Rudowłose - część II - wątek zbiorczy

[tekila901]

Napisane przez Filifonka

Ja mam to samo w sumie zawsze kolor wychodzi zbliżony do tego jaki chcę, ale czasami intensywniejszy, czasami jaśniejszy itd.
Ale to jest wina tego, że zawsze mieszam proporcję farby i utleniacza na oko
Mam farbę i utleniacz dokładnie na 2 farbowania i na oko dzielę wszystko na pół ale wiadomo, że raz się poleje więcej utleniacza, raz farby i kolor się lekko różni

moje włosy przez kilka ostatnich farbowań zaczęły się robić miodowe, a ja celowałam bardziej w czerwień. i nie wiem czemu tak się dzieje - zamiast rudego wychodzi mi miód i włosy są żółte

[kathy579]

Napisane przez sophisticated_

witajcie kochane mam pare pytan jesli mozna
1. jesli chodzi plukanke octowa mam ja stosowac po kazdym myciu czy tylko po pierwszym farbowaniu zeby utrwalic kolor
tak, po pierwszym farbowaniu
2. jesli chodzi o tonery to jest cos takiego jak szamponetka ze powoli sie wymywa? duzo kosztuje taki toner? skad go zamawiacie?(strony fryzjerskie allegro)?
poczytaj o Colorance, colot touch, color sync
bo jesli chodzi o farbowanie to farbuje sie farba z joanny co miesiac(antyoksydant6%) i robi e tak ze nakladam cala mieszanke na 6minut na calosc i zmywam czy bardzo niszcze w ten sposob wlosy? bo fyzjerka mowila mi ze jest to o wiele mniej szkodliwe od tradycyjnego nakladania farby(odrost reszta ) farbuje sie od ponad roku jeszcze nie mialam problemu z rozdwajaniem czy wypadaniem ale wole zapobiegac
jeśli nie masz jaśniejszych włosów po długości ani suchych końcówek to ok
do tego uzywam odzywek alterra granat i aloes plus stapiz repair&shine
najlepsze są odżywki przeznaczone do włosów koloryzowanych ponieważ mają kwaśny odczyn - bardziej domyjają łuskę a farba mniej się wypłukuje do tego filtry itd..
przepraszam za glupie pytania ale malo wiem w temacie fryzjerstwa i z gory bardzo dziekuje za odp

ok

---------- Dopisano o 17:45 ---------- Poprzedni post napisano o 17:39 ----------

Napisane przez Martussssss

Hej
Chciałabym uzyskać wyrazisty rudy kolor jak na 1 zdjęciu.
Mój naturalny kolor to ciemny blond, później farbowałam na ciemne brązy.
Zachciało mi się rudego i próbowałam już chyba wszystkiego.. Rozjaśnianie sprawiło że moje końcówki i górna część włosów była jaśniejsza od reszty. Później rude szamponetki i farby, włosy są jaśniejsze (zdj 2) niż wcześniej ale nie są takie jakie bym chciała.
Kupiłam teraz toner; http://allegro.pl/ap-toner-kolor-do-...792408270.html TANGERINE.
Myślicie że da rade ktoś z was używał już tonerów lub miał taki sam problem i wie jak go rozwiązać?
Z góry dzięki

dla mnie to trochę dziwneco jeśli nie będzie ktoś mył włosy 20 dni - samo zniknie?
zadziwiło mnie to zdanie sprzedajacego:
kolor utrzymuje się na włosach do 20 dni

zerknij na tonery z prawdziwego zdarzenia colorance, color sync, wella touch.
Dla ciebie kolorek (twoja fotka z ulubionym kolorem) 8.4 lub intensywniejszy 8.44


---------- Dopisano o 17:48 ---------- Poprzedni post napisano o 17:45 ----------

Napisane przez tekila901

moje włosy przez kilka ostatnich farbowań zaczęły się robić miodowe, a ja celowałam bardziej w czerwień. i nie wiem czemu tak się dzieje - zamiast rudego wychodzi mi miód i włosy są żółte

albo zły dobór koloru bez cerwonych refleksów, albo może farba się wypłukuje expresowo ze względu na wysoką porowatość i trzeba robić prepigmentacje. Często intensywne jasne miedzie tak się wypłukują.

[Filifonka]

Napisane przez tekila901

moje włosy przez kilka ostatnich farbowań zaczęły się robić miodowe, a ja celowałam bardziej w czerwień. i nie wiem czemu tak się dzieje - zamiast rudego wychodzi mi miód i włosy są żółte

A jakim kolorem farbujesz?

[szprotka19]

Kathy579 moje końce są ciemniejsze niż te włosy przy nasadzie. Końcówki mniej łapią pigment farby, są bardziej brązowe niż rude i zastanowiła mnie ta prepigmentacja.

[kathy579]

Napisane przez szprotka19

Kathy579 moje końce są ciemniejsze niż te włosy przy nasadzie. Końcówki mniej łapią pigment farby, są bardziej brązowe niż rude i zastanowiła mnie ta prepigmentacja.

prepigmentacje robimy w gdy końcówki wymywają się na jasny kolor bardzo szybko, w przypadku opisanym przez ciebie są farbowane nieprawidłowo.

[szprotka19]

Więc co mam uczynić, by mi te końce lepiej łapały pigment? do tej pory malowałam odrost a potem na długości, trzymałam farbę i ją zmywałam. To źle?

[tekila901]

Napisane przez Filifonka

A jakim kolorem farbujesz?

Vitalitys 7.44.

Napisane przez kathy579

albo zły dobór koloru bez cerwonych refleksów, albo może farba się wypłukuje expresowo ze względu na wysoką porowatość i trzeba robić prepigmentacje. Często intensywne jasne miedzie tak się wypłukują.

czyli co powinnam zrobić?

a jakieś płukanki pomogą?

[Filifonka]

Napisane przez tekila901

Vitalitys 7.44.

Jeśli celujesz w czerwień to powinnaś farbować odcieniami, które mają numer 6 po kropce
7.44 to typowa intensywna miedź
Co nie zmienia faktu, że jeśli wychodzi Ci z tego miodowy, lub co gorsza żółty kolor to prawdopodobnie wina braku pigmentu (tak jak mówi Kathy)

[kathy579]

Napisane przez tekila901

Vitalitys 7.44.

czyli co powinnam zrobić?

a jakieś płukanki pomogą?

6 to refleks czerwieni - np 7.46 miedziana czerwień lub 7.64 czerwień miedziana- tu bedzie
wiecej czerwieni, albo 7.66 Vitalitys(piekny) + 7.44 poł na pół

Sent from my GT-I9001 using Tapatalk

[kathy579]

Napisane przez Filifonka

Jeśli celujesz w czerwień to powinnaś farbować odcieniami, które mają numer 6 po kropce
7.44 to typowa intensywna miedź

napisalysmy w tym samym czasie

Sent from my GT-I9001 using Tapatalk

[kathy579]

Napisane przez szprotka19

Więc co mam uczynić, by mi te końce lepiej łapały pigment? do tej pory malowałam odrost a potem na długości, trzymałam farbę i ją zmywałam. To źle?

juz pisalam co masz zrobic i czym, używalas nieodpowiednich farb.

Sent from my GT-I9001 using Tapatalk

[tekila901]

Napisane przez Filifonka

Jeśli celujesz w czerwień to powinnaś farbować odcieniami, które mają numer 6 po kropce
7.44 to typowa intensywna miedź

Napisane przez kathy579

6 to refleks czerwieni - np 7.46 miedziana czerwień lub 7.64 czerwień miedziana- tu bedzie
wiecej czerwieni, albo 7.66 Vitalitys(piekny) + 7.44 poł na pół

Sent from my GT-I9001 using Tapatalk

i myslicie, ze zmiana farby pomoże pozbyć sie żółtych refleksów?

---------- Dopisano o 22:08 ---------- Poprzedni post napisano o 22:06 ----------

bo problem w tym, że już dawno zrobiłam sobie spory zapas 7.44 i na początku wychodziła fajnie, bez tych żółtych pasm, ale teraz to po kilku myciach wygląda jakbym miała miodowy blond na włosach

[kathy579]

Napisane przez tekila901

i myslicie, ze zmiana farby pomoże pozbyć sie żółtych refleksów?

często włosy rozjaśniane traktowane refleksem 44 wymywaja sie na żółto - ja tak miałam przy 8.44.

Sent from my GT-I9001 using Tapatalk

[kathy579]

Napisane przez tekila901

i myslicie, ze zmiana farby pomoże pozbyć sie żółtych refleksów?

---------- Dopisano o 22:08 ---------- Poprzedni post napisano o 22:06 ----------

bo problem w tym, że już dawno zrobiłam sobie spory zapas 7.44 i na początku wychodziła fajnie, bez tych żółtych pasm, ale teraz to po kilku myciach wygląda jakbym miała miodowy blond na włosach

kup tubkę 7.66 wymieszaj z 7.44 i bedziesz miała to to chcesz.

Sent from my GT-I9001 using Tapatalk

[julianna-p]

Napisane przez tekila901

i myslicie, ze zmiana farby pomoże pozbyć sie żółtych refleksów?

---------- Dopisano o 22:08 ---------- Poprzedni post napisano o 22:06 ----------

bo problem w tym, że już dawno zrobiłam sobie spory zapas 7.44 i na początku wychodziła fajnie, bez tych żółtych pasm, ale teraz to po kilku myciach wygląda jakbym miała miodowy blond na włosach

nie wiem czy to nie wina koloru bo u mnie 7.44 po chyba dwukrotnym zastosowaniu dokladnie tak samo sie zmywal. na zdjeciu widac miodowy, jasny kolor. u mnie sprawdzilo sie wymieszanie z 7.4, ale za drugim razem wyszedl burak
obecnie zeszlam z 8 poziomu, stosuje inne farby i czekam czy kolor bedzie sie nadal dobrze trzymal, bo wlasnie przez zolc i zmywanie mam dosc rudosci. w blondach wygladam zle i marchewy, czerwienie, nawet brazy po prostu sa korzystniejsze, a nie mam ochoty i czasu na ciagle zabawy z kolorem

[Filifonka]

Napisane przez tekila901

i myslicie, ze zmiana farby pomoże pozbyć sie żółtych refleksów?

---------- Dopisano o 22:08 ---------- Poprzedni post napisano o 22:06 ----------

bo problem w tym, że już dawno zrobiłam sobie spory zapas 7.44 i na początku wychodziła fajnie, bez tych żółtych pasm, ale teraz to po kilku myciach wygląda jakbym miała miodowy blond na włosach

Spokojnie powinno Ci się udać ale musisz zrobić tak jak Kathy pisze (jeśli nie chcesz marnować tego 7.44)
A dla mnie dodatkowa ciekawostka z tym .44 nie wiedziałam, że może się wymywać do żółci bardziej obstawiałam, że .34 by się tak spierało

[tekila901]

Napisane przez kathy579

kup tubkę 7.66 wymieszaj z 7.44 i bedziesz miała to to chcesz.

Sent from my GT-I9001 using Tapatalk

mam mieszać pół na pół? a jaki oxy?

Napisane przez julianna-p

nie wiem czy to nie wina koloru bo u mnie 7.44 po chyba dwukrotnym zastosowaniu dokladnie tak samo sie zmywal. na zdjeciu widac miodowy, jasny kolor. u mnie sprawdzilo sie wymieszanie z 7.4, ale za drugim razem wyszedl burak
obecnie zeszlam z 8 poziomu, stosuje inne farby i czekam czy kolor bedzie sie nadal dobrze trzymal, bo wlasnie przez zolc i zmywanie mam dosc rudosci. w blondach wygladam zle i marchewy, czerwienie, nawet brazy po prostu sa korzystniejsze, a nie mam ochoty i czasu na ciagle zabawy z kolorem

Napisane przez Filifonka

Spokojnie powinno Ci się udać ale musisz zrobić tak jak Kathy pisze (jeśli nie chcesz marnować tego 7.44)
A dla mnie dodatkowa ciekawostka z tym .44 nie wiedziałam, że może się wymywać do żółci bardziej obstawiałam, że .34 by się tak spierało

i jak sobie poradziłaś z tą żółcią?

Napisane przez kathy579

często włosy rozjaśniane traktowane refleksem 44 wymywaja sie na żółto - ja tak miałam przy 8.44.

Sent from my GT-I9001 using Tapatalk

właśnie wróciłam z Rossmana. kupiłam srebrny szampon. myślicie, że coś pomoże?

[kathy579]

Napisane przez tekila901

mam mieszać pół na pół? a jaki oxy?

tak i 6%



i jak sobie poradziłaś z tą żółcią?


właśnie wróciłam z Rossmana. kupiłam srebrny szampon. myślicie, że coś pomoże?

hm, to raczej do blondów, oby nie wyszło szaro - testuj na kosmyku

[201610111032]

Dziewczyny widziałyście gdzieś farby bez amoniaku (profesjonalne) 9.44 albo chociaż 8.44 ? Bo przejzałam kilka firm i mają tylko rudości głównie na poziomie 7 i większość jest bez 44. Nie chcę już tak bardzo katować włosów i myślałam by po całości od czasu do czasu robić tymi łagodniejszymi.

[Casadi]

Mnie też coś wzięło na rudy ostatnio i zaszalałam :P Zejście z ciemnego koloru nie było łatwe i zdrowe dla włosów, ale jakoś dałam radę. Rozjaśniłam joanną.
Bardzo martwiło mnie to, że kolor zmywał mi się do miodowego bardzo szybko (pierwszy raz farbowane lorealem, pianką), wystarczyło jedno mycie, szamponem do rudych włosów w dodatku, a kolor widocznie zmienił odcień. Nie wytrzymałam (chciałam się przemęczyć dwa tygodnie, żeby włosy odżyły po tych zabiegach) i pofarbowałam ponownie, tym razem mango.
Kolor wyszedł mi bardziej czerwony niż bym chciała, ale ogólnie jestem zadowolona. Wybrałam się dzisiaj do fryzjera, bo końcówki padały po tym wszystkim i po myciu tam włosów, kolor wyraźnie się zmył! Babka powiedziała mi, że często tak się dzieje po rozjaśnianiu włosów i powinnam teraz skupić się na porządnym odżywieniu ich i dopiero wtedy znowu farbować.

I mam teraz pytanie, bo włosy rosną mi szybko i bardzo szybko widoczne stają się odrosty. Czy ma ktoś doświadczenie z szamponetką Delii w kolorze rudym(7.4)? Jaki kolor z tego wychodzi i czy w ogóle warto odświeżać go właśnie tym, żeby nie farbować?

[julianna-p]

Napisane przez miszona

Dziewczyny widziałyście gdzieś farby bez amoniaku (profesjonalne) 9.44 albo chociaż 8.44 ? Bo przejzałam kilka firm i mają tylko rudości głównie na poziomie 7 i większość jest bez 44. Nie chcę już tak bardzo katować włosów i myślałam by po całości od czasu do czasu robić tymi łagodniejszymi.

artego ma toner 9.44

[201610111032]

Napisane przez julianna-p

artego ma toner 9.44

A jak się konkretnie nazywa? Można to gdzieś dostać w necie? Bo mam farbę Artego It's Color 9.44 a chciałabym coś łagodniejszego.

[drevnikocurek]

Napisane przez Casadi

Mnie też coś wzięło na rudy ostatnio i zaszalałam :P Zejście z ciemnego koloru nie było łatwe i zdrowe dla włosów, ale jakoś dałam radę. Rozjaśniłam joanną.
Bardzo martwiło mnie to, że kolor zmywał mi się do miodowego bardzo szybko (pierwszy raz farbowane lorealem, pianką), wystarczyło jedno mycie, szamponem do rudych włosów w dodatku, a kolor widocznie zmienił odcień. Nie wytrzymałam (chciałam się przemęczyć dwa tygodnie, żeby włosy odżyły po tych zabiegach) i pofarbowałam ponownie, tym razem mango.
Kolor wyszedł mi bardziej czerwony niż bym chciała, ale ogólnie jestem zadowolona. Wybrałam się dzisiaj do fryzjera, bo końcówki padały po tym wszystkim i po myciu tam włosów, kolor wyraźnie się zmył! Babka powiedziała mi, że często tak się dzieje po rozjaśnianiu włosów i powinnam teraz skupić się na porządnym odżywieniu ich i dopiero wtedy znowu farbować.

I mam teraz pytanie, bo włosy rosną mi szybko i bardzo szybko widoczne stają się odrosty. Czy ma ktoś doświadczenie z szamponetką Delii w kolorze rudym(7.4)? Jaki kolor z tego wychodzi i czy w ogóle warto odświeżać go właśnie tym, żeby nie farbować?

Malowałam Delią i szamponetką Delii - farba i szampon wychodzi ciemno bardzo (załącznik) a szamponetka moich po rozjaśnianiu nie chwytała wcale - jedno mycie i koniec. Prędzej szamponetka Joanny, ale to musisz nałozyć na głowę na jakieś 3h, - bardziej rude będzie, ale też szybko sie zmyje - 3mycia i koniec...
Więc musiałabyś tak szamponetką Joanną co tydzien. I może z czasem zaczną chwytać więcej - mi żadne pigmentacjie i w domu i u fryzjerów róznego rodzaju nic nie dały, więc nastaw się, że może byc i taki scenariusz.

I że tak zacytuję fryz5 - "Po łabach bym bił jak sięgałaś po ten rozjaśniacz Joanny!" Zrobiłam to samo, wkórzał mnie rudoblond, nie chwytał nic, w dodatku się wykruszył po dwoch meisiącach od rozjaśniania - i włosy mam obecnie krótkie... I przestrzegam - żadnych rozjaśniaczy Joanny.

[kathy579]

<br />
<br />
A jak się konkretnie nazywa? Można to gdzieś dostać w necie? Bo mam farbę Artego It's Color 9.44 a chciałabym coś łagodniejszego.

żel semipermanentny it's kolor

Sent from my GT-I9001 using Tapatalk

[kathy579]

Napisane przez Casadi

Mnie też coś wzięło na rudy ostatnio i zaszalałam :P Zejście z ciemnego koloru nie było łatwe i zdrowe dla włosów, ale jakoś dałam radę. Rozjaśniłam joanną.
Bardzo martwiło mnie to, że kolor zmywał mi się do miodowego bardzo szybko (pierwszy raz farbowane lorealem, pianką), wystarczyło jedno mycie, szamponem do rudych włosów w dodatku, a kolor widocznie zmienił odcień. Nie wytrzymałam (chciałam się przemęczyć dwa tygodnie, żeby włosy odżyły po tych zabiegach) i pofarbowałam ponownie, tym razem mango.
Kolor wyszedł mi bardziej czerwony niż bym chciała, ale ogólnie jestem zadowolona. Wybrałam się dzisiaj do fryzjera, bo końcówki padały po tym wszystkim i po myciu tam włosów, kolor wyraźnie się zmył! Babka powiedziała mi, że często tak się dzieje po rozjaśnianiu włosów i powinnam teraz skupić się na porządnym odżywieniu ich i dopiero wtedy znowu farbować.

I mam teraz pytanie, bo włosy rosną mi szybko i bardzo szybko widoczne stają się odrosty. Czy ma ktoś doświadczenie z szamponetką Delii w kolorze rudym(7.4)? Jaki kolor z tego wychodzi i czy w ogóle warto odświeżać go właśnie tym, żeby nie farbować?

myślę że potrzebna jest prepigmentacja i odpowiednie farbowanie.
Delia wypłucze się natychmiast, lepiej już kupić profesjonalną odżywke z pigmentem
rudym.

Sent from my GT-I9001 using Tapatalk

[julianna-p]

Napisane przez miszona

A jak się konkretnie nazywa? Można to gdzieś dostać w necie? Bo mam farbę Artego It's Color 9.44 a chciałabym coś łagodniejszego.

Napisane przez kathy579

żel semipermanentny it's kolor

Sent from my GT-I9001 using Tapatalk

dokladnie tak

tekila ja zrezygnowalam z farb vita bo mi nie sluzyly. ostatnio uzywalam alfaparfu i bylo zdecydowanie lepiej, ale chcialam sprobowac legendy - 7.64 , ktore zostalo wycofane i zmienilam znowu marke. co do 7.64, ktore udalo mi sie znalesc mam mocno mieszane uczucia, ale sadze ze ten kolor moglby Ciebie zainteresowac - duzo czerwieni zwlaszcza na poczatku. jednak na podniszczonych wlosach dosc szybko trafi blask, a to minus . niemniej po epoce zolci, myszy i burakowych odrostow -czyli wpadkach z 2012 na razie mam dosc rudosci i powoli przekonuje sie do brazu. zwlaszcza, ze musze miec zdrowe wlosy obecnie, z brakiem czasu srednio mam ochote i mozliwosc latac po sklepach i ... nie mam pomyslu co dac teraz . bo 7.64 z alfy niestety nie ma, a czerwien wenecka nie jest moim idealem- chociaz mowie wprost wyglada pieknie w galeriach i sloncu

http://www.youtube.com/watch?v=0V2w2kevzAs
jak myslicie jaka farba moglabym uzyskac ten kolor?? kolor bohaterki tutorialu, swoja droga prowadzi ciekawego bloga , polecam

[tekila901]

Napisane przez julianna-p

tekila ja zrezygnowalam z farb vita bo mi nie sluzyly. ostatnio uzywalam alfaparfu i bylo zdecydowanie lepiej, ale chcialam sprobowac legendy - 7.64 , ktore zostalo wycofane i zmienilam znowu marke. co do 7.64, ktore udalo mi sie znalesc mam mocno mieszane uczucia, ale sadze ze ten kolor moglby Ciebie zainteresowac - duzo czerwieni zwlaszcza na poczatku. jednak na podniszczonych wlosach dosc szybko trafi blask, a to minus . niemniej po epoce zolci, myszy i burakowych odrostow -czyli wpadkach z 2012 na razie mam dosc rudosci i powoli przekonuje sie do brazu. zwlaszcza, ze musze miec zdrowe wlosy obecnie, z brakiem czasu srednio mam ochote i mozliwosc latac po sklepach i ... nie mam pomyslu co dac teraz . bo 7.64 z alfy niestety nie ma, a czerwien wenecka nie jest moim idealem- chociaz mowie wprost wyglada pieknie w galeriach i sloncu

ja na razie wypróbuję srebrny szampon i wypłukam ten paskudny kolor, a potem nałożę 7.44 i 7.66. muszę coś przecież zrobić z taką ilością farby
i zaryzykuję - wrócę do olejowania olejkiem rycynowym. lepiej, żeby je trochę odżywił i żebym miała ciemniejszy kolor włosów (pisałam Wam o tym, że strasznie przyciemnia moje włosy), niż zniszczone i jasne.

[201610111032]

Napisane przez kathy579

żel semipermanentny it's kolor

Sent from my GT-I9001 using Tapatalk

Dziękuję za odpowiedź. Przeczytałam, że żel oblepia włosy i nie wnika w ich strukturę. Czy potem będzie można normalnie po całości farbować włosy? Miesza się ten żel z normalnym oksydantem czy potrzebny jest jakiś specjalny, firmowy?

[misiaq]

Napisane przez kathy579

pochwalisz sie:thumbup:

Sent from my GT-I9001 using Tapatalk

Ay carramba, totalnie zapomniałam o zdjęciu

Robiłam CHI ionic 11N (extra light blonde plus) z Gold Additive 2:1 z oxy 9%. Włosy jakoś to przeżyły, ba, nie widziałam różnicy w ich stanie.

Od farbowania minęła już dłuższa chwila, pojawia się powoli ciemniutki odrost. Kolor trochę się wymył, troszkę zszarzał .

Kolejny raz kusi mnie coś ciemniejszego... dziwnym trafem ląduję z coraz jaśniejszą czupryną (kobieca logika ).

Mam w zanadrzu tylko zdjęcia z flashem, wydaje mi się że w rzeczywistości są o ton ciemniejsze. Jak wpadnie trochę słońca to postaram się w naturalnym oświetleniu coś cyknąć.

Swoją drogą widzę, że psioczycie trochę na miodek

Julianna nie wiem czy kolorek się trochę nie zmienił, ale tu jest filmik redlipsticmonster o farbowaniu i pielęgnacji jej włosisków: http://www.youtube.com/watch?v=JFMMB...-NsuA&index=30

[kathy579]

Napisane przez miszona

Dziękuję za odpowiedź. Przeczytałam, że żel oblepia włosy i nie wnika w ich strukturę. Czy potem będzie można normalnie po całości farbować włosy? Miesza się ten żel z normalnym oksydantem czy potrzebny jest jakiś specjalny, firmowy?

do tego typu farb musi być oryginalny - przeznaczony do tej serii. Będziesz mogła farbować normalnie oczywiści, oblepia ale nie wnika drażniąco w strukturę, ma bardzo niski oksydant chyba 1.8 - bardzo malo rozchyla łuskę, włosy będa miały coraz więcej pigmentu, a kolor mniej się będzie wypłukiwał.

---------- Dopisano o 09:02 ---------- Poprzedni post napisano o 08:56 ----------

Napisane przez julianna-p

dokladnie tak

tekila ja zrezygnowalam z farb vita bo mi nie sluzyly. ostatnio uzywalam alfaparfu i bylo zdecydowanie lepiej, ale chcialam sprobowac legendy - 7.64 , ktore zostalo wycofane i zmienilam znowu marke. co do 7.64, ktore udalo mi sie znalesc mam mocno mieszane uczucia, ale sadze ze ten kolor moglby Ciebie zainteresowac - duzo czerwieni zwlaszcza na poczatku. jednak na podniszczonych wlosach dosc szybko trafi blask, a to minus . niemniej po epoce zolci, myszy i burakowych odrostow -czyli wpadkach z 2012 na razie mam dosc rudosci i powoli przekonuje sie do brazu. zwlaszcza, ze musze miec zdrowe wlosy obecnie, z brakiem czasu srednio mam ochote i mozliwosc latac po sklepach i ... nie mam pomyslu co dac teraz . bo 7.64 z alfy niestety nie ma, a czerwien wenecka nie jest moim idealem- chociaz mowie wprost wyglada pieknie w galeriach i sloncu

http://www.youtube.com/watch?v=0V2w2kevzAs
jak myslicie jaka farba moglabym uzyskac ten kolor?? kolor bohaterki tutorialu, swoja droga prowadzi ciekawego bloga , polecam

Julianna w takim razie Colorance 8K (karmelkowo rudy - idealny dla ciebie, wielki plus za mega wygodną aplikacje na umyte podsuszone ręcznikiem włosy.

---------- Dopisano o 09:04 ---------- Poprzedni post napisano o 09:02 ----------

Napisane przez misiaq

Ay carramba, totalnie zapomniałam o zdjęciu

Robiłam CHI ionic 11N (extra light blonde plus) z Gold Additive 2:1 z oxy 9%. Włosy jakoś to przeżyły, ba, nie widziałam różnicy w ich stanie.

Od farbowania minęła już dłuższa chwila, pojawia się powoli ciemniutki odrost. Kolor trochę się wymył, troszkę zszarzał .

Kolejny raz kusi mnie coś ciemniejszego... dziwnym trafem ląduję z coraz jaśniejszą czupryną (kobieca logika ).

Mam w zanadrzu tylko zdjęcia z flashem, wydaje mi się że w rzeczywistości są o ton ciemniejsze. Jak wpadnie trochę słońca to postaram się w naturalnym oświetleniu coś cyknąć.

Swoją drogą widzę, że psioczycie trochę na miodek

Julianna nie wiem czy kolorek się trochę nie zmienił, ale tu jest filmik redlipsticmonster o farbowaniu i pielęgnacji jej włosisków: http://www.youtube.com/watch?v=JFMMB...-NsuA&index=30

wygląda na bardzo jasny na ale to poziom 11

---------- Dopisano o 09:05 ---------- Poprzedni post napisano o 09:04 ----------

Napisane przez tekila901

ja na razie wypróbuję srebrny szampon i wypłukam ten paskudny kolor, a potem nałożę 7.44 i 7.66. muszę coś przecież zrobić z taką ilością farby
i zaryzykuję - wrócę do olejowania olejkiem rycynowym. lepiej, żeby je trochę odżywił i żebym miała ciemniejszy kolor włosów (pisałam Wam o tym, że strasznie przyciemnia moje włosy), niż zniszczone i jasne.

7.66 solo jest piękny ,,Arielka,, - oj kusi mnie