Do trzech razy sztuka, czyli Projekt Denko - część III!

[Gangola]

I znowu kolejne kosmetyki się skończyły:
LA ROCHE POSAY Woda termalna 150 l
VASELINE Balsam do ciała.

[201607111050]

Napisane przez MissChievousTess

Witaj! Pokaż blog na kórym denkujesz.
Wiesz ile czego masz i w czym toniesz?
Niech Ci denko lekkim będzie!!!

Bloguję i denkuję tu: kosmetykoholiczka.blogspot.com
Zapasy miesiąc temu wyglądały tak: http://2.bp.blogspot.com/-4VStVZFj8u...10076-tile.jpg
I jeszcze się rozrosły
Tonę we wszelkiej pielęgnacji, z kolorówką wyszłam na względną prostą

W tym miesiącu wyszły:
1. Woda różana KTC
2. Suchy szampon Hair Up
3. Masło do ciała relaksujące Pat&Rub
4. Peelingujący olejek Yves Rocher
5. Żel do higieny intymnej Lirene

[AnulaQa]

A ja tam tylko czekam na kudlikowe brawa. Jak kudlik klaszcze, znaczy, że dobrze jest. Żadne denko nie umknie temu bystremu oczku. Klaszcz mi kudliczku- klaszcz, piruety kręć, biegaj boso po łące, stukając się po głowie. Dziki kaktus niech zostanie w domu. Ktoś musi chaty pilnować.
Choć przyznam też , że czasem kudlikowe brawa wprowadzają napięcie i grozę. A co będzie jeśli kogoś pominie? Czy całe królestwo zaśnie na 100 lat? W razie WU chętna jestem, lubię spać.

oh! cóz za zbieg okoliczności, całkiem niedawno w sieci natknęłam się na Twojego bloga, wyszukując informacji na temat kremów Sylveco i nowych masek Kallosa.

---------- Dopisano o 10:29 ---------- Poprzedni post napisano o 10:23 ----------

A mnie jakoś nic nie chce się skończyć. Na pocieszenie nałożyłabym sobie na twarz jakąś jednorazową maseczkę- szybka akcja i kosz, ale obiecałam sobie, że bliżej przyjrzę się tubkowcom i to one lecą na pierwszy ogień. Maseczka będzie, ale denka nie będzie. I braw kudliczych. Co za życie.

[Karola 87]

Napisane przez AnulaQa

A ja tam tylko czekam na kudlikowe brawa. Jak kudlik klaszcze, znaczy, że dobrze jest. Żadne denko nie umknie temu bystremu oczku. Klaszcz mi kudliczku- klaszcz, piruety kręć, biegaj boso po łące, stukając się po głowie. Dziki kaktus niech zostanie w domu. Ktoś musi chaty pilnować.
Choć przyznam też , że czasem kudlikowe brawa wprowadzają napięcie i grozę. A co będzie jeśli kogoś pominie? Czy całe królestwo zaśnie na 100 lat? W razie WU chętna jestem, lubię spać.

oh! cóz za zbieg okoliczności, całkiem niedawno w sieci natknęłam się na Twojego bloga, wyszukując informacji na temat kremów Sylveco i nowych masek Kallosa.

---------- Dopisano o 10:29 ---------- Poprzedni post napisano o 10:23 ----------

A mnie jakoś nic nie chce się skończyć. Na pocieszenie nałożyłabym sobie na twarz jakąś jednorazową maseczkę- szybka akcja i kosz, ale obiecałam sobie, że bliżej przyjrzę się tubkowcom i to one lecą na pierwszy ogień. Maseczka będzie, ale denka nie będzie. I braw kudliczych. Co za życie.

Ja też lubię posty Kudlik

Co do maseczek używam głównie w saszetkach ( nie ze wzglęu na szybkie denko) z takich oto powodów:
- mogę próbować różnych nowości bez kupowania dużego opakowania które nietrafione by zalegało ( choć czasem trafione też zalega)
-mam cerę mieszaną i choć mam już swoje lata to zdarza mi się trądzik hormonalny i wtedy używam produktów oczyszczających dezynfekujących, które normalnie są dla mnie za mocne
- cena - zawsze mogę sobie kupić zamiast kawy i tak wiem że przeliczeniu saszetki wychodzą drożej niż jakiś pełnowymiarowy produkt



Przyłączam się do witania Nowych denkujących - owocnych denek
życzę


Wszystkim gratuluję kolejnych denek wielkie brawa klaski:

A u mnie kolejne denka:
- syoss farba do włosów mixin colours odcień 6-77 intensywna czysta miedź 1 opakowanie obecnie moja ulubiona tym bardziej cieszy,że dorwałam w promocji za 16 zetaJest swietna : wydajna, super kolor, trwała i super odżywka - obecnie jedyna odżywka dołączana do farby która starcza na moje włosy ilościowo
- maseczka peel off oczyszczająca bielendy 1 saszetka
- peeling gruboziarnisty bielendy 1 saszetka- i nie nie maltretuje tak twarzy użyta na okolice bikini bo jest delikatniejsza niż peelingi do ciała

Za to po testach odlewek podkładów stałam się posiadaczką podkładu illuskin oriflame odcień porcelana. W tym tygodniu kosmetyki rozmnożyły mi się niesamowicie

[201607111050]

Ja nie lubię maseczek w saszetkach. Jedna saszetka to zazwyczaj za dużo jak na raz i potem walają mi się po łazience takie pozaczynane i bakterie łapią. Wolę większe ale zużywanie to no... same wiecie

[Hosenka*]

Napisane przez oh!

Bloguję i denkuję tu: kosmetykoholiczka.blogspot.com
Zapasy miesiąc temu wyglądały tak: http://2.bp.blogspot.com/-4VStVZFj8u...10076-tile.jpg
I jeszcze się rozrosły
Tonę we wszelkiej pielęgnacji, z kolorówką wyszłam na względną prostą

W tym miesiącu wyszły:
1. Woda różana KTC
2. Suchy szampon Hair Up
3. Masło do ciała relaksujące Pat&Rub
4. Peelingujący olejek Yves Rocher
5. Żel do higieny intymnej Lirene

Nie wiedziałam, ze to Twój blog

[xxxescapismxxx]

U mnoe dziś kilka próbek

[201701191223]

lakier ados 706

[Jastinkaa]

Denko nr 6: Elseve Nutri - Gloss Cristal Odżywka upiększająca

[201607111050]

Napisane przez Hosenka*

Nie wiedziałam, ze to Twój blog

Mój, mój


6. Żel pod prysznic YR tiare
7. Peeling do ciała Vintage Body Oil

[Iwoka]

Denko nr 10: Alverde, żel pod prysznic "wanilia i mandarynka", 250 ml

[xxxescapismxxx]

Napisane przez oh!

Mój, mój


6. Żel pod prysznic YR tiare
7. Peeling do ciała Vintage Body Oil

Pasował ci ten vintage ?
Ja go męczę do stóp, ale zapach ładny ;-)

[201607111050]

Napisane przez xxxescapismxxx

Pasował ci ten vintage ?
Ja go męczę do stóp, ale zapach ładny ;-)

Zlituj się... Zużyłam na dwa razy (na szczęście z wydajnością słaaabo) na całe ciało i z radością o nim zapomnę. Zmywanie tej parafinowej powłoki ze skóry to tragedia. Ale zapach miał boski

[xxxescapismxxx]

Napisane przez oh!

Zlituj się... Zużyłam na dwa razy (na szczęście z wydajnością słaaabo) na całe ciało i z radością o nim zapomnę. Zmywanie tej parafinowej powłoki ze skóry to tragedia. Ale zapach miał boski

Stopy wytrzymają wszystko Ale straszne to , to prawda ;-) Nie cierpię parafiny

[Iwoka]

Denko nr 11: Eveline, Mascara False Definition 4D, Extension Volume, 10 ml -> kupiłam, bo była zachwalana, ale na moich rzęsach nie dała obiecanego efektu "ekstremalnego wydłużenia i podkręcenia". Podobała mi się tylko silikonowa szczoteczka.

[Higurashi]

W tym miesiącu mam już całe. .. 7 denek a ostatnio kupiłam 4 mazidła do ciała

[201607111050]

Napisane przez Higurashi

W tym miesiącu mam już całe. .. 7 denek a ostatnio kupiłam 4 mazidła do ciała

Ja kupiłam 20 sztuk pielęgnacji, z czego 10 to żele pod prysznic A miałam przystopować

[Gangola]

Napisane przez oh!

Ja kupiłam 20 sztuk pielęgnacji, z czego 10 to żele pod prysznic A miałam przystopować

Oh! Nieźle zaszalalas
Mi, póki co, udaje sie nie wychodzić poza potrzeby.

[baby91]

Witajcie! Z chęcią przyłączę się do wątku, jeśli mnie przygarniecie
Co prawda nie tonę w takiej ilości kosmetyków, jak tutaj niektóre z was podawały, ale jednak mam ich jakąś ilość i tutaj chyba znajdę motywację, by je systematycznie używać i zużywać

Zużycia w kwietniu (mam nadzieję, że coś jeszcze dojdzie):
- szampon Skrzyp Polny, Farmona,
- odżywka w sprayu zwiększająca objętość, Pantene pro-v,
- dwufazowy płyn do demakijażu oczu, Ziaja,
- płyn micelarny, Lierac Paris,

[MissChievousTess]

Napisane przez oh!

Ja kupiłam 20 sztuk pielęgnacji, z czego 10 to żele pod prysznic A miałam przystopować

To chyba rzeczywiście masz problem, jeśli postanawiasz co innego, a potem co innego robisz. Jak byś straciła kontrolę nad tym co robisz.
Ja czytam o promocjach na kolorówkę, ale w sumie prawie niczego nie potrzebuję, więc nie jestem pewna czy cokolwiek kupię.
Zużywanie jakoś idzie. Lada dzień wpadnie krem do rąk i krem do twarzy.
Mazidła do ciała jakoś wolno mi idą, ale kurcze nie zawsze o nich pamiętam po kąpieli choć bardzo się staram żeby jednak stosować balsam i masło do ciała regularnie.

[201607111050]

Napisane przez MissChievousTess

To chyba rzeczywiście masz problem, jeśli postanawiasz co innego, a potem co innego robisz. Jak byś straciła kontrolę nad tym co robisz.

Nie podoba mi się wydźwięk tego zdania
Spoko, głodna nie chodzę i nie zadłużam się na lichwiarski procent na moje kosmetyczne chwiejstwa Każdy ma jakieś większe lub mniejsze słabości.

[MissChievousTess]

Napisane przez oh!

Nie podoba mi się wydźwięk tego zdania
Spoko, głodna nie chodzę i nie zadłużam się na lichwiarski procent na moje kosmetyczne chwiejstwa Każdy ma jakieś większe lub mniejsze słabości.

Wiesz nie miałam zamiaru Cię urazić, ale sama miałam chyba kiedyś początki zakupoholizmu i jak dla mnie u Ciebie chyba jest ten problem.
A z tego co piszesz to wyobrażanie nałogowca masz jak większość ludzi- zaniedbany, zadłużony, przymierający głodem. No, ale ludzie lubią mieć dobre wyobrażenie o sobie, więc rozumiem, że mechanizm samoobrony Ci się włącza. Z jednej strony piszesz coś z czego dla mnie wynika, że być może masz problem, a z drugiej mówisz jak moja koleżanka uzależniona od papierosów, która zawsze powtarza, że przecież zawsze może przestać palić a ostatnio nie mogła wytrzymać bez papierosa nawet pół godziny podczas wyjścia na pizzę czego nawet mój TŻ, który bardzo ją lubi nie mógł znieść.
Spoko, wątek nie jest od tego by kogoś urażać. Tylko by zachęcać do denkowania. To było tylko moje spostrzeżenie w oparciu o moje własne doświadczenia, także o to czego się przez lata dowiedziałam o zakupoholizmie, w tym zakupoholizmie kosmetycznym.
Tak, każdy ma słabości. Kiedyś ludzie dążyli do pracy nad sobą i ich kontrolowania i to świadczyło o dojrzałości i sile charakteru. Teraz amerykański marketing narzucił nam nowy model- folgowania własnym słabościom bo to dobre dla wyników sprzedaży różnych koncernów. Pytanie tylko czy dla nas to jest dobre. Ale na to każdy musi sobie odpowiedzieć sam. Mnie lata zajęło dojście do wniosku, że jednak uleganie wszystkim moim słabościom w sposób bezrefleksyjny w dłuższej perspektywie nie przyczynia się do tego, że jestem szczęśliwsza.

[201607111050]

Napisane przez MissChievousTess

Wiesz nie miałam zamiaru Cię urazić, ale sama miałam chyba kiedyś początki zakupoholizmu i jak dla mnie u Ciebie chyba jest ten problem.
A z tego co piszesz to wyobrażanie nałogowca masz jak większość ludzi- zaniedbany, zadłużony, przymierający głodem. No, ale ludzie lubią mieć dobre wyobrażenie o sobie, więc rozumiem, że mechanizm samoobrony Ci się włącza. Z jednej strony piszesz coś z czego dla mnie wynika, że być może masz problem, a z drugiej mówisz jak moja koleżanka uzależniona od papierosów, która zawsze powtarza, że przecież zawsze może przestać palić a ostatnio nie mogła wytrzymać bez papierosa nawet pół godziny podczas wyjścia na pizzę czego nawet mój TŻ, który bardzo ją lubi nie mógł znieść.
Spoko, wątek nie jest od tego by kogoś urażać. Tylko by zachęcać do denkowania. To było tylko moje spostrzeżenie w oparciu o moje własne doświadczenia, także o to czego się przez lata dowiedziałam o zakupoholizmie, w tym zakupoholizmie kosmetycznym.
Tak, każdy ma słabości. Kiedyś ludzie dążyli do pracy nad sobą i ich kontrolowania i to świadczyło o dojrzałości i sile charakteru. Teraz amerykański marketing narzucił nam nowy model- folgowania własnym słabościom bo to dobre dla wyników sprzedaży różnych koncernów. Pytanie tylko czy dla nas to jest dobre. Ale na to każdy musi sobie odpowiedzieć sam. Mnie lata zajęło dojście do wniosku, że jednak uleganie wszystkim moim słabościom w sposób bezrefleksyjny w dłuższej perspektywie nie przyczynia się do tego, że jestem szczęśliwsza.

Dorabiasz sobie dziwną ideologię do moich luźno rzuconych słów.
Spójrz proszę na nazwę mojego bloga - myślę, że wiele to wyjaśni i nie będziesz musiała mnie diagnozować o co nie proszę.
Moje życiowe priorytety są... moje i zawsze alergicznie reaguję na próby zmiany mojego sposobu myślenia przez osoby obce, szczególnie te, które chcą mnie (niepotrzebnie) sprowadzać na dobrą drogę. Dzięki za chęci ale...no nie

[Gangola]

Napisane przez oh!

Dorabiasz sobie dziwną ideologię do moich luźno rzuconych słów.
Spójrz proszę na nazwę mojego bloga - myślę, że wiele to wyjaśni i nie będziesz musiała mnie diagnozować o co nie proszę.
Moje życiowe priorytety są... moje i zawsze alergicznie reaguję na próby zmiany mojego sposobu myślenia przez osoby obce, szczególnie te, które chcą mnie (niepotrzebnie) sprowadzać na dobrą drogę. Dzięki za chęci ale...no nie

Oh!
Ty kosmetykoholiczka a ja kosmetykoholizm

[AnulaQa]

A co mi tam, wejdę w rolę stróża prawa i porządku i poproszę o spokój. A jak nie da rady, to zasadzę kopa z półobrotu- oczywiście w światło bramki, żeby statystyki nie spadały. " Sie poczułam!"
Mam dwa denka:

Cień do powiek Sensique, 117- bardzo jasny waniliowy odcień z delikatnym satynowym połyskiem, uniwersalny

Puder Paese sypki, tylko nie pamiętam czy ryżowy czy bambusowy- niby transparentny jednak biały, bardzo drobno zmielony, satynowy, matujący, trwały, mocno wydajny, pylący się i odrobinę bielący (nawet bardzo jasną cerę). Dobry produkt, choć wolę Viperę.

---------- Dopisano o 20:24 ---------- Poprzedni post napisano o 20:21 ----------

Żartowałam dziewczyny, nie bijcie, nie bijcie!

[201607111050]

Napisane przez Gangola

Oh!
Ty kosmetykoholiczka a ja kosmetykoholizm

Wszyscy tu są?

Napisane przez AnulaQa

Żartowałam dziewczyny, nie bijcie, nie bijcie!

Masz farta, przemocą się brzydzę

[Higurashi]

Napisane przez baby91

Witajcie! Z chęcią przyłączę się do wątku, jeśli mnie przygarniecie
Co prawda nie tonę w takiej ilości kosmetyków, jak tutaj niektóre z was podawały, ale jednak mam ich jakąś ilość i tutaj chyba znajdę motywację, by je systematycznie używać i zużywać

Zużycia w kwietniu (mam nadzieję, że coś jeszcze dojdzie):
- szampon Skrzyp Polny, Farmona,
- odżywka w sprayu zwiększająca objętość, Pantene pro-v,
- dwufazowy płyn do demakijażu oczu, Ziaja,
- płyn micelarny, Lierac Paris,

Witam na wątku, miłego denkowania


No nieładnie, dziewczęta, zamiast przywitać naszą 'Świeżynkę' to się tu kłócicie, nunu! Dobrze, że AnulaQa jest na posterunku!

Oh! - także uważam, że zaszalałaś Uważam, że problem zaczyna się wtedy, gdy przestajemy nadążać ze zużywaniem kosmetyków w terminie, bo jest ich za dużo. Jeśli zużywasz - to oby tak dalej!

...Ja też uległam swoim zachciewajkom, ale tym razem nie kosmetycznym. Mam w końcu czerwone soczewki (taki off top, ale chcę się solidaryzować z tymi, którzy też polegli w walce...)

[Smerfetka696969]

Napisane przez Higurashi

Witam na wątku, miłego denkowania


No nieładnie, dziewczęta, zamiast przywitać naszą 'Świeżynkę' to się tu kłócicie, nunu! Dobrze, że AnulaQa jest na posterunku!

Oh! - także uważam, że zaszalałaś Uważam, że problem zaczyna się wtedy, gdy przestajemy nadążać ze zużywaniem kosmetyków w terminie, bo jest ich za dużo. Jeśli zużywasz - to oby tak dalej!

...Ja też uległam swoim zachciewajkom, ale tym razem nie kosmetycznym. Mam w końcu czerwone soczewki (taki off top, ale chcę się solidaryzować z tymi, którzy też polegli w walce...)

Ja chce soczewki błękitne takie feeest jasne mimo, że oczęta mam niebieskie.

[201610111032]

U mnie na razie tylko 10 zużytych kosmetyków ale kilka jeszcze na wykończeniu więc będzie tego więcej. A najważniejsze, że w przeciągu ostatnich trzech tygodni nic nowego nie kupiłam i jakoś mnie nie kusi przeglądanie internetu i buszowanie po drogeriach. Raczej teraz szaleję z zakupami ciuchowymi

[201607111050]

Napisane przez Higurashi

Oh! - także uważam, że zaszalałaś Uważam, że problem zaczyna się wtedy, gdy przestajemy nadążać ze zużywaniem kosmetyków w terminie, bo jest ich za dużo. Jeśli zużywasz - to oby tak dalej!

Ale ja nie twierdzę, że jest inaczej
Spoko, zwracam uwagę na terminy ważności, większość mam do 2017 - wyrobię się Nienawidzę wywalać pieniędzy w błoto i jeśli zdarza mi się wyrzucić jakiś kosmetyk to tylko bubla, którego nie da się posłać dalej.
Sprostuję jeszcze, choć już o tym na wstępie pisałam, że przyszłam z Wami denkować bo ostatnio za dużo produktów otwieram na raz a nie że w ogóle mam ich za dużo (bo o tym wiem i mimo, że chcę trochę mój kosmetyczny dobrobyt zminimalizować to też nie mam na to jakiegoś wielkiego ciśnienia).

Żeby nie było, że tylko przyszłam i zamęt sieję to mam też denko
8. Ziołolek krem pod oczy z opuncją figową 30+