Peeling migdałowy i inne peelingi kwasowe - wymiana doświadczeń - CZĘŚĆ II

[Bella2212]

Napisane przez martuszak

Ja używałam migdalka na bikini. Ok 25 % na rektyfikowanym ale potrzeba duuuuuuuuzo czasu i cierpliwosci zeby stan sie poprawil. Duzo szybciej i lepiej jest uzywanie malenkiej igielki na te wrastajace. Skora po dwoch dniach wyglada jak nowa

Na bikini też mam spory problem... Mam ogromną skłonność do wzrastania, nawet na "wąsiku" i brwiach. Już nie wiem co robić :-(

[mycha9393]

Napisane przez Bella2212

Na bikini też mam spory problem... Mam ogromną skłonność do wzrastania, nawet na "wąsiku" i brwiach. Już nie wiem co robić :-(

spróbuj z pilarixem

[chimay]

Napisane przez Bella2212

Właśnie też się nosiłam z tym, żeby poruszyć ten temat na forum bo właśnie kombinuję z kwasami na nogi... najpierw jak wpadłam na ten pomysł to sobie kupiłam jakiś kwas, ale nie pamiętam jaki... chyba glikolowy. Kładłam go prosto z buteleczki (stężenie 70 albo 80 %), niestety buteleczka okazała się mała i starczył tylko na trzy razy chyba. Skóra schodziła po nim od razu.
Potem próbowałam salicyla, ale nie jestem w stanie powiedzieć w jakim stężeniu. Nałożyłam kilka razy ale nic się nie działo... Jak odstawiłam to po dłuższym czasie nastąpiło trochę łuszczenia.
Teraz zakupiłam sporą butlę mlekowego 80% i też kładę prosto z butelki. Skóra za bardzo nie piecze, schodzi od razu przy zmywaniu pod prysznicem, a potem nie mam żadnych podrażnień ani zaczerwienienia...
przez "schodzi od razu" mam na myśli, że jak jestem pod prysznicem i przejadę np. paznokciem t mi zostaje odrobina takiego białego naskórka; zazwyczaj pomagam temu trochę gąbką szorstką. Dzisiaj jedną nogę zostawiłam żeby zobaczyć jak to dalej będzie, ale po prostu podczas wycierania ręcznikiem naskórek mi się zrolował jak czasami roluje się krem...

co do efektów to za wiele nie mogę powiedzieć bo za krótko się w to bawię, ale zauważyłam, że jak chcę wycisnąć taki włosek to wychodzi po kwasach dużo łatwiej niż wcześniej...

ja mam ogromne tendencje do wrastania. Wrastają mi dosłownie wszędzie gdzie wyrwę ( i to po jednym razie): nogi, ręce, bikini a nawet wąsik czy brwi

Odważnaś Ja czysty kwas mlekowy odważyłam się dopiero na pięty kłaść. Kiedyś ciapnęłam pryszcza na plecach czystym glikolem - zwyczajnie mnie poparzył, miałam potem długo gojącego się strupa.
Może lepiej postawić na mniejsze procenty, ale stosowane długofalowo i regularnie? Ja chyba sobie zrobię tonik migdałowy 10% specjalnie na łydki.

Napisane przez mycha9393

spróbuj z pilarixem

Bella pisała, że:

Napisane przez Bella2212

mam, niestety nic mi nie pomógł na wrastanie

U mnie było to samo. Niektórzy na mocznik reagują po prostu źle, albo wcale.

[macka]

Napisane przez Bella2212

Na bikini też mam spory problem... Mam ogromną skłonność do wzrastania, nawet na "wąsiku" i brwiach. Już nie wiem co robić :-(

Zacznij zbierać na laser

U mnie nic nie pomogło na wrastanie. Żadne peelingi, pilarixy i inne cuda. Za głęboko te włoski, robiły się stany zapalne.

[Bella2212]

Napisane przez chimay

Odważnaś Ja czysty kwas mlekowy odważyłam się dopiero na pięty kłaść. Kiedyś ciapnęłam pryszcza na plecach czystym glikolem - zwyczajnie mnie poparzył, miałam potem długo gojącego się strupa.
Może lepiej postawić na mniejsze procenty, ale stosowane długofalowo i regularnie? Ja chyba sobie zrobię tonik migdałowy 10% specjalnie na łydki.

chyba właśnie tak zrobię, ale nie mogę zredukować aż do 10 % bo to będzie stanowczo za mało. Moją skórę mało co bierze i tym mlekowym 80% się nie poparzyłam... skóra nawet nie była zaczerwieniona, a czasami siedziałam z tym dłuższą chwilę (ale skóra schodziła od razu pod prysznicem, a to dość nietypowe dla kwasów)

zastanawiam się też nad wyborem kwasu... chyba lepiej będzie postawić na salicyla

Napisane przez macka

Zacznij zbierać na laser

U mnie nic nie pomogło na wrastanie. Żadne peelingi, pilarixy i inne cuda. Za głęboko te włoski, robiły się stany zapalne.

to samo mi powiedziała Pani dermatolog jak się wybrałam.... stwierdziła, że w moim przypadku to walka z wiatrakami i trzeba rozważyć laser. Nastawiam się na to, ale raczej za kilka lat, jak skończę studia i będę zarabiać bikini i nogi to moje marzenie <3

[macka]

Podpowiedzcie proszę. Jak się ma peeling do kwasów? Mam na myśli enzymatyczny. Czy to nie prawie jedno i to samo? Czym się różnią? Czy jest sens robić peeling jak się używa np codziennie kremu z kwasem migdałowatym 10% (ten z Pharmacerisa)?
I odwrotnie, czy nie wystarczy robić tylko często peeling? Np 3 razy w tyg enzymatyczny zarzucić?

[Korah]

Napisane przez macka

Podpowiedzcie proszę. Jak się ma peeling do kwasów? Mam na myśli enzymatyczny. Czy to nie prawie jedno i to samo? Czym się różnią? Czy jest sens robić peeling jak się używa np codziennie kremu z kwasem migdałowatym 10% (ten z Pharmacerisa)?
I odwrotnie, czy nie wystarczy robić tylko często peeling? Np 3 razy w tyg enzymatyczny zarzucić?

W enzymatycznym złuszczają enzymy, z reguły, bo też zdarzają się takie enzymatyczne na bazie kwasów, ale czy to wciąż enzymatyczne, można polemizować.

Jeśli po tym kremie łuszczysz się, masz skorki, to enzymatyczny może je usunąć ale polecałabym ostrożność przynajmniej początkowo, stosować enzymatyki w przerwie parodniowej, gdy nie używasz tego kremu.

[Gwiazda Wieczorna]

Napisane przez macka

Podpowiedzcie proszę. Jak się ma peeling do kwasów? Mam na myśli enzymatyczny. Czy to nie prawie jedno i to samo? Czym się różnią? Czy jest sens robić peeling jak się używa np codziennie kremu z kwasem migdałowatym 10% (ten z Pharmacerisa)?
I odwrotnie, czy nie wystarczy robić tylko często peeling? Np 3 razy w tyg enzymatyczny zarzucić?

enzymatyczny nie złuszcza tak głęboko jak kwas
ja bym robiła krem z kwasem
peeling z kwasem
w celu usunięcia skórek po kwasie peeling enzymatyczny ostrożnie

[Aciaz1000]

Dziewczyny wciąż zbieram się do peelingu, więc zbieram potrzebne info.

Czytałam żeby po peelingu nałożyć na buzię lanolinę. Mam taką czysta lanolinę w kremie do sutków (zostało po karmieniu) tylko boją się że zapcham skórę. Mam tendencję do zapychania co o tym myślicie?

[Korah]

Napisane przez Aciaz1000

Dziewczyny wciąż zbieram się do peelingu, więc zbieram potrzebne info.

Czytałam żeby po peelingu nałożyć na buzię lanolinę. Mam taką czysta lanolinę w kremie do sutków (zostało po karmieniu) tylko boją się że zapcham skórę. Mam tendencję do zapychania co o tym myślicie?

Przy zastosowaniu mocniejszego peelingu z kwasem skóra jest bardzo, często skrajnie wysuszona i tylko bardzo treściwe rzeczy są w stanie ją ukoić, dlatego z powodzeniem możesz zastosować cieńką warstwę takiej lanoliny, a nawet i inne łagodzące rzeczy pod nią przez pierwsze 2-3 dni i skóra nie powinna się pozapychać.

[5f42baaf55c99c9383de422acc0cb88e1da365bd_65628aba0b01a]

Napisane przez Korah

Przy zastosowaniu mocniejszego peelingu z kwasem skóra jest bardzo, często skrajnie wysuszona i tylko bardzo treściwe rzeczy są w stanie ją ukoić, dlatego z powodzeniem możesz zastosować cieńką warstwę takiej lanoliny, a nawet i inne łagodzące rzeczy pod nią przez pierwsze 2-3 dni i skóra nie powinna się pozapychać.

Dokładnie Zapychanie pokazuje się dopiero po jakimś czasie. A nawet jakbyś używała długo, to nikt Ci nie powie, czy lanolina Cię zapcha czy nie. Każdy ma zupełnie inną tendencję do zapychania - podobno trójglicerydy i parafina bardzo często zapychają, a ja jakiś czas temu długo używałam kremu z trójglicerydami i nic się nie działo, niedawno skończyłam krem z parafiną (o czym przeczytałam dopiero po zużyciu ) i też się nic nie działo

Ostatnio przeczytałam bardzo ciekawy post - różnice między zapychaniem a aknegennością, warto przeczytać - klik

[Aciaz1000]

Napisane przez Korah

Przy zastosowaniu mocniejszego peelingu z kwasem skóra jest bardzo, często skrajnie wysuszona i tylko bardzo treściwe rzeczy są w stanie ją ukoić, dlatego z powodzeniem możesz zastosować cieńką warstwę takiej lanoliny, a nawet i inne łagodzące rzeczy pod nią przez pierwsze 2-3 dni i skóra nie powinna się pozapychać.

Spróbuję 2 dni lanolinę a potem dermoprotektor cetaphil.

Basiago dzięki za odpowiedź, przeczytałam artykuł i rozumiem.

Czas powalczyć z dziurkami i zaskórnikami na buzi

[zapaałka]

Krem sutkowy jest cudowny po mocnym peelingu Stosowałam go po 25-30% salicylu i jak żaden inny, pomagał przetrwać do czasu aż skóra zaczynała się łuszczyć Nie zauważyłam zapychania, ale też stosowałam tylko przez najgorsze (1-3) dni. No i nigdy też nie trafiłam na lepszą 'pomadkę' ochronną do ust niż krem z lanoliną, tylko czemu musieli go wycofać z Rossmanna

[Aciaz1000]

Ja tą lanolinę stosowałam prosto na usta więc podejrzewam że pomadka musiała być super

Środa jest dobrym dniem na peeling? Pracuję i zastanawiam się w który dzień najlepiej.

[5f42baaf55c99c9383de422acc0cb88e1da365bd_65628aba0b01a]

Napisane przez zapaałka

Krem sutkowy jest cudowny po mocnym peelingu Stosowałam go po 25-30% salicylu i jak żaden inny, pomagał przetrwać do czasu aż skóra zaczynała się łuszczyć Nie zauważyłam zapychania, ale też stosowałam tylko przez najgorsze (1-3) dni. No i nigdy też nie trafiłam na lepszą 'pomadkę' ochronną do ust niż krem z lanoliną, tylko czemu musieli go wycofać z Rossmanna

Kurczę, tak zachwalacie, że też będę musiała spróbować

Niestety, często wycofują to, co najlepsze

---------- Dopisano o 15:28 ---------- Poprzedni post napisano o 15:27 ----------

Napisane przez Aciaz1000

Ja tą lanolinę stosowałam prosto na usta więc podejrzewam że pomadka musiała być super

Środa jest dobrym dniem na peeling? Pracuję i zastanawiam się w który dzień najlepiej.

Myślę, że tak Też dzisiaj planuję sobie zrobić, żeby łuszczenie wypadło na weekend O ile wystąpi, bo u mnie to różnie bywa

[Aciaz1000]

Ile czasu na pierwszy raz? Aż zacznie piec? Czy 3 minuty?
Stężenie 10%?

5 lat temu miałam robione peelingi kwasowe u dermatologa, skóra ładnie reagowała. Więc to ma być pierwszy raz po długim czasie

[5f42baaf55c99c9383de422acc0cb88e1da365bd_65628aba0b01a]

Napisane przez Aciaz1000

Ile czasu na pierwszy raz? Aż zacznie piec? Czy 3 minuty?
Stężenie 10%?

5 lat temu miałam robione peelingi kwasowe u dermatologa, skóra ładnie reagowała. Więc to ma być pierwszy raz po długim czasie

Obserwuj swoją skórę, naprawdę każda reaguje inaczej. Jak będzie piekło mocno, to wtedy zmyj od razu.

Zacznij od 10, chociaż powinnaś była używać toniku przez jakiś czas, żeby przyzwyczaić skórę, wielokrotnie było o tym pisane... Mnie na przykład 10% w ogóle nie ruszało, więc zmywałam tak po prostu, bo trzeba, po około 20 minutach. Doszłam do stężenia 40%, które też mnie nigdy nie ruszało, a 2 tygodnie temu to samo stężenie tak mnie paliło, że wytrzymałam tylko 5 minut i musiałam zmyć.

Edytowano 16:28:
Jestem już po dzisiejszym kwaszeniu, 40% (0,8 ml kwasu + 1 ml spirytusu) trzymane łącznie 20 minut, tyle że po 6 minutach musiałam zneutralizować szczyty kości policzkowych, paliło zbyt mocno. Potem już cisza i spokój, czekałam do 20 minut i zmyłam na spokojnie Mam przeczucie, że łuszczenie będzie słabe

[Katie Dziub]

Hej ! Jestem po drugim domowym kwasie migdałowym. Dla przypomnienia dodam że używałam przez ok. tydzień tonik z migdalem i glicerynką. Pierwsze stęzenie kwasu ( z salicylowym spirytusem) to 10 %, peeling nakładałam wacikiem i zmywałam zwykłą wodą. Piekło leciutko przez pierwszą minute. Łuszczenie było słabe- bardziej wyglądało jak przesuszenie po spirytusie salicylowym. Nawet specjalnie sie nie nawilżałam. Nie minęły chyba nawet 3 tygodnie i przed wczoraj zrobiłam stęzenie 15 %, nałożyłam już pedzlem, bo wydawało mi sie ze wiekszosc wchłoneło sie poprzednio w wacik niz wyladowalo na skorze. I to byl strzal w dziesiatke chyba;> Piekło strasznie mocno ( juz sie boje jak wytrzymam wieksze stezenia) , frost zobił sie na całej twarzy, wygladalam jak pokryta lodem cała. Zmyłam po 10 minutach, po 3-4 juz przestalo piec. Wachlowanie gazeta pomoglo. Zmywałam wodą i natłuszczam się Wit A w maści a teraz dodatkowo kapsułkami twist off z Q10. Ale tylko raz dziennie, przez spaniem, praca nie pozwala mi na ranne ani pozniejsze natluszczania bo mam na sobie makijaz.
Minely dwa dni a ja luszcze sie juz mocno, okolice nosa, policzki na gorze, na dole.. broda. Wyglada to zle ale mam nadzieje ze szybko sie skonczy.
Szukalam masci sutkowej w rossmannie, ale juz nigdzie jej nie ma;<
pozdrawiam wszystkie kwasomaniaczki wizazowe !

[zapaałka]

Napisane przez Katie Dziub

Szukalam masci sutkowej w rossmannie, ale juz nigdzie jej nie ma;<
pozdrawiam wszystkie kwasomaniaczki wizazowe !

Została wycofana z polskich Rossmannów już dawno temu Podobno można ją dostać w sklepach niemieckich, jeśli ktoś ma możliwość kupić to naprawdę warto Trzeba by sprawdzić skład, myślę, że maść z apteki powinna działać równie dobrze.

[Katie Dziub]

Aczkolwiek te wszystkie 'kremy' które uzywam czyli maśc ochornna z witaminą A i te kapsułki twist off na twarz po kwasach działają doraźnie- skóra na chwile wygląda okej, ale jak sie wchłonie tudzież wetrze w poduszke to juz nic nie jest fajnie, wiec chyba poszukam maści sutkowej podobnej do tej rossmannowskiej.

[Gwiazda Wieczorna]

Napisane przez Katie Dziub

Aczkolwiek te wszystkie 'kremy' które uzywam czyli maśc ochornna z witaminą A i te kapsułki twist off na twarz po kwasach działają doraźnie- skóra na chwile wygląda okej, ale jak sie wchłonie tudzież wetrze w poduszke to juz nic nie jest fajnie, wiec chyba poszukam maści sutkowej podobnej do tej rossmannowskiej.

też uwielbiałam maść sutkową rossmanowską stosowałam tez usta na noc
daj znać jaką kupiłaś i czy się sprawdza równie dobrze co ta z Rossmana

[Korah]

Napisane przez Katie Dziub

Aczkolwiek te wszystkie 'kremy' które uzywam czyli maśc ochornna z witaminą A i te kapsułki twist off na twarz po kwasach działają doraźnie- skóra na chwile wygląda okej, ale jak sie wchłonie tudzież wetrze w poduszke to juz nic nie jest fajnie, wiec chyba poszukam maści sutkowej podobnej do tej rossmannowskiej.

Może oprócz natłuszczenia potrzebne jest jeszcze nawilżenie?

[paulineeeeeeeeeeee]

Cześć kobitki
Jestem tu nowa więc z góry przepraszam jeżeli były już inne wątki- przeszukałam kilka i albo nie dostałam odpowiedzi albo nie znalazłam wszystkich odpowiedzi na moje pytania.
To zacznijmy od tego, że jestem dość młoda osobą z problemami skornymi ( przez długie miesiące walczyłam z trądzikiem neuropatycznym przez co właśnie powstała większość z nich... ale to na szczescie juz stare dzieje). Głownie chodzi o przebarwienia i płytkie blizny, w co wchodzi jeszcze lekki tradzik- ale to raczej normalne w moim wieku, podsumowywując- stan mojej cery nie jest za fajny. Byłam u kosmetyczki i zaproponowała mi zabieg kwasem migdałowym (podobno to bardzo lekki kwas), uznała że nie ma potrzeby stosować silniejszych kwasów. No i tu zaczyna się problem. Zabiegi są jak dla mnie dość drogie- jeden 100 zł. Rodzice bardzo chcą mi pomóc i zgodzili się zafundować tą drogą "impreze", ale nie chce nadwyręzać ich kieszeni. Poszperałam troche na forum i dowiedziałam się, że moge też samodzielnie wykonac peeling migdalowy w domu.
Znalazłam oto taki produkt http://www.dystrybutor-sklep.pl/prod...%25-60-ml.html . Jestem na 80 % zdecydowana na zakup tego. Oczywiście do kosmetyczki pojde na 2-3 zabiegi zeby podpatrzec jak to się dokładnie robi Wydaje mi się, że to najlepsze wyjście... a do tego pomoge rodzicom ktorzy zaoszczedza troche kasy.
I tu moje pytania (dotyczące peelingu migdalowego w domu):
1. Czy 30% dużo rozni się od 40%? ( dodam ze jestem BARDZO gruboskorna i trudno na mojej twarzy czyms zrobic wielkie wrazenie, a na tej stronie ktora podalam powyrzej jest dostepny tez kwas wlasnie w stezeniu 40%).
2. Czy mogą powstac hmm jakies "komplikacje". (np poparzenia itp, choc czytalam ze to delikatny kwas, jednak wole sie upewnic)
3. Ile taki produkt powinnam trzymać na twarzy?
4. Czy powinnam zastosowac cos po/przed zabiegiem (jak tak to co?)
5. Czy skóra będzie się mocno łuszczyć?
6. Co jaki czas powinnam wykonywac taki zabieg.
Bardzo Wam dziękuje za przeczytanie tej nie krótkiej "notki". Jeżeli macie jakies rady/wskazowki lub doswiadczenia z tym kwasem fajnie by było gdybyście podzieliły sie nimi ze mną.
Pozdrawiam

[Katie Dziub]

Napisane przez Korah

Może oprócz natłuszczenia potrzebne jest jeszcze nawilżenie?

Własnie o tym mówię
Gwiazda Wieczorna- na pewno dam znać

[Gwiazda Wieczorna]

Napisane przez Katie Dziub

Własnie o tym mówię
Gwiazda Wieczorna- na pewno dam znać

u mnie po kwasach sprawdza się:
panthenol pianka
woda termalna
Physiogel krem nawilżający
Avene cicalfate
LRP cicaplast
kolagen (dzięki KORAH)
maska algowa

[Loyd]

Przenoszę Cię tu bo szybciej uzyskasz odpowiedz.
Na przyszłość proszę używać wyszukiwarki bo podobny temat już jest na forum.

[Aciaz1000]

[1=5f42baaf55c99c9383de422 acc0cb88e1da365bd_65628ab a0b01a;48360182]Obserwuj swoją skórę, naprawdę każda reaguje inaczej. Jak będzie piekło mocno, to wtedy zmyj od razu.

Zacznij od 10, chociaż powinnaś była używać toniku przez jakiś czas, żeby przyzwyczaić skórę, wielokrotnie było o tym pisane...
[/QUOTE]

Wiem,wiem Smarowałam się tonikiem regularnie.

W środę zrobiłam po raz pierwszy domowy peeling 10% trzymałam ok.10minut ponieważ nic nie piekło. Twarz nawet nie była zaczerwieniona, a teraz schodzą mi pojedyncze mikro-skórki ledwie widoczne

[Gwiazda Wieczorna]

zastanawiam się nad zakupem serum korygującego z Bielendy dla podbicia efektu
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,6...ezo-serum.html
warto to brać przy reguralnym kwaszeniu mlekowym 25% i migdałem 40%???? chyba nie poczuje takiego małego stężenia przy stosowaniu takich hard corów
co myślicie?

[chimay]

Napisane przez Gwiazda Wieczorna

u mnie po kwasach sprawdza się:
panthenol pianka
woda termalna
Physiogel krem nawilżający
Avene cicalfate
LRP cicaplast
kolagen (dzięki KORAH)
maska algowa

Mnie okrutnie po nim piekło, jak dorobiłam się poparzenia. Mocno mnie to zdziwiło.

Napisane przez Gwiazda Wieczorna

zastanawiam się nad zakupem serum korygującego z Bielendy dla podbicia efektu
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,6...ezo-serum.html
warto to brać przy reguralnym kwaszeniu mlekowym 25% i migdałem 40%???? chyba nie poczuje takiego małego stężenia przy stosowaniu takich hard corów
co myślicie?

Miałam go już w ręce, jak był w promocji w Hebe, ale odłożyłam, bo też wyszłam w założenia, że wiele to on nie zrobi. Tym bardziej, że mam w planach dalsze kwaszenie się mlekowym i salicylem (ostatnio się rozleniwiłam), więc nawet nie będę wiedziała, czy to serum działa czy to peelingi.

[andzelika123]

Dziewczyny potrzebuję porady.
Otóż mam cerę tłustą z zaskórnikami i przebarwieniami. Od jakiegoś roku stosuję na zmianę kremy: Bandi z kwasem pirogronowym, Avene Triacneal i Avene Cleanance K. Teraz chciałam zacząć zabawę z kwasami w domu zaczynając od serum migdałowego AHA 10% z biochemii a po np 2 tygodniach peeling z kwasu migdałowego 40% (też z biochemii). I teraz moje pytanie, czy może tak być? Czy ten peeling powinnam zacząć od mniejszego stężenia czy króciutko go trzymać a z kolejnymi razami coraz dłużej?
Z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam