Polecamy:

gosia261282 · 2014-10-20, 22:07

[1=d76b7b62abc76003533437b a9b2c050aff719167_6124288 bc3b3b;48606414]W Polsce, jak jedna osoba pracuje za pensję minimalną i ma rodzinę na utrzymaniu, to jest wegetacja, a nie życie.
[/QUOTE]

Wiesz, w Polsce ja i mąż pracowaliśmy za niski wypłaty i mieliśmy jedno dziecko i to była wegetacja. Z jednej pensji to byłoby tylko na opłaty

magnolia79 · 2014-10-20, 22:34

Cytat:

Napisane przez yyahyoo

Ja to od razu mówię, że używany kupię

Mag sprzedajesz jeszcze swojego?

Ale jak z banana party będziecie wracać z TV na dachu

yyahyoo · 2014-10-20, 22:36

Cytat:

Napisane przez magnolia79

Ale jak z banana party będziecie wracać z TV na dachu

To mi go nie przyślesz kurierosem?

magnolia79 · 2014-10-20, 22:42

Cytat:

Napisane przez yyahyoo

To mi go nie przyślesz kurierosem?

Ty się lepiej przyznaj ze kuriera oczekujesz a nie tv

Gwiazdka no 40 cali to jeszcze do pralni można wstawić. Przy ładowaniu brudnych skarpet można popaczec na pokojówki

yyahyoo · 2014-10-20, 22:44

Cytat:

Napisane przez magnolia79

Ty się lepiej przyznaj ze kuriera oczekujesz a nie tv

Gwiazdka no 40 cali to jeszcze do pralni można wstawić. Przy ładowaniu brudnych skarpet można popaczec na pokojówki

No co? Jednego byś mogła odstąpić

---------- Dopisano o 23:44 ---------- Poprzedni post napisano o 23:43 ----------

Może być ten co Ci udka wyżera

evela28 · 2014-10-21, 06:26

Cytat:

Napisane przez yyahyoo

Ja to od razu mówię, że używany kupię

Mag sprzedajesz jeszcze swojego?

Ale używany wcale nie znaczy tańszy

Dzień dobry. Znowu ciemno.

**d76b7b62abc76003533437ba9b2c050aff719167_6124288bc3b3b** · 2014-10-21, 07:10

Bry

chyba wstałam dzisiaj lewa noga.

Gosia mi nie musisz o tym mowić, ja tu nadal żyje i jak sobie tak pomyśle to całe życie wiąże koniec z końcem.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

brzydula_81 · 2014-10-21, 07:57

[1=d76b7b62abc76003533437b a9b2c050aff719167_6124288 bc3b3b;48607847]Bry

chyba wstałam dzisiaj lewa noga.

Gosia mi nie musisz o tym mowić, ja tu nadal żyje i jak sobie tak pomyśle to całe życie wiąże koniec z końcem.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]

Bry

a ja zle spalam..

Sent from my ST25i using Wizaz Forum mobile app

gosia261282 · 2014-10-21, 08:14

Dzień dobry

Co za pogoda

Najchętniej przespałabym ten dzień.

Mustique · 2014-10-21, 08:30

[1=d76b7b62abc76003533437b a9b2c050aff719167_6124288 bc3b3b;48603190]
Szukałąm wczoraj tych ustawień, dzisiaj też w nich grzebię i nic takiego tam nie widzę, pamiętasz dokładnie, gdzie to było?

.[/QUOTE]

wchodzisz w SETTINGS... (na tym żółtym pasku ostatnia ikonka) i wyświetla ci się strona MY SETTINGS. pod tą nazwą jest 5 grup (general, privacy, notrification, change password, delete acount). wchodzisz w ikonkę PRIVACY i tam masz wyszczególnione, od kogo chcesz otrzymywać listy, kogo blokować (jakie kraje) jaki przedział wiekowy czy od facetów czy tylko od kobiet...

mam nadzieję że ci wytłumaczyłam..

---------- Dopisano o 09:30 ---------- Poprzedni post napisano o 09:27 ----------

Cytat:

Napisane przez magnolia79

U nas taki kosztuje ok 5-6
Ale mowie o 48 cali ha ha ha
Bo mniejszy to do wc

-

ja mam 26 calowy.. i jest dla nas w sam raz...

yyahyoo · 2014-10-21, 08:50

Bry!

oby dzisiejszy dzień był lepszy niż ten wczorajszy.....

Cytat:

Napisane przez evela28

Ale używany wcale nie znaczy tańszy

Dzień dobry. Znowu ciemno.

Evelka używki - wystarczające parametrami dla mnie - są za jakies 50% ceny. Owszem nie sa to nowqe modele, ale ja nie potrzebuje jakichs luksusów - wystarczy, ze jest w miarę duzy, widac cos na nim, ma pilota i wisi na scianie. A takowe sprzęta to ja juz za 700 zł kupie

magnolia79 · 2014-10-21, 08:51

Cytat:

Napisane przez yyahyoo

No co? Jednego byś mogła odstąpić

---------- Dopisano o 23:44 ---------- Poprzedni post napisano o 23:43 ----------

Może być ten co Ci udka wyżera

Ty myslisz ze on jeszcze z kurczakiem przyjedzie, hę?!

[1=d76b7b62abc76003533437b a9b2c050aff719167_6124288 bc3b3b;48607847]Bry

chyba wstałam dzisiaj lewa noga.

Gosia mi nie musisz o tym mowić, ja tu nadal żyje i jak sobie tak pomyśle to całe życie wiąże koniec z końcem.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]
Hania mnie zasmuca strasznie, ze w takim trybie życia i dochodów my się niczego nie dorobimy...
Każda grubsza rzecz do domu na raty, wakacje czasami sobie odpuszczamy.... co to za życie....i człowiek cieszy się ze ma chociaz na rachunki... na żarcie i paliwo....
przeraza mnie to, bo chciałabym wycisnąć jeszcze trochę z tego życia.... coś zobaczyć, posmakować, życ na luzie....

brzydula_81 · 2014-10-21, 08:53

Cytat:

Napisane przez magnolia79

Ty myslisz ze on jeszcze z kurczakiem przyjedzie, hę?!

Hania mnie zasmuca strasznie, ze w takim trybie życia i dochodów my się niczego nie dorobimy...
Każda grubsza rzecz do domu na raty, wakacje czasami sobie odpuszczamy.... co to za życie....i człowiek cieszy się ze ma chociaz na rachunki... na żarcie i paliwo....
przeraza mnie to, bo chciałabym wycisnąć jeszcze trochę z tego życia.... coś zobaczyć, posmakować, życ na luzie....

Dokladnie tak jest jak piszesz Mag...:-/

Sent from my ST25i using Wizaz Forum mobile app

magnolia79 · 2014-10-21, 09:08

Ja czasami mam takie myślowe spontany.... weekend w Paryzu, a póżniej słysze od R.... nie da się, nie mam wolnego, nie ma pieniedzy....
i hulaj duszo

A sama nie pojadę

Dzisiaj ma byc pochmurnie, no i dobrze, planuję popołudnie w pościeli.... bolą mnie plecy.... mam nadzieję, ze to tylko na zmianę pogody...
Na razie zabieram sie za kalafiorową

evela28 · 2014-10-21, 09:10

Cytat:

Napisane przez magnolia79

Ty myslisz ze on jeszcze z kurczakiem przyjedzie, hę?!

Hania mnie zasmuca strasznie, ze w takim trybie życia i dochodów my się niczego nie dorobimy...
Każda grubsza rzecz do domu na raty, wakacje czasami sobie odpuszczamy.... co to za życie....i człowiek cieszy się ze ma chociaz na rachunki... na żarcie i paliwo....
przeraza mnie to, bo chciałabym wycisnąć jeszcze trochę z tego życia.... coś zobaczyć, posmakować, życ na luzie....

masz rację, tylu ludzi żyje od pierwszego do pierwszego, na palcach jednej ręki mogłabym wymienić rodziny tu u nas, na wiosce co mają ciut lepiej.

**d76b7b62abc76003533437ba9b2c050aff719167_6124288bc3b3b** · 2014-10-21, 09:15

Cytat:

Napisane przez magnolia79

Hania mnie zasmuca strasznie, ze w takim trybie życia i dochodów my się niczego nie dorobimy...
Każda grubsza rzecz do domu na raty, wakacje czasami sobie odpuszczamy.... co to za życie....i człowiek cieszy się ze ma chociaz na rachunki... na żarcie i paliwo....
przeraza mnie to, bo chciałabym wycisnąć jeszcze trochę z tego życia.... coś zobaczyć, posmakować, życ na luzie....

Ja jeszcze żyję nadzieją, że może coś się w moim życiu zmieni na lepsze, może to naiwne z mojej strony, ale inaczej chyba wpadłabym w depresję. Poza tym, żeby całkiem się nie dołować, staram się cieszyć tym co mam, może jest tego niewiele, ale wiem, że są ludzie, którzy mają o wiele mniej i dali by wiele, żeby mieć tyle co ja.
Współpracujemy z takim stowarzyszeniem, które odnawia pokoje dzieciom z biednych rodzin, jak czasami patrzę na miejsca w których te dzieciaki muszą wegetować, bo tego się nie da nazwać mieszkaniem, to naprawdę doceniam to co mam, niby nie wiele, ale aż tak wiele.

Wkurza mnie tylko to, że pracując nie starcza mi na normalne podstawowe rzeczy, jedzenie, ubrania itd. Rachunki pochłaniają większość naszych zarobków. Rachunki i żywność.

No ale już nie narzekam, zawsze mogłoby być gorzej, a może jeszcze kiedyś będzie lepiej

.

magnolia79 · 2014-10-21, 09:32

Cytat:

Napisane przez brzydula_81

Dokladnie tak jest jak piszesz Mag...:-/

Sent from my ST25i using Wizaz Forum mobile app

Jeszcze szczęściarz ten co się narobi, ale zarobi!
Najczęściej jest tak ze ciułasz... całymi dniami, a wypłata znika w dwa dni

A teraz rodacy do pracy

---------- Dopisano o 10:22 ---------- Poprzedni post napisano o 10:16 ----------

[1=d76b7b62abc76003533437b a9b2c050aff719167_6124288 bc3b3b;48609167]Ja jeszcze żyję nadzieją, że może coś się w moim życiu zmieni na lepsze, może to naiwne z mojej strony, ale inaczej chyba wpadłabym w depresję. Poza tym, żeby całkiem się nie dołować, staram się cieszyć tym co mam, może jest tego niewiele, ale wiem, że są ludzie, którzy mają o wiele mniej i dali by wiele, żeby mieć tyle co ja.
Współpracujemy z takim stowarzyszeniem, które odnawia pokoje dzieciom z biednych rodzin, jak czasami patrzę na miejsca w których te dzieciaki muszą wegetować, bo tego się nie da nazwać mieszkaniem, to naprawdę doceniam to co mam, niby nie wiele, ale aż tak wiele.

Wkurza mnie tylko to, że pracując nie starcza mi na normalne podstawowe rzeczy, jedzenie, ubrania itd. Rachunki pochłaniają większość naszych zarobków. Rachunki i żywność.

No ale już nie narzekam, zawsze mogłoby być gorzej, a może jeszcze kiedyś będzie lepiej

.[/QUOTE]
Hania, ja na co dzień też nie narzekam, i jak głupol ciesze się ze czynsz zapłacony, lodówka pełna, a Rocher czeka...

tylko patrząc na to realistycznie to nie jest fajne...
żeby uczciwie pracować i żeby nie starczało....

na podstawowe rzeczy...

---------- Dopisano o 10:32 ---------- Poprzedni post napisano o 10:22 ----------

A to Irena po WYPŁACIE!

gosia261282 · 2014-10-21, 09:41

Jednak jadę do miasta. Oświeciło mnie, że wydać nie mogę, bo nie mam, wypłata dopiero w piątek

Parę grosików mi tylko zostało,więc to mogę przehulać

Wygrałam 10 f w zdrapce za 2f

Mustique · 2014-10-21, 09:42

mój brat to zawsze w dzień wypłaty do domu z pracy taksówką przyjeżdżał...

kasy jest coraz mniej, bo pomimo tego że - przynajmniej w budżetówce- w tym roku były jakieś podwyżki, to tak naprawdę niezauważalne, bo fiskus zabiera więcej.

u mnie najwięcej kasy idzie na zakupy; pod każdym kątem.. czy żywieniowym i pierwszej potrzeby, czy ciuchowym..

fakt prawda kupuję dopiero jak cos sie kończy.. jakbyście zobaczyły moją lodówkę, to obiadu byście nie skomponowały.. kupuję tylko na dzień do przodu.. nie mam kompletnie zapasów na już! ale i tak wychodzi dużo, bo żywność jest droga. ja jeszcze za
bezcen sie ubiorę, ale dzieci to już inna inszość. ze wszystkiego wyrastają w takim tempie..

rachunki.. są wysokie ale jeszcze nie te najwyższe. prąd niecałe 40 złotych, mieszkanie 300, gaz- tutaj wychodzi różnie raz ponad 100, a innym razem poniżej 50... telefon, tv i internet to 200 złotych. tak z wypłaty na rachunki idzie mi około700 - 800 złotych....

choć i tak kiedyś ktoś powiedział że i tak jestem bogatsza niż 80% ludności, bo jak mam odłozone na czarną godzinę, to jestem bogata.

magnolia79 · 2014-10-21, 10:26

Cytat:

Napisane przez Mustique

mój brat to zawsze w dzień wypłaty do domu z pracy taksówką przyjeżdżał...

kasy jest coraz mniej, bo pomimo tego że - przynajmniej w budżetówce- w tym roku były jakieś podwyżki, to tak naprawdę niezauważalne, bo fiskus zabiera więcej.

u mnie najwięcej kasy idzie na zakupy; pod każdym kątem.. czy żywieniowym i pierwszej potrzeby, czy ciuchowym..

fakt prawda kupuję dopiero jak cos sie kończy.. jakbyście zobaczyły moją lodówkę, to obiadu byście nie skomponowały.. kupuję tylko na dzień do przodu.. nie mam kompletnie zapasów na już! ale i tak wychodzi dużo, bo żywność jest droga. ja jeszcze za
bezcen sie ubiorę, ale dzieci to już inna inszość. ze wszystkiego wyrastają w takim tempie..

rachunki.. są wysokie ale jeszcze nie te najwyższe. prąd niecałe 40 złotych, mieszkanie 300, gaz- tutaj wychodzi różnie raz ponad 100, a innym razem poniżej 50... telefon, tv i internet to 200 złotych. tak z wypłaty na rachunki idzie mi około700 - 800 złotych....

choć i tak kiedyś ktoś powiedział że i tak jestem bogatsza niż 80% ludności, bo jak mam odłozone na czarną godzinę, to jestem bogata.

u mnie najwięcej to: rachunki, kredyty i paliwo

później żarcie, bo tu mogę sobie zaoszczędzić... Mus kupowanie z dnia na dzień to najgorsza opcja... ja chociaż narzekam, to wiem ze oszczędzam na większych jednorazowych zakupach...
zapasy mam bo raz ze mi wygodnie, a dwa czuje się bezpiecznie... i mogę gotować co chcę... wczoraj R przytargał dwa dorodne kalafiory

normalnie sztuka po 1,50zł

a najmniej na przyjemnostki... kosmetyk, książka, ciuch...

**d76b7b62abc76003533437ba9b2c050aff719167_6124288bc3b3b** · 2014-10-21, 10:57

Cytat:

Napisane przez Mustique

wchodzisz w SETTINGS... (na tym żółtym pasku ostatnia ikonka) i wyświetla ci się strona MY SETTINGS. pod tą nazwą jest 5 grup (general, privacy, notrification, change password, delete acount). wchodzisz w ikonkę PRIVACY i tam masz wyszczególnione, od kogo chcesz otrzymywać listy, kogo blokować (jakie kraje) jaki przedział wiekowy czy od facetów czy tylko od kobiet...

mam nadzieję że ci wytłumaczyłam..

Wytłumaczyłaś świetnie, dzięki Mus

. Wchodziamł w te ustawienia, ale ślepa byłam, bo nie widziałam Blocked Countries

.

Cytat:

Napisane przez magnolia79

Mus kupowanie z dnia na dzień to najgorsza opcja... ja chociaż narzekam, to wiem ze oszczędzam na większych jednorazowych zakupach...

I to jest kolejny powód, dla którego koniecznie muszę kupić większą lodówkę. W tej mam tylko maleńki zamrażalnik i nie mam gdzie trzymać zapasów. W poprzednim mieszkaniu miałam taką z trzema szufladami w zamrażalniku, i często kupowałam coś co było na promocji i mroziłam.

magnolia79 · 2014-10-21, 11:19

[1=d76b7b62abc76003533437b a9b2c050aff719167_6124288 bc3b3b;48610668]Wytłumaczyłaś świetnie, dzięki Mus

. Wchodziamł w te ustawienia, ale ślepa byłam, bo nie widziałam Blocked Countries

.

I to jest kolejny powód, dla którego koniecznie muszę kupić większą lodówkę. W tej mam tylko maleńki zamrażalnik i nie mam gdzie trzymać zapasów. W poprzednim mieszkaniu miałam taką z trzema szufladami w zamrażalniku, i często kupowałam coś co było na promocji i mroziłam.[/QUOTE]
koniecznie

lodówka to podstawa

ja np kupuje mieso w promo, miele, dziele na porcje i buch do zamrażalnika, mam zawsze mrożony groszek, szpinak...

Mustique · 2014-10-21, 11:38

Cytat:

Napisane przez magnolia79

u mnie najwięcej to: rachunki, kredyty i paliwo

później żarcie, bo tu mogę sobie zaoszczędzić... Mus kupowanie z dnia na dzień to najgorsza opcja... ja chociaż narzekam, to wiem ze oszczędzam na większych jednorazowych zakupach...
zapasy mam bo raz ze mi wygodnie, a dwa czuje się bezpiecznie... i mogę gotować co chcę... wczoraj R przytargał dwa dorodne kalafiory

normalnie sztuka po 1,50zł

a najmniej na przyjemnostki... kosmetyk, książka, ciuch...

a ja właśnie lubię kupować z dnia na dzień, bo my i tak mało jemy / kupujemy.. i przeważnie nie wychodzimy poza schemat. ja nie mrożę , nie robię na zaś... i wiem że jak kupię całą kapuchę to mi sie po prostu zepsuje... jedyne co kupuję na zaś i to na cały miesiac to mięso- zakupy robię raz w miesiacu, i cukier... wszystko inne na tyle ile mi potrzeba...

obecnie w mojej lodówce.. to masło, śmietana, jogurt, chleb, pasztet, serek i żólty ser, jabłka, olej, smalec...

takie proste rzeczy żeby śniadanie czy kolację skonstruować...

więc moja lodówka aż nadto... a jak chcę cos na obiad, cos wymyslę to idę i na bieżąco kupuję!

kiedyś do takiego kupowania natchnęła mnie Kinga Rusin i jej blog...

---------- Dopisano o 12:38 ---------- Poprzedni post napisano o 12:33 ----------

[1=d76b7b62abc76003533437b a9b2c050aff719167_6124288 bc3b3b;48610668]Wytłumaczyłaś świetnie, dzięki Mus

. Wchodziamł w te ustawienia, ale ślepa byłam, bo nie widziałam Blocked Countries

.
[/QUOTE]

no dobrze że taka opcja jest; bo tych wiecznie napalonych arabów można poblokować...

wcześniej to zatrzęsienie wiadomości było.. ja zaznaczyłam kiedys opcje że chcę rozmawiać z ludźmi tylko ze stanów czy kanady i europy, pracownikami ochrony zdrowia.. fajne kontakty można uzyskać. z jedną dziewczyną to nawet byłyśmy razem na kawie...

a propo lodówek.. to wczoraj pani Ibisz w dzień dobry tvn pokazywała fajną lodówkę, taką dużą, pojemną, z podwójnymi drzwiami, gdzie jak otwierasz pierwsze to masz rzeczy pierwszej potrzeby, a jak otwierasz kolejne, to masz cały środek lodówki i rzeczy które nie potrzebujesz na już.. tylko nie dopatrzyłam jaka firma...

yyahyoo · 2014-10-21, 11:47

Mus to ja robie zakupy tak samo jak Ty. Nie robię zapasów, bo nie dość, ze gotuję tylko w soboty i niedziele to często nawet wtedy mnie nie ma w domu i poprostu nawet zamrożone rzeczy potrafią być już niejadalne

No bo ile moze leżeć kiełbasa?? na pewno nie pół roku co?

Raz w tygodniu robię zakupy tzw "śniadaniowe" na cały tydzien i to wszystko. Obiadowe i inne - robię ad hoc - jak mam na cos ochote to wstępuje do sklepu i biorę.
Jedyna rzecz, którą kupuję na zapas to pieczywo. Mrożę od razu wszystko i potem wyjmuje po 1 bułce.

Kiedys robiłam zapasy żywnościowe, ale w sumie okazało się, ze wiecej kasy wydaje i sporo rzeczy się marnuje, wiec zaniechałam tej praktyki i wydaję duzo mniej

Mus a co to za blog Rusin? o zakupach zarcia??

evela28 · 2014-10-21, 11:58

Cytat:

Napisane przez magnolia79

Ty myslisz ze on jeszcze z kurczakiem przyjedzie, hę?!

Hania mnie zasmuca strasznie, ze w takim trybie życia i dochodów my się niczego nie dorobimy...
Każda grubsza rzecz do domu na raty, wakacje czasami sobie odpuszczamy.... co to za życie....i człowiek cieszy się ze ma chociaz na rachunki... na żarcie i paliwo....
przeraza mnie to, bo chciałabym wycisnąć jeszcze trochę z tego życia.... coś zobaczyć, posmakować, życ na luzie....

Cytat:

Napisane przez Mustique

a ja właśnie lubię kupować z dnia na dzień, bo my i tak mało jemy / kupujemy.. i przeważnie nie wychodzimy poza schemat. ja nie mrożę , nie robię na zaś... i wiem że jak kupię całą kapuchę to mi sie po prostu zepsuje... jedyne co kupuję na zaś i to na cały miesiac to mięso- zakupy robię raz w miesiacu, i cukier... wszystko inne na tyle ile mi potrzeba...

obecnie w mojej lodówce.. to masło, śmietana, jogurt, chleb, pasztet, serek i żólty ser, jabłka, olej, smalec...

takie proste rzeczy żeby śniadanie czy kolację skonstruować...

więc moja lodówka aż nadto... a jak chcę cos na obiad, cos wymyslę to idę i na bieżąco kupuję!

kiedyś do takiego kupowania natchnęła mnie Kinga Rusin i jej blog...

ja kupuję podobnie, a to z tego powodu że nie umiem planować obiadów na kilka kolejnych dni, bo rano chce jedno a potem już mam ochotę na co innego

magnolia79 · 2014-10-21, 12:05

Cytat:

Napisane przez yyahyoo

Mus to ja robie zakupy tak samo jak Ty. Nie robię zapasów, bo nie dość, ze gotuję tylko w soboty i niedziele to często nawet wtedy mnie nie ma w domu i poprostu nawet zamrożone rzeczy potrafią być już niejadalne

No bo ile moze leżeć kiełbasa?? na pewno nie pół roku co?

Raz w tygodniu robię zakupy tzw "śniadaniowe" na cały tydzien i to wszystko. Obiadowe i inne - robię ad hoc - jak mam na cos ochote to wstępuje do sklepu i biorę.
Jedyna rzecz, którą kupuję na zapas to pieczywo. Mrożę od razu wszystko i potem wyjmuje po 1 bułce.

Kiedys robiłam zapasy żywnościowe, ale w sumie okazało się, ze wiecej kasy wydaje i sporo rzeczy się marnuje, wiec zaniechałam tej praktyki i wydaję duzo mniej

Mus a co to za blog Rusin? o zakupach zarcia??

poczekaj! znajdziemy ci męża tudzież zadomowionego ogrodnika i będziesz w pocie czoła tyrać przy garach

---------- Dopisano o 13:05 ---------- Poprzedni post napisano o 13:02 ----------

Cytat:

Napisane przez evela28

ja kupuję podobnie, a to z tego powodu że nie umiem planować obiadów na kilka kolejnych dni, bo rano chce jedno a potem już mam ochotę na co innego

ale zapasy sprawiaja ze obiad planujesz przy porannej kawie... ja w tej chwili oprócz grochowej i gołąbków mogę wrecz ugotować wszystko

u mnie kupowanie z dnia na dzień jak mieszkałam w centrum miasta było możliwe, teraz to nawet jak R wypuści sie do sklepu to czasami wszystkiego nie kupi, bo nie ma, bo stare, bo jutro będzie dostawa

yyahyoo · 2014-10-21, 12:11

Cytat:

Napisane przez magnolia79

poczekaj! znajdziemy ci męża tudzież zadomowionego ogrodnika i będziesz w pocie czoła tyrać przy garach

ale zapasy sprawiaja ze obiad planujesz przy porannej kawie... ja w tej chwili oprócz grochowej i gołąbków mogę wrecz ugotować wszystko

u mnie kupowanie z dnia na dzień jak mieszkałam w centrum miasta było możliwe, teraz to nawet jak R wypuści sie do sklepu to czasami wszystkiego nie kupi, bo nie ma, bo stare, bo jutro będzie dostawa

Mag ogrodnik sie przyda - ktos musi w końcu zajmować sie koszeniem trawnika itp

Tylko żeby był na odpowiednim poziomie finansowym coby sie do czynszu i innych opłat dokładał

Mustique · 2014-10-21, 13:13

Cytat:

Napisane przez yyahyoo

Mus a co to za blog Rusin? o zakupach zarcia??

o wszystkim..

http://kingarusin.bloog.pl/kat,41866077,index.html

ps. jka jakoś nie odczuwam że więcej na zakupy wydaje. jak jestem w smoczym grodzie mam pod nosem dwa świetne duże sklepy; mam warzywniak z prawdziwego zdarzenia i nie widzę problemu - dla mnie oczywiście- zejść i kupić np jednego pomidora czy jakiegoś pora- bo mam na niego akurat ochotę. obiad planuje - tak jak ktoś napisał- między śniadaniem a poranną herbatą...

u mnie chleba wręcz mało się je. jeden bochen mamy w porywach do tygodnia

nie zamrażam.. da sie zjeść...

gosia261282 · 2014-10-21, 13:29

My zawsze mamy duże zapasy, dużo jedzenia schodzi i nie marnuje się nic. No ale u nas jest dwoje dorosłych, troje dzieci i kot.

Straciłam resztę kasy przed wypłatą w najgorszy z możliwych sposobów... żarcie kupiłam

Poszłam na głodniaka do sklepu i jakieś głupoty wylądowały w koszyku typu czekolady, batony, popcorn, chipsy. Obiadu nie robię, bo wzięliśmy na wynos golonkę, kurczaka, pikantne skrzydełka. A na kolację pizzę

Dziecku kupiłam auto. Za dużo zabawek kupuję. Też obiecywałam sobie z tym skończyć.

gosia261282 · 2014-10-21, 13:50

Dwie małe świeczki kupiłam. Czaiłam się już dawno na takie duże Yankee Candle, a na razie kupiłam małe. Pachną obłędnie! Szczególnie ta żurawina:

2014-10-20, 22:07	#751
gosia261282 Gang Iren Zarejestrowany: 2008-04 Lokalizacja: Poznań/UK Wiadomości: 52 313	Dot.: Bananolandia...!!! 12 !!! [1=d76b7b62abc76003533437b a9b2c050aff719167_6124288 bc3b3b;48606414]W Polsce, jak jedna osoba pracuje za pensję minimalną i ma rodzinę na utrzymaniu, to jest wegetacja, a nie życie. [/QUOTE] Wiesz, w Polsce ja i mąż pracowaliśmy za niski wypłaty i mieliśmy jedno dziecko i to była wegetacja. Z jednej pensji to byłoby tylko na opłaty __________________ We all find time to do what we really want to do...

2014-10-21, 07:10	#757
d76b7b62abc76003533437ba9b2c050aff719167_6124288bc3b3b Konto usunięte Zarejestrowany: 2008-08 Wiadomości: 23 723	Dot.: Bananolandia...!!! 12 !!! Bry chyba wstałam dzisiaj lewa noga. Gosia mi nie musisz o tym mowić, ja tu nadal żyje i jak sobie tak pomyśle to całe życie wiąże koniec z końcem. Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

2014-10-21, 07:57	#758
brzydula_81 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-06 Wiadomości: 19 312	Dot.: Bananolandia...!!! 12 !!! [1=d76b7b62abc76003533437b a9b2c050aff719167_6124288 bc3b3b;48607847]Bry chyba wstałam dzisiaj lewa noga. Gosia mi nie musisz o tym mowić, ja tu nadal żyje i jak sobie tak pomyśle to całe życie wiąże koniec z końcem. Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE] Bry a ja zle spalam.. Sent from my ST25i using Wizaz Forum mobile app __________________ We don't attract what we want,but what we are. Only by changing your thoughts you will change your life. J. Allen

2014-10-21, 08:14	#759
gosia261282 Gang Iren Zarejestrowany: 2008-04 Lokalizacja: Poznań/UK Wiadomości: 52 313	Dot.: Bananolandia...!!! 12 !!! Dzień dobry Co za pogoda Najchętniej przespałabym ten dzień. __________________ We all find time to do what we really want to do...

2014-10-21, 09:08	#764
magnolia79 Irenosława Pierwsza Zarejestrowany: 2005-09 Wiadomości: 62 254	Dot.: Bananolandia...!!! 12 !!! Ja czasami mam takie myślowe spontany.... weekend w Paryzu, a póżniej słysze od R.... nie da się, nie mam wolnego, nie ma pieniedzy.... i hulaj duszo A sama nie pojadę Dzisiaj ma byc pochmurnie, no i dobrze, planuję popołudnie w pościeli.... bolą mnie plecy.... mam nadzieję, ze to tylko na zmianę pogody... Na razie zabieram sie za kalafiorową __________________ /Jestem pianą, która opływa i zapełnia bielą najdalsze krawędzie skał; jestem także dziewczyną, tutaj, w tym pokoju./ Fale - Virginia Woolf

2014-10-21, 09:41	#768
gosia261282 Gang Iren Zarejestrowany: 2008-04 Lokalizacja: Poznań/UK Wiadomości: 52 313	Dot.: Bananolandia...!!! 12 !!! Jednak jadę do miasta. Oświeciło mnie, że wydać nie mogę, bo nie mam, wypłata dopiero w piątek Parę grosików mi tylko zostało,więc to mogę przehulać Wygrałam 10 f w zdrapce za 2f __________________ We all find time to do what we really want to do...

2014-10-21, 09:42	#769
Mustique Lena Zarejestrowany: 2009-07 Wiadomości: 12 229	Dot.: Bananolandia...!!! 12 !!! mój brat to zawsze w dzień wypłaty do domu z pracy taksówką przyjeżdżał... kasy jest coraz mniej, bo pomimo tego że - przynajmniej w budżetówce- w tym roku były jakieś podwyżki, to tak naprawdę niezauważalne, bo fiskus zabiera więcej. u mnie najwięcej kasy idzie na zakupy; pod każdym kątem.. czy żywieniowym i pierwszej potrzeby, czy ciuchowym.. fakt prawda kupuję dopiero jak cos sie kończy.. jakbyście zobaczyły moją lodówkę, to obiadu byście nie skomponowały.. kupuję tylko na dzień do przodu.. nie mam kompletnie zapasów na już! ale i tak wychodzi dużo, bo żywność jest droga. ja jeszcze za bezcen sie ubiorę, ale dzieci to już inna inszość. ze wszystkiego wyrastają w takim tempie.. rachunki.. są wysokie ale jeszcze nie te najwyższe. prąd niecałe 40 złotych, mieszkanie 300, gaz- tutaj wychodzi różnie raz ponad 100, a innym razem poniżej 50... telefon, tv i internet to 200 złotych. tak z wypłaty na rachunki idzie mi około700 - 800 złotych.... choć i tak kiedyś ktoś powiedział że i tak jestem bogatsza niż 80% ludności, bo jak mam odłozone na czarną godzinę, to jestem bogata. __________________ Mała, Wredna, Bezczelna.. ale jakże zadowolona z siebie!

2014-10-21, 11:19	#772
magnolia79 Irenosława Pierwsza Zarejestrowany: 2005-09 Wiadomości: 62 254	Dot.: Bananolandia...!!! 12 !!! [1=d76b7b62abc76003533437b a9b2c050aff719167_6124288 bc3b3b;48610668]Wytłumaczyłaś świetnie, dzięki Mus . Wchodziamł w te ustawienia, ale ślepa byłam, bo nie widziałam Blocked Countries . I to jest kolejny powód, dla którego koniecznie muszę kupić większą lodówkę. W tej mam tylko maleńki zamrażalnik i nie mam gdzie trzymać zapasów. W poprzednim mieszkaniu miałam taką z trzema szufladami w zamrażalniku, i często kupowałam coś co było na promocji i mroziłam.[/QUOTE] koniecznie lodówka to podstawa ja np kupuje mieso w promo, miele, dziele na porcje i buch do zamrażalnika, mam zawsze mrożony groszek, szpinak... __________________ /Jestem pianą, która opływa i zapełnia bielą najdalsze krawędzie skał; jestem także dziewczyną, tutaj, w tym pokoju./ Fale - Virginia Woolf

2014-10-21, 11:47	#774
yyahyoo O Ireno! ;-) Zarejestrowany: 2006-05 Wiadomości: 51 047	Dot.: Bananolandia...!!! 12 !!! Mus to ja robie zakupy tak samo jak Ty. Nie robię zapasów, bo nie dość, ze gotuję tylko w soboty i niedziele to często nawet wtedy mnie nie ma w domu i poprostu nawet zamrożone rzeczy potrafią być już niejadalne No bo ile moze leżeć kiełbasa?? na pewno nie pół roku co? Raz w tygodniu robię zakupy tzw "śniadaniowe" na cały tydzien i to wszystko. Obiadowe i inne - robię ad hoc - jak mam na cos ochote to wstępuje do sklepu i biorę. Jedyna rzecz, którą kupuję na zapas to pieczywo. Mrożę od razu wszystko i potem wyjmuje po 1 bułce. Kiedys robiłam zapasy żywnościowe, ale w sumie okazało się, ze wiecej kasy wydaje i sporo rzeczy się marnuje, wiec zaniechałam tej praktyki i wydaję duzo mniej Mus a co to za blog Rusin? o zakupach zarcia?? __________________ „Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, kiedy nasze skrzydła zapominają jak latać.” Antoine de Saint-Exupéry

2014-10-21, 13:29	#779
gosia261282 Gang Iren Zarejestrowany: 2008-04 Lokalizacja: Poznań/UK Wiadomości: 52 313	Dot.: Bananolandia...!!! 12 !!! My zawsze mamy duże zapasy, dużo jedzenia schodzi i nie marnuje się nic. No ale u nas jest dwoje dorosłych, troje dzieci i kot. Straciłam resztę kasy przed wypłatą w najgorszy z możliwych sposobów... żarcie kupiłam Poszłam na głodniaka do sklepu i jakieś głupoty wylądowały w koszyku typu czekolady, batony, popcorn, chipsy. Obiadu nie robię, bo wzięliśmy na wynos golonkę, kurczaka, pikantne skrzydełka. A na kolację pizzę Dziecku kupiłam auto. Za dużo zabawek kupuję. Też obiecywałam sobie z tym skończyć. __________________ We all find time to do what we really want to do...

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)