łuszczące się usta

[sobota_ea]

Czy ktoś ma jakiś patent na łuszczące się usta, ale taki bardziej hard core'owy? Wyjaśniam, że ich nie oblizuje i używam pomadek ochronnych, a mimo to skóra zdziera mi się do pierwszej krwi.

[ewka033]

Mialam podobny problem co ty. Poszlam kiedys do dobrego dermatologa, ktory stweirdzil, ze jezeli rzeczywiscie nie "oblizuje "warg na zimnie i uzywam pomadek ochronnych to przyczyna musi lezec gdzie indziej. Mialam kiedys robione testy alergiczne, w ktorych stwierdzono alergie na niektore produktu. Pan dr powiedzial, zebym ograniczyla spozywanie tyxch produktow i zobaczymy czy to cos da. I w ten sposob wyleczylam moje usta. Tej zimy znow mialam z nimi straszne problemy i wtedy przypomnialo mi sie ze juz kiedys mialam podobne problemy. QW moim przypadku ograniczylam spozyawanie cytrusow( mandarynek pomaranczy grejfrutow) no i znow pomoglo. Pozdrawiam

[sobota_ea]

Dzięki, to by miało sens.

[ewka033]

nie ma za co oby tylko poskutkowalo bo wiem ze to bardzo uporczywy problem

[sobota_ea]

A też miałaś przy tym takie uczucie, jakby wargi Ci puchły i były nieproporcjonalnie wielkie?

[ewka033]

u mie najgorsze bylo to, że wargi strasznie mnie piekly, bolaly, i pekaly mialam az ranki i nawet schodzila mi skora nad wargami, wszyscy mnie ochrzaniali, ze czemu nie stosuje szminek wazeliny itp i nie rozumieli ze to nic nie pomagalo.

[nadziejka_82]

hmm.. dobrze wiedziec.
ja jak mam barzdo zmaltretowane to zmiekczam je nakladajac na noc gruba warstewe krenu nivea. przynajmnej mozna sie tak skorupy " pozbyc.