Wizażanki, które kiedykolwiek brały udział w konkursie recytatorskim!

[dusia139]

Zarówno z gimnazjum, jak i z liceum- łączmy się!
Jakie miałyście w tym kierunku osiągnięcia?
Jakie wiersze recytowałyscie?

Ja co roku biorę udział w tych konkursach.
Ze swojej strony polecam wiersz :

Goethe Johann Wolfgang

Król Olch

Noc padła na las, las w mroku spał,
Ktoś nocą lasem na koniu gnał.
Tętniło echo wśród olch i brzóz,
Gdy ojciec syna do domu wiózł.

- Cóż tobie, synku, że w las patrzysz tak?
Tam ojcze, on, król olch, daje znak,
Ma płaszcz, koronę i biały tren.
- To mgła, mój synku, albo sen.

"Pójdź chłopcze w las, w ten głuchy las!
Wesoło będzie płynąć czas.
Przedziwne czary roztoczę w krąg,
Złotolitą chustkę dam ci do rąk".

- Czy słyszysz, mój ojcze, ten głos w gęstwinie drzew?
To król mnie wabi, to jego śpiew.
- To wiatr, mój synku, to wiatru głos,
Szeleści olcha i szumi wrzos.

"Gdy wejdziesz, chłopcze w ten głuchy las,
Ujrzysz me córki przy blasku gwiazd.
Moje córki nucąc pląsają na mchu,
A każda z mych córek piękniejsza od snu".

- Czy widzisz, mój ojcze, tam tańczą wśród drzew
Srebrne królewny, czy słyszysz ich śpiew?
- O, synku mój, to księżyc tak lśni,
To księżyc tańczy wśród czarnych pni.

"Pójdź do mnie, mój chłopcze, w głęboki las!
Ach, strzeż się, bo wołam już ostatni raz!"
- Czy widzisz, mój ojcze, król zbliża się tu,
Już w oczach mi ciemno i brak mi tchu. -

Więc ojciec syna w ramionach swych skrył
I konia ostrogą popędził co sił.
Nie wiedział, że syn skonał mu już
W tym głuchym lesie wśród olch i brzóz.
<I>Przekład swobodny Wisławy Szymborskiej</I>

[88Ekaterina88]

ja kiedyś recytowałam wierszyk o Słoneczku

[dotka95]

Miałam kiedyś duże osiągnięcia w recytowaniu... Parę pierwszych miejsc było, nieskromne mówiąc Ale jakoś odeszłam od tego, niestety... Zaierzam wrócić Dzięki za wiersz, ostatnio się tak zastanawiałam, co by tu można wybrać...

[dusia139]

Napisane przez dotka95

Miałam kiedyś duże osiągnięcia w recytowaniu... Parę pierwszych miejsc było, nieskromne mówiąc Ale jakoś odeszłam od tego, niestety... Zaierzam wrócić Dzięki za wiersz, ostatnio się tak zastanawiałam, co by tu można wybrać...

Witam!
A mogłabyś podac, jakie wiersze recytowałaś?

[dotka95]

Hmmm, to było w podstawówce, więc nie wiem, czy Ci się coś przyda Z takich poważniejszych to miałam "Magdalenę" Karola Wojtyły

[53a79fa446cdfb8869bfead901fb105f1bedb9e1_5f7ba57211d4f]

Ja kiedyś recytowałam. Ostatnim moim występem był Pani Twardowska. Kiedy wczuwając się w role usiadłam na krześle ustawionym na scenografii i okazało sie że to pokryte materiałem kartony a ja wywinęłam orła zrozumiałam że scena nie jest dla mnie I tak sie kariera recytatorska zakończyła.

[dusia139]

[1=53a79fa446cdfb8869bfead 901fb105f1bedb9e1_5f7ba57 211d4f;12591002]Ja kiedyś recytowałam. Ostatnim moim występem był Pani Twardowska. Kiedy wczuwając się w role usiadłam na krześle ustawionym na scenografii i okazało sie że to pokryte materiałem kartony a ja wywinęłam orła zrozumiałam że scena nie jest dla mnie I tak sie kariera recytatorska zakończyła.[/quote]
Ojj..

[Selene2203]

Kiedyś też brałam udział, miałam jakieś osiągnięcia, ale to było dawno i nieprawda Teraz nie lubię recytować.

[dotka95]

Ja w sumie teraz też nie przepadam za samotnym staniem na scenie. Granie w przedstawieniach - to już co innego

[dusia139]

Napisane przez Selene2203

Kiedyś też brałam udział, miałam jakieś osiągnięcia, ale to było dawno i nieprawda Teraz nie lubię recytować.

Miło, witam!
Jakie wiersze?

[StupidLamb]

osobiście nie za często wybieram się na konkursy recytatorskie, aczkolwiek wiele się ich w moim regionie odbywa.

bardziej odpowiadają mi konkursy poetyckie.

natomiast aktualnie przygotowuję się do konkursu recytatorskiego dotyczącego utworów Marii Pawlikowskiej - Jasnorzewskiej.

wybrałam dla siebie wiersz `Do stuletniej`.

[Selene2203]

Napisane przez dusia139

Miło, witam!
Jakie wiersze?

Nie pamiętam dokładnie, szczerze mówiąc, bo było to kilka lat do tyłu Chyba Szymborska.
Jako prozę miałam Gombrowicza, zapamiętałam, bo zrobił największe wrażenie

[revontulet_]

W podstawówce i gimnazjum brałam udział, największe osiągnięcie to chyba było wyróżnienie w powiecie Bardzo lubię recytować. A teraz, w liceum, o konkursach zazwyczaj dowiaduję się po fakcie. Tak jakby klas ścisłych nie informowali o konkursach humanistycznych, bo po co

Co do wiersza - czy "Król olch" to nie jest zbyt banalny utwór jak na konkurs? Mi zawsze mówiono, żeby wybierać takie mniej znane, nieomawiane na lekcjach...

[Queen Doll]

Ojj kiedy chodziłam do podstawówki i gimnazjum to uwielbiałam konkursy recytatorskie. Nie przegapiłam chyba żadnego. Nie zawsze udawało się zdobyć pierwsze miejsce, ale dosyć często się to zdarzało. W liceum stwierdziłam jednak, że to nie dla mnie. Mam za dużo nauki żeby mieć czas na wiersze, chociaż może kiedyś spróbuję. Mój ukochany wiersz, recytowałam go chyba w szóstej lub piątej klasie podstawówki był autorstwa Wisławy Szymborskiej. Wtedy jeszcze go zbytnio nie rozumiałam, wydawało mi się że wiersz jest o kotku porzuconym przez właściciela. Dopiero później się dowiedziałam, że Szyborska napisała ten wiersz po stracie męża.
Zamieszczam utwór poniżej.

"Kot w pustym mieszkaniu"

Umrzeć - tego się nie robi kotu.
Bo co ma począć kot
w pustym mieszkaniu.
Wdrapywać się na ściany.
Ocierać między meblami.
Nic niby tu nie zmienione,
a jednak pozamieniane.
Niby nie przesunięte,
a jednak porozsuwane.
I wieczorami lampa już nie świeci.
Słychać kroki na schodach,
ale to nie te.
Ręka, co kładzie rybę na talerzyk,
także nie ta, co kładła.
Coś sie tu nie zaczyna
w swojej zwykłej porze.
Coś się tu nie odbywa
jak powinno.
Ktoś tutaj był i był,
a potem nagle zniknął
i uporczywie go nie ma.
Do wszystkich szaf sie zajrzało.
Przez półki przebiegło.
Wcisnęło się pod dywan i sprawdziło.
Nawet złamało zakaz
i rozrzuciło papiery.
Co więcej jest do zrobienia.
Spać i czekać.
Niech no on tylko wróci,
niech no się pokaże.
Już on się dowie,
że tak z kotem nie można.
Będzie się szło w jego stronę
jakby się wcale nie chciało,
pomalutku,
na bardzo obrażonych łapach.
O żadnych skoków pisków na początek.

[Audrey Hepburn]

ja recytowalam "smok i smog"

[BeRtA1111]

w podstawówce - "samochwała" :P

[levana]

pamietam jak w gimnazjum byl konkurs recytatorski w jezyku niemieckim, ktorego nie cierpie zdobylam 2 miejsce
i kiedys jeszcze wyroznienie w konku recytatorskim w jez. angielskiego ^^
ogolnie na wszystkie konkursy sie pchalam

[dusia139]

Napisane przez levana

pamietam jak w gimnazjum byl konkurs recytatorski w jezyku niemieckim, ktorego nie cierpie zdobylam 2 miejsce
i kiedys jeszcze wyroznienie w konku recytatorskim w jez. angielskiego ^^
ogolnie na wszystkie konkursy sie pchalam

No, no! Sukcesy

[dotka95]

Audrey Hepburn, przepraqszam Cię bardzo, to ja jestem żoną Upiora! Taki mały offtop

[dusia139]

Napisane przez Audrey Hepburn

ja recytowalam "smok i smog"

A co to za wiersz? W internecie nie ma..

[Blondi2989]

[1=53a79fa446cdfb8869bfead 901fb105f1bedb9e1_5f7ba57 211d4f;12591002]Ja kiedyś recytowałam. Ostatnim moim występem był Pani Twardowska.[/quote]
O! Ja z 'Panią Twardowską' wystartowałam w 5 klasie podstawówki na konkursie i wygrałam Wiersz pamiętam do dzisiaj.
A ostatnie jakieś zabawy w konkursy recytatorskie z gimnazjum to pamiętam: "Sto pociech", "Nic dwa razy" i mój ulubiony "Śmiech" - wszystkie autorstwa Wisławy Szymborskiej.

[dusia139]

Napisane przez Blondi2989

O! Ja z 'Panią Twardowską' wystartowałam w 5 klasie podstawówki na konkursie i wygrałam Wiersz pamiętam do dzisiaj.
A ostatnie jakieś zabawy w konkursy recytatorskie z gimnazjum to pamiętam: "Sto pociech", "Nic dwa razy" i mój ulubiony "Śmiech" - wszystkie autorstwa Wisławy Szymborskiej.

Ten "śmiech" bardzo mi się podoba
A w której klasie go recytowałaś dokładnie? Jak to mówiłaś?
Gratuluję sukcesów
!

[Blondi2989]

2 gimnazjum.