kosmetyki po dacie ważności- czy używacie?

[madzia.a]

Mam krem z wysokim filtrem, który kosztował nie mało, a jego data ważności kończy się w marcu 2009. Dlatego też zastanawiam się, czy moge go bezpiecznie używać w przyszłe wakacje?
Nie od dzisiaj wiadomo, ze kosmetyki którym minęła data ważności jeszcze przez długi czas zachowują swoje właściwości. Wiele firm kosmetycznych stosuje metode przyklejania nowych dat ważności do produktów przeterminowanych. Duże wątpliwości wzbudzają we mnie również określenia "zużyć 12 miesięcy po otwarciu", bo min. daje to sprzedawcom możliwość sprzedawania "starego" produktu, który np. 4 lata zalega na półce, bo skoro nie otwarty, to data ważności nie minęła. Po drugie wiele osób (niestety) w sklepach samoobsługowych otwiera dany kosmetyk, aby powąchać sprawdzić gęstość kosmetyku itp
Czy wam często zdarza się świadomie używać kosmetyków, którym już mineła data ważnosci?

[AryaxD]

Też bym chętnie się dowiedziała, znalazłam w szafce balsam brązujący Ziaji, uzyłambym ale data waznosci minela pol roku temu

[mila17]

Arya ja własnie mam balsam brązujacy ziai przeterminowany kilka miesięcy, smarowałam się nim i nic złego się nie działo

[Ankalime]

Napisane przez madzia.a

Mam krem z wysokim filtrem, który kosztował nie mało, a jego data ważności kończy się w marcu 2009. Dlatego też zastanawiam się, czy moge go bezpiecznie używać w przyszłe wakacje?
Nie od dzisiaj wiadomo, ze kosmetyki którym minęła data ważności jeszcze przez długi czas zachowują swoje właściwości. Wiele firm kosmetycznych stosuje metode przyklejania nowych dat ważności do produktów przeterminowanych. Duże wątpliwości wzbudzają we mnie również określenia "zużyć 12 miesięcy po otwarciu", bo min. daje to sprzedawcom możliwość sprzedawania "starego" produktu, który np. 4 lata zalega na półce, bo skoro nie otwarty, to data ważności nie minęła. Po drugie wiele osób (niestety) w sklepach samoobsługowych otwiera dany kosmetyk, aby powąchać sprawdzić gęstość kosmetyku itp
Czy wam często zdarza się świadomie używać kosmetyków, którym już mineła data ważnosci?

mozesz go uzyc w przyszle wakacje ale to bez sensu, poniewaz ten krem bedzie pozbawiony juz filtra, czyli nie bedzie chronil. otwarty kosmetyk z filtrem, mozna porownac do butelki alkoholu, po roku od otwarcia ten alkohol w jakims stopniu tam jest ale to juz nie jest to. taki 'ochraniacz' nie chroni, zaszkodzisz sobie a sama piszesz, ze jest to wysoki filtr czyli takowego potrzebujesz.

ja osobiscie wyrzucam przeterminowane kosmetyki (kolorowka, pielegnacja). a na opakowaniach istnieje cos takiego jak data produkcji, wiec opowiesci dziwnej tresci o krazeniu kosmetyku na sklepowej polce przez 4 lata mozna miedzy bajki wlozyc co innego jesli chodzi o kolorowke (szczegolnie ta z wysokiej polki) tutaj trzeba rozszyfrowac kod kreskowy - ale byl juz o tym obszerny watek.

[madzia.a]

Niestety to nie bajki
Ostatnio chciałam kupic krem Ruboril w aptece gdzie pracuje moja ciocia. Powiedziała mi jednak, żebym kupiła go w innej aptece, poniewaz ten stoi u nich na półce własnie 4 lata!!!
Jeśli chodzi o przeklejanie dat ważności, przez firmy kosmtyczne, to również mam sprawdzone żródło Mój mąż pracował w jednej dobrze znanej firmie kosmetycznej i taka praktyka była na porządku dziennym.
Niestety ale często kupujemy przeterminowane produkty nie zdając sobie z tego sprawy. Mimo, że wiem jak to wygląda chciałam jeszcze zasiegnąć waszej opinii.

[Ankalime]

Napisane przez madzia.a

Niestety to nie bajki
Ostatnio chciałam kupic krem Ruboril w aptece gdzie pracuje moja ciocia. Powiedziała mi jednak, żebym kupiła go w innej aptece, poniewaz ten stoi u nich na półce własnie 4 lata!!!
Jeśli chodzi o przeklejanie dat ważności, przez firmy kosmtyczne, to również mam sprawdzone żródło Mój mąż pracował w jednej dobrze znanej firmie kosmetycznej i taka praktyka była na porządku dziennym.
Niestety ale często kupujemy przeterminowane produkty nie zdając sobie z tego sprawy. Mimo, że wiem jak to wygląda chciałam jeszcze zasiegnąć waszej opinii.

data waznosci... ja mowilam o dacie produkcji.

[AryaxD]

Mila dzieki spróbuje

[Queen]

Ja nie używam kosmetyków po dacie ważności. Przede wszystkim boję się o moją wybredną cerę. Ponadto ważne są dla mnie odczucia estetyczne przy stosowaniu kosmetyków, źle bym się czuła smarując kosmetykiem, o którym wiem, że już nie jest "pierwszej świeżości".

[Koliba949]

Ja używałam przeterminowanych kosmetyków tylko dlatego ze nie zwracalam uwagi na date waznosci i nic mi sie bylo :P ale zwsze trzeba zwrocic na to uwage

[iris_ek]

Ja też nie używam kosmetyków po minięciu terminu przydatności. Wyjątkiem jest sytuacja gdy używam kremu i jest on np. do grudnia, a ja już widzę, że skończę go około końca stycznia/lutego w takiej sytuacji oczywiście zużywam krem do końca Nie rozumiem natomiast jak można "znaleźć" w szafce jakiś kosmetyk nieużywany przez lata...
Nie piję tu do Ciebie madzia.a, bo każdemu może się zdarzyć coś zapodziać w odmętach szafek, ale znam przypadek, że maseczka do twarzy stała na półce 5 lat po skończeniu terminu przydatności... gdy zapytałam o co chodzi, posiadaczka maseczki (i wielu innych przeterminowanych kosmetyków!) stwierdziła, ze zapomniała, że ją ma, a poza tym od czasu do czasu jej używa...
Po co kupować kosmetyki skoro się ich potem nie używa... albo używa w sposób raczej niewłaściwy

[ejaj]

Ja raczej nieużywam. Może i od niektórych nic sie niestanie, ale zawsze wydaje mi się, że dostanę jakiejś wysypki xd

[Arribeth]

Jedyna rzecz, która mi się tak "zapodziała" na lata to maseczka TinTin Ziai. Odkryłam ją w czeluściach szafki przeterminowaną o trzy lata i bez żalu wyrzuciłam. Teraz mam w Wordzie listę kosmetyków tych używanych i kupionych na zapas z zapisaną datą ważności, więc wiem po co sięgnąć w pierwszej kolejności, żeby nie zmarnować. Ale kolorówkę ciężko mi zużyć, więc często coś wyrzucam ledwie maźnięte a już po terminie

[Soph]

Arribeth dobry pomysl z tym spisem

jak cos jest przeterminowane do 2 tygodni to uzywam, potem wole juz nie ryzykowac.

[żurawinka]

Też przeterminował mi się Sopot brązujący i go używam z udanym efektem. Nie ryzykowałabym jednak z kremami do buzi

[zuzek85]

Musze przyznac,ze jestescie naprawde odwazne uzywajac tych wszystkich kosmetykow po terminie waznosci Mi nigdy sie to nie zdazylo ani z kosmetykami ani tym bardziej z lekami czy jedzeniem.Termin waznosci to termin ostateczny i tyle.

[Ms.Torres]

ktoś z moich znajomych pracował kiedyś w hurtowni i powiedział, że z kosmetykami jest jak z jedzeniem-jeśli jest PO terminie ale ma dobre właściwości organoleptyczne( zapach, konsystencja, kolor; a w przypadku jedzenia jeszcze smak )-tj. takie jakie mieć powinien(porównuje się ze świeżym produktem) to AUTOMATYCZNIE przedłuża się okres ważności o 1/3-czyli, jeśli producent określił datę ważności kosmetyku na 3 lata, to się przedłuża o rok; jeśli śmietana miała 3-tygodniowy okres, to się przedłuża o tydzień itd.

a co do filtrów-na stronie clinique klik! jest taki test i w jednym pytaniu było o trwałości OTWARTYCH filtrów i wyszło, że taki okres to 2 lata zgadzam się z tym stwierdzeniem, zwłaszcza, że odpowiedzi na pozostałe pytania też są potwierdzone u naukowców

[aagnesska22]

ja wyrzucam,ale czasami poleci mi przy tym lezka

[laura999]

Kremy, balsamy itp. wyrzucam.
Większy problem mam ze szminkami czy cieniami- np.tych pierwszych często zmazują mi się daty ważności więc używam nie wiedząc czy jest jeszcze dobra czy nie- ale skoro zapach się nie zmienił i maluje ok to mam zawsze nadzieję, że termin jest jeszcze aktualny. Z błyszczykami jest łatwiej bo one zwykle kiedy po upłynięciu daty zwyczajnie śmierdzą chemicznie,ale one nie wystarczaja mi na długo więc miałam taką stytuację tylko ok.3 razy gdy błyszczyk wpadł mi do dziury w torebce- wiedziałam (i czułąm) że jest stary więc wyrzuciłam.

Co do cieni to przyznaję, że nie patrzę na datę ważności- czasem używam (choć ogólnie żadko używam cieni) widzę, że termin mija, ale widzę że cień jest ok, więc nie wyrzucam, mam tylko nadzieję, że nie zachodzą tam jakieś szkodliwe procesy chemiczne

[aagnesska22]

Napisane przez laura999

Co do cieni to przyznaję, że nie patrzę na datę ważności- czasem używam (choć ogólnie żadko używam cieni) widzę, że termin mija, ale widzę że cień jest ok, więc nie wyrzucam, mam tylko nadzieję, że nie zachodzą tam jakieś szkodliwe procesy chemiczne

oj, mi też sie czasami zdarzy nie patrzyć na datę, ale nie przejmuję się tym zbytnio

[Serena125]

ja często przy zakupie kosmetyków sprawdzam datę ważności i np. gdy widzę, że data kremu 200ml mija za 3 miesiące to nie kupuję bo wiem, że tego nie zużyję
a tych już przeterminowanych używam do max. miesiąca po dacie ważności, ale mam mało kosmetyków więc rzadko mam takie sytuacje, że coś się nie nadaje

[grzywa17]

Hmm... nie zgadzam się z tym, że filtr wyparuje z produktów przeznaczonych do opalania... Przetestowałam to niedawno. Użyłam balsamu do opalania Ziaja Sopot 10spf którego data wazności minęła 2 lata temu. Pojechałam nad morze, wcześniej wysmarowawszy się balsamem. Używałam go jeszcze raz w ciągu całego dnia dla poprawki i wróciłam brązowa. Żadnych oparzeń słonecznych, produkt spełnił swoja rolę. Mam wiele takich produktów i jakos nie boję się ich używać. Ostatnio wybieliłam sobie zęby paskami blendamed których ważność minęła rok temu. Nie zauważylam żadnego dyskomfortu czy innych nietypowych dolegliwości. Moje zęby wybieliły sie tak samo, jak wtedy, gdy używałam pasków pare lat temu. Nie widze zatem powodu do paniki.

[_Justa_]

Mam problem

mam krem dove zwykly nawilzajacy ale przeterminowany, nie pachnie juz tak ladnie jak kiedys, konsystecje ma ok.

co moge z nim zrobic? do czego wykorzystac? moja kolezanka mowi mi ze poge nim smarowac stopy, czy to cos da?! do czego jeszcze moge go uzyc? takie kosmetyki mozna uzywac na wiele sposobow, jak moge ten krem wykorzystac? szkoda mi go wyrzucac, jest go bardzo duzo bo jest to pudelko najwksze i prawie pelne. prosze pomocy! nie chce go wyrzucac, musi byc cos czemu moze sluzyc!

prosze o pomoc

[MdM]

Jesli nie chcesz sobie zaszkodzic, wyrzuc! Szczegolnie, ze nie pachnie tak jak kiedys. Wolisz stracic 15zl czy nabawic sie czegos? Wpisz sobie w googlach 'skutki stosowania przeterminowanych kremow' i poczytaj o grzybicach i innych.

[xTync]

Popieram poprzedniczke !

[Jagienkaaa]

Przeterminowanych kosmetyków się nie używa!

[_Justa_]

dobrze, dziekuje, chcialam sie upewnic czy nie mozna go wykorzystac do jakis celow nie zwiazanych ze skora czy cos, dziekuje, wyrzucilam, temat do zamkniecia

[greenlemon]

Dziewczyny, czy wiecie co zrobić w takiej sytuacji? Na wyprzedaży (outlecie) kupiłam dla mamy dwa kremy - mocno zachwalene przez panią konsultantkę;/ jak się okazało sprzedała mi produkty przetermiowane:/ teraz myślę, że wszystko co mieli bylo ostro po terminie, tylko jakos miła pani zapomniała mi o tym w ogole powiedziec. Dla pewności sprawdziłąm w domu kody razem ze stroną http://checkcosmetic.net/ i jak się okazało rok produkcji 2008 rok!!! Termin ważności minął na przełomie 2010/2011 roku!!
Co teraz można zrobić? Wydałam 100 zł, czy istnieje szansa by odzyskac pieniądze? Można na nich nasłać sanepid?

[Agnieszka987]

Może to był rok produkcji? Ja tez kiedys myslałam, sprawdzałam w internecie, że mam kupione przeterminowane kosmetyki, ale wszystko się wyjasniło i to byl rok produkcji. Kosmetyk możesz zwrócić do sklepu- ale chyba bedzie potrzebny paragon.

[greenlemon]

a zwracał ktos kiedyś na podstawie tego ze produkt byl przeterminowany? jak to wygląda od strony technicznej? czy powolac sie na strone z kodami z internetu?

[Agnieszka987]

Napisane przez greenlemon

a zwracał ktos kiedyś na podstawie tego ze produkt byl przeterminowany? jak to wygląda od strony technicznej? czy powolac sie na strone z kodami z internetu?

Kosmetyku nie zwracałam.