Jak powstrzymać się od wyciskania cz.2

[QsQs]

Napisane przez wysoka blondynka

U pękło w jednym miejscu przy nasadzie dziubka. Krem wychodzi mi teraz w 2 miejscach

właśnie mam tak samo i czuje ze ten dziubek może całkiem odpaść. Tylko żeby ten acnefan nie przyschnął w zwykłym opakowaniu po kremie...
Znowu docisnęłam jedna grudke, która oczywiście nie wyszła tylko zrobiła sie czerwona

[quleczka]

wyschnac to nie wyschnie jak to opakowanie bedzie zakrecane

tylko sposob aplikacji moze byc zdecydowanie mniej wygodny

P.S. zuzylam juz naprawde wiele opakowan i nadal tego nie widze jako...czy u was ten dziubek jest jakos osobno? bo u mnie to jest odlana jedna calosc razem z tubka ja kiedys kupilam zapas acnefanu - moze teraz to opakowanie jest jakies inne?

[QsQs]

U mnie tez jest odlana całość. Dziubek u nasady jakby pęka tworzy sie dziurka... Widziałam opinie na kwc i na początku tez sie dziwiłam jak to może sie popsuć, bo wyglądało porządnie. Mam tak, ze zawsze wszystko bardzo mocno dokręcam może Ty quleczko jesteś nieco delikatniejsza dlatego opakowanie Ci sie nie psuje Myslalm żeby to ewentualnie przelać do malej strzykawki, byłby podobny dozownik jak tutaj

[quleczka]

no chyba tak - ja mam w druga strone - jesli juz to zdaza mi sie nie dokrecac do konca

mi sie za to zawsze tormentiol rozwala tak, ze mam pare dziurek tam gdzie sie tubka zagina

[eLWhy]

shima - poszukaj fotografa, który ładnie retuszuje zdjęcia
Ja w liceum jak potrzebowałam zdjęć do wszystkiego (wiadomo wtedy - swiadectwo, dowód, rekrutacje) - wyszukałam taki punkt [a wtedy bez przeryw miałam masakrę na twarzy, teraz w porównaniu do tego to jest ślicznie...]
ładną mi buźkę 'zrobił', jak pupcia niemowlaka ;D

[tinkussia]

Zdjęcie można samemu zrobić, oczywiście żeby wyglądało profesjonalnie, wyretuszować i wywołać u fotografa

[quleczka]

Mysle, ze jednak prosciej znalezc zaklad fotograficzny gdzie retuszuja (w sumie w prawie kazdym tak sie da) nie robic go samemu. Chyba, ze ktos ma naprawde dobry sprzet, oswietlenie do tego i w ogole dobre umiejetnosci fotografii i retuszu.

[tinkussia]

nie trzeba mieć dobrego sprzętu, jedynie białą ścianę, jak za mało światła na nią pada to jakąś lampkę włączyć, cyfrówka, gimp/photoshop i jadziem : P

[quleczka]

No sorki ale mysle, ze w wiekszosci przypadkow efekt bedzie nieporownywalny do dobrego zdjecia u fotografa Choc sama akurat zajmuje sie robieniem zdjec i retuszem (swojej twarzy na przyklad) od paru lat. Ale i tak mysle, ze do profesjonalisty mi daleko

[tinkussia]

ale trzeba trafić na dobrego fotografa- a o to niezbyt łatwo

[shima]

tinkussia jeśli chodzi o SGGW a tam awaryjnie na jeden kierunek złozyłam to wymagania co do zjecia są spore głowa musi ponad 50% zajmować wiekość 236x295 przy rozdzielczości 300 DPI 24 bitowy kolor format JPG i z tego co wiem nie akceptuja skanowanych i własnie takich recznie robionych wkurza mnie oczywiście to bo za jedno zdjęcie na płytce dałam 17 zł na uczelnie, na która sie zresztą nie wybieram,zdzierstwo, no ale trudno.... a co do retuszu nie było aż tak źle miałam tylko jednego strupa na brodzie do retuszu tak jak wspominałam wsześniej jestem chora w taki upał blleee lece pod kocyk zajrze do was później

[QsQs]

co za głupota, przecież te zdjęcia nie są im do niczego potrzebne przy rekrutacji lol
U nas pełna (no prawie) dowolność fotki nawet w indexie.

[azure]

A ja nie mam Acnefanu, ale muszę go koniecznie zakupić, bo widzę że jest wśród Was bardzo popularny.

Natomiast jeśli chodzi o zdjęcia, to bezczelnie retuszuje wszystkie, na których jestem robię to samodzielnie i wtedy nawet da się na mnie patrzeć. Mam tak gładką, jednolitą buzię i zretuszowane gigantyczne cienie pod oczami. Szkoda że tylko na zdjęciach. Bo na żywo to straszę na ulicach

[eLWhy]

azure, to może rozejrzyj się za czymś dobrze kryjącym?

Też nie mam acnefanu.. dostałam dzisiaj w łapki robione lekarstwo.. na razie z tym powalczę

A w ogóle to jestem zła. Zrobiłam rodzince obiadek - myslałam, że coś nieinwazyjnego, ale wyszedł mi za ostry (fasolka po bretońsku), no i teraz szykuję się na wysyp... aj

ps @ gliwiczanka [coś mi to wcześneij umknęło) - dziękuję

[daisy93]

a co sadzicie o toniku nivea pure zone? kiedys go stosowalam, a teraz nie wiem, czy do niego wrocic. Zawiera alkohol ale nie zauwazylam przesuszenia skory, moze dlatego, ze nie stosowalam go systematycznie a jakie toniki mozecie mi doradzic??

[wysoka blondynka]

Napisane przez daisy93

a co sadzicie o toniku nivea pure zone? kiedys go stosowalam, a teraz nie wiem, czy do niego wrocic. Zawiera alkohol ale nie zauwazylam przesuszenia skory, moze dlatego, ze nie stosowalam go systematycznie a jakie toniki mozecie mi doradzic??

To zależy na czym Ci zależy - bo np. toników matujących nigdy nie stosowałam, a teraz czasami przecieram twarz hydrolatami - najczęściej oczarowym, ale miałam też różany. Dodawałam do nich wit B3 ale to wymagało robienia malutkich porcji, albo konserwowania, więc poprzestałam na czystych hydrolatach.

Miałam też kiedyś Urodę Melisę, ale zużyłam pół, a reszta czeka na swój czas. Był fajny, chyba nie zapychał, ale jak byłam po kwasie migdałowym, albo po Atre, to robiłam się po nim czerwona

Toniki z alkoholem ODPADAJĄ

[shima]

a ja wogóle zrezygnowałam z toniku, już chyba od roku nie używam wogóle i nie mam zadnego
PS. odpadł mi strup na brodzie ale ogólnie dostałam porządnego kopa zrobiłam masakre w czwartek do dziś latałam ze strupami, a blizny zostaną mi na jeszcze sporo czasu.... i tak zakonczyło się małe czwartkowe oczyszczanko nigdy więcej

[wysoka blondynka]

Napisane przez shima

a ja wogóle zrezygnowałam z toniku, już chyba od roku nie używam wogóle i nie mam zadnego
PS. odpadł mi strup na brodzie ale ogólnie dostałam porządnego kopa zrobiłam masakre w czwartek do dziś latałam ze strupami, a blizny zostaną mi na jeszcze sporo czasu.... i tak zakonczyło się małe czwartkowe oczyszczanko nigdy więcej

Ja toniku używam czasami rano - jeśli na noc nie dawałam kwasu, to zwyczajnie przecieram twarz wacikami z hydrolatem.

Ja też mam kilka strupków - ale kupiłam dziś sobie bardzo ładny sweterek za 7 zł w lumpeksie, więc jestem zadowolona

[QsQs]

ja tonikiem przecieram twarz 2 razy dziennie. teraz mam z alkoholem, bo nie spojrzałam na skład jak kupowałam

oprócz rozdrapanych gulek na czole zrobił mi sie jakiś bolący shit na ustach, biore na to wit b2 i maść propolisowa. Chyba tą maść można będzie przetestować również na strupki po wyciskaniu ???

[eLWhy]

używałam dawno temu puder propolisowy i nawet całkiem pomagał (dopóki się nie uodporniłam), więc testuj smiało ;]

ja po pierwszych dwóch smarowaniach nowym specyfikiem. Baaaardzo zmatowiona skóra, zmniejszone pory i jakby zasuszone wszystko co mogłam nazwać 'niespodzianką'... Tylko po zmyciu pierwszej aplikacji trochę mnie sypnęło (nie wiem czy po tym, czy po diecie przez ostatnie 2 dni), to podłubałam :/ trochę to widać, ale nie aż tak, żebym musiała narzekać. Gorzej, że sam fakt że powyciskałam zasługuje na naganę :x

Jakich toników teraz uzywacie? Mam kończący się ogórkowy ziaji i synergen (ten drugi 'od wielkiego dzwonu', bo też nie zauwazyłam że ma alkohol..:/). Ale dziwne, bo wczoraj nawet po tym ziaji coś mnie lekko piekło... a on przecież delikatny... [a nie opalam się, generalnie siedzew domu i pracuję... więc skąd?!]

[Laity]

Witam po powrocie z wczasów. Mam nadzieję, że ktoś mnie tu jeszcze pamięta

U mnie z buzią na razie (odpukać) spokój. Przez tydzień nic nie wyciskałam, nie nakładałam nic oprócz Humektanu i jest naprawdę dobrze. Opalenizna też swoje robi. Ciekawe co będzie jak zejdzie

Oczywiście wczoraj co nieco musiałam powyciskać bo się gotowe porobiło, ale teraz mam zamiar trzymać łapy jak najdalej od buzi, żeby nie popsuć tego co wypracowałam przez tydzień.

[azure]

Napisane przez Laity

Witam po powrocie z wczasów. Mam nadzieję, że ktoś mnie tu jeszcze pamięta

Laity, właśnie się zastanawiałyśmy na forum, co się z Tobą dzieje
Gratuluje nie wyciskania! bo my tu większością poległyśmy

[wysoka blondynka]

Wczoraj wieczorem w desperackim akcie posmarowałam sobie twarz bambino, na to miejscowo dałam Acnefan zmieszany z Aknemycinem i dzisiaj jest - o dziwo - zaskakująco dobrze. Muszę sobi kupić filtr, bo mi się kończy, a to kolejny wydatek do mojej dłuuugiej listy

Laity, nawilżaj się sumiennie, żeby później nie było wysypu.

[Laity]

Napisane przez azure

Laity, właśnie się zastanawiałyśmy na forum, co się z Tobą dzieje
Gratuluje nie wyciskania! bo my tu większością poległyśmy

Przed wyjazdem problemy z netem były i tak jakoś wyszło.

Oj, to widzę, że trzeba będzie pilnować się nawzajem. Ja też się boję, że powrót do mojego lustra sprawi, że zacznę szaleć...

Wyska blondynko, nawilżać będę, ale boję się, że i tak wysypu nie uniknę. Słońce jednak swoje narobiło. Na początku jest fajnie, a później...

[shima]

Laity fajnie, że juz jesteś i że sobie wypoczęłaś troszkę ja tez byłam na wakacjach i dałam buzi odpocząć, ale po 4 dniach bycia w domu odwaliłam "małe oczyszczanko" jak to sie skonczyło wiadomo ... no ale fajnie ze już jesteś będziemy się tu pilnowały

[Laity]

Napisane przez shima

Laity fajnie, że juz jesteś i że sobie wypoczęłaś troszkę ja tez byłam na wakacjach i dałam buzi odpocząć, ale po 4 dniach bycia w domu odwaliłam "małe oczyszczanko" jak to sie skonczyło wiadomo ... no ale fajnie ze już jesteś będziemy się tu pilnowały

shimka Trzeba będzie się pilnować

Ja nie ukrywam, że ten antybiotyk, który brałam bardzo mi pomógł. Tak jak myślałam - stan zapalny w gardle był przyczyną tego całego pogorszenia. A wystarczyło pół roku wcześniej pójść do lekarza Póki co buzia już się uspokoiła. Mam nadzieję, że po słońcu nie wróci wszystko ze zdwojoną siłą...

[wysoka blondynka]

Napisane przez Laity

(...) Ja nie ukrywam, że ten antybiotyk, który brałam bardzo mi pomógł. Tak jak myślałam - stan zapalny w gardle był przyczyną tego całego pogorszenia. A wystarczyło pół roku wcześniej pójść do lekarza Póki co buzia już się uspokoiła. Mam nadzieję, że po słońcu nie wróci wszystko ze zdwojoną siłą...

Hmm... Moja morfologia też wskazuje na jakiś stan zapalny, tylko nikt nie wie jaki... Muszę coś z tym zrobić...

A jeśli to jednak tylko problem ze skórą, to na jesień chyba wezmę tetracyklinę...

[agiii]

dziewczyny a któras z was uzywa ZIOŁOLEK, LINODERM ACNE ?na kwc swietne recenzje, zamowilam go sobie wlasnie w aptece zobaczymy co bedzie.

[gliwiczanka]

Napisane przez agiii

dziewczyny a któras z was uzywa ZIOŁOLEK, LINODERM ACNE ?na kwc swietne recenzje, zamowilam go sobie wlasnie w aptece zobaczymy co bedzie.

proszę, daj znać jak wrażenia, bo czaję się na niego dłuższy czas i nadal się zastanawiam czy kupić

edit: witam ponownie Laity i K-H

[K-H]

Wróciłam!
Berlin cudooowny jest
To coś na policzku już mi powoli schodzi, a i nie wyciskam...