

Napisane przez ilios

Le, a mi dali ta mniejsza ta moja jest niby za zakupy za 200 zł ale mi dali

to wiem która, też sie na nia czaiłam,ale jak usłyszałam "róże" to dokupilam tusz by je miec

[irsin]

Moze nie powinnam sie wtracac, ale pisalas mi kiedys James, ze wizaz to czesc Twojego zycia - wiec nie rezygnuj z tego.
Wyprowadzisz sie, zamieszkasz gdzie indziej, zmieni sie Twoje zycie, ale dziewczyny zawsze beda z Toba słowem pisanym i duchem w kazdej sytuacji.
Nie warto rezygnować z tylu przyjaźni.

Poza tym, kazda z nas jest uazalezniona od wizazu - a odwyk to ciezka sprawa

[irsin]

Na marginesie calkiem, dla wielbicielek Lolity - nowa woda niedlugo!!