Która suknię wybrać? I jaki bukiet.. - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne > Ślubny wizerunek

Notka

Ślubny wizerunek Ślubny wizerunek jest dla ciebie ważny? Zadaj pytanie na temat sukni ślubnej, makijażu, fryzury oraz dodatków ślubnych. Czuj się wyjątkowo w tym dniu.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-05-17, 21:04   #31
magdalenao
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Gołotczyzna
Wiadomości: 33
Dot.: Ktora suknie wybrac? i jaki bukiet..

Najaważniejsze w której Ty się lepiej czujesz Chociaż 2 ma w sobie to "coś"
magdalenao jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-18, 11:13   #32
kitek_fm
Rozeznanie
 
Avatar kitek_fm
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 890
Dot.: Ktora suknie wybrac? i jaki bukiet..

Mnie się bardziej podoba nr 1
__________________

kitek_fm jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-19, 18:19   #33
agabla81
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 26
Dot.: Ktora suknie wybrac? i jaki bukiet..

Cytat:
Napisane przez Jessie Pokaż wiadomość
Dzieki

A macie moze jakies pomysly na fioletowy/purpurowy/bialy bukiecik do sukni 1? (dostepny we wrzesniu)

---------- Dopisano o 22:06 ---------- Poprzedni post napisano o 22:04 ----------

P.S
Pieniadze na szczescie nie ma ja znaczenia Moja suknia to jedyna rzecz na ktorej nie bede oszczedzac:P

A swoja droga, jesli masz cos konkretnego na mysli to czy moglabys wkleic zdjecie
czesć Jessie ... obie suknie są piękne , ale suknia nr 1 jest przepiękna i zbudzisz zachwyt wszystkich! tren jest przecudny!!! co do bukiecików oto kilka moich propozycji:
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg img2.jpg (58,4 KB, 12 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg Piękny-roze z orchidea.jpg (22,4 KB, 6 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 25280413.jpg (34,6 KB, 8 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 49884131.jpg (29,3 KB, 6 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg bukiet 7.jpg (70,6 KB, 8 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg bukiet55.jpg (74,2 KB, 7 załadowań)
agabla81 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-19, 18:50   #34
agabla81
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 26
Dot.: Ktora suknie wybrac? i jaki bukiet..

może jeszcze coś takiego może cos ci się spodoba, pozdrawiam
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg fioletowe róże i kremow ladne.jpg (25,5 KB, 4 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg l_choker-closeup.jpg (28,8 KB, 5 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg z allegro.jpg (14,8 KB, 7 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg fioletowe róze i białe frezje ladne.jpg (47,4 KB, 4 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg fioletow róze i kantadeski ladne.jpg (37,7 KB, 6 załadowań)
agabla81 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-19, 22:12   #35
Elsi81
Zakorzenienie
 
Avatar Elsi81
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Wiadomości: 3 352
Dot.: Ktora suknie wybrac? i jaki bukiet..

Moim zdaniem pierwsza wiedzie prym
__________________


...Po każdym dniu postaw kropkę, odwróć kartkę i zacznij na nowo...
Elsi81 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-24, 17:09   #36
Semele
Raczkowanie
 
Avatar Semele
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 497
Dot.: Ktora suknie wybrac? i jaki bukiet..

1 śliczna
__________________
"Początek może być tam gdzie tylko zechcemy"
Semele jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-09, 15:52   #37
kinia1309
Przyczajenie
 
Avatar kinia1309
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 16
Dot.: Ktora suknie wybrac? i jaki bukiet..

prosze o dorade która suknia jest ładniejsza, ponieważ nie wiem na która się zdecydować a jest mi w nich tak samo dobrze, mam dylemat i dlatego prosze o opinię która Wam się bardziej podoba
http://emmimariage.pl/index2.html
kolekcja 2009, strona 4 ostatnia sukienka,
oraz
http://www.annaisbridal.pl/pl/kolekcja_2009.php?k=moon
bardzo prosze o opinie bo musze sie do jutra zdecydowac
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 1229288682_brylante.jpg (29,7 KB, 14 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 21.jpg (33,2 KB, 12 załadowań)
kinia1309 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-06-12, 12:06   #38
Elsi81
Zakorzenienie
 
Avatar Elsi81
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Wiadomości: 3 352
Dot.: Ktora suknie wybrac? i jaki bukiet..

Cytat:
Napisane przez kinia1309 Pokaż wiadomość
prosze o dorade która suknia jest ładniejsza, ponieważ nie wiem na która się zdecydować a jest mi w nich tak samo dobrze, mam dylemat i dlatego prosze o opinię która Wam się bardziej podoba
http://emmimariage.pl/index2.html
kolekcja 2009, strona 4 ostatnia sukienka,
oraz
http://www.annaisbridal.pl/pl/kolekcja_2009.php?k=moon
bardzo prosze o opinie bo musze sie do jutra zdecydowac

Obie piękne I na którą się zdecydowałaś?
__________________


...Po każdym dniu postaw kropkę, odwróć kartkę i zacznij na nowo...
Elsi81 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-12, 12:47   #39
asina
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 18
Dot.: Która suknię wybrać? I jaki bukiet..

Numer 1
asina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-09, 10:01   #40
Domi1987
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 14
Dot.: Ktora suknie wybrac? i jaki bukiet..

Witam wszystkie forumowiczki

W związku z sytuacją, która miała miejsce przed moim ślubem czuję się w obowiązku ostrzec wszystkie przyszłe panny młode przed salonem MORI LEE na Kijowskiej w Warszawie.

Wyobraźcie sobie, że 2 tygodnie przed ślubem idziecie na przymiarkę swojej wymarzonej sukni, zamówionej prawie 6 miesięcy wcześniej specjalnie dla Was i okazuje się, że jest ona co najmniej 2 rozmiary za duża, panie w salonie sugerują, że to Twoja wina bo tyle schudłaś (niekoniecznie w miły sposób), a ty wiesz, że to pomyłka salonu. Prosisz więc o pobranie z Ciebie miary. Okazuje się, że zamówiona sukienka powinna idealnie na Ciebie pasować - co w takim wypadku robi właścicielka salonu ślubnego, który się pomylił ?
Wyzywa Cię i krzyczy na Ciebie przez słuchawkę (bo oczywiście nie ma czasu stawić się w salonie co zdecydowanie podkreśla: "nie będę na Panią tracić czasu, mamy wiele Panien Młodych", "co Pani myśli, że będę się do Pani dostosowywać")! !
Tak, to niestety możliwe i jest to prawdziwa historia.
I to wcale nie był koniec mojego koszmaru. Poprosiłam by Pani zaproponowała jakieś rozwiązanie w tej sytuacji. Dowiedziałam się, że przecież sukienka zostanie dopasowana i nie powinnam mieć jakichkolwiek pretensji. Dodałam, że sukienka typu"rybka", w oryginale z mocno dopasowanym gorsetem, specjalnie wyprofilowanymi fiszbinami na biust... zmniejszona o 2 rozmiary wzdłuż bocznych szwów nie jest w stanie zachować fasonu. Pani oburzona spytała sarkastycznie czy może chcę jeszcze jakiś rabat. Odpowiedziałam, że byłoby to jakieś rozwiązanie (na sprowadzenie nowej sukienki niestety zostało za mało czasu) i od tego momentu zrobiło się tylko gorzej, oto kilka cytatów z rozmowy, dodam, że wypowiedzianych BARDZO niemiłym tonem:
"miała Pani zbyt duże ambicje, zamówiła sobie drogą suknię, a teraz nie ma kasy by za nią zapłacić to szuka sposobu by ode mnie tę kasę wyłudzić"
"Pani wychodzi za mąż, a zachowuje się jak 15-latka"
"może Pani odstąpić sobie od umowy jak się Pani nie podoba, mnie to nie obchodzi"
"Nic Pani nie dopasujemy, ma Pani do wyboru: przyjść do salonu i odebrać sobie sukienkę w takim stanie w jakim jest, albo odstąpić od umowy i się z nami pożegnać"
Oczywiście Pani dobrze wiedziała, że odstąpić od umowy nie mogę, bo nie znajdę sukni (już było tylko 1,5 tygodnia). Sposób odzywania się do mnie
był po prostu chamski i prostacki, czułam się traktowana jak śmieć, którego trzeba się jak najszybciej pozbyć. Odpowiedziałam, że jak Pani będzie to tak dalej załatwiać i tak się do mnie odzywać, to przecież chyba nie myśli, że to w dobie internetu pozostanie bez echa. Wybierałam przecież salon z klasą po to, by wybór i przymiarki sukni były niesamowitym wspomnieniem. Teraz już Pani całkowicie nie trzymała języka na wodzy, wykrzyczała coś, że ją szantażuję, a ona się nie da, że za długo pracowała na opinię bym ja jej taką popsuła i rzuciła słuchawką.
Oczywiście pociekły mi łzy, bo nigdy nie czułam się tak poniżona i bezradna.
Po interwencji mojego narzeczonego Pani łaskawie zgodziła się, żeby sukienka była do mnie dopasowywana i żebym przyszła na przymiarkę za kilka dni. I czy to koniec?
Niestety NIE
Po przymiarce, gdzie sukienka była już zmniejszona do mnie, ale oczywiście, zgodnie z moimi przewidywaniami, nie wyglądało to dokładnie tak jak powinno (np. fiszbiny za szeroko rozstawione = spłaszczony dziwnie biust; marszczenia na brzuchu powstałe po zmianie kroju). Wyobraźcie sobie jak to jest przymierzać suknię ze łzami w oczach i widząc jak Panie z salonu odnoszą się do Was prawie, że z nieukrywaną wrogością... Postawiona jednak na ostrzu noża narzekałam głośno na to wszystko, ale akceptowałam że sukienka lepiej wyglądać nie może. Pani krawcowa mi potakiwała. Wychodząc dodałam coś, że tego tak nie zostawię, ale że pani właścicielka (której oczywiście nie było) może to wszystko przemyśleć i zadzwonić jeszcze do mnie.
I zadzwoniła. Stanowczym tonem oznajmiła, że ona ma dosyć moich narzekań, ONA odstępuje od umowy i mogę sobie przyjść zabrać zadatek, a sukienki już na pewno nie mam. Na moje: nie może Pani odstąpić, powiedziała, że może bo tak jest w umowie i odstępuje. I odłożyła słuchawkę.
Tydzień przed ślubem bez sukienki. Wyobrażacie sobie? !
Oczywiście w umowie nie ma takiego zapisu (pytałam o poradę znajomych prawników) i gdyby nie to, że byłam już strzępkiem nerwów, wyglądałam chyba gorzej niż kiedykolwiek, a sukienkę mieć musiałam, to powinnam się odnieść do zapisów kodeksu cywilnego o skutkach niewykonania zobowiązań przy umowie wzajemnej. Według pani rzecznik praw konsumenta (do której oczywiście dzwoniłam), mogłam sobie pójść do dowolnego salonu, kupić dowolną sukienkę za dowolną kwotę, a Pani by musiała mi za tą sukienkę zapłacić.
No ale było tak, że narzeczony znów zadzwonił do Pani, jakoś ją przekonał. Miałam siedzieć cicho i grzecznie odebrać to co mi przygotowali. Na końcu podpisać kwit odbioru bez uwag.

Kończąc tą opowieść przepraszam, że tak się rozpisałam i zdaję sobie sprawę, że mało kto dobrnął do końca. Jednak obiecałam sobie, że tego tak nie zostawię, gdyż nawet najgorszemu wrogowi nie życzę takich stresów i przeżyć tuż przed chwilą, która ma być najpiękniejsza w życiu.
Proszę zastanówcie się dobrze zanim wybierzecie ten salon - czy choć oferują bardzo ładne suknie, to czy jak wystąpi jakiś problem dacie radę psychicznie przetrwać opryskliwość, niekompetencję i niedojrzałość pani właścicielki, czy na pewno będziecie miały co założyć na swój ślub i nie zostanie Wam występ w białej koszuli nocnej (ja już taką opcję widziałam w swoich koszmarach). I czy później przy odbiorze sukni kilka PLN rabatu wynagrodzi ten koszmar i defekty sukni, których nie da się poprawić.

Życzę udanych wyborów
Dominika
Domi1987 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Ślubny wizerunek


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:29.