Nowe pudry jadalne w sephorze

[bellissa]

Widziałyście już w sephorze nowe pudry które pięknie pachną i smakują- można je zlizywać. Są smaki czekalady, miodu, chyba czarnej porzeczki i jeszcze jakieś, w każdym razie strasznie słodziutkie! I mają strasznie ładne pudełeczka szkoda tylko że tekturowe.

[svenja]

http://www.sephora.com/browse/sectio...tegoryId=C9002



To dla mnie straszna wiadomosc, bo ostatnio nie mam wypchanego portfela, a ja jestem pies na takie pachnace rzeczy

[cattt]

jej,cos czuję,że jakbym miala taki puder to z mojego makijażu byłyby nici

[Hela_Bertz]

Ciekawostka. Jeden z nich to 'marsh mallow' - prawoślaz lekarski - jak to , do diaska, może pachnieć????

[ANKA20]

hmm a marsh mallow to nie chodzi o te pianki coś mi sie tak kojarzy

[ANKA20]

a nie chodzi to o te pianki do jedzenia?

[Hela_Bertz]

A, chyba , że tak, to rozumiem - cóż, Haribu nie jadam, dlatego skojarzyło mie się z pierwotnym angielskim znaczeniem))))

[Hela_Bertz]

A, no chyba, że u was to gdzieś indziej niż na haribu sprzedają

[amistad.k.m.s]

A ile kosztuje taki smaczny puder w Polsce?

[bellissa]

Chyba ok. 120 zł.

[amistad.k.m.s]

Dziękuję bardzo za odp.

Pozdrawiam

[sarenka]

cukierki prawoślazowe.. w jakiejś książce w kółko je jedli [no może nie w kółko, ale jak jedli to właśnie takie..] teraz będzie to za mną chodzić? czy to było u Montgomery czy u Lindgren? hhhmmm??

[ZU!]

Sarenko! Lindgren, Lindgren ! "Dzieci z Bullerbyn". Tylko cukierki były ślazowe "dla dzadziusia"

[svenja]

Lasse, Bosse, Olle

[sarenka]

ZU! napisał(a):
> Sarenko! Lindgren, Lindgren ! "Dzieci z Bullerbyn". Tylko cukierki były ślazowe "dla dzadziusia"

Wiedziałam, że gdzieś dzwoni tylko nie wiedziałam, w którym kościele Baaaaardzo dziękuję za pomoc . Ciekawe czy te cukierki ślazowe były z prawoślazu

[Hela_Bertz]

Czy cukierki, to nie wiem, ale był kiedyś syrop ślazowy na gardło - hmm...i zapach i smak były takie jakieś, no może innym razem))))) Tak mnie to wszystko zaczęło zastanawiać, że pójdę chyba powąchać ten marsh mallow

[beba75]

Idea jest całkiem fajna, ale zapachy tych pudrów są makabryczne nie polecam nawet wąchania w perfumerii a co dopiero wydawania na nie 120 zł.

[sarenka]

svenja napisał(a):
>
>
> Lasse, Bosse, Olle
>
>

ja pamiętam coś takiego:

Migdał pękł, więc będzie para
Wyjdzie Agda za Oskara

Pamiętam, że w podstawówce potrafiłam skończyć tę książkę i czytać od nowa - tak ją lubiłam . A na starość mi się coś pomieszało z nazwą cukierków

[ZU!]

sarenka napisał(a):
> Pamiętam, że w podstawówce potrafiłam skończyć tę książkę i czytać od nowa - tak ją lubiłam . A na starość mi się coś pomieszało z nazwą cukierków

Ja też wałkowałam, "Dzieci z Bullerbyn" na okrągło i to nie tylko w podstawówce, zresztą jak wszystkie książki Lingren. Chyba pójdę zaraz poszukać tych "Dzieci..." bo jakoś mi się zatęskiniło

[svenja]

O RAAANYYYY, rozbroilas mnie totalnie

Zaraz po przyjezdzie do Polski lece kupic ta ksiazke Ja mialam tak samo, czytalam 2384629083269085 razy, tak mi sie podobalo

[kasiulka]

A dla mnie idea jest kretyńska , po jaką za przeproszeniem cholerę jeść puder do ciała? Nie lepiej kupić sobie np. tabliczkę czekolady, dużo taniej wyjdzie i podejrzewam ze prawdziwa czekolada jest jednak smaczniejsza

[Jula]

Może pudry jadalne są stworzone z myslą o naszych mężczyznach?
Nie miałyście nigdy sytuacji, w której facet krzywi się, bo przypadkiem udało mu się oblizać kawałek ciała psiknięty perfumami, albo na ustach zostało trochę waszego podkładu, balsamu do ciała etc?

[Hela_Bertz]

Eee...mimo wszystko idea wydawania 120 zł. po to, żeby je ktoś ze mnie zlizał, a ma to smakować blizej nieokreślonym "cukierkim ślazowym " jast kretyńskopodobna nieco taniej mogę się wytarzać w miodzie, albo mleku skondennsowanym, albo smole z pierzem:P

[svenja]

Buhahahahaha

Ja pewnie wyprobuje zaraz jak przyjade do Ojczyzny i wezme ze soba Lubego, coby ocenil czy kosmetyk wart jest zlizania No bo jesli nie, to po co mi to?