Po operacji zatoki szczękowej

[wildxrose]

Witajcie
Nie wiem, czy pisze w dobrym dziale. Otóż mialam we wtorek operacje zatoki szczekowej pod narkoza. Teraz mam strasznie spuchnieta twarz po lewej stronie, wczoraj byly tylko policzki, a dzis wokół oczu aż w dół Wygladam jakbym miala w buzi napchane cukierków :P Wogole pod oczami mam czerwone, a pozatym siniaka na policzku. Oprócz tego nie wiem czemu ale w buzi mam jakby zdrętwiałą całą lewą część
Miał ktoś może już taką operacje?
Czy wiecie co zrobić z tą opuchlizna i siniakiem/krwiakiem zeby zeszlo

[anecia0509]

Napisane przez wildxrose

Witajcie
Nie wiem, czy pisze w dobrym dziale. Otóż mialam we wtorek operacje zatoki szczekowej pod narkoza. Teraz mam strasznie spuchnieta twarz po lewej stronie, wczoraj byly tylko policzki, a dzis wokół oczu aż w dół Wygladam jakbym miala w buzi napchane cukierków :P Wogole pod oczami mam czerwone, a pozatym siniaka na policzku. Oprócz tego nie wiem czemu ale w buzi mam jakby zdrętwiałą całą lewą część
Miał ktoś może już taką operacje?
Czy wiecie co zrobić z tą opuchlizna i siniakiem/krwiakiem zeby zeszlo

ja sie na tym nie znam... ale tak moim skromnym zdaniem skoro miałas operacje 2 dni temu to wydaje mi sie, ze to jest normalne I nie możesz oczekiwac, ze wszystko bedzie ok z dnia na dzień a jeżeli bardzo sie boisz to radzę pójść do lekarza, który wykonywał Ci operacje
Życzę jak najszybszego powrotu do "normalnosci" i zdrówka

[wildxrose]

Napisane przez anecia0509

ja sie na tym nie znam... ale tak moim skromnym zdaniem skoro miałas operacje 2 dni temu to wydaje mi sie, ze to jest normalne I nie możesz oczekiwac, ze wszystko bedzie ok z dnia na dzień a jeżeli bardzo sie boisz to radzę pójść do lekarza, który wykonywał Ci operacje
Życzę jak najszybszego powrotu do "normalnosci" i zdrówka

To byla moja pierwsza w zyciu operacja i dlatego tak "panikuje" :P
Wlasnie dlatego pytam bo myslalam ze z dnia na dzien bedzie lepiej, a tu gorzej niz wczoraj jest -.- ale poczekamy i zobaczymy, narazie zimne oklady daje sobie na twarz.
Do lekarza niestety nie pojde bo operacja miala miejsce w Krakowie, ktory jest oddalony o prawie dwie godziny jazdy od mojego miejsca zamieszkania
Dzieki za odpowiedz.

[ushia]

normalne - operacje w obrebie twarzoczaszki to jakbys w mordobiciu brala udzial - dlatego tak wygladasz...

[anecia0509]

Napisane przez wildxrose

To byla moja pierwsza w zyciu operacja i dlatego tak "panikuje" :P
Wlasnie dlatego pytam bo myslalam ze z dnia na dzien bedzie lepiej, a tu gorzej niz wczoraj jest -.- ale poczekamy i zobaczymy, narazie zimne oklady daje sobie na twarz.
Do lekarza niestety nie pojde bo operacja miala miejsce w Krakowie, ktory jest oddalony o prawie dwie godziny jazdy od mojego miejsca zamieszkania
Dzieki za odpowiedz.

No to mozę pójdz do lekarza w twoim osrodku
Fakt... pierwsza operacja jak nie wiesz co i jak nie jest zbyt fajna.(niestety sama niedługo przejde 1 operacje <- mam nadizeje ze wiecej nie bedzie..)
No wlasnie tak mysle, zę tylko zimne okłady mogą pomóc.
Przez jakies dwa dni bedzie gorzej , a potem juz tylko lepiej

Napisane przez ushia

normalne - operacje w obrebie twarzoczaszki to jakbys w mordobiciu brala udzial - dlatego tak wygladasz...

Jakie porównanie

[ushia]

ojć, sorki, jeżeli zabrzmiało obraźliwie!

jeszcze jedno - nie probuj zeli i masci na obrzeki, w stylu np hirudoidu, bo one zmniejszaja krzepliwosc, a nie chcesz zeby sie rozpapralo to co Ci tam poszyli

[wildxrose]

Napisane przez anecia0509

No to mozę pójdz do lekarza w twoim osrodku
Fakt... pierwsza operacja jak nie wiesz co i jak nie jest zbyt fajna.(niestety sama niedługo przejde 1 operacje <- mam nadizeje ze wiecej nie bedzie..)
No wlasnie tak mysle, zę tylko zimne okłady mogą pomóc.
Przez jakies dwa dni bedzie gorzej , a potem juz tylko lepiej


Jakie porównanie

No to życze powodzenia


Ushia - nie zabrzmialo obrazliwie :P nawet dziadek tak powiedzial jak mnie zobaczyl - sama stwierdzam to samo :P

[wildxrose]

Napisane przez ushia

ojć, sorki, jeżeli zabrzmiało obraźliwie!

jeszcze jedno - nie probuj zeli i masci na obrzeki, w stylu np hirudoidu, bo one zmniejszaja krzepliwosc, a nie chcesz zeby sie rozpapralo to co Ci tam poszyli

O, to cale szczescie ze mi tego odradzasz ! bo myslalam o jakichs zelach, ale jeszcze nic nie kupilam, a z ta krzepliwoscia to i tak nie wiadomo co i jak u mnie jest, bo jak robilam badania przed zabiegiem to pierwsze badania wykazaly ze mam zla krzepliwosc, a jak wykonalam drugie to niby ze mam dobra

[ushia]

one na ogolna krzepliwosc nie wplywaja - tylko miejscowo, no ale niestety akurat w miejscu gdzie masz siniaki tez masz rany pooperacyjne
a dwa dni to za szybko, zeby je narazac na dzialanie heparyny

masz jakis termin do kontroli?

[gramma]

A nie możesz zadzwonić do tej kliniki w Krakowie i zapytać lekarza?

[wildxrose]

Napisane przez ushia

one na ogolna krzepliwosc nie wplywaja - tylko miejscowo, no ale niestety akurat w miejscu gdzie masz siniaki tez masz rany pooperacyjne
a dwa dni to za szybko, zeby je narazac na dzialanie heparyny

masz jakis termin do kontroli?

W środę albo przyszłą sobotę tam jadę na ściągnięcie szwów

[ushia]

to do tego czasu ja bym zostawiła twarzyczke z okładami

[201606201122]

ja będe miała operacje zatok przez nos za pół roku ale już się boje ehh, powiedz jak się czułaś odrazu po operacji?

[wildxrose]

Napisane przez Anulek

ja będe miała operacje zatok przez nos za pół roku ale już się boje ehh, powiedz jak się czułaś odrazu po operacji?

Przez nos, to znaczy? Ja mialam pod narkozą, przecinali dziasla i w nosie zrobili taki otwor do zatoki
Po operacji czulam sie dosyc dobrze, mialam tylko nudnosci i zwymiotowalam, krew leciala z nosa, ogolnie slaba bylam. Jednak gorzej bylo na drugi dzien, a nie toz po operacji.

[201606201122]

Napisane przez wildxrose

Przez nos, to znaczy? Ja mialam pod narkozą, przecinali dziasla i w nosie zrobili taki otwor do zatoki
Po operacji czulam sie dosyc dobrze, mialam tylko nudnosci i zwymiotowalam, krew leciala z nosa, ogolnie slaba bylam. Jednak gorzej bylo na drugi dzien, a nie toz po operacji.

lekarka mi tłumaczyła że są jakieś 2 metody oparacja przez dziąsła i nos, ta przez nos to gdy przecinają nos od środka. Tak to zrozumiałam.Po jakim czasie całkiem już doszłaś do siebie? Mi jeszcze będą prostować przegrodę w nosie podczas tej operacji nigdy nie miałam żadnej operacji, więc nawet nie wiem czego się spodziewać...

[Cathas]

Mój tata miał kilka razy ten zabieg. Opuchlizna znikała po kilku dniach, ale on spędzał w szpitalu prawie tydzień za każdym razem. Pewnie dlatego, że zawsze miał 'robione' dwie zatoki.
Jednak po ostatniej wizycie w szpitalu została mu minimalne opuchlizna po jednej stronie twarzy o_O Nie widać jej na pierwszy rzut oka, dopiero jak ktoś go dobrze zna i dobrze się wpatrzy to zauważy minimalną różnice

[wildxrose]

Napisane przez Anulek

lekarka mi tłumaczyła że są jakieś 2 metody oparacja przez dziąsła i nos, ta przez nos to gdy przecinają nos od środka. Tak to zrozumiałam.Po jakim czasie całkiem już doszłaś do siebie? Mi jeszcze będą prostować przegrodę w nosie podczas tej operacji nigdy nie miałam żadnej operacji, więc nawet nie wiem czego się spodziewać...

Dzisiaj jest trzeci dzien po operacji, czuje sie juz lepiej, tylko nadal mam sporą opuchliznę, czerwone pod okiem i siniaka. Oprócz tego duzo krwi w nosie, z domu jeszcze nie wychodze, bede miala wyciagane szwy w srode lub przyszla sobote.

[201606201122]

Napisane przez wildxrose

Dzisiaj jest trzeci dzien po operacji, czuje sie juz lepiej, tylko nadal mam sporą opuchliznę, czerwone pod okiem i siniaka. Oprócz tego duzo krwi w nosie, z domu jeszcze nie wychodze, bede miala wyciagane szwy w srode lub przyszla sobote.

życzę szybkiego powrotu do zdrowia

[wildxrose]

No więc już ponad miesiąc od zabiegu. Niestety, głowa nadal często mnie boli ;( Obrzęk troszkę został, ale tak nie widać. Pozdrawiam

[krzysio77]

czy nadal tutaj piszesz koleżanko na forum, może mogłabyś powiedzieć coś więcej o tym zabiegu. bo szukam jakiegoś źródła wiedzy dla siebie i chciałbym sobie też pomóc

[bloomeq]

chyba czeka mnie ta sama operacja. piekielnie się boję, szczególnie ingerencji w nos. raz miałam badanie u laryngologa przez nos i też wkładała coś do nosa i wyciągnęła gardłem, było to okropne także jestem już przewrażliwiona.
czy szwy ściągają jakoś przez nos? :O